Autor Wątek: I pomoc przy urazach kręgosłupa  (Przeczytany 12790 razy)

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 26, 2008, 08:25:43 »
kolumb widze ze masz same dobre historie na koncie, w sumie tak samo jak ja. chociaz juz tez juz musialem latac po komendach policji jakies zeznania skladac ( na szczescie nie na mnie)

natomiast po dzis dzien, mam przed oczami sytuacje ratownika wopr, ktory odratowal dziewczyne (skuteczne rko) a potem mial proces cywilny po dziewczyna miala slady po uciskaniu klatki i nie wygrala potem w konkursie pieknosci.
moj kolega ratowal pobitego chlopaka prowadzac rko a potem w prezencie dostal wezwanie do sadu bo pan prokurator sfiksowal.

oba przypadki zakonczyly sie pozytywnie dla nich, jednak czlowiek poziom nerwicy moze wzrosnac.
tak wiec Miko nie mydli tylko przygotowuje Cie na taka ewentualnosc.
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 26, 2008, 12:18:32 »
Niechciałem pierwszy się wypowiadać , ale Ja nie rozmydla , tylko nie staram się tak jak Kolumb wsadzać kolegów na minę .

W temacie przegadałem z Prokuratorami , Sędziami i Adwokatami w sumie kilkanaście godzin. Niestety posiadanie jakiego kol wiek kursu czy szkolenia z zakresu RatMed w ich mniemaniu zobowiązuje .  Zostałeś przeszkolony , często uzyskałeś kwalifikacje jak w przypadku kursu KSRG. A tym samym w ich ocenie jesteś zobowiązany do stosowania standardów których zostałeś nauczony. Nie jesteś już zwykłym obywatelem i to czy jest po służbie , czy ochotnikiem poza jednostką to nie zwalnia by wykorzystywać prawidłowo wiedzę nabytą . I tak jak jedne przepisy mówią , że odpowiada wyłącznie Lekarz tak inne interpretacje prawników wskazują , że mając kurs/szkolenie musisz stosować się do standardów.  Problemem są szczególnie procesy na drodze cywilnej.  W USA to norma, że każdy stara się wyciągnąć nawet złamanego Dolara jeśli widzi choć cień szansy , u Nas „jeszcze” nie jest tak  źle, ale nie oznacza to, że nie może i nie będzie . Dlatego najlepiej nie mieć , żadnych kwalifikacji .

Przytoczę wam taką ciekawą hipotetyczną sytuację , którą poruszyłem kiedyś z w gronie prawniczy,
Zdarzenie realizowane przez zastęp straży , bez obecności na tym etapie sił PRM. Np. wypadek motocyklisty NZK z urazem głowy w okolicach szczeki uniemożliwiającym skuteczną wentylację . Samochód staży z uwagi , że w zastępie przeważnie jeździ osoba z kwalifikacjami zawodowymi z zakresu Rat Med. wyposażony z wszelkimi szykanami w sprzęt min. jak karetka podstawowa . Niestety przy tej akcji nie  ma w zastępie osoby z uprawnieniami do pełnego wykorzystania sprzętu .  Jest  jednak strażak, który ukończył kilka kursów specjalistycznych BTLS , ALS , ACLS , Kurs Specjalistyczny z Resuscytacji  Krążeniowo Oddechowej itp. . Uczony był tam technik np. intubacji , podaży leków reanimacyjnych , czy obsługi Defibrylatora manualnego na bazie oceny zapisów rytmu . Jego umiejętności zostały potwierdzone jakimiś tam egzaminami , które potwierdziły umiejętności , ale w myśl prawa nie dały uprawnień do stosowania w/w technik .

I teraz pytanie retoryczne jak ma się zachować  przedmiotowy strażak ? Wdrożyć zaawansowane zabiegi ratujące życie które potrafi wykonać , czy odstąpić prowadząc czynności wyłącznie w ramach posiadanych uprawnień .

