strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: Ogn.Fox w Styczeń 19, 2006, 21:54:18

Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Styczeń 19, 2006, 21:54:18
;)  Czy uwas tez jest chęć wprowadzenia dyżuru domowego , gdzie każdy strażak (ten duży i mały) miałby pełnić raz w miesiącu przez 24h...I co o tym myślicie.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: alex w Styczeń 19, 2006, 22:43:22
Ta chęć weszła w życie. 2x24h w miesiącu.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Styczeń 19, 2006, 23:21:44
W mojej jednostce to nie jes chęć tylko fakt od stycznia. Każdy ma dwa razy w miesiącu taki dyżur. I bywa to na róznych zmianach, czasem nawet na swojej podczas DW.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Styczeń 19, 2006, 23:51:55
Podobno tylko strażacy na urlopie będą zwolnieni , ale zeby na WS to chyba nie , więc godz. będą rosnoć , w Policji mają chyba płacone za dyżur lub chociasz liczone do godzin pracy :rolleyes:  
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: zbych.ognat w Styczeń 20, 2006, 08:07:58
Cytuj
Podobno tylko strażacy na urlopie będą zwolnieni , ale zeby na WS to chyba nie , więc godz. będą rosnoć , w Policji mają chyba płacone za dyżur lub chociasz liczone do godzin pracy :rolleyes:

Nic ci kolego nie będzie rosło!! :P
Czasu dyżuru domowego nie wlicza się do czasu służby, jeżeli podczas dyżuru strażak nie wykonywał czynności służbowych. :lol:
Jeżeli strażak wykonywał czynności służbowe w czasie dyżuru domowego, za czas ich wykonywania udziela się w tym samym wymiarze czasu wolnego od służby. :D
 
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: arbelt w Styczeń 20, 2006, 09:16:38
Ja uwazam ze dyzury domowe sa wymyslem ludzi zafascynowanych zachodem a nie mysl racjonalizatorska.
Takie dyzury sa w wielu panstwach, gdzie dyzur domowy jest a i owszem ale elementem w tzw. stanie gotowości czy jak to nazwać.  jednego dnia Strazak jest na sluzbie w jednosce drugiego ma dyzur a trzeciego wolne. Dokladnie nie pamiętam wymiaru czasowego ale jesli dobrze pamietam (z artykulu)  to tak mniej wiecej to wyglada tylko ze tam Straz nie jest do konca zawodowa.
U nas jak to MADRZY wymyslili mozna doladować nam jeszcze do kociolka.
AAA tak na marginesie to po kiego.... Mam miec WS i siediec w domu i czekac czy zadzwonia czy nie zadzwonia. Rownie dobrze moge siedziec w pracy i tam czekac na wyjazd. przecierz na to samop wyjdzie a jeszcze szybciej bede w JRG i bede mogł wyjechac. Moze zrobmy wszystkim dyzury domowe nonstop i bedziemy jezdzic jak jednostki Ochotniczej Straży. Teraz beda dwa czy jeden dyzur a za dwa lata bedzie ich dziesieć. a co . Moim zdaniem jak by sie tak zdarzyla jakas spora akcja to by sie dopiero moze opamietali. Nie chce tu ujmowac OSP. Mobilność i mozliwosci Taktyczne dzisiaj powinny byc nasza domena a to w niedlugim czasie mogło by sie zmienić.
 A i jeszcze jedno czy moze mi ktos wyjasnić( to chyba tylko Ci Mardzy ludzie na górz ) jaki sens ma fakt ze strazak ma dyzur domowy, a dojaz do jednostki zajmuje mu ( w granicach Powiatu) jakies 1h autobusem, a i samochodu ni ma. Pytam sie po co on ma przyjechac po dwoch czy trzech godzinach od momentu zaalarmowania. bo autobus akurat odjechal a nastepny bedzie za 1,5. przyjedzie oki bedzie godzinke bo sytuacja jest juz opanowana i 30PLN na bilet wywalone.
czy mi ktos powie  czy sa jakies normy odnosnie czasu dojazdu do Pracy od momentu zaalarmowanie itd.
W tym rozporzadzeniu jest tylko maja byc i tyle a co jak i za co to nie wie nikt. Jeszcze niedawno moznaby bylo powiedzieć: SAM PAN BUK  ( BOG) RACZY WIEDZIEC.
Przecierz to jest bubel ( moja opinia na ten temat)
Pozdrawiam Wszystkich na dyzurujacych.
 
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ktosiu w Styczeń 20, 2006, 10:21:25
Owszem zgadzam się na dyżury domowe pod jednym warunkiem, jeśli dostanę za dyżur domowy tyle samo co bylejaki lekarz a nadmieniam że za dyżury domowe lekarze dostają minimum 300 złotych bowiem jest to traktowane jako dzień pracy.
u nas jeszcze istnieje przeświadczenie że strażak musi wszystko .....czyżby???
zobaczymy jak będą pierwsze pozwy do sądu . Jakby niepatrzę jest to ograniczenie wolnego czasu po pracy p[rzez pracodawcę . I jeszcze jedno co dotyczy wart , panowie jednostek wojskowych pilnują firmy ochroniarskie , mają broń i inne zabawki militarne , a u nas wysyła się strażaka z toporkiem do pilnowania przed złodziejem który przyjdzie kraść a za paskiem ma taki mały pistolecik. A gdy już rąbnie strażaka to wtedy panowie komendanci dadzą mu medal i awans ALE POŚMIERTNIE.
Napewno jest to niezgodne z prawem .
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: emer w Styczeń 20, 2006, 11:28:36
PANOWIE TEN SAM TEMAT JEST PORUSZANY JUZ OD KILKU DNI W DZIALE "GORĄCE......."  WIĘC MOŻE NIE POWTARZAJMY SIĘ
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: straz98 w Styczeń 20, 2006, 11:30:17
ciekawa rzecz, jak ośmiogodzinni mieli dyżury to wszystkim pasowało , a jak dotyczy to strażaków zmianowych i to w szczątkowym zakresie to wielki płacz , chociaż również uważam iż dyżury domowe strażaków zmianowych w większości to rzecz bez sensu, to itak zjawisko to jest ciekawe:)
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Styczeń 20, 2006, 12:28:20
Z tego co wiem to jeśli ktoś zostanie wezwany z dyżuru domowego to godziny które spędził w Straży będą mu wrócone w postaci wolnego.
Jeśli chodzi o dojeżdzających z poza granic miasta w którym jest JRG to jak pamiętam jeśli była większa akcja to d-ctwo ściągało w pierwszej kolejności z domu tych którzy milei najbliżej. Ci co dojeżdzali z daleka mieli spokój. Nie było to zbyt sprawiedliwe, bo kasę bierzemy tę samą, moze będzie to nie popularne co napiszę ale skoro ktoś decyduje się pracować w mieście nawet 50 km od domu to musi sobie zdawać sprawę z ewentualnych takich przypadków ze będzie musiał stawić się w miejscu pracy jak będzie taka potrzeba.
 
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: zbych.ognat w Styczeń 20, 2006, 14:06:25
Cytuj
Z tego co wiem to jeśli ktoś zostanie wezwany z dyżuru domowego to godziny które spędził w Straży będą mu wrócone w postaci wolnego.
Jeśli chodzi o dojeżdzających z poza granic miasta w którym jest JRG to jak pamiętam jeśli była większa akcja to d-ctwo ściągało w pierwszej kolejności z domu tych którzy milei najbliżej. Ci co dojeżdzali z daleka mieli spokój. Nie było to zbyt sprawiedliwe, bo kasę bierzemy tę samą, moze będzie to nie popularne co napiszę ale skoro ktoś decyduje się pracować w mieście nawet 50 km od domu to musi sobie zdawać sprawę z ewentualnych takich przypadków ze będzie musiał stawić się w miejscu pracy jak będzie taka potrzeba.
Powiem więcej, cieszcie się że mieszkacie tak daleko i przyjęto was do służby, u mnie uważam polityka komendanta prawidłowa, zatrudnia ludzi tylko miejscowych, bo są w dyspozycji. Bo naprawdę nie jest uczciwe, że dyżury gibają tylko miejscowi, a dojezdni się śmieją bo im nikt nie przeszkadza dorabiać na wolnym. A wzywać do akcji z odległości 40 km nikt nie chce bo to bez sensu.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Styczeń 20, 2006, 14:23:55
Niestety niektórzy jadąc do pracy mijają 1 KP 2 Jrg ale za cholerę nie starają się przenieść (chociaż były takie mozliwości) bliżej miejsca zamieszkania. Natomiast jeśli słyszą o ewentualnej zmianie systemu (12/24 12/48) to lamentują że oni będą pokrzywdzeni bo mają daleko.....
Czasem wydaje mi się to śmieszne bo znam ludzi(nawet kilku strażaków biurowych) którzy codziennie dojeżdzają do pracy po 20-40 km i nie narzekają.
Ale trudno wszystkim się nie dogodzi, .

A tak na marginesie:
Jaki procent strażaków pracujących na waszych JRG mieszka na terenie KM w której pracuje?
U mnie to chyba 15-20% reszta poza, najdalej 55 km.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Styczeń 20, 2006, 14:59:44
U mnie to nawet nie ma 10% z terenu miasta. A są tacy co dojeżdzają nawet po 70 km.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scubapro w Styczeń 20, 2006, 19:34:40
To mi sie podoba ja na dyzurach domowych moge siedziec cały miech.
 
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: arbelt w Styczeń 21, 2006, 13:33:10
Chce sie odniesc do tematu poruszonego odnoscnie czsu dojazdu do Pracy.
Uważam ze lamenty dojeżdzających sa bezpodstawne, "Jak nie pasuje zmien prace".
Ale mi nie chodzilo o to czy to dla nich jest dobre czy zle tylko jaki sens ma wprowadzanie dyzurów jeżeli ( Jednego dnia u mnie ma pełnić dyżur domowy 4-5 strazaków) sa to ludzie którzy maja dojechać 40- 60 km. Czy moze mi to ktoś wytlumaczyc ki MADRY to Wymyslil.
A po drugie moze sladbo to Zaakcentowalem . Zapis prawny o dyzurach domowych ( Nie tykam sprawy "ilości godzin") jest dla mnie bublem. Z tego Co mi wiadomo Rozporzadzenie jest aktem wykonawczym czy tak??? A w tym rozporzadzanku jest mowa maja byc ile maksymalnie i tak dalej. A co do czasu w jakim ma sie ten delikwent zglosic Do JRG czy KM nie ma. Czy to bedzie tak czy inaczej uregulowane ????
Przyklad
Siedze w domciu bo mam dyzur. Dzwoni komóra ; dzien dobry tu taki i taki z KM X ma pan sie zglosić do JRG Y ponieważ jest jakas wielka akcja rat-gas. A ja co siedze dalej zglaszam sie po zaluzmy 5 godzinach. I mowie: JUZ JESTEM :).
Moim zdaniem jesli ktos chce to bnez dyzuru przyjdzie a jesli ktos nie chce to nawet na dyzuze sie nie zglosi w czasiue zeby pomoc chlopakom. Ale to to jest juz Sku........
spojzmy na to z tej strony
AAAAAAA odnośnie dyzurów przcowników biurowych. moze wtedy nie bylo takiego zamieszania i poruszenia na ten temat.
Ja jestem za mlody i za krótko pracuje w PSP a moze to bylo jeszcze za PRL i zostalo poprostu ciagniete dalej . Ale JA nie chce sie wypowiadac czemu tak bylo.
Wydaje mi sie ze to poruszenie , które teraz wyniklo jest wynikiem ze tak powiem "zunifikowania" naszej sluzby. To nie odnosi sie do ujednolicenia tylko tyczy sie naszego przystąpienia do UE. Tam tak jest to i u nas tez tak bedzie. PARANOJA.
POZDROWIENIA
   
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: mirek1 w Styczeń 21, 2006, 14:38:23
"Dawniej" za wyjazd z dyżuru domowego w dni wolne od pracy oraz w porze nocnej  biurowi dostawali cały dzień wolny od pracy  nawet gdy  ten wyjazd trwał 10 minut czy 1 godzinę , a na dodatek przyjeżdzał po nich samochód operacyjny . Teraz wlepiają nam dyżury zazwyczaj na WZS .No i chłopie jesteś uziemniony pomimo wolnego .
 Po tych obecnych zmianach na grupy operacyjne lub kogoś z dowództwa można oczekiwać nawet po kilku godzinach - dziwne tłumaczenia brak możliwości dojazdu -sic! , a odległości do komendy czy jednostek strażaków z grup operacyjnych czy dowództw JRG nie są dalekie nie przekraczają 20 minut marszu!!! - ale nawyki pozostają samochodzik musi podjechać ! , ale nie dla strażaka z podziału - jak niemasz czym to piechotą !!!!!- takie są stanowiska przełożonych.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: stępień w Styczeń 21, 2006, 16:01:06
Dyżur Domowy jest tematem dla przemyślenia dla kadry dowódczej, zawsze ktoś może nie mieć autka na dojazd do pracy a przedstawi rozkład jazdy PKS-u - tylko że potem odbije się to jemu na ocenie rocznej a i przy nagrodach też inaczej będą patrzeć na niego !!!
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: mirek1 w Styczeń 21, 2006, 18:46:49
Cytuj
zawsze ktoś może nie mieć autka na dojazd do pracy a przedstawi rozkład jazdy PKS-u - tylko że potem odbije się to jemu na ocenie rocznej a i przy nagrodach też inaczej będą patrzeć na niego !!!
:) A przedewszystkim na wysokości dodatku służbowego - brak dyspozycyjności.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: emer w Styczeń 21, 2006, 19:41:24
Jesli nie ma czym do jechać to poprostu się to mówi, i dowódca ma wybór: albo czeka ze 2 godziny na strazaka albo wysyła po niego Sop-a (skoro dowódcy mogą załatwiac swoje sprawy Sop-ami to nie widze przeszkód zeby  sop był do dyspozycji w raziie takiej konieczności). I wedlug mnie dowódca z jajami sam powinien to zaproponować!

Pozdrawiam
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Styczeń 21, 2006, 23:28:33
No... i tak zwykle po prostu jest! Dzwoni się do gościa "spoza "  jak jest dyspozycyjny to wysyła się - jak już jest taka niechybna,, konieczna potrzeba,  SOp - chyba, że akurat nagminny kierowców w strażnicy brak ;)  Chyba normal - więc w czym rzecz? Jak ktoś czuje "blusa" to sam napewno szybko dojdzie, dojedzie  jak ma tylko tą możliwość ;) Tyle nt.
Pozdr.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: mirek1 w Styczeń 22, 2006, 06:05:37
Brak kierowców w obecnej chwili jest poważnym problemem, tak samo  jak niskie stany . Tylko ten ktoś co wyznacza do dyżuru domowego  powinien mieć więcej oleju w głowie i robić to powinien rozsądnie  a nie jak leci  byle był ktoś wyznaczony.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Styczeń 22, 2006, 17:44:23
Jak narazie unas to ,sciągani na służbę sa tylko kierowcy i nurkowie, oni to będą mieli przechlapane bo na nich jest największe zapotrzebowanie.Naprawdę żadko kiedy ściagneli z domu Strażaka , może przez te 14 moich lat w strazy to może 4-5 razy zaobserwowałem zeby strazak przyszedł z wolnego do pracy , co innego kierowca lub nurek PSP oni to co chwile są potrzebni ( bynajmiej w mojej jednosce) ;)  
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: mały w Styczeń 22, 2006, 18:02:22
a nie jest tak że dyżury możemy mieć po wprowadzeniu podwyższonej gotowości na terenie działania jednostki dyżur może być 2x24 lub 3x12h w miesiącu co do czasu dojazdu nie ma nic więc możesz przyjechać kiedy chcesz ,dyżur pełnisz w miejscu uzgodnionym z kierownictwem więc równie dobrze możesz go pełnić nad morzem bo czasu dojazdu nie ma przecież to paranoja
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: grestraż w Styczeń 22, 2006, 22:07:23
:rolleyes: witam wszystkich ratowników w polsce. bardzo mni tez nurtuje ten temat dyzurów domowych. bo u nas tez one są niestety. nie będe się już pisał tego samego co inni że to cos nie tak itd. ale mam jedną sprawę piszecie że jesteście uziemieni w domu na dyżurze a ja się pytam czytaliście rozporządzenie i nie jest napisane że musisz być w domu tam jest napisane że masz być w miejscu wczesniej uzgodnionym z dowódcą i nic o czasie dojazdu nie ma oki jeżeli daje mi dyzur domowy w czasie WS to mówie mu dobrze będe w Zakopanym na nartach w hotelu XXX ( ja mam 300 km do zakopanego) prosze dzwonić będe za 6 godz. rozumiecie tam nie pisze że musisz być w domu. panowie uważam że jak my sami nic nie zrobimy to oni nas zniszczą. u nas dowódca JRG czuje się jak bÓG jak napisali w rozporządzeniu że za to i za to jest odpowiedzialny.panowie powalczmy o swoje oni wala sobie dodatki max bo mówią że mają dyżury i muszą być dyspozycyjni i takie inne bzdury. a my co ja 1 maja mam 10 lat słuzby i 50zł dodatku to jest smiech. pozdrawiam  
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Styczeń 22, 2006, 22:48:22
Cytuj
:rolleyes: . panowie uważam że jak my sami nic nie zrobimy to oni nas zniszczą. u nas dowódca JRG czuje się jak bÓG jak napisali w rozporządzeniu że za to i za to jest odpowiedzialny.panowie powalczmy o swoje oni wala sobie dodatki max bo mówią że mają dyżury i muszą być dyspozycyjni i takie inne bzdury. a my co ja 1 maja mam 10 lat słuzby i 50zł dodatku to jest smiech. pozdrawiam
Uważam , ze tym napewno powini zająć się Związki zawodowe (jeżeli wogóle w Straży mają coś dopowiedzenia i w końcu by coś zrobili dla zwykłych strażaków z JRG , bo ich działalność nie polega tylko na robieniu paczek na święta) Tak naprawdę co my sami możemy zrobić prawdopodobnie nic jak nie mamy wsparcia .Chcesz pracować wykonaj.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: path w Styczeń 23, 2006, 12:09:22
Witam
Rozporządzenie dopuszcza możliwość 4 dyżurów w miesiacu jednak nie więcej niż 48 godzin dyżuru domowego w miesiacu ( w tym raz w święto). Z mojego doświadczenia wynika że nie zawsze chodzi o to aby strazak, który ma dyżur stawił sie do pracy z powodu duzej akcji.Szybciej dojadą samochody z sasiedniego powiatu albo pomogą druhowie z OSP.
natomiast jeśli zmiana ma minimalny stan (50%) i ktoś pójdzie do lekarza lub zadzwoni rano że nie przyjdzie to wtedy nie ma problemu żeby uzupełnć stan. Zdaję sobie sprawę że dyżur domowy to przykra sprawa.
no cóż, praca w straży nie należy do lekkich ....
Pozdrawiam
 
