Autor Wątek: nie dysponowanie jednostek do zdarzeń  (Przeczytany 14880 razy)

rafal998

  • Gość
Odp: nie dysponowanie jednostek do zdarzeń
« Odpowiedź #50 dnia: Listopad 16, 2011, 21:59:12 »
W mojej gminie są 3 OSP, w tym 2 to KSRG i 1 poza tym. W ilości wyjazdów przodujemy znacząco ze wszystkich 3 OSP. Posiadamy 2 pojazdy GBA: 244 i Atego. Sąsiedzi GCBA i GBA i ostatni poza systemem GBA i SLKw. Niestety z jednymi jest cały czas ten sam problem: oskarżają nas o ciche układy z PSK o dysponowanie do każdego zdarzenia na terenie gminy i dalej. Napisali nawet skargę do komendanta na dyspozytorów o niedysponowanie ich do zdarzeń wg nich bliżej ich jednostki. Usiadłem sobie przy mapie gminy z dokładnym wykazem zdarzeń, w którym oni uczestniczyli i nasze wyjazdy. Orientacyjnie zaznaczyłem sobie miejsca działań, wstępnie podzieliłem teren gminy pod względem czasu dotarcia i doszedłem do wniosku, że to oni znacznie więcej zagościli w naszym rejonie. My świadomi tego nic nie robimy, bo to daremny trud dochodzić się o byle wyjazd tym bardziej że nasi ludzie pracują (i to nie jednokrotnie cały dzień) i nie mają zamiaru znikać z pracy by działać. Kilku z nas zostało postawionych przed faktem u pracodawcy co do wyboru: ALBO PRACA ALBO STRAŻ POŻARNA. Sami sobie odpowiedzcie jakie decyzje zapadły. Nasi koledzy żeby tylko nałapać jakich kolwiek wyjazdów chwatyją się różnych sposobów:
- sami zgłaszają co tylko zauważą (nawet pszczoły u kolegi na podwórku, który pod 5 latach obcowania dopiero zauważył że mu przeszkadzają)
- będąc na podsłuchu w trakcie naszego wyjazdu, dzwonią do mnie i proszą aby wezwać dodatkową pomoc (oczywiście o nich mowa) nawet do byle zdarzenia
- małe pożary traw - ustawiają się w ten sposób, że najpierw wyjeżdża jeden GBA, dojeżdża do pożaru i prosi o dodatkowa pomoc (w tym czasie drugi zastęp czeka w garażu na nasłuchu i zgłasza gotowość do wyjazdu) a pożar jest tak wielki, że tylko nasikać i zgaszone (potwierdzone i udowodnione przez świadków)
- przy każdym wyjeździe alarmowym robią taki popłoch na trasie swojego przejazdu jakby się paliło pół miasta (syrena, klaksony i ostra jazda przy braku jakiego kolwiek ruchu na drodze).
Kiedyś przez taką pewność siebie spowodowali kolizję drogową z innym pojazdem przez jazdę bez opamiętania.
Mogę śmiało powiedzieć o tym jakie zaufanie zbudowali wśród dyspozytorów do siebie. Na dodatek bardzo są promowani przez burmistrza w zakresie osiągnięć - zawody strażakie i nic więcej.
Życie chyba bardziej pokazuje co i kto w danej chwili jest potrzebny. Dołączyć do tego jeszcze dobre zaplecze sprzętowe, wyszkolenie, praktykę i operatywność chłopaków z zakresie działań ratowniczych = odpowiedź na to kogo dysponować do zdarzeń.
« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2011, 22:33:00 wysłana przez robn »

Offline podymacz

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 155
Odp: nie dysponowanie jednostek do zdarzeń
« Odpowiedź #51 dnia: Listopad 17, 2011, 11:40:29 »
To kto jest taki "aktywny"? Ci z poza KSRG?
« Ostatnia zmiana: Listopad 17, 2011, 11:43:15 wysłana przez robn »

Offline Pest

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 29
Odp: nie dysponowanie jednostek do zdarzeń
« Odpowiedź #52 dnia: Listopad 18, 2011, 20:54:06 »
u nas na terenie tak  ... Nasza jednostka KSRG wyjazdow w tym roku 10   ... a z poza KSRG osp (1 osp)    36 ... 
"...podobno nie ma Aniołów na Ziemi... spójrz na Strażaka...to on czuwa nad twoim życiem nie dbając o własne...życie jest tylko jedno...życie Strażaka również..."

Offline strazak90

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 105
Odp: nie dysponowanie jednostek do zdarzeń
« Odpowiedź #53 dnia: Listopad 18, 2011, 21:31:38 »
no i tak się zdarza że jednostki nie włączone do KSRG mają więcej wyjazdów ale dlaczego w swoich wypowiedziach tak bardzo dzielicie jednostki te w systemie od tych spoza niego? tak jakby jednostki spoza systemu były gorsze, tak się przyjęło że Jednostka dobra to musi być w krajówce, gów... prawda! jest wiele dobrych jednostek które nie należą do systemu ale o nich się zapomina, no bo przecież nie są w KSRG!