Autor Wątek: Osy, Pszczoły I Szerszenie  (Przeczytany 207020 razy)

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Rój os zaatakował policję. Komendę odbili strażacy
« Odpowiedź #125 dnia: Sierpień 22, 2010, 21:07:04 »
Osy zauważył w piątek jeden z polkowickich policjantów, kiedy szedł do pracy. Owady były bardzo rozdrażnione, więc policja wezwała strażaków. Ci spacyfikowali osy i zabezpieczyli budynek
Osy zagnieździły się w ścianie budynku komendy w Polkowicach, tuż pod styropianem. Policja uznała, że rozwścieczone owady stwarzają zagrożenie dla życia i zdrowia pracowników komendy oraz interesantów, więc wezwała straż pożarną.

Strażak w specjalnym kombinezonie spryskał gniazdo środkiem uspokajającym owady i usunął je. Szczeliny w ścianie budynku zostały zaklejone, żeby uniemożliwić ponowne zagnieżdżenie się os.

Policja przypomina, że użądlenie przez kilkanaście os jest dla przeciętnego człowieka niegroźne, ale bardzo nieprzyjemne. U ludzi uczulonych na jad osy konsekwencje mogą być poważne. Reakcje uczuleniowe są bardzo niebezpieczne dla dzieci, u których szybko może dojść do obrzęku krtani uniemożliwiającego oddychanie. Samice os i szerszeni są groźniejsze od pszczół, bo mogą żądlić wiele razy. Poza tym osy żerując na różnych rozkładających się odpadkach np. w śmietnikach, a następnie na naszym pożywieniu mogą roznosić choroby zakaźne.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław



Groźny rój os na polkowickiej komendzie policji

Dziś rano idąc do pracy jeden z policjantów zobaczył latający rój os w pobliżu budynku policji. Ponieważ owady były mocno rozdrażnione i istniało zagrożenie użądlenia na miejscu interweniowała straż pożarna.

Rój os zamieszkał na polkowickiej komendzie policji. Znalazły sobie szczelinę w elewacji budynku i pod steropianem urządziły sobie gniazdo. Latające osy zauważył jeden z policjantów. Ponieważ owady były mocno rozdrażnione i stwarzały poważne zagrożenie dla życia i zdrowia pracowników Policji jak i dla naszych interesantów o fakcie tym powiadomiono strażaków.

Jak podają różne źródła osy nie stanowią zagrożenia dla człowieka. Pozostawione same sobie zazwyczaj nie interesują się obecnością ludzi. Jednakże duża liczebność owadów w naszym otoczeniu zwiększa ryzyko bezpośredniego kontaktu z nimi i w rezultacie może doprowadzić do przykrych konsekwencji. Użądlenie przez pojedynczą osę, a nawet kilkanaście os jest dla przeciętnego człowieka niegroźne, lecz bardzo nieprzyjemne. Inaczej ma się sprawa u ludzi uczulonych na jad osy, tu konsekwencje mogą być poważne. Reakcje uczuleniowe są bardzo niebezpieczne dla dzieci, u których szybko może dojść do obrzęku krtani uniemożliwiającego nawet odddychanie. Samice os i szerszeni są groźniejsze od pszczół, mogą bowiem żądlić wiele razy, ponieważ nie pozostawiają żądła w skórze ofiary. Ponadto osy żerując na różnych rozkładających się odpadkach np. w śmietnikach, a następnie na naszym pożywieniu mogą roznosić choroby zakaźne.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Jeden ze strażaków w specjalnym kombinezonie do usuwania gniazd os i szerszeni spryskał szczeliny w ścianie środkiem uspakajającym owady, a następnie otwory w elewacji budynku zostały zaklejone tak by w przysłości niepożądani lokatorzy ponownie nie zagościli w budynku policji.


KPP w Polkowicach
asp. Mariusz Florczak

http://www.polkowice.policja.gov.pl/www/index.cgi?strona=rojos&numer=30
« Ostatnia zmiana: Sierpień 22, 2010, 21:10:07 wysłana przez Łukasz Telus »

Offline Kasper

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 281
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #126 dnia: Sierpień 29, 2010, 19:05:59 »
Nie przeczytałem tego wątku zbyt uważnie. Post piszę w celu zwrócenia uwagi na niektóre niekonwencjonalne metody postępowania posiadające niewłaściwe uzasadnienie lub są kompletną bzdurą, np.:

Adrenalina nie przerywa reakcji alergicznej. Działa ona w zupełnie innym mechanizmie i nie można jej stosować np. w celu prewencji.

