Autor Wątek: Roszady między zmianami?  (Przeczytany 2039 razy)

Offline Graphic

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Roszady między zmianami?
« dnia: Kwiecień 09, 2009, 22:49:31 »
Witam wszystkich mam pytanie mój komendant ostatnio zarządził że ma zamiar po przemieniać wszystkich dowódców na zmianach służbowych ponieważ jak to stwierdził niebawem zbliża się kontrola z komendy wojewódzkiej i być może głównej a  skoro według jego mniemania kontrola ma wypaść na zmianie nr II to Chce zmienić dowódców tej zmiany żeby wszystko wyszło oki!  Skoro wciągu ostatnich dwóch ta zmiana mimo iż nie posiadała dowódcy zmiany a jego obowiązki pełnił dowódca sekcji( bez p.o anie niemając tego w obowiązkach) potrafiła wzorowo wykonywać obowiązki służbowe i bez problemu prowadzić rożnego typu działania ratownicze. Czy działanie pana Komendanta ma sens czy jest to tylko zagrywka anty związkowa (ponieważ na tej zmianie znajduje się związek przeciwny Komendantowi)

Offline deejayslonio

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 845
Odp: Roszady między zmianami?
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 09, 2009, 23:31:31 »
Witam wszystkich mam pytanie mój komendant ostatnio zarządził że ma zamiar po przemieniać wszystkich dowódców na zmianach służbowych ponieważ jak to stwierdził niebawem zbliża się kontrola z komendy wojewódzkiej i być może głównej a  skoro według jego mniemania kontrola ma wypaść na zmianie nr II to Chce zmienić dowódców tej zmiany żeby wszystko wyszło oki!  Skoro wciągu ostatnich dwóch ta zmiana mimo iż nie posiadała dowódcy zmiany a jego obowiązki pełnił dowódca sekcji( bez p.o anie niemając tego w obowiązkach) potrafiła wzorowo wykonywać obowiązki służbowe i bez problemu prowadzić rożnego typu działania ratownicze. Czy działanie pana Komendanta ma sens czy jest to tylko zagrywka anty związkowa (ponieważ na tej zmianie znajduje się związek przeciwny Komendantowi)

Zadałeś pytanie, które powinieneś zadać Komendantowi ! On zna na nie odpowiedź.
Dyskusje na ten konkretny temat na forum są bez sensu- zaraz pojawią się teorie spiskowe bądź anty i nikt niczego się nie dowie...