Służba > Forum ochotników

Szef Na Medal

(1/1)

MAXIMUS:
Nurtuje mnie problem tego typu:pracujesz w miejscu zlokalizowanym nie daleko remizy w której jesteś czynnym strazakiem badz nawet naczelnikiem,czy masz jakąś ustną umowę z Twoim pracodawcą co do uczestnictwa w akcjach w czasie godzin pracy.Jakie jest podejście waszych pracodawców co do tego problemu jeśli mogę go tak nazwać.Jaką mamy ochronę prawną i gwarancję że nie stracimy pracy udając się komuś na ratunek?!
Zapraszam do dyskusji.

strażak sam-olsztyn:
...

strazakg:
Sa pracodawcy bardziej i mniej wyrozumiali. U mnie jest paru chłopaków co urywa sie z pracy a szew sie tylko nie groznie skrzywi ale nic im złego z tego powodu nie zrobi. Czasem nawet lekko finnansowo jednostke zasili. Ale niestety sa i tacy dla, których opuszczenie stanowiska pracy moze wiazac sie ze zwolnieniem, nie sa wstanie zrozumiec, ze chłopaki cos lub kogos moga uratowac.

A swoja droga to przydałby sie na ten problem jakis akt prawny z korzyscia dla OSP. Np. w formie ulgi podatkowej dla pracodawcy zatrudniajacego strazaków.
Pozdrawiam.

ksiwek:
Tak jak poprzednik uważam, że jedynie jakaś forma honorowania pracodawców zatrudniających strażaków może tutaj pomóc.  Ja jestem urzędnikiem, układ z szefem jest taki, że jeśli moja koleżanka z biura jest w pracy to mam wolną rękę. W ten sposób w 90% alarmów mogę wyjechać. Po prostu jak piszczy pager wstaję i biegnę do remizy, nikogo o nic nie pytam.  Ale w przypadku innych firm sytuacja jest zła. Aż strach pomyśleć co bedzie gdy zmniejszy się bezrobocie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej