My rozumiemy, co piszesz, to ty nie do końca rozumiesz ratownictwo. Często to sztuka kompromisów i ważenia celów nadrzędnych, czy oceny szans na powodzenie działań. Jeśli osoba nie oddycha – to, jeśli nie nastąpiło już zatrzymanie krążenia to niebawem nastąpi. Bez wdrożenia postępowania ratowniczego to stan nieodwracalny – śmierci. Czyli jeśli nie udrożnisz dróg oddechowych, w razie konieczności nie rozpoczniesz czynności resuscytacyjnych nie pomożesz tej osobie. I oczywiście są techniki mające na celu zabezpieczenia kręgosłupa w takich przypadkach- uraz ten należy brać pod uwagę, ale priorytetem ( pilnym i niezwłocznym) jest przywrócenie funkcji życiowych.
I przyjmij do wiadomości, że nie zaszkodzisz więcej osobie, która nie żyje. Może być tylko lepiej. Pominę również, że jest jeszcze coś takiego jak – transplantologia i często narządy naszego poszkodowanego mogą uratować innych ludzi – należy, a w naszym przypadku jest obowiązkiem wdrożyć postępowanie ratownicze do przyjazdu ZRM.