Autor Wątek: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.  (Przeczytany 998947 razy)

Offline baniol79

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #600 dnia: Marzec 26, 2011, 14:11:07 »
podajcie jakieś danie jak u was obliczają bo z tego co słyszałem są rożne wersje w komendach

Offline sly

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 461
  • W stanie spoczynku
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #601 dnia: Marzec 26, 2011, 20:02:15 »
Nie wiem czy należy się cieszyć z wypłaconych nadgodzin czy płakać że zostaliśmy potraktowani jak jakieś gorsze społeczeństwo,bo normalnie to jest 100% za nadgodzinę a w niedziele i święta 200%,a tu łachę jakąś robią 60-siętoma % i mam się może jeszcze uśmiechać...że mnie w dupę kopią.

Oni nie kopią Ciebie w dupę tylko plują Ci w twarz  :'(

Offline przegrany.strazak998

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #602 dnia: Marzec 27, 2011, 16:53:10 »
Szanowni koledzy mam pytanie, czy u was w komendach po ponownym przeliczeniu godzin za zeszły okres rozliczeniowy( na wniosek KW i chodzi za okres do zapłaty) wyszły takie same jaja jak u nas? A mianowicie KW stwierdziła uchybienia z grafikach za poprzedni okres( wyszło za dużo godzin w planowanych grafikach służby) A KP szukając wyjścia z sytuacji, polecił pozabierać urlopy w tamtym okresie i  w te dni wstawić WS. Czyli matematycznie się zaczęło zgadzać a nam w tym roku przybyło po około 120 godzin zaległego urlopu. Nie wiem jak się to ma do faktu, gdzie w starych listach jest jak byk że byliśmy na urlopie i do tego poszły wnioski o urlopy, które zatwierdził KP w poprzednim roku. A teraz gdy mamy otrzymać rekompensatę za nadgodziny wyszło że każdemu z nas zdjęto te godziny urlopowe, czyli dostaniemy około 120 godzin mniej do zapłaty. Czy to nie jakieś oszustwo?

OSZUKANY nie martw się ale nasza Komenda też nam obcięła nadgodziny i to dosyć sporo ale za to w zamian próbują nam dać jakieś stare urlopy które już wykorzystaliśmy, tak zrobili żeby nie zapłacić za nadgodziny. Opowiadają takie bajeczki ze szkoda gadać. Moim zdaniem jest to duży przekręt. ktoś położył na naszą kasę łapę. Pozdrawiam PSP WEJHEROWO

Offline rbeny

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #603 dnia: Marzec 28, 2011, 18:08:40 »
Panowie jak z nadgodzinami w wojewodztwie świetokszyskim gdzie juz wypłacono pozdrawiam

Offline krystian7010

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #604 dnia: Marzec 28, 2011, 21:07:24 »
Warszawa jest z Wami Wejherowo, HEJ !!! -_-

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #605 dnia: Marzec 28, 2011, 21:16:49 »
Warszawa jest z Wami Wejherowo, HEJ !!! -_-
Nie wiem, czy tylko część, ale "stolica" przelała.

Offline ophat

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 29
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #606 dnia: Marzec 29, 2011, 11:24:46 »
Witam, nie wiem czy koledzy zastanawiali się nad tym że jednak nawet ten sposób przeliczania nadgodzin się opłaca........
obecnie
3945,00 zł : 172 * 60% = 13,76 zł
jeżeli byśmy przyjęli że 1 nadgodzina to 100 % to zaczęło by się opłacać dopiero osobą zarabiającym ponad
2367,00 zł : 172 = 13,76 zł  za jedną nadgodzinę, minut podatek i składka zdrowotna gdyż obecnie "rekompensata za nadgodziny" jest traktowana jako ekwiwalent od którego odprowadza się tylko podatek np z mich wyliczeń że 800 zł według obecnego stanu prawnego czyli tylko podatek = 656,00 zł netto, jeżeli byśmy przyjęli że 800 zł jest traktowane jak wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych wychodzi 646,00 zł netto - 10,00 zł mniej ale zawsze.
Dlatego reasumując według mnie oraz z mojego doświadczenia niestety zza biurka wychodzi na to że strażak z 1-2 letnim stażem jest zadowolony z obecnego stanu rzeczy gdyż zarabia więcej niż 100% z jego uposażenia.
Patrząc jeszcze z innej strony - współczynnik 13,76 zł jest bardzo wygodny do wszelakich wyliczeń, np. KW pyta ile macie nadgodzin X 13,76 i wiadomo ile pieniędzy potrzeba za dany okres za nadgodziny, sekcja finansowa też ma lżej gdyż ma listę nadgodzin X 13,76 i wychodzi kwota - jeżeli mieli byśmy liczyć 100% czy 200% od każdego strażaka za dany okres było by to bardzo czasochłonne.
Pozdrawiam i proszę o merytoryczne komentarze. 

