Pożarnictwo > Profilaktyka, prewencja

zamontowanie domowego czujnika CO

<< < (2/7) > >>

straz98:
Z piszczeniem też mam problem w łazience, jak wiatr zawieje w nieodpowiednim kierunku i dmuchnie mi w wentylację, ale chyba lepie czasie czujnik zresetować niż wejść do kotłowni i nie wyjść :(. Witold jeśli nie masz w pokojach pieców czy kominków to może należałoby rozważyć umieszczenie czujek w przedpokoju na każdym piętrze tak aby zanim tlenek wleci do pokoju to zostanie wykryty przez czujnik, ewentualnie w każdej sypialni. Nie stawiałbym raczej na instalowanie tylko jednej kondygnacji bo to może nie wystarczyć. Generalnie czujniki oznakowane CE powinny być OK, raczej nie bałbym się również takich dopuszczonych np. przez amerykański UL czy inne szacowne instytucje.

fubu:
najlepiej byłoby zamontować w dwóch sypialniach. Gorzej jest, jeżeli w jednej z nich śpią dzieci, wtedy nie zawsze mogą usłyszeć piszczącą czujkę. Warto zrobić wtedy połączenie do jakiegoś gwizdka, "pipczyka" w drugiej sypialni. W PL to jest jeszcze mało popularne - montowanie czujek. Ale podzielę sie spostrzeżeniami jak to jest w UK, przynajmniej w masteczku w którym byłem na wakacjach (Coventry).
Zabudowa domów szeregowa, jeden obok drugiego, identyczne domki, wąskie korytarze w śroku na szerokość barków. W środku w każdym pomieszczeniu czujka dymowa optyczna, tylko w kuchni temperaturowa. - podłaczone wszystko do CSP - cztero strefowa na każdym piętrze głośnik - syrena. Mało tego: oznaczone wyjścia ewakuacyjne oświetleniem awaryjnym, w kuchni koc gaśniczy na ścianie. Na zewnątrz każdego budynku w takim samym miejscu w każdym domku umieszczone są takie sygnalizatory jak ochrona ma podłączone do CSP, dzięki temu już z ulicy wiadomo że coś sie dzieje w środku i podczas przyjazdu Fire Service od razu widać w którym domu sie pali.
Wiadomo że nam do tego daleko, ale tylko daję do wiadomości że tekie coś tam funkcjonuje.

Sylwek:
Tak sobie zerknąłem na stronkę producenta o którym słyszałem, że jest uznany i oczywiście bez problemu można zrobić rozwiązanie jak kolega wyżej napisał http://www.satel.pl/pl/products#cat36. Czujki można łączyć z centralkami alarmowymi a centralki można programować. To rozwiązanie z sygnalizatorem też na zewnątrz to bardzo dobry pomysł.
Tylko, czemu w stosunku do naszych zarobków kosztuje to tak drogo (jedna czujka 180 PLN)? Wiem wiem życie bezcenne ale jak takiemu przeciętnemu Kowalskiemu przyjdzie wydać ponad tysiaka to nie jest kolorowo.

Na razie pozostają nam czujki autonomiczne. Opowiadajcie dalej bo też chciałbym coś wybrać.

Witold:
Ja znalazłem coś takiego (oczywiście w miejscu gdzie najłatwiej kupić, tzn. nie ruszając się z domu):
http://www.allegro.pl/item525853945_czujnik_detektor_czadu_co_nighthawk_0146uk_kidde.html
http://www.allegro.pl/item525860894_czujnik_detektor_czadu_co_basic_9co_5uk_kidde.html#gallery

W odróżnieniu od kilku innych, które mają okres gwarancji 12 miesięcy, te mają 5 lat (okres użytkowania 7 lat). Ktoś się z nimi spotkał, bądź ma jakąś opinię?

straz98:
Osobiście używam tego pierwszego, wydaje się być jednym  z lepszych, posiada różne progi czasowe zadziałania w zależności od stężenia tlenku węgla w powietrzu. Wyświetla też wartości tego stężenia.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej