Autor Wątek: Pożar Sadzy W Kominie  (Przeczytany 109335 razy)

Offline juta

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 18, 2005, 19:26:59 »
wsypujemy do komina 3 kg soli i załatwione

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 18, 2005, 23:48:27 »
Hm... z tą solą - ciekawe nie powiem ;) Trzeba, by po prostu wybróbować przy najbliższej okazji.  :)
Dzięki! Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline gucio

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 20, 2005, 10:19:11 »
Odnośnie tej soli mam pytanie, ale przed tym mała refleksja. ;)

Jedziemy do akcji - wiadomo - do pożaru sadzy w kominie. Wychodzimy na dach, dowódca po wstępnym rozpoznaniu mówi do Kowalskiego: -"Kowalski przynieście biegusiem sól i wagę - bo ma być podobno 3 kg!!!"

I pytanie: czy te przysłowiowe "3 kg." musi być radykalnie przestrzegane? A jeśli wsypie jedna,trzy lub pięć łopat - czy nic się nie stanie?

Może pomyślicie, że to głupie pytanie, ale zauważcie, że dla wielu(w tym i dla mnie :huh: ) ta informacja o tej soli jest zupełną nowinką w naszym strażackim świecie, której zapewne nie podają jeszcze żadne strażackie podręczniki i wykorzystując tę informację chciałbym mieć trochę więcej informacji, a dla słuszności mego pytania pozwólcie, że posłużę się pewna historią z czasów kiedy chodziłem na lekcje chemii: robiliśmy jakieś doświadczenie i trzeba było dodać jedną substancję do drugiej. Pani profesor mówi: proszę wsypać 3 dkg. substancji "x" do substancji "y". Proszę tylko dobrze odmierzyć, bo jak wsypiecie 3,5 dkg. będzie "bum"  :lol: .

Czekam z niecierpliwością na odpowiedź B)

Z życzeniami miłej niedzieli

gucio

BROKS

  • Gość
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 21, 2005, 18:36:42 »
Chciałbym dodać że proszki do gaszenia pożarów grupy D są produkowane m.in. na bazie NaCl (chlorek sodu czyli popularna SÓL). Gaśnicą ABC zgasimy pożar klasy A tak samo jak gaśnicą BC....czas gaszenia będzie inny. Nic więc nie stoi na przeszkodzie aby do ugaszenia sadzy w kominie stosować sól kuchenną....u mnie tak się postępuje jeśli gospodarz ma akurat pod ręką zapas "nieco większy" niż w solniczce :lol:.......po przesypaniu soli przez komin na dole można ją zebrać do wiadra i czynność w razie potrzeby powtórzyć.
« Ostatnia zmiana: Listopad 21, 2005, 18:37:47 wysłana przez BROKS »

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 22, 2005, 09:08:26 »
Cytuj
wsypujemy do komina 3 kg soli i załatwione
Cześć,
a jaka ta sól by miała być? W sklepach są różne - takie kryształki grubsze i taka zwykła - delikatny proszek... są jodowane i niejodowane. Ostatnio widziałem w marketach budowlanych tez jakieś worki soli do posypywania chodników - może by taki woreczek wrzucić na samochód?
Pozdrawiam, Sylwek

Offline MIKE

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 89
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 22, 2005, 09:24:01 »
Powiem szczerze, że u nas na wozie nie ma soli, ale zazwyczaj ludzie u których się to zdarza ją posiadają (ja osobiście nie mam w domku nadwyżki) :)
My stosujemy zazwyczaj "zbijanie" piaskiem lub własnie urządzenia kominiarskie lub zaimprowizowane urządzenia kominiarskie...
Myślę, że ilość soli nie gra roli... to nie mąka - nie powinna wybuchnąć :D

Offline gucio

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 22, 2005, 23:06:53 »
No o to mi właśnie MIKE chodziło! :lol:  :lol:

Pozdrawiam

gucio

Offline gorex

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 534
  • Nienagannie wyuzdany trzydziestolatek
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 30, 2005, 19:07:05 »
BTW: znacie "flamit" produkt do usuwania sadzy z kominków i kominów?

w aukcjach piszą że preparat przyspiesza spalania (pewnie pomyłka) sadzy przy pomocy różnych katalizatorow.. ciekawy jestem z czego tak naprawdę ten preparat się robi..
Zrób na złość wszystkim- zacznij myśleć!
Nic tak nie psuje dyskusji jak dogłębna znajomość rzeczy. MH nr..

Offline czeles

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 86
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 08, 2005, 18:57:08 »
u mnie zawsze używamy gaśnicy proszkowej ładujemy 2 6 kg do komina przez wycior na dole komina aż proszek pojdzie górą przez otwór kominowy i po problemie czasami jak komin jest zatkany sadzą na amen to próbujemy go przetkać ciężkim łańcuchem
 

Offline zibi.gpr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 127
    • http://www.strazgpr.mix
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 23, 2005, 10:50:16 »
Cytuj
Nie trzeba w jakis sposob schlodzic komina? nie wiem za pomoca piany? zeby mury nie popekały?
jakie kolwiek schładzanie właśnie spowoduje pęknięcie   :lol:  tak jak poprzednik napisał wybrać żar sito na komin i obserwacja komina aż do schłodzenia ;)

Offline prezesbogdan

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 159
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 24, 2005, 15:40:24 »
Wszystko zależy od tego jaka sadza jest w kominie jak jest płytkowa to nie ma problemu sito na komin piec wygasić i zamknąć dopływ powietrza od dołu. Można też sypnąć suchym piaskiem do środka. Gorzej jest jak jest sadza szklista ze smołą czasem jest tego ok. 10 cm grubości. Komin potrafi się palić nawet 10 godzin. My mamy wtedy sposób - sypiemy piasek ile się do komina zmieści ( o ile jest piasek pod ręką) oczywiście trzeba go potem z komina wybrać ale jest to skuteczny sposób. W okresie letnim mamy pryzmę piasku przy remizie i zbieramy suchy do worków . Zawsze jest zapas kilku worków i można go użyć do komina albo do posypania drogi. Mokry się nie nadaje bo jak jest mróz to zamarznie i nie mozna nic z nim zrobić.
Sposób z gaśnicą proszkową też myślę że jest dobry jak sie trafi okazja to wypróbujemy.  

Offline gribu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 27
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 18, 2006, 09:13:54 »
Nie wiem czy się to przewinęło w dyskusji o gaszeniu sadzy w kominie ale my używamy sposobu na obierki po zimniakach. Po przyjeździe do takiego zdarzenia od razu prosimy własciciela o zorganizowanie obierek  po ziemniakach (os razu bedzie cos na obiad :-). bardzo skutecznie gaszą pożary sadzy w kominie.
Pozdarwiam ALL
Sukces to zdolność przechodzenia od jednej porażki do drugiej bez utraty entuzjazmu...

Winston Churchill

Offline gucio

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 18, 2006, 17:37:32 »
Kurcze! Tego to jeszcze nie słyszałem, żeby obierkami?!?!? :lol: Ale skoro to działa, to trzeba zbierać od gospodarzy ten zacny środek gaśniczy :P  :lol:  B)

Pozdrawiam

Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 19, 2006, 18:26:03 »
chciałbym jeszce raz poruszyć temat soli. Kto  takiej metody uzywał i jakie ona ma wlasciwości wzwiązku ze spalaniem sadzy.

Pytam ponieważ mialem ostatnio taki przypadek i poradzilem sobie piaskiem , spróbowałem takze sola ale bylo jej chyba zbyt mało bo szczerze mówiąc nie widziałm jakichkolwiek zmian.

Offline wiarus

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 79
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 22, 2006, 21:55:42 »
Do kolegi SenseY - oczywiście, że można i to z dużym powodzeniem. Zarówno śniegówkami jak też i proszkowymi, ale musisz zaaplikować co najmniej 4 - 6 kg i czasami to nie wystarcza Natomiast co do śniegówek, SenseY na pewno od tamtej pory już doszedłeś do wniosku zostałeś delikatnie wpuszczony w maliny. Gaśnice śniegowe były, są i będą. Wiesz kto napędza taką manianę – cwaniacy i hieny pożarnicze. Przypuszczam, że wchodziłeś na stronę producentów sprzętu gaśniczego oraz CNBOP (certyfikaty) i doszedłeś do wniosku, że zostałeś zrobiony w bambuko. Chyba, że były to gaśnice śniegowe 6 kg z zaworem pokrętnym, które od paru już lat nie powinny być modernizowane na tzw. GS -5 kg., a z kolei te modernizowane – niestety także odchodzą do lamusa, a to za sprawą zapisów § 28 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 21 kwietnia 2006 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów.(Dz. U. nr 80, poz.563 z dnia 11.05.2006 r.).
Przerabianie GS-6X na GS-5X było uregulowane na płaszczyźnie CNBOP producenci sprzętu (KZWM, GZWM) i dalej firmy, podmioty gospodarcze w terenie. W latach 90 dopuszczone to było w formie, nazwijmy okresu przejściowego, w ramach transformacji gospodarczej.
Aczkolwiek muszę dodać, że jeszcze w niektórych rejonach kraju, naciągacze „gaśnicowi” do tych pór dokonywali tego typu przeróbek – naruszając prawo. Niejednokrotnie są to osoby z "rodowodem" strażackim.
Ale miało być o sadzy, tej szklistej i płatkowej, o technikach jej gaszenia, a skupiłem się na gaśnicach i ich dopuszczeniu do użytkowania, (świadectwie certyfikacji).
Natomiast czasookresy czyszczenia kominów reguluje § 30 cyt. wyżej rozporządzenia.

Offline strażak sam-olsztyn

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 455
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 23, 2006, 08:55:53 »
...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2023, 20:54:49 wysłana przez strażak sam-olsztyn »

Offline pastor

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 140
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 23, 2006, 10:12:50 »
sadzy w kominie się niczym nie gasi poniewaz wszelka próba gaszenia powoduje ochłodzenie przewodu kominowego i jego pęknięcie

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 23, 2006, 13:40:34 »
użyłem soli jak zapaliła sie sadza płatkowa w kominie u mnie w domu (he he szewc co boso chodzi hehe)wsypałem około kilograma był niewielki błysk i po wszystkim. co do dwutlenku węgla, czy "cug" w kominie jest wystarczająco silny zeby go podnieść bo przecież jest on cięższy od powietrza. co do gaśnic śniegowych wycofano "6" bo są za ciężkie, według nowych przepisów gaśnica nie moze przekraczać 20 kg, więc robią piątki. Pastor gaszenie nie jest równe ze schładzaniem fizykochemia spalania się kłania.
mam pytanie kto stosował te obierki ziemniaczane i jak to działa to samo pytanie dotyczy proszku do prania na ile jest to skuteczne?