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: J23 w Styczeń 23, 2006, 19:54:40
Moim zdaniem niech i dyżury tylko teraz są problemy aby strażak wybierał WS a jak wyjedzie w czasie dyż domowego kiedy godz oddać
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: stępień w Styczeń 25, 2006, 14:47:39
dyżur dyżurem ale od kiedy go liczyć gdy już zostaniemy wezwani ??
Od zgłoszenia, od wjazdu w bramę Komendy, a może od momentu przebrania i zameldowania się u D-cy ?? <_<  
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: emer w Styczeń 25, 2006, 14:56:56
Z czego tutaj taka tragedie robic....?! dużur jest bo tak mowi ustawa, a i tak jesli zle pojdzie to wezwa kogos moze ze  dwa razy w roku  i to taka tragedia... panowie tyle godzin wolnego, urlopy, słuzby, wiekszośc miesiąca nas nie ma, a i tak sa narzekania. Z przykrościa stwierdzam ze niektórym to sie od tego wolnego w glowach poj****o! bo nie dosc ze w cholere wolnego to jeszcze narzekania i załatwiania dodatkowych wolnych słuzb, przekrecania grafików, Do tej pory  było jasne ze co 10 wolna i kazdy mniej wiecej wiedizął co i jak a teraz.... chaos.

a co do dyzuru to znowu nikt nas nie bedzie sciągał z byle powodu, bo dyzur ma na celu zapewnienie dyspozycyjności jednostki przy tak napietych stanach osobowych jakie sa! A tyczy sie to tego ze, np. ktos nagle zachoruje, i nie przyjdzie rano to wtedy sie dzwoni po innego i tyle. albo na słuzbie jeden złamał noge i wtedy, no chyba ze jest naprawde duza akcja. i tyle!!!

A co do samego pomysłu dyzurów domowych to nie zadna rewolucja, bo takie dyzuru mają ludzie na zakładach, kolejarze, mechanicy itp itd, wiec spokojnie bo nie jestesmy pępkiemswiata.

Sory ale juz mnie wkurzaja ciegłe dywagacje, narzekania, wyliczania, Kazdy sie decydował na taka robote a nie inna wiec wie co to za soba niesie!

Pozdrawiam

(hehe i znowu sie na mnie zaraz oburzą:):):)  )
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: mirek1 w Styczeń 25, 2006, 16:14:46
No tak fajnie sie pisze że wysyła się sop-a ale w naszym przypadku, kto nim przyjedzię po strazaka czy innego kierowcę kiedy wszyscy są przy działaniach? Na zmianie mojej jest dwóch ,a czasami tylko jeden , a strażacy mieszkają po kilkanaście kilometrów od siedziby najbliższej jednostki!!!Obecne stany jednostek 5/1 , 5/2 to norma a w JRG nr 3 nawet 4/1 przy ogólnych stanach 26 ; 33; 29 w poszczególnych jednostkach oddalonych od siebie po kilkanaście kilometrów.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: emer w Styczeń 25, 2006, 18:20:02
Mirek1- u mnie jest tak samo:) na Gba i SD jest nas 4..... wiec jesli dowódca jrg nie wsiądzie w Sop-a to nie nie mają do nikogo pretensji jesli czas dojazdu do jednostki bedzie dłuzszy niz 1-2 godziny
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: gribu w Styczeń 26, 2006, 09:55:34
[B]A czy ktoś zauważył że pracownicy 8-godzinni tez maja dużury i to 7 dni w miesiącu, a to chyba więcej niż 48 godzin nie?!!!!! Więc nie wiem o co chodzi strazakom systemu zmianowego, bo przeciez pracujemy teraz juz po równo 40 godz. w tygodniu a dyżurów mamy 7 dni w miesiacu. Nie słysze jednak jakos narzekan pracowników 8-godzinnych tylko zmianowych i tak sobie myśle, że coby sie nie zrobiło dla podziału i tak bedzie narzekał, tak dla zasady !!!! Przemyślcie temat Panowie systemu zmioaowego !!!![/B]
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sam5555 w Styczeń 26, 2006, 11:30:15


Może i dobrze, gdyby całkiem komendy polikwidować i zostawić same JRG? Ciekaw jestem na kogo byście psioczyli? :angry: 
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: emer w Styczeń 26, 2006, 11:36:53
SAm5555

nie podoba ci sie stołek, nie podoba ci sie to ze czasem sie spi,  ze jemy wspólne sniadani obiady kolacje...... to pisz raport o przeniesienie anpodial i tez tak bedziesz miał i zobaczymy jak szybko zmiękniesz!!!!!!!!!
szczególnie teraz gdy brakuje ludzi, chcetnie cie zobacze przy sniadanku i obiedzie a potem brudnego i mokrego ....
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: emer w Styczeń 26, 2006, 11:40:27
nie che konfliktu,  nie narzekam i nie wyliczam co ma biurowy a co podzaiła, nie che szerzydz konfliktów ale slak mnie trafi ajak czyatm takie wypowiedzi, owszem zdazają sie posty ludzi z podziału którzy narzekaja ale i u Was tez nie ma ideałów tez narzekają!! a posty takie jak Twój tylko pogłębiaja tenkonflikt.

Sory ale ma dosc tych podzialow biuro-jrg wkurwia mnie to!! i tyczy sie to obu pozycji, jak komus przeszkadza ze biurowy zarabia nieco wiecej to raport i na 8 godzin a jak biurowemu przeszkadza ze jemy obiady i kolacje to raport z prosba o przeniesienie na podział!!!1
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ktos998 w Styczeń 28, 2006, 23:50:01
sam5555
troszke przeginasz z tymi wypowiedziami o JRG nie zapominaj że w niektorych jednostkach są jeszcze warty i nie ma już śniadań  i nie zapomnij że to nie podział zaczął wojne tylko broni swego i uważam że jesteśmy wszyscy strażakami i nie na miejscu jest krytyka podziału ,bo jak spojżeć na 8mki to zaczynają prace od kawki a my od przyjęcia slużby i boli wszystkich biurowych to że mamy możliwość sie przespać ze dwie godz na dfobe bo tak jest w naszej jrg pozdrawiam
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: zbych.ognat w Styczeń 29, 2006, 00:18:23
Przeginasz z tymi dwiema godzinami, znam oddziały w dużych miatach. Jak jest w mieście 5 do 8 JRG, to położona newralgicznie ma więcej roboty. A w pozostałych śpią. Śledzę statystykę, to widzę Panowie statystycznie strażak w nocy śpi. Dokładnie na godziny od 22,00 do 6.00 przypada od 15 do 20 % wszystkich akcji.
Niemniej jednak popieram przedmówcę jak komuś 8-godzinny pieniądze zabiera to raport do komendanta i brać tą kasę za te picie kawki. Zobaczymy jak szybko zmienicie zdanie.
Z drugiej strony JRG jest podstawą ratownictwa w tym państwie!!! Ale kadra pracuje na 8-godz. to są wasi przełożeni. Oni Was oceniają i dają wam awanse. Promuja rozdają stanowiska. Ślubujecie wykonywać polecenia przełożonych i strzec dobrewgo imienia służby. To najlepsi z JRG trafiają na stołki - przynajmniej u nas.
Ale trochę obrośniecie w pióra i zaraz jakieś głupe dywagacje co jest ważniesze kura czy jajko.
Jestem za zdrową sytuacją tak jak w każdej służbie mundurowej. Jest przełożony jest podwładny. A u nas to się wszystkim we łbach przewracało, żadnego szacunku.
Mam nad sobą wielu przełożonych ale wiem gdzie moje miejsce. I nie jestem dupolizem. Mam swoje zdanie.
A na formum nic tylko wolna amerykanka żadnego szacunku ani dla oficerów ani dla średniej kadry. Przypominam że to forum zawodowców a nie związkowców.
Może komuś nadepnełem tym postem ale niech tam, proponuje włączyć myślenie.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ktos998 w Styczeń 29, 2006, 06:10:42
zbych ognat to nie przeginki z tymi 2 godz to prawda .Pracuje w malej JRG ale dużo wyj 1000 w roku .Bardzo ruchliwa trasa dużo wypadków .A na dodatek mamy warty na placu i chodzimy po dwie godzinki w nocy .Wydaje sie to dziwne ale taka jest prawda .Wiem że nie ma już jednostek które wartuja .
Jest jeszcze wiele dziwnych spraw ale nie chce pisać na forum bo nie robi sie w swoje gniazdo .Jak podsumujesz to od pół roku albo lepiej jak uda nam sie przespać z 2 lub 3 godz to jest dużo .A jednostka nasza jak pisałem jest mała D kateg.

A co do dyżurów domowych mam 2 lub 3 razy w miesiącu po 24 godz .Godzinki ściągnięte odliczają ale od momentu przyjazdu do jednostki i wyjazdu z niej.

Pozdrawiam
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: emer w Styczeń 29, 2006, 13:09:55
do Zbycha.... piszesz że jestes za zdrową sytuacją itd. a przejawia przez ciebie,nie wiem, złośc, zal, zawiśc, owsze spi sie w nocy ale to normalne, nikt nie bedzie stał na baczność przy samochodzie i czekał na wyjazd więc skończ juz pie*****ć na ten temat bo szlak mnie trafia jak za kazdym razem są wypominane noce strazakom!! jesli uwazaz ze za dobrez nam to pisz raport do komendanta zeby cos wtej sprawie zrobił a nie pisz bzdur!!!!!! a jesli jestes mocniejszy do lobbuj u góry nad zmiana systemu, zabraniem łózek albo co tam chcesz, tylko skoncz wypisywac brednie!!

Są JRG gdzire jest ponad 1000 wyjazdów, i szacunek dla chłopaków za robote! ale są też jednostki które mają mniej niz 500 i co...... myslisze ze oni są gorsi..... raz na jakis czas sie przejada z reszte czasu spedzają w kuchni...... Nie wiem kto ty jestes i skad i na jakim stanowuisku pracujesz ale pi****sz bzdury!! podpierając sie statystykami!!!

Może i u ciebie tak jest ale u mnie NIE, mimo małej ilości wyjazdów nie gotujemy i nie objadamy sie przez całą dobe i patrzymy kiedy pojdziemy sie wyspać!!!

Nie wiem jak inni w mniejszych jednostkach, ale ja takiej soie nie wybierałem ale tez nie narzekam, jest jak jest, różnie w życiu bywa. więc jesli ktoś uwaza ze ten z 1000 wyhjazdów jest lepszy (moze i bardziej doświadczony) to jestes w błędzie.

Tak więc dajcie sobie siana z tym wyliczaneim kto ile ma wyjazdów, kto ile kaw wypił i kto ile przespał w nocy! ja kogos to bardzo boli to są możliwości i metody zeby to zmienić, a wypisywanie tego swoich zali przeciwko innym na tym forum świadczy tylko o błazenacie i zawiści  coponiektórych użytkowników.

Ps. sorki za ostre słowa, o ale musiałem to napisac bo mnie szlak trafia jak czytaam niektórych. więcej komentowwać i wdawać sie w głupie dyskusjie nie mam zamiaru.

Pozdrawiam wszystkich pracujacych, i lubiących to co robią nie przejmując sie zalami niektórych :)

Pozdrawiam
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: nurek04 w Styczeń 29, 2006, 13:29:05
Tak czytam co piszecie i chyba nie zauwazyliście głownego zagrożenia.
U nas wymyslili że dyżury domowe  będą w  WS-ce ,ponieważ można zamienić 4 x12 na 2x24.
I nagle wyszło na to że nie masz wogule WS, ponieważ w dwie WS ,które wypadają ci w miesiącu jesteś udupiony na dyżurze.
Ktoś tam pisał że mamy kupe wolnego, ale w tym momęcie to wolne sie kasuje. Mało tego przedtem mialeś jedną WS , teraz nie masz żadnej.
Piszecie  że znacie zawody które już dawno mają takie dyzury, ale ja znam zawody , które  za takie dyżury mają płacone i to nie źle.
Panowie do pracy przychodzi sie zarabiac pieniadze!
Piszecie że nie ma się czym przejmować że przyjedziesz z Zakopanego za 6 godzin , ale nie piszecie ile póżniej bedziesz miał zabranego dodatku służbowego bo jakoś nie chce mi sie wierzyć że ujdzie wam to płazem.
Co do ośmiogodzinnych to Panowie  niech każdy robi swoje .
Prawda  jest taka że dyżury to gwałt na  naszych godzinach i wolnym o które walczyły związki .
A wolne się nam należy  jak chłopu ziemia.
Ja się tylko zastanawiam że na te dyżury zgodzily się związki zawodowe i nie zauważyły tego "myku".
Po prostu wy....ali nas bez mydła.
 
