Autor Wątek: Kontrola Z Kw  (Przeczytany 33040 razy)

Offline Miros

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 155
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 26, 2005, 10:31:35 »
Ja teraz wezmę niciacia w obronę bo zgadzam się z nim. Po pierwsze dlaczego mieszacie w to wszystko Jacka Rozonkę???  Uległ wypadkowi nie jadąc na kontrolę a poza tym każdy jadąc na służbe, na zakupy czy na urlop może stracić nogę, ręke albo głowę.Po drugie napisałeś nowy że można zgnębić ludzi w jednostce więc pragnę cie uświadomić że kontrola niewiele ma wspólnego z gnębieniem. Ona ma ukazać niedostatki i niedociągnięcia jesli takowe występują. A teraz chciałbym aby ktoś uświadomił mnie czy w przypadku kontroli w jednostce kiedy wszyscy o niej wiedzą i zakładają nawet pasy  :D  :D których w czasie prawdziwej akcji włożyć niełaska nawet pracując na drabinie, czy taka kontrola jest w całości obiektywna???? Jak taka kontrola może wykazać totalną olewkę "profesjonalistów" jaką przedstawiałem we wcześniejszych moich postach??? (chodzi mi o zwłaszcza o przyjazdy na miejsce bez nomexów i ekwipunku)

Offline Miros

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 155
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 26, 2005, 10:47:12 »
Acha i jeszcze.Napisał nowy:

samo pełnienie służby w JRG jest narażeniem na utratę zdrowia i życia, nigdy nie wiadomo co wyskoczy...". Pytam więc po co to potęgować

No właśnie po co? więc dlaczego mój drogi sami strażacy je potegują???? Jazda  alarmowa bez chełmów na głowie, bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, praca na dachu bez asekuracji, wchodzenie w strefę zadymienia lub na rozpoznanie wewnętrzne bez podstawowego sprzętu (latarki, sprzęt burzący, linki) itd. itp.
Jeśli sami strażacy nie dbają o swoje bezpiieczeństwo to sorry ale nie wymagajcie aby dbali o nie inni.

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 26, 2005, 14:18:13 »
Miros wniosek z twoich wypowiedzi nasuwa się taki, że jak ktoś nie dba do końca o siebie to można go wystawiać na wszelkie zagrożenie. Chyba jednak nie o to chodzi. Ćwiczenia można robić także poza jednostką nawet trzeba i realizować różne założenia taktyczno – bojowe, ale przynajmniej niech ludzie wiedzą, że mają jechać spokojnie.
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline niciacia

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
    • http://
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #53 dnia: Maj 27, 2005, 08:40:26 »
Cieszę się, że mój post nie pozostał bez echa. Nie bardzo wiem, co znaczy gnębienie podczas inspekcji czy kontroli - koledzy z woj. kujawsko-pomorskieo też tego nie wiedzą. A jak inaczej skontrolować prawidłowość niektórych nawyków czy odruchów, jeśli nie z zaskoczenia ??? Jasne, że najlepiej prowadić inspekcję oserwując prowadzenie prawdziwych, i to najlepiej dużych działań, ale nie zawsze jest to możliwe.
A w kwestii kolegi z Bydgoszczy, którego tu wplątaliście, to nie było fer - oczywiściwe wobec niego  :angry:
Czy kolego uważasz, że zgłaszając fikcyjne zdarzenie robi sobie kontrolujący ze strażaków jaja ?? - być może gdzieś w Polsce tak jest, bo na pewno nie u nas.
I jeszcze na koniec coś dodam, otóż gdyby przy tego typu inspekcji ludziom w samochodzie coś się stało, to bardzo głęboko bym to przeżywał, jednak każdy z nas jakoś na chleb musi zarabiać i jeśli ktoś się zgodził za psa, to musi szczekać.
Ten na wozie jeździć na sygnale, a np. ja prowadzić kontrole.
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2005, 08:42:35 wysłana przez niciacia »