Offline wiarus

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 79
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 23, 2006, 14:33:57 »
Do strażak sam-olsztyn, Wesołych Świąt, mylisz się i to niestety znacznie, powinieneś w tej materii skontaktować się wykładowcami z Ośrodka Szkolenia PSP w Olsztynie (wiesz gdzie się mieści – w Gutkowie), to Ci naświetlą zasady działania gaśniczego dwutlenku węgla.
Panowie nie przesadzajcie z tym cugiem, samo otwarcie drzwiczek rewizyjnych na dole komina powoduje ruch powietrza. Podawanie środka CO2 lub proszku przerabialiśmy na dwa sposoby w większości od dołu, ale były również działania podawania z góry. Nie będę wywodził z czego to wynika, po prostu z okoliczności i sytuacji na miejscu, wieś czy miasto. Np. skłócone rodziny, po sąsiedzku nie ma „pieniacza w domu” itd. W zasadzie poza uciążliwością wniesienia gaśnicy śniegowej lub proszkowej na dach – praktycznie samo podanie środka gaśniczego nie stanowi różnicy. Proszę wierzyć innym, którzy niejednokrotnie tak gaszą – to naprawdę działa, dobra jest sól, piasek – (do zbicia sadzy przyklejonej do komina), proszek ABC czy też CO2, a że przy tym jest trochę bałaganu to już zmartwienie gospodarza – gospodyni. Jak wszyscy uczą się na błędach. Trzeba jeszcze dodać, że do „przeganiania” sadzy kominowej dobre jest drewno osikowe. Wielu gospodarzy, przed intensywnym sezonem grzewczym - stosuje metodę przepalania pieców osiką. To działa zapobiegawczo.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 23, 2006, 16:15:11 »
hmmm osika powiadasz -_- i pewnie wampiry tez odstrasza -_-
ciekawe bedę musiał sprawdzić to sam u siebie w domu, dzieki za radę

Offline strażak sam-olsztyn

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 455
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 23, 2006, 16:47:23 »
Do strażak sam-olsztyn, Wesołych Świąt, mylisz się i to niestety znacznie, powinieneś w tej materii skontaktować się wykładowcami z Ośrodka Szkolenia PSP w Olsztynie (wiesz gdzie się mieści – w Gutkowie), to Ci naświetlą zasady działania gaśniczego dwutlenku węgla.




To po świętach będę miał wolne od szkoły to sie udam i postaram sie wszystkiego dowiedzieć na ten temat. My zazwyczaj sadze gasimy gaśnicą proszkową.

Offline pszczoła

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 27, 2006, 13:15:17 »
U mnie w jednostce stosujemy 5-cio kilowy obciążnik zawieszony na stalowej lince, puszcza się taki obciążnik do komina, udrażniając przewód kominowy, otwiera się drzwiczki rewizyjne na dole komina i czekamy aż komin wystygnie. Nie stosujemy żadnych środków gaśniczych aby nie spowodować jakichś dodatkowych strat (uszkodzenie przewodu kominowego, odpadnięcie tynku ze ściany, itp.). Właściciel posesji zostaje zobowiązany do dozoru szczególnie strychu (jeżeli komin przechodzi przez strych) i do okresowego czyszczenia przewodu kominowego.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 27, 2006, 16:09:36 »
pszczoła, tak, udrożnisz przewód, ale co zrobisz jak pali sie sadza a przez komin wali słup ognia? sam ciężarek wystarczy?

Offline pastor

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 140
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 27, 2006, 19:43:40 »
pszczoła, tak, udrożnisz przewód, ale co zrobisz jak pali sie sadza a przez komin wali słup ognia? sam ciężarek wystarczy?
Sądzę że chodziło o linke ze szczotką kominiarską, obciąznik słuzy tylko do ściadania szczotki w dół.
Nie sądzę aby ta metoda przyniosła oczekiwane skutki, może się mylę....
U mnie jak się sadza zapaliła pozwoliłem się jej wypalić, Na komin założyłem tylko siatkę z bardzo drobniutkimi oczkami (od wialni sito piaskowe bodajże) aby iskry i płaty frunącej i palącej się jeszcze sadzy nie spowodowały pożaru w okolicy i przy piecu zamknąłem wypływ spalin i innych gazów do komina po nie całych 10 minutach samo zgasło

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Pożar Sadzy W Kominie
« Odpowiedź #49 dnia: Grudzień 27, 2006, 19:50:53 »
jak komin jest silnie zanieczyszczony, apożar mocno się rozwinoł 10 minut nie wystarczy :mellow: pozdrawiam