Ślina ludzka nie działa przeciwbólowo.

Samodzielne ułożenie z uniesionymi biodrami - sugestia, że ta osoba jest przytomna i taka pozycja ma jej pomóc - tylko w czym?

Przyłożenie lodu bezpośrednio do skóry może skutkować odmrożeniem tego miejsca.

Opaska uciskowa nie jest zalecana nawet w krwotokach z powodu licznych powikłań. Tutaj chodzi raczej o stazę.

Sól kuchenna niczego nie "zługuje" w błonie śluzowej. O ile ktoś przebrnie przez ból, to przytrzymanie soli na języku spowoduje hiperosomotyczną martwicę bł.śluzowej.

Podawanie płynów czy kostek lodu osobie z zaburzeniami przełykania może doprowadzić do zadławienia i utraty oddechu.

Klasyka w poradach typu "Pani domu" - podawanie leków nieprzepisanych przez lekarza. Super! Samowolna ordynacja leków = możliwe uszczerbek na zdrowiu lub zgon = prokurator.

Co do zasadności wezwań:

Nic nie precyzujące stanowisko: TUTAJ
« Ostatnia zmiana: Sierpień 29, 2010, 19:10:43 wysłana przez Kasper »
Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare. Cyceron.

Oceniając człowieka pomyśl, co byłby wart, gdyby nie był na stanowisku. Oscar Wilde

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #127 dnia: Sierpień 29, 2010, 20:13:11 »

Offline Kasper

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 281
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #128 dnia: Wrzesień 05, 2010, 23:50:47 »
Ciekawa ta "procedura z KG".

Jeśli mogę zadać kilka pytań, to może mi ktoś wyjaśni wątpliwości, które się nasuwają:


1. Czy aspirator nie podrażni gruczołu jadowego? Patrz poniżej.

2. Czy wcieranie preparatu alkoholowego jest dobrym rozwiązaniem? Wszak alkohol jak i rozcieranie rozszerzą naczynia i przyspieszą wchłanianie jadu...

3. Dlaczego każdy użądlony musi się położyć? Od kiedy pamiętam, użądlenie przydarzało się mojej osobie kilkukrotnie podczas miesięcy wiosenno-letnich w czasie aktywnie spędzanego czasu w dzieciństwie. Niedawno przygotowałem materiały dydaktyczne dając się pożądlić pszczołom. Nie przypominam sobie abym kiedykolwiek po ekspozycji leżał, bądź był zmuszanym do przybierania takowej pozycji. Hmmmm.... Żyję do tej pory i mam się dobrze (odpukać w niemalowane...).

4. Dlaczego należy obserwować użądlonego strażaka do końca zmiany? Jeśli użądlony strażak niema nadwrażliwości na jad owada = jest zdrowy. W przeciwnym przypadku wystąpienie objawów nadwrażliwości skutkowałoby wezwaniem ZRM, podaniu leków i prawdopodobnym przewiezieniem do szpitala. W głowie mi się nie mieści, żeby taką instrukcją sugerować pozostanie w koszarach i obserwowanie strażaka przez jego kolegów, którzy mają wszak 66h przygotowanie KPP, jednak to ciutkę mało... Gdyby wziąć pod uwagę charakter ostrych reakcji nadwrażliwości, reakcja taka może przebiegać nie tyle "dwufazowo" ale i z opóźnieniem. Zatem, strażak z nadwrażliwością, o której nie wie, lub ukrywa może za kilka minut od ekspozycji zostać włączony do działań gaśniczych, wejść do ognia w aparacie i ... Sami sobie dopowiedzcie. Zapis tego punktu instrukcji, moim zdaniem nakazuje bezpodstawne czuwanie nad każdym użądlonym strażakiem. Dziwi mnie, to zalecenie podwójnie w obliczu ostatniego zalecenia, ale o tym niżej. Najprostszym sposobem byłoby wykonanie testów nadwrażliwości na jady owadów i niekierowanie do działań, tych, którzy takową nadwrażliwość posiadają. Moim osobistym zdaniem, usuwanie gniazd owadów, nie jest podstawową działalnością SP, więc strażacy nie mają obowiązku mieć predyspozycji do takich czynności.

5. Dlaczego nie jest opisany właściwy sposób usuwania żądła pszczoły? Jest jedynie opis jak nie należy robić - baaaardzo wygodne. Niewłaściwie usunięte żądło - patrz poniżej.

6. Dlaczego dezynfekcja preparatem z R1 nie zawiera zastrzeżenia o wcześniejszym usunięciu żądła? W moim przekonaniu mieszanina alkoholi spowoduje koagulację gruczołu jadowego. Ścięcie białka = skurczenie narządu zbudowanego z białka = wtłoczenie zawartości zbiorniczka gr. jadowego w skórę poszkodowanego.

Obliczenie: Gruczoł jadowy zawiera szczytowo ok. 0,085mg jadu (źródła wet. nie są jendoznaczne) - w zależności od wieku pszczoły. Jednorazowe użądlenie to wprowadzenie ok. 0,012mg jadu. 0,085/0,012=7 użądleń jeśli wtłoczymy zawartość zbiorniczka gruczołu jadowego.

7. Opaska uciskowa? Będę się upierał przy jej szkodliwości. W moim przekonaniu staza jest wystarczająca. Dla ratowników KPP, bardzo zrozumiałym będzie opatrunek uciskowy. Pierwsze primo, świetnie spełni swoją rolę (porównywalnie do stazy). Drugie primo, tutaj zaleta dydaktyczna. Przez całe szkolenie KPP tłumaczę uczestnikom, że opaskę stosuje się wyłącznie gdy inne metody nie przyniosą skutku lub przed zwolnieniem ucisku trwającego >10min. A tutaj KG zaleca stosowanie opaski at-hok.

8. Uniesienie kończyny? Ktoś tutaj nie uważał na fizyce... Ważne jest ustalenie priorytetów. Istotą działania jest zahamowanie rozprzestrzeniania się jadu, co powinno ograniczyć lub zwolnić odpowiedź odpowiedź immunologiczną. Przynajmniej w założeniu. Instrukcja zaleca uniesienie kończyny = szybsze spływanie krwi żylnej = ułatwienie i przyspieszenie rozprzestrzeniania jadu. ...uczulony poszkodowany dozna ogólnej reakcji szybciej, dzięki aktywnym staraniom strażaków wypełniających instrukcję - ale obrzęk kończyny będzie mniejszy! Brawo!
To zalecenie mogłoby być skuteczne przy założeniu stazy i schładzaniu przed uniesieniem. Jednak tego brak w instrukcji.

9. Każe użądlenie konsultować z lekarzem? To rzuciło mnie na kolana... W jakim celu powstała ta instrukcja, skoro ostatnie zalecenie załatwia sprawę? Szybka konsultacja lekarska i finito!

Podsumowując:

Co się stanie gdy wykonam?:

Spryskam miejsce użądlenia preparatem alkoholowym, następnie będę rozcierał ten preparat na powierzchni skóry. Zastosuję aspirator a następnie uniosę kończynę, później ułożenie poszkodowanego w pozycji leżącej wraz ze schładzaniem hydrożelem. Po pewnym czasie zaobserwuję, że występuje nasilona reakcja miejscowa, obrzęk przekracza średnicę 10cm, zastosuję opaskę uciskową. W przypadku wystąpienia objawów z klasyfikacji Mullera, kiedy uporam się interpretacją objawów a zapisami instrukcji - na samym końcu wezwę ZRM.

Czy poszkodowany przeżyje?

Osobiście sprawę załatwiłbym prostą instrukcją:

Część ogólna pierwsza pomoc:
1. Ewakuacja,
2. Usunięcie żądła - ostro zakończona pęseta.
3. Dezynfekcja = usunięcie drobnoustrojów + dezaktywacja niektórych białek jadu.
4. Aspirator.
5. Schładzanie.
W przypadku objawów niepokojących - obrzęk > 10cm, duszności, wysypki, świądu, itd.:
6. Wezwanie ZRM.
7. Opatrunek uciskowy na miejsce użądlenia.
8. Wdrożenie procedur w zależności od stanu poszkodowanego:
a) Procedura wiodąca nr 19 "Zaburzenia krążeniowo-oddechowe w stanach nieurazowych".
b) Procedura w przypadku objawów wstrząsu nr 15 (pozycja).
c) Procedura w przypadku NZK nr. 3.

*9. Zapewnienie zastępstwa na służbie.
Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare. Cyceron.

Oceniając człowieka pomyśl, co byłby wart, gdyby nie był na stanowisku. Oscar Wilde

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #129 dnia: Wrzesień 06, 2010, 09:13:50 »
Ciekawa ta "procedura z KG".

Jeśli mogę zadać kilka pytań, to może mi ktoś wyjaśni wątpliwości, które się nasuwają:

Myślę, że swoje pytania powinieneś skierować do Departamentu Zdrowia MSWIA, które zaopiniowało procedurę postępowania medycznego w przypadku użądlenia.

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #130 dnia: Sierpień 07, 2011, 00:15:12 »
Nie chce mi się wierzyć, że funkcjonariusz PSP neguje zadania związane z błonkoskrzydłymi. Chciałbym przypomnieć, że są opracowane procedury działań w takich zagrożeniach - bezpośrednio na podstawie analiz prawnych dotyczących zobowiązań PSP. Jeżeli strażak uważa, że to nie ma sensu lub jest bezprawne - to może zgłosić uwagę drogą służbową albo anonimowo - zapytania do KW, KG, gdziekolwiek... Ale utyskiwanie w prasie regionalnej na obowiązki, które powinny być rzekomo przypisane komu innemu - bez propozycji konkretnych rozwiązań, to kompromitacja - media to lubią, ale po to jest autoryzacja, żeby nie dać się "wpuścić" - nadal nie wierzę, że była...   
Przerzucę dyskusję tutaj ws błonkoskrzydłych, bo zacząłem ten temat w http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,16735.msg187645.html#msg187645
Ignacy, teraz to wychodzisz z założenia - Kto nie z nami ten przeciw nam. Jako funkcjonariusz nie neguję zadań, bo zadanie to może być rozpoznanie zagrożenia i wybranie formy działania. Właśnie chodzi o formę działania ale to dalej będzie. Ale straż nie naprawi świata -, ludzie muszą być też nowocześni a nie z myśleniem tkwiącym w komunie.
Dlaczego to zostało podciągnięte pod zadania PSP wyjaśnia wstęp do Zasad postępowania - rozumiem - wszystko OK. Gdzieś to musieli podczepić.
Cytuj
To PSP jest przez państwo zobligowana i finansowana aby prowadzić działania w zdarzeniach z zagrożeniami spowodowanymi przez błonkoskrzydłe - tak wynika z regulacji opartych na definicji miejscowego zagrożenia.
Uzasadnienie, że to POWINNO należeć do działań właściciela budynku pisze we wstępie (w załączniku) odniesienie do prawa budowlanego, które znaczna część po wybudowaniu obiektu ma gdzieś (dotyczy użytkowania, konserwacji, napraw, itp.) , D-ca akcji natomiast decyduje o formie działania (Załącznik Formy). I najczęściej by mieć sprawę załatwioną, delikwenta też - wybiera formę usunięcie zagrożenia.... Bo nie ma ochoty na wysłuchiwanie narzekania i straszenia że gościu pójdzie do Komendanta i będzie skarżył się że straż nie chciała mu pomóc. I na tym się większość rzeczy w tym odwrotnym kraju odbywa (jak sam to zauważyłeś) - do kogoś wymagania i pretensje bo ja sam zapieprzyłem ale się do tego nie przyznam.

[załącznik usunięty przez administratora]
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2011, 00:27:21 wysłana przez robn »
EGO = 1 / wiedza

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #131 dnia: Sierpień 07, 2011, 00:30:01 »
Taki tylko link do tematu ponieważ Ja dyplomatycznie uwolniłem się od tematu kilka lat temu i dziś jakby mnie nie dotyczy , więc nie wypowiadam się , Może jeden przypadek rocznie max dwa  -_- .
   
http://www.kmpsp.poznan.pl/node/11162

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #132 dnia: Sierpień 07, 2011, 09:51:50 »
Taki tylko link do tematu ponieważ Ja dyplomatycznie uwolniłem się od tematu kilka lat temu i dziś jakby mnie nie dotyczy , więc nie wypowiadam się , Może jeden przypadek rocznie max dwa  -_- .
  
