Autor Wątek: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"  (Przeczytany 13472 razy)

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 12, 2009, 23:05:19 »
Ci co chociaż raz brali udział osobiście w przetargach doskonale wiedzą jak to wszystko wygląda.

Zawsze, ale to prawie zawsze jest tak, że ten co MA wygrać doskonale wie na ile ma widnieć oferta, żeby była najlepszą.

As 10 a brałeś udział chociaz raz w przetargu?
Takim tekstem obrażasz dużą częsć przedsiębiorców. Od 14 lat biorę udział w przetargach. Niejedno widziałem. Ale to nie znaczy, że zaraz jest wszystko ustawione i zaklepane przed przetargiem. Zdarzaja sie cuda. Ale te cuda są zawsze zgodne z prawem. Bo żaden z przedsiębiorców o zdrowych zmysłach, który traktuje biznes poważnie nie podłoży sie. Za duże ryzyko. Oczywiscie, łapie sie oferentów, konkurencje na drobnych, nawet najdrobniejszych pomyłkach. Ale taki stan rzeczy dopuszcza prawo. A najczęściej winę za taki stan rzeczy ponosi zamawiajacy. Złą specyfikacja. Nieprzemyślana. Po za tym nie trzeba kombinować przy przetargach dla instytucji typu urzędy. Wystarczy dobrze sie wczytać w ich budżety. One są kopalnia wiedzy pozwalajacą wygrać przetargi. Kto to wie, ten wygrywa. Kto nie ten przegrywa.
Dlatego uważam, ze WP jest kuty na cztery łapy i za bardzo mu nic się nie udowodni. ALe, co wspominają moi ptrzedmócy, jest jeszcze honor, nepotyzm i takie tam. Najgorzej, ze to zachacza o OSP. My na samym dole pracujemy na pozytywną opinię, a góra na niej jedzie lub po niej jedzie.

Offline Smyku

  • Pokaż mi swoje zabawki, a powiem ci kim jesteś!
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
  • Zawsze gotowy!
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 12, 2009, 23:20:43 »
Nic mu nie zrobią nic się nie zmieni!
Łatwiej jest pisać i mówić że jest pięknie cudownie i ślicznie.

Cofa mnie kiedy oglądam wiadomości.... Słysze, że "wygrały bo miały najtańsze oferty",...

eh nie tylko Ciebie cofa :/

Dzisiaj nasz prezes tłumaczył się od rana w TV. Oczywiście jest niewinny  :szalony:  Wszystko można sprawdzić i wogóle o co chodzi???

tak masz rację dziś od rana słyszę o prezesie, wczoraj spędziłem dzień za kółkiem i tak mało informacji było, dziś konferencja za konferencją, może go sprawdzą, może ktoś chce wzbić kapitał na tym, pani Pitera przyjdzie sprawdzi może wyjdzie tajny raport i po sprawie, a może poseł Kłopotek jeszcze coś dołoży, eh polityka...
nie biorę udziału w przetargach ale tak jak przedmówcy ja tez piszeszę as10 przesadziłes.

kwas zgadzam się w temacie opinie, co najwyzej znów rozejdzie sie na dole czyli na nas...
Dwie rzeczy nie mają granic: wszechświat i ludzka głupota.

as10

  • Gość
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 12, 2009, 23:46:57 »
Oj Panowie  :mellow: gdybym nie brał udziału w przetargach nie pisałbym takich rzeczy  :rolleyes: (15 lat już to znam)
Nie uważam natomiast, żebym kogokolwiek obraził. Napisałem wyraźnie "prawie".
Cytuj
Zdarzają się cuda. Ale te cuda są zawsze zgodne z prawem.
No właśnie.
W urzędach i zamówieniach publicznych i owszem wszystko można wyczytać. Tylko nie zapomnijcie, że tak samo jak posadę można dostać zgodnie z konkursem można też przetarg wygrać.

