Autor Wątek: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.  (Przeczytany 998217 razy)

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #75 dnia: Listopad 12, 2009, 07:08:39 »
KONIEC SKOMLANIA - jako rekompensatę za ponadwymiarowy czas służby strażak otrzymuje urlop dodatkowy....
CZYTAĆ ze ZROZUMIENIEM i nie narzekać.
Wyrok SN rozwiewa wszelkie wątpliwości, po przeczytaniu należy usunąć wątek - już nie ma co gdybać.





Nie wiem jak ty ? ale  ja na pewno nie skomlałem do was o nadgodziny tylko się domagałem udostępnienia mi czasu wolnego za przepracowanie godziny poza normę  :fiuu: .  Jak dla mnie Urlop dodatkowy nie pokrywa moich godzin nadliczbowych ,wiec sąd  sądem a prawda powinna być po naszej stronie  (trzeba sobie wziąć  wolne samemu -zwolnienie  lekarskie ).Nie obwiniam nikogo za ten cyrk który jest  zapisany w ustawie , ale podejrzewam ( ciągłość służby) , że chłopu który to wymyślił chodziło oto aby strażak nie pierdyknął węża bo minęła  8 i czas do domu ...Ale jak widać  sędzia jest innego zdania .Ciekawi mnie jak to się ma do Naszej konstytucji - wszyscy obywatele są równi wobec prawa - nawet chyba MY - bo jak  inni mundurowi pracuje tyle co każdy obywatel Polski  to dlaczego nas robią wielbłądami ?  Starałem się przeczytać ze zrozumieniem ale widać ,że chyba będę musiał to dać do analizy prawnika ... No chyba nie ma co się jeszcze poddawać .Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Listopad 12, 2009, 07:22:10 wysłana przez Butel »

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

PIerot

  • Gość
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #76 dnia: Listopad 12, 2009, 10:21:12 »
W Sosnowcu co PÓŁ ROKU wypracowuje sie ok 180  nadgodzin !!!! DO tego dochodza jeszcze dyzury na podziale bojowym.Dyzur wyglada w ten sposob ze trzeba byc na telefonie przez cale 24 h , bo gdyby ktos nie przyszedl albo cos mu sie stalo podczas sluzby to czlowiek z dyzuru przyjezdza na sluzbe !!!!!!

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #77 dnia: Listopad 12, 2009, 18:55:44 »
Miałem qźwa wczaraj ładnie wszystko napisane, ale nagły restart kompa wszystko strzelił:(
no to od nowa
bardzo ładnie SN uzasadnił swoje orzeczenie:) z gracją wybrnął z herezji i bzdur zawartych we wcześniejszych orzeczeniach; co do zasady należy sie zgodzić z zapadłymi rozstrzygnięciami, gdyż niewłaściwie od samego początku było sformułowane roszczenie; zamiast dochodzić zapłaty za godziny ponadnormatywne, należy dochodzić odszkodowania za niezgodne z prawem działanie (brak działania) kierowników jednostek organizacyjnych PSP; warunkiem jest oczywiście wcześniejsze upomnienie się o wolne a następnie wymiana korespendencji z przełożonym swojego przełożonego:) podstawą prawną dochodzonego roszczenia powinien być art. 417 § 1 KC (w konsekwencji art. 77 ustawy zasadniczej); i tutaj mozna ich bardzo ładnie przećwiczyć
dociekliwym polecam również lekturę art. 231 Kodeksu karnego
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline cul2

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #78 dnia: Listopad 12, 2009, 21:23:20 »
KONIEC SKOMLANIA - jako rekompensatę za ponadwymiarowy czas służby strażak otrzymuje urlop dodatkowy....
CZYTAĆ ze ZROZUMIENIEM i nie narzekać.
MASZ RACJĘ I PRZECZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM ustawę lub poniższy jej fragment!
Z sądami każdy wie jak jest (chyba sugerowałeś się wyrokiem sądu), prawo prawem jak w filmie "Sami swoi".
Art. 71a. 1. Strażakowi, o którym mowa w art. 71, przysługuje płatny dodatkowy urlop wypoczynkowy, zwany dalej "dodatkowym urlopem wypoczynkowym", w wymiarze do 18 dni rocznie, z tytułu pełnienia służby w warunkach szkodliwych dla zdrowia albo szczególnie uciążliwych ze względu na przedłużony czas służby, o którym mowa w art. 35 ust. 9, albo osiągnięcia przez strażaka określonego wieku lub stażu służby.

2. Dodatkowy urlop wypoczynkowy przysługujący strażakowi z tytułu pełnienia służby w warunkach szkodliwych dla zdrowia lub szczególnie uciążliwych ze względu na przedłużony czas służby wynosi:

1) 5 dni w roku - dla strażaków pełniących służbę w codziennym rozkładzie czasu służby, będących w dyspozycji operacyjnej i pełniących funkcje wykonawcze;

2) 9 dni w roku - dla strażaków pełniących służbę w codziennym rozkładzie czasu służby, będących w dyspozycji operacyjnej i pełniących funkcje dowódcze;

3) 18 dni w roku - dla strażaków pełniących służbę w zmianowym rozkładzie czasu służby.

Jeżeli strażak w ciągu roku kalendarzowego pełni służbę w różnych warunkach szkodliwości lub uciążliwości, dodatkowy urlop wypoczynkowy przysługuje mu w wymiarze proporcjonalnym do długości okresów służby w tych warunkach.

Offline kiligoznales

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 90
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #79 dnia: Listopad 27, 2009, 12:29:05 »
jak w jednostkach stoicie z nadgodzinami? :huh: bo u nas w jednostce na strażaka z podziału wychodzi gdzieś po 500 godz.

Offline sylwester112

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #80 dnia: Listopad 27, 2009, 13:23:44 »
u mnie całą zmiana służbowa ma ok 400 h - średnio na strażaka wychodzi ok 40 h i to są nadgodziny od roku 2005!!!
(w JRG 4 zmiany służbowe - 24/72, 11 ludzi na zmianie, obsada min. 7 strażaków + dyżurny operacyjny powiatu)

dyskusje strażaków

  • Gość
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #81 dnia: Listopad 27, 2009, 16:12:43 »
 U nas każdy w grudniu przkroczy 900,a ja  jak będę miał dwie wolne w grudniu to sukces .W mojej komendzie nadgodziny z miesiąca na miesiąc rosną.Na dodatek komendant nie przyjmuje po odejściach na emkie.Dowódca nasz nic sobie tego nie robi ,dla niego liczy sie to aby utrzymać równą średnią na zmianach i spoko.

Offline *Kacper*

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 14
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #82 dnia: Grudzień 02, 2009, 11:27:15 »
Nie rozumiem tego problemu z nadgodzinami! U mnie w jednostce wszyscy są na 0, dwie osoby mają lekko na minusie ale to nie przechodzi na następny okres rozliczeniowy. Przy pełnym stanie osobowym, 2 strażakach  na kursie podoficerskim, na bieżąco są wybierane urlopy i godziny ponadnormatywne wszyscy mamy czyste "konto" - nie wiem dlaczego D-cy JRG mają problem z odpowiednim rozliczeniem czsu służby i ewentualnym oddaniem godzin?
Skąd te 900 godz. na osobę, to nieprawdopodobne !!!
Przecież to tylko kwestia dobrej organizacji, zaplanowania (wewnętrznego planownia) i później rozliczenia tych godzin, a jeżeli zostają jeszcze godziny to przecież jest tyle możliwości ich oddania i nie mówię tu o gratyfikacji finansowej.

Online Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.692
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #83 dnia: Grudzień 02, 2009, 11:36:40 »
Cytuj
jest tyle możliwości ich oddania
Jakby to było takie proste jak tobie się wydaje to od 2005 roku nie byłoby żadnego problemu a niestety jest!. Ciekaw jestem jakie to możliwości, może oświecisz niektórych?