Offline officer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 713
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #607 dnia: Marzec 29, 2011, 12:57:43 »
ophat co ty bredzisz! Czy ty wiesz jak powinna wygladać prawidłowa nadliczbówka? Opierasz się na wyliczeniach jałmużny i twierdzisz komu się opłaca a komu nie. Szanowny kolego powtórzę się jeszcze raz to nie jest żadna nadgodzina i proponuję zmienić nazewnictwo bo nie przystoi to w naszych szeregach. Wielu z nas jest wykształconych a góra poniża nas do dawnej klasy robotniczej.
Nadliczbówka to dodatkowo 50% twojej stawki godzinowej za pierwsze 2 godziny ponad wymiar pracy + twoja stawka godzinowa
Pozostałe godziny, niedziele i święta 100%
Dodatkowo w nocy extra 20%
Łopatologicznie podam to na swoim przykładzie.
Netto moja godzina to np. 20 zł. a więc zaczynając służbę ponadnormatywną w danym miesiącu powinienem mieć: 2 pierwsze godziny po 30 zł.,8 godz.pracy w nocy po 44 zł. i 14 godz. po 40 zł. Razem daje to 972 zł.
a obecnie mamy 24godz. po 14 zł. (zawyżam)=336
Wniosek z tego że rąbia nas średnio biorąc (bo max. ja nie zarabiam) około 600 zł. na służbie.
Więc jeszcze raz mam apel przestańcie pisać o nadliczbówkach bo szlag mnie trafia.

Offline wąski

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #608 dnia: Marzec 29, 2011, 13:08:40 »
Witam, nie wiem czy koledzy zastanawiali się nad tym że jednak nawet ten sposób przeliczania nadgodzin się opłaca........
obecnie
3945,00 zł : 172 * 60% = 13,76 zł
jeżeli byśmy przyjęli że 1 nadgodzina to 100 % to zaczęło by się opłacać dopiero osobą zarabiającym ponad
2367,00 zł : 172 = 13,76 zł  za jedną nadgodzinę, minut podatek i składka zdrowotna gdyż obecnie "rekompensata za nadgodziny" jest traktowana jako ekwiwalent od którego odprowadza się tylko podatek np z mich wyliczeń że 800 zł według obecnego stanu prawnego czyli tylko podatek = 656,00 zł netto, jeżeli byśmy przyjęli że 800 zł jest traktowane jak wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych wychodzi 646,00 zł netto - 10,00 zł mniej ale zawsze.
Dlatego reasumując według mnie oraz z mojego doświadczenia niestety zza biurka wychodzi na to że strażak z 1-2 letnim stażem jest zadowolony z obecnego stanu rzeczy gdyż zarabia więcej niż 100% z jego uposażenia.
Patrząc jeszcze z innej strony - współczynnik 13,76 zł jest bardzo wygodny do wszelakich wyliczeń, np. KW pyta ile macie nadgodzin X 13,76 i wiadomo ile pieniędzy potrzeba za dany okres za nadgodziny, sekcja finansowa też ma lżej gdyż ma listę nadgodzin X 13,76 i wychodzi kwota - jeżeli mieli byśmy liczyć 100% czy 200% od każdego strażaka za dany okres było by to bardzo czasochłonne.
Pozdrawiam i proszę o merytoryczne komentarze.

Dzięki kolego za wyliczenia - właśnie niektórym trzeba chyba dogłębnie pokazać co i jak się wylicza.
Może koledzy w większych miastach dorabiając po godzinach zarabiają więcej na godzinę.
13,76 zł x 24 = 330,24 zł za służbę.
U nas po wprowadzeniu zapłaty za nadgodziny nie ma problemu z chętnymi by przychodzić na wolnych. Oczywiście, że najlepiej w przeliczeniu mają najmniej zarabiający, bo tak jak wyliczył kolega im się to opłaca ;-).
Nie wiem jak jest u Was ale u Nas większość nie narzeka na nadgodziny i na stawkę. A to co kolega ładnie tu opisał i pokazał jest dobrym i naocznym dowodem wysokości naszych zarobków.
 Problem jest inny - kiedy zostaną rozliczone godziny z ubiegłych lat??? Musimy dbać bardziej o to by zostały one wypłacone a nie poszły "Ku chwale Ojczyzny" 

Offline officer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 713
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #609 dnia: Marzec 29, 2011, 13:18:09 »
Wąski i właśnie mamy odpowiedz dlaczego tak nas zgnoili. Poprostu wiedzieli, że znajdą się tacy, którzy przyjdą na słuzbę za tą jałmuznę- ale fajnie się zrymowało.
Brak u nas zgrania i tyle. Bo jak by olali i nie wyrażali chęci do pracy chyba musieli by wspaniałomyślnych ochotników zatrudnić na kontrakty- i tu paranoja bo ochotnik ma więcej za godzinę niz my. Plus tego, że może nie było by podpaleń- proszę to przemyśleć szanowna władzo. :rofl:

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #610 dnia: Marzec 29, 2011, 13:21:47 »
kij w mrowisko.......
330 zł za służbę - dla jednych to mało - dla innych dużo

jedni krzyczą że mało (oficerowie, aspiranci na stołkach dowódczych) inni przyszliby za te pieniądze do pracy - bo patrząc realnie masz 330 zł. za 24 godz (pozostałe 48 masz wolne do swojej dyspozycji i nikt Ci nie zabrania dorabiać w te godziny).

Przecież na służbę nie muszą przychodzić ciągle oficerowie i aspiranci - dajcie sie wykazać strażakom - kadra dowódcza i tak jest zapewniona na daną służbę (d-ca zmiany, d-ca sekcji, d-cy zastępów) trzeba ludzi do pracy a nie do pokazywania palcem co trzeba zrobić - skoro kadrze dowódczej jest to mało to niech idzie na budowę - tam lepiej płacą a do pracy przyjdzie strażak (jak jest dobrze prowadzony przez d-cę zmiany, sekcji to sobie poradzi w każdych warunkach)....

jak mówiłem daję kij w mrowisko bo realnie patrzeć to nie jest źle a komu jest źle to niech nie przychodzi na dodatkowe służby....
pozdr
EGO = 1 / wiedza

Offline ophat

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 29
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #611 dnia: Marzec 29, 2011, 13:38:58 »
ophat co ty bredzisz! Czy ty wiesz jak powinna wygladać prawidłowa nadliczbówka? Opierasz się na wyliczeniach jałmużny i twierdzisz komu się opłaca a komu nie. Szanowny kolego powtórzę się jeszcze raz to nie jest żadna nadgodzina i proponuję zmienić nazewnictwo bo nie przystoi to w naszych szeregach. Wielu z nas jest wykształconych a góra poniża nas do dawnej klasy robotniczej.
Nadliczbówka to dodatkowo 50% twojej stawki godzinowej za pierwsze 2 godziny ponad wymiar pracy + twoja stawka godzinowa
Pozostałe godziny, niedziele i święta 100%
Dodatkowo w nocy extra 20%
Łopatologicznie podam to na swoim przykładzie.
Netto moja godzina to np. 20 zł. a więc zaczynając służbę ponadnormatywną w danym miesiącu powinienem mieć: 2 pierwsze godziny po 30 zł.,8 godz.pracy w nocy po 44 zł. i 14 godz. po 40 zł. Razem daje to 972 zł.
a obecnie mamy 24godz. po 14 zł. (zawyżam)=336
Wniosek z tego że rąbia nas średnio biorąc (bo max. ja nie zarabiam) około 600 zł. na służbie.
Więc jeszcze raz mam apel przestańcie pisać o nadliczbówkach bo szlag mnie trafia.

Hmm może zacznę od tego, że uważam iż za pracę powyżej 40H tygodniowo Strażak powinien dostawać 100% pensji przeliczając kwotę z angażu przez liczbę godzin razy wszystkie godziny wypracowane ponad normę w miesiącu - to jest moje zdanie, nie uważam też że powinno się płacić jak w zakładach cywilnych
Nadliczbówka to dodatkowo 50% twojej stawki godzinowej za pierwsze 2 godziny ponad wymiar pracy + twoja stawka godzinowa
Pozostałe godziny, niedziele i święta 100% - bo my nie pracujemy My Służymy - wiem że to nie jest wypowiedź na forum bo dużo osób to czyta ale kolego, w większości małych JRG płaci się za GOTOWOŚĆ DO PRACY, mam nadzieje że wiesz co mam na myśli.
Dlatego według mnie rozwiązania z kodeksu pracy są dla nas bez zasadne.
Patrząc na posta wyżej - kolega też ma racje, znajdą się ludzie którym to pasuje, wywalczmy 100% za czas przepracowany ponad 40H tygodniowo i zwrot za lata ubiegłe i będzie dobrze.............no chyba że wtedy ktoś będzie chciał żeby PSP uczciwie zapłaciła swoim funkcjonariuszom według przepisów ludzi który mają płacone za prace poza strukturami MSWiA
Pozdrawiam 

Offline wąski

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #612 dnia: Marzec 29, 2011, 14:39:54 »

Wąski i właśnie mamy odpowiedz dlaczego tak nas zgnoili. Poprostu wiedzieli, że znajdą się tacy, którzy przyjdą na słuzbę za tą jałmuznę- ale fajnie się zrymowało.
Brak u nas zgrania i tyle. Bo jak by olali i nie wyrażali chęci do pracy chyba musieli by wspaniałomyślnych ochotników zatrudnić na kontrakty- i tu paranoja bo ochotnik ma więcej za godzinę niz my. Plus tego, że może nie było by podpaleń- proszę to przemyśleć szanowna władzo. :rofl:

Jeśli uważasz że nas zgnoili to czemu jeszcze pracujesz? Jeśli masz honor i uważasz, ze to mało droga wolna.
Nie wiem czy wiesz ale możesz nie wyrazić zgody na pełnienie służby w ponadnormatywnym czasie służby - piszesz raport do Komendanta, że nie chcesz mieć przepracowanych nadgodzin i tyle I w te dodatkowe wolne służby możesz iść dorabiać gdzieś indziej za lepsze pieniądze. Nie wiem jak jest w twojej jednostce ale u mnie chłopaki to by jeszcze flaszkę postawili za taką decyzję.   

Ja zarabiam 3500 brutto i też jestem w tej "pokrzywdzonej" grupie, która dostaje mniej niż 100% za ponadnormatywny czas pracy ( by nie pisać nadgodziny).
Piszesz jak w kodeksie pracy z nadgodzinami -> to może też chcesz pracować do 65 roku życia???
Bo jak się bierze coś dobrego trzeba wziąć i coś złego!!!
Piszesz o zorganizowaniu i zgraniu. No cóż tego nam brakuje.
Poczytaj se posty o odejściu na emeryturę i o tym co chcą zrobić, kto na tym zyskuje a kto traci, bo któryś z chłopaków to ładnie opisał.


Przecież na służbę nie muszą przychodzić ciągle oficerowie i aspiranci - dajcie sie wykazać strażakom - kadra dowódcza i tak jest zapewniona na daną służbę (d-ca zmiany, d-ca sekcji, d-cy zastępów) trzeba ludzi do pracy a nie do pokazywania palcem co trzeba zrobić - skoro kadrze dowódczej jest to mało to niech idzie na budowę - tam lepiej płacą a do pracy przyjdzie strażak (jak jest dobrze prowadzony przez d-cę zmiany, sekcji to sobie poradzi w każdych warunkach)....


Myślę, że do tej wypowiedzi nic nie trzeba dodawać.

A są jednostki w których chłopaki "biją się" o nadgodziny i te marne 13,76zł/h

P.S. Nie czuję się zgnojony jak zaczynałem pracę 10 lat temu pracowałem wtedy 9 służb w miesiącu i zarabiałem niecałe 2000 zł na rękę i też nie czułem się wtedy "zgnojony"

P.S.2 Jeśli kolega czuje się "zgnojony" i pokrzywdzony zawsze ma wyjście niech pokaże jak się to robi może za jego przykładem pójdą inni i wtedy będzie zgranie.

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.692
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #613 dnia: Marzec 29, 2011, 15:24:21 »
Zerknijcie na górze w wyniki ankiety, wiem nie odzwierciedla to sytuacji ani nastrojów.
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline officer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 713
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #614 dnia: Marzec 29, 2011, 16:34:22 »
butel myślę, że wąski należy do owych 20%.
Wąski posługujesz sie takimi argumentami że z nóg powalają.
Ja też tak zaczynałem z tą różnicą że wówczas sprzątaczka (nie ubliżając temu zawodowi) zarabiał odemnie dużo mniej. Teraz sytuacja jest na odwrót. Szanowny kolego od ponad 10 lat zasuwam dodatkowo tak jak 90% mojej zmiany. Nie mieszkam w w-wce tylko w mniejszej mieścinie i potrafię znależć doróbkę tak jak owe 90%. Kierowcy po fajrancie potrafią pójść do prywaciarza i jeżdzić wywrotką za 15 zł. na godzinę, inni potrafią załapać się na karetkę jako ratownik (wcześniej skończyli szkoły) i brać za godz. 20 zł., inni jeżdza dodatkowo w OSP- też prawie za 20 zł. Dla tych 90% to jest jałmużna i parę osób olewa ponadnormatyw (napisali odpowiednie raporty- bez twojego oświecenia). Różnica w tym, że nie chętnie kom. nam idzie na rękę. Jest zawiedziony naszym postępowaniem. Natomiast docenia takich jak TY- ludzi honoru  :fiuu:itp. Dlatego życzę abyś cieszył się to jałmużną i życzę aby spełniło się twoje marzenie tj. pracy 9 służb za 2000zł. - bo jak tak dalej pójdzie to do tego dojdzie- już teraz wszystko nam zabierają, wypłata nie podnoszona od paru lat a ceny w górę

Offline raf998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 184
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #615 dnia: Marzec 29, 2011, 17:31:01 »
Dyskusja się rozwija, nie zawsze może jest ona merytoryczna, ale poczytać ( i się pośmiać )  można  :wacko:

Teraz trochę i innej beczki.
Zrobiłem grafik na kwiecień, zgodny z grafikiem półrocznym ( temat poruszany w innym wątku, lecz dotyczy nadgodzin i dlatego tu o nim piszę ), miałem zaznaczone 2 sł. wolne. Jakież było moje zdziwienie, kiedy d-ca jrg zmienił go nie do poznania :gwiazdki:
Wypłacono nam ekwiwalent, gratyfikację czy po prostu kasę za nadgodziny ( jak zwał tak zwał wszyscy wiedzą o co chodzi)za II półrocze poprzedniego roku. Średnio każdy na zmianie dostał ok 1200 zł brutto. Przychodząc dziś do służby wiedziałem kiedy mam wolne w następnym miesiącu oraz ile godzin ponadnormatywnych przesłużyłem.
Dziś grafik na kwiecień dla mnie wygląda następująco:
DWIE WS a w pozostałe dni przychodzę UWAGA od godziny 16!!!!! :gwiazdki: :kwit: :wall:
Na pytanie dlaczego? odpowiedź jest taka
za DUŻO ZAROBILIŚCIE ZA POPRZEDNIE półrocze.


PODPISUJĘ SIĘ OBYDWIEMA RĘKAMI, DWOMA NOGAMI I CZYM TAM MAM  PISAKIEM JAKIMŚ JESZCZE, ŻE NIE CHCĘ KASY ZA NADGODZINY TYLKO WOLNE, ALE NIE TAKIE WOLNE.

Czekam na tych co chcą przychodzić do służby za tą kasę, niech przyjdą za mnie a ja niech dostanę NORMALNE wolne.

PS. Ja potrafię dorobić, chociażby na sprawach związanych z PSP, jak i również nie jest mi obca praca fizyczna. Odpowiedzi typu

Cytuj
Cytat: robn w Dzisiaj o 13:21:47


    Przecież na służbę nie muszą przychodzić ciągle oficerowie i aspiranci - dajcie sie wykazać strażakom - kadra dowódcza i tak jest zapewniona na daną służbę (d-ca zmiany, d-ca sekcji, d-cy zastępów) trzeba ludzi do pracy a nie do pokazywania palcem co trzeba zrobić - skoro kadrze dowódczej jest to mało to niech idzie na budowę - tam lepiej płacą a do pracy przyjdzie strażak (jak jest dobrze prowadzony przez d-cę zmiany, sekcji to sobie poradzi w każdych warunkach)....


