Wypadek śmigłowca LPR + Karambol w okolicach Wrocławia

[Łukasz Telus]

Może ktoś wie coś na temat obecnej sytuacji:
Czy stacja LPR we Wrocławiu posiada po tej tragicznej katastrofie "statek powietrzny" w zastępstwie? Czy też LPR Zielona Góra lub Poznań będą tymczasowo zabezpieczać region dolnośląski?

Zgodnie z informacjami Roberta Gałązkowskiego obecnie LPR dysponuje 17 śmigłowcami i 17 bazami.
Jeden ze śmigłowców jest na przeglądzie w Świdniku. Po jego zakończeniu ma trafić do Wrocławia. Do tego czasu Inne śmigłowce będą zabezpieczać rejon Ratownika-13.

[alex]

Jeden z samochodów podjechał na odległość 20 metrów od wraku. Bliżej już się nie dało.Teraz przypomina się motto jednego ze strażaków: Czasem lepiej rozwinąć jeden odcinek więcej niż unieruchomić samochód w nieznanym terenie, bez możliwości podjęcia skutecznych działań ratowniczych.

Może zamiast jednego odcinka rozwinąć dziesięć, a co tam przecież strażacy i tak nic nie robią tylko śpią. Co się będą chłopy nudzić? A może rozwiniemy jakiś samochód wężowy. A tak po co wjeżdżać w nieznany teren 5km węża będzie ok i auto się nie pobrudzi.
Tak się składa  Panie Telus , że akurat byłem dowódcą tego wozu i miejsce w którym auto stało wydało mi się najdogodniejszym pod względem podjęcia ewentualnych działań (podanie prądu piany). I wywody typu nie sprawdzony teren są nie na miejscu. Trzeba było wsiąść z nami do auta i zobaczyć na co je stać jak się porusza w szczerym polu. Wczoraj trochę kilometrów zrobiliśmy brnąc w śniegu po bezdrożach.
A zapomniałem. Pan ma już  zakaz wstępu do aut strażackich, nieprawdaż?(nici z przejażdżki) Czy  może coś się zmieniło?
Przepraszam za ten ton ale uwagi typu: coś nie tak, można było inaczej. Są trochę nie trafione. Było parę mądrzejszych "głów" na miejscu zdarzenia i żadna nie miała uwag.
Może tylko dodam, że z relacji Policji wynikało, iż Pan z TVN24 po zobaczeniu ciała pilota zrezygnował z dalszego kręcenia w bezpośredniej bliskości wraku.
Ciekawe kiedy ukażą się migawki w mediach z wizyt  u rodzin poległych ratowników. Podobno w  momencie przybycia psychologów policyjnych do rodzin poległych, media już "warowały" pod ich domami.
Cóż można by skwitować: "taka praca".
Tak więc strażak będzie rozwijał taką ilość odcinków jaka będzie mu odpowiadała a media będą gonić za sensacją. Koniec i kropka.

[zlywilk]

Ciekawe kiedy ukażą się migawki w mediach z wizyt  u rodzin poległych ratowników. Podobno w  momencie przybycia psychologów policyjnych do rodzin poległych, media już "warowały" pod ich domami.

to świadczy tylko o tym jak wolno działa Policja.

Może tylko dodam, że z relacji Policji wynikało, iż Pan z TVN24 po zobaczeniu ciała pilota zrezygnował z dalszego kręcenia w bezpośredniej bliskości wraku.

To źle czy dobrze?

Tak się składa  Panie Telus , że akurat byłem dowódcą tego wozu i miejsce w którym auto stało wydało mi się najdogodniejszym pod względem podjęcia ewentualnych działań (podanie prądu piany). I wywody typu nie sprawdzony teren są nie na miejscu. Trzeba było wsiąść z nami do auta i zobaczyć na co je stać jak się porusza w szczerym polu.

Ale samochód się zakopał, prawda?

[alex]

Ale samochód się zakopał, prawda?