Cytuj
dlaczego D-cy JRG mają problem z odpowiednim rozliczeniem czsu służby i ewentualnym oddaniem godzin?
Sugerujesz że 90% D-ców nie daje sobie rady z tym?
Z rozliczeniem na pewno nie maja problemu lecz z oddaniem.

Coś mi się wydaje że opisujesz jakąś inną planetę :)
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline *Kacper*

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 14
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #84 dnia: Grudzień 02, 2009, 14:51:21 »
W kwestii oddawania godzin ponadnormatywnych  to jednym ze sposobów jest pełnienie służby w podziale bojowym przez D-cę i Zastępcę JRG na 8 godz. lub całą 24 godz. służbę, chociaż u mnie w jednostce się tego nie praktykuje ponieważ nie ma potrzeby i tu nasuwa się kolejna kwestia prawidłowego rozliczania i dokumentowania godzin ponadnormatywnych – tabele KG nie są doskonałe, chociaż trzeba je wypełniać  i zdawać półroczne okresy rozliczeniowe,  oczywiście wszystko dobrze wychodzi jeżeli podeprzemy się wewnętrznym grafikiem służb, należy tylko taki opracować, w takim grafiku możemy sobie uwzględnić  godziny ponadnormatywne za ćwiczenia, prowadzenie szkoleń, zawody itp..., które to należy bezwzględnie oddać inaczej  przechodzą na następny okres rozliczeniowy  oraz godziny powołania do służby w celu zapewnienia jej ciągłości,  ponadto nie ma takiej obawy, że jeden strażak będzie miał niewspółmiernie dużo godzin ponadnormatywnych w porównaniu do innego strażaka , wszystko rozbija się o to właśnie planowanie. Nie wyobrażam sobie 900 godzin ponadnormatywnych u jednego strażaka!!!  Z resztą  niech się też nikt nie łudzi, że ktoś za te nadgodziny dostanie jakiekolwiek pieniądze, zwłaszcza w dobie kryzysu i obcinania budżetów Komend. Dostać to może raczej dowódca JRG - naganę, że dopuścił do takiego stanu.

Online deejayslonio

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 845
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #85 dnia: Grudzień 02, 2009, 14:58:41 »
Podaj w jakiej Komendzie jest tak różowo to wszystkich wyślemy tam żeby podpatrzyli jak jest...
Strażacy mają indywidualnie więcej niż 900 godzin ponadnormatywnych i nikt nie poradzi nic na taki stan rzeczy. Planowanie, ewidencja i inne sztuczki stosowane w Twojej komendzie nic nie dadzą. Jak nie ma ludzi to się ich nie dorobi.

Online Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.692
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #86 dnia: Grudzień 02, 2009, 15:16:03 »
Cytuj
to jednym ze sposobów jest pełnienie służby w podziale bojowym przez D-cę i Zastępcę JRG na 8 godz. lub całą 24 godz.
To bardzo ciekawe co napisałeś, tylko jak rozliczyć czas służby tych D-ców JRG ? nie kumulują nadgodzin? A druga istotna rzecz to kto za nich wykonuje pracę którą mają w zakresie czynności.

Nie nie, absolutnie nie masz racji, może na twoim "podwórku" jest tak praktykowane ale niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa.
Reasumując to można dopuścić sytuację w której to komendant mógłby pełnić czasami służbę w podziale bojowym a strażak zszedłby z godzin ponadnormatywnych  :rofl:
Cały sztab ludzi poczynając od KG a kończąc na KM/P od lat pracuje nad systemem - problemem i jak do tej pory widać nie jest rozwiązany, a nadgodziny rosną.
Jedynym rozwiązaniem jest zapłata za godziny ponadnormatywne a w niektórych sytuacjach zwiększenie stanów osobowych poprzez nowe etaty.