Myślę, że do tej wypowiedzi nic nie trzeba dodawać.

proszę sobie darować..........

pozdrawiam :straz:

Offline fireman5

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #616 dnia: Marzec 29, 2011, 18:46:33 »
@raf998 proponuję abyś zapytał swojego D-cę JRG czy zna taki dokument jak "Rozporządzenie w sprawie pełnienia służby przez strażaków PSP." No i oczywiście poproś o polecenie słuzbowe w tej sprawie na piśmie.

 :szalony:

Offline piter_psp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 83
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #617 dnia: Marzec 29, 2011, 19:26:26 »
za DUŻO ZAROBILIŚCIE ZA POPRZEDNIE półrocze.
Takich głosów jest wiele i na różnych szczeblach. Wqrw mnie bierze, jak 8-godzinnym żółć się wylewa za moje 1500 zł za nadgodziny. Już na uszach stają, żeby wykręcić sprawy i albo zmniejszyć nam nadgodziny, albo samemu się załapać. Ale jak godziny szły do teczki, to każdemu wisiało ile kto ich miał... Nie chcę nakręcać wojny pb-biuro, ale nasuwa mi się powiedzenie: "Kto jest największym wrogiem strażaka? Drugi strażak". Szkoda. Ja nikomu nigdy nie liczyłem papierów, kaw, pracy i innych zajęć. A mnie się poniża co chwila za moją pracę na podziale. I nie robi tego nikt inny tylko "koledzy" strażacy... Naprawdę szkoda.

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #618 dnia: Marzec 29, 2011, 22:17:27 »
Cytuj
Cytuj

    Cytat: robn w Dzisiaj o 13:21:47


        Przecież na służbę nie muszą przychodzić ciągle oficerowie i aspiranci - dajcie sie wykazać strażakom - kadra dowódcza i tak jest zapewniona na daną służbę (d-ca zmiany, d-ca sekcji, d-cy zastępów) trzeba ludzi do pracy a nie do pokazywania palcem co trzeba zrobić - skoro kadrze dowódczej jest to mało to niech idzie na budowę - tam lepiej płacą a do pracy przyjdzie strażak (jak jest dobrze prowadzony przez d-cę zmiany, sekcji to sobie poradzi w każdych warunkach)....

    Myślę, że do tej wypowiedzi nic nie trzeba dodawać.

proszę sobie darować..........
Akurat nie podaruję, bo niestety ale cholernie obiektywnie piszę że 99 % gości tu piszących za rzęsach by stanęło by się dostać do straży, nie tylko dla przywilejów ale też dla kasy, która jest pewna co miesiąc i nie taka mała.
Nawet teraz gdyby nagle zwolniono wszystkich i ponownie robiono by przyjęcia do straży to tych 99% podpisałoby za przywileje emerytalne, pewną pensję, zapłacone świadczenia - angaże za pracę po 200 godzin miesięcznie bez żadnego szemrania!!!! Tylko nikt się do tego głośno nie przyzna...

Nikt nikogo ponad siły nie wykorzystuje, nie ma przeszkód by dorabiać gdzie się tylko da... Po prostu w dupach się niektórym poprzewracało - przychodzą na służbę - jakoś ją przeżyć a później idą do domów i mówią że idą prawdziwe pieniądze zarabiać... to k...a się zwolnij człowieku, zrób samozatrudnienie, zobacz jakie to są koszty i kokosy. Ręce i nogi opadają bo wszystkim się krzywda dzieje, nie mają motywacji i wogóle jest źle, bo słońce świeci a innym pada deszcz.
Mój portfel przyjąłby każdą wielokrotność ponad kwotę 330zł za służbę, nie miałbym problemu z wydatkowaniem kasy. Lecz realnie biorąc 330 zeta za 24 faktyczne godziny nie jest złą kasą!!!. Spróbujcie ją zarobić gdzieś indziej za dobę i mieć po niej 48 godzin wolnego.
Osobiście uważam, że najwięksi krzykacze i malkontenci rozwalą naszą formację i wepchną ją pod samorządy bo to chyba będzie tańsze dla budżetu i mniej mędzące. Tfu, tfu, bym nie wykrakał...

Bismarck dobrze powiedział
Cytuj
Dajcie Polakom rządzić a sami się wykończą.


Cytuj
A mnie się poniża co chwila za moją pracę na podziale. I nie robi tego nikt inny tylko "koledzy" strażacy... Naprawdę szkoda.
Najbardziej to się sami poniżamy - czyli sam podział podziałowi, podział - biuro, podział - SK wilkiem jest. Teraz mnie kąsajcie. ps. pracuję na podziale.
« Ostatnia zmiana: Marzec 29, 2011, 22:21:54 wysłana przez robn »
EGO = 1 / wiedza

Offline wąski

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #619 dnia: Marzec 29, 2011, 23:40:35 »

Nawet teraz gdyby nagle zwolniono wszystkich i ponownie robiono by przyjęcia do straży to tych 99% podpisałoby za przywileje emerytalne, pewną pensję, zapłacone świadczenia - angaże za pracę po 200 godzin miesięcznie bez żadnego szemrania!!!! Tylko nikt się do tego głośno nie przyzna...

Nikt nikogo ponad siły nie wykorzystuje, nie ma przeszkód by dorabiać gdzie się tylko da... Po prostu w dupach się niektórym poprzewracało - przychodzą na służbę - jakoś ją przeżyć a później idą do domów i mówią że idą prawdziwe pieniądze zarabiać... to k...a się zwolnij człowieku, zrób samozatrudnienie, zobacz jakie to są koszty i kokosy. Ręce i nogi opadają bo wszystkim się krzywda dzieje, nie mają motywacji i wogóle jest źle, bo słońce świeci a innym pada deszcz.
Mój portfel przyjąłby każdą wielokrotność ponad kwotę 330zł za służbę, nie miałbym problemu z wydatkowaniem kasy. Lecz realnie biorąc 330 zeta za 24 faktyczne godziny nie jest złą kasą!!!. Spróbujcie ją zarobić gdzieś indziej za dobę i mieć po niej 48 godzin wolnego.
Osobiście uważam, że najwięksi krzykacze i malkontenci rozwalą naszą formację i wepchną ją pod samorządy bo to chyba będzie tańsze dla budżetu i mniej mędzące. Tfu, tfu, bym nie wykrakał...



Witaj w tych 20 % he he.

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #620 dnia: Marzec 30, 2011, 10:19:44 »
Cytuj
Mundurowe godziny nadliczbowe .

Przy okazji reformy emerytalnej służb mundurowych należałoby rozwiązać problem zapłaty za godziny nadliczbowe oraz ujednolicić rozliczanie czasu pracy w poszczególnych formacjach.

Policjanci odchodzący ze służby mają prawo do ekwiwalentu pieniężnego za nieodebrane godziny nadliczbowe za cały okres służby. Pogranicznicy i funkcjonariusze Służby Więziennej w podobnej sytuacji dostają rekompensatę finansową tylko za trzy lata wstecz. Nadal nierozwiązany pozostaje problem nadgodzin wypracowanych przez strażaków w latach ubiegłych.

Najmniej problemów z godzinami nadliczbowymi z wymienionych służb mają policjanci.
– Odbierają je w najbliższym możliwym czasie. Ewidencję nadgodzin prowadzi bezpośredni przełożony, który nadzoruje ich wykorzystanie po uzgodnieniu z funkcjonariuszem. Raczej nie wypłacamy pieniędzy za dodatkową pracę – wyjaśnia mł. insp. dr Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy komendanta głównego policji.
Policjanci, którzy odchodzą ze służby, mogą liczyć na pełną rekompensatę finansową za niewykorzystany urlop i nieodebrane nadgodziny z całego okresu służby. Wszystko za sprawą wyroku Trybunału Konstytucyjnego. TK uznał za niekonstytucyjny przepis przyznający policjantom prawo do rekompensaty tylko za trzy lata wstecz (wyrok z 23 lutego 2010 r., sygn. akt K 1/08, Dz.U. nr 34, poz. 190).
Tyle szczęścia nie mieli funkcjonariusze Straży Granicznej i Służby Więziennej. Do tej pory z ustaw regulujących ich służbę nie udało usunąć się przepisów identycznych z zakwestionowanymi przez TK w ustawie o policji. Nadal więc funkcjonariusze SG i SW zwalniani ze służby nie otrzymują pełnej rekompensaty za nieodebrane nadgodziny i niewykorzystany urlop.

Związki zawodowe domagają się uregulowania tego problemu.
– Już kilka razy obiecywano, że Senat szybko zakończy prace nad projektem ustawy wprowadzającym do naszej służby takie uprawnienia jak policjantów. Na obietnicach się skończyło – mówi Mariusz Tyl, przewodniczący NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Ciekawe, że niekonstytucyjny przepis ograniczający prawo funkcjonariuszy do ekwiwalentu za niewykorzystany urlop i godziny nadliczbowe do trzech lat wstecz znalazł się w nowej ustawie o Służbie Więziennej (Dz.U. nr 79, poz. 523 z późn. zm.) uchwalonej 9 kwietnia 2010 r., czyli półtora miesiąca po wyroku TK.

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=434:mundurowe-godziny-nadliczbowe&catid=1:aktualnoci-nszz-policjantow&Itemid=30

Offline oszukany

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #621 dnia: Marzec 30, 2011, 11:53:22 »
Cytuj
Cytuj

    Cytat: robn w Dzisiaj o 13:21:47


        Przecież na służbę nie muszą przychodzić ciągle oficerowie i aspiranci - dajcie sie wykazać strażakom - kadra dowódcza i tak jest zapewniona na daną służbę (d-ca zmiany, d-ca sekcji, d-cy zastępów) trzeba ludzi do pracy a nie do pokazywania palcem co trzeba zrobić - skoro kadrze dowódczej jest to mało to niech idzie na budowę - tam lepiej płacą a do pracy przyjdzie strażak (jak jest dobrze prowadzony przez d-cę zmiany, sekcji to sobie poradzi w każdych warunkach)....

    Myślę, że do tej wypowiedzi nic nie trzeba dodawać.

proszę sobie darować..........
Akurat nie podaruję, bo niestety ale cholernie obiektywnie piszę że 99 % gości tu piszących za rzęsach by stanęło by się dostać do straży, nie tylko dla przywilejów ale też dla kasy, która jest pewna co miesiąc i nie taka mała.
Nawet teraz gdyby nagle zwolniono wszystkich i ponownie robiono by przyjęcia do straży to tych 99% podpisałoby za przywileje emerytalne, pewną pensję, zapłacone świadczenia - angaże za pracę po 200 godzin miesięcznie bez żadnego szemrania!!!! Tylko nikt się do tego głośno nie przyzna...

