Tomstrazak. Wiesz... Szanuję cudze poglądy nawet te najbardziej "dziwne". Tylko są jakieś granice. Jeśli od dawna, zamiast zapewnienia mi normalnej płacy,i warunków pracy, czuje tylko jak mnie bezczelnie walą w tyłek. Natomiast nasze mundurowe środowisko toczy między sobą jakieś dziwne wojenki, i nikt się nie zabiera za walkę o godziwą pracę. I kiedy wreszcie ludzie się biorą za porządek, jednoczą siły, Strażak, Policjant, partyjny, i wierzący, chcą powalczyć. A gość pisze:
Trzeba niestety panowie spojrzec nieco POZA CZUBEK WŁASNEGO NOSA wasze skamlenie wprawia mnie niestety w lekką irytacje.Po pierwsze jesli jest tak żle to życie nie konczy sie na Strazy Pożarnej nastepnie w sytuacji Kryzysu Światowego ludzie (bez wzgledu na wiek ) traca prace nastepnie ile kosztuje utrzymanie Straży Pożarnej (rowniez OSP) czy ktos kiedys policzył ile kosztuje przyjazd nieraz 10-15 wozow Strazackick do bylejakiej STODOŁY(szopy). Jasne wszyscy chcielibysmy zarabiac 3 tys Euro (ja tez) tylko kto na to ma zarobic przysłowiowy KSIADZ PROBOSZCZ
To ja się pytam skąd ten facet jest? Bo moi zdaniem gościu jest " z przed komputera" rozumiesz? Jego irytuje, że ja chcę żyć godnie. Chcę mieć stabilną pracę, za którą otrzymam należne mi wynagrodzenie. Wynagrodzenie które wystarczy od 1 do 31 każdego miesiąca. A gościu każe mi się zastanawiać nad kosztami wyjazdu? On jest szalony. Ja nie zamierzam go gnoić, traktuję go jak "Trola" internetowego, czyli przewijam niżej nie czytając.
Jeśli zamierzasz go bronić, twoja sprawa. Szacunek.
Co do twojego pytania, to uważam, że każdy odchodzący powinien dostawać maxa. Ten co tyrał, i ten co leżał na wozie. Ten co robił 15, i ten co 20 lat. Dlaczego? Bo możesz zabrać jemu, ale przez przypadek możesz zabrać też jego dzieciakom, czy kogo on tam ma. A co oni winni?
Takie jest moje zdanie.