Pozdrawiam
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #87 dnia: Grudzień 02, 2009, 15:29:19 »
Nie rozumiem tego problemu z nadgodzinami! U mnie w jednostce wszyscy są na 0, dwie osoby mają lekko na minusie ale to nie przechodzi na następny okres rozliczeniowy. Przy pełnym stanie osobowym, 2 strażakach  na kursie podoficerskim, na bieżąco są wybierane urlopy i godziny ponadnormatywne wszyscy mamy czyste "konto" - nie wiem dlaczego D-cy JRG mają problem z odpowiednim rozliczeniem czsu służby i ewentualnym oddaniem godzin?
Skąd te 900 godz. na osobę, to nieprawdopodobne !!!
Przecież to tylko kwestia dobrej organizacji, zaplanowania (wewnętrznego planownia) i później rozliczenia tych godzin, a jeżeli zostają jeszcze godziny to przecież jest tyle możliwości ich oddania i nie mówię tu o gratyfikacji finansowej.
W kwestii oddawania godzin ponadnormatywnych  to jednym ze sposobów jest pełnienie służby w podziale bojowym przez D-cę i Zastępcę JRG na 8 godz. lub całą 24 godz. służbę, chociaż u mnie w jednostce się tego nie praktykuje ponieważ nie ma potrzeby i tu nasuwa się kolejna kwestia prawidłowego rozliczania i dokumentowania godzin ponadnormatywnych – tabele KG nie są doskonałe, chociaż trzeba je wypełniać  i zdawać półroczne okresy rozliczeniowe,  oczywiście wszystko dobrze wychodzi jeżeli podeprzemy się wewnętrznym grafikiem służb, należy tylko taki opracować, w takim grafiku możemy sobie uwzględnić  godziny ponadnormatywne za ćwiczenia, prowadzenie szkoleń, zawody itp..., które to należy bezwzględnie oddać inaczej  przechodzą na następny okres rozliczeniowy  oraz godziny powołania do służby w celu zapewnienia jej ciągłości,  ponadto nie ma takiej obawy, że jeden strażak będzie miał niewspółmiernie dużo godzin ponadnormatywnych w porównaniu do innego strażaka , wszystko rozbija się o to właśnie planowanie. Nie wyobrażam sobie 900 godzin ponadnormatywnych u jednego strażaka!!!  Z resztą  niech się też nikt nie łudzi, że ktoś za te nadgodziny dostanie jakiekolwiek pieniądze, zwłaszcza w dobie kryzysu i obcinania budżetów Komend. Dostać to może raczej dowódca JRG - naganę, że dopuścił do takiego stanu.

Szanowny kolego @*Kacper* napisz ilu strażaków jest na liście na jednej zmianie, a ilu pełni służbę !!!

Offline *Kacper*

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 14
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #88 dnia: Grudzień 02, 2009, 15:48:04 »
Oczywiście na wzrost liczby godzin ponadnormatywnych bezpośredni wpływ mają wolne wakaty na podziale, blokowanie ws poprzez osoby "chorujące" po 3 miesiące przed odejściem na zaopatrzenie emerytalne, no ale to już w tym głowa D-cy JRG i Komendanta, żeby nie było takich sytuacji. Należy trzymać się przepisów, skrupulatnie rozliczać czas służby, trzymać pełny stan etatowy aby nie było wakatów, ponadto jak ktoś za długo "choruje" to jest przepis aby zmniejszyć jemu nagrodę roczną, a problem godzin ponadnormatywnych nie bedzie istniał tak jak jest to w mojej jednostce w woj. lubelskim.


Stan na zmianie 54,54 % stanu etatowego i oczywiście jest to zgodne z wytycznymi Lubelskiego Komandanta Wojewódzkiego.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2009, 15:56:35 wysłana przez Butel »

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #89 dnia: Grudzień 02, 2009, 16:41:18 »
Zgodnie z rozporządzeniem MSWiA minimalny stan etatowy na zmianie 50-70 %.


Stan na zmianie 54,54 % stanu etatowego i oczywiście jest to zgodne z wytycznymi Lubelskiego Komandanta Wojewódzkiego.