Nikt nikogo ponad siły nie wykorzystuje, nie ma przeszkód by dorabiać gdzie się tylko da... Po prostu w dupach się niektórym poprzewracało - przychodzą na służbę - jakoś ją przeżyć a później idą do domów i mówią że idą prawdziwe pieniądze zarabiać... to k...a się zwolnij człowieku, zrób samozatrudnienie, zobacz jakie to są koszty i kokosy. Ręce i nogi opadają bo wszystkim się krzywda dzieje, nie mają motywacji i wogóle jest źle, bo słońce świeci a innym pada deszcz.
Mój portfel przyjąłby każdą wielokrotność ponad kwotę 330zł za służbę, nie miałbym problemu z wydatkowaniem kasy. Lecz realnie biorąc 330 zeta za 24 faktyczne godziny nie jest złą kasą!!!. Spróbujcie ją zarobić gdzieś indziej za dobę i mieć po niej 48 godzin wolnego.
Osobiście uważam, że najwięksi krzykacze i malkontenci rozwalą naszą formację i wepchną ją pod samorządy bo to chyba będzie tańsze dla budżetu i mniej mędzące. Tfu, tfu, bym nie wykrakał...

Bismarck dobrze powiedział
Cytuj
Dajcie Polakom rządzić a sami się wykończą.


Cytuj
A mnie się poniża co chwila za moją pracę na podziale. I nie robi tego nikt inny tylko "koledzy" strażacy... Naprawdę szkoda.
Najbardziej to się sami poniżamy - czyli sam podział podziałowi, podział - biuro, podział - SK wilkiem jest. Teraz mnie kąsajcie. ps. pracuję na podziale.

robn widzę że jesteś tak dobro duszny że Komendantowi oddał byś swoją wypłatę,a może i ostatnią złotówkę. Mnie i moich kolegów z podziału wydymali na nadgodzinach uczciwie zarobionych, po obcinali na max ile się da. Jeżeli ktoś podpisał ustawę o wypłacie za nadgodziny dla strażaków to dlaczego za wszelką cenę chce się ich oszukać, okraść z kasy. Powiedzmy sobie w prost 8h gul skacze że to nie oni dostali za nadgodziny tylko strażacy z podziału, i mało tego nikt im nie liczy jakie sobie przyznają dodatki służbowe gdzie u nas na podziale bojowym można o nich nie pomarzyć, mało tego zapomina się że ci którzy pracują w komendzie są dla nas an nie na odwrót. Moim zdaniem jest to wielki przekręt i mydlenie oczów społeczności przez media że strażacy nie wiadoma jakie pieniądze dostali za nadgodziny. Czemu tą naszą sprawą nikt się nie zajmie, bo to tylko nadaje się do Prokuratury, CBA, CBŚ, albo może i też do telewizji. Pozdrawiam Zajebista Straż Ognista. oszukany woj. Pomorskie

Offline raf998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 184
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #622 dnia: Marzec 30, 2011, 12:32:05 »
Cytuj
robn w Wczoraj o 22:17:27


    Nawet teraz gdyby nagle zwolniono wszystkich i ponownie robiono by przyjęcia do straży to tych 99% podpisałoby za przywileje emerytalne, pewną pensję, zapłacone świadczenia - angaże za pracę po 200 godzin miesięcznie bez żadnego szemrania!!!! Tylko nikt się do tego głośno nie przyzna...

    Nikt nikogo ponad siły nie wykorzystuje, nie ma przeszkód by dorabiać gdzie się tylko da... Po prostu w dupach się niektórym poprzewracało - przychodzą na służbę - jakoś ją przeżyć a później idą do domów i mówią że idą prawdziwe pieniądze zarabiać... to k...a się zwolnij człowieku, zrób samozatrudnienie, zobacz jakie to są koszty i kokosy. Ręce i nogi opadają bo wszystkim się krzywda dzieje, nie mają motywacji i wogóle jest źle, bo słońce świeci a innym pada deszcz.
    Mój portfel przyjąłby każdą wielokrotność ponad kwotę 330zł za służbę, nie miałbym problemu z wydatkowaniem kasy. Lecz realnie biorąc 330 zeta za 24 faktyczne godziny nie jest złą kasą!!!. Spróbujcie ją zarobić gdzieś indziej za dobę i mieć po niej 48 godzin wolnego.
    Osobiście uważam, że najwięksi krzykacze i malkontenci rozwalą naszą formację i wepchną ją pod samorządy bo to chyba będzie tańsze dla budżetu i mniej mędzące. Tfu, tfu, bym nie wykrakał...