Ale tu nie chodzi ile kto ma w tym doświadczenia, ani jakie przetargi na koncie.
Chodzi mi głównie o to, że prezes zarzeka się, że wszystko jest zgodnie z przepisami i to nie znaczy, że wszystko jest ok.
NEPOTYZM!!!
Dlaczego samochody do KM są kupowane akurat tej a nie innej marki??
Dlaczego kiedyś egzaminy na prawo jazdy prowadzono tylko na punto i micra??
Dlaczego developer buduje blok z tego a nie innego materiału??
itd.
Owszem bo cena była korzystna, bo warunki kupna-sprzedaży są odpowiednie...
Tu i teraz wam ręczę, że zazwyczaj (podkreślam - zazwyczaj - żebyście nie mówili, że wszystkich do jednego kotła wrzucam) nie tylko o to tu chodzi.

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 13, 2009, 10:31:49 »
Cytuj
Klub parlamentarny PiS zwrócił się do prezesa Najwyższej Izby Kontroli o wszczęcie kontroli wydatków środków publicznych przez ochotnicze straże pożarne.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,PiS-wydatki-strazy-pozarnych---do-kontroli-NIK,wid,9911411,wiadomosc.html?ticaid=17a93

Cytuj
Od maja do listopada 2008 roku NIK przeprowadzał kontrolę w Związku OSP RP. Poinformował o tym główny księgowy Kazimierz Pluciński. Sprawdzana była działalność Biura ZG i 5 oddziałów wojewódzkich. Nie stwierdzono istotnych nieprawidłowości, a w województwie mazowieckim nie zgłoszono żadnych uwag. Stwierdzono, że dotacja przyznana Związkowi została wydana prawidłowo.

http://www.strazak.org.pl/content/view/1005/422/
Cytuj
"Corocznie kontrola finansów w zakresie wydawania środków publicznych jest realizowana przez MSWiA oraz co kilka lat jest prowadzona kontrola przez NIK. W tym roku była właśnie taka, zakończyła się i nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości" - oświadczył wicepremier.
Zaznaczył również, że w czasie, którego dotyczy publikacja, nie pełnił żadnych funkcji publicznych.
Pawlak nie zamierza podawać się dymisji z funkcji szefa OSP, mimo tego, że związek korzysta z państwowej kasy. Według czwartkowej "Gazety Wyborczej" za czasów rządów PiS dotacje dla OSP z MSWiA wynosiły rocznie od ok. 26 do ok. 28 mln zł. Pod rządami koalicji PO-PSL dotacje wzrosły do ponad 33 mln zł.

http://www.wprost.pl/ar/155856/Pawlak-moje-dzialania-transparentne-koalicja-funkcjonuje-dobrze/

Cytuj
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak (PSL) zapewnił w czwartek, że Związek Ochotniczych Straży Pożarnych RP zamawia wszystkie towary i usługi zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych.
"Jeżeli mamy do czynienia ze środkami publicznymi, to wszelkie środki publiczne wydaje się w sposób zgodny z ustawą o zamówieniach publicznych, a więc poprzez przetargi, zamówienia, konkursy i tego typu działania i mechanizmy obowiązują w ochotniczej straży pożarnej i Związku Ochotniczych Straży Pożarnych i te mechanizmu dotyczą wszystkich firm i wszystkich przedsięwzięć" - mówił Pawlak w czwartkowych "Sygnałach Dnia".

"Co roku jest kontrola z MSWiA, co kilka lat jest kontrola z NIK" - dodał Pawlak.

http://www.wnp.pl/wiadomosci/75265.html

http://www.dziennik.pl/polityka/article339960/Na_te_pytania_Pawlak_wciaz_nie_odpowiedzial.html

Offline BRAVEHEART

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.355
  • hot hot hot...
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 13, 2009, 13:34:14 »
Wychodzi na to, że to nie ostatnia afera z udziałem PSL, no cóż może już zbyt długo u koryta...

Afera z rejestracją leku z PSL w tle

Leszek Borkowski nie jest już szefem Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Mógł stracić stanowisko, bo nie zarejestrował leku firmy Servier. Naciskał na to resort gospodarki. DZIENNIK ustalił, że Borkowski w styczniu sugerował ABW, że francuski koncern mógł nielegalnie finansować PSL.

