...ależ ja się zgadzam, że taki zapis w Zarządzeniu KG istnieje i to nie był cud, wpisali to Panie i Panowie z KG - ja może zostałem źle zrozumiany. KM/KP nie ma prawa dokonać kontroli nazywając ją Inspekcją Gotowości Bojowej, co wcale nie wyklucza czynności kontrolnych o innym charakterze i nazwie.
Co za różnica czy pytania zada mi zespół inspekcyjny z KG czy KW czy też zespół lub jak kto woli komisja powołana przez KM/KP w celu dokonania oceny postępów w rocznym cyklu kształcenia. Efekt ten sam, wynik mojej odpowiedzi może, choć nie musi, odbić się na mnie.
Swoją drogą to z tego co obserwuję przed IGO jakoś się ludziska trzęsą. Pamiętam i to nie z zamierzchłych czasów, że takie kontrole prowadził kiedyś u mnie w komendzie "stary" oficer operacyjny, który czepiał się niemal wszystkiego czego można się było czepić ale jak sam twierdził, przyjeżdżał na kontrolę tez i po to żeby nas czegoś nauczyć
każdy błąd np w ćwiczeniu założenia był omawiany i powtórnie założenie powtarzane po czym mówił: "... no chłopaczki to żeście sie czegoś nauczyli to znaczy, że i ja czasu nie zmarnowałem, a że występuje element stresu to i dobrze więcej do głów wam wejdzie."