Autor Wątek: Czy komendant postąpił słusznie?!KTO POPEŁNIŁ BŁĄD  (Przeczytany 11918 razy)

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 31, 2009, 19:42:43 »
Prokurator - może, ale w późniejszym terminie i nie ze strony OSP ale rodzin ofiar i poszkodowanych.
Sprawa trafiła do wojewódzkiego i tam trafić powinna.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline matti84

  • OSP Zduny
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 100
  • pokaż co potrafisz a potem oceniaj innych
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 31, 2009, 20:24:37 »
najgorsze w tym wszystkim są dwie rzeczy...zginął człowiek,którego być może można było uratować...zszargane dobre imię strażaków
Gdy obowiązek wezwie mnie Tam wszędzie, gdzie się pali, Ty mi, o Panie siłę daj, Bym życie ludzkie ocalił.

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 31, 2009, 20:42:53 »
... ale tak szczerze mówiąc od kiedy to komendant wcina się w robotę PSK. ja się z tym jeszcze nie spotkałem. bo jeśli jest tak jak piszesz matti84, to nie zmieniam zdania co do komendanta.
dziwna sprawa. u nas też są zdarzenia na granicy powiatów i nikt nie robi z tego żadnego halo. dzisiaj my im , a oni nam jutro. :straz:

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 31, 2009, 20:56:47 »
Prokurator - może, ale w późniejszym terminie i nie ze strony OSP ale rodzin ofiar i poszkodowanych.
Sprawa trafiła do wojewódzkiego i tam trafić powinna.

Każdy obywatel RP, który podejrzewa, że dopuszczono się przestępstwa może złożyć doniesienie do prokuratury. Może to uczynić rodzina ofiary, mogą to też uczynić strażacy z tej konkretnej OSP.

Jeżeli od OSP do miejsca wypadku było 1500 metrów, a jednostka PSP minęła się ich po powrocie czyli po ponownym pokonaniu 1200 metrów, można domniemywać, że opóźnienie w dotarciu pierwszej jednostki nie przekroczyło 5 minut (zakładając, że pojazd jadący alarmowo w czasie jednej minuty pokonuje 1 km).

O tym czy poszkodowanego można było uratować powinien wypowiedzieć się ZMS a nie strażacy.

Offline matti84

  • OSP Zduny
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 100
  • pokaż co potrafisz a potem oceniaj innych
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 31, 2009, 21:31:54 »
O tym czy poszkodowanego można było uratować powinien wypowiedzieć się ZMS a nie strażacy.
nie mówię,że by przeżył bo przecież ci strażacy nie dojechali...jednostka która docelowo jechała mijała ich po ok 5minutach...jakoś nie mogę znaleźć zadnych podstaw nawet prawnych,dlaczego komendant tak postąpił...wiem tylko jedno,ze od czasu gdy objął stanowisko różne rzeczy się dzieją,które wcześniej nie miały miejsca
Gdy obowiązek wezwie mnie Tam wszędzie, gdzie się pali, Ty mi, o Panie siłę daj, Bym życie ludzkie ocalił.

Offline matti84

  • OSP Zduny
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 100
  • pokaż co potrafisz a potem oceniaj innych
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 10, 2009, 09:18:55 »
witajcie...sprawa jest wyjaśniona już do końca choć moim zdaniem,zeby nie było ze komendant dał d...
tu macie oświadczenie do czego doszli
http://www.krotoszyn.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=3588
kogoś trza obwinić więc dostał dyspozytor po tyłku
Gdy obowiązek wezwie mnie Tam wszędzie, gdzie się pali, Ty mi, o Panie siłę daj, Bym życie ludzkie ocalił.

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 10, 2009, 10:29:11 »
Tej informacji wydaje mi się zabrakło w całej tej dyskusji:
Okazuje się, że pierwszym ratownikiem  na miejscu zdarzenia był zastępca  komendanta krotoszyńskiej Państwowej Straży Pożarnej, wtedy poza dyżurem,  młodszy brygadier Tomasz Niciejewski.  Przy ofierze był kilka minut po wypadku. Mężczyzna już wtedy nie dawał oznak życia.

Ton dyskusji przedstawiony przez matti84 pozwala sądzić, że komendant podjął decyzję zza biurka. Tymczasem był on na miejscu. Dlaczego matti84 pominąłeś tą istotną informację?

http://rc.fm/polityczne/ofiara-nie-do-uratowania.html
Cytuj
Ofiara (nie) do uratowania
2 czerwca, 2009 - 11:18 — jasko@rc.fm

Nie można było uratować ofiary wypadku do którego doszło  18 maja w Warsztach na granicy powiatów krotoszyńskiego i ostrowskiego. 52-letni mężczyzna zginął wtedy na miejscu, w wyniku czołowego zderzenia dwóch aut osobowych.  Trwają wyjaśnienia związane z prowadzoną wtedy akcją ratunkową.

Okazuje się, że pierwszym ratownikiem  na miejscu zdarzenia był zastępca  komendanta krotoszyńskiej Państwowej Straży Pożarnej, wtedy poza dyżurem,  młodszy brygadier Tomasz Niciejewski.  Przy ofierze był kilka minut po wypadku. Mężczyzna już wtedy nie dawał oznak życia.

Niciejewski przyjechał do Warszt, ponieważ w wypadku poszkodowany został również jego krewny, na którego czekał w umówionym miejscu kilka kilometrów dalej. Zaalarmowany strażak natychmiast pojechał do wypadku.

"Ponadto prokuratorzy również potwierdzają, ofiara wypadku zmarła natychmiast, w wyniku obszernych
obrażeń wewnętrznych" – stwierdza komendant PSP w Krotoszynie, brygadier Mariusz Przybył.

Przypomnijmy, w liście do komendantury w Krotoszynie, a także do władz wojewódzkich straży pożarnej i burmistrza Krotoszyna, ochotnicy z Biadek przypuszczają, że fakt, że ich jednostka nie wyjechała do wypadku odebrał szansę na przeżycie ofiarze tego zdarzenia.

Offline Dzumsi

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 457
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 10, 2009, 11:18:03 »
Tej informacji wydaje mi się zabrakło w całej tej dyskusji:
Okazuje się, że pierwszym ratownikiem  na miejscu zdarzenia był zastępca  komendanta krotoszyńskiej Państwowej Straży Pożarnej, wtedy poza dyżurem,  młodszy brygadier Tomasz Niciejewski.  Przy ofierze był kilka minut po wypadku. Mężczyzna już wtedy nie dawał oznak życia.

Ton dyskusji przedstawiony przez matti84 pozwala sądzić, że komendant podjął decyzję zza biurka. Tymczasem był on na miejscu. Dlaczego matti84 pominąłeś tą istotną informację?


@Łukasz zastępca komendanta i komendant to przynajmniej wg. mnie dwie różne osoby. Po za tym zastępca komendanta nie był na służbie. Wiec chyba to jednak wina komendanta.

Offline matti84

  • OSP Zduny
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 100
  • pokaż co potrafisz a potem oceniaj innych
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 10, 2009, 11:55:27 »
Łukasz... tego nie wiedział nikt ze tam był zastępca komendanta poza samym komendantem...informacja o tym,że ktoś tam jest nie została przekazana OSP która wyjechała,więc mieli prawo się burzyć...to ze koleś nie miał szans na przeżycie wyszło dopiero później...o wiele za późno...poza tym jak Dzumsi pisze, nie był on na służbie
Gdy obowiązek wezwie mnie Tam wszędzie, gdzie się pali, Ty mi, o Panie siłę daj, Bym życie ludzkie ocalił.

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 10, 2009, 16:41:46 »
Jak było tak było. Ale moim zdaniem to i tak jest skandal, że jednostka KSRG jest zawracana w momencie, gdy na miejscu nie ma żadnej innej jednostki. Jeśli tam był ten z-ca to tym bardziej jemu i komendantowi się dziwię, że pozwolili na coś takiego.
Bo niby w czym problem? A skoro wszystko było wiadomo, to po co PSP tam gnała?
Jednym zdaniem bez sensu...