Właśnie że się nie zakopał (1466). Stał cały dzień z włączonym silnikiem i nic złego się nie stało. Co do aut strażackich, które ugrzęzły były to auta ochotników. Po prostu przecenili możliwości  swoich samochodów. Co do pozostałych cytatów pozostawiam to pod osąd czytelników.
Przedstawię sytuację z innego zdarzenia gdzie dziecko będące na koloni w górach zginęło zjeżdżając na sankach. Rodzie dowiedzieli się o tym z mediów.
TO ŻLE CZY DOBRZE?

[bulon]

niech mediow nie bedzie ! niech nic nie ebdzie !! ale pierwsi lecici na youtuba ogladac filmiki z wypadkow a rotten.com to sama frajda.
media sa i beda i beda szukac sensacji bo wlasnie tego pragnie zwykly czlowiek, a jedne z drugim strazak jest nadal zwyklym czlowiekiem.
gdy mowa jest o wpadce nauczyciela lub dyrektora jakies panstwowej spolki-= to sie rodzi-strazak cieszy, ze media doniosly.
jak media doniosly o wypadku smiglowca to sie strazak-obywatel oburza, ze media sa bEE.
dzis jest protest to media beda dobre. jutro zlapia pijanego strazaka na sluzbie to media beda fEE.

Gdyby nie media to byscie nic o tej ttragedii nie wiedzieli.

swoja drogą moje przemyslenia. kazdego miejsca jest po kilka wypadkow karetek pogotowia.  w ciagu roku kilku ratownikow w nich ginie. w mojej firmie rowniez tak sie stalo. nikt sobie na nasze-klasie i w opisach nie wpisywal zali i kondolencji bez liku. wystarczy wejsc na ratmed.pl i zobaczyc- kilka tematow o wypadku, listy kondolencyjne, zdjecia obydwu zmarlych. Gdy ginie jakis zwykly ratownik to zlewa to po nas jak po kaczce. Gdy rozwalil sie smiglowiec- wielki lament !! bo to katastrofa smiglowca, to jest medialne, to takie WOW, nakrecmy afere bo sa stare helikoptery. 2 godziny pozniej juz pojawialy sie apele- potrzebna krew dla lekarza bo walczy o zycie. kazdego dnia ktos walczy o zycie !!! nie tylko on.
sami ratownicy robia sobie sensacje, bo tez je uwielbiaja...

[MIKO]

Panowie wydaje mi się że trochę jedziecie po bandzie w tym temacie . Miał miejsce wypadek ,  tym bardziej smutny że dotknął naszych kolegów Ratowników , którzy spieszyli  na pomoc i trzeba to uszanować . Również  ratujący ich zrobili wszystko co możliwe by im pomóc . Są sytuacje , zbiegi okoliczności na które mimo XXI wieku nie mamy wpływu .
Reszta to bezsensowne nabijanie postów . Dyskutujecie o rzeczach na poziomie Onet.pl , a nie forum pożarniczego .  Proszę pohamujcie się .

Wielokrotnie rozmawiałem z pilotami LPR nie narzekali na MI-2 – każda maszyna ma swoje plusy i minusy – nowe zamówione  również . Podobnie z dysponowaniem do zdarzeń LPR HEMS  to ZRM taki jak inny i nie tylko lata do NZK i ciężkich wypadków .  Również o tym wielokrotnie rozmawiałem – koszty z karetką są prawie porównywalne – zespół jest w gotowości – czyli opłacany , jak nie wyjdzie śmigłowcowi resurs godzinowy w locie , to wyjdzie mu czasowy i tak trafi na przegląd czyli wygeneruje koszty nawet jak nie poleci do jednego zdarzenia .Pogotowie podobnie jak my ma obowiązek dotrzeć do poszkodowanych w określonych limitach czasowych i często w takich przypadkach posiłkuje się LPR – co jest dla mnie normalne .

Również niepodważalne są decyzje dowódców na miejscu akcji , ich decyzją jest ocena zagrożeń i rodzaj podejmowanych działań .  Jeśli dyskutujemy na tym poziomie to również trzeba się zastanowić czy można na miejscu wypadku podawać tlen , używać defibrylatorów itd. itd. . Panowie są granice szaleństwa .

Pozdrawiam MIKO

[reporter998]

Proponuję zakończyć wątek w takim stanie, w jakim jest, bo widzę, że nikt nie ma zamiaru wyjść z niego z twarzą, co niektórzy się ośmieszają, a chyba wszyscy zapomnieli o szacunku dla zmarłych. To nie powinna być dyskusja na temat kompetencji mediów, ani prawidłowości decyzji dowódcy zastępu. Załóżcie sobie osobne wątki od tego. Nieistotne dlaczego 1466 nie podjechał, skoro dowódca twierdzi, że taki miał zamiar, to tak było. To nie jest wypadek samochodowy, gdzie można sobie stanąć 2 metry od wraku. Z tego śmigłowca lało się paliwo z tego co mi wiadomo.

Mam prośbę. Pomyślcie trochę o poszkodowanych i ich rodzinach. Domyślam się, że kilka osób z tego wątku mogło znać pilota i ratownika z tego śmigłowca. Jeżeli ktoś był w Jeleniej Górze na manewrach ratowniczych, to wie o czym mówię. Przez tamtą chwilę kontaktu z tymi ludźmi dało się wyczuć, że byli pasjonatami lotnictwa i ratownictwa, a nie takich dyskusji, także zastanówcie się może do czego to wszystko prowadzi. Pozdrawiam.

[mieszko]

A ja nie wiem po co się kłucić przez "pismaków" jesteśmy jedną firmą czy to PSP czy OSP a nie raz jesteśmy tu nie poto aby podyskutować ale aby sie pokłucić.
Każda akcja jest inna i nie ma co tu pisać że to można tak a tamto tak jest na miejscu dowódca i on widzi to najlepiej.

A co do mediów to jestem ciekaw kiedy sensacji zaczną w swoich "szeregach szukać bo za święci to chyba oni nie są. Ciekawy jestem ile razy zastanowili sie że dla Rodziny X czy Y robią często krzywde a to tylko po to aby była oglądalność.

[Ajax]

Witam!
Po ostatnich postach i wielu osobistych doświadczeniach - nasuwa mi się od dawien dawna jedno!
Trzymać ich jak najdalej od Nas i Nas od nich. 
My żyjemy i wykonujemy zupełnie inną pracy niż Oni. Niestety bardzo b.niewielu <To> właśnie rozumie i potrafi wczuć się i zrozumieć pewne sytuacje oraz być obiektywnymi.
Szukanie wszelkich (często pseudo) sensacji i zapełnianie nimi szpalt i serwisów - nie raz całymi dniami.  To prostu Ich chleb powszedni.  Trwa przy tym nieustający tzw. wyścig szczurów, czyli kto pierwszy ten lepszy.
Na bieżąco śledziłem w mediach m.in. ten tragiczny wypadek i powiem szczerze, po ok. 3 godz. miałem już serdecznie dość. 
Niestety w pewnym sensie musimy się z tym liczyć, bo Polska to ponoć... Demokratyczny Kraj.
Ufam, że już w niedalekiej przyszłości, również będą za swoje przekręty, błędy i niedociągnięcia (niedopowiedzenia) ponosić konsekwencje nie tylko służbowe? Puki co w tym względzie "śmiechu warte".  Może to zmusi niektórych do większej dbałości o realia, a nie tylko szybkie przy <okazji> nabijanie portfela.
Tak krótko nt.
Pozdr.
Ps. Uważam, że wątek powinien być zostać czasowo zamknięty.

[alex]

Ps. Uważam, że wątek powinien być zostać czasowo zamknięty.

Popieram prośbę kolegi.

MINUTĄ CISZY, UCZCIJMY PAMIĘĆ POLEGŁYCH....................
................................................
...

[zero-11]

 Wypadek śmigłowca LPR + Karambol w okolicach Wrocławia

tak właśnie brzmi temat tego wątku.
nie widze potrzeby by go czasowo zamykać.
Albo nikt nie ma już nic do powiedzenia w tym temacie, (wypadek zdarzył się przecież 2 dni temu) i wtedy całowicie zamykamy temat, albo ktoś jescze chce podzielić się spostrzeżeniami i wątek będzie kontynuowany.
dla tych, którzy chcą popolemizować na temat pracy mediów i ich pogoni za sensacją (oczywiście w aspekcie naszych działań) proponuje otworzyć nowy wątek, np: "media na miejscu akcji rat.-gaś.", "dziennikarze: plusy i minusy" czy po prostu.. "hieny"  - bez obrazy oczywiscie

pozdr.

[Łukasz Telus]

     W związku z katastrofą śmigłowca ratowniczego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Lokalnych AS organizacja pożytku publicznego KRS 0000007260; z siedzibą w Sobótce, ul. Św. Jakuba 3, z którym dr Andrzej Nabzdyk wielokrotnie współpracował, podjęło działania mające na celu organizację pomocy dla ofiar tej katastrofy i Ich rodzin.

     Zarząd Stowarzyszenia podjął uchwalę dotyczącą utworzenia rachunków pomocniczych w Banku Spółdzielczym Kąty Wrocławskie O/Sobótka, na których będą gromadzone środki pozyskane na ten cel. Osoby, które chciałyby przeznaczyć 1% podatku lub przekazać pieniądze na rzecz poszkodowanych, mogą wpłacać środki na poniższe konta:

     1. Na leczenie i rehabilitację lekarza Andrzeja Nabzdyka
     93 9574 1015 2003 0200 0884 0101

     2. Na rzecz rodzin ofiar katastrofy śmigłowca ratowniczego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego
     66 9574 1015 2003 0200 0884 0102

     Przelewy z zagranicy:
     Bank Polskiej Spółdzielczości S.A. Oddział Wrocław, ul. Krasińskiego 27, 50-449 Wrocław,
     SWIFT POLUPLPR nr konta - j.w.

     Nad prawidłowym wykorzystaniem pozyskanych środków czuwać będzie zespół powołany przez Zarząd Stowarzyszenia w porozumieniu z przedstawicielami środowiska medycznego.

     Jednocześnie informujemy, że powstaje stowarzyszenie, którego celem będzie szeroka pomoc dla rodzin ratowników, którzy ponieśli śmierć - oby już nigdy! - podczas ratowania ludzkiego życia.

     Liczymy na zrozumienie potrzeb ofiar tej katastrofy. Każda złotówka może pomóc - szczęśliwie ocalałemu z katastrofy lekarzowi zapewni odpowiednie możliwości leczenia i rehabilitacji, a rodzinom ofiar pomoże przezwyciężyć najtrudniejsze chwile po tym dramatycznym wydarzeniu.


     Jak przekazać 1% podatku?
     W zeznaniu podatkowym PIT-28, PIT-36, PIT-36L, PIT-37, PIT-38 podajemy pełną nazwę organizacji: Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Lokalnych AS oraz numer jej wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego: Nr KRS:0000007260 w ruburyce: Inne informacje w tym dane umożliwiające kontakt z podatnikiem: "DLA ANDRZEJA NABZDYKA"

W miarę na bieżąco będę umieszczał informacje o możliwości pomocy i prowadzonych akcja u siebie na stronie: www.lukasz-telus.com. Być może już niebawem powstanie specjalna strona informacyjna.

[barwa]

Miło widzieć lekarza Nabzdyka uśmiechniętego.
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,6392809,Ranny_w_wypadku_smiglowca_wraca_do_domu.html

[zlywilk]

PKBWL opublikowała wstępny raport z wypadku
http://www.mi.gov.pl/files/0/30675/2009_80_RW.pdf