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ktos998 w Styczeń 29, 2006, 21:53:14
emer
zgadzam sie z tobą całkowicie i nie wytykajmy sobie kto ile ma i ile jeżdzi bo kazdy z nas jest dobrze wyszkolony więc róbmy swoje i jak piszesz już nie pier.........my tu o bzdurkach .Ja wjestem podziałowcem i nie wstydze sie tego to na naszych rękach zostaje krew rannych i spojżenie które mówią wszystko .Nie musi nikt dziękować bo wiesz że zrobiles dobrze swoją robote i już nie słucham pierdol że jak pracuje to jeszcze moge czasami pospać .Jak emer pisałes pozdrawiam wszystkich pracujących
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: mirek1 w Styczeń 30, 2006, 08:16:16
Nurek 04 - tu masz rację dyżury domowe są  i u nas wyznaczane tylko na WS , jak tu kotoś napisał, że powie dowódcy że wyjeżdża do miata x i itd. - u nas przynajmniej żaden zdowódców jednostek ani komendant na przebywaniu poza miejscem zamieszkania się nie zgadza - masz być w domu , kręć się wokół komina byle byś dotarł w razie czego do miejsca służby do 30 minut, jak jesteś miejscowy jak  z poza to nawet do godziny - tak na margineśie u nas warto pozbyć sie samochodu własnego- bo takich co dojeżdźają pks-em nie wyznaczają na dyżury, B)  bo nikt nie będzie po takich posyłał specjalnie sop-a.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pantera w Styczeń 30, 2006, 15:18:13
Tak czytam co piszecie... a ja napisze tak. Mieszkam prawie 60 km od jednostki i dojezdzam. U mni dyżury domowe są wprowadzone juz od dawna i nikt nie narzeka. Podczas dużuru strażak ma być mobilny... dlatego są one chba przed służbą. Ale jak ja mam być mobilny jeżeli dojazd zajmuje mi ponad 40 min???  
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ttomipsp w Styczeń 30, 2006, 23:55:15
no u mnie w JRG od 1 lutego są dyżury domowe ale tylko w te dni gdzie stan zmiany wynosi minimum!!!aha i nie patrzą na żadne urlopy!!!!Pozdro!
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Maxx w Styczeń 31, 2006, 12:33:21
U nas najchętniej by żadnych grafików nie robili, tylko informowali "z doskoku", w razie potrzeby - ty miałeś dziś wyznaczony dyżur i musisz przyjechać.
W ogóle straszna awersja do jakichkolwiek grafików u nas panuje - na każdej służbie jest coś zmieniane.
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: keram998 w Luty 06, 2006, 19:30:56
Cytuj
Lekarzowi dyżurującemu w domu płacimy za gotowość przybycia w każdej chwili do szpitala. Dopiero, gdy jest wezwany, otrzymuje pełną stawkę - tłumaczy.
   - cyt. z gazety  
ps. Nie wszyscy mogą być lekarzami. :D  
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: furgot w Luty 06, 2006, 22:43:39
U nas obecnie jest tak:
1. podział - 2 x 24 godz. dyżuru domowego w m-cu (najczęściej wtedy gdy wypada WS),
2. biuro - max. do 88 godz. w m-cu: ci, którzy mają uprawnienia do kierowania taktycznego są osobno ujęci w grafiku, a pozostali osobno (jako członkowie-kierowcy grupy operacyjnej).
Delikwent ma przebywać w miejscu zamieszkania ew. na terenie powiatu i być uchwytny "na komórkę".
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: skylift w Luty 09, 2006, 14:41:41
no dobra ale są u Was jakieś uregulowania prawne o tych ustaleniach o dyżurach czy wszystko jest na gębę?
Tytuł: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: furgot w Luty 09, 2006, 15:13:47
Na każdy miesiąc jest rozkaz KP w tej sprawie z grafikeim dyżurów w PSK, grafikiem kierowania takt. i interw. oraz z grafikem pozostałych czł. grupy operacyjnej (pełniących jednocześnie funkcje kierowcy grupy).
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: bandor6 w Luty 21, 2006, 13:44:31
Nie rozumiem dlaczego mamy się godzić na coś takiego jak dyżury bezpłatnie przecież inne frakcje jak np. lekarze dyżurują ale za pieniądze czy my jesteśmy mniej warci ja lekarze
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: emer w Luty 21, 2006, 14:20:35
Jest tak jak wywalczyli-ŚMY sobie w Nowelizacji Ustawy.... i to wszystko na ten temat
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: bandor6 w Luty 26, 2006, 12:53:17
Nie wiem co rozuniecie przez to co wywalczyliśmy. W nowej ustawie piszę sie o dyżurach domowych że mogą być ALE wzamian za godziny na dyżurach gratyfikacja finansowa lub zwrot nadgodzin a nie za friko!!!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: emer w Luty 27, 2006, 16:12:55
bandor6:

bardzo prosze o podanie paragrafów z ustawy dot. w.w. przez Ciebie gratyfikacji...! i prosze o szczegóły bo to co napisałes to pobieżna interpretacja nie zgodna z prawda wg. mnie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: MCh w Luty 27, 2006, 16:31:10
Cytuj
bardzo prosze o podanie paragrafów z ustawy dot. w.w. przez Ciebie gratyfikacji...! i prosze o szczegóły bo to co napisałes to pobieżna interpretacja nie zgodna z prawda wg. mnie.

Wydaje mi się, że autorowi w/w tekstu chodzi o kodeks pracy. Tam jest bowiem podana definicja wykonywania obowiązków względem pracodawcy. Przypomnę tylko, że według kodekdu pracy to każda gotowość pracownika (na życzenie pracodawcy)  do świadczenia pracy jest równoznaczna z faktem pracy. Sama ustawa o PSP nic nie wspomina o gratyfikacji względem dyżurów domowych wobec powyższego przepisów na ten temat należałoby szukać w kodeksie pracy.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: path w Luty 28, 2006, 14:11:26
Witam
Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o PSP:
art 35, ust.8 " W ramach czasu wolnego strażaka można wyznaczyć do pełnienia dyżuru domowego."
Zgodnie z rozporządzeniem MSWiA w sprawie pełnienia służby przez strażaków PSP,
art 13.1. Kierownik jednostki organizacyjnej ( moim zdaniem Komendant ) może wyznaczyć strażaka do pełnienia dyżuru domowego.
2. W czasie dyżuru strażak przebywa w miejscu zamieszkania lub w innym miejscu uzgodnionym z kierownikiem jednostki organizacyjnej.
3. Strażak pełniący służbę w zmianowym rozkładzie czasu służby może pełnić dyżur domowy nie więcej niż 4 razy w miesiącu, w tym raz w niedzielę lub święto. Czas trwania wszystkich dyżurów nie może przekroczyć w miesiącu łącznie 48 godzin.
5. Czas dyżuru domowego nie wlicza się do czasu służby, jeśli podczas dyżuru strażak nie wykonywał czynności służbowych"
tyle przepisy.
Nigdzie nie ma wzmianki o gratyfikacji za dyżur domowy. Wydaje mi sie, że skoro tę kwestie regulują przepisy to kodeks pracy nie ma tutaj zastosowania. W zwiazku z tym u nas każdy strażak ma w miesiącu średnio 2 dyżurki domowe po 24 godziny. Zwróccie uwagę na zapis art. 9.1 rozporządzenia który mówi że strażakowi po służbie trwającej 24 godziny udziela się co najmniej 48 godzin wolnego od służby, więc w tym czasie nie moze pełnić dyżuru domowego bo gdyby był ściągniety to wykonywałby czynności służbowe a tego nie może.
Pantera godziny służby zalicza sie od momentu stawienia się w służbie więc im później przyjedziesz tym mniej będziesz miał godzin pracy a dzień i tak skopany. Oczywiście można powiedzieć że zepsuł się samochód i że trzeba dojechać PKS-em. Tylko czy coś to zmienia? I tak trzeba przyjechać. A że 60 czy 90 minut od wezwania? Cóż ustawodawca zapewne sie z tym liczył. gdyby coś się stało i tak szybciej dojadą jednostki z sąsiedniego powiatu.
nadgodziny które powstają muszą być oddane w przyjętym okresie rozliczeniowym, i nie ma wyjścia. Chyba że strażak wystapi z wnioskiem o przesunięcie ich na drugi okres. U nas godziny oddawane są na bieżąco tzn nie ma kumulacji i pracujemy wg 40 godzin tygodniowo. Są miesięczne grafiki służb i dyżurów domowych. Jedyny problem to mało osób na zmianie. Ale cóż, może będzie lepiej
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Rober w Marzec 05, 2006, 20:27:33
'bandor6" zawsze były dyżury domowe w sekcjach specjalistycznych takich jak np. płetwonurkowie , twoje podejście do tematu to nieporozumienie , jak Ci ciężko to się połóż , czyli podziękuj za służbę . Na tym polega  piękno tego zawodu że jak ktoś ma kłopoty to my strażacy pomagamy . Myśmy już mieli dyżury domowe wcześniej  za nim była poprawina ustawa. :angry:
Pozdrawiam .

Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: bandor6 w Marzec 08, 2006, 18:12:38
Robert myslę że ty jestes jednym ztych któży powinni pełnić służbe nonstop bo to jest twój żywioł ale musisz pamiętać że człowiek nadmiernie obciążony jest mało efektywny i częsciej popełnia błędy.Jeżeli od dawna pełniliscie takie dyżury i nie macie nic przeciwkio to prosze!!!!!! Ja sobie cenie swuj czas wolny tak jak choćby np Lekarz tkóry za friko nie będzie pracował lub dyżurował.
Jestem strażakiem z ponad 25 letnim stażem i dobrym wykształceniem pożarniczym w pracy daje z siebie wszystko co powinienem ale mój czas wolny jest tylko dla mnie i mojej rodziny , wtedy mogę się nawet  POŁOŻYĆ !!!! i niepotrzebna mi do tego twoja zgoda.
Mysląc twoim tokiem rozumowania to żeczywiscie jestesmy powołani aby pomagać innym ale żaden koń nie może ciągnąc przez 24 godziny na dobę
Przemysl to zanim znów cos napiszesz.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: stępień w Marzec 15, 2006, 19:19:53
Do lekarzy nie porównujmy się oni mogą strajkować a my nie !! :wacko:
Oni 30% podwyżki a my 60 zł średnio ( chyba że komendant to 260 zł )  :wacko:
Pozdr
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: zbyszekkostrzyn w Marzec 16, 2006, 08:23:47
Witam
U mnie w jednostce jest tak 2 x  24 zawsze na drugim dniu wolnym i staramy się tak planować aby to nie wychodziło na ws czy nie daj Boże na urlopie.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: lang w Marzec 16, 2006, 17:56:26
Witam
U mnie w jednostce jest tak 2 x  24 zawsze na drugim dniu wolnym i staramy się tak planować aby to nie wychodziło na ws czy nie daj Boże na urlopie.
Pozdrawiam


O kant możecie sobie rozbić takie planowanie. Teoretycznie jest wszystko w porządku i zgodnie z ustawą. Ale do czasu... Rozumiem, że planujecie dyżury przed służbą. A co się stanie, jeżeli zostanie strażak ściągnięty powiedzmy o 18.00?. Następnego dnia o 18.00 powinien zakończyć służbę (patrz art. 35 ust.5). I co wtedy? Jak nie będzie stanu minimalnego, to ściągacie następnego? Przedłużenie czasu służby wymaga wprowadzenia podwyższonej gotowości operacyjnej. Pod konieczność dokończenia czynności niecierpiących zwłoki takiej sytuacji też nie można podciągnąć. Co do ws - coś mi się wydaje, że już coś takiego nie istnieje. A już na pewno nie ma mowy o wolnych służbach w pragmatyce. Jedynym rozsądnym wyjściem jest planowanie dyżurów domowych właśnie w te dni, w które strażakowi przypada wolne z tytułu 40 godz. tygodnia pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym. Na urlopie dyżury nie powinny być wyznaczane i nigdy nie były. Urlop to urlop i ściągnięcie z urlopu wymaga zgody przełożonego uprawnionego do mianowania lub powołania. Nie mówiąc już o ewentualnym zwrocie kosztów. A tak przy okazji - wie ktoś gdzie podział pełni służbę 24/72? podobno gdziś tak jest....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Marzec 17, 2006, 09:58:34
[B]A czy ktoś zauważył że pracownicy 8-godzinni tez maja dużury i to 7 dni w miesiącu, a to chyba więcej niż 48 godzin nie?!!!!! Więc nie wiem o co chodzi strazakom systemu zmianowego, bo przeciez pracujemy teraz juz po równo 40 godz. w tygodniu a dyżurów mamy 7 dni w miesiacu. Nie słysze jednak jakos narzekan pracowników 8-godzinnych tylko zmianowych i tak sobie myśle, że coby sie nie zrobiło dla podziału i tak bedzie narzekał, tak dla zasady !!!! Przemyślcie temat Panowie systemu zmioaowego !!!![/B]

Ty biurowy liczyć nie umiesz? Czy celowo mijasz się z prawdą. :wacko:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: gribu w Marzec 17, 2006, 21:52:13
U mnie z liczeniem jest normalnie i nie wiem o co Ci chodzi wiec rozwiń swe powątpiewania w celu podtrzymania konwersacji.
Dla mnie 5 dni razy 16 godzin + 2 dnia razy 24 godziny wychodzi 128 godzin dyżuru dla pracownika 8 godzinnego to chyba wiecej niz 48 nie?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: azotox w Marzec 17, 2006, 21:59:23
Gribu. Co do liczenia masz rację, co do pakowania całego podziału do jednego wora niedouków (A.LEPPPER)-  nie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: gribu w Marzec 18, 2006, 20:34:46
Dzięki azotox za potwierdzenie słuszności liczenia bo już myślałem że zapisze sie do Samoobrony hehehe. Na pewno po jednej dziwnej wypowiedzi (patrz sam_go) nie mam zamiaru wrzucac wszystkich do jedengo worka. Ważne aby argumenty które przemawiają były rzeczywiste a nie wirtualne.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Maxx w Marzec 20, 2006, 19:41:43
U mnie z liczeniem jest normalnie i nie wiem o co Ci chodzi wiec rozwiń swe powątpiewania w celu podtrzymania konwersacji.
Dla mnie 5 dni razy 16 godzin + 2 dnia razy 24 godziny wychodzi 128 godzin dyżuru dla pracownika 8 godzinnego to chyba wiecej niz 48 nie?
Jak robicie 128 godzin dyżuru domowego, to ktoś was wali po rogach. W nowym rozporządzeniu jest wyraźnie napisane, że 8-godzinni mogą mieć max. 88 godzin dyżuru w miesiącu.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: azotox w Marzec 20, 2006, 20:31:48
Cytuj
Ty biurowy liczyć nie umiesz?


Zarzuciłeś, że Gribu nie umie liczyć a nie to, że nie zna przepisu.
Masz rację, jeżeli chodzi o zapisy rozp., w tym zakresie. Przyznasz jednak, że 88>48,  czyż nie? -_-
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Marzec 20, 2006, 20:40:08
Chylę czoła, widocznie moja jasność wyrażania myśli silnie podupadła. Pisząc ten post doskonale wiedziałem, jaki jest limit godzin. Do głowy by mi nie przyszło że pracownika biurowego też można orżnąć na godzinach. W mojej komendzie się nie dają, stąd domniemanie. Sorki gribu nie znałem Twojej faktycznej sytuacji.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: gribu w Marzec 22, 2006, 14:41:59
No własnie Panowie o to chodzi że w rozporzadzeniu jest nierównośc na stracie bo tak jak pisze azotox 88 zawsze bedzie wiecej niz 48. A to ze faktycznie dyżurujemy 128 h to wynika ze zwykłego życia. Inaczej po prostu nie da rady. Juz przy opiniowaniu projektu rozporzadzenia wskazywaliśmy na to że 7 dni i 88 godzin w miesiącu nijak nie przystaja do rzeczywistości. I taka rzeczywistośc własnie teraz mamy. Ale niestety nie ammy związku który by nas wsparł bowiem pracownicy 8-godzinni nie są dobrym kąskeim do działań związkowców. Pomimo tego że sa w związku jakos nikt nie martwi sie ze mają za dużo dyżurów. Ale cóz to sa pracownicy 8-godzinni....Ot taka związkowa sprawedliwość.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Marzec 22, 2006, 14:59:29
Nie przesadzaj nie wiem jak gdzie indziej, ale u mnie 99% członków "S" to podział, 100% NSZZ PP to właśnie biuro. Florian ma trochę takich, trochę takich. Więc jednak masz się do kogo zwrócić, a moze nawet zapisać?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: paulo001 w Marzec 25, 2006, 09:55:26
Jak narazie unas to ,sciągani na służbę sa tylko kierowcy i nurkowie, oni to będą mieli przechlapane bo na nich jest największe zapotrzebowanie.Naprawdę żadko kiedy ściagneli z domu Strażaka , może przez te 14 moich lat w strazy to może 4-5 razy zaobserwowałem zeby strazak przyszedł z wolnego do pracy , co innego kierowca lub nurek PSP oni to co chwile są potrzebni ( bynajmiej w mojej jednosce) ;)  
Popieram kolegę Foxa a wszystkim innym pragne wyjaśnić że zgodnie z obowiązującym przepisem o czasie słuzby , strazakowi mozna zwiększyc czas pracy do 48 godz tygodniowo w rozliczeniu 6 miesięcznym,ze względów zapewnienia słuzby.W praktyce oznacza to ze ludzie którzy maja największe kwalifikacje , bądź trudno ich zastąpić będą pracować 192godziny wiecej w przeciagu tych 6 miesiecy-oczywiscie za FREE  :wub:
Wynika z tego że Ci którzy nie robili nic aby podnieść swoje kwalifikacje na kursach zawodowych mogą spac spokojnie.Oczywiście w projekcie rozporzadzenia tyczącego się wynagrodzenia mówi się o dodatku godzinowym za prace w warunkach szkodliwych -20% w przypadku IV stopnia szkodliwości obliczane z 1/170 najnizszego uposazenia tj.7zł/godz!!!!!!!!!! Szok!!!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Maxx w Marzec 25, 2006, 10:29:37
Jeśli tygodniowy czas pracy jest zwiększany do 48 godz, to wszystkim (cała JRG), a nie tylko wybranym. Co do dodatku za szkodliwe, to w IV grupie szkodliwości wynosi on 20% stawki godzinowej zwykłego strażaka, czyli trochę ponad 1 zł, a nie 7 zł, przynajmniej tak słyszałem.
Tytuł: Dyżur domowy
Wiadomość wysłana przez: strazak wojtek w Styczeń 15, 2007, 22:35:50
Mam problem i proszę o odpowiedź
Czy we wszystkich jednostkach funkcjonuje dyżur domowy a jeśli tak to w jaki sposób? W mojej funkcjonuje????? Jednak nikt nie wie albo wie i nie chce powiedzieć, jak ma się odbywać alarmowanie, w jakich sytuacjach i jakim czasie powinien stawić się strażak z dyżuru do służby? Zadałem dwa razy to banalne pytanie EKSPERTOWI KOMENDY GŁÓWNEJ, ale niestety nie podzielił się ze mną tą mniemam tajną informacją.
Tytuł: Odp: Dyżur domowy
Wiadomość wysłana przez: fireman w Styczeń 16, 2007, 00:32:03
§ 13 ust.2 W czasie dyżuru domowego strazak przebywa w miejscu zamieszkania lub w innym miejscu uzgodnionym z kierownikiem jednostki organizacyjnej.