Mądre głowy prawników , zagotowały się od myślenia i niedoszły do konsensusu . Z jednej strony , można oskarżyć strażaka  o przekroczenie uprawnień , a co z tym związane narażenie poszkodowanego na niebezpieczeństwo , a nawet zgon . Z drugiej stronie rodzina jeśli się dowie o zakresie szkolenia na drodze cywilnej bezproblemowo oskarża strażaka , że pomimo posiadania umiejętności  nie wykonał wszystkich możliwych zabiegów by ratować życie .  Niestety nie udało się ustalić który argument będzie stanowił wyższość .
Głupie – tak ale niestety bardzo prawdopodobne . Takich przypadków z życia , gdzie ludzie na wypadku nie zmienili rękawiczek między poszkodowanymi , czy spadły im nożyczki na ziemie  i nie znaleźli innych odpowiednio zdezynfekowanych, mógł bym długo przytaczać . Zresztą dezynfekcja to inny bardzo delikatny i śliski temat w Straży . 

Łącznie z abstrakcyjnymi, opisze wam jeszcze jeden :

Komisariat Policji , Policjant doznaje zawału w przebiegu NZK . Pogotowie blisko i szybko . Podczas RKO jak to w mowie potocznej  pada hasło do defibrylacji „strzelaj” za drzwi słyszy to sprzątaczka . RKO przynosi efekt pacjent przeżył. Po kilku tygodniach do  PR  przychodzi wezwanie do Prokuratury . Żona policjanta wnosi o ukaranie zespołu za odmowę udzielenia pomocy , która nastąpiła dopiero  w momencie gdy jeden z Policjantów wyciągnął broń i zagroził że będzie strzelał, jak nie zaczną ratować jego kolegi .  Abstrakcja – ale prawdziwa , Prokuratura prowadziła szczegółowe postępowanie w sprawie  :wall:.

Pozdrawia MIKO

Offline kolumb 112

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 276
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 26, 2008, 21:04:51 »
kolumb widze ze masz same dobre historie na koncie, w sumie tak samo jak ja. chociaz juz tez juz musialem latac po komendach policji jakies zeznania skladac ( na szczescie nie na mnie)
natomiast po dzis dzien, mam przed oczami sytuacje ratownika wopr, ktory odratowal dziewczyne (skuteczne rko) a potem mial proces cywilny po dziewczyna miala slady po uciskaniu klatki i nie wygrala potem w konkursie pieknosci.
moj kolega ratowal pobitego chlopaka prowadzac rko a potem w prezencie dostal wezwanie do sadu bo pan prokurator sfiksowal.
oba przypadki zakonczyly sie pozytywnie dla nich, jednak czlowiek poziom nerwicy moze wzrosnac.
tak wiec Miko nie mydli tylko przygotowuje Cie na taka ewentualnosc.

bulon żyjemy już w demokratycznym ustroju i każdy ma prawo o coś nasz oskarżyć. Telewizji nie oglądasz? Tylu bezrobotnych prawników a po ostatnich egzaminach na aplikacje będzie jeszcze więcej. Tak to już jest. Ale państwo prawa radzi sobie z takimi przypadkami i jak widać nikomu włos z głowy nie spadł i nie spadnie jak będzie ratował drugiego człowieka. Tego jestem pewny. Przesłuchania policji czy prokuratury to rutynowe czynności wiec nie rozczulajmy się sami ze sobą. Tez byłem i pewnie będę jeszcze wielokrotnie przesłuchiwany ale to nie znaczy, że w związku z tym mam obrazić się jak mały chłopczyk i nie ratować. Prokurator tez człowiek i jak w każdym zawodzie możne zdarzyć się ze nie jest zawodowcem i ma problemy z interpretacją prawną jakiś jednoznacznych faktów.

Niechciałem pierwszy się wypowiadać , ale Ja nie rozmydla , tylko nie staram się tak jak Kolumb wsadzać kolegów na minę .

W temacie przegadałem z Prokuratorami , Sędziami i Adwokatami w sumie kilkanaście godzin. Niestety posiadanie jakiego kol wiek kursu czy szkolenia z zakresu RatMed w ich mniemaniu zobowiązuje .  Zostałeś przeszkolony , często uzyskałeś kwalifikacje jak w przypadku kursu KSRG. A tym samym w ich ocenie jesteś zobowiązany do stosowania standardów których zostałeś nauczony. Nie jesteś już zwykłym obywatelem i to czy jest po służbie , czy ochotnikiem poza jednostką to nie zwalnia by wykorzystywać prawidłowo wiedzę nabytą . I tak jak jedne przepisy mówią , że odpowiada wyłącznie Lekarz tak inne interpretacje prawników wskazują , że mając kurs/szkolenie musisz stosować się do standardów.  Problemem są szczególnie procesy na drodze cywilnej.  W USA to norma, że każdy stara się wyciągnąć nawet złamanego Dolara jeśli widzi choć cień szansy , u Nas „jeszcze” nie jest tak  źle, ale nie oznacza to, że nie może i nie będzie . Dlatego najlepiej nie mieć , żadnych kwalifikacji .

Kolego MIKO o czym Ty mówisz. Nie będę tego nawet komentował. Mam do Ciebie prośbę, jedną tylko. Jako Kawaler Orderu za Ofiarność i Odwagę (gratuluję!) przestań demoralizować młodszych kolegów. Po prostu przestań.
Pozdrawiam,

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 26, 2008, 21:14:05 »
chyba nie do konca rozumiesz naszego zamyslu...
wg Ciebie wszystko jest cukierkowe a wg nas mozna wpakowac sie w rozne klopoty, ktore suma sumarum moga sie skonczyc dobrze ale po bardzo dlugim czasie.
wiec lepiej nie dawac ku temu nikomu zadnych powodow :)
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline kolumb 112

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 276
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 26, 2008, 21:32:25 »
chyba nie do konca rozumiesz naszego zamyslu...
wg Ciebie wszystko jest cukierkowe a wg nas mozna wpakowac sie w rozne klopoty, ktore suma sumarum moga sie skonczyc dobrze ale po bardzo dlugim czasie.
wiec lepiej nie dawac ku temu nikomu zadnych powodow :)

No właśnie chyba nie rozumiem bo nie wiem o co chodzi. Odpowiedziałem na wszystkie pytania w wątku a ktoś czytający nie będzie wiedział po niektórych postach kolegów czy ma ratować czy nie? No to w końcu jak? Czyta to wielu ludzi w końcu to internet i sprawa jest bardzo poważna wręcz fundamentalna. Ma zostać w psychozie niedomówień czy wręcz lęku? Przecież nie o to chyba chodzi. Prawda?
Pozdrawiam,

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 26, 2008, 21:38:33 »
raczej zostal mu przestawiony calosciowy problem...
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 26, 2008, 21:55:27 »
koledzy odchodzicie od tematu a zaczęliście znów mecz kolumb - reszta świata. Życie, praktyka i doświadczenie zweryfikują wszystkie wypowiedzi.
Ja jeszcze nie chodziłem po sądach z racji udzielania pomocy medycznej na miejscu akcji, wiec nie wiem czego i jakich szczegółów się czepia prokurator. Poza tym uważam, że działania zawsze podejmujemy w obronie życia i to jest priorytet, jeśli w wyniku naszej oceny trzeba kogoś ewakuować natychmiastowo to tak należy zrobić. Jako strażak jedynie zabezpieczę swój tyłek od strony formalnej i zgłoszę przez radiostację (później, po działaniach) że musiałem w wyniku zastanej sytuacji podjąć decyzję o ewakuacji z pojazdu bo nastąpiło zatrzymanie krążenia i wykonałem to metodą (w zależności od sprzętu i specyfiki akcji) taka a taką........ (najczęściej decha pod plecy i stabilizacja rękami głowy poszkodowanego i ewakuacja poza pojazd).
Uważam ze taka wypowiedź przez radiostację daje możliwość dodatkowego zabezpieczenia się przed skutkami obciążeń ze strony poszkodowanego. pozdr  
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2008, 21:58:40 wysłana przez robn »
EGO = 1 / wiedza

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 26, 2008, 22:01:02 »
Sęk w tym że prawo u nas wcale nie jest jednoznaczne. Często bywa tak, ze to co jest z pozoru oczywiste dla każdego z nas, w oczach prawników może wyglądać zupełnie inaczej - i chyba właśnie na to zwraca uwagę większość forumowiczów. Wystarczy pooglądać TV aby znaleźć wiele tego typu przykładów, albo nawet poczytać nasze forum, aby dowiedzieć się że sprawa z gatunku najbardziej oczywistych może przez prawników być zupełnie inaczej postrzegana.  
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,10909.0.html
O sprawie ekwiwalentów dla druhów OSP nawet nie trzeba wspominać.
Przepraszam że nieco zboczyłem z tematu, ale dyskusja już wcześniej zeszła nieco z aspektów medycznych na prawne ;)

Offline szeregowy

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 145
    • OSP Olszanica
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 26, 2008, 22:08:52 »
Ludzie są dziwni i nie da przewidzieć się ich reakcji. Osobiście znam przypadek gdy chłopak 20 lat jechał ze swoim sąsiadem. To był starszy facet po 60  w pewnym momencie stracił przytomność wiec kolega wyciągnął go z samochodu nie wyczuwał tętna i oddechu wiec zastosował masaż serca, załoga karetki kontynuowała reanimacje bez skutecznie.

W sumie nic dziwnego ale... żona tego mężczyzny skierowała pozew przeciwko chłopakowi o spowodowanie śmierci ponieważ za szybko jechał.

Chodzi mi tu o przedstawienie faktu że cokolwiek zrobisz i nie wiadomo jakie masz przeszkolenie nigdy nie będziesz w 100 % pewien ze Cie nie oskarża. Możemy tylko starać sie stosować procedury, ratować ludzi i mieć nadzieje.

Pozdrawiam.

PS: Chłopak ma wyrok w zawieszeniu za nieumyślne spowodowanie śmierci.
"By inni mogli żyć.."

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 26, 2008, 22:17:30 »
szeregowy, o takich sprawach to nie znamy szczegółów. Więc trudno jest cokolwiek powiedzieć. To jak chłopak był niewinny, to mógł się odwoływać od wyroku - są to długie metody ale często skuteczne. A programy z cyklu PROSTO Z POLSKI, czy UWAGA to biorą takie sprawy od ręki teraz.
Możemy tylko starać sie stosować procedury, ratować ludzi i mieć nadzieje.
Więc róbmy swoje zgodnie z procedurą,
ps, a ten gościu będzie jechał na drugi raz wolniej (tak jak przepisy nakazują).
EGO = 1 / wiedza

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 26, 2008, 22:20:40 »
Czyli wszystko jest dobrze dopóki jest dobrze (czyt. gdy akcja zakończy się powodzeniem).
A w rzeczywistości chyba każdy z nas wykona wszystkie znane mu czynności i wykorzysta całą swoją wiedzę, by uratować drugą osobę. Problemem jest to, czy będziemy potrafili powtórzyć to raz jeszcze, kiedy juz raz prokurator czy rodzina poszkodowanego zacznie dopierać nam się do tyłka.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 26, 2008, 22:28:02 »
I właśnie o to chodzi .

Ja nigdzie nie napisałem , że nienależny ratować, tylko że  trzeba to robić z pełną świadomością decyzji oraz sytuacji – bo martwy ratownik nikogo nie uratuje – a oskarżany , a nie daj Boże skazany – to już „martwy’ ratownik .

Ale zgadzam się z Robertem , że każdy ma swoje spojrzenie na sytuację i każdy jest kowalem swojego losu . Mogę Ci życzyć Kolumb jedynie kontaktów z nie pretensjonalnym społeczeństwem , bo wielu z Nas już miało go i gdyby tak nonszalancko podchodziło do pewnych spraw , na bazie impulsu , a często wyższej konieczności , żleby skończyło .