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 10, 2009, 16:57:53 »
zgadzam się z tobą. faktycznie bez sensu i dorzucę jeszcze grosik , taki malutki. na jakiej podstawie z-ca komendanta stwierdził zgon? czyżby był lekarzem? :szalony:
bo jak nas uczą to tylko lekarz może stwierdzić zgon, a my musimy przyjmować ,że dany człowiek żyje. (no ale my debilki z podziału nie jesteśmy tak światli jak wszechwiedzący.....) :wacko:

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline matti84

  • OSP Zduny
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 100
  • pokaż co potrafisz a potem oceniaj innych
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 10, 2009, 18:33:34 »
zgadzam się z tobą. faktycznie bez sensu i dorzucę jeszcze grosik , taki malutki. na jakiej podstawie z-ca komendanta stwierdził zgon? czyżby był lekarzem? :szalony:
bo jak nas uczą to tylko lekarz może stwierdzić zgon, a my musimy przyjmować ,że dany człowiek żyje. (no ale my debilki z podziału nie jesteśmy tak światli jak wszechwiedzący.....) :wacko:
a żebym to ja wiedział na jakiej podstawie stwierdził zgon? stwierdził ze gość nie daje oznak życia i tyle...szkoda ze na tym ucierpiało imię OSP...Po co tam PSP gnało to też nie wiem.Jak widać lepiej uderzyć w niższy szczebel a "górny"ochronić
Gdy obowiązek wezwie mnie Tam wszędzie, gdzie się pali, Ty mi, o Panie siłę daj, Bym życie ludzkie ocalił.

Offline Piotr_W

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
  • sierżant
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwiec 10, 2009, 19:14:19 »
Na portalu który podał Łukasz Telus ukazało się dzisiaj kolejne wyjasnienie tej sytuacji:

http://www.rc.fm/polityczne/ratowali-jak-nalezy.html

Jest tam też zapis rozmowy dyspozytora z OSP.
Moim skromnym zdaniem - nie zawraca się jednostki z takiej akcji. Ale pokażcie mi OSP które wygrało z ....

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwiec 10, 2009, 19:21:53 »
Na portalu który podał Łukasz Telus ukazało się dzisiaj kolejne wyjasnienie tej sytuacji:

http://www.rc.fm/polityczne/ratowali-jak-nalezy.html

Jest tam też zapis rozmowy dyspozytora z OSP.
Moim skromnym zdaniem - nie zawraca się jednostki z takiej akcji. Ale pokażcie mi OSP które wygrało z ....

Z oświadczenia wynika, że OSP BIADKI zostały zawrócone z drogi

W konsekwencji doprowadziło to do zawrócenia jednostki z wyjazdu.

a z tego zdania można wnioskować, że w ogóle nie wyjechała do tego zdarzenia.

W związku z powyższym jednostka z Biadek pozostała w gotowości na wypadek, gdyby zachodziła konieczność zadysponowania większych sił i środków do zdarzenia

Teraz to ja już nic nie rozumiem.

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 11, 2009, 10:27:02 »
Nieco dziwnie to wszystko wygląda, ale raczej tutaj nie uda sie stwierdzic czy , a jesli tak to kto popełnił błąd.  Nie da sie tego ustalic nie znając pełnego przebiegu całej sytuacji i to w wersji chronologicznej.  To trzeba analizowac kolejno - otrzymano informacje , podjęto taka decyzje , wpłyneła kolejna informacja , podjęto kolejna decyzję  lub zmieniono poprzednia  - i tak po kolei od początku do konca.
Decyzje o dysponowaniu podejmuje sie często na podstawie szczątkowych informacji i bywa tak ze później się stwierdza że lepiej byłoby zadysponowac coś innego - jednak to sie wie dopiero po otrzymaniu innych informacji , które często bardzo zmieniaja pierwotne wyobrażenie o zdarzeniu.  Po zdarzeniu łatwo jest wyciągac wnioski co do dysponowania, przebiegu akcji itp - jednak zupełnie inaczej wygląda to na poczatku gdy nie wie się prawie nic o zdarzeniu.
Jednak to zdarzenie utwierdza mnie w przekonaniu że zadysponowanej jednostki do zdarzenia  nie powinno się zawracać. Jesli dysponuje sie samochód to powinien on dojechac do zdarzenia, a jesli nie jest potrzebny to dowodzący go odeśle i nie ma problemu ( pomijam tu koniecznośc np przedysponowania do innego zgłoszenia które pojawiło sie w trakcie jazdy). A zawracanie jednostki w czasie gdy jeszcze nikt nie dojechał do zdarzenia jest całkiem dziwne .... Nie znam jednak przebiegu chronologicznego tego zdarzenia wiec trudno cokolwiek jednoznacznie stwierdzić.
 
