Dziwne. Jak dowódca czy zastępca bierze służbę np. w piątek, to robi 16 nadgodzin, a w tym czasie ktoś z Pb odbiera 24h. Raczej komenda jest wtedy na plusie. A jak komendant pozwoli, żeby dowódca JRG wziął służbę w tygodniu i był nieobecny w pracy kolejnego dnia, to finalny wynik jest jeszcze bardziej korzystny finansowo ![ściana :wall:](https://www.strazak.pl/forum/Smileys/default/wall.gif)
Ja to doskonale wiem, Ty to wiesz, ale niekoniecznie generałowie
![szalony :szalony:](https://www.strazak.pl/forum/Smileys/default/crazy.gif)
W sumie racja. Godziny są na maxa ale schodzi urlop. Zgadza się.
System naczyń połączonych. Zwalniasz urlopy to podbijasz godziny, i tak źle, i tak niedobrze.
Nie do końca z tymi godzinami, bo jak mu dasz zaległy ciągiem, to kilka ws tez mu tam się trafi i przynajmniej w tym okresie urlopowym jest na "0".
Marne pocieszenie, ale zawsze
![Wink ;)](https://www.strazak.pl/forum/Smileys/default/wink.gif)