http://www.kmpsp.poznan.pl/node/11162

ładnie; dyplomatycznie się uwolniłem:); ja znam takiego komendanta gminnego, który też się dyplomatycznie "uwolnił" włączając usuwanie gniazd błonkoskrzydłych do profilu prowadzonej przez siebie firmy;
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #133 dnia: Sierpień 07, 2011, 10:26:52 »
No i świetnie zrobił – chyba o to wam chodzi by PSP nie realizowało tego typu zadań , a on wykorzystał jedynie temat niszowy należą się słowa pochwały .  -_-

Ja niemiałem tyle pomysłowości – uznałem jedynie wiodącą rolę PSP w systemie ratowniczym tego kraju, pozostawiając sobie jedynie możliwość działania w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia i wyczerpania możliwości i potencjału PSP.  -_-

Jak PSP ma samo sobie radzić to ilość zgłoszeń spadła o 90% i SIS PSP są wydolne więc nie mam problemów i kosztów . Jak robiło OSP przyjmowali jak leci – po 150 zdarzeń rocznie na moim terenie – dziś kilkanaście .   :rofl:
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2011, 10:37:10 wysłana przez MIKO »

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #134 dnia: Sierpień 10, 2011, 23:55:36 »
Robn - ja tu nie widzę sprzeczności - "powinno"- niestety w kraju odwrotnym niewiele oznacza, ale, na szczęście, od momentu wprowadzenia pocedury zmalała liczba interwencji w tym zakresie, m. in. dlatego, że: pojawiły się odniesienia do prawa budowlanego,  możliwość interwencji PSP ograniczono do powszechnie dostępnych środków owadobójczych ( zostawia to pole dla firm specjalistycznych!) i potwierdzono, że próba przeniesienia roju kończy się śmiercią owadziej społeczności - wywożenie do lasu traci sens - jest bezpieczniej... Jakoś temat został opanowany - się zobaczy jak to działa i ew. zmodyfikuje....

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #135 dnia: Sierpień 11, 2011, 00:10:21 »
I za to unormowanie - odesłanie do prawa budowlanego - wskazanie (a w zasadzie przypomnienie o obowiązkach) właściciela - temu który to wymyślił trzeba postawić dużą flachę!!! W zasadzie na początku przyjmowania zgłoszenia o takich zagrożeniach jak owady, to dyspozytorzy stanowisk kierowania powinni się pytać właścicieli czy dbali należycie o stan budynku (komendanci też powinni wspierać takie działania- prewencyjnie da to do myślenia właścicielowi) - samo pytanie już otrzepie delikwenta, że może dopuścił się zaniedbania ze swojej strony (lub jakoś ubrać to w słowa inaczej - bardziej słownie) - przypomnieć mu, że on odpowiada też za ten budynek, obiekt. Z tym, że - jak każdy kij ma dwa końce, tak i tutaj) może spowodować to, że gościu zbagatelizuje zagrożenie... (ale w świetle prawa i tak będzie on winny, bo dopuścił się zaniedbań w stanie budynku)...
EGO = 1 / wiedza

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #136 dnia: Sierpień 11, 2011, 12:40:29 »
Ano właśnie, a jak obywatek (ka) sobie  uzmysłowi, że interwencja strażaków to zazwyczaj śmierć owadziej społeczności to może nie zadzwoni, przemyśli i przeczeka.....

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #137 dnia: Sierpień 11, 2011, 12:51:12 »
Ignacy, akurat nie chodziło mi o śmierć społeczności szerszeni czy os, tylko o zdarzenie które mogłoby się wydarzyć gdyby strażacy nie interweniowali , czyli użądlenie (prowadzące do zagrożenia życia...) . Ale działanie na zapas to też jest wychodzenie przed szereg....
EGO = 1 / wiedza

Offline maciejz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #138 dnia: Sierpień 13, 2011, 14:38:13 »
Z tego co wiem, to ani szerszenie ani osy (przynajmniej niektóre gatunki) nie są pod ochroną, ale to już inna kwestia. Znam przypadek, że i pszczoły trzeba było zakleić w murze, bo wyciągnąć się ich nie dało, a wieczorem wlatywały przez okno do pomieszczenia, no ale nie da się "siedzieć" po ciemku w lecie, bo oddychać trzeba i okno i okno otwarte. Szkoda, ale mogły też pogryźć, a uczuleniowcy bywali. Jak dla mnie szerszenie i osy to szkodniki, jak komary, którymi też się żywią inne zwierzęta. Zjedzą te, które akurat gniazd nie zrobiły w naszych domostwach. Sami strażacy mówili, że os im nie szkoda, a pszczoły lepiej oddać pszczelarzowi.
OSP Kraków osiedle Zbydniowice:http://osp.krakow.pl/user_news.php?user_id=30