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2009, 10:51:47 wysłana przez remfire »

Offline matti84

  • OSP Zduny
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 100
  • pokaż co potrafisz a potem oceniaj innych
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!Ile jest warte ludzkie życie?
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwiec 11, 2009, 10:35:24 »
cóż więcej można dodać...ja od siebie dodam tyle,że na wyżej wymienionej stronie,nie jest zamieszczony cały stenogram...z tego co wiem,chwilę później był drugi telefon z OSP Biadki do CK. Niestety z informacji,które posiadam wynika,że to jednak ochotnicy dali ciała...Są to informacje nieoficjalne i przez nikogo nie potwierdzone...w drugiej rozmowie ochotnicy mieli stwierdzić że w GBA też wody nie ma,choć nie chce mi się w to wierzyć...Szkoda,że wiele faktów nie jest przedstawione i pewnie nigdy nie będzie... 
Gdy obowiązek wezwie mnie Tam wszędzie, gdzie się pali, Ty mi, o Panie siłę daj, Bym życie ludzkie ocalił.

Offline Piotr_W

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
  • sierżant
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!KTO POPEŁNIŁ BŁĄD
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwiec 11, 2009, 11:03:40 »
Z tym że to jest chyba jednostka KSRG więc nie wiem co się tam mogło takiego stać, że nie mieli wody na samochodach???

Po drugie - OSP wyjeżdża do akcji - nawet załóżmy już (choć - to dla mnie jest niepojęte) że faktycznie wody nie ma. To przecież nie jest w danej chwili powód do zawracania jednostki - zakładam że już wyjechała z garażu.
Przecież jak nie ma wody to są gaśnice, są ludzie którzy choćby zabezpieczą teren, otaśmują, odsuną gapiów, odłączą akumulator...  i wtedy KDR może powiedzieć - nie jesteście już potrzebni, dziękuję bardzo, możecie jechać do bazy.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!KTO POPEŁNIŁ BŁĄD
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwiec 11, 2009, 12:41:35 »
Faktycznie, jeśli to się potwierdzi, to należałoby wyjaśnić, czemu nie było wody w samochodach.
Jeśli nie było jej w GBA, to logicznym jest, że ktoś w chwili wyjazdu musiał o tym wiedzieć. Co za tym idzie - należałoby się wówczas przesiąść jednak na techniczny - skoro wody nie ma, to chociaż sprzęt jest. O tym należałoby również powiadomić dyspozytora. Tak więc wyjazd na pusto samochodem GBA byłby błędem. Czy przed jednostką nie ma hydrantu? Zatankowanie tony wody do technika to przecież 2 min.

A co, gdyby dojechali tym GBA na pusto jako pierwsi do wypadku, gdzie byłby już rozwinięty pożar jednego z samochodów?
Jeśli byłbym na miejscu tego komendanta i usłyszał, że:
- ochotnicy wyjeżdżają gaśniczym, bo w techniku nie mają wody.
(trochę bym się już wkurzył, ale niech jadą)
po chwili:
- wyjechali gaśniczym, ale zgłaszają, że też nie ma w nim wody.
(oj, to już byłoby przegięcie).
Bo nie dość, że jadą bez wody to i bez sprzętu hydraulicznego. I do tego jadą jako pierwsi. Dodać do tego ewentualną informację od z-cy będącego na miejscu i ... komendant, nawet złośliwie, ale mógł ich cofnąć.
Panowie, straż pożarna to nie jest zabawa w piaskownicy.

pozdr.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.957
    • JRG SGSP
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!KTO POPEŁNIŁ BŁĄD
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwiec 11, 2009, 13:03:07 »
Skroro już robimy zgadywanki to ja obastawiam tak:

- PSK otrzymuje informacje o wypadku: wysyła to co wysłało
- na miejscu pierwszy jest 02 - ocenia sytuację i przekazuje do PSK że z SiS to będzie potrzebny SRt + karetka
- PSK interpretuje informacje od 02 i wysyla na miejsce srodki które on uznał za potrzebne...a pozostałe zawraca

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!KTO POPEŁNIŁ BŁĄD
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwiec 11, 2009, 18:59:05 »
...................
- ochotnicy wyjeżdżają gaśniczym, bo w techniku nie mają wody.
......................
taka skromna uwaga: mało który slrt w osp czy też jakikolwiek inny techniczny lekki ma na sobie wodę.... zwykle są to skarosowane lubliny, fordy itp. pojazdy na których nie umieszcza się zbiornika i autopompy,
Dlatego w zestawie wyjeżdża najczęściej SLRT + gaśniczy....
ten drugi nawet nie musi mieć pełnej obsady, ważne jest by dojechał w razie złego....
pozdr


pees, zmodyfikuję swój post:
Skarosowane Lubliny, oraz Fordy rzadko mają na wyposażeniu zbiornik 1000l + agregat wysokociśnieniowy, natomiast z tego co wiem jeśli jednostka ma na wyposażeniu SLRT Renault czy Iveco, to zgadza się: tam jest montowany ww zbiornik i agregat.
Sprawdziłem - OSP Biadki mają Forda Transita (i na pewno ten model nie ma zbiornika wodnego). Nie mniej zadysponowaną jednostkę (o ile nie ma innych na miejscu) nie odsyła się z powrotem.
Poza tym poza wodą są jeszcze inne środki gaśnicze a na pewno SLTR ten takowe posiadał.
pepees żyję w innej Polsce  :gwiazdki: pozdr
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2009, 21:31:12 wysłana przez robn »
EGO = 1 / wiedza

Offline Siedemsetter

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 656
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!KTO POPEŁNIŁ BŁĄD
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwiec 11, 2009, 20:53:36 »
Cytuj
taka skromna uwaga: mało który slrt w osp czy też jakikolwiek inny techniczny lekki ma na sobie wodę.... zwykle są to skarosowane lubliny, fordy itp. pojazdy na których nie umieszcza się zbiornika i autopompy,
może żyję w innej Polsce, ale z tego co ja zauważyłem to właśnie przeważająca część SLRt ma zbiorniki + agregaty wysokociśnieniowe...
"Cóż może być piękniejszego nad człowieka rycerskiego?..."

Offline matti84

  • OSP Zduny
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 100
  • pokaż co potrafisz a potem oceniaj innych
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!KTO POPEŁNIŁ BŁĄD
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwiec 11, 2009, 21:56:45 »
owszem mają Transita ale nie jakiegoś starego dziadka a całkiem "nowy"wóz, który otrzymali od PSP Krotoszyn i ma on na wyposażeniu zbiornik i agregat. Jeśli sie dobrze informuje to powinno w niego wejść 300l wody
Szkoda tylko,że nie ma możliwości dojścia do tego jak naprawdę było.Skoro już ujawniać to wszystko,stenogram z drugiej rozmowy też...
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2009, 22:00:27 wysłana przez matti84 »
Gdy obowiązek wezwie mnie Tam wszędzie, gdzie się pali, Ty mi, o Panie siłę daj, Bym życie ludzkie ocalił.

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Czy komendant postąpił słusznie?!KTO POPEŁNIŁ BŁĄD
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwiec 11, 2009, 22:14:43 »
pytanie pozostaje więc aktualne: dlaczego w zbiorniku nie było wody (jednostka w KSRG)?
Cytuj
Przypominamy przebieg rozmowy pomiędzy OSP Biadki i dyspozytorem PSP w Krotoszynie:
PSP: Straż Pożarna Krotoszyn
OSP BIADKI : Biadki
PSP: Cześć, słuchaj no, dwa samochody i jedźcie w stronę Mazur, tam czołowo dwa samochody się strzeliły
OSP BIADKI: Ale nie będzie ludzi na dwie obsady
PSP: No to jak nie będziesz miał ludzi na dwie obsady to się mówi trudno, ale jak byś miał to na obie
OSP BIADKI: To którym jechać, jak jednym?
PSP: Jak jednym to jedź technicznym. Ale masz wodę na technicznym?
OSP BIADKI: Jest na technicznym woda? (odpowiedź w tle) Nie ma...
PSP: To jedźcie tym w którym jest woda, bo te samochody podobno dymią, na razie cześć
(trzask odkładanej słuchawki)
Czy też błędnie była przekazana informacja o tej nieszczęsnej wodzie?
Poza tym jak wspomniałem poza wodą istnieją też gaśnice.
EGO = 1 / wiedza