To prawda, w mojej jednostce jest mozliwość odbycia słuzby zastępczej.
Mamy odpowiednie umowy i porozumienia z Urzędem Marszałkowskim,.
Procedura jest mniejwiecej taka:
1. WKU kieruje faceta do dbycia słuzby wojskowej.
2. Poborowy poprzez swoje WKU pisze podanie do Wojewódzkiej Komisji do Słuzby Zatępczej przy Urzedzie Marszałkowskim.
3. Po około 14 dniach wzywają poborowego na komisję, tam gość musi udowodnić, że nie nadaje się do wojska ze względów religijnych (katolicy idą do woja), lub moralnych ( to juz lepsze, wciska sie bajer, że jestem Pacyfista, brzydze sie broni che ratowac ludzi a nie ich zabijac....itd.).
Czasami komisja daje sie przekonać.
4. Wtedy kierują do odbycia słuzby zastepczej - do celów ochrony p-poz lub hospicjów itp.
5. Zaklad pracy, kieruje na komisje lakarską i przeszkolenie (strazacy chyba ok 3 tygodnie w systemie skoszarowanym).
6. Jak to wszystko przejdziesz, to pracujesz na ogolnych zasadach, tj. 5 dni po 8 godz. lub w innym systemie.
Jezeli masz zamiar isc do PSP na sluzbe zastepcza, skontaktuj sie najpierw z jednostka, w ktorej chcesz odrabiac wojo. TAm sie dowiesz, czy oni cie zechca - jak przejdziesz to moga dac ci kwit "ala" skierowanie, ze Cie chca, taki kwit mozesz przedstawic komisji, wtedy skieruja cie tam gdzie chcesz.
W mojej jednostce kandydci musieli zaliczyc test sprawnosci fizyczej i miec kwit o niekaralnosci.