Autor Wątek: "normalna" StraŻ PoŻarna!  (Przeczytany 16921 razy)

BROKS

  • Gość
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #50 dnia: Kwiecień 13, 2005, 18:59:51 »
No wiesz Scubbapro chyba moja opinia jest jasna i zrozumiała i czytelnie z niej wynika co sądzę w tym temacie :D  

Offline strazakg

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 396
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #51 dnia: Kwiecień 18, 2005, 17:35:09 »
Ja mysle, że dopóki absolweci szkół beda od razu dostawac stanowiska dowódców to szkolenia bedą sie miały nijak do rzeczywistości.
Tak panowie absolwenci trzezba troche posiedziec w "drudiej klasie" a nie sprzodu i dopiero szkolić.

Offline Miros

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 155
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #52 dnia: Kwiecień 18, 2005, 19:17:04 »
strazakg   czy ty jesteś strażakiem czy tylko udajesz.Nikt nie dostaje od razu stanowiska dowódcy! Najpierw każdy siedzi w "drugiej klasie" zanim zostanie dowódcą.Jasne że w szkole ale poto one są żeby wychodzili z nich właśnie dowódcy.Osobiście znam wielu dowódców zaraz po szkole o których mam dobre zdanie i twoja wypowiedź jest dla nich krzywdząca.  

Offline strazakg

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 396
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #53 dnia: Kwiecień 19, 2005, 12:18:57 »
Moim dowódcą jest mł.kpt., pełni obowiązki dowódcy zmiany i robi to praktycznie od razu po szkole i nie mówie już o mnie ale starsi koledzy naprawde mają niezły ubaw z tego co robi. Nie wykluczam, że mogą być porządni ludzie zaraz po szkole. Wobraż sobie, ze ten mój dowódca zadaje mi pytania na temat zasysacza i pada pytanie z jakiego on jest stopu wykonany? ja nie mam pojęcia oczywiście bo to chyba nie ważne a on to was tego na kursie nie nauczyli. To tylko jeden malutki przykład jego madrości a jest ich wiele więcej.
Pozdrawiam

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #54 dnia: Kwiecień 21, 2005, 12:19:46 »
strażakkg---kolego o tym kiedys pisałem a ty tylko dałeś przykład złego postepowania-- otóż przypomnę ci że pisałem w poście aby pomagać czy to oficerom czy to aspirantom czy też nawet początkującym strażakom w rozpoczętej pracy-- i cóż widzę  ty zamiast pomagac próbujesz zrobic z dowódcy idiotę,osmieszyć go itd.  tylko mam pytanie -dlaczego to robisz? czy zabrał ci stołek?
w moim przypadku też podobnie było-- aspirant nie mógł sie pogodzić że zajęłem jego stanowisko i kopał dołki--- na szczęście znalazło się na zmianie paru strażaków , którzy potrafili pomóc i za to pomoc do dnia dzisiejszego mają u mnie zaufanie w przeciwieństwie do tego aspiranta

straz98

  • Gość
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #55 dnia: Kwiecień 21, 2005, 13:03:18 »
strazakkg - nie trzeba swoich zawiedzionych aspiracji tłumaczyć czyjąś niewiedzą, ten młody jeśli jest odpowiedni Twoją praktykę może zdobyć bardzo szybko, a Ty z nabyciem jego wiedzy (jeśli taką ma) możesz mieć duże problemy

Offline strazakg

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 396
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #56 dnia: Kwiecień 21, 2005, 16:49:25 »
Tu nie chodzi o to, ze ja mam wieksza praktyke czy to , ze ktos komus stołek zabrał a na pewno juz nie o kopanie dołków. Ja przytoczyłem przykład kapitana, który za wszelka cene chce udowodnic, ze ma wieksza wiedze od wszystkich. Tylko po co??? Czsem nawet ten PAN kpt., który ma 25 lat kaze mówic do siebie kapitanie i to w czasie spokojnego siedzenia na koszarach. Nie wiem czy tak sie wlasnie powinno tworzyc brac zmianowa.
Prosze mi powiedziec komu i czemu ta zarozumiałosc ma słuzuc? Dodam jeszcze, ze nikt na zmianie upierdliwy dla niego nie jest.
 

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #57 dnia: Kwiecień 21, 2005, 22:17:36 »
Cytuj
otóż przypomnę ci że pisałem w poście aby pomagać czy to oficerom czy to aspirantom czy też nawet początkującym strażakom w rozpoczętej pracy-- i cóż widzę ty zamiast pomagac próbujesz zrobic z dowódcy idiotę,osmieszyć go itd. tylko mam pytanie -dlaczego to robisz? czy zabrał ci stołek?
bartek a jak ty kopiesz "kolegów" oficyjerów z KW czy KG sam będąc oficerem, to takie postępowanie jest w porządku, a jak robi to strazakg to już jest be...
I jeszcze tylko jedno pytanie: dlaczego to robisz, czy oni nie zwolnili ci jeszcze swojego stołka? <_<
Cytuj
strazakkg - nie trzeba swoich zawiedzionych aspiracji tłumaczyć czyjąś niewiedzą, ten młody jeśli jest odpowiedni Twoją praktykę może zdobyć bardzo szybko, a Ty z nabyciem jego wiedzy (jeśli taką ma) możesz mieć duże problemy
straz98 a o jakiej to wiedzy nie do zdobycia piszesz? czy nie tylko strazak ale i dowódca potrzebuje wiedzieć z jakiego stopu zrobiono zasysacz - PO CO mu taka wiedza? no chyba, że handluje metalami kolorowymi  :D  :lol:  
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #58 dnia: Kwiecień 22, 2005, 01:04:36 »
Normalna straż pożarna - kiedy to się zmieni??
-kiedy zarabiać bedziemy tyle aby starczało od pierwszego do 20 następnego miesiąca
-kiedy skończy się złodziejstwo, korupcja i inne naganne zjawiska.
-kiedy przełożeni bedą konsekwętni a nie tylko stronniczy
-kiedy strażak będzie pracował zgodnie z prawem a nie na wariackich papierach
-kiedy nie bedą ważniejsze wpisy w dziennikach a faktycznie będziemy się szkolić
-kiedy zakupowany sprzęt będzie bezpieczny i z atestami
-kiedy strażakowi bedzie obojetny system, bo nie bedzie musiał pracowac w polu albo na połówce aby przezyć
-kiedy , kiedy, kiedy.....można by tak do bólu...myslę, że każdy może tu coś dopisac.......


