Autor Wątek: Uczulony na jad strazak zawodowy...  (Przeczytany 7794 razy)

lord.vader

  • Gość
Odp: Uczulony na jad strazak zawodowy...
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 23, 2008, 00:27:00 »
od dzisiaj do straży pożarnej przyjmowani są tylko i wyłącznie SUPERMENI I  NIETOPERZE a gówny BATMAN z białego pałacu świeci na niebie na różowo

Offline ipu

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Uczulony na jad strazak zawodowy...
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 23, 2008, 07:49:21 »
Witam, tak sobie czytam Wasze wypowiedzi na ten temat Szanowni Koledzy i mysle, że w każdej z nich jest tylko część prawdy. Pomijajc fakty immunologiczne nie jest takie proste jednoznaczne okreslenie czy ktos jest uczulony czy nie. Mielismy badania specjalistyczne gdzies piec lat temu i ponownie pol roku temu. I co sie okazalo, ze niektorym "uczulenie przeszlo" a niektorym nie. Osobiscie wyszlo mi ze jestem uczulony na jad osy a na pszczoly nie! I co z tego? Ostatnio osa dziabła mnie w twarz, niedaleko ust i wbrew obiegowym opiniom wcale nie zjechalem. Oczywiscie buzka spuchla ale bez przesady wypiłem sobie dwa wapna i szafa gra. Wracając jeszcze do badan, cale wojewodztwo śląskie zgodnie z rozkazem naszego Generala badania alergologiczne juz chyba przeszlo wynik - (w mojej jednostce) 30% ludzi moze jezdzic. Adrenalina - koszt 250zł okres trwałości około 1 rok ale w lodowce a nie zasyfiałej torbie R1,2, w której temperatura w lecie przekracza 50C. W Polsce nikt sie tym profesjonalnie nie zajmuje w Europie podobno tez nie za bardzo. Odporności nie da sie tak jednoznacznie okreslic, składa sie na nia zbyt duzo zmiennych. Po kazdym ukąszeniu (nawet w zyciu prywatnym) trzeba by przechodzić cała serie badań 20 wkłuc + pobieranie krwi wywiad itp. To sa ogromne koszty!!! A co sie tyczy komunikatu zastepcy Komendanta Głównego w sprawie Komisji lekarskiej - tego nalezalo sie spodziewać!!!Wyrzucic za brak odporności na osy nie mogą bo przy przyjmowaniu do sluzby takich badań nie bylo (i nadal nie ma) a prawo nie dziala wstecz!!! Ale niestety mogą znależć cos innego, wiadomo ze wzrok sie pogarsza sluch tez (szczegolnie od sluchania glupich polecen i decyzji) takze znalezc jakas ulomnosc nie jest trudna sprawa. Mamy madre glowy tam na gorze to niech kombinuja co z tym fantem zrobic a zaczelo sie tak niewinnie od jednostki w Opolu i wystepu w TV. A i jeszcze jedno badania na odporność, przynajmnie u nas zaczely sie juz pol roku temu po ukaszeniu starzaka PSP i jego ladowaniu na OIOMie. Pozdrawiam

Offline pożarnik92

  • asp.sztab.w stanie spoczynku
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 171
  • Bądz zawsze sobą.
Odp: Uczulony na jad strazak zawodowy...
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 23, 2008, 20:29:54 »
Koledzy, proszę przestancie bać się zidiociałych dowódców, niech oni wszyscy się przebadają i jeżeli są  uczuleni na jad to zwolnic w trybie natychmiastowym , jeżeli są uczuleni na PB to tez zwolnić , jeżeli jest taki dowódca niedorozwinięty zamknąć w najbliższym zakładzie psychiatrycznym i raz na zawsze zrobić porządek w PSP z idiotami .Propozycja do KG przegląd i kontrole kadry dowódczej a nie PB .
"W służbach mundurowych zwyczaj salutowania wywodzi się z tego, że co jakiś czas trzeba sprawdzić, czy ma się jeszcze własną głowę."
"Mało salutowałem i teraz wiem że  w odpowiednim czasie nie miałem głowy"