Offline MultiStrazak998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #139 dnia: Styczeń 10, 2013, 19:36:08 »
mam pytanie dziś w naszej starej remizie usuwaliśmy gniazdko szerszeni i tu mam do was pytanie  :stop:
czy na zimę szerszenie upuszczają kokon czy tam gniazdo ?  bo po zerwaniu go  pusto było ani jednego robaczka nic tylko trochę miodu ...   :gwiazdki:
Strażak-wzór człowieka nieugiętego w swoich przekonaniach , wzór wierności wyznawanej wiary , wzór męstwa , odwagi ,ofiarności

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #140 dnia: Styczeń 10, 2013, 19:56:57 »
Cytuj
mam pytanie dziś w naszej starej remizie usuwaliśmy gniazdko szerszeni i tu mam do was pytanie  :stop:
czy na zimę szerszenie upuszczają kokon czy tam gniazdo ?  bo po zerwaniu go  pusto było ani jednego robaczka nic tylko trochę miodu ...   :gwiazdki:
osy i szerszenie giną po jednym sezonie, przeżywają jedynie młode królowe które się wylegają pod koniec sierpnia, wylatują z gniazda i znajdują sobie miejsce na zimowanie. Wiosną budują nowe gniazdo, najpierw małe, potem po wylęgu pierwszych robotnic gniazdo się rozrasta. Więc gniazdo jest tylko na jeden sezon, poza tym osy ani szerszenie nie robią miodu. Larwy karmią mięsem.

Offline MultiStrazak998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #141 dnia: Styczeń 10, 2013, 20:30:12 »
no teraz sobie uświadomiłem ze nie robią miodka  ;p  :rofl:  pierwsza taka myśl przyszła nam do głowy bo mur był czymś umazany . a jest jakieś prawdopodobieństwo ze w  tym sezonie bd mogły jeszcze raz zrobić tam kokon ? ? 
Strażak-wzór człowieka nieugiętego w swoich przekonaniach , wzór wierności wyznawanej wiary , wzór męstwa , odwagi ,ofiarności

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #142 dnia: Styczeń 10, 2013, 20:46:50 »
Mało prawdopodobne, muszą mieć ciepło, wodę i pokarm, trudno o to zimą.

Offline MultiStrazak998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #143 dnia: Styczeń 10, 2013, 21:32:31 »
chodziło mi o wiosnę  ... czy królowa może tam z powrotem kolonie założyć .. 
Strażak-wzór człowieka nieugiętego w swoich przekonaniach , wzór wierności wyznawanej wiary , wzór męstwa , odwagi ,ofiarności

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #144 dnia: Styczeń 10, 2013, 21:33:48 »
Nie, buduje nowe gniazdo. Zaczyna od maleńkiego, takiego jak piłeczka do pong-ponga.

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #145 dnia: Styczeń 10, 2013, 22:03:21 »
Usunęliście, przyjdzie troszkę mrozu, nie powrócą/gniazdo nie odbuduje się w tym miejscu.
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #146 dnia: Styczeń 10, 2013, 22:06:21 »
Ale pięć centymetrów obok czemu nie  :rofl:

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #147 dnia: Styczeń 10, 2013, 22:09:16 »
Jak najbardziej  :wacko: I tak może się stać  ^_^
Dla pewności, przelejcie to miejsce domestosem i włóżcie szmatę nasączoną ropą - przynajmniej w te okolice nie wrócą  :wacko:
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.466
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #148 dnia: Styczeń 10, 2013, 22:15:39 »
Widzę że domestos nie tylko mi jest znany :rofl:

Offline MultiStrazak998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Osy, Pszczoły I Szerszenie
« Odpowiedź #149 dnia: Styczeń 11, 2013, 10:19:58 »
ok to weźmiemy trochę chemia natrzemy te miejsca .. potencjalne  :wacko:
Strażak-wzór człowieka nieugiętego w swoich przekonaniach , wzór wierności wyznawanej wiary , wzór męstwa , odwagi ,ofiarności