A zmienić możemy to tylko my, jak wyjdziemy z zaklętego kręgu milczenia, skorumpowania, układów ....tylko w to nikt nie wierzy.....a szkoda.
Pozdrawiam
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #59 dnia: Kwiecień 24, 2005, 10:13:22 »
pielgrzym ja nie kopię dołków tylko opisuję fakty które mają miejsce i o których piszą inni- nigdy nie napisałem że w kg lub kw pracują sami idioci- nie wrzucam wszystkich do jednego wora-piszę o zaisniałych sytuacjach a to że w opisach są koledzy z tego samego korpusu to tylko sprawia poczucie wstydu.

Offline strazakSam

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 256
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #60 dnia: Kwiecień 24, 2005, 18:24:03 »
Troszkę mnie tu nie było.... :) widzę ze temat wyszkolenia  rozgorzał tu na dobre.... cóż...tak szybko i z doskoku... trochę już dowódcą jestem ...bedzie parę lat...i tak się przytrafiło że nie miałem okazji jeździć z tyłu i uczyć się praktyki od starych wyżeraczy ( bo takich nie było) tylko od razu..... praktykę dowódczą łapałem w boju.... z różnym efektem.... ale zawsze starałem się kierować i kieruję się dalej kilkoma myslami przewodnimi.... 1. Nie udaję że coś wiem jak tego nie wiem...bo dowódca  też ma prawo nie wiedzieć wielu rzeczy (osobiście boję się takich co wszystko wiedzą) ... i jesli jest tylko na to czas nie jest dla mnie ujmą skorzystać z wiedzy strażaka w tej czy tamtej dziedzinie jesli wiem że jest w czyms dobry ... 2. moja zmiana to przede wszystkim moi koledzy ... trzeba dbać o własciwą atosfere ... tylko ludzie którzy się lubią i szanuja tworzą zgrany zespól który poradzi sobie w kazdej sytuacji.... :)... szkoda że w takiej pracy jak nasza czesto w niezbyt duzych zespołach jest tyle różnych zawiści ... niewazne czy to strazak czy młody oficer czy aspirant ... jeśli taki chce i nie zadziera nosa wyzej niż wisi lampa trzeba mu pomóc .... Na koniec... rada chyba dla kazdego na kazdym szczeblu... odrobina POKORY nikomu nie zaszkodzi... Pozdrowienia

BROKS

  • Gość
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #61 dnia: Kwiecień 25, 2005, 20:50:34 »
Oj ja też boję się takich co "wszystko wiedzą" ale jeszcze bardziej takich co nie wiedzą prawie nic :lol: !!!!
Przecież można zdurnieć jak na akcji zajeżdża czasem dowódca wyższego szczebla i się mnie pyta po kilka razy o wszystko zanim się odważy cokolwiek drogą radiową podać do PSK....nie mówię już o odwadze w podejmowaniu decyzji bo zdarzało się też że wyglądało to żenująco jak Operacyjny pytał się mnie na każdym kroku....TO CO ROBIMY TERAZ????? Oczywiście tylko kilka razy takie "przygody" mi się trafiły ale chyba sami przyznacie że o te kilka razy za dużo!!!!U mnie zdecydowana większość Operacyjnych na dyżurach to goście co znają się na rzeczy!!!!
Dobry dowódca to taki co umie wsłuchiwać się w sugestie strażaków i jeśli uznaje to za konieczne to korzysta z ich wiedzy i doświadczenia przy podejmowaniu decyzji....przecież na akcji mamy tworzyć zespół!!!!!

Offline pitus

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 16
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #62 dnia: Lipiec 18, 2005, 00:07:22 »
[size=8]marzę o tym żeby strażak był od strażackiej roboty...ale za dużo murarzy wokoło...i ludziom którym zwisa pożarnictwo,boli mnie to i czasem myslę że to walka z wiatrakami[/size][/font]

Offline sasza

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 125
"normalna" StraŻ PoŻarna!
« Odpowiedź #63 dnia: Lipiec 18, 2005, 15:27:38 »
jeszcze lepszy temat jest taki gdy jesteś przy akcji i masz wszystko uchwycone i zjawia się operacyjny ,przejmuje dowodzenie i wtym momencie cały twój misterny plan idzie wpizdu. :D