Akurat dziś w nocy napisałem  na zamówienie  taki  artykuł dla jednej z gazet  – odwaga w ratownictwie .  Gdzie podnoszę różnice pomiędzy odwagą oczekiwaną czy spostrzeganą przez społeczeństwo , a odwagą ratowniczą , związaną z wieloma dylematami i często kontrowersyjnymi decyzjami .  Ale to już całkowicie nie w temacie wątku.
 
Pozdrawiam MIKO

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 26, 2008, 22:54:55 »
Panowie, żyjemy w kraju odwrotnym i o tym trzeba pamiętać wybierając profesję lub misję ratownika. Cytowany art 162 KK brzmi buńczucznie, ale niestety nie mówi i żaden akt prawny nie mówi co to znaczy udzielić pomocy... tylko ustawa o PRM nakazuje każdemu zawiadomić  itd...Z jednej strony to dobrze, bo pozostawia szerokie pole do interpretacji sędziom, z drugiej strony niedobrze, bo pozostawia szerokie pole do interpretacji sędziom - zazwyczaj słabo zorientowanym... Lekarze mają jeszcze gorzej, bo na kontrakcie odpowiadają całościowo, a zawsze ktoś, w demokratycznym kraju zamieszkałym przez kolumba 112, może zarzucić brak "należytej staranności"| - brakuje masek tlenowych , respiratorów i leków, a lekarz odpowiada za brak staranności.... nieskończona jest liczba afer i procesów z wynikami podobnymi do opisanego przez szeregowego wyroku w zawieszeniu za prędkość... Kandydat na ratownika powinien pamiętać, że każdy reżim zawsze potrzebuje afery medycznej, bo nie ma lepszej metody odwracania uwagi. Ale jak już mówimy o ratowaniu, to rozmawiajmy o konkretach, a nie straszmy adeptów - 4% obywateli RP deklarujących gotowość do udzielenia pomocy to właśnie efekt socjalistycznego terroru i zniewolenia. Dla strażaków jedyna metoda zmniejszenia ryzyka nieuzasadnionych roszczeń i oskarżeń to perfekcyjne opanowanie zasad i technik ratmed - wraz z dokumentacją. Do tego dochodzi się stopniowo, drogą żmudnych ćwiczeń, a również w procesie wymiany poglądów - (ukłony dla uczestników dyskusji). Refleksja praktyczna jest taka: resuscytacja ma pierwszeństwo przed postępowaniem wobec obrażeń, ale są szczególne sytuacje, gdzie zasada ta bywa naruszana, np. masywny krwotok w czasie zabiegu... W masażu serca ( zwanym w piśmiennictwie zachodnim ściskaniem klatki piersiowej) chodzi o przemieszczenie mostka na odpowiednią głębokość. Oczywiście najlepiej to robić na twardym podłożu, ale jak nie ma innego wyjścia, to można i gdzie indziej, aby tylko uzyskać odpowiednie przemieszczanie mostka.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 28, 2008, 01:40:24 »
Ignacy widzę że zgadzamy się w pełni w tej sprawie , Mam jednak inny problem. polecam ten temat , a w szczególności wyniki ankiety http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,10955.0.html

 :wall: :wall: :wall: :wall:

Pozdrawiam MIKO 

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 29, 2008, 00:06:48 »
No więc ten trzeci emotikon co wali łbem w ścianę - to ja!! Kilka kwiatków: 1/. koordynator ratmed może uczyć na kursie podstawowym strażaków, których później egzaminuje - zasada egzaminów zewnętrznych i wytyczne ratmed są nieważne, 2/. nie trzeba robić analiz z akcji reanimacyjnych, bo to przeciąża strażaków, 3/.procedury są niepotrzebne, za to niebezpieczne, bo można według nich rozliczać, 4/. nie ma potrzeby wspólnej procedury postępowania w użądleniach błonkoskrzydłych, każde województwo po swojemu,  itp... - to są tezy dyskutowane kilkakrotnie na szczeblu centralnym  - może lepiej, aby takie informacje nie szły do PB..... Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo, misja edukacyjna jest nieskończona, próbować trzeba.... Jest postulat założenia w każdej JRG archiwum ratmed - znaczące korespondencje ratmed i analizy z przeszłości i aktualia stale dostępne - na razie pomysł dojrzewa. Kilku dowódców JRG chciało mnie zaprosić do pomocy w ćwiczeniach i w ogóle na szkolenie, ale komendanci nie chcą - po co rozmawiać jak można nie rozmawiać... (??) Widać,że przepływ informacji nie dla wszystkich jest zjawiskiem korzystnym - cóż, lata zaniedbań.... 

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 29, 2008, 10:29:13 »
Ignacy  , oczywiście w żadnym wypadku zarzuty które tu poruszamy , nie są skierowane w twoją stronę . Zdaje sobie  Ja , jak również chyba większość forumowiczów , że jesteś często między młotem a kowadłem , a twój wkład, oraz upór i wytrwałość  w  tworzeniu RatMed w straży jest nieoceniony .
 
Jednak  by chociaż trochę pomóc sobie oraz przymusić przełożonych uważam musimy poruszyć  tak kontrowersyjne  tematy . Wyniki ankiety są przerażające – ale nawet jak istnienie tego tematu spowoduje , że dotrą wytyczne  do kilkunastu strażaków więcej będzie to jakiś sukces potwierdzający  potrzebę pokazywania takich sytuacji . Niestety w wielu przypadkach , szczególnie w  OSP pozostawieni zostaliśmy samotnie na polu walki ulicznej . Komendantom w wielu przypadkach wystarcza czerwony przycisk systemu alarmowania – skutecznie działający. W przypadku mojego powiatu to prawie 3 kompanie tworzone błyskawicznie z jednostek OSP w KSRG . Siła znaczna w zamian nie stać KM nawet na ryzę papieru by przekazać najważniejsze rzeczy .

Odeszliśmy od tematu , ale w dużej części chyba go wyczerpaliśmy .

Pozdrawiam MIKO         

Offline ignacy b

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 699
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 29, 2008, 21:42:00 »
Dla mnie posty na allegro są bardzo pouczające, zwłaszcza autorstwa praktyków. W absolutnej większości przypadków potwierdzają słuszność przyjętych założeń i, niestety,  słuszność spostrzeżeń na temat aktualnej sytuacji. Przyczyny tego stanu staram się ignorować, by uniknąć zniechęcenia. Ankieta bardzo się przyda do dalszych prób normalizacji - niestety bez gwarancji... 

Offline piotr92strazak

  • Cel: PSP
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.162
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 22, 2011, 13:02:39 »
A co jeśli osoba wypadła podczas wypadku z samochodu i powiedzmy że ma uszkodzony kręgosłup  i jest nie przytomna nie oddycha, prowadzimy reanimacje no tak ale czy nie uszkodzimy bardziej kręgosłupa przy reanimacji? :huh:
Straż- Pasja, Miłość, Duma, Honor

Offline michał559[S]

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 167
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 22, 2011, 13:14:22 »
Panowie, chodziliśmy do różnych szkół ponad podstawowych czy ponad gimnazjalnych, na lekcjach PO (Przysposobienie Obronne) na pewno mieliście  I-wszą pomoc, co mówił nauczyciel, co pisze w książkach PRZEDEWSZYSTKIM NIE SZKODZIC...

Offline piotr92strazak

  • Cel: PSP
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.162
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 22, 2011, 13:22:11 »
nie szkodzić czyli co?
Straż- Pasja, Miłość, Duma, Honor

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 22, 2011, 13:46:51 »
Panowie, chodziliśmy do różnych szkół ponad podstawowych czy ponad gimnazjalnych, na lekcjach PO (Przysposobienie Obronne) na pewno mieliście  I-wszą pomoc, co mówił nauczyciel, co pisze w książkach PRZEDEWSZYSTKIM NIE SZKODZIC...
1) nie "pisze" a "jest napisane"
2) "przede wszystkim" a nie "przedewszystkim"
3) pewnie, lepiej poczekać, aż osoba całkowicie się zatrzyma i szanse na uratowanie jej spadną do zera, przecież cały kręgosłup jest ważniejszy.
Człowieku, błagam Cię, zastanów się czasami nad tym, co próbujesz tutaj ludziom wciskać. Ile Ty masz lat?

W tego typy sytuacjach powinniśmy natychmiast rozpocząć RKO (wg procedur), STARAJĄC SIĘ ograniczyć do minimum ewentualne ruchy kręgosłupa podczas przemieszczania poszkodowanego, ale - jak najszybsze rozpoczęcie RKO jest priorytetem. Co komuś po całym kręgosłupie (a poza tym - nie każdy wypadek to jego uraz; zawsze go podejrzewamy, ale nie zawsze ma miejsce), jeśli umrze?

Poza tym, jak na miejscu zdarzenia stwierdzisz z 100% pewnością, czy ktoś ma potrzaskany kręgosłup czy nie? Odstąpisz od RKO, bo "po pierwsze nie szkodzić", a sekcja wykaże, że kręgosłup był cały? I co wtedy? Mózg - używaj go.

 :zle: :bij:
« Ostatnia zmiana: Maj 22, 2011, 13:50:20 wysłana przez sheldon »
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline agnieszka112

  • przede wszystkim - robić swoje
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 752
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 22, 2011, 14:18:45 »
Panowie, chodziliśmy do różnych szkół ponad podstawowych czy ponad gimnazjalnych, na lekcjach PO (Przysposobienie Obronne) na pewno mieliście  I-wszą pomoc, co mówił nauczyciel, co pisze w książkach PRZEDEWSZYSTKIM NIE SZKODZIC...

nie szkodzić czyli co? najlepiej Twoim zdaniem jak rozumiem nie ruszać go, nie reanimować bo jeszcze bardziej uszkodzimy kręgosłup? no weź pomyśl
A co jeśli osoba wypadła podczas wypadku z samochodu i powiedzmy że ma uszkodzony kręgosłup  i jest nie przytomna nie oddycha, prowadzimy reanimacje no tak ale czy nie uszkodzimy bardziej kręgosłupa przy reanimacji? :huh:
.

panuje powszechna zasada najpierw ratujemy życie, potem zdrowie, w tym przypadku,  z zachowaniem oczywiście odpowiednich procedur REANIMUJEMY
najprościej tłumacząc - wolisz żyć na wózku z uszkodzonym kręgosłupem czy leżeć w trumnie - z całym?:)

edit: sorry Sheldon, nie widziałam Twojego posta:)

I choćbym kroczył doliną śmierci, zła się nie ulęknę...

Offline piotr92strazak

  • Cel: PSP
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.162
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 22, 2011, 14:24:52 »
nikt by później nie miał wątpliwości że uratowany człowiek a na wózku jeździ;/ ważniejsze żeby żył
« Ostatnia zmiana: Maj 22, 2011, 14:28:30 wysłana przez piotr92strazak »
Straż- Pasja, Miłość, Duma, Honor

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 22, 2011, 14:44:22 »
A co jeśli osoba wypadła podczas wypadku z samochodu i powiedzmy że ma uszkodzony kręgosłup  i jest nie przytomna nie oddycha, prowadzimy reanimacje no tak ale czy nie uszkodzimy bardziej kręgosłupa przy reanimacji? :huh:

nikt by później nie miał wątpliwości że uratowany człowiek a na wózku jeździ;/ ważniejsze żeby żył

To po co to pytanie było w takim razie? Żeby nas sprawdzić?  :gwiazdki:
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline piotr92strazak

  • Cel: PSP
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.162
Odp: I pomoc przy urazach kręgosłupa
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 22, 2011, 16:20:54 »
po prostu zapytałem, nie chciałem was sprawdzić coś ty jak coś to przepraszam, chciałem właśnie się dowiedzieć na ten temat o reanimacji dzięki
Straż- Pasja, Miłość, Duma, Honor