Autor Wątek: Co Z Medlinerami?  (Przeczytany 24454 razy)

Offline szybki

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
    • O.S.P Główczyce
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #75 dnia: Listopad 28, 2006, 11:49:29 »
Czy mógł by ktoś opisać jak obejrzeć ten film bo coś mi to nie wychodzi a po angielsku nic nie kumam.

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #76 dnia: Listopad 28, 2006, 12:14:44 »
Czy mógł by ktoś opisać jak obejrzeć ten film bo coś mi to nie wychodzi a po angielsku nic nie kumam.

Jak klikniesz na link, to musisz zjechać na dół i kliknąć przycisk Free. Na stronie która się otworzy, zobaczysz m.in. zegar który odlicza od około 60 sekund - musisz czekać. Jak dojdzie do zera, to automatycznie pokarzą się nowe opcje. Musisz wtedy po tekście "Please enter <obrazek> here: " w pole wpisać znaki jakie pokazane są na tym obrazku (u mnie było to "9MO") i kliknąć "Download from cośtam..." - w tym momencie powinno się okienko pokazać już do ściągania pliku.

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline Tiger

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 303
    • PeeM
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #77 dnia: Listopad 28, 2006, 12:17:14 »
Pod podanym adresem filmik jest spakowany rar'em. Spróbuj ten link, powinien sie od razu spytać, czy chcesz otworzyć czy zapisać na dysku. Ale uwaga - to jest ponad 80 MB, po spakowaniu rarem zresztą  też niewiele mniej.

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #78 dnia: Listopad 28, 2006, 14:13:52 »
Filmik niezły...szkoda tylko, że przy okazji wywrotek nie wspomniano nic o zapinaniu pasów bezpieczeństwa...można by pomyśleć, oglądając jak bruszą tymi samochodami, że nie trzeba zapinać...

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline szybki

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
    • O.S.P Główczyce
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #79 dnia: Listopad 28, 2006, 16:44:43 »
Tiger wielkie dzięki za link było tak jak napisałeś i ładnie się zciągło. Oglądałem i widze że to super bryka tylko niejedz więcej niż 80 km/h. Ładnie powiedzieli jechać płynnie i przewidywać to może się udać kiedy jedziemy na sygnałach ale kiedy wracamy ze zdarzenia... Przecież wszyscy z nas mają prawko i różne nieoczekiwane żeczy dzieją się na drodze i co wtedy... Renia leży.
Pozdrawiam wszystkich biednych kierowców którzy muszą TYM jezdzić.

Offline Gollum

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 22
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #80 dnia: Listopad 28, 2006, 21:10:21 »
Nie jest tak źle...kaskaderów ci w straży dostatek... :wacko:

Offline pszczoła

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #81 dnia: Grudzień 09, 2006, 20:00:09 »
Jak na moje oko to ta Renia była bez wody, coś za bardzo jej tyłek podskakuje i wcale się nie buja. Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę na tylne opony, które mają bardzo małe ugięcie - dla mnie 99% samochód bez wody. W naszej Reni dorzucili stabilizator na przodzie a w zeszłym roku jesienią wymienione sostały całe koła - wyższa felga i niskoprofilowe opony z bieżnikiem uniwersalnym. Muszę powiedzieć że samochód stał się o wiele pewniejszy na drodze i już się tak nie buja, po lasach też da się na tych gumach jeździć. Mimo tych zabiegów nie da się ukryć przeciążenia tyłu co jest główną przyczyną "pływania" tego samochodu po drodze.

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #82 dnia: Kwiecień 03, 2007, 22:27:31 »
Jeśli chodzi o kwestię pojazdów „świetnie bojowych” mała lektura na otarcie łez… Lub – jak kto woli podniesienie ciśnienia. TU macie linka na stronę forum Policjantów. Momentami śmiesznie, czasem strasznie. Ogólnie żal dupę ściska, że ktoś tak „rozważnie” wydaje pieniądze. Łzy prawie same pchają się do oczu. Tylko ze śmiechu czy już tylko ze złości….