Tyle rozp. w sprawie pełnienia służby przez strażaków PSP

Przebywa w miejscu zamieszkania?? Co to takiego miejsce zamieszkania?? Tam gdzie zamieszkuje. Przypominam, że ten termin nie jest tożsamy z terminem miejsce zameldowania. I tak strażak pracujący w na codzień i tam wyznaczany do dyżuru w Gdańsku. Może zamieszkiwać w odległej o 60 km miejscowości lub i nawet dalej i przecież nikt mu tego nie zabroni:).
Wystarczy, że strażak stwierdzi, że w tym a tym okresie zamieszkuje we wskazanym miejscu. Żeby być w zgodzie z prawem trzeba dodać że nie prtzebywa tam dłużej niż 6 dni (w 7 musiałby się zameldować:)). Te przepisy i my, przepisy tworzone jako tak głupawe że szkoda gadać, my nawet najmądrzejsze staramy się obskoczyć:)
______________________________________________________________________
Miejscem uzgodnionym może być jakieś miasto w Ohio w St.Zjedn.
Tytuł: Odp: Dyżur domowy
Wiadomość wysłana przez: mirek1 w Styczeń 16, 2007, 06:47:35
Polecam przejżeć forum ten temat był juz kilka razy wałkowany. Np.http://www.strazak.pl/forum/index.php?topic=2030.0

Dop.moderatora (AniolStroz) : Wątki scaliłem.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: cul2 w Styczeń 17, 2007, 10:27:48
Gribu niewidzę problemu zapisania się do ZZ.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Styczeń 17, 2007, 13:10:26
Z kraju; 2007-01-12 [PAP]
 
65 godzin pracy w tygodniu
 
Dyżury lekarskie zostaną wliczone do czasu pracy, a lekarz będzie mógł pracować maksymalnie do 65 godzin w tygodniu - poinformował w czwartek w Sejmie wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.
 
Piecha odpowiadał na pytania posłów PO: Macieja Świątkowskiego i Teresy Piotrowskiej. Wyjaśnił, że Polska musi wdrożyć dyrektywę UE, która zakłada wliczenie dyżuru lekarskiego do czasu pracy, "nawet wtedy, gdy lekarz odpoczywa, a jego usługi nie są w danym momencie potrzebne".
 
Do tej pory dyżury nie były liczone do czasu pracy. Zgodnie z obowiązującym prawem, lekarze mogli być zobowiązani do pełnienia dyżurów przez osiem dni w miesiącu (nie częściej niż dwa razy w tygodniu). Tym samym pracowali miesięcznie dłużej, niż inni pracownicy, których obowiązuje 48-godzinny tydzień pracy.
 
Jak podał wiceminister, do liczenia czasu pracy lekarzy Polska wprowadzi, wzorem innym krajów europejskich, tzw. klauzulę opt-out. Klauzula ta daje krajom UE możliwość (pod pewnymi warunkami) wydłużenia 48-godzinnego czasu pracy w tygodniu pracy nawet do 78 godzin. Polska jak dotąd z tego nie korzystała. Teraz ma się to zmienić.
 
Piecha wyjaśnił, że resort zdrowia zdecydował się na przyjęcie możliwości 65-godzinnego czasu pracy lekarza, czyli wydłużenia go o 17 godzin. Może to jednak nastąpić za zgodą lekarza i jego pracodawcy.
 
Podkreślił, że zgoda ta musi być zawarta na piśmie. "Jest ona wyrażeniem woli obu stron, również lekarza. Pracodawca nie może stosować żadnych konsekwencji jeżeli lekarz takiej klauzuli nie podpisze; nie można go szykanować ani wynagrodzeniem, ani innymi działaniami" - podkreślił.
 
Piecha powiedział, że nowa organizacja pracy dotyczy nie tylko lekarzy, ale także innych pracowników wykonujących zawód medyczny, zatrudnionych w systemie pracy zmianowej.
 
Przyjęte przez ministerstwo zdrowia stawki zakładają, że w przypadku dyżuru w porze nocnej pracownikowi przysługuje co najmniej 65 proc. wynagrodzenia zasadniczego za każdą godzinę pracy, co najmniej 45 proc. w porze dziennej w niedziele i święta, a także 50 proc. stawki za tzw. gotowość pod telefonem.  
Wiceminister odniósł się także do wyroku krakowskiego sądu z 29 grudnia 2006 r. ws. dyżurów lekarskich. Sąd uznał wówczas, że szpital w Nowym Sączu musi zwrócić lekarzowi Czesławowi Misiowi 169 godzin przepracowanych ponad normę podczas dyżurów.
 
"Ten wyrok ma charakter oceny konkretnego pracownika. W Polsce nie istnieje prawo precedensowe. W każdym przypadku zgłoszenia się lekarza z pozwem, sąd musi rozpatrywać sprawę indywidualnie" - powiedział. Dodał, że resort nie wie, ilu lekarzy z taki pozwami może zgłosić się do sądu.(PAP)


I znów wychodzi , że jednym to sie płaci a inni mogą za frajer siedzieć w domu... o płaceniu za nadgodziny nie wspomnę......
Nam obiecują 7,5 za godzinę.... dla porównania.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pszemek w Styczeń 17, 2007, 13:39:48
A było to tak (notka z końca 2005 nt. opt-out):

[2005-12-09 17:28:39]

Ministrom pracy państw Unii Europejskiej nie udało się porozumieć w sprawie nowelizacji dyrektywy o maksymalnie 48-godzinnym czasie pracy w Unii Europejskiej.

W negocjacjach starły się dwie grupy krajów. Z jednej strony byli to obrońcy socjalnego modelu Unii Europejskiej na czele z Francją i Szwecją, którzy walczą o to, aby w UE nie można było pracować dłużej niż 48 godzin tygodniowo. Po drugiej stronie stanęli zwolennicy podejścia liberalnego, którym przewodzą Wielka Brytania i Polska wraz z większością nowych krajów członkowskich.

Największą proponowaną zmianą jest zniesienie tzw. systemu opt-out, wprowadzonego w 1993 r. na żądanie Wielkiej Brytanii. Zgodnie z nim każdy kraj UE mógł pod pewnymi warunkami wydłużyć 48-godzinny tydzień pracy.

Polska wspiera stanowisko Wielkiej Brytanii, domagającej się utrzymania systemu klauzuli opt-out. Dotychczas w Polsce obowiązuje maksimum 48-godzinny czas pracy, ale nowe władze chcą wprowadzić opcję opt-out. Zdaniem wiceministra pracy Kazimierza Kuberskiego jest to korzystne rozwiązanie, ponieważ pozwoli ono na niezwiększanie zatrudnienia w służbie zdrowia i służbach mundurowych.

Piotr Szumlewicz
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Marzec 15, 2007, 08:18:33
Mam takie pytanie ?
Czy nie uważacie że Dyżur domowy powinien być liczony do nadgodzin , przecież jesteśmy do dyspozycji przełożonego , więc masz dzień wolny ale nie możesz nic sobie zaplanować np. wyjazd powyżej no nie wiem np. 100km od miejsca zamieszkania. w mojej JRG. zdarza sie można powiedzieć dość często aby strażak był ściągany na dyżurze domowym.I jest to wszystko na koniec - wyzerowane. Jest to proste to obliczenia :
- 24 razy 2 razy miesiące dyżuru domowego  daje nam niezłą sumę nadgodzin .Chyba w każdej Firmie takie dyżury są  w jakiś sposób płatne lub  oddawane.Słyszałem , ze w niektórych Jednostkach przestali stosować  dyżury domowe. Tym bardziej ze wyznaczanie dyżuru domowego jest  zawarte w rozkazie , więc panowie wydaje mi się ze jesteśmy po raz kolejny wykorzystani ....
Pozdrawiam..
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Butel w Marzec 15, 2007, 09:55:36
 Dyżur domowy określa (projekt) rozporządzenie MSWiA w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej

Cytuj
§ 14.1. Kierownik jednostki organizacyjnej może wyznaczyć strażaka do pełnienia dyżuru domowego. Do pełnienia dyżuru domowego nie wyznacza się strażaka przez co najmniej 24 godziny po zakończeniu służby trwającej 24 godziny lub 12 godzin, w tym co najmniej 8 godzin w porze nocnej, o której mowa w § 2 ust.2.
2.   W czasie dyżuru domowego strażak przebywa w miejscu zamieszkania lub w innym
miejscu uzgodnionym z kierownikiem jednostki organizacyjnej.
3.   Strażak pełniący służbę w zmianowym rozkładzie czasu służby może pełnić dyżur
domowy nie więcej niż 4 razy w miesiącu, w tym raz w niedzielę lub święto. Czas trwania
wszystkich dyżurów w miesiącu nie może przekroczyć łącznie 48 godzin.
4.   Strażak pełniący służbę w codziennym rozkładzie czasu służby może pełnić dyżur
domowy nie więcej niż 7 dni w miesiącu, w tym najwyżej 3 razy w sobotę, niedzielę lub święto.
5.   Czasu dyżuru domowego nie wlicza się do czasu służby, jeżeli podczas dyżuru strażak nie
wykonywał czynności służbowych.
6.   Jeżeli strażak, o którym mowa w ust. 3, wykonywał czynności służbowe w czasie dyżuru
domowego, za czas ich wykonywania udziela się czasu wolnego od służby w tym samym
wymiarze, jednak nie mniej niż 12 godzin.
7.   Jeżeli strażak, o którym mowa w ust.4, wykonywał czynności służbowe w czasie dyżuru
domowego, za czas ich wykonywania udziela się czasu wolnego od służby w tym samym
wymiarze.

idalej....
Cytuj
§ 8. 1.Do przedłużonego czasu służby strażaka o którym mowa w § 7 wlicza się również czas wykonywania na polecenie przełożonego, zadań służbowych i pełnienia dyżuru w czasie wolnym od służby, o którym mowa w § 9 ust.l i 2 wynikający z:
1)   pozostawienia strażaka w służbie bezpośrednio po zakończeniu trwającego 12 lub 24
godziny wykonywania zadań służbowych i pełnienia dyżuru w celu utrzymania liczby
strażaków stanowiących minimalną obsadę osobową zmiany na ustalonym poziomie lub
obsady stanowiska kierowania;
2)   stawienia się do służby, przerywającego czas wolny od służby.

i jeszcze....
Cytuj
§ 7. Przedłużenie czasu służby strażaka ponad 40 godzin tygodniowo, z zastrzeżeniem art. 35
ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz.U z 2006 r. Nr 96,
poz.667 z późn. zm) zwanej dalej "ustawą", nie może przekroczyć w sześciomiesięcznym okresie
rozliczeniowym:
1)8 przypadków trwającego 24 godziny wykonywania zadań służbowych i pełnienia dyżuru,
nie więcej jednak niż 2 razy w miesiącu, zgodnie z harmonogramem służby wobec
strażaków, o których mowa w § 2 ust. 1; 2) 16 przypadków trwającego 12 godzin wykonywania zadań służbowych i pełnienia dyżuru,
nie więcej jednak niż 3 razy w miesiącu, zgodnie z harmonogramem służby wobec
strażaków, o których mowa wj 2 ust. 3 pkt 1 i 2
Więc tak czy owak napewno niedostaniemy żadnej kasy !
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pompi w Marzec 15, 2007, 12:52:01
sprawa 48h wydaje się przesądzona :angry: ale...
może przy okazji nowelizacji rozporządzenia o czasie słuzby przypilnujemy wykreślenia pkt. dot. dyżurów domowych ( to moja propozycja czyli coś za coś ) czyli  jeśli 48h to bez dyzurów domowych
jak myślicie?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Sync w Kwiecień 06, 2007, 11:38:45
Panowie poczytajcie dokładnie obowiązujace przepisy. Sprawa jest jasna. Nie wiem o czym tu dyskutowac.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Sync w Kwiecień 06, 2007, 15:11:31
No i dalek gadu gadu i co z tego. Przepisy czy nam sie podobają czy nie są.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: fireman w Kwiecień 06, 2007, 17:39:48
@sync nie wiem czy zauważyłeś ale ty jednak jesteś gość jeden swój post skwitowałeś drugim jakby po między nimi wywiązałą się dyskusja, a tu bracie cichutko nikt się nawet nie odezwał.

Ty nie wiesz o czym dyskutować to nie pisz na forum. Temat długi jak rzeka i to każda.
Jaka jest różnica między strażakiem, a lekarzem?? W kontekście równości zagwarantowanej w konstytucji?? Mamy wszyscy w tym kraju takie same niezbywalne, konstytucyjne prawo do równego traktowania, jeżeli lekarz pracuje na dyrzurach i ma płatne godziny pracy (wg jakiej stawki to nie ważne) to czy strażak na dyżurze ma prawo do zapłatę za czas pozostawienia go w dyspozycji pracodawcy w miejscu wskazanym przez pracodawce, nadmienię, że w czasie dyżuru strażak ów jest w pełni gotowy do podjęcia określonej pracy??

no i właśnie m.in. o tym dyskutować, a nie walić post pod postem.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: mlody-667 w Kwiecień 06, 2007, 21:59:45
u mnie w jednostce dyżur domowy istnieje od dwóch lat,zmieniło sie tylko jedno,dawniej jak cię ściągnęli  z dyżuru to miałeś to oddawane a teraz tego nie ma
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: cul2 w Kwiecień 07, 2007, 16:08:13
Dyżur domowy powinien być płatny, ale byłby nowy kłopot, bo każdy chciałby ich mieć jak najwięcej :)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: czeles w Kwiecień 07, 2007, 17:42:24
a w Małopolsce 01 powiedział na spotkaniach ze ZZ że jak kogoś ściągną z dyżuru do służby to jest to bezwzględnie do oddania, nie ważne czy ktoś ma średnio powyżej 48h czy 40-48h.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ogon w Kwiecień 07, 2007, 18:55:01
Potwierdzam, tez to slyszalem. Jeżeli strazak x jest sciągnięty do akcji z dyżuru domowego to te godz. ma do oddania. I teraz na dyżurze nikt tel nie odbiera, bo po co jak chca to niech po mnie przyjadą. Wesolych Świąt.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: bombello1 w Kwiecień 07, 2007, 19:26:25
a w Małopolsce 01 powiedział na spotkaniach ze ZZ że jak kogoś ściągną z dyżuru do służby to jest to bezwzględnie do oddania, nie ważne czy ktoś ma średnio powyżej 48h czy 40-48h.
Wszystko się zgadza że do oddania ,to jest sprawa jasna ,problem tylko w tym że jak mieszkasz 25 km od JRG i ściągają cię na 1 godzinkę ,wracasz do domu czekasz dalej pod telefonem i np za 2 h znowu cię ściągaja na 1 godzine,to co mi z tego że  oddadzą 2 h jak ja straciłem na paliwo 40 zł oraz cały  dzień .Jak ściągają do akcji ośmio godzinnych(absolutnie nie pisze tego złośliwie)np. w nocy powyżej jednej godziny(coś koło tego), w święta jest podobnie to muszą im oddać 8 godzin. Nam oddadzą  1:1 i dziwią sie o co nam chodzi.Dla naszych decydentów 40 zł to może raptem na waciki ale dla mnie to kupa kasy (owszem autko nie jest ekonomiczne ,kupił bym nowe ale kurwa jego mać za coooooo? jak nas doją na każdym kroku jak dojną krowe).

Ps. przepraszam za wulgaryzm ale ni jak nie mogłem tego ująć inaczej.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sly w Kwiecień 08, 2007, 01:40:11
Witam serdecznie.Wiem ,że po przeczytaniu mojego postu niektórych z Was szlag trafi.Dowódcę jakiego mamy takiego mamy czasami jest ok czasami trochę mniej,ale co do dyżurów domowych to u nas "szeryf" oddaje całą służbę i nie ważne czy ściągneli kogoś na dwie godzinki czy na osiem itd.Tak to jest rozwiązane w naszej JRG.Pozdrawiam Wszystkich życząc przy okazji WESOŁYCH ŚWIĄT. :mellow:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: BURY w Kwiecień 10, 2007, 09:41:43
fajnie jak mnie wyznaczaja na dużur domowy do jednostki mam ponad 100km wiec dotarcie do jednostki moze dochodzic srodkami publicznego transportu 5 h wiec mnie nie ściągają
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Kwiecień 10, 2007, 15:59:45
A ja byłem ściągany i wyzerowali mnie na koniec roku, chociaż 01 twierdzi , ze niema takiego słowa jak wyzerowanie a jednak tak się stało .Pozdrawiam i ku chwale ojczyzny
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Kwiecień 10, 2007, 21:40:56
Cytuj
a byłem ściągany i wyzerowali mnie na koniec roku, chociaż 01 twierdzi , ze niema takiego słowa jak wyzerowanie a jednak tak się stało
Dziwny jest ten świat - jak mawiał Pan Czesio Niemen.

01 w Małopolsce powiedział, że trzeba oddać jak się ściągnie z dyżuru do służby, ale nie oddaje się, prawo nie działa wstecz, ale godzinki przepadły bo sie wyzerowały, ale zerowania nie było. Przez półtora roku pracowałem 40 godzin tygodniowo a później okazało się że źle pracowałem a teraz trzeba 48 pracować ale tak naprawdę to 40 wg. przepisów z możliwością do 48 a 48 to standard a możliwość to 40 a tak w sumie to jedno i to samo. Służba to nie praca, bo tu nie obowiązuje kodeks pracy, a żeby służba stała się pracą to trzeba zabrać łóżka, mimo że w pogotowiu maja łóżka to tam pracują a nie służą. W zamian za wydłużenie czasu pracy dostaniemy podwyżkę. Czas pracy a może służby wydłuża się o 20% a podwyżki jest 10 % więc jesteśmy do tyłu ale tak naprawdę to do przodu, bo podwyżka jest rekompensatą za ten wydłużony czas.
I ponad to jest więcej urlopu dodatkowego o 3 dni ale tak naprawdę to jest on krótszy niż przed wydłużeniem.  uffff......  gdyby tak udać sie do psychiatry i zrobić taki wywód...i zapytać jak to możliwe ? :) 14 dni zwolnienia murowane..... :D
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Sync w Kwiecień 19, 2007, 12:59:28
Z dyżuru domowego do słuzby, wiadomo wolne trzeba oddac w takim samym wymiarze o tym mówia przepisy. A te 8 słuzb to niestety nieszczęscie zapisów prawa. Nikt nie doprecyzował  co znaczy wyznaczyc , a przedy wszystkim jak i w jakim czasie. Na 1, 7 14 dni czy 3, 6 miesięcy wczesniej przed służbą. I dalej dla zachowania ciągłości służby pojecia też nie zdefiniowanego. Itd. Itp. błodzimy i obijamy się w przepisach które stworzyli chyba nieudacznicy lub ludzie bez podstawowej wiedzy o pragmatyce naszej słuzby.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: fireman w Kwiecień 19, 2007, 14:53:15
Do śmierci nie zrozumię co dziś dzieje się w PSP, a później całą wieczność.
Tytuł: Dyżury domowe
Wiadomość wysłana przez: igielski w Luty 11, 2008, 09:27:34
Koledzy! W mojej komendzie są dyżury domowe na wolnej służbie.Mam  w miesiącu dwie wolne służby, to mam dwa dyżury domowe. Pytałem o to przewodniczącego związku,ale nie otrzymałem odpowiedzi. Może któryś z was może mi odpowiedzieć czy to zgodne z prawem UNIJNYM. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Dyżury domowe
Wiadomość wysłana przez: robn w Luty 11, 2008, 10:11:02
TUTAJ ZNAJDZIESZ ODPOWIEDŹ NA PYTANIE (http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,2030.0.html) Ponadto przeczytaj te rozporządzenie:
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie pełnienia służby przez strażaków PSP

ps. dyżury funkcjonują od 2 lat!! z choinki się urwałeś???  :wacko: :wacko:
Mod proszę przenieść ten post do linku powyżej. thx
Tytuł: Odp: Dyżury domowe
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Luty 11, 2008, 11:46:50
Robn wyrozumiałości trochę. chłopak nie pracuje od 2 lat, więc jest zaskoczony. Co do przepisów, to sam wiesz, że ich czytanie powoduje śpiączkę i nie każdemu chce się czyta takie dzieła, jak ustawa o PSP, czy rozporządzenie o czasie służby. To mają znać przewodniczący ZZ, bo Komendant jest już z tego obowiązku zwolniony - o wielu rzeczach dowiaduje się, jak mu związkowcy powiedzą, że prawo stanowi inaczej, niż mu się wydaje.

Co do pytania Igielskiego - tak możesz mieć max 2 dyż. w miesiącu. Nie napisałeś, czy w danym dniu DD ma jeden, czy więcej strażaków, więc trudno oceni, czy masz tak, bo d-ca Cię nie lubi, czy też masz tak, bo tak wychodzi.
Tytuł: Odp: Dyżury domowe
Wiadomość wysłana przez: igielski w Luty 11, 2008, 12:00:59
TUTAJ ZNAJDZIESZ ODPOWIEDŹ NA PYTANIE (http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,2030.0.html) Ponadto przeczytaj te rozporządzenie:
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie pełnienia służby przez strażaków PSP

ps. dyżury funkcjonują od 2 lat!! z choinki się urwałeś???  :wacko: :wacko:
Mod proszę przenieść ten post do linku powyżej. thx
Tytuł: Odp: Dyżury domowe
Wiadomość wysłana przez: igielski w Luty 11, 2008, 12:11:11
Nie urwałem się z choinki 2 lata temu to jeszcze prawo unijne nie obowiązywało, teraz obowiązuje. Mówi ono że wszelkie DD są płatne. To czemu strażacy mają DD pełnić za fryko.(lekarze np.mają płatne)
Tytuł: Odp: Dyżury domowe
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Luty 11, 2008, 12:56:36
A masz gdzieś jakiegoś linka do tego prawa unijnego? Chętnie poczytam. Czy tylko tak ci się wydaje.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: darekfire w Luty 11, 2008, 18:04:23
w naszej jednostce dyżury są już od stycznia 2007,czasem wychodzi jeden a czasem dwa dyżury w miesiącu są też tacy ,których to omija.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Luty 11, 2008, 19:08:06
mi ten dyżur w ogóle nie leży , tym bardziej że za to nam nie płacą (chociaż w innych grupach  płacą lub wolne oddają ) więc samo słowo jak -  e !!  masz dyżur domowy!!!!(dostaje biegunki)   - bo jak to jest robić coś  gratisowo- żenujące co??
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Luty 12, 2008, 17:16:26
mam dla Was zadanie  :wacko: :wacko: :wacko: :wacko:
strażak Iksiński ma dyżur domowy przed służbą, o godz. 22.30 ściągają go do pracy, stawia się w pracy o 23.00. W tym czasie pełni służbę (jest na obsadzie jakiegoś auta) do godziny 4.00. W nocy nie ma wyjazdów, całą noc sobie Iksiński czekał na wyjazd (czuwał ;-) ). O 4.00 idzie sobie do domu.
I teraz:
1) czy ma przyjść do służby (w sumie tego samego dnia bo o godz 8.00) i ma pełnić służbę przez
    następne 24 godziny (tamten czas po prostu wliczony zostanie do oddania),
2) czy ma wolną służbę za to że pracował w nocy (nie miał po prostu czasu na odpoczynek po pracy),
    a za niego ktoś zostaje wezwany z WS z jego zmiany.
jak to jest u Was? (chciałbym żeby także ktoś obeznany z prawem się odezwał) pozdr. 

 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: tuniek w Luty 12, 2008, 20:34:18
mam dla Was zadanie  :wacko: :wacko: :wacko: :wacko:
strażak Iksiński ma dyżur domowy przed służbą, o godz. 22.30 ściągają go do pracy, stawia się w pracy o 23.00. W tym czasie pełni służbę (jest na obsadzie jakiegoś auta) do godziny 4.00. W nocy nie ma wyjazdów, całą noc sobie Iksiński czekał na wyjazd (czuwał ;-) ). O 4.00 idzie sobie do domu.
I teraz:
1) czy ma przyjść do służby (w sumie tego samego dnia bo o godz 8.00) i ma pełnić służbę przez
    następne 24 godziny (tamten czas po prostu wliczony zostanie do oddania),
2) czy ma wolną służbę za to że pracował w nocy (nie miał po prostu czasu na odpoczynek po pracy),
    a za niego ktoś zostaje wezwany z WS z jego zmiany.
jak to jest u Was? (chciałbym żeby także ktoś obeznany z prawem się odezwał) pozdr. 
Z prawem obeznany nie jestem :wacko:, ale u mnie dyżru domowego nigdy nie było przed służbą( na innej zmianie), zawsze jest na mojej i jak nie wezwą to sie liczy jako WS, czyli nam wychodzą 2 WS w miesiącu + dyżur domowy(jakby 3 WS , jżeli cie nie wezwą).

 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Luty 12, 2008, 20:50:49
dla mnie dyżur na WS-ie także byłby najbardziej logiczny ale...... ktoś ma inne zdanie.
Tuniek, a jak wezwą na dyżur w ciągu dnia lub nocy to jak traktują te godziny? oddają czy zostajesz na całą służbę do końca? pozdr
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: tuniek w Luty 12, 2008, 21:22:25
dla mnie dyżur na WS-ie także byłby najbardziej logiczny ale...... ktoś ma inne zdanie.
Tuniek, a jak wezwą na dyżur w ciągu dnia lub nocy to jak traktują te godziny? oddają czy zostajesz na całą służbę do końca? pozdr

Oddają przy najbliższej okazji:)):):):):) Siedzisz tyle ile trzeba, 3, 4 godz i do domku.I tyle sie liczy, oprócz dojazdu i powrotu!!!!! A moja okazja trwa już 2 (słownie DWA LATA). Oczywiście jest to gdzieś zapisane , ale już chyba tego nie odzyskamy:(
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Luty 12, 2008, 21:31:41
    Mam kilka pytań co do dyżuru domowego:
1Czy musze odbierać swój telefon prywatny
2Czy mogę wyjść do sklepu lub zaprowadzić np dziecko do szkoły przedszkola
3Czy mój samochód jest w dyżurze domowym i kto mi zapłaci za paliwo
4Czy jak pójdę do lekarza  to musze brać zwolnienie lekarskie
5Od jakiego czasu zaczyna się liczyć czas do oddania od przybycia do straży czy odebrania telefonu
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: tuniek w Luty 12, 2008, 21:48:20
    Mam kilka pytań co do dyżuru domowego:
1Czy musze odbierać swój telefon prywatny
2Czy mogę wyjść do sklepu lub zaprowadzić np dziecko do szkoły przedszkola
3Czy mój samochód jest w dyżurze domowym i kto mi zapłaci za paliwo
4Czy jak pójdę do lekarza  to musze brać zwolnienie lekarskie
5Od jakiego czasu zaczyna się liczyć czas do oddania od przybycia do straży czy odebrania telefonu
Ad.1 musisz , jeżeli podałeś
Ad.2.możesz pójść do sklepu a dziecko nawet trzeba do przedszkola odprowadzić
Ad.3. Twój samochód jest Twój i nie jest na dyżurze domowym i za paliwo płacisz sam( chyba że teściowa)
Ad.4. jeżeli pójdziesz do lekarza to nawet nie wypada nie wziąć zwolnienia
Af.65. od powiadomienia
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Luty 12, 2008, 21:54:36
  Dzięki za dop. wyczerpujące zadałem te pytania raczej retorycznie    ^_^
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Luty 12, 2008, 21:54:57
Ad. 1. nie, nie musisz, możesz mieć telefon w ładowarce a sam pracować poza domem. Ale to jednak wpływa na dyspozycyjność i może być brane pod uwagę w ocenie. Jednak jest to do obalenia i obronienia się.
par. 13 pkt 2. Rozporządzenia:
W czasie dyżuru domowego strażak przebywa w miejscu zamieszkania lub w innym miejscu uzgodnionym z kierownikiem jednostki organizacyjnej. nie ma tu mowy o telefonie :D :D :D
Ad. 2. z tego co wiem to strażak niezwłocznie ma się udać do swojej jednostki, osobiście jeślibym pilnował dziecko i dostał tel o niezwłocznym stawieniu się w KM to dopiero wtedy, gdy znalazłbym opiekę nad dzieckiem - jak dla mnie są sprawy ważne i ważniejsze.
Ad. 3. masz pecha.... nikt nie zwraca.....
Ad. 4. nie rozumiem za bardzo postawionego pytania......
Ad. 5. od momentu stawienia się w KM i zgłoszenia do wzywającego. (MSK, D-ca, itp.... ) do czasu aż Cię zwolnią z dyżuru....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Luty 12, 2008, 22:01:32
   Tak jak pisałem zadałem te pytania retorycznie ale co do
4 Jak jestem u stomatologa na fotelu i mam wezwanie na służbę i nie mogłem sie stawić?  ^_^
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Luty 12, 2008, 22:11:16
waldek, jak skończysz leczyć zęba to się stawiasz w jednostce, dentysta wystawia Ci zaświadczenie o tym ze leczyłeś zęba (dla niego to pikuś wypisać papier - i tak najprawdopodobniej leczysz prywatnie), w komendzie zobaczą Twoją opuchniętą buzię to może zrezygnują z Twoich usług  :wacko: :wacko: :wacko:
do tuniek: ad 5 - czas liczy się od stawienia się w komendzie a nie od wezwania: jakby tak było jak mówisz to byłby raj bo w tym czasie to bym zrobił zakupy, obiad ugotował, dziecko zawiózł do przedszkola.....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: dezerter112 w Luty 12, 2008, 23:48:16
Trochę sztuczny to dla mnie temat. W mojej JRG dyżur domowy przypada w trakcie swojej zmiany służbowej, czyli nie ma problemu, że ktoś przychodzi o 20:00 jest puszczany do domu o 4 rano a na swojej zmianie ma się stawić o godz. 8-mej (czyli z tych co są na ws-ie wyznaczamy takie dwie osoby). Taka osoba jest ściągana do służby np. w przypadku czyjegoś nagłego chorobowego- na własną zmianę (nie zdarzyło się by nie została poinformowana o tym przed służbą).
Do tej pory jeśli ktoś w trakcie służby został ranny to zmniejszaliśmy stan zmiany o jedną osobę, nie byliśmy zmuszani do ściągania strażaka z dyżuru domowego.
Jeśli kogoś jednak by ściągnięto do roboty w grafiku wpisuje się odpowiednią liczbę godzin przez którą pełnił służbę i tyle więcej należy mu się wolnego.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Luty 13, 2008, 08:22:14
Panowie, trochę dziwne te pytania, typu "a co będzie, jak na DD będę miał sraczkę. Sam pracuję w PB, pracownicy KM pełnią służby oficera operacyjnego. Mnie jako KDR g..no obchodzi, czy pacjent pełniący Of. Op. ma srakę czy boli go ząb. Jeżeli ma służbę to powinien dojechać. Prawda? Podobnie z naszymi DD. Jeżeli mam umówioną wizytę u stomatologa, to mogę zamienić DD na całą, bądź cześć doby. Nie twórzmy sztucznie problemu. Skoro tak chętnie chcemy korzysta z przywilejów ustawy o PSP, to może przełknijmy obowiązki, jakie ustawa nakłada.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Luty 13, 2008, 20:35:52
U mnie nie ma z tym problemu. Wychodzi każdemu 1 DD miesięcznie, a czasem wcale. Nikt nie robi z tego wielkiego hallo ( przed wprowadzeniem DD też jak było trzeba dojechać do jednostki na telefon, to kto mógł dojeżdżał. Jeśli komuś nie pasuje DD w danym dniu, bierze go ktoś inny. Jedyny problem w święta roczne, ale też z tym sobie radzimy.
Najpierw krytykujemy lekarzy, celników za ich formy protestu, piszemy że tak nie można, że strażacy by tak nie potrafili, że poczucie obowiązku, odpowiedzialności itd, a potem dochodzimy, czy ze sraczką mam się stawia na wezwanie, czy nie, czy jak zadzwonią na prywatną komórkę, to mam się stawi, czy czeka aż mi komendant zafunduje służbową. Sorry, ale ja się w to nie bawię, nie rozumiem tego.

Mod zrób coś z tym postem, bo faktycznie wygląda jakbym sam ze sobą gadał ^_^
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Luty 13, 2008, 21:44:42
    Wiesz SAM-GO ale piszesz sam do siebie bo usuwacie moje posty. Co nie wyraźnie pisze?  :wub:

Pisz nt. i spoko, a jak już chcesz konkretnie do.. To: PW!  :wub:
 Jestem spokojny a czy na temat czy nie to już rzecz dyskusyjna
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: inwigilator31 w Luty 13, 2008, 21:53:56
Waldek nie wiem o co walczysz bo DD jest normalnym dniem a jak nie umiecie załatwić sobie tego na zmianie tak jak jest u innych to nie wina systemu tylko twoja i twoich kolegów.
U mnie jest np tak: Jak ktoś ma DD to wie, że jak rano go nie ściągają tak do 8.30 (albo przynajmniej nie zadzwonią że może być ściągnięty) to wie, że musi się zdarzyć jakiś szczególny wypadek aby go ściągnęli, a tak po za tym to podaj jakiś przepis w jakim czasie masz się stawić??? Nie ma takiego więc spokojnie jak masz dużo dziur w zębach to zrobisz i wtedy przyjedziesz:) (a tak po za tym to co to za dentysta u którego siedząc na fotelu da się tel odebrać :)??? MOże ktoś cię oszukał i to nie dentysta :)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Luty 13, 2008, 22:43:08
    Powiem  tyle że zadawałem takie pytania 01 i wiele innych ale w podobnym tonie i od jakiegoś czasu nie mamy dyżurów domowych zeszli z tego bubla prawnego. Więc podrzucam kilka prostych pytań, retorycznych.Ale wiecie co najtrudniej jest zmienić mentalność nas strażaków na dole, bo jak ktoś wprowadził to tak musi być i po co  walczysz może przeciesz być gorzej takie słowa słyszę od chłopaków u mnie ale i na forum.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: cul2 w Luty 16, 2008, 15:42:05
To nie było konkretnego prykazu na cały kraj w sprawie utrzymywania dyżurów domowych?
Każdy może sobie dowolnie ustalać?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: dezerter112 w Luty 16, 2008, 18:39:19
Dowolnie, ale na podstawie zapisów Rozporządzenia MSWiA "w sprawie pełnienia służby przez strażaków PSP" - zdaje się że art. 13
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: MAGIK8311 w Luty 21, 2008, 09:06:53
 :huh: a ja mam całkiem inna jazde co WS to dyżur domowy i co wtedy zmiast się relaksować zimnym piwkiem np.latem to siedzisz jak pajac i myślisz zadzwonią czy nie jak jest u was
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Luty 21, 2008, 09:28:57
ja mam max. dwa dyżury w miesiącu (ale najczesciej jeden - chyba ze dużo kolegów ma urlop, lub są na wyjazdach (można sie dogadać), wtedy sie bierze żeby mieli spokój), ale są one przed służbą..... pzodr
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pożarnik92 w Luty 21, 2008, 19:00:59
W  mojej jednostce dyżur domowy jest wykorzystywany do ściągnięcia gościa do jazdy samochodem operacyjnym , co wydaje mi się już absurdem , wnet nas ściągną do odśnieżania placu jak zima wróci.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Luty 21, 2008, 19:04:50
pożarnik.... a goście nie maja prawa jazdy i wkładek, że trzeba "państwo" wozić?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: stępień w Luty 23, 2008, 17:06:19
a każdy tylko d... by woził a samemu to nie (co to za strażak) łaska jeździć !!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Luty 23, 2008, 19:30:41
     Dlaczego mają nie ściągać z dd.  Skoro nawet nie trzeba zwracać za paliwo do samochodu strażaka. A nadgodziny i tak mamy dużo nie dostaniem za nie ani grosza. Strzyżenie STRAŻAKÓW    -_- ^_^
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: MAGIK8311 w Luty 28, 2008, 21:59:33
dostałem  WS i do tego dyżur domowy bez sensu
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: dezerter112 w Luty 28, 2008, 23:31:03
Cytuj
a ja mam całkiem inna jazde co WS to dyżur domowy i co wtedy zmiast się relaksować zimnym piwkiem np.latem to siedzisz jak pajac i myślisz zadzwonią czy nie jak jest u was
magik przeczytaj wcześniejsze posty to dowiesz się
Cytuj
jak jest u was
magik zapoznaj się też z częścią Rozporządzenia MSWiA "w sprawie pełnienia służby przez strażaków PSP" to się dowiesz ile godzin dd możesz mieć w ciągu miesiąca, ile razy w sobotę/niedzielę itp.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Luty 29, 2008, 06:17:59
Jak dyżury powstały to na początku uważali aby było uzasadnione ściągnięcie kolesia z domu na dyżur - ale teraz to z byle powodu ściągają -  :wacko:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ratownik 112 w Marzec 01, 2008, 10:49:06
Panowie co wy na to:

Mam dyżur domow jestem wzywany do natychmiastowego stawienia się w JRG , oddalonej od miejsca zamieszkania 30 km (chociaż może być na drugi koniec miasta). Ściągnięcie mnie następuje w sytuacji kiedy jest wichura ,burza i ogólnie złe warunki atmosferyczne,muszę dojechać swoim samochodem , a co by się stało gdybym uległ wypadkowi ,albo na mój samochód spadłoby drzewo. Prawde powiedziawszy to cały czas nagłaśniają media o zbliżającym się huraganie i myślę ,że już wtedy przełożeni powinni działać i wzmacniać stanowiska JRG ,czy PSK.
Mam obawy co do takiej sytuacji,przecież nikt po mnie nie przyjedzie sam.służbowym,bo nie pracuję w biurze ,a jak żona wyjechała do rodziny i nie mam samochodu.


Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: tomstrazak w Marzec 01, 2008, 15:37:06
Panowie co wy na to:

Mam dyżur domow jestem wzywany do natychmiastowego stawienia się w JRG , oddalonej od miejsca zamieszkania 30 km (chociaż może być na drugi koniec miasta). Ściągnięcie mnie następuje w sytuacji kiedy jest wichura ,burza i ogólnie złe warunki atmosferyczne,muszę dojechać swoim samochodem , a co by się stało gdybym uległ wypadkowi ,albo na mój samochód spadłoby drzewo. Prawde powiedziawszy to cały czas nagłaśniają media o zbliżającym się huraganie i myślę ,że już wtedy przełożeni powinni działać i wzmacniać stanowiska JRG ,czy PSK.
Mam obawy co do takiej sytuacji,przecież nikt po mnie nie przyjedzie sam.służbowym,bo nie pracuję w biurze ,a jak żona wyjechała do rodziny i nie mam samochodu.






Chłopie nie wychodź z domu ,a jeśli masz piwnice to zejdź  tam i przeczekaj do poniedziałku .Jeśli wypadała by ci służba to weź sobie urlop na żądanie niema co ryzykować.A najlepiej by było dla ciebie i PSP jak byś opuścił nasze szeregi i zajął się np. darciem pierza (można to robić w piwnicy)  evil
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ratownik 112 w Marzec 01, 2008, 15:47:01
Chłopie nie wychodź z domu ,a jeśli masz piwnice to zejdź  tam i przeczekaj do poniedziałku .Jeśli wypadała by ci służba to weź sobie urlop na żądanie niema co ryzykować.A najlepiej by było dla ciebie i PSP jak byś opuścił nasze szeregi i zajął się np. darciem pierza (można to robić w piwnicy)  evil


Słuchaj no kolego może mieszkasz w straży!!! i cieszy mnie , że masz blisko i możesz sobie spokojnie drzeć pierze, a my dojeżdżający możemy mieć problem z dotarciem do JRG.
I tymi słowami kończę mój wątek.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ratownik 112 w Marzec 01, 2008, 15:48:27
Chłopie nie wychodź z domu ,a jeśli masz piwnice to zejdź  tam i przeczekaj do poniedziałku .Jeśli wypadała by ci służba to weź sobie urlop na żądanie niema co ryzykować.A najlepiej by było dla ciebie i PSP jak byś opuścił nasze szeregi i zajął się np. darciem pierza (można to robić w piwnicy)  evil


Słuchaj no kolego może mieszkasz w straży!!! i cieszy mnie , że masz blisko i możesz sobie spokojnie drzeć pierze, a my dojeżdżający możemy mieć problem z dotarciem do JRG.
I tymi słowami kończę mój wątek.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Marzec 01, 2008, 16:08:51
ratownik, a ile razy do tej pory Cię ściągneli?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Marzec 01, 2008, 22:01:16
ratownik, a ile razy do tej pory Cię ściągneli?
Skoro nie ściągają to po co  ta cała maskarada z DD.  ^_^
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Marzec 01, 2008, 22:20:16
no właśnie, skoro bardzo rzadko ściągają, to po co tyle krzyku? jest to zapisane w rozporządzeniu (niestety) i trzeba to stosować, a 8 razy na pół roku można wytrzymać....
ratownik, w prywatnej firmie jakbyś pracował to może byś miał troszeczkę większe i szersze spojrzenie.....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Marzec 01, 2008, 22:28:18
art. 183b § 1 k.p. różnicowanie przez pracodawcę sytuacji pracownika, nierówne traktowanie z jednej lub kilku przyczyn określonych w art. 183a § 1 KP to jest dotyczących:
a) nawiązania i rozwiązania stosunku pracy,
b) warunków zatrudnienia,
c) awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności:
 PYTANIE ?
Czy jest to mobing jeżeli funkcjonariusz dzieli się na tych co mają dyżury domowe czytaj PB i na tych co nie mają dyżurów domowych czytaj biurowych
MOBIEG -NIE MOBIEG oto jest pytanie?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Marzec 01, 2008, 22:56:37
waldek, w rozporządzeniu biurowi mają więcej godzin dyżurów niż ludzie z PB  :wacko: :wacko: :wacko: także nie mów nic o mobbingu. Kwestia tego czy są na niego wpisywani. Mogą być dyżury dowództwa, dyżury komendantów, dyżury strażaków uprawnionych do kierowania strategicznego... dyżury oficera operacyjnego..... papier wszystko przyjmie, wszystko da sie napisać.......
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: 112 w Marzec 02, 2008, 10:50:33
 Pragnę tylko zauważyć,że biurowi którzy mają dyżury domowe otrzymują urlopy dodatkowe w wysokości zależnej od stażu pracy,wieku itd.I nie ulega wątpliwości,że PB jest w tym, i nie tylko w tym, względzie walony w d...pę.Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Marzec 02, 2008, 10:56:10
a no.... i nie wliczają sie im weekendy i święta w te dodatkowe urlopy..... mogą je brać od poniedziałku do piątku  :huh: :huh: :huh: :huh:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Marzec 02, 2008, 12:37:12
art. 183b § 1 k.p. różnicowanie przez pracodawcę sytuacji pracownika, nierówne traktowanie z jednej lub kilku przyczyn określonych w art. 183a § 1 KP to jest dotyczących:
a) nawiązania i rozwiązania stosunku pracy,
b) warunków zatrudnienia,
c) awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności:
Ale jest to MOBIEG czy nie proste pytanie?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: tomstrazak w Marzec 02, 2008, 12:50:31
art. 183b § 1 k.p. różnicowanie przez pracodawcę sytuacji pracownika, nierówne traktowanie z jednej lub kilku przyczyn określonych w art. 183a § 1 KP to jest dotyczących:
a) nawiązania i rozwiązania stosunku pracy,
b) warunków zatrudnienia,
c) awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności:
 PYTANIE ?
Czy jest to mobing jeżeli funkcjonariusz dzieli się na tych co mają dyżury domowe czytaj PB i na tych co nie mają dyżurów domowych czytaj biurowych
MOBING -NIE MOBING oto jest pytanie?


Waldku jeśli piszesz o czymś to powinieneś mieć chociaż podstawową wiedzę na dany temat :huh:.
   Dla twojej informacji;

   Pracownicy mogą mieć do 48godz dyż. mies.-czytaj-PB,
   Pracownicy mogą mieć do 88 godz dyż. mies.-czytaj -biuro.


 Mobbing- to termin wywodzący się z angielskiego słowa to mob (szykanować), oznaczający celowe, systematyczne, powtarzające się przez dłuższy czas, zachowania naruszające godność osobistą danej osoby. Terminu mobbing w odniesieniu do zachowań występujących w grupach społecznych użył jako pierwszy szwedzki naukowiec Peter-Paul Heinemann.

Mobbing zazwyczaj ma na celu lub skutkuje: poniżeniem, ośmieszeniem, zaniżeniem samooceny lub wyeliminowaniem albo odizolowaniem pracownika od współpracowników.


   Wydaje mi się ,że twoja wypowiedź jak i parę podobnych w tym temacie spełniają powyższą definicje :rolleyes:.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Marzec 02, 2008, 13:01:10
Z tym dyżurem jest dziwna sprawa - z tego co mi wiadomo to nie wszystkich JRG stosuje się  DD  po prostu przestano to praktykować , ale jak  to jest że  w jedna  firma  a tak różne rozwiązania . u nas np. bardzo często korzystano (korzystają w tym roku O ) z prawa ściągnięcia z dyżuru , ktoś  zachoruje -dyżur , siatka -dyżur , potrzebny człowiek (jakiś tam wyjazd  ) dyżur --rzadko aby to było związane z pożarem czy też jakąś inną akcją (chociaż też takie były). Więc  czy czasem Komendanci czy też D-cy JRG nie idą na łatwiznę i rozwiązują swój problem stanem osobowym na zmianie .Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Marzec 02, 2008, 14:31:42
tomstrazak - bardzo dzięki za wyczerpującą definicję. Ale mi bardziej chodziło o termin prawniczy zapisany w kodeksie pracy. Podałem paragraf częściowo bo dalsza część jego zdała mi się nie odpowiadająca tematowi tego wątku.  :rolleyes:
Ale jest to MOBIEG czy nie proste pytanie?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Marzec 02, 2008, 14:35:07
Ogn.Fox - wiec po przeczytani Twojego wątku. :rolleyes:
Ale jest to MOBIEG czy nie proste pytanie?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: tomstrazak w Marzec 02, 2008, 14:50:59

Ale jest to MOBIEG czy nie proste pytanie?

   Ja myślałem , że my dyskutujemy o dyżurach domowych ,a ty o biegach  ^_^.
Ja jeżdżę automatem i czy mo bieg czy nie ,ważne że jedzie. -_-,
 
  Sory ale musiałem, po prostu nie wiem do czego zmierzasz :huh:.

Właśnie! Do czego?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Marzec 02, 2008, 17:20:44
No właśnie do tego że w jednej firmie pracownik BP ma DD, a tzw 8 godzinny nie, 12 godzinny  czyli dyżurni nie mają DD. ^_^
Jest to MOBING czy nie?
Proste pytanie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: kloss w Marzec 02, 2008, 18:00:37
U mnie w fabryce PB ma AŻ 48 godz. DD (przy 18 dniach roboczych czyli 144 godz. urlopu dodatkowego w roku) a tzw. biuro ma zawsze TYLKO 88 godz. DD (przy różnej liczbie dni urlopu dodatkowego: od 5 dni roboczych czyli 40 godz. - strażacy pełniący np. funkcję pomocnika oficera operacyjnego, w tym kierowcy grupy operacyjnej do max. 18 dni roboczych czyli 144 godz. w roku - np. d-cy i z-cy d-ców JRG). Przy biurze piszę zawsze bo sam układam grafik i wiem, że tak właśnie jest.
Faktycznie po raz kolejny PB jest STRASZLIWIE poszkodowany.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: 112 w Marzec 02, 2008, 18:36:26
No to faktycznie u Ciebie nie tylko podział ale i biuro  jest STRASZLIWIE poszkodowane ,bo u mnie ilość urlopu w biurach , jest uzależniona od wieku,stażu itd.A jeżeli chodzi o dni w jakie biorą te urlopy - to akurat mają je w dniach kalendarzowych ( ??).Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: tomstrazak w Marzec 02, 2008, 18:46:38
  Nie wnikam kto jest bardziej poszkodowany i broń Boże nie jestem zwolennikiem DD za friko.
Ale DD jest zapisany w rozporządzeniu i wyznaczani jesteśmy (przynajmniej u mnie tak jest) do jego pełnienia rozkazem KM lub D-cy JRG.
  Dlatego śmieszy mnie ta dziecinada typu;"a ja nie muszę mieć telefonu,a ja nie mam samochodu,a kto zapłaci za dojazd, a jak drzewo spadnie w czasie dojazdu" itp. albo jesteśmy służbą mundurową i wypełniamy rozkazy albo przejdźmy pod MPO ze wszystkimi tego konsekwencjami.
  Z rozkazami się nie dyskutuje, (a przynajmniej kiedyś tak było) co nie znaczy, że nie powinniśmy walczyć o swoje, nasze DD są odnotowane w karcie czasu pracy i możemy w każdej chwili o nie zawalczyć.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: kloss w Marzec 02, 2008, 19:02:55
No to faktycznie u Ciebie nie tylko podział ale i biuro  jest STRASZLIWIE poszkodowane ,bo u mnie ilość urlopu w biurach , jest uzależniona od wieku,stażu itd.A jeżeli chodzi o dni w jakie biorą te urlopy - to akurat mają je w dniach kalendarzowych ( ??).Pozdrawiam.

Nie wiem czy zauważyłeś, ale to poprzednicy płaczą i płaczą.
Ja wyraźnie napisałem, że tzw. biuro [...] ma od 5 dni roboczych czyli 40 godz. - strażacy pełniący np. funkcję pomocnika oficera operacyjnego, w tym kierowcy grupy operacyjnej do max. 18 dni roboczych czyli 144 godz. w roku - np. d-cy i z-cy d-ców JRG).
No chyba, że widzisz tylko te linijki, które dla Ciebie są wygodniejsze?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: straz98 w Marzec 02, 2008, 19:13:45
Panowie chyba nie wiecie o czym piszecie. Urlop dodatkowy poza PB uzależniony jest zawsze od stażu, wieku i pełnionej funkcji, i 18 dni można uzbierać tylko w przypadku zbiegu conajmniej dwóch uprawnień. Kiedyś było tak, że D-ca i Z-ca D-cy JRG mieli tyle urlopu co BP teraz juz tak nie jest. Kolejne a według was kiedy biurowi mają brać urlopy, w soboty i niedziele ? Przecież dla PB też w czas urlopu nie wliczają się dni wolne od służby. Jeśli chodzi o dyżury domowe to w większości komend, poza tymi największymi, żeby obsadzić grupy operacyjne, a właściwie samych strażaków wyznaczonych do kierowania działaniami to funkcjonariusze biurowi prawie zawsze mają max wymiar dyżuru domowego a nie raz i więcej. Proszę nie siejcie zamętu poprzez błędne informacje.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: kloss w Marzec 02, 2008, 19:18:25
Panowie chyba nie wiecie o czym piszecie. Urlop dodatkowy poza PB uzależniony jest zawsze od stażu, wieku i pełnionej funkcji, i 18 dni można uzbierać tylko w przypadku zbiegu conajmniej dwóch uprawnień. Kiedyś było tak, że D-ca i Z-ca D-cy JRG mieli tyle urlopu co BP teraz juz tak nie jest. Kolejne a według was kiedy biurowi mają brać urlopy, w soboty i niedziele ? Przecież dla PB też w czas urlopu nie wliczają się dni wolne od służby. Jeśli chodzi o dyżury domowe to w większości komend, poza tymi największymi, żeby obsadzić grupy operacyjne, a właściwie samych strażaków wyznaczonych do kierowania działaniami to funkcjonariusze biurowi prawie zawsze mają max wymiar dyżuru domowego a nie raz i więcej. Proszę nie siejcie zamętu poprzez błędne informacje.

Straż98.
A cóż ja innego napisałem???
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: 112 w Marzec 02, 2008, 19:50:45
No cóż ! Nie mogę znaleźć ustawy mówiącej o zasadach udzielania urlopów strażakom psp . Ale pisząc :
Cytuj
Faktycznie po raz kolejny PB jest STRASZLIWIE poszkodowany.
w świetle tego co napisałeś tutaj :
Cytuj
ma od 5 dni roboczych czyli 40 godz. - strażacy pełniący np. funkcję pomocnika oficera operacyjnego, w tym kierowcy grupy operacyjnej do max. 18 dni roboczych czyli 144 godz. w roku - np. d-cy i z-cy d-ców JRG).
Miałeś racje.Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: dezerter112 w Marzec 02, 2008, 23:37:39
DD wcale nie jest za friko. Jeśli pobierasz co miesięczną pensję to masz zapłacone za godziny, które wypracowuje się według normatywu. W sytuacji, gdy zostajemy ściągnięci na służbę z dd należy nam się za to tyle samo czasu wolnego. Jeśli nie można oddać godzin to doliczane są one do całości wypracowanych nadgodzin(w rozliczeniu półrocznym).
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: 112 w Marzec 03, 2008, 07:08:21
 Witam ! Na początek ,powiem ,że ostatni raz piszę w tym wątku bo niektóre wypowiedzi zaczynają być beznadziejne.
 Jeżeli chodzi o Ciebie "Hans" to jesteś tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę ( jeśli chodzi o nieodebrane nadgodziny ) a jak to się ma na podziale sam o tym wiesz i pewnie nie tylko TY.
Cytuj
W sytuacji, gdy zostajemy ściągnięci na służbę z dd należy nam się za to tyle samo czasu wolnego.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Marzec 03, 2008, 09:19:43
@kloss
Po pierwsze moja wypowiedź była troche ironiczna, gdyż i jedni i drudzy są hmmm.. nzawijmy to poszkodowani.
Po drugie PB jest poszkodowane przez biuro, bo w końcu wszystkie zarządzenia są z biura nie prawda? Sprawa nadgodzin to też sprawa ośmiogodzinnych, pewnie, że nie tych malutkich d-ców, tylko KW i KG ale jednak ośmiogodzinnych.
Po trzecie to, że Wy macie nadgodziny to nie wina PB tylko od góry KG, KW, KM i itd.

Jeszcze jakieś wątpliwości?

cytuje ośmiogodzinnych: "A jak się nie podoba to zawsze można zmienić prace"

Z kolei nam się podoba praca, tylko domagamy się zapłaty za naszą prace. Czego ośmiogodzinni nie chcą zrobić nie wiedzieć czemu! ( nie mówie tu o D-cach JRG )
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: waldek1 w Marzec 03, 2008, 14:05:27
specjalista - brawo podoba mi się to myślenia do pracy przychodzę po pieniądze. Wolne i tym podobne bzdety nie powinno nas interesować, mamy zarabiać kasę, a jak zechce wolne to podziękuje za prace i będę miał wolnego ful. ^_^
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Marzec 07, 2008, 12:01:51
A czy w ogóle jest przepisach kiedy przełożony może ściągnąć z DD  , bo na każde widzie misie chyba nie  :huh: U nas tak często chwytają się tego dyżuru , nawet do celów banalnych . np. sport
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: stępień w Marzec 12, 2008, 22:23:52
kiedy tylko zechce to może Cię ściągnąć z DD - takie jego prawo ( i oddać w odpowiedniej ilości godziny - w przyszłości będzie można zapłacić )
Pozdr
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Marzec 12, 2008, 22:45:06
A czy w ogóle jest przepisach kiedy przełożony może ściągnąć z DD  , bo na każde widzie misie chyba nie  :huh: U nas tak często chwytają się tego dyżuru , nawet do celów banalnych . np. sport
Ale jedna osoba może mieć max dwa dyż w miesiącu (do 8 dyż na pól roku). Więc nie mogą Cię ściągać w każdy WS bo to łamią prawo...... oczywiście godziny do oddania.... pozdr
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Marzec 13, 2008, 06:12:42
A czy w ogóle jest przepisach kiedy przełożony może ściągnąć z DD  , bo na każde widzie misie chyba nie  :huh: U nas tak często chwytają się tego dyżuru , nawet do celów banalnych . np. sport
Ale jedna osoba może mieć max dwa dyż w miesiącu (do 8 dyż na pól roku). Więc nie mogą Cię ściągać w każdy WS bo to łamią prawo...... oczywiście godziny do oddania.... pozdr

No oczywiście że DD ma  się tylko dwa w miesiącu i w tym  jedno święto (np. niedziela). pewnie jak ktoś wymyślił DD miał na myśli jakaś akcja ,  niezwłocznie potrzebny człowiek na służbę a tymczasem DD są stosowane do pierdół dosłownie pierdół . A tak nawiasem mówiąc jak mamy DD to musimy siedzieć pod telefonem i najlepiej koło straży bo jak statystyka u nas mówi prawie jest pewne że będziesz  w pracy . tylko to nie jest zwracane bo jak przyjdzie dzień przepadanie to te godziny także przepadają w  siną dal .Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Marzec 13, 2008, 13:11:35
Ja p.....lę ludzie, gdzie Wy żyjecie? Co to, nie ma u Was "znienawidzonych" ZZ?, to se radę pracowniczą załóżcie. Ja nie wyobrażam sobie, żeby w naszej komendzie ktoś ściągnął DD do wożenia dupy. Albo traktujemy instytucję DD poważnie, jako wzmocnienie PB w przypadkach absencji chorobowej, super dużej akcji, albo pazwalamy na to o czym piszecie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ognista fala w Marzec 13, 2008, 14:04:54
Ja p.....lę ludzie, gdzie Wy żyjecie? Co to, nie ma u Was "znienawidzonych" ZZ?, to se radę pracowniczą załóżcie. Ja nie wyobrażam sobie, żeby w naszej komendzie ktoś ściągnął DD do wożenia dupy. Albo traktujemy instytucję DD poważnie, jako wzmocnienie PB w przypadkach absencji chorobowej, super dużej akcji, albo pazwalamy na to o czym piszecie.
No my nie pozwalamy popieram sam_go
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robard w Marzec 14, 2008, 15:59:45
sam_go, nie wiem, czy wiesz, ale w Twojej komendzie DD w jednej z jednostek wstawiany jest dla strażaków, których zmiana słuzbowa w dany dzień nie pracuje. I tak np. jeśli strażak pracuje na zmianie III to DD ma wstawiane w dniu służby zmiany II, ciekawe jak to potem wygląda, kiedy strażak zostanie ściągnięty na służbę aby zasilić zmianę II, a następnego dnia ma przyjąć służbę na swojej III zmianie?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Marzec 14, 2008, 20:38:59
To zapytaj tych strażaków, czy może wolą, aby wstawia im DD w dniu, kiedy mają wolną slużbę :wacko:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robard w Marzec 14, 2008, 21:34:22
Nie wiemm co oni wolą ale wie co jest!
 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Marzec 15, 2008, 04:24:43
To może nie należy nikogo uszczęśliwiać na siłę?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: maniek777 w Luty 03, 2011, 13:53:50
czy może ktoś powiedzieć co się dzieje w tej sprawie teraz,przy okazji dyskusji na temat czasu pracy,płac i nadgodzin w komisjach stworzonych w styczniu.
Jesli nie to może trzeba by było podrzucić tą sprawę komu trzeba ze ZZ.
 Czas ku temu jest chyba najlepszy z możliwych.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pkrzysiek19 w Luty 03, 2011, 22:56:36
Właśnie. W NFZ jest tak , że jeśli masz dyżur domowy to dostajesz połowę stawki godzinowej a gdy zajdzie potrzeba i osoba zostanie ściągnięta do szpitala to wtedy liczy się jej pełną stawkę godzinową. Np. jestem na dyżurze całą dobę i nie zostałem ściągnięty do Komendy to powinienem dostać połowę stawki godzinowej. Nie ma żadnych godzin do odbioru ponieważ są płatne i nie trzeba kombinować z grafikami i zmieniać żeby w jakiś sposób odebrać należne godziny. 
Moim zdaniem takie wprowadzenie w PSP byłoby dość dobre. 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: mistic w Kwiecień 07, 2011, 13:44:23
Po przeczytaniu kilku wątków w tym temacie + nowe rozp. w sprawie czasu służby mam większy mętlik w głowie niż przed tym nieszczęsnym procesem  :gwiazdki: w nowym rozporządzeniu szukałem informacji na temat dnia, w którym można wyznaczyć strażaka na dyżur domowy. Biorąc pod uwagę, że po służbie przysługuje mi co najmniej 24h wolne to wynikało by z tego, że taki dyżur należy wyznaczać przed służba danego strażaka.

Jak wiadomo "ściągnięcie" strażaka z dyżuru wiąże się z komplikacjami w przyszłych służbach i ciągnie taki łańcuszek przez jakiś czas..ale nie tego dotyczy moje pytanie.

Problem leży w pomyśle naszego d-cy, który to przyjął cudowne rozwiązanie i na dzień dyżuru strażakowi wyznacza tylko dzień przed wolną służbą wynikającą z normatywu (pozwala to uniknąć dalszych komplikacji, o których wspomniałem wcześniej, bo nie będzie konieczności ściągania osób z innej zmiany w miejsce strażaka ściągniętego z dyżuru).

Nie ukrywam, że wiedząc miesiąc wcześniej, że będę miał 5 dni wolnego to planuje sobie ten czas odpowiednio do własnych potrzeb. Np. kiedy wiem, że mam wolne to spokojnie mogę się zająć w tygodniu dziećmi, a żona do paracy itp itd. Niestety przez to zamieszanie wielu osobom psują się plany na spędzanie dni wolnych od służby (w domyśle cały czas mam sytuację ściągnięcia z dyżuru domowego, choć sam fakt, że widnieje się na liście powoduje to że nie mogę np. wyjechać na krótki wypad z żoną, dziećmi albo kochanką ;) ).

Odchodząc od głównego wątku. Dyżury domowe świetnie wpasowywało się w czasie kiedy w naszym woj. obowiązywał system 4 zmianowy (pomiędzy służby) i to można by było dopisać do plusów tego systemu w innym wątku :) .

I jeszcze jedno przy okazji jak już piszę, czy w czasie gdy mam zaplanowaną służbę wolną wynikającą z normatywu i niestety idę na L4 to takie "wolne" mi przepada i powoduje, że nie mogę odebrać godzin w innym terminie?

Ewentualne odpowiedzi prosiłbym poprzeć aktem prawnym bo jak wcześniej wspomniałem porobiłem sobie niezły mętlik w głowie :/
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: kg877 w Kwiecień 08, 2011, 12:42:48
(w domyśle cały czas mam sytuację ściągnięcia z dyżuru domowego, choć sam fakt, że widnieje się na liście powoduje to że nie mogę np. wyjechać na krótki wypad z żoną, dziećmi albo kochanką ;) ).
Możesz wyjechać tylko włącz telefon. par. 13 ust. 2 rozporządzenia w sprawie pełnienia służby... 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: oliwier w Kwiecień 08, 2011, 13:48:39
Ja planuję DD chłopakom przed służbą. Za ściągnięcie dyżuru bez naprawdę ważnej przyczyny 01 powiesił by takiego odważnego za jaja. U nas DD jest traktowane jako koło ratunkowe a nie codzienność.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: mistic w Kwiecień 08, 2011, 17:11:26
Cytat: kg877
Możesz wyjechać tylko włącz telefon. par. 13 ust. 2 rozporządzenia w sprawie pełnienia służby...
Ok, masz rację. Skoro nie jest ustalony czas operacyjny to jadąc np. nad morze ze śląska. po odebraniu tel. dotrę w min. 10 - 12 h.

Cytat: oliwier
Ja planuję DD chłopakom przed służbą.
Twoje rozwiązanie jest fair w stosunku do podkomendnych. Czy robiąc to w taki sposób opierasz się o jakiś konkretny dokument/wytyczne? Ja na nic takiego się nie natknąłem i wynika z tego, że robi się to jak kto uważa.

Cytat: oliwier
Za ściągnięcie dyżuru bez naprawdę ważnej przyczyny 01 powiesił by takiego odważnego za jaja. U nas DD jest traktowane jako koło ratunkowe a nie codzienność.
A czy ta kwestia też jest uregulowana prawnie, czy podobnie pełna dowolność ?


Jeżeli dobrze się rozgryzłem ten prawny bełkot to par. 16 pkt. 10 rozp. w sprawie czasu służby jest odpowiedzią na moje pytanie odnośnie L4, czyli godziny przechorowane na wolnym nie są do odebrania.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: szampan w Kwiecień 08, 2011, 19:06:40
U nas jest kilku odważnych chłopaków co dyżur domowy mają w nosie....podstawa ich tłumaczenia : Czy dostałem od PSP telefon służbowy na który mogliby dzwonić ?NIE ...własnego nie posiadam więc nie odbieram....Proszę wysłać po mnie samochód służbowy wtedy stawię się do służby ....kilka razy miała miejsce taka sytuacja koledzy nie odbierali i ...NIC....żadnych konsekwencji ( przynajmniej u nas ) tylko że wtedy cierpią stażyści lub inni młodsi służbą bo oni sa ściągani z WS ....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: wania w Kwiecień 11, 2011, 21:26:50
U nas jest kilku odważnych chłopaków co dyżur domowy mają w nosie....podstawa ich tłumaczenia : Czy dostałem od PSP telefon służbowy na który mogliby dzwonić ?NIE ...własnego nie posiadam więc nie odbieram....Proszę wysłać po mnie samochód służbowy wtedy stawię się do służby ....kilka razy miała miejsce taka sytuacja koledzy nie odbierali i ...NIC....żadnych konsekwencji ( przynajmniej u nas ) tylko że wtedy cierpią stażyści lub inni młodsi służbą bo oni sa ściągani z WS ....

Kiedyś nie było dyżurów domowych i jak było trzeba i działo się coś poważnego to ludzie sami przyjeżdżali do pracy byli wpisywani do książki podziału bojowego jako pozostawieni w służbie i dostawali później wolne każdy był zadowolony - dowódca nie miał problemów - chłopaki też bo jak w niedzielę trzeba było przyjść kilka godzin później to godzinki były ;-).
Jak wprowadzili dyżury domowe coś się zmieniło - już nie ma chętnych jak nie masz dyżuru i tak jak pisał kolega "cierpią" tylko młodzi.
Jak mówi powiedzenie z NIEWOLNIKA NIE MA PRACOWNIKA. W 90% to właśnie zrobił dyżur domowy bo i godzin nie oddają i nie ma dodatkowych nagród za "własną incjatywę i zaangażowanie" dla służby. Myślę, że w każdej jednostce jest kilku chłopaków, którzy kiedyś na jeden telefon przybiegali do jednostki ale potem mieli za to większe nagrody i szybszy awans i każdy był szczęśliwy, a teraz dzwonią do niego że trzeba byłoby przyjechać bo jest duża akcja - a on się pyta czy ma dyżur domowy - NIE - to dziękuję.

U nas wychodzą z tego założenia że jak nie masz dyżuru domowego i przyjedziesz na służbę to jakim prawem ma nam oddać te godziny - wg niego jest to "samowolka" za którą nic się nie należy, a co ciekawsze jak się ci coś stanie - będziesz miał wypadek to nic z tego bo nie było cię w rozkazie i Cię tam być nie powinno.

Nie wiem, ale wg mnie jest to chore podejście, bo strażakiem jesteś 24 godziny na dobę 365 dni w roku. Ale wiecie jaka jest dyskusja z kimś kto wie lepiej.

Zobaczymy jak to się zmieni po wejściu nowych przepisów i jaka będzie ich interpretacja przez Komendantów oraz przez KW i KG. Znając życie każda Komenda ten sam przepis będzie czytała inaczej.

A co do czasu dojazdu z dyżuru do jednostki to nie jest to nigdzie zapisane. Bo czasami ktoś kto mieszka 20km od jednostki poza miastem dojedzie szybciej niż ktoś kto ma 5km i musi się przebić przez centrum miasta w godzinach szczytu.
Kolega kiedyś powiedział: " jak wyślecie po mnie samochód operacyjny to będę szybciej", a po drugie nikt nam nie karze mieć dwóch samochodów, a żona też ma prawo jazdy ;-)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: mistic w Kwiecień 12, 2011, 15:27:23
Cytuj
Znając życie każda Komenda ten sam przepis będzie czytała inaczej.
Bywa, że w jednej komendzie na różnych jednostkach jest inaczej ;) a ty biedaku jak źle trafiłeś to inni się dziwią i śmieją  :fiuu: 
fakt.. zawsze pozostaje przeniesienie ...
Cytuj
W 90% to właśnie zrobił dyżur domowy
ciekaw stwierdzenie i mam wrażenie, że całkiem prawdziwe! Jak dyżurów nie było zawsze znalazł się ktoś kto chętnie przyszedł w zamian za wolne. A to rozwiązanie oszczędza czasu i kłopotu d-cy JRG a i czasem szefowi zmiany ;)



Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: adam998 w Kwiecień 20, 2011, 10:24:16
Dyżur domowy co to jest za twór w Straży Pożarnej (bo w innych firmach to to rozumiem)...w mojej jednostce do tej pory dyżur domowy wypadał mniej więcej raz w miesiącu. Szło to przeżyć, teraz w myśl ustawy ze strażak może być 72h w m-cu na dyżurze domowym to już jest przesada....ludzie mają dwie trzy wolne służby w miesiącu i te wolne służby obwarowane są dyżurem domowym. Te wolne służby to są nasze dni wolne wynikające z grafiku służby a oni pakują nam DD. Według mnie to jest chore rozumiem DD może i musi być na wypadek chorobowego lub innych zdarzeń losowych ktoś musi przyjść na zastępstwo...ale nie DD za free powinna być za to jakaś rekompensata a nie człowieka udupią na 72h w miesiącu w jego dniach wolnych..... Możecie napisać jak to wygląda w Waszych jednostkach ?
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ryflak w Kwiecień 20, 2011, 12:01:14
...ludzie mają dwie trzy wolne służby w miesiącu....

A ci ludzie to przepraszam gdzie służą ?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ognista fala w Kwiecień 20, 2011, 12:35:28
...ludzie mają dwie trzy wolne służby w miesiącu....

A ci ludzie to przepraszam gdzie służą ?
W OSP (bez urazy) hehehehehe
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: adam998 w Kwiecień 20, 2011, 13:31:00
...ludzie mają dwie trzy wolne służby w miesiącu....

A ci ludzie to przepraszam gdzie służą ?

Zamiast się zgrywać może kolega opisze swoje stanowisko w tej sprawie....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: trochę znający temat w Kwiecień 28, 2011, 23:15:55
W naszej jednostce zamiast 24h DD pełnimy (jest to oczywiście wewnętrzna umowa, bo szczerze mówiąc nie wiem czy na to pozwala ustawa) 12h DD i tak panowie wiadomo że te DD są bardziej na sztukę niż do zrealizowania (oczywiście jeśli nikt nie gra notorycznie w ch...). Ustawodawca daje też pewną swobodę w pełnieniu DD. W poprzednich zapisach podczas DD należało być w miejscu zamieszkania, obecnie ustawodawca mówi że należy być w kontakcie ze swoim d-cą, bez konieczności przebywania w miejscu zamieszkania. Dlaczego 12h?, logiczne, jeżeli już jest problem (L4) to wiemy o tym najpóźniej na rozpoczynającej się służbie, tak?. Wówczas max 8 godz.(wg ustawy) zostaje człowiek ze zmiany schodzącej i zostaje informowany DD o konieczności przybycia, pozostawionemu w służbie liczą się nadgodziny, przybyłemu od momentu stawienia się w jednostce. Mogą być oczywiście przypadki np. wypadku przy pracy po upływie 12h służby. Co wtedy? tzw. pospolite ruszenie, d-ca zmiany wykonuje tel. do ludzi na wolnym i przyjeżdża ten kto może. Wszyscy na to przystali i jest git. Jeśli damy tzw.dupy wchodzą DD 24h z koniecznością stawienia się na służbę w czasie nie dłuższym od standardowego dojazdu do roboty. Wszyscy (no może prawie wszyscy) rozumiemy temat i tyle.
Pomijając wszystko, pamiętajmy że pracujemy w służbach mundurowych jest tu rozkaz i ustawa, jeżeli nasza psycha klęka na takich tematach jak odbiór godz, urlopy w tzw niechcianych terminach czy DD to musimy pomyśleć o innej robocie. Niestety prawda jest taka że wakacje się skończyły i czas do roboty. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: lang w Kwiecień 29, 2011, 08:11:47
1. DD strażak może pełnić - nie ma konieczności wyznaczania DD;
2. Jeżeli 11, 12 lub 13 nie ma problemu ze ściągnięciem ludzi "na telefon" (załatwia temat maksymalnie trzecim telefonem), to nie będzie widział potrzeby wyznaczania DD; to nie jest przedszkole i trzeba mieć takie podejście, że w każdej chwili możemy być potrzebni - jeśli ktos tego nie rozumie (a widać, że są tacy), to trzeba takie jednostki dyscyplinować właśnie np. wyznaczaniem DD, sztywnymi harmonogramami i innymi "służbouprzyjemniaczami";
3. Uprzedzająco - argumenty typu "rodzina", "szkoła" czy też dodatkowe zajęcie zarobkowe poza służbą mnie nie przekonują
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: PAN dla służby w Kwiecień 29, 2011, 09:10:16
lang dyscyplinowac to mozesz swoje dzieci jak posiadasz, służba to była dawno temu teraz według rządzących jesteśmy zwykłymi pracownikami więc chcesz służyć to zanjdz sobie swojego pana.Chcesz wymagac cos  to nie za darmo !!!!!!!!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: lang w Kwiecień 29, 2011, 21:42:29
jeszcze jeden z ograniczoną zdolnością percepcji nieskomplikowanych treści
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: joker26 w Kwiecień 29, 2011, 22:14:38
Popieram kolegę langa. Zrobiło nam się pokolenie strażaków "roszczeniowych". Zawsze można zmienić pracę tam gdzie nie będzie dyżurów domowych. Mam wyznaczony DD praktycznie 10 dni w miesiącu, a nie rzadko połowę miesiąca i nie płaczę. I tak przez cały rok. Trochę trzeba dać dla tej służby, jeżeli jest się strażakiem z zamiłowania.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sly w Kwiecień 30, 2011, 15:29:15
Popieram kolegę langa. Zrobiło nam się pokolenie strażaków "roszczeniowych". Zawsze można zmienić pracę tam gdzie nie będzie dyżurów domowych. Mam wyznaczony DD praktycznie 10 dni w miesiącu, a nie rzadko połowę miesiąca i nie płaczę. I tak przez cały rok. Trochę trzeba dać dla tej służby, jeżeli jest się strażakiem z zamiłowania.

Joker 26 poproś "batmana" to wyznaczy Tobie 22-23 dni DD w miesiącu  :bij: a najlepiej przenieś się do jednostki  :fiuu: będziesz miał bliżej .Z całym szacunkiem ale coś Ci chyba spadło na głowę .........
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: joker26 w Kwiecień 30, 2011, 20:55:48
Przykro mi bardzo sly, ale taka sytuacja jest możliwa. Biorę dyżury łącznie z dowódcami JRG, Niedawno był wakat na dowódce JRG, wtedy z z-cą JRG na zmianę po tygodniu dyżur. A w czasie urlopu jednego z d-ców również co drugi tydzień. Reszta bez możliwości (oprócz komendantów :) ) kierowania taktycznego.
I dobrze mi z tym, czy to się Tobie podoba czy nie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ryflak w Maj 01, 2011, 21:28:03
Joker co za bzdury wypisujesz ? Wiesz ile można mieć godzin dyżuru domowego w miesiącu ? Nigdzie w PSP nie można pełnić dyżuru (choćby domowego) w opisany przez Ciebie sposób. I to bez względu na to czy jesteś tym dowódcą czy go zastępujesz.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: remfire w Maj 01, 2011, 21:39:25
Joker, a dlaczego tylko dyzury domowe bierzesz ?  Może lepiej jak będziesz co miesiąc pełnił te dodatkowe 10 służb w JRG .. zamiast marnowac czas w domu, to przynajmniej ktos poczuję że bardziej mu włazisz w...  i będzie szczęsliwszy ;)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: joker26 w Maj 01, 2011, 22:34:14
Dobre.
Ale swoje już w JRG przepracowałem, łącznie z 10-ma służbami na miesiąc, teraz pozostaje przewalać papierki i liczyć, że coś na dyżurze się trafi  :straz:. Od 7.30 do 15.30 rzadko coś większego się zdarza.
Nie muszę nikomu w tyłek wchodzić, robię to tylko i wyłącznie dla siebie.
Mam tylko wielki szacunek dla swojej żony za jej wyrozumiałość.
p.s. wiem że tacy popaprańcy są już na wymarciu.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: straz98 w Maj 01, 2011, 22:52:23
Joker co za bzdury wypisujesz ? Wiesz ile można mieć godzin dyżuru domowego w miesiącu ? Nigdzie w PSP nie można pełnić dyżuru (choćby domowego) w opisany przez Ciebie sposób. I to bez względu na to czy jesteś tym dowódcą czy go zastępujesz.
Przepis przepisem, a spróbuj zgodnie z przepisem, nie przekraczając limitu godzin, zapewnić osoby do kierowania działaniami na poziomie powyżej d-cy zmiany w małych komendach :(
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ryflak w Maj 02, 2011, 11:42:27
Jest to możliwe pod warunkiem włączenia w te dyżury dowódców zmian właśnie - bo niby dlaczego nie ? Może mieć dyżur aspirant prewentysta, tym bardziej może d-ca zmiany.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: joker26 w Maj 02, 2011, 12:59:55
Niektórzy oficerowie nie mają prawa dowodzić na szczeblu taktycznym, a co dopiero podoficerowie i aspiranci.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: czeles w Maj 02, 2011, 14:08:35
Czy to w nowym czy starym rozporządzeniu o ksrg do przejmowania kierowania taktycznego zawsze byli wskazywani oficerowie wyznaczeni przez komendanta powiatowego, więc nie było i nie ma obecnie możliwości za wyjątkiem dowódcy lub zastępcy JRG aby kierowanie taktyczne mógł przejąć funkcjonariusz z korpusu nie oficerskiego. Zamysłem powoływania grupy operacyjnej jest utrzymanie w dyżurze domowym właśnie dowódcy taktycznego. Według mnie mnie jedyną możliwością aby w takiej grupie (jako dowódca taktyczny) mógł pełnić dyżur aspirant to musi on być dowódcą lub zastępcą dowódcy JRG.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: joker26 w Maj 02, 2011, 15:02:15
I dokładnie tak się u nas dzieje.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: raf998 w Maj 02, 2011, 16:11:55
Cytuj
Cytuj
Czy to w nowym czy starym rozporządzeniu o ksrg do przejmowania kierowania taktycznego zawsze byli wskazywani oficerowie wyznaczeni przez komendanta powiatowego, więc nie było i nie ma obecnie możliwości za wyjątkiem dowódcy lub zastępcy JRG aby kierowanie taktyczne mógł przejąć funkcjonariusz z korpusu nie oficerskiego. Zamysłem powoływania grupy operacyjnej jest utrzymanie w dyżurze domowym właśnie dowódcy taktycznego. Według mnie mnie jedyną możliwością aby w takiej grupie (jako dowódca taktyczny) mógł pełnić dyżur aspirant to musi on być dowódcą lub zastępcą dowódcy JRG.
Cytuj
I dokładnie tak się u nas dzieje.
Pozdrawiam


Ciekawe rzeczy piszecie oj ciekawe.

Kierowanie taktyczne TYLKO oficer???
Co zrobić jak w komendzie jest tylko 2 oficerów????
Komendant i zastępca?????
Kto będzie dowodził?????
nie aspiranci?????

OSP może?????

Poczytajcie wypowiedź długiego. I do tego się zastosujcie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Maj 02, 2011, 16:22:19
Czy to w nowym czy starym rozporządzeniu o ksrg do przejmowania kierowania taktycznego zawsze byli wskazywani oficerowie wyznaczeni przez komendanta powiatowego, ...
.. i koniec, kropka - przynajmniej jeżeli chodzi o stronę prawną.
Dowódca JRG lub jego zastępca jeżeli nie są oficerami dowodzą z ramienia zajmowanej funkcji, lecz nie mogą być powoływani na dyżury.
Nie jest to pierwszy akt prawny nie przystający do życia, ale to już inna bajka.
Niedawno na naradzie w której uczestniczyli komendacji powiatowi/miejscy mazowsza sprawę jednoznacznie wyjaśniono.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: joker26 w Maj 02, 2011, 17:52:08
Cytuj
Ciekawe rzeczy piszecie oj ciekawe.

Kierowanie taktyczne TYLKO oficer???
Co zrobić jak w komendzie jest tylko 2 oficerów????
Komendant i zastępca?????
Kto będzie dowodził?????
nie aspiranci?????

OSP może?????

Poczytajcie wypowiedź długiego. I do tego się zastosujcie.
Czas poczytać rozporządzenie a potem się wypowiadać - a nie wprowadzać innych w błąd.
Skoro taki stan rzeczy utrzymuje się przez co najmniej parę lat, to znaczy że jakoś Komenda funkcjonuje ( fakt że jest to czasami "uciążliwe" ).
Pozdrawiam wszystkich.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: radca w Maj 02, 2011, 19:07:23
A to ciekawe co piszecie.
Jakoś cały czas jako obowiązujące wisi rozporządzenie o szczegółowych zasadach kierowania ... z 2001 r. (przynajmniej na Sejmie).
A tam "jak wół" stoi że dowodzenie ma obowiązek przejąć "strażak uprawniony" przez komendanta (cokolwiek to ma znaczyć).
Wiec nie musi to być oficer.
Co prawda w rozporządzeniu o ksrg jest oficer, ale...
Oba te przepisy obowiązują...
rozporządzenie z 2001 to o szczególowych zasadach kierowania jest lex specjalis w stosunku do rozporządzenia ksrg  (bo reguluje jedną wąską część zagadnień większego rozporządzenia), a więc uwzględniajac regułę przepis wcześniejszy szczególny nie jest uchylany przez przepis późniejszy ogólny ... cóz moze być strażak.
Oczywiście nie dam głowy że serwer Sejm sie nie myli.
Albo ze po raz kolejny nasza legislacja nie zauważyła, że mamy dwie delegacje ustawowe do tego samego czyli regulacji kierowania, albo co bardziej prawdopodobne "nie o to nam w delagacji chodziło tylko nie wiedziałem jak to napisac" żali się prawodawca .  :szalony:
A ja z niedowierzaniem kręciłem głową przy aferze Rywina.

 :gwiazdki:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: czeles w Maj 03, 2011, 19:19:55
oczywiście że to rozporządzenie obowiązuje ale dyskusja toczy się o kierowaniu taktycznym.
w ty rozporządzeni na końcu listy przejmujących dowodzenie jest wymieniony "strażak uprawniony do kierowania taktycznego" a to jaki to jest strażak, dokładnie opisuje rozporządzenie o ksrg. Oczywiście że jest [