Borkowski kierował urzędem od grudnia 2005 r. Pracę stracił w poniedziałek. Nie chciał rozmawiać o powodach dymisji. Nie komentuję decyzji moich przełożonych - powiedział Dziennikowi. Dziennikarze dotarli  jednak do dokumentów, które potwierdzają naciski na urząd rejestracji leków ze strony Ministerstwa Gospodarki.

To sytuacja bezprecedensowa, bo resort ten nie ma żadnych kompetencji w sprawie leków. Jest koniec grudnia 2008. Proszę o potraktowanie sprawy jako pilnej - pisze wiceminister gospodarki Marcin Korolec do wiceministra zdrowia Marka Twardowskiego. Załącznikiem do pisma było wystąpienie firmy Servier Polska. Dlaczego resort gospodarki zaczął lobbować na rzecz produkowanego przez Francuzów preparatu Detralex - pyta Dziennik?

Borkowski nie chciał zgodzić się na ponowną rejestrację tego leku. Argumentacja urzędu była prosta: jest zanieczyszczony, a brudy nie leczą.

Dla Francuzów, którzy sprowadzili do Polski ponad 5 milionów sztuk detraleksu, takie stanowisko Borkowskiego oznaczało ogromne straty. Wcześniej lek był wydawany bezpłatnie na receptę inwalidom wojennym. Nadal jest dostępny w aptekach, ale nie jest już refundowany.

Dziennik chciał zapytać samego wiceministra gospodarki, dlaczego zaangażował się w walkę o rejestrację detraleksu. Ten nie chciał rozmawiać.

Jak pisze dalej Dziennik, okoliczności starań Serviera o rejestrację leku bada od kilku tygodni ABW. Dlaczego? Borkowski ma podejrzenia, że historia ta może mieć charakter korupcyjny. W połowie stycznia powiadomił ABW o przebiegu swojej rozmowy z Tomaszem Szałajem, byłym kierownikiem działu sprzedaży Servier Polska. Spotkali się 4 stycznia w warszawskiej Sali Kongresowej podczas noworocznego bankietu Okręgowej Izby Aptekarskiej. Według relacji Borkowskiego złożonej w ABW Szałaj miał go wówczas ostrzegać, że Servier będzie finansować PSL. Szałaj zaprzecza. Widziałem się z prezesem Borkowskim w Sali Kongresowej, ale rozmawialiśmy bardzo krótko. To była tylko wymiana uprzejmości - powiedział Dziennikowi Tomasz Szałaj, który nie pracuje już dla Serviera od czerwca zeszłego roku.

Mimo tego Ministerstwo Gospodarki nadal żywo interesowało się rejestracją detraleksu w Polsce. W pilnym piśmie z 30 stycznia prosi o informację w sprawie leku - w nawiązaniu do planowanej wizyty w Paryżu sekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki Adama Szejnfelda. Ministerstwo przewiduje, że strona francuska poruszy kwestie ,,francuskich inwestycji w Polsce oraz sprawę firmy farmaceutycznej Servier".

Po kilku tygodniach wiceminister zdrowia Marek Twardowski podpisuje dymisję Borkowskiego. Do tej pory Ministerstwo Zdrowia nie wydało żadnego komunikatu. A na stronie internetowej urzędu Borkowski nadal figuruje jako prezes. Firma Servier nie odpowiedziała na pytania Dziennika.

Francuska firma Servier nie pierwszy raz pojawia się w mocno kontrowersyjnym kontekście. W 2007 r. Dziennik ujawnił aferę z wpisaniem na listę leków refundowanych iwabradyny produkowanej przez Servier. Decyzję taką podjął wiceminister Bolesław Piecha na dwa dni przed ustąpieniem rządu Jarosława Kaczyńskiego - pod wpływem konsultacji z przedstawicielami firmy produkującej lek.

Detralex to lek stosowany głównie przy przewlekłej niewydolności krążenia żylnego kończyn dolnych (uczucie ciężkości nóg, ból, nocne kurcze).

Pani Pitera również zaprzecza, że nie ma żadnego nepotyzmu... ciekawe

http://news.money.pl/artykul/pitera;o;sprawie;pawlaka;nie;ma;tu;nepotyzmu,238,0,434414.html
« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2009, 17:25:28 wysłana przez MIKO »

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 13, 2009, 16:06:04 »

Offline Fredek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 14, 2009, 12:10:23 »
Cytuj
Budżet uchwala Sejm, a posłowie mają funkcje kontrolne. Zasiadanie we władzach instytucji, która czerpie z tego budżetu, jest konfliktem interesów. Pawlak powinien zrezygnować z kierowania OSP - mówi "Wyborczej" Pitera. - Wystąpiłam już do NIK i MSWiA o protokoły z kontroli w Związku OSP i będę je analizować - dodaje.

Jeśli tak to prawie całe prezydium ZG należałoby odwołać. Jeśli rozszerzyć to na burmistrzów, radnych, gminy, powiaty i województwa (ten sam konflikt) to niewiele by zostało z naszych zarządów.
OK! Tylko najpierw należy ustawowo zapewnić minimalny poziom finansowania i odpowiedzialnych za to.
Zresztą nie tylko o kasę chodzi...

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #32 dnia: Marzec 15, 2009, 15:33:24 »
Cytuj
Rezygnacja z funkcji szefa straży?

Jak przekonywał Aleksander Szczygło, w obecnej sytuacji Waldemar Pawlak powinien "dla czystości sytuacji" zrezygnować z funkcji szefa OSP. Bo - jak argumentował - czym innym jest łączenie tego stanowiska ze sprawowaniem mandatem posła, a czym innym - z obowiązkami wicepremiera i ministra gospodarki. - On prędzej z wicepremiera zrezygnuje niż z funkcji szefa straży - ironizował Tadeusz Cymański.

http://www.tvn24.pl/12690,1590872,0,1,sprawa-pawlaka-zamknieta,wiadomosc.html

Tak dla rozluźnienia tematu:
http://www.tvn24.pl/2209488,28378,0,0,1,wideo.html
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2009, 19:29:47 wysłana przez grzela »

Offline Smyku

  • Pokaż mi swoje zabawki, a powiem ci kim jesteś!
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
  • Zawsze gotowy!
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #33 dnia: Marzec 16, 2009, 21:25:07 »
grzela materiał na rozluźnienie tematu uważam za strzał w 10-tkę, najbardziej rozbawił mnie tekst "jesteśmy w lesie hahahahaha",  a do tego co powyżej, no cóż, już chyba posprzątane i po sprawie.
Dwie rzeczy nie mają granic: wszechświat i ludzka głupota.

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #34 dnia: Marzec 17, 2009, 08:22:07 »
Moim zdaniem ta sprawa nie zostanie jeszcze długo "posprzątana" - to co się dzieje widac gołym okiem.

Dzisiejszy materiał:

http://www.tvn24.pl/-1,1591117,0,1,na-co-strazacy-wydaja-miliony,wiadomosc.html

Offline Sgt.Jacob

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 182
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #35 dnia: Marzec 17, 2009, 09:00:38 »
Moim zdaniem ta sprawa nie zostanie jeszcze długo "posprzątana" - to co się dzieje widac gołym okiem.

Dzisiejszy materiał:

http://www.tvn24.pl/-1,1591117,0,1,na-co-strazacy-wydaja-miliony,wiadomosc.html

No tak grube ryby będą toczyć między sobą gierki polityczne a najbardziej na tym stracimy my. Opozycja nie śpi ale czemu kosztem strażaków ratowników? Wcale bym się nie zdziwił jak nam utną dotacje i wszelkie źródła dochodów...
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia" Albert Einstein

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #36 dnia: Marzec 17, 2009, 09:10:11 »
Moim zdaniem ta sprawa nie zostanie jeszcze długo "posprzątana" - to co się dzieje widac gołym okiem.

Dzisiejszy materiał:

http://www.tvn24.pl/-1,1591117,0,1,na-co-strazacy-wydaja-miliony,wiadomosc.html

No tak grube ryby będą toczyć między sobą gierki polityczne a najbardziej na tym stracimy my. Opozycja nie śpi ale czemu kosztem strażaków ratowników? Wcale bym się nie zdziwił jak nam utną dotacje i wszelkie źródła dochodów...

Nie pisz tak , bo tego tu nikt niezrozumień – łatwiej krzyczeć niż analizować fakty i sobie przypomnieć  kto wywalczył wiele rzeczy dla OSP i skąd dużo sprzętu  jest w garażach .  W tym garażu @Pedrosa również , jak i na jego Gminie .

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #37 dnia: Marzec 17, 2009, 09:32:56 »
W garażu @Pedrosa 80% sprzętu jest z zakupów własnych. Jak nie wiesz - to nie pisz. Bo ostatnio piszesz co ci ślina na język przyniesie... A do mojego garażu zapraszam - przekonaj się na własne oczy. Gdybym liczyła na ZOSP miałbym pewnie dzisiaj Żuka...

Po raz kolejny upominam, że nie podobają mi się osobiste wycieczki pod moim adresem MIKO! Dbaj o własny garaż o od innych się od...


Dziwi mnie, że sa ludzie którzy są wyzyskiwani a jednak z tego się cieszą i wręcz bronią "rękami i nogami" tego wyzysku. Właśnie przez takich ludzi Pawlak ma się dobrze i będzie się miał jeszcze długo. Wielu mądrych strażaków wypowiada się w tym wątku - podając - nie rzeczy wymyślone ale suche fakty. Także w kolejnym wątku na ten temat piszemy o zakupach - o wielkiej niesprawiedliwości i wyzysku OSP przez Związek. Wielu to rozumie i kupuje gdzie indziej ale znajduja się jak widać osoby, które są "na garnuszku" związku i wszelkimi siłami próbują nas przekonać że jest dobrze.
Naiwność niektórych strażaków jest przerażająca bo dokąd tacy będą istnieć - Związkowi będzie łatwo nas wyzyskiwać. Zawsze będą mogli powiedzieć - skoro jednostka X robi u nas zakupy i głośno je chwali - to znaczy, że cała reszta to "krzykacze".
Pamiętam jak "za komuny" też krzyczano z telewizora, że cała Solidarność to tylko "krzykacze" - widzę że tu linia obrony związku jest bardzo podobna.


Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #38 dnia: Marzec 17, 2009, 09:54:48 »
Cytuj
Aż 19 tys. mundurów wyjściowych i zaledwie 2,5 tys. ubrań do gaszenia pożarów kupili w zeszłym roku strażacy ochotnicy

Tylko, że narcystyczny dziennikarz nie napisał, że mundurów wyjściowych (galowych) nie można kupić za pieniądze otrzymane z budżetu państwa (dotacja KSRG), tylko kupowane są z pieniędzy własnych lub UG.
Z pieniędzy otrzymanych z datacji można kupić ubrania specjalne i koszarowe i teraz widać, że otrzymywane środki są za małe, aby zgodnie z BHP podejmować działania ratowniczo-gaśnicze.
No i cena: mundur galowy 300 zł., ubranie specjalne 1500 zł.
« Ostatnia zmiana: Marzec 17, 2009, 10:33:41 wysłana przez grzela »

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #39 dnia: Marzec 17, 2009, 10:19:36 »
Osobiście wolałbym, żeby zamiast galowych (pula pieniędzy ze środków własnych, UG itp.) - dokładać tę kasę do ubrań specjalnych. Ch.. mnie strzela i krew zalewa, jak niektórzy pchają się po mundur galowy, "bo mi się należy" (bo jest w straży rok, zapłacił składkę) (a był może przy 1% wyjazdów)... Na wioskach to standard.
Hipokrytą nie jestem, zamiast galowego poprosiłem o przeniesienie "mojej" kasy na części umundurowania specjalnego, na funkcji rat-gaś bardziej zależy mi niż na dniu strażaka. (to moje osobiste podejście do tej kwestii i nie każdy musi się z tym zgodzić)


Moim zdaniem ta sprawa nie zostanie jeszcze długo "posprzątana" - to co się dzieje widac gołym okiem.

Dzisiejszy materiał:

http://www.tvn24.pl/-1,1591117,0,1,na-co-strazacy-wydaja-miliony,wiadomosc.html

No tak grube ryby będą toczyć między sobą gierki polityczne a najbardziej na tym stracimy my. Opozycja nie śpi ale czemu kosztem strażaków ratowników? Wcale bym się nie zdziwił jak nam utną dotacje i wszelkie źródła dochodów...

Dokładnie, zresztą, jak już wspomniano prędzej - autor tego newsa "zapomniał" dodać, że $ z MSWIA (= KSRG głównie) nie są raczej wydawane na strażackie festyny itp.

Zresztą, rozwalił mnie inny fragment:
Cytuj
Zdziwienie inspektorów budzą procedury przyznawania dotacji w MSWiA - nikt tam nie sprawdza, czy straż pożarna zamawia to, co rzeczywiście jej niezbędne. Potrzeb strażaków nie analizuje ani resort spraw wewnętrznych i administracji, ani komendant główny Państwowej Straży Pożarnej. Strażacy ochotnicy dostają więc to, o co poproszą.
A my 2 lata staramy się o 2 kombinezony do usuwania gniazd szerszeni... Chyba żyjemy w innym świecie.
Przeczyta to g.... jakiś "Kowalski" i już mamy kolejną osobę przeciw nam. Nie związkowi, nie "prezesowi", a przeciw nam.
« Ostatnia zmiana: Marzec 17, 2009, 10:45:35 wysłana przez sheldon »
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #40 dnia: Marzec 17, 2009, 11:16:31 »
Zadzwońmy więc do rzecznika prasowego NIK-u i ciekawe co odpowie nam na pewne pytania. No właśnie jakie? Jakieś propozycje?

"Rzecznik prasowy NIK Paweł Biedziak wyjaśnia, że kontrola objęła tylko państwową dotację, a nie całe finanse OSP. "Ochotnicza straż finansowana jest przez Skarb Państwa, gminy i prywatnych sponsorów. Kontrola objęła jedynie mały wycinek działalności OSP" - mówi Biedziak.
- Dziennik.pl
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline BRAVEHEART

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.355
  • hot hot hot...
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #41 dnia: Marzec 17, 2009, 11:41:29 »
Czyli tak naprawdę nie wiadomo czy wszystko jest ok, jak to zarzekał się sam Pan P. oraz jego kolega premier...

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #42 dnia: Marzec 17, 2009, 13:16:49 »
Teraz wszelkie "to złe" i "nienormalne" ma okazje ujrzeć światło dzienne. Może i nasz Prezes robi wszystko zgodnie z prawem, ale coraz częściej mam wrażenie, że choćby NIK spojrzał na to wszystko pod innym kontem, a mianowicie ... Straż pożarna - ratowanie mienia, zdrowia i życia, a tutaj większy, o wiele większy procent to zakup mundurów galowych itp rzeczy w stosunku do sprzętu, który na prawdę jest potrzebny.

Myślę, że to doskonała okazja do tego, aby zacząć jakoś zawalczyć o swoje w naszym chorym, układowym związku. Wiadomo, że nie unikniemy tego, że media nie pozostawią na nas suchej nitki ... Ale możemy się obronić mając z tego korzyści. To tylko moje skromne zdanie.

Teraz mamy doskonałą okazję, aby pokazać społeczności jak to jest bycie ochotnikiem, pokazać nasze strażackie życie i problemy, nasze zaangażowanie i poświęcenie. Media spekulują, fakt obrzucają błotem ... Może warto sprowadzić ich na dobrą drogę dając im trochę tych informacji na które wiecznie dyskutujemy, narzekamy - a ciągle jest tak samo.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #43 dnia: Marzec 17, 2009, 13:53:21 »
W garażu @Pedrosa 80% sprzętu jest z zakupów własnych. Jak nie wiesz - to nie pisz. Bo ostatnio piszesz co ci ślina na język przyniesie... A do mojego garażu zapraszam - przekonaj się na własne oczy. Gdybym liczyła na ZOSP miałbym pewnie dzisiaj Żuka...

Po raz kolejny upominam, że nie podobają mi się osobiste wycieczki pod moim adresem MIKO! Dbaj o własny garaż o od innych się od...


A mi się wydawało że Gmina pod nadzorem dh Koordynatora odebrała  na przełomie roku Lekki Samochód Ratowniczo Gaśniczy z dotacją ZOSP RP i jakoś nie śmierdziały otrzymane pieniążki .
   
Tak jak na te 20% sprzętu w garażu – 20% procent przy obowiązku ustawowym Gminy zapewnienia gotowości bojowej OSP w jednostce nie będącej w KSRG to dużo mieć – a niemieć . Kiedyś zrobiłem takie wyliczenie na tym Forum ile wychodzi rocznie na jednostkę .

Pozdrawiam 

PS. Porta ale ZOSP RP nie narzuca zakupów mundurów – tylko OSP deklaruje co chce kupić – nie ma takiego przymusu więc nie wprowadzajcie w błąd
« Ostatnia zmiana: Marzec 17, 2009, 13:59:52 wysłana przez MIKO »

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #44 dnia: Marzec 17, 2009, 14:44:59 »
PS. Porta ale ZOSP RP nie narzuca zakupów mundurów – tylko OSP deklaruje co chce kupić – nie ma takiego przymusu więc nie wprowadzajcie w błąd

Ja już sie w tym wszystkim zgubiłem.
Jednostki będące w KSRG dostają kasę z MSWiA na działalnosć. Mają za to kupić sprzęt ratowniczy. I kupują. Wszystko gra.
Związek dostaje kasę z instytucji zewnętrznych na dofinansowanie jednostek. Dofinansowuje te jednostki. Np dofinansuje zakup mundurów. OSP kupuje. I wszystko gra.
OSP nie kupuje. I czy wszystko gra? Moim zdaniem nie. Bo nie zwiazek powinien decydować czy komuś przyznać czy też nie. A zwiazek stawia warunek bardzo prosty. Albo kupicie u nas albo kupcie sobie gdzieś indziej ale nie dostaniecie dofinansowania.
Tak jest?
Jak tak jest to może ja jestem jakiś głupi uważajac że to jest chore.
Zasada powinna być jasna, już gdzieś to tutaj pisałęm kiedyś, np. na mundur dokładamy 100 zł. OSP kupuje je sobie w babci Zosi która szyje umundurowanie w garazu, z wszelkimi atestami po konkurencyjnych cenach. I zwiazek do tego dokłada 100 bo sie nalezy. Bez łaski.

Wiec MIKO bez urazy. Faktycznie nie mamy narzuconego  obowiazku kupowania umundurowania w Związku. Faktycznie. To tylko procedura zakupu stworzona dla Brzezin jest chora. Ale mechanizm nas i tak zmusza do zakupu w zwiazku jak chcemy skorzystać z dotacji.
Powiedz mi jak kupić coś z dotacja z pominieciem zwiazku. Bo ja się nie orientuję. Albo nie wiem albo ...
Wiec tak naprawdę mamy narzucony obowiązek.

Offline BRAVEHEART

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.355
  • hot hot hot...
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #45 dnia: Marzec 17, 2009, 14:48:11 »
PS. Porta ale ZOSP RP nie narzuca zakupów mundurów – tylko OSP deklaruje co chce kupić – nie ma takiego przymusu więc nie wprowadzajcie w błąd

Ja już sie w tym wszystkim zgubiłem.
Jednostki będące w KSRG dostają kasę z MSWiA na działalnosć. Mają za to kupić sprzęt ratowniczy. I kupują. Wszystko gra.
Związek dostaje kasę z instytucji zewnętrznych na dofinansowanie jednostek. Dofinansowuje te jednostki. Np dofinansuje zakup mundurów. OSP kupuje. I wszystko gra.
OSP nie kupuje. I czy wszystko gra? Moim zdaniem nie. Bo nie zwiazek powinien decydować czy komuś przyznać czy też nie. A zwiazek stawia warunek bardzo prosty. Albo kupicie u nas albo kupcie sobie gdzieś indziej ale nie dostaniecie dofinansowania.
Tak jest?
Jak tak jest to może ja jestem jakiś głupi uważajac że to jest chore.
Zasada powinna być jasna, już gdzieś to tutaj pisałęm kiedyś, np. na mundur dokładamy 100 zł. OSP kupuje je sobie w babci Zosi która szyje umundurowanie w garazu, z wszelkimi atestami po konkurencyjnych cenach. I zwiazek do tego dokłada 100 bo sie nalezy. Bez łaski.

Wiec MIKO bez urazy. Faktycznie nie mamy narzuconego  obowiazku kupowania umundurowania w Związku. Faktycznie. To tylko procedura zakupu stworzona dla Brzezin jest chora. Ale mechanizm nas i tak zmusza do zakupu w zwiazku jak chcemy skorzystać z dotacji.
Powiedz mi jak kupić coś z dotacja z pominieciem zwiazku. Bo ja się nie orientuję. Albo nie wiem albo ...
Wiec tak naprawdę mamy narzucony obowiązek.

Jeżeli ta instytucja nie jest nastawiona na czerpanie korzyści, to praktycznie dofinansowanie na sprzęt powinno być - niezależnie od tego gdzie OSP ten sprzęt sobie planuje kupić... ale tak nie jest
Założenie jest takie, że mają pracować na korzyść OSP a nie korzystać z OSP...

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #46 dnia: Marzec 17, 2009, 16:28:42 »
W sprawie dopłat zapoznajcie się z uchwałami ZOSP RP - uchwała z 31 maja 2007 można ją znaleźć w biuletynie 11: http://www.zosprp.pl/files/biuletyn/Kopia%20Biuletyn%20nr%2011.pdf

Ciekawe czemu to nie weszło do stosowania? A może są jakieś nowe uchwały... ale już po 11 nie ma żadnych biuletynów opublikowanych.

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #47 dnia: Marzec 17, 2009, 17:04:34 »
No właśnie. Czemu? ... Kto odpowiedź zna?

Offline Fredek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #48 dnia: Marzec 17, 2009, 21:22:42 »
Cytuj
Aż 19 tys. mundurów wyjściowych i zaledwie 2,5 tys. ubrań do gaszenia pożarów kupili w zeszłym roku strażacy ochotnicy

Tylko, że narcystyczny dziennikarz nie napisał, że mundurów wyjściowych (galowych) nie można kupić za pieniądze otrzymane z budżetu państwa (dotacja KSRG), tylko kupowane są z pieniędzy własnych lub UG.
Z pieniędzy otrzymanych z datacji można kupić ubrania specjalne i koszarowe i teraz widać, że otrzymywane środki są za małe, aby zgodnie z BHP podejmować działania ratowniczo-gaśnicze.
No i cena: mundur galowy 300 zł., ubranie specjalne 1500 zł.
Tak nie do końca, bo idzie na nie dotacja MSWIA. Ale, co z tego u mnie gmina do wyjściowego nie dołoży ani grosza. Połowa jednostki chodzi w starych z czerwonymi lampasami i okrągłymi czapkami.
Obiektywniej byłoby, gdyby napisali jakie kwoty dotacji idą na wyjściowe a jakie na specjalne.

Offline malpa151

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 400
  • Buu...
Odp: Artykuł w gazecie "DZIENNIK"
« Odpowiedź #49 dnia: Marzec 17, 2009, 21:39:38 »
albo ze by na pisali ze z tych 19tys mundurow to srednio przypada 1,12 mundura na jednostke.  o tym ilu nas wszytskich ochotnikow w sumie jest tez nie wspomnieli. Te 19tys. to nie jest taka wielka ilosc.
Zaczelo sie od Pawlaka, teraz zaczynaja coraz glebiej w zwiazek wchodzic, za nie dlugo to zaczna sie nas zwyklych strazakow czepiac