Offline kotu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 33
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 27, 2005, 09:07:30 »
witam
i z calym szacunkiem co daja wam takie kontrole ? marzy sie wam prawdziwa akcja idzcie na podzial.
wasze kontrole i tak nic nie przynosza .... wpisze sie ze pracowalem bez rekawic ochronnych, ale jak ubiore rekawice 'robocze' bo innych nie dostalem to jest ok!
to ze mam miec nomex na sobie to dobrze, ale ze ja mam tylko 'ubranie popularne' (moze i ono jest trudno zapalne choc nie do konca) to was nie obchodzi .
nie wspomne o butach etc. etc.

ech Panowie zal mi ze kiedys biurowi pomagali, a teraz mniej ....
pozdrawiam
|. _ __. | .*.       |\_/|        .....................
|/|. | | |  | .*      ( *^*)_{\    .................
|\|_| | |_|..*.       (_|_)__)  ................ kot1000@<na>wp.pl
...nie sprzeczaj sie z idiota, sprowadzi cie do swego poziomu i pokona doswiadczeniem ...

Offline niciacia

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
    • http://
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #55 dnia: Maj 27, 2005, 10:20:52 »
Cytuj
marzy sie wam prawdziwa akcja idzcie na podzial.
nie obrażaj mnie, kolego.
Jeśli pracujesz np. na JRG 4 w wawie, to chylę czoła, a jeśli w jrg w Koziej Wólce Małej (126 wyjazdów w roku) .............. :D  

Offline Miros

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 155
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #56 dnia: Maj 27, 2005, 10:41:16 »
kotu napisał:

wasze kontrole i tak nic nie przynosza


No właśnie, a dlaczego nic nie przynoszą? Niestety dlatego że podziałowcy uważają że skoro są z podziału to są najmądrzejsi i nie będą słuchać "ważniaków" z komendy. Dlaczego nie chcą potraktować kontrolujących jak kolegów którzy mogą naprawdę coś doradzić czy pomóc?  Podam przykład z własnego podwórka. Na kontroli w mojej JRG zadano nam udzielić pomocy ofierze (którą grał  jeden z kontrolujących) wypadku samochodowego. Wszystko zrobiliśmy OK z jednym wyjątkiem. Nie ubraliśmy, choć każdy posiada, pod rękawice robocze rękawiczek lateksowych. Na to właśnie zwrócili nam uwagę oficerowie kontrolujący. I mieli rację! Bo taki szczegół może zadecydować o tym czy po jakiejś akcji wrócę zarażony np. HIV-em albo innym dziadostwem. I co ??? I g...   Bo nikt z kolegów poza mną do wypadków komunikacyjnych nie ubiera tych ręk. lateksowych. A dlaczego??? bo tak kazali kontrolujący a oni ich mają w nosie. Dodam z przykrością że ja z tego powodu jestem obiektem żartów i ironicznych uśmieszków gdy do wypadków wkładam lateksowe: "co? w chirurga się kolega bawi???"
Dopuki podziałowcy będą uważali się za mądrzejszych od kontrolujących dopóty kontrole nic nie będą przynosić niestety.

