Autor Wątek: Osy, Pszczoły I Szerszenie  (Przeczytany 227344 razy)

Offline florol

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #75 dnia: Kwiecień 04, 2007, 22:30:43 »

Kombinezon strażacki do usuwania gniazd szerszeni.Opis na stronie producenta http://www.supron1.com.pl
Ochrona głowy skonstruowana jest tak, że umożliwia strażakom noszenie hełmu

Nazwa produktu:Kombinezon strażacki do usuwania gniazd szerszeni
 
Opis produktu:Wykonany jest z trzech warstw. Dwie warstwy są tkaninowe a jedna piankowa. Tkanina wierzchnia to drelich- tkanina bawełniana o gramaturze 280-300 gr/dm. Tkanina wewnętrzna to także bawełna lecz o zmniejszonej gramaturze (180-200). Między nimi znajduje się pianka powodująca, że tkanina nie dotyka bezpośrednio ciała osoby ubranej w kombinezon lecz umożliwiająca, że tkanina znajduje się w odległości od niego. Jest o rodzaj zabezpieczenia w przypadku gdyby żądło szerszenia przekuło tkaninę nie ma możliwości aby dosięgło do ciała osoby chronionej. Kombinezon chroni całe ciało z wyłączeniem dłoni i stóp. Dlatego zalecane jest stosowanie rękawic. Ochrona głowy, która przypinana jest do całości kombinezonu suwakiem jest skonstruowana w taki sposób, aby strażak mógł założyć także swój hełm pod kaptur. Rękawy i nogawki są zapinane na suwaki boczne co jes pomocne przy zakładaniu kombinezonu.
 
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 05, 2007, 16:20:19 wysłana przez florol »

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #76 dnia: Kwiecień 04, 2007, 22:39:13 »
He..he.. czego to dla "Nas" jeszcze nie wymyślą :rolleyes:
Gdzie jest napisane <czarno na białym> jak mawiają, co niektórzy posłowie i senatorowie :wub:  - w końcu "władza ludu", że to My mamy je usuwać i tym się akurat zajmować??? Temat rzeka, jak wiele w naszej służbie.
http://www.strazak.pl/forum/index.php?topic=131.msg35790#msg35790
Pozdr.
Ps.Fajne te kombinezony ^_^
Temat wraca jak bumerang :wacko:
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 04, 2007, 22:52:30 wysłana przez Ajax »
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #77 dnia: Kwiecień 04, 2007, 23:19:28 »
U nas robiono badania w centrum alergologii ( osy, pszczoły ,szerszenie 100 zł) . Jak w OSP przeszli wszyscy z 10 było OK. mogli tylko pracować Ci z badaniami . Jak po jakimś czasie trzeba było wyznaczyć z JRG grupę dla całego powiatu w przypadkach alarmowych i z wyznaczonych , 70%  odpadła , to przyszła interpretacja , że badania są dla nas , a strażacy pracują w kombinezonach ochronnych i niema znaczenia czy są uczuleni czy nie . Wyniki są dla nich by uważali . Fakt jest taki że mimo stosowania kombinezonów , użądlenia się  zdarzają . Raz jeden chłopak zakładając kombinezon zapiął go z osą  w środku . W bieżącym roku już wiemy że całość fuchy spadnie na nas bo PSP nie wydala obsadami . Już na samą myśl mam dość . Nie pytajcie ile tego robiliśmy , ale lato przepierdolone , popołudnie na wozie i po 150 km za kółkiem , a przed snem jeszcze z 6-10 meldunków do wklepania   .
Pozdrawiam   

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #78 dnia: Kwiecień 05, 2007, 00:38:07 »
No... niestety tak nadal jest :angry: Tylko dlaczego hmmm!
Osobiście spotkałem się w ubr. z pretensjami firm, które się tym profesjonalnie, ponoć zajmują, że odbieramy im kasę. Robimy przecież za "fiko".  Pewnie Tak - mają rację, sam bym się wkurw..ł -_- Podobnie jak i ze śniegiem na dachach itd... Jednak możnowładcy każą /inna bajka/ nie tylko w tym zakresie i opór, dyskusje materii delikatnie mówiąc, bardzo nie wskazany /źle widziany/ :angry:
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #79 dnia: Kwiecień 05, 2007, 01:36:31 »
My dziękujemy za takie zgłoszenia i/lub przekazujemy je do wyspecjalizowanych firm w tym zakresie. Jakież zagrożenie te owady stwarzają, ano takie same jak przy budce z lodami lub stanowisku z jedzeniem na festynie. Wniosek po jednym strażaku przy każdej lodziarni i niech się za robalami ugania. Przecież tam też może być ktoś udczulony i trzeba go chronić.
Niedługo dojdziemy do paranoi i strażacy będą wstrzymywać ruch na drodze, bo przecież to potencjalne źródło zagrożenia.
Możemy też ścigać palaczy aby natychmiast gasili papierosy, gdyż niedogaszony niedopałek może być przyczyną pożaru.
Kiedy wreszcie za nieuzasadnione wezwanie straży, do tego typudziuałań, ktoś poniesie odpowiedzialność i niekoniecznie finansową niech popracuje społecznie dla dobra ogółu.

Sezon na owady otwarty

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #80 dnia: Kwiecień 05, 2007, 22:43:34 »
fireman
Popieram  zdecydowanie  -_-.  Tylko, że p. z KG pracują usilnie nad dobrym wizerunkiem Straży na zewnątrz i nie wierzę, by zrezygnowali dobrowolnie z "obsługi" tego typu zdarzeń. Przecież to nie ich jakby co - jakiś insekt, lub inne ustrojstwo dziabnie ^_^.  Nieźle też takie wyjazdy podbijają statystykę, a na tym również wielu /nie tylko w KG/  zależy :angry:
Sami ludzi tak ostatnimi laty nauczyliśmy i osobiście uważam, że najwyższy już czas z tym zdecydowanie raz na zawsze skończyć!!!
Jest obecnie na rynku dostępnych wiele bezpiecznych dla ludzi i otoczenia środków, którymi można to samemu bez większych problemów i trudności załatwić, ale po co? Usługi firm kosztują! Więc zadzwonię pod bezpłatny nr. trochę "podkoloruję" jakby co, nieco postraszę i przyjadą zrobią za mnie, a ja sobie w tym czasie spokojnie wypiję np. kawkę, zimne piwko. Tak się to <kręci> w większości Polski - chyba tylko :huh:
Podobnie jest wieloma innymi tzw. "interwencjami" /MZ/. Nie jestem absolutnie przeciw, gdy faktycznie istnieje realne zagrożenie dla życia i bezpieczeństwa, tym bardziej dzieci, osób starszych, chorych. W końcu Jesteśmy po to by pomagać, ale nie wykonywać za kogoś nieraz proste czynności jak - kolejny przykład np: zebranie zwykłą szufelką do wiadra nieco wody z pywatnej piwnicy! Można mnożyć: kotki, pieski,ptaszki,łabędzie,drzwi, windy,śnieg,gałęzie itp. Kto ma służby na SK doskonale wie :angry:
Wszystko dla ludzi, ale w granicach zdrowego rozsądku! Jest wiele służb odpowiedzialnych za pomoc w różnych zdarzeniach i otrzymujących za to nie małą często <kasę> Jednak najszybciej, najprościej 998 lub jeszcze 112 i mój problem mam niemal z głowy. Teraz to już też jego /czyt.dyżurnego/. Poczekam, a jak nie to... tak to mniej więcej działa!
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #81 dnia: Kwiecień 06, 2007, 10:38:17 »
Zgadzam się i z Tobą w tym temacie. Wymienione interwencje na obiektach typu   
Cytuj
kotki, pieski,ptaszki,łabędzie,drzwi, windy,śnieg,gałęzie itp
zalatują mi interwencją służby komunalnej, a nie PSP. Oczywiście jak jest zagrożenie spowodowane wyrojeniami lub bezpośrednio powodują zagrożenie zwierzaczki np. w domu typu wieczorem nie było a dziś już mają gniazdo i nie można opuścić mieszkania. W takich przypadkach też jestem za tym aby wysłąć PSP. Tylko społeczeństwo juz doszło do granicy absurdu - ma szerszenie na działce i proszę mi to zabrać. ...a proszę na działkę nie chodzić i zorganizować sobie usunięcie we własnym zakresie. Wyśle ktoś samochód bojowy i w tym momencie ma wypadek ciekawi mnie jaka będzie i czyja odpowiedzialność, gdy SK wyśle od szerszeni do wypadku samochód z obsadą. Na miejscu podjecia kokonu szerszenie rozwścieczone kogoś "pogryzą".
Straż nie zlikwidowałą zagrożenia?? ...a jakie to zagrożenie to my ludzie walimy z butami w środowisko naturalne zwierzaków.
Tak czy owak 3 sezon trwa odzwyczajanie ludzi od interwencji dotyczących usuwania latających :)

Offline pszczoła

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #82 dnia: Kwiecień 07, 2007, 23:01:01 »
Takie ubrania jak wyżej właśnie zostały nam zakupione. Chciałbym tylko dodać że te ubrania produkuje pewna firma dla pszczelarzy i nie jest to ubranie z przeznaczeniem do usuwania szerszeni. Jeżeli ktokolwiek tak twierdzi to zwyczajnie wprowadza ludzi (strażaków) w błąd. Jednak z dostępnych na rynku jest to najlepszy wybór. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewien problem, który może nas spotkać za rok no może dwa lata a jest nim szerszeń azjatycki. Jest to trochę "podrasowana" wersja szerszenia europejskiego, jednak "trochę" robi sporą różnicę bo ten szerszeń jest o 100% bardziej agresywny i do tego potrafi "strzelać" jadem w kierunku napastnika, którym my się stajemy. Trafienie jadu w oczy usuwającego (intruza) może doprowadzić do trwałej utraty wzroku. Nie chcę kolegów straszyć ale w fachowych pismach pszczelarskich natrafiłem na artykuł mówiący o mimowolnym "imporcie" szerszenia azjatyckiego do Francji wraz z transportem porcelany. Padło stwierdzenie, że klimat europy jest jak najbardziej korzystny do rozwoju populacji tego szerszenia i usunieęcie go z naszego kontynentu jest raczej niemożliwe. Pozostaje nam 100% zabezpieczenie ciała i głowa na karku Pozdrawiam

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #83 dnia: Kwiecień 07, 2007, 23:36:31 »
Ubrania, ubraniami, ale chyba nie dla <Nas> raczej - Niech się Tym zajmują...w końcu -wyspecjalizowane firmy i biorą za to odpowiednie pieniążki, a nie na "łatwiznę" tel. alarmowe. :angry: Podobnie jak w wielu innych w/w przypadkach!!!
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline BURY

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 369
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #84 dnia: Kwiecień 10, 2007, 10:42:15 »
jak strażak zginie od urzadlenia wtedy góra sie tym zajmie teraz rób i ni e pierd.....ól taka do nas gadka  he he he PSP  i OSP

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #85 dnia: Czerwiec 07, 2007, 15:37:16 »
Szerszeń - jako zwierze jest pod ochroną prawną w tym kraju ? Czy też nie jest oto jest pytanie.

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #86 dnia: Czerwiec 07, 2007, 16:35:08 »
Szerszeń - jako zwierze jest pod ochroną prawną w tym kraju ? Czy też nie jest oto jest pytanie.

Jest pod ochroną – z tego, co wyczytałem…
Ale wiesz – to jak z tym piwem bezalkoholowym!
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #87 dnia: Czerwiec 08, 2007, 09:08:14 »
Mam do Was pytanie czy dowódca zastępu może odmówić takiej roboty na miejscu, gdy stwierdzi, że nijakiego zagrożenia w chwili obecnej nie ma (np owady w ogrodzie na drzewie albo w jakimś opuszczonym budynku gospodarczym na terenie posesji)?
Czy można wypełnić kwity, ze wezwanie było bezzasadne a właścicielowi dać papier przekazania miejsca akcji z adnotacją, żeby się nie zbliżał a jak mu się sąsiedztwo nie podoba to może wezwać stosowną firmę?

Co by ewentualnie było jakby taki właściciel zabrał się potem samodzielnie za usuwanie i coś mu się stało, albo ktoś przypadkowy miałby jakiś wypadek?

Ja rozumiem sytuację, że ktoś nagle się nie może ruszyć bo się pszczoły wyroiły i mu obsiadły przy wejściu, albo wezwanie do którego pojechaliśmy, gdzie facet po pijaku pracował przy pszczołach, wywalił ul, wkurzył pszczółki  i... leżał nieprzytomny. Trzeba to załatwić alarmowo. Ale są pewne granice - pewnego razu po wichurach podjechaliśmy do gościa, który zgłaszał, że mu dach zrywa a on nam dał gwoździe i młotek i powiedział, że mu się blachy ruszają i trzeba je przybić albo do kobiety, której w garażu w kanale zebrało się 20 cm wody...

Offline mariansz84

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 27
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #88 dnia: Czerwiec 08, 2007, 11:35:34 »
Miałem też nieprzyjemność usuwać kokony wielkości piłki pingpongowej, ale oczywiści z relacji mieszkańców kokon był ogromny :) Jak tylko zrobiło się ciepło to ludzie przychodzą do jednostki bo do domu wleciały dwie osy!!! Myśle że spory udział w panice przed błonkoskrzydłymi mają media jak zwykle nakręcają atmosferę strachu bo to się najlepiej sprzedaje. Swoja droga nie dziwię się że mamy sporo wezwań jak ja bym założył firmę która robi za darmo to bym się od roboty nie opędził.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #89 dnia: Czerwiec 09, 2007, 01:02:41 »
Zawsze decyduje KDR i jest to tylko i wyłącznie jego subiektywna ocena sytuacji i zagrożeń. Oczywiście odpowiedzialność również .

W ubiegłym roku realizowaliśmy tego typu zadania ok.160  w bieżącym po prostu nie zgłosiliśmy zespołu do dyspozycji MSK i tak chyba pozostanie .

PZDR


Mariusz_43

  • Gość
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #90 dnia: Czerwiec 29, 2007, 10:09:13 »
Jako ochotnicy robimy to mniej więcej tak: Pożyczenie stroju od innej Osp, ponieważ samemu takiego nie posiadamy. Odpalenie Astry i jazda. Potem drabinka dowożona przez GLM lub dana przez gospodarza. Spryskanie wodą i do woreczka. Worek się zawiązuje i zakopuje w lesie w przypadku os i szerszeni. Pszczoły oddajemy za małą opłatą do pszczelarza ;-).

kacper88

  • Gość
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #91 dnia: Lipiec 05, 2007, 14:15:46 »
Panowie
Mam pytanko co robicie z  rojem pszczół?
Miałem juz  kilka takich przypadków  ze mamy zgłoszenie ze są pszczoły wysoko na drzewie i zagrażają przechodniom czy tam domownikom, oki . Jesteśmy na miejscu rozkładamy podnośnik  nagle okazuje się ze pszczelarz ma lęk wysokości no to sami wchodzimy i odwalamy całą robotę za niego. Kończymy pracę, pszeczekasz zabiera pszczoły uradowany z prezentu i ani be ani me odchodzi. I tu moje pytanie czy można sprzedać te pszczoły na kilogram komuś innemu i  jaka jest stawka?, czy lepiej puścić je gdzieś tam w pole?
« Ostatnia zmiana: Lipiec 06, 2007, 10:45:38 wysłana przez kacper88 »

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #92 dnia: Lipiec 05, 2007, 20:36:33 »
Witam

Kacper88 trudno jest nie oddać roju pszczło właścicielowi. Jest jego i musisz to uszanować.
Proponuję lekturę ART. 182 KC. oraz art. 183 KC.
W pszypadku braku właściciela można rój odsprzedać, wypuścic do lasu...

Pozdrawiam

kacper88

  • Gość
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #93 dnia: Lipiec 06, 2007, 10:44:41 »
Cytuj
Proponuję lekturę ART. 182 KC. oraz art. 183 KC.
W pszypadku braku właściciela można rój odsprzedać, wypuścic do lasu...
Z tego co jest mi wiadome w ulu dochodzi do podziału jedne pszczoły zostają, drugie opuszczają ul  z drugą królową. Mi chodzi o wykorzystywanie Nas i naszego sprzętu do własnych korzyści. Uważam ze czasami powinniśmy w takich przypadkach wystawiać rachunki. Na szczęście sezon pszczół trwa kilka miesięcy.
P.S.
Dobrze mieć na podziale strażaka pszczelarza wtedy jest dużo dobrego taniego miodziku -_-

Mariusz_43

  • Gość
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #94 dnia: Lipiec 06, 2007, 10:47:32 »
Cytuj
czy lepiej puścić je gdzieś tam w pole?

Wypuścisz, a za 2-3 godziny dostaniesz kolejne wezwanie że wróciły na swoje miejsce :-). No chyba, że wywieziesz je gdzieś ze 30 km od miejsca akcji  -_-

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #95 dnia: Lipiec 06, 2007, 11:07:24 »
Jeśli są to pszczoły to oddać jakiemuś pszczelarzowi. Jak są to osy to przepuścić przez odkurzacz. Nawet jak jakiś zainteresowany naszą akcją widz spyta się co robimy z osami w worku to zaproponować mu zajrzenie do nich (na pewno od mówi) a przecież wiadomo co się dzieje z osami przepuszczonymi przez odkurzacz i że można ten worek otworzyć i nic nie wyleci :D W raporcie pisać że gniazdo zlikwidowane i po kłopocie.

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #96 dnia: Lipiec 06, 2007, 19:40:59 »
Witam

W przypadku przyjmowania zgłoszenia o pszczołach, można poinformować osobę zgłaszającą, o tym, że najlepiej będzie jeżeli sami zadzwonią do pszczelarz i poproszą go o zabranie roju. Telefony można podać.
Poprosić osobę zgłaszającą o ponowny telefon jeżeli pszczelarz nie będzie chciał przyjechać. W większości przypadków interwencją straży staje się niepotrzebna.
Można też samemu poinformować pszczelarza (bardzo chętnie jeżdżą). Interwencja straży znowu staje się niepotrzebna.
Często zdarza się tak, że rójka pierwszy postój ma niedaleko ula. Łatwo jest wtedy ustalić właściciel. Zabranie roju staje się jego obowiązkiem. Musi to zrobić, a jeżeli nie chce policja może go przekonać. Interwencja straży znowu staje się niepotrzebna.
Niestety os i szerszeni pszczelarze nie zabiorą.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Lipiec 06, 2007, 20:20:04 wysłana przez Krzyś Mila »

Offline youngfireman

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 264
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #97 dnia: Lipiec 06, 2007, 20:26:41 »
mialem przypadek, do ktorego przybyl wlasnie pszczelarz i nie byl zbytnio skory do zabrania roju. argumentowal to tym, ze pszczoly przez niego zabrane bedzie musial poddac kwarantannie zanim dolaczy je do swoich i stanowi to dla niego dodatkowe klopoty. podalem tylko przyklad, jednak tak jak pisalo wiele osob w przypadku pszczol nakorzytniejszym rozwiazaniem jest wlasnie podanie telefonu lub kontaktu do pszczelarza. jest jeszcze jeden aspekt, czest ludzi nie potrafia odroznic pszczol od os i odwrotnie

Offline pszczoła

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #98 dnia: Sierpień 01, 2007, 19:52:11 »
Dokładnie, często były zgłoszenia o osach (w czerwcu) a po dojeździe okazywało się że to pszczoły. Rzeczywiście czasami rójka może uciec z ula z powodu jakiejś choroby i osadzejąc taką rójkę w ulu w swojej pasiece ryzykowałbym rozprzestrzenieniem czegoś w mojej pasiece. Jeżeli nie ma chętnych do zabrania rójki proponuję pszczoły wypuścić w lesie, na 80% nie wrócą (las to ich naturalne środowisko). Jeżeli rójka wisi wysoko na drzewie to zanim przyjedzie podnośnik pszczoły odlecą, poza tym rójkę wysoko uwiązaną prowadzi młoda matka (jest lekka i może latać tak jak robotnica), która podczas zbierania tej rójki potrafi się zerwać i odlecieć np: na następne drzewo, powoduje to przemieszczenie roju za matką i ucieczkę już zebranych pszczół. Jeżeli zbieramy rójkę uwiązaną w 2, 3, 4 gronach zawsze należy rozpocząć pracę od największego bo na 90% jest tam matka a jeżeli mamy matkę w pojemniku rój jest nasz i na pewno nam nie ucieknie. Nie chciałbym żeby koledzy potraktowali to co napisałem jako "wymądrzanie". Mam po prostu trochę doświadczenia jeżeli chodzi o owady a szczególnie pszczoły (osy i szerszenie również). Pozdrawiam

Offline youngfireman

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 264
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #99 dnia: Sierpień 27, 2007, 15:30:26 »
dosc tego, zeby mnie kasaly osy zadna przyjemnosc :) takze z wlasnego nieprzyjemnego doswiadczenia nie uzywajcie czarnego Raidu do walki z osami na nic sie zdaje. a poza tym ludziom sie wydaje, ze kazdy srodek ktory wcisnie im sprzedawca jet dobry pomimo naszych prosb o min. dwie szt. niebieskiego. no ale coz niektorzy wola tego nie slyszec bo maja inny "lepszy" srodek lub nie chce im sie poszukac w innych sklepach i biora to co jest.
ps. moze ktos zapodac jakis link do sprawdzonych ubran pszczelarskich, gory dzieki :)