„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline kamaras

  • starszy ogniomistrz
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 938
  • kamaras
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #83 dnia: Listopad 18, 2007, 16:30:28 »

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #84 dnia: Listopad 18, 2007, 16:37:57 »
a taki był ładny... Francuski...  :wacko:

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #85 dnia: Listopad 18, 2007, 16:50:11 »
Co do artykułu – ktoś pod nim w komentarzach zamieścił link do tego wątku na naszym forum.  :mellow:
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #86 dnia: Listopad 18, 2007, 16:55:43 »
W takim razie mamy jakiegoś swojego człowieka na Śląsku Cieszyńskim. Jest dobrze! :)
(Wiem że to nadinterpretacja ale zawsze można się łudzić)

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #87 dnia: Listopad 18, 2007, 18:09:49 »
A nie dziwi was, że nikt, czyli żadne media nie zainteresowały się sprawą?
Dziwne, że sprawa nie wiem na przykład „trzynogiego jamnika” ląduje na pierwszych stronach gazet a tu cisza. I to patrzcie jak długo! Jakoś nikt nie rozwiał wątpliwości – nawet nie próbował mówić, że to zbieg okoliczności. Dziwi mnie ta zmowa milczenia. Dziwne.
A czytaliście ten wątek z forum policjantów?

„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #88 dnia: Listopad 18, 2007, 18:54:24 »
mgnaczus - w PSP nic nie jest w stanie mnie zdziwić. Wszyscy mówią o wywrotnych samochodach bojowych, zabudowach w których elektryka "pie...li" się od pierwszych dni użytkowania, koszarówkach, które prują się i przecierają po dwóch miesiącach użytkowania. I co? To jest ten sam mechanizm.
Chciałbyś więcej przykładów?

Offline lechu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 22
  • 1940 i i na chodzie...
    • tym pomykam rocznik 1940 stare ale jare..
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #89 dnia: Listopad 18, 2007, 18:55:11 »
ktoś u góry chapnoł niezłą kase za przetarg a dół sie męczy jadąc do akcji wszyscy mają duszę na ramieniu....

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #90 dnia: Listopad 18, 2007, 19:10:48 »
Wiesz mi się wydaje paradoksalnie, że tu nie chodzi o łapówkę. Gdyby w grę wchodziła łapówka po tylu latach ktoś puściłby parę z gęby. Jakaś zazdrosna osoba.
Osobiście wydaje mi się, że tu bardziej chodzi o pozę – Jam jest jedyny nie omylny!

„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline strażak sam-olsztyn

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 455
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #91 dnia: Listopad 18, 2007, 21:29:50 »
Sorry za offtop ale musze to wam pokazac: http://www.auto.damis.pl/dynamiczne/preview.dgsc?id=aro_sp  tylko zeby to do psp o osp nieprzyszło. pozdro

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #92 dnia: Listopad 18, 2007, 21:39:19 »
Co to ARO?
Nie daj Panie Niebieski!
Już zamieszczałem ten link z Forum Policjantów. Mam nadzieję, że odpowiedzialni za zakupy przeczytają ten wątek i 100 razy przemyślą zanim zakupią!

„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline mako

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 115
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #93 dnia: Listopad 18, 2007, 21:55:04 »
Witam!
Ostatnio na słuzbie dowiedziałem się, że kolejna renówka padła. http://www.gazetacodzienna.pl/index.php?p=wwiad&id=576
Tak się zastanawiam ile jeszcze z nas ucierpi przez ten samochód.

Na przyszłość - czytaj!!!
8.   Nie otwieraj za każdym razem nowego tematu. Przeglądnij najpierw Forum i spróbuj dopasować swą wypowiedź do istniejących już tematów.
Pozdr.  -_-
« Ostatnia zmiana: Listopad 18, 2007, 22:05:57 wysłana przez Ajax »

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #94 dnia: Listopad 18, 2007, 21:57:38 »
Wiesz mi się wydaje paradoksalnie, że tu nie chodzi o łapówkę. Gdyby w grę wchodziła łapówka po tylu latach ktoś puściłby parę z gęby. Jakaś zazdrosna osoba.
Osobiście wydaje mi się, że tu bardziej chodzi o pozę – Jam jest jedyny nie omylny!


Tak chyba tak! Masz rację  -_-
Szkoda tylko, że dotychczas <Nikt> prócz Nas nie zwrócił na to większej uwagi!!! Ot dla prasy itd. wypadek kolejny jak wypadek - przecież samochody strażackie też /od czasu do czasu/. Maja prawo - zgadza się - nieuniknione.  Tylko dlaczego akurat ostatnio tragicznie >>> ten model  :angry:
Coś TU na pewno nie tak! Nie tylko z tym /akurat/ samochodem  :wacko:
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #95 dnia: Listopad 20, 2007, 11:46:28 »
no koledzy... , a miałem już nadzieję że nie zobaczę tej trumny w rowie, ale niestety pomyliłem się. ciekawi mnie jeszcze ile musi być wypadków i kolegów rannych , aby te pseudo "wozy bojowe" wycofali z podziału. znam parę jednostek gdzie komendanci postarali się o normalne miejskie autka, a te gówno wysłali na koniec garaży, aby tam zgniły. nawet osp ich nie chce przejąć. pozdro dla kaskaderów co tym powozić muszą. :mellow:

a może zz zajęły się tym problemem, w końcu chodzi o nasze bezpieczeństwo. :huh: panowie związkowcy do dzieła -_-
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2007, 11:57:54 wysłana przez bart73 »

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline seba1122

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #96 dnia: Listopad 20, 2007, 17:36:47 »
Witam, ma ktoś może informacje odnośnie wypadku midlindera z JRG Skoczów (oczywiscie wersja terenowa :angry:) ?
Dzisiaj widzialem go w JRG Cieszyn, caly bok od strony kierowcy zniszczony, kabina powyginana, ale rama nie ruszona, podobno ma byc powtornie karosowany. Jezeli ktos posiada informacje odnosnie okolicznosci wypadku to prosze napisac.
Pozdrawiam

Wątek został scalony. Czytaj na przyszłość!
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2007, 19:45:12 wysłana przez Ajax »

Offline Grzesiu

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 202
    • OSP Wolica
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #97 dnia: Listopad 20, 2007, 18:11:09 »

Offline Coca-cola

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #98 dnia: Listopad 20, 2007, 18:33:23 »
Panowie,zgodzę się z tym że samochód żle wyważony,że ma za wysoki środek ciężkości,ale bez przesady,skoro o tym wiemy to można jeżdzić nimi wolniej,co prawda na równym ternie są dobre,to na terenie nierównym żle znoszą pochylenia i z tym już nic nie zrobimy,tak samo jak z większymi prędkościami w tych samochodach na zakrętach.Więc logicznie myśląc życie ratowników zależy w dużej mierze od samego kierowcy a tu debili nie brakuje(przepraszam tych co uraziłem,ale czasami i kierowca którego uznajemy za dobrego nie czuje prędkości,lub brak mu doświadczenia i jeszcze jest na dodatek oporny na naukę więc i na polecenia przełożonego dowódcy też) i tu w głównej mierze szukałbym przyczyn problemowych tych samochodów.(i w cale nie uważam że są przynajmniej dobre) Dużo gorzej wypadają w moim przekonaniu samochody typu Schmitz czy to GBA czy GBM,to dopiero nie wypał,nie dość że te samochody ledwo się rozpędzają(trzeba walić po wysokich obrotach żeby to jechało)to na dodatek z całym systemem "one 7"nadaje się do gaszenia najwyżej śmietnika(a i tu nam może wody braknąć),bo do mieszkania to już strach z tym wchodzić.I to był dopiero przekręt...osoby które zezwoliły na zakup tego samochodu który stoi teraz na garażu z tyłu , jest nie przydatny i nie wyjeżdża powinny za to odpowiedzieć.
A ten ostatni wypadek??z 18.11.2007.,to przypatrzcie się na zdjęciach,nie dość że felgi ma takie jak oryginały (tzn nie zmienione na mniejsze żeby obniżyć samochód)to na dodatek na oponach typowych do jazdy tylko w terenie!!!Więc kto tu jest winien że posyła alarmowo samochód przystosowany do jazdy w terenie (według specyfikacji,bo jak dla mnie jest on za wysoki w taki teren i zbyt wywrotny) na drogę szybkiego ruchu????Pomyślcie sami...
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2007, 18:52:21 wysłana przez Coca-cola »