Prosiłem o podanie ilościowe osób na liście i zmianie, a nie procentowe.
Twoja odpowiedź jest omijająca temat, a to dlatego, ze w małych etatowo KP i podległej jednej tylko JRG, żaden rozsądny Komendant nie pozostawi 50 % stanu osobowego na zmianie do zabezpieczenia chronionego terenu.

Przy większych etatowo KP/M i podległych jej kilku JRG jest to już możliwe.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2009, 16:48:15 wysłana przez grzela »

Offline *Kacper*

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 14
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #90 dnia: Grudzień 02, 2009, 16:53:19 »
etatowo 11, na slużbie 6 to daje 54,54.

Butel- napisz mi gdzie jest napisane, że D-ca JRG, nie może pełnić służby w podziale?
A ponadto będąc wpisanym przykladowo na 8 godz. w skład zastępu może wykonywać swoje obowiązki służbowe i nie kumuluje się nadgodzin. Pozatym jest D-ca i jego Zastępca, biorąc nawet 24 godz. służbę można na zmianę odbierać sobie 16 godz. (2 dni wolne w systemie codziennym), zaznaczam, że w mojej jednostce się tego nie praktykuje, ale istnieją takie możliwości i wedlug mnie jak najbardziej jest to zgodne z przepisami, tylko nikogo to pewnie nie interesuje bo po co schodzić z nadgodzin jak lepiej mieć 900 godzin ponadnormatywnych i różową wizję, że ktoś nam za to zapłaci (conajmniej 9 tys. zł)- utopia!
Jak już coś do czegoś dojdzie to wezmą się wlaśnie za niewykorzystane mozliwości oddawania tych godzin.


Przy wątku nadgodziny należałoby się jeszcze zastanowić jaki jest efektywny czas pracy strażaków w podziale bojowym, na miejscu ustawodawcy czas odpoczynku bez wyjazdu liczyłbym całkiem według innych zasad,  wtedy nie byłoby problemu godzin ponadnormatywnych, bo jakaż to sprawiedliwość!!!. pracownik biurowy musi efektywnie codziennie pracować po 8 godz. i nie ma 1/3 czasu codziennej pracy przeznaczonej na odpoczynek. Najwięcej w sprawie godzin ponadnormatywnych mają do powiedzenia strażacy z małym stażem pracy, szuka się pieniędzy, których, nie oszukujmy się, nikt nie zobaczy. Nikt się nie cieszy, że w ogóle ma pracę, odpowiedzialną i wymagającą ale i prestiżową, dającą satysfakcję z racji niesienia pomocy innym ludziom. Nie dość, że jak wypadnie 7 razy w miesiącu do pracy pojechać to jeszcze szuka się "dziury w całym", kiedyś była co 10 wolna i nikt nadgodzin nie szukał! Może ktoś powie "kiedyś to było kiedyś" teraz najważniejszy jest "pieniądz" ale zadajmy sobie pytanie: dlaczego wstąpiliśmy w szeregi braci strażackiej? Jeżeli tylko i wyłącznie dla pieniędzy to chyba przez pomyłkę.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2009, 19:45:00 wysłana przez Butel »

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #91 dnia: Grudzień 02, 2009, 19:14:17 »
Przy wątku nadgodziny należałoby się jeszcze zastanowić jaki jest efektywny czas pracy strażaków w podziale bojowym, na miejscu ustawodawcy czas odpoczynku bez wyjazdu liczyłbym całkiem według innych zasad,  wtedy nie byłoby problemu godzin ponadnormatywnych, bo jakaż to sprawiedliwość!!!. pracownik biurowy musi efektywnie codziennie pracować po 8 godz. i nie ma 1/3 czasu codziennej pracy przeznaczonej na odpoczynek. Najwięcej w sprawie godzin ponadnormatywnych mają do powiedzenia strażacy z małym stażem pracy, szuka się pieniędzy, których, nie oszukujmy się, nikt nie zobaczy. Nikt się nie cieszy, że w ogóle ma pracę, odpowiedzialną i wymagającą ale i prestiżową, dającą satysfakcję z racji niesienia pomocy innym ludziom. Nie dość, że jak wypadnie 7 razy w miesiącu do pracy pojechać to jeszcze szuka się "dziury w całym", kiedyś była co 10 wolna i nikt nadgodzin nie szukał! Może ktoś powie "kiedyś to było kiedyś" teraz najważniejszy jest "pieniądz" ale zadajmy sobie pytanie: dlaczego wstąpiliśmy w szeregi braci strażackiej? Jeżeli tylko i wyłącznie dla pieniędzy to chyba przez pomyłkę.

