Jest gro jednostek które mają jeszcze "pepsi" i "pszczółki" ale są to jednostki, które mają po 5-6 wyjazdów rocznie... Te z KSRG mające po kilkadziesiąt wyjazdów mają już nowe auta i w tej dziedzinie jest ogromny postęp...
Wystarczy popatrzeć na Czerwonesamochody... codziennie "napływają" zdjęcia nowych autek z OSP i to nie tylko z KSRG...
Jak to napisał
Champion trochę przesadzasz... Może i są nowe wozy, ale ich przydział to głównie kwestia polityki jak napisał
strazosp. I tak np. u mnie jest tak że 30-sto letni Magirus lub Steyer jest powodem do westchnień reszty

Trzon siły bojowej gminy wciąż stanowią "Pepsy", a te nawet jeśli są młodsze, to z oczywistych względów marnie wypadają w porównaniu ze starszymi wozami zachodnimi. Zresztą wymiana parku maszyn idzie w takim tempie, że średnia wieku pojazdów stale rośnie.
Karosacja (nie taka tania właściwie, gdy można używany wóz zachodni kupić taniej) podnosi walory użytkowe, ale pewnych rzeczy nie zmienia - choćby i 300 tysięcy wyłożyć na unowocześnienie Stara, to dalej będzie Star. Star w którym przy przebiegu niecałych 11 tysięcy być może zdąży już pęknąć głowica, zmielić tylny most, urwać zawór, paść skrzynia biegów... A niby stare toporne konstrukcje powinny być bezawaryjne...

Ale i tak są obszary gdzie jest o wiele gorzej. Kiedyś miałem okazję poprzeglądać kalendarze gminne OSP z rejonu, gdzie były zdjęcia jednostek i ich wozów. Trafiały się takie gdzie na całą gminę jedna jednostka w KSRG np. z Pepsą i Jelonem, a reszta z Żuczkami...

P.S.
Ja też już wisiałem na drzwiach "Pepsy" w trakcie jazdy