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Co Z Medlinerami?
« Odpowiedź #99 dnia: Listopad 21, 2007, 20:16:13 »
Panowie,zgodzę się z tym że samochód żle wyważony,że ma za wysoki środek ciężkości,ale bez przesady,skoro o tym wiemy to można jeżdzić nimi wolniej,co prawda na równym ternie są dobre,to na terenie nierównym żle znoszą pochylenia i z tym już nic nie zrobimy,tak samo jak z większymi prędkościami w tych samochodach na zakrętach.Więc logicznie myśląc życie ratowników zależy w dużej mierze od samego kierowcy a tu debili nie brakuje(przepraszam tych co uraziłem,ale czasami i kierowca którego uznajemy za dobrego nie czuje prędkości,lub brak mu doświadczenia i jeszcze jest na dodatek oporny na naukę więc i na polecenia przełożonego dowódcy też) i tu w głównej mierze szukałbym przyczyn problemowych tych samochodów.(i w cale nie uważam że są przynajmniej dobre) Dużo gorzej wypadają w moim przekonaniu samochody typu Schmitz czy to GBA czy GBM,to dopiero nie wypał,nie dość że te samochody ledwo się rozpędzają(trzeba walić po wysokich obrotach żeby to jechało)to na dodatek z całym systemem "one 7"nadaje się do gaszenia najwyżej śmietnika(a i tu nam może wody braknąć),bo do mieszkania to już strach z tym wchodzić.I to był dopiero przekręt...osoby które zezwoliły na zakup tego samochodu który stoi teraz na garażu z tyłu , jest nie przydatny i nie wyjeżdża powinny za to odpowiedzieć.
A ten ostatni wypadek??z 18.11.2007.,to przypatrzcie się na zdjęciach,nie dość że felgi ma takie jak oryginały (tzn nie zmienione na mniejsze żeby obniżyć samochód)to na dodatek na oponach typowych do jazdy tylko w terenie!!!Więc kto tu jest winien że posyła alarmowo samochód przystosowany do jazdy w terenie (według specyfikacji,bo jak dla mnie jest on za wysoki w taki teren i zbyt wywrotny) na drogę szybkiego ruchu????Pomyślcie sami...
kolego coca-cola, tak masz rację jeździć wolniej ( w tym przypadku dużo wolniej, a może lepiej komunikacją miejską będzie luzik i lepsze samopoczucie) :mellow: druga sprawa na równym terenie to wszystkie auta dobrze się prowadzą , po trzecie na prostej asfaltowej drodze jak zobaczą koleinę czy torowisko tramwajowe to skaczą jak pingpong po stole
więc nie pisz że nie są najgorsze do prowadzenia i na koniec jak w jednostce jest jedno GBA to co ma dyspozytor wysłać do akcji...operacyjny? :wacko: ciekawi mnie jedno czy prowadziłeś ten pojazd alarmowo w mieście o dość dużym natężeniu ruchu i przy kierowcach co cię w ostatniej chwili zobaczyli i "próbowali" ci umożliwić przejazd. hihi

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem