strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: jrg wawa w Wrzesień 29, 2018, 13:36:14
-
Mam pytanie czy nadal jest obowiązek u nas w PSP dostarczyć zwolnienie w ciągu 7 dni.Bo do ZUS idzie to automatycznie.Lekarz poinformował mnie że nie ma takiej potrzeby?
-
Jak lekarz wystawia L4 elektronicznie to i do ZUS idzie automatycznie i do Twoich kadr też.
-
Ok dzięki serdeczne
-
masz obowiązek poinformować w przeciągu 7 dni również o zwolnieniu wystawionym elektronicznie. Po informacji od Ciebie o takiej formie L4 kadrowa sprawdza, ściąga i wrzuca do swoich/twoich akt. Jak nie poinformujesz to kadrowa o twoim zwolnieniu nie będzie wiedziała ponieważ nie ma obowiązku codziennie logować się na strony ZUS-u.
pozdrawiam
-
Poinformowałem sekretarkę w Jrg
-
Poinformowałem sekretarkę w Jrg
A myślałem, że już nic w PSP mnie nie zaskoczy, a tu ... sekretarka w JRG.
-
masz obowiązek poinformować w przeciągu 7 dni również o zwolnieniu wystawionym elektronicznie.
Podaj proszę podstawę prawną. Sankcja za niedostarczenie zwolnienia została zniesiona razem z wprowadzeniem e-zla.
-
On napisał o poinformowaniu a nie dostarczeniu, i musi to zrobić bodajże najpóźniej w drugim dniu nieobecności
-
OK. Macie rację.
-
Peterek głupoty pisze. Jak zwolnienie zostało dostarczone elektronicznie to tak jakbyś poinformował. Co kogo obchodzi, że w Komendzie komuś nie chce się zalogować do skrzynki elektronicznej. To obowiązek 01 aby korespondencja elektroniczna była odbierana. A kto to na robić to już jego sprawa.
-
Jak lekarz wystawia L4 elektronicznie to i do ZUS idzie automatycznie i do Twoich kadr też.
Nasze zwolnienie nie trafia do ZUSu chyba że lekarz błędnie wstawi nr.
-
Jak lekarz wystawia L4 elektronicznie to i do ZUS idzie automatycznie i do Twoich kadr też.
Nasze zwolnienie nie trafia do ZUSu chyba że lekarz błędnie wstawi nr.
Oczywiście że trafia do ZUS. To że ZUS z nim nic nie robi to inna sprawa. Jeśli masz profil zaufany to możesz sobie wejśc i zobaczyć wszystkie swoje zwolnienia (jeśli na nich byłeś).
-
Potwierdzam wilkson na rację. Załóż sobie profil i sprawdź :fiuu:
-
Jak wyzej trafia do ZUS ,jak masz dobre serce mozesz zadzwnic do dowdcy zmiany i go poinformowac!!Tylko idioci nie chodza na L4 :krzyk:
-
Oczywiście że możesz poinformować. To będzie z Twojej strony dobry gest. Ale jeśli nie czujesz się na siłach lub po prostu nie jesteś w stanie ze względu na przebieg choroby to wcale nie musisz informować wystarczy że lekarz wyśle zwolnienie elektroniczne -_-
-
kolego olak:
sytuacja pod względem dostarczania L4 zmieniła się od czasu pisania postu we wrześniu. Mamy grudzień, a od 1-go weszła "rewolucja" ze zwolnieniami z którą lekarze walczą bo im się nie podoba.
pozdrawiam
-
Zmiana z 1 grudnia wprowadziła konieczność wystawiania zwolnień elektronicznych. Brak już znanych nam zielonych karteczek zwolnienia. Natomiast zwolnienia elektroniczne miały zastosowanie już wcześniej. Pracodawcy byli już wcześniej zobowiązani do odbierania zwolnień elektronicznych.
-
Panowie pytanie w kwietniu miałem wypadek na służbie chorobowe do maja 100% powrót do służby, ze względu na odległy termin zabiegu czyli operacja kolana termin wrzesień. Dalej jestem na l4 80%.
Tu pytanie czy nie powinienem być na 100% czy zalicza się to do kontynuacji leczenia wypadku w pracy
-
Wróciłeś do służby. Czyli lekarz wystawił Ci papier O zakończeniu leczenia. Kolejne zwolnienie nawet w związku z tą samą chorobą to 80 % uposażenia.
-
Nie prawda
Przysluguje Ci 100%.zajmuje sie bhp to wiem. Jest tp kontynuacja leczenia byle Ci w zwolnieniu napisal odpowiedni kod ze to jest dalsze leczenie poprzedniego urazu. U mnie to jesy poprawne i zgodne ze sztuka. Nie daj sie ruchac
-
Nie prawda
Przysluguje Ci 100%.zajmuje sie bhp to wiem. Jest tp kontynuacja leczenia byle Ci w zwolnieniu napisal odpowiedni kod ze to jest dalsze leczenie poprzedniego urazu. U mnie to jesy poprawne i zgodne ze sztuka. Nie daj sie ruchac
Trochę dziwne. Przechodziłem taki sam przypadek. Lekarz wystawił mi zaświadczenie o zakończeniu leczenia. O jaki k9d chodzi. Tu bardziej chyba chodzi o sprawy kadrowo finansowe. Bhpowiec owszem jest stroną społeczną. Ale w momencie gdy dostarczysz papier do Komendy I nie chodzi o zwolnienie to po wszystkim. Zresztą jutro idę podpytać w kadrach.
-
Popieram aspirant7 ma rację. Jeśli to jest to choroba związana z kontuzją w służbie i miałeś 100% to pomimo że miałeś przerwę możesz dalej kontynuować 100%. Ważne jest tylko to aby na zwolnieniu był ten sam kod choroby co przy kontuzji LUB zaświadczenie od lekarza, że obecna chroba ma związek z tą poprzednią w służbie.
Na dodatek info: jeśli pracujesz w dodatkowej pracy (drugi etat) to u obydwu pracodawców należy Ci się 100%.
Nie daj się naciągnąć leć do kadr i uzupełnij dokumenty tak aby mieć 100%.
-
Popieram aspirant7 ma rację. Jeśli to jest to choroba związana z kontuzją w służbie i miałeś 100% to pomimo że miałeś przerwę możesz dalej kontynuować 100%. Ważne jest tylko to aby na zwolnieniu był ten sam kod choroby co przy kontuzji LUB zaświadczenie od lekarza, że obecna chroba ma związek z tą poprzednią w służbie.
Na dodatek info: jeśli pracujesz w dodatkowej pracy (drugi etat) to u obydwu pracodawców należy Ci się 100%.
Nie daj się naciągnąć leć do kadr i uzupełnij dokumenty tak aby mieć 100%.
Na dodatek info: jeśli pracujesz w dodatkowej pracy (drugi etat) to u obydwu pracodawców należy Ci się 100%.
Hmmm. Obawiam się że nie. Bo jeśli w drugiej pracy podlegasz pod ZUS nie jest to związane z wypadkiem w drugiej pracy.
-
Czyli kod choroby powinien być taki sam
-
To ty po tej kontuzji wróciłeś do służby i doczekales do operacji?? Z ciekawości - co to za kontuzja kolana?
-
Zerwanie ACL
-
Kod nie musi być ten sam. Może dojść do doprecyzowania urazu, jak właśnie przy urazach stawu kolanowego. Np. zmiana z S83 na D23 jeśli dotyczy tego samego kolana, to nie powinno być problemu. Inna sprawa to zasadność kierowania na komisję lekarską w takim przypadku. Ale jak komenda bogata, to kto zabroni...
-
Panowie proszę o radę w zeszłym roku doznałem urazu będąc na służbie ale myślałem że ból przejdzie i nigdzie nie zgłosiłem.Niestety okazało się że ból nie przechodzi i co zrobić gdybym musiał poddać się leczeniu i udać na zwolnienie. Może wiecie jak najlepiej rozwiązać tą sprawę?
P.s Czy istnieje jakieś ubezpieczenie że mogłbym otrzymać zamiast 80 to 100 % chorobowego bo kiedyś coś takiego słyszałem ???
-
jak masz świadków to zgłaszaj, jak nie masz to może być problem
pozdrawiam
-
Panowie proszę o radę w zeszłym roku doznałem urazu będąc na służbie ale myślałem że ból przejdzie i nigdzie nie zgłosiłem.Niestety okazało się że ból nie przechodzi i co zrobić gdybym musiał poddać się leczeniu i udać na zwolnienie. Może wiecie jak najlepiej rozwiązać tą sprawę?
P.s Czy istnieje jakieś ubezpieczenie że mogłbym otrzymać zamiast 80 to 100 % chorobowego bo kiedyś coś takiego słyszałem ???
Co do ubezpieczenia sprawdź tu; https://sfgz.pl/
Można zgłosić, nie ma chyba określonego w przepisach terminu "przedawnienia" Słyszałem o trzech latach, ale nie jestem pewien. Oczywiście im później tym gorzej, bo pracownik ma obowiązek zgłosić wypadek natychmiast, jeżeli jego stan zdrowia na to pozwala. Ale można zgłosić i domagać się uznania zdarzenia za wypadek. Trudniejsze postępowanie powypadkowe zarówno dla komisji jak i ewentualnego poszkodowanego.
-
ubezpieczenia od takich przypadków jakie oferowało kiedyś FGZ już nie ma - chodzi mi o dość niską miesięczną kwotę wówczas.
pozdrawiam
-
A nic innego nie ma ? Jest tylko 1 firma oferująca takowe ubezpieczenie? Czy zna ktoś inną?
-
A nic innego nie ma ? Jest tylko 1 firma oferująca takowe ubezpieczenie? Czy zna ktoś inną?
Allianz przygotowuje ofertę dla woj. lubelskiego... Wstępna propozycja to 13 zł.
-
(Panowie proszę o radę w zeszłym roku doznałem urazu będąc na służbie ale myślałem że ból przejdzie i nigdzie nie zgłosiłem.Niestety okazało się że ból nie przechodzi i co zrobić gdybym musiał poddać się leczeniu i udać na zwolnienie. Może wiecie jak najlepiej rozwiązać tą sprawę?)
Możesz zgłosić wypadek w służbie ale musisz mieć świadka który to potwierdzi. Przełożony KP będzie zły, ale będzie musiał to zaakceptować. Ja sam zgłosiłem wypadek w pracy po prawie 6 miesiącach bo myślałem że samo przejdzie. Były złości na mnie i na kolegów, którzy zeznawali do protokołu powypadkowego, ale na złościach się skończyło bo komendant musiał iść na emkę. Jeśli uznają to za wypadek i zwolnienie będzie w związku z tym wypadkiem to powinieneś iść na chorobowe 100%. Zapewne nie obejdzie się bez zgrzytów ale uważam że powinieneś tak postąpić. Meldunek o lekkim wypadku ratownika nie jest przy takim zgłoszeniu wymagany.[/b]