Nie wiem, czy ja jestem nienormalny czy żyje w świecie szaleńców. :gwiazdki:

To o czym napisałem w poprzednim poście nie dało do myślenia ........
Od dziś nie będę miał nadgodzin, nie będę też miał ws.
Będę ZAWSZE przychodził do służby na godzinę 16. Czekam tylko kiedy Tobie robn coś takiego zafundują i powiedzą, że masz wolne  :kwit:
10 służb w miesiącu razy 16 godzin daje 160 godzin  :fiuu:
Do służby przychodzę więc co 3 dni. Nie dostaniesz ŻADNEJ kasy za nadgodziny.
Zresztą czytając Twoje posty można odnieść wrażenie, że i 5 zł za pół roku też byś wziął z pocałowaniem ręki 01.
Cytuj
Mój portfel przyjąłby każdą wielokrotność ponad kwotę 330zł za służbę, nie miałbym problemu z wydatkowaniem kasy. Lecz realnie biorąc 330 zeta za 24 faktyczne godziny nie jest złą kasą!!!. Spróbujcie ją zarobić gdzieś indziej za dobę i mieć po niej 48 godzin wolnego.
Próbowałeś zarobić gdzieś chociażby 5 zł?

Na koniec nowa wiadomość usłyszana podczas zmiany służby dziś rano z ust d-cy JRG.
cyt. " od najbliższej soboty ja i zastępca będziemy przychodzili do służby w każdą sobotę i niedzielę za dowódców zmian, sekcji lub zastępu. Też musimy mieć kasę za nadgodziny)

Polska jest tylko jedna jak powiedział Franek Dolas. Tylko nie dla wszystkich taka sama...........


Dla kolegi robn cytat z MISTRZA Nietzsche
"Tam śmieje się z surowego gościa i wdzięczny mu jestem, że mi muchy w domu powymiata i wiele małych zgiełków uciszy"

Pozdrawiam.

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #623 dnia: Marzec 30, 2011, 12:35:32 »
Do oszukany:
Nie oddam swojemu 01 mojej kasy, bo na nią solidnie pracuje. Za free też nie będę pracował bo za swoje zaangażowanie i wkład w pracę lubię dostawać kasę a nie pochwałę wzrokową. Są dziedziny które też są dobrze płatne i też dobrze bym się w nich odnalazł. Nawet prywaciarz dostrzeże dobrze pracującego i zaangażowanego pracownika i zrobi dużo by od niego nie odszedł (a tym bardziej nie odszedł i nie zrobił mu konkurencji).

Nie powiedziałem nigdzie że pochwalam metody robienia w konia strażaków, bo to zrobiono w całej Polsce, obiecywali w lipcu inny sposób rozliczania nadgodzin i godzin pełnienia służby a zrobiono to, co zrobiono. Jestem przeciwny robieniu z ludzi durniów.
Natomiast w swoich tekstach mówię to tym, że nie jest dobrze że się kłócimy o kasę, oraz to co powiedziałem powyżej w poście. Trzeba czytać ze zrozumieniem. 10 tys na miesiąc pensji też bym przyjął i jak trzeba mogę głośno przy tej pensji krzyczeć że to starcza mi na waciki - cytat z Kilera...

Nie ma przymusu pracy w PSP....

do raf998
tylko się cieszyć że będziesz pracował normatyw w miesiącu. Było wcześniej mówione o tym: jak są nadgodziny to płacz że są, jak ich nie ma to płacz że ktoś je ma a Ty nie.
Zorganizuj sobie czas by go zagospodarować jak Ci źle a nie płacz że masz wolne.
ps. próbowałem pracować wcześniej przed strażą - moja wypłata była 250zł za miesiąc zapierdalania (15 lat temu) - powiedziałem sobie - albo się weźmiesz za konkretną pracę albo twoje życie będzie tak wyglądać.... po tych 15 latach solidnej pracy nad sobą nie narzekam tak bardzo....

pps. straż nie uratowała mi życia - zarabiałbym tak jak i moi zdolni koledzy po 6-10 tys zł. Ale oni nie mają takich przywilejów emerytalnych i harują ponad 240 godz na miesiąc. Mój wybór - nie narzekam. Czas pokaże kto wyszedł lepiej ;D
« Ostatnia zmiana: Marzec 30, 2011, 13:07:55 wysłana przez robn »
EGO = 1 / wiedza

Offline raf998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 184
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #624 dnia: Marzec 30, 2011, 12:53:53 »
robn

Nie zrozumiałeś mnie...
Cytuj
tylko się cieszyć że będziesz pracował normatyw w miesiącu. Było wcześniej mówione o tym: jak są nadgodziny to płacz że są, jak ich nie ma to płacz że ktoś je ma a Ty nie.
Zorganizuj sobie czas by go zagospodarować jak Ci źle a nie płacz że masz wolne.

No cóż, ja się CIESZĘ że nie będę miał nadgodzin. :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: :rofl:
Ciekawa jest tylko forma rozliczenia i oddania godzin nadliczbowych. :wacko:


Cytuj
ps. próbowałem pracować wcześniej przed strażą - moja wypłata była 250zł za miesiąc zapierdalania (15 lat temu) - powiedziałem sobie - albo się weźmiesz za konkretną pracę albo twoje życie będzie tak wyglądać.... po tych 15 latach solidnej pracy nad sobą nie narzekam tak bardzo....

Dla mnie to stwierdzenie wyjaśnia wszystko.
Tobie straż uratowała życie. Inaczej za te 250 zł ( 15 lat temu) zginął byś marnie. GRATULUJĘ.
Nie ma przymusu pracować w PSP? Ależ oczywiście. Nie ma też przymusu brania wypłaty, mundurówki i innych "przywilejów". Nie ma też przymusu odejścia na emeryturę po np 30 służby, można się zwolnić i pójść palety zbijać.

Pozdrawiam

PS
Przepraszam jeżeli uraziłem, nie chciałem.