Autor Wątek: A może by tak podpalić?  (Przeczytany 31302 razy)

Offline bary 41

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #125 dnia: Styczeń 08, 2009, 13:57:08 »
 Dzumsi; moje pomysły są takie:
1. Pisać prawdę a nie zawyżać godzin wyjazdowych.
2. Zmienić Naczelnika skoro Wam nie pasuje to co robi ( a robi "zgodnie z prawem").
 Gdy nie pasuje żadne z w/w rozwiązań wtedy jest wyjście nr:
3. Wypisać się z OSP.
 Może podałbyś dlaczego Wasz Naczelnik tak robi? Przedstawiasz tylko swoją wersję pt. "Naczelnik zaczął być <be>: zabiera pieniądze, które - nomen omen- nam się nie należą".
ad.3. Proszę pamiętać, że to nie my jeteśmy potrzebni straży ale straż nam. 

Offline Dzumsi

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 457
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #126 dnia: Styczeń 08, 2009, 22:21:21 »
W gruncie rzeczy nie to miałem na myśli. Chodziło mi bardziej o sam fakt że gdy zaczyna być płacone za akcje zaczynają się nie porozumienia. Wcześniej nikomu to nie przeszkadzało że ktoś wcześniej zjechał z akcji a pieniądze i tak były płacone tylko od razu szły na konto osp. W ogóle w naszej jednostce od jakiegoś czasu jest zjawisko "grupy inicjatywnej" Ludzie ci podpisując się tak wysyłają jakieś listy do burmistrza prezesa aby Prezes zrezygnował ze stanowiska. A gdyby nie Prezes to pewnie do dziś jeździlibyśmy na akcje starym nissanem i jelczem w moro. A dziś dzięki nie mu możemy się pochwalić tym że jesteśmy jedną z najlepszych osp w powiecie która posiada sprzęt lepszy niż pobliska PSP. Także sami widzicie że nie jest dobrze:/

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #127 dnia: Styczeń 08, 2009, 22:49:28 »
W ogóle w naszej jednostce od jakiegoś czasu jest zjawisko "grupy inicjatywnej" Ludzie ci podpisując się tak wysyłają jakieś listy do burmistrza prezesa aby Prezes zrezygnował ze stanowiska.
To właściwie nigdy nie wychodzi straży na zdrowie. Wcześniej czy później odbije się czkawką. Strażacy nie powinni się mieszać do polityki. Wiem że każdy ma swoje poglądy , ale nie należy ich łączyć ze strażą. A sprawy strażackie należy załatwiać we własnym gronie. To jednak wyłącznie moje prywatne zdanie - każdy postępuje jak chce. 

A wracając do Twojego poprzedniego posta:
U nas każdego rozlicza się z czasu indywidualnie - tyle ile był, tyle ma zapisane we wniosku o ekwiwalent.  Normalne że czasami ktoś musi się wcześniej "urwać" - szczególnie przy akcjach długotrwałych - jednak wie że ze wniosku będą zapisane faktyczne godziny które był przy akcji. Czasami bywa tez że przy takich akcjach organizuje się coś w rodzaju podmiany, a wtedy bywa że ktoś dojeżdza  np własnym samochodem. Wygląda to wtedy dziwnie , bo wychodzi że było więcej osób niż miejsc w samochodzie.  Wtedy pamiętamy , aby w meldunku była stosowna informacja iż ktoś z druhów dojechał własnym pojazdem  , a we wniosku wpisujemy faktyczne godziny każdego z osobna. Godziny wniosku muszą zawierać się w skrajnych godzinach udziału naszego samochodu w danej akcji. Oczywiście takie sytuacje nie maja miejsca przy akcjach krótkotrwałych.
Jeśli jednak ktoś dojechał, lub doszedł wyłącznie z ciekawości (bez wzywania, lubi nie był przygotowany do udziału w akcji) nie jest ujmowany we wniosku.
Wszyscy wiedzą że życie jest zyciem , a to są ochotnicy , więc nikt nie robi problemów z różnych godzin we wniosku. Staramy sie to zawsze wypełniać rzetelnie, wiec nabrano juz do nas zaufania - zazwyczaj sprawdzanie polega wyłącznie na kontroli czy nie ma literówek, "czeskich' błędów itp.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 09, 2009, 10:39:55 wysłana przez remfire »

matej

  • Gość
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #128 dnia: Styczeń 18, 2009, 17:30:20 »
 mam pytanko jak bedziecie sie się rozliczać z gminą??? miesiecznie... :krzyk:???

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #129 dnia: Styczeń 18, 2009, 17:34:05 »
U nas cały czas w grę wchodzi rozliczanie kwartalne. Co 3 miesiące dostajemy od PSP potwierdzenia udziału danej liczby osób w danej akcji oraz potwierdzone czasy i zadysponowane auta. (Godziny przypisane do auta, nie do osób, a osoby do auta ;-) ).
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline OSP kreda

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
  • Odwaga jest dobra, lecz wytrwałość lepsza.
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #130 dnia: Styczeń 18, 2009, 17:35:21 »
mam pytanko jak bedziecie sie się rozliczać z gminą??? miesiecznie... :krzyk:???

W mojej gminie rozliczamy się kwartalnie(czyli co 3 miesiące)  :) Pozdrawiam
Należy zawsze stosować wydatki do dochodów, bo jeżeli człowiek nie urządzi się tak, aby żył uczciwie ze swej pracy, to będzie zmuszony żyć nieuczciwie z pracy drugich.

matej

  • Gość
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #131 dnia: Styczeń 18, 2009, 17:52:07 »
W mojej gminie ustalono rozliczanie co miesieczne, nie wiem czy to dobry pomyśł no ale cóż wiekszością głosów to przeszło wiec  bede to akceptował :P stawka wynosi 8 zł za godz akcji :wall:

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #132 dnia: Styczeń 18, 2009, 20:52:32 »
Rozliczanie kwartalne.

Offline mieszko

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 237
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #133 dnia: Styczeń 19, 2009, 07:21:51 »
U nas także kwartalnie

Offline romiwe

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #134 dnia: Styczeń 22, 2009, 07:42:19 »
A u nas kwartalnie
notomiast ostatni miech -grudzień to w styczniu następnego roku.

Offline bary 41

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #135 dnia: Styczeń 22, 2009, 11:13:31 »
 Nam Komenda przysyła wykaz wyjazdów co miesiąc do Urzędu. Nie zmienia to faktu, że bierzemy pieniądze, kiedy są nam potrzebne. W tamtym roku na okoliczność: zebrań sprawozdawczych, zawodów sportowo- pożarniczych, zasponsorowania wyjazdu naszym "pociechom" na obóz szkoleniowo-wypoczynkowy MDP, wyjazdu 5-dniowego OSP w ... (na drugi koniec Polski) . Nie rozliczamy się wg wyjazdów tylko Komendant Gminny sporządza listę z ćwiczeń: ilość osób, godzin i sprawa załatwiona. Reasumując: możemy mieć 0 wyjazdów bojowych a pieniądze "ekwiwalentowe" i tak weźmiemy i tak. Z drugiej strony: możemy mieć takich wyjazdów setki;nie zmieni to faktu, że wykorzystamy tylko te, które są zapewnione na dany rok.

Offline nygi

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #136 dnia: Styczeń 22, 2009, 17:55:21 »
w naszej jednostce natomiast dostajemy pieniądze jak gmina ma. Często to nawet i pół roku się czeka, ale nikt nie marudzi, bo pieniądze nie są najwarzniejsze :krzyk:
"... w starciu strażak a ogień jest zwycięstwo, nie ma remisów!... Ale są i porażki!...

Offline Dawid C

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #137 dnia: Styczeń 22, 2009, 23:17:02 »
w naszej jednostce jak dotąd wszyscy członkowie podpisywali na walnym oświadczenia iż zrzekają się wypłaty ekwiwalentu na rzecz jednostki, ale w tym roku wszystko się zmieni. W związku z tym iż prezes sam (jako dyktator) decyduje co za te pieniążki zostanie kupione kilku członków postanowiło nie  podpisywać tego papierka i za tą kase zorganizować jakąś wycieczkę dla druchów. Pozdrawiam wszystkich zapaleńców.

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.349
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #138 dnia: Styczeń 22, 2009, 23:30:14 »
Krótka piłka - zmieńcie prezesa. Zaczyna się okres walnych i to jest czas w wielu OSP aby nastała normalność.
PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)

Offline Dawid C

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #139 dnia: Styczeń 24, 2009, 01:40:09 »
Oliwierze. Wiem że jest to bardzo łatwe rozwiązanie,ale istnieje inny problem. Mianowicie nasz prezes ma całą zgraje (przydupasów) którzy na to nie pozwolą,Więc staramy nadal się wykazywać jako młodzież, lecz pan prezes próbuje za wszelką cenę udaremnić nasze starania w wybiciu sie wśród innych jednostek z naszej gminy(tudzież powiatu) Niewiadomy jest mi cel takiego postępowania, ale według mnie, strasznie razi go iż nie ma pola do popisu jako radny gminy, oraz z racji stanowiska które piastuje tj. komendant gminny,gdyż wykonujemy całą robote za niego. W naszej jednostce mamy pięciu strażaków z JRG którzy mają odpowiednie przeszkolenia,(nie mówie tu o braku znajomości tematu z ratownictwa wśród ochotników) ale o obycie z tematem. natomiast naszego PANA X drażni sprawa iż,z CPR-u koledzy po fachu dzwonią do strazaków którzy naleza do jednostki podległej danemu powiatowi i przez to pan prezes nie wie o wyjeżdzie. z kolei skoro nie ma ani badań ani przeszkolenia,nie powinien nam robić burd za to że nie zdążył na wyjazd. chociąz w jego uznaniu - On powininien wedzieć o wszystkim pierwszy.Co zrobić z takim  fantem?

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #140 dnia: Styczeń 24, 2009, 21:56:24 »
Dawid C:
Po pierwsze: Jest coś takiego jak regulamin JOT. Postaraj się o druk takiego regulaminu (jest krótki) albo poszukaj w internecie. Nie ma tam ani słowa o prezesie jednostki.
We wzorcowym statucie OSP jest napisane: Prezes reprezentuje jednostke na zewnątrz. I tyle. Co do wyjazdów alarmowych - od tego jest naczelnik. To on jest wpisany do w/w regulaminu JOT jako dowodzący podczas akcji ratwoniczych, itp.

Offline nygi

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #141 dnia: Styczeń 25, 2009, 19:40:56 »
zgadzam się z kolegą Pedrosem, to naczelnik zajmuje się podziałem bojowym w jednostce i gdy on jest podczs akcji przejmuje dowodzenie nad sekcją do przybycia PSP a nie prezes
"... w starciu strażak a ogień jest zwycięstwo, nie ma remisów!... Ale są i porażki!...

Offline Michaszs

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.221
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #142 dnia: Luty 06, 2009, 23:08:12 »
Wracając do tematu:
http://www.telewizjatvt.pl/online-raport
raport z dnia 06.02.2008r.
Św. Florianie módl się za nami gdy wezwani syreną do akcji wyjeżdżamy...

Offline malpa151

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 400
  • Buu...
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #143 dnia: Luty 06, 2009, 23:29:13 »
obiektywny reportaz i  chcialem podkresic fragment podsumowania: W kazdej grupie spolecznej znajda sie czarne owce...
Pochwala dla dziennikarzy za rzeczowe przekazanie informacji a nie nadmuchiwanie sytuacji i rzucania szmat pod OSP jak to sie czasami zdarzalo w podobnych sytuacjach

Offline bary 41

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: A może by tak podpalić?
« Odpowiedź #144 dnia: Luty 07, 2009, 10:01:58 »
Najciekawsze są słowa pani rzecznik policji odnośnie wcześniejszych wyczynów obu "strażaków". To tacy są w OSP?- hm... To co w tym dziwnego, że podpalali? "Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz". A reportaż rzeczywiście dobry. Powinien być rozpowszechniony na całą Polskę i możnaby mu dać tytuł:" Kto nie ma prawa być w straży by potem nie było obciachu". Pozdrawiam.