Niestety ale od wielu lat trwa niezgodna z prawem kampania przekazywania zadań kadrowych do JRG bez żadnych szkoleń a potem zdziwienie pewnymi tematami.
W 100% się zgadzam. Dowódca JRG ma być kardowcem, kwatermistrzem, technikiem jednostki, księgowym, od niedawna BHPowcem i jest z tego rozliczany jakby był na każdym z tych stanowisk z osobna i do tego posiadał kierunkowe wykształcenie.
Gdzie jest miejsce na doskonalenia zawodowe, ćwiczenia obiektowe, szkolenie załogi i rzeczy które, można by się spodziewać, są priorytetowymi zadaniami dla tego stanowiska.
Ponadto zamiast tego jest jeszcze udział w zebraniach OSP, przekazaniach pojazdów OSP, szkoleniu OSP, dożynkach, rozwożenia ulotek po gminach czy kalendarzy oraz innych tematch, na które 01 nie ma czasu, albo zwyczajnie ma ważniejsze sprawy.
Kiedyś to było najlepsze (w mojej ocenie) możliwe stanowisko w KM/KP. Niby 8h, ale jednak podział. Od ostatniego czasu jest to coś co robi się za karę i trzeba ludzi szukać i siłą zmuszać, żeby się zgodzili... Za karę.
Do tego załoga często polecenia 11 i 12 traktuje jako ich prywatne fanaberie i wymyślanie, nie biorąc pod uwagę, że to z reguły polecenie komendantów różnego szczebla.
Co w kraju się wydarzy złego to od razu przychodzą od góry do dołu dupochrony nakazujące zwiększyć nadzór. Ten nadzór jest już chyba do takiej potęgi podniesiony, że bardziej się nie da.