nie obrażaj mnie, kolego.
Jeśli pracujesz np. na JRG 4 w wawie, to chylę czoła, a jeśli w jrg w Koziej Wólce Małej (126 wyjazdów w roku) ..............
nie pracuje na jrg 4, ale w mojej koziej wolce zdarza sie tysiac no moze do tysiac piecset wyjazdow w mojej jrg nie, km czy kp, nie wiem czy to duzo czy malo ocen sam .....
ale mam 'respect' dla kazdego strazaka, nawet tego z koziej wolki jesli te 126 razy wyjechal i zadanie wypelnil,
Miros napisal:
"Nie ubraliśmy, choć każdy posiada, pod rękawice robocze rękawiczek lateksowych. Na to właśnie zwrócili nam uwagę oficerowie kontrolujący. I mieli rację!"
w 100 % sie zgadzam
Miros napisal:
"Dodam z przykrością że ja z tego powodu jestem obiektem żartów i ironicznych uśmieszków gdy do wypadków wkładam lateksowe: 'co? w chirurga się kolega bawi???' "
nie patrz na to, trzeba nauczac poprawnych zachowan.
ja zas ubieralem butle na plecy i bralem maske zanim wszedlem do smietnika czy tez zsypu na klatce pytali 'czy mlody leci w kosmos?', ale dalej robie swoje i nieraz mi sie przydalo ... i mniej kaszle
a mnie sie o to rozchodzilo ze nalezy dodatkowo zwrocic uwage na to ze np. jezdzi sie do pozaru w 'skuterach' lub 'gumowcach' (polecam 'gumiaki' do lasu lub na rozlana plama oleju - jest git !), a nie tylko wyjac zestaw cwiczen KG z lat 1960-75 i powiedziec 'nr 86' i wlaczyc stoper.
nie mierze wszystkich kontrolujacych jedna miara.
nie mialem na celu obrazenia kogokolwiek lecz wskazanie mojego problemu, z ktorym sie spotykam na zmianie sluzbowej w mojej jednostce ....