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #57 dnia: Maj 27, 2005, 11:04:41 »
Miros większość odpowiedzi w tym temacie idzie właśnie w tym kierunku, że kontrole powinny być i mają uczyć, tu jesteśmy zgodni. Chodzi o to, żeby podczas tych kontroli wyeliminować niepotrzebne zagrożenie, jak np. jazda na sygnałach przez centrum miasta bez wiedzy, że jedziesz na ćwiczenia. A jeśli koledzy piszą o gnębieniu podczas kontroli, czy po nich, to widocznie gdzieś tak jest, nie ma podstaw żeby nie wierzyć tylko dlatego, że u ciebie jest normalnie. Nie przejmuj się docinkami, jeśli dbasz o swoje bezpieczeństwo, dobrze robisz, zdrowia straconego przy akcjach nikt nam nie zwróci, a nie zrozumiała jest brawura co poniektórych, później z pensji czy emerytury nawet na leki nie starcza.
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline kotu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 33
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #58 dnia: Maj 27, 2005, 12:31:58 »
Cytuj
nie obrażaj mnie, kolego.
Jeśli pracujesz np. na JRG 4 w wawie, to chylę czoła, a jeśli w jrg w Koziej Wólce Małej (126 wyjazdów w roku) .............. :D
nie pracuje na jrg 4, ale w mojej koziej wolce zdarza sie tysiac no moze do tysiac piecset  wyjazdow w mojej jrg nie, km czy kp, nie wiem czy to duzo czy malo ocen sam .....
ale mam 'respect' dla kazdego strazaka, nawet tego z koziej wolki jesli te 126 razy wyjechal i zadanie wypelnil,

Miros napisal:
"Nie ubraliśmy, choć każdy posiada, pod rękawice robocze rękawiczek lateksowych. Na to właśnie zwrócili nam uwagę oficerowie kontrolujący. I mieli rację!"
w 100 % sie zgadzam

Miros napisal:
"Dodam z przykrością że ja z tego powodu jestem obiektem żartów i ironicznych uśmieszków gdy do wypadków wkładam lateksowe: 'co? w chirurga się kolega bawi???' "

nie patrz na to, trzeba nauczac poprawnych zachowan.
ja zas ubieralem butle na plecy i bralem maske zanim wszedlem do smietnika czy tez zsypu na klatce pytali 'czy mlody leci w kosmos?', ale dalej robie swoje i nieraz mi sie przydalo ... i mniej kaszle ;)

a mnie sie o to rozchodzilo ze nalezy dodatkowo zwrocic uwage na to ze np. jezdzi sie do pozaru w 'skuterach' lub 'gumowcach' (polecam 'gumiaki' do lasu lub na rozlana plama oleju - jest git !), a nie tylko wyjac zestaw cwiczen KG z lat 1960-75 i powiedziec 'nr 86' i wlaczyc stoper.
nie mierze wszystkich kontrolujacych jedna miara.
nie mialem na celu obrazenia kogokolwiek lecz wskazanie mojego problemu, z ktorym sie spotykam na zmianie sluzbowej w mojej jednostce ....
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2005, 12:34:02 wysłana przez kotu »
|. _ __. | .*.       |\_/|        .....................
|/|. | | |  | .*      ( *^*)_{\    .................
|\|_| | |_|..*.       (_|_)__)  ................ kot1000@<na>wp.pl
...nie sprzeczaj sie z idiota, sprowadzi cie do swego poziomu i pokona doswiadczeniem ...

Offline niciacia

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
    • http://
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #59 dnia: Maj 27, 2005, 13:27:51 »
Cytuj
ale mam 'respect' dla kazdego strazaka, nawet tego z koziej wolki jesli te 126 razy wyjechal i zadanie wypelnil,
ja również :)
Cytuj
a nie tylko wyjac zestaw cwiczen KG z lat 1960-75 i powiedziec 'nr 86' i wlaczyc stoper.
ja myślałem, że te czasy już wszędzie się skończyły, ale widać myliłem się  :blink:
Cytuj
nie mierze wszystkich kontrolujacych jedna miara.
Dziękuję  :D  :D  :D  

Offline Druid

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #60 dnia: Maj 27, 2005, 16:36:10 »
niciacia
1. weź pod uwagę że jadąc do zgłoszenia pali się budynek mieszkalny np. w Koziej Wólce, inaczej kierowca prowadzi sam. bojowy a inaczej jak jedzie do palącego się wolno stąjącego kosza na śmiecie (śmietnika)
2. tak samo inaczej jak wie że jedzie do wypadku w którym brały udział dwie osobówki i jest potwierdzenie że jest w środku zakleszczony człowiek, a inaczej jak Policja zgłasza aby przyjechać i posprzątać plamę oleju po kolizji.

A co z dyżurnym(i) SK, im przecież musicie przekazać zgłoszenie, i jak nie powiecie że to ćwiczenia to w najlepszym przypadku macie tylko Policję na miejscu a może i Pogotowie Ratunkowe, a jak zgłosicie pożar budynku to macie jeszcze Pogotowie Gazowe i Energetyczne.   :rolleyes:  to musi wyglądać jak manewry.

Pozdrawiam, oby nasi władni też z takich ćwiczeń wyciągali wnioski i uzupełniali braki tym czym powinni uzupełnić a nie załatać tym co mają pod ręką (brak funduszy)  :(  
"Kto rozprawia, powołując się na autorytet,
nie posługuje się rozumem, lecz raczej pamięcią"

Leonardo da Vinci

Offline jrg23

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 67
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #61 dnia: Maj 27, 2005, 17:35:40 »
Do niciacii.
nie obrażaj mnie, kolego.
Jeśli pracujesz np. na JRG 4 w wawie, to chylę czoła, a jeśli w jrg w Koziej Wólce Małej (126 wyjazdów w roku) ..............
JRG4 W-wa czy inne duże miasto z kilkoma JRG na pewno mają dużo więcej zdarzeń niż w KW Małej, ale tam do każdej interwencji jedzie co najmniej 2 zastępy a np: mieszkania czy coś w tym rodzaju 4 i wiecej.Na KW Małej jedzie jeden często złożony z 4-ech ludzi bo drugi nie może go wspomóc na wypadek innego zdarzenia w innej części powiatu.My w KW Małej możemy się oprzeć na OSP gdzie jeżdżą często sami "wczorajsi ludzie"(zdarzenie z ostatnich dni wracając od pożaru OSP najechało na teściową burmistrza-jedna trzeżwa osoba chłopak 16 lat) albo dzieci (nie ubliżając innym pożądnym OSP).A w "Warszawie jeżdżą sami zawodowcy a ja muszę mieć oczy do okoła głowy. Więc ponie szanowny kontrolujący zastanów się co mówisz, bo jak będziemy się tak traktować to zawsze stać będziemy  na straconej pozycji. :angry: Pozdrawiam wszystkich podziałowzów i tych z W-wy i KW Małej.
PS: Moja Wólka na dzień dzisiejszy ma 601. :ph34r:  

Offline niciacia

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
    • http://
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #62 dnia: Maj 28, 2005, 13:31:28 »
Kozia wólka to był symbol - nawet nie wiem, czy taka miejscowośc istnieje. jeśli kogoś z mieszkańców obraziłem, to przepraszam, nie o to mi chodziło.
Cytuj
Więc ponie szanowny kontrolujący zastanów się co mówisz, bo jak będziemy się tak traktować to zawsze stać będziemy na straconej pozycji.
a tego, to już nie rozumię  :blink:

Ja zawsze w sporach kierownictwo komendy - strażacy z jrg staję po stronie tych z podziału. I zawsze wspieram ludzi z podziału, kiedy toczą spór z komendantem, czy to podział jest dla komendy, czy komenda dla podziału.

Chyba skończę gadanie w tym wątku, bo chyba niepotrzebnie denerwuję wielu ludzi. Myślałem że punkt widzenia tej drugiej strony też kogos zainteresuje, ale jedyny skutek z mojego gadania to co chwilę ktoś inny obrażony.

Offline jrg23

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 67
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #63 dnia: Maj 30, 2005, 18:20:02 »
Nikt nie jest obrażony bynajmniej nie ja. ;)
A to że sformułowanie KWM jest tylko przykładem to wiem chodziło mi tylko oto iż ja równierz pracuję w niedużej jednostce( operując nieistniejącymi kategoriami C).Pozdrawiam Niciacie.(jeśli tą ksywę wogóle się odmienia) :P  

Offline kotu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 33
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #64 dnia: Maj 30, 2005, 22:35:00 »
witam
.... mnie tez nie obraziles (bynajmniej jeszcze nie ]:> )
pozdro
|. _ __. | .*.       |\_/|        .....................
|/|. | | |  | .*      ( *^*)_{\    .................
|\|_| | |_|..*.       (_|_)__)  ................ kot1000@<na>wp.pl
...nie sprzeczaj sie z idiota, sprowadzi cie do swego poziomu i pokona doswiadczeniem ...

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #65 dnia: Lipiec 15, 2005, 14:28:01 »
Miros . Zgadzam się z tobą w 90 proc  kontrla tak wyjazd przed remize tak ale jazda alarmowa przez miasto dla potrzeb kontrolnych nie pozdrawiam.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #66 dnia: Lipiec 15, 2005, 14:50:44 »
Cytuj
Cytuj
Chciałbym się dowiedzieć od kolegów czy u was też tak się dzieję że przyjeżdżajacy na kontrolę zgłaszali pożary albo wypadki na mieście ... zastep dojeżdża a tam pożaru nie ma tylko usmiechnięte buzie kolegów z KW.... osobiście nie wiem czemu i komu maja słuzyć takie sytuacje...ale oczywistym jest że narażani są zarówno strażacy jak i osoby postronne W końcu dojazd jest alarmowy... Co o tym sądziecie?
To mój pierwszy post i jestem strasznie stremowany  :rolleyes:  :rolleyes:  :rolleyes:
Ja robię takie inspekcje. Jeśli mam uśmiechniętą buzię, to nie z ironii czy lekceważenia, tylko z sympatii i próby zmniejszenia stresu powodowanego kontrolą.
Takie sytuacje służą działaniom kontrolnym, do których m. in. KW została zobligowana.
A w kwestii narażania strażaków - samo pełnienie służby w JRG jest narażeniem na utratę zdrowia i życia, nigdy nie wiadomo co wyskoczy  :)

A w straży powinni pracować ludzie z jajami, a nie tacy, których przejazd alarmowy przez miasto stresuje  B)
Amen
Mylisz sie to nie chodzi o stres  mam go 20 lat tylko nie potrzebne stważanie zagrożenia  w ruchu widzę  że nie bardzo to rozumiesz nie o siebie się boje  ale nie jestem sam na drodze.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline path

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Kontrola Z Kw
« Odpowiedź #67 dnia: Lipiec 15, 2005, 22:33:18 »
Witam wszystkich
Dobrze przeprowadzona kontrola dużo daje. Kiedyś miałem kontrolę z KG. Był wyjazd przed garaż, kontrola dokumentów, świateł no i pytania kontrolne: gdzie się odwadnia autopompę w GCBA 6/32 jelcz; proszę przynieść pilarkę Stihl ( chodziło o to czy ratownik ją znajdzie bez szukania po skrytkach) itp.
była o kontrola która coś wniosła.
A teraz do rzeczy:
Przypominam kolegom, że jazda na sygnałach uprzywilejowania możliwa jest TYLKO w sytuacji ratowania życia lub mienia albo środowiska. Tak pisze w ustawie Prawo o ruchu drogowym i o ile wiem żaden inny przepis nie wnosi nic nowego.
W zwiazku z tym jazda na ćwiczenia (  o ile wiadomo że są to ćwiczenia- nieważne kto je organizuje) alarmowo jest naruszeniem kodeksu drogowego.
W związku z tym u nas na ćwiczenia jedziemy pokojowo i dosłownie kilkanaście metrów przed obiektem załaczamy to co jest na samochodzie.
przepis powyższy nie dotyczy oczywiście AF bo przecież na początku nie wiemy ze to fałszywka ( wypadek w Bydgoszczy).
W tych JRG gdzie takie kontrole się odbywają lub w taki sposób organizowane są ćwiczenia proponuję napisać zapytanie do prawnika KW z prośbą o interpretację takiego stanu rzeczy ( albo do KG PSP).
pozdrawiam