Witam!
Kolega (stary dyżurny) kiedyś mi powiedział : to jest ważne stanowisko , najważniejsze , ale nie spodziewaj się nagród i zaszczytów raczej przygotuj się na degradacje w oczach innych.
No... i miał rację - niestety
Czy najważniejsze? No... może nie tak do końca, choć napewno bardzo ważne!!! Co jednak z tego, gdy postrzegane jak widać
Ech!
Degradacja w oczach innych. Tak zdecydowanie. Taka nieraz przechowalnia do emeryt. wg. pewnych "mądrych". Bo nie załapał się w czasie na stanowisko w biurze, a na podział się hm.. nie nadaje. Uważają <Nas> niestety za margines PSP i dają niemal na codzień odczuć. Przecież to "cieć" od otwierania i zamykania bram, zapalania i gaszenia światła, szukania tel. zagubionych duszyczek po Komendzie itd... każdy kto pełni służbę na
SK doskonale wie. Niemal sekretariat!
Tylko dlaczego tak mało osób widzi faktyczny ogrom odpowiedzialności, kwalifikacji itp. na tym stanowisku? Zresztą może i co niektórzy widzą, ale starają się o tym głośno nie mówić.
Osobiście bardzo mnie drażnią niektóre teksty kol. wręcz zadowolenie w oczach, że teraz to zobaczą /12h/. Pytam się co???
Uważam, że nie jednemu przydało by się jednak spędzić Tu kilka służb, a bronią się rękoma-nogami!
Wystarczy poczytać też nieco pewne teksty na tym <Forum> nie uogólniam, bo są i trzeźwo myślący!
Tych głównie też pozdrawiam
.
Ps.Mimo wszystko lubię w jakiś tam sposób swoją pracę
Tylko dlaczego....