Czułem od początku, że w twoich postach coś śmierdzi, chodziło ci o wetknięcie kija w mrowisko i rozpętanie kolejnej wojny pomiędzy PB, a biurem, która praca jest bardziej pożyteczna, przydatna itd.

Ale jako oficer po jedynie słusznej szkole:

http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,1490.msg141081.html#msg141081

chcesz tu:
Cytuj
przedstawić swoje subiektywne odczucia: każdy strażak, jeżeli jest na tyle inteligentny z każdej uczelni wyniesie coś mądrego i będzie to umiał wykorzystać zarówno w pracy jak i w życiu prywatnym.

Pisze to strażak, który praktycznie nie ma nadgodzin, ponieważ u nas w KP oficerowie z biura siedzą za nas na służbie zamiast robić swoja robotę i wykonywać zadania z zakresu swoich obowiązków, a później muszą odebrać sobie za to wolne.

Czy to jest normalne?
Odpowiedz sobie sam. 
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2009, 19:23:55 wysłana przez grzela »

Offline zastawka6

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 22
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #92 dnia: Grudzień 02, 2009, 19:27:29 »
Kacper słuchając twoich wywodów to dochodzę do wniosku że jesteś przydupasem pewnego komendanta z woj. Lubeskiego znajdującego na pograniczu woj. Mazowieckiego, króry opisywany przez Ciebie sposób rozliczania czasu służby właśnie stosował. Tak w ogóle to specyfikę pracy strażaka podziału to chyba znasz ze słyszenia i opowiadań kolegów a pożar to widziałeś w  komiksach

Offline emmil

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #93 dnia: Grudzień 02, 2009, 20:02:16 »
ten kacper to jeden z tych co chcieliby żeby człowiek pracował za poklepanie po ramieniu przez przełożonego , oj jaja z tymi nadgodzinami panowie

Offline blewe

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 25
  • 133
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #94 dnia: Grudzień 02, 2009, 20:04:34 »
Przecież to TROLL.
Już nic nie muszę..

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #95 dnia: Grudzień 02, 2009, 20:30:33 »
Przy wątku nadgodziny należałoby się jeszcze zastanowić jaki jest efektywny czas pracy strażaków w podziale bojowym, na miejscu ustawodawcy czas odpoczynku bez wyjazdu liczyłbym całkiem według innych zasad,  wtedy nie byłoby problemu godzin ponadnormatywnych, bo jakaż to sprawiedliwość!!!. pracownik biurowy musi efektywnie codziennie pracować po 8 godz. i nie ma 1/3 czasu codziennej pracy przeznaczonej na odpoczynek.
Jestem strasznie ciekawy i chciałbym widzieć twoją minę gdyby cię przenieśli na pracę na PB z twoim sposobem rozliczania czasu. Po miesiącu byłbyś największym krzykaczem, że dzieje się niesprawiedliwość, bo jesteś w pracy a liczą ci czas jak na wolnym.... Masz wspaniałe pomysły - jeszcze raz gratuluje. Na pewno też piwo dostaniesz od kolegów strażaków, którzy mają po 300-500 wyjazdów na rok.
Jakbyś nie spał na zajęciach (parafrazuję informację o wynoszeniu wiedzy ze szkoły) to może byś lepiej wiedział, że czas można wykorzystać efektywnie i nieefektywnie. Jeden może klepać w klawiaturę jednym palcem pisząc analizę cały tydzień, a drugi klepnie to w dzień. I co ma robić przez pozostałe 4 dni? A no będzie darmozjadem, bo będzie siedział i nic nie robił.....  :maska:
 
wracając do głównego tematu (wielokrotnie to było klepane) -
z nadgodzin da się wyjść lub mieć je w bardzo niskich granicach, ale jak się nie ma:
- chorych na zmianie,
- emerytów wybierających zaległe nadgodziny, urlopy,
- delegowanych na różne kursy,
oczywiście przy pełnym stanie etatowym zmiany.
Może u ciebie tak jest, plus jeszcze jakieś inne kombinacje (np. w sposobie rozliczania czasu wolnego), więc nadgodziny są na "0". Jednak nie wszędzie jest tak różowo i trzeba popatrzeć trochę szerzej.

Poza tym jeszcze dochodzą darmowe służby (po 1 w miesiącu w imię prawa i sprawiedliwości) - koledzy z małopolskiego i śląskiego coś mogą na ten temat powiedzieć - które zupełnie niechcący na okres rozliczeniowy podniosą stan nadgodzin o 144 godziny, ściąganie z dyżurów domowych (czasami się też trafi), itp, itd...
pozdr
EGO = 1 / wiedza

Offline tomstrazak

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 287
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #96 dnia: Grudzień 02, 2009, 21:57:16 »


Przy wątku nadgodziny należałoby się jeszcze zastanowić jaki jest efektywny czas pracy strażaków w podziale bojowym, na miejscu ustawodawcy czas odpoczynku bez wyjazdu liczyłbym całkiem według innych zasad,  wtedy nie byłoby problemu godzin ponadnormatywnych, bo jakaż to sprawiedliwość!!!. pracownik biurowy musi efektywnie codziennie pracować po 8 godz. i nie ma 1/3 czasu codziennej pracy przeznaczonej na odpoczynek.


    Jeśli tak myślisz, to ja proponuje ci  pełnienie dyżurów domowych w siedzibie JRG. Będziesz sobie odpoczywał, oczywiście bez nadgodzin, no chyba, że będziesz miał szczęśćcie i wyjedziesz od 2.00 do 3.00 i wpiszesz sobie 1 godzinkę :szalony:.

Offline *Kacper*

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 14
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #97 dnia: Grudzień 02, 2009, 22:29:48 »
tak jak wczesniej wspominałem, najwięcej krzyczą Ci co mają najmniej służby, szczerze mówiąc to też chodziło o tzw. "wsadzenie kija w mrowisko", wiem o wiecznej wojnie pomiędzy PB a biurem, "punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia",  a odnosząc się do PB to przesłuzyłem na podziale 9 lat, pewnie niejeden piszacy na forum ma mniej służby, nie wspomnę o stażu w biurze, ale o tym tak na marginesie. Wiem jak wygląda praca na podziale i jak pracę w biurze postrzegają strażacy z podziału. Chętnie zamieniłbym się, zwłaszcza, że koszty dojazdu codziennie ponad 60 km (śednio 20 razy w miesiącu) nie zrokemponsują mi rożnicy zarobków pomiędzy D-cą zmiany, a dodatkowo pracując na PB można sobie dorobić (a nie  gdy wracasz przed 17, masz małe dziecko, studia i kurs językowy). W biurze nie ma takich możliwości, pozatym cała ta biurokracja, m.in. rozliczanie bzdurnych godzin ponadnoramatywnych. Dlatego nadal będę obstawał przy swoich racjach, nawet jeśli sie komuś to nie podoba. Trzeba cieszyć się z tego co się ma i co można jeszcze zrobić, nie tylko dla siebie... ale widzę 'pieniądz" to jedyna wartość we współczenej rzeczywistości !!! Czy jedynie po to jesteśmy stażakami!!!

robn .
o chorych na zmianie już pisałem i nie będę się powtarzał o emerytach również, ponadto widzę, że nie znasz ustawy o PSP, jesteś funkcjonariuszem i trzeba z tego powodu ponosić pewną odpowiedzialność, również jak trzeba przesłużyć parę dodatkowych godzin "ku chwale ojczyzny", jak za mało zarabiasz to po co przychidziłeś do straży? Jest tendencja do przyjmowania do PSP z kategorią C lub najlepiej E, jaśli masz takową idź do prywatnej firmy na kierowce TIR'a a zarobisz co nakmniej drugie tyle i nie bedziesz miał godzin ponadnormatywnych.

scaliłem, odpowiedz na PW, pozdr
ps
Cytuj
szczerze mówiąc to też chodziło o tzw. "wsadzenie kija w mrowisko"
jak się nudzisz to przypomnij sobie przysłowie: jak się pies nudzi to ..... (uprawia higienę intymną)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2009, 00:13:11 wysłana przez robn »

Offline tomstrazak

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 287
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #98 dnia: Grudzień 02, 2009, 23:00:32 »
tak jak wczesniej wspominałem, najwięcej krzyczą Ci co mają najmniej służby, szczerze mówiąc to też chodziło o tzw. "wsadzenie kija w mrowisko", wiem o wiecznej wojnie pomiędzy PB a biurem, "punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia",  a odnosząc się do PB to przesłuzyłem na podziale 9 lat, pewnie niejeden piszacy na forum ma mniej służby, nie wspomnę o stażu w biurze, ale o tym tak na marginesie. Wiem jak wygląda praca na podziale i jak pracę w biurze postrzegają strażacy z podziału. Chętnie zamieniłbym się, zwłaszcza, że koszty dojazdu codziennie ponad 60 km (śednio 20 razy w miesiącu) nie zrokemponsują mi rożnicy zarobków pomiędzy D-cą zmiany, a dodatkowo pracując na PB można sobie dorobić (a nie  gdy wracasz przed 17, masz małe dziecko, studia i kurs językowy). W biurze nie ma takich możliwości, pozatym cała ta biurokracja, m.in. rozliczanie bzdurnych godzin ponadnoramatywnych. Dlatego nadal będę obstawał przy swoich racjach, nawet jeśli sie komuś to nie podoba. Trzeba cieszyć się z tego co się ma i co można jeszcze zrobić, nie tylko dla siebie... ale widzę 'pieniądz" to jedyna wartość we współczenej rzeczywistości !!! Czy jedynie po to jesteśmy stażakami!!!

  A widzisz, u mnie czas pracy liczą dowódcy zmian i nie sprawia im to problemów. Ale wiem, że jak się chce pozbawić ludzi nadgodzin to trzeba trochę posiedzieć i pokombinować  :rolleyes:.

  Co do twojego oddania służbie, to myślę, że powinieneś zostać kawalerem bo to dużo taniej i nie robi się krzywdy dziecku i można tylko ratować i ratować i ....
Myślałem, że to ja jestem pier....ty na punkcie straży, ale ty jesteś lepszy  :poklon: :brawo: :poklon::brawo:.

Online deejayslonio

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 845
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #99 dnia: Grudzień 02, 2009, 23:04:40 »
robn .
o chorych na zmianie już pisałem i nie będę się powtarzał o emerytach również, ponadto widzę, że nie znasz ustawy o PSP, jesteś funkcjonariuszem i trzeba z tego powodu ponosić pewną odpowiedzialność, również jak trzeba przesłużyć parę dodatkowych godzin "ku chwale ojczyzny", jak za mało zarabiasz to po co przychidziłeś do straży? Jest tendencja do przyjmowania do PSP z kategorią C lub najlepiej E, jaśli masz takową idź do prywatnej firmy na kierowce TIR'a a zarobisz co nakmniej drugie tyle i nie bedziesz miał godzin ponadnormatywnych.
kto nie zna ustaw nie powiem ale przeczytaj sobie tabelki z zaszeregowaniem grup i zobacz co jest napisane przy D-cy lub Z-cy D-cy JRG i czym się różni ta grupa od grupy d-cy zmiany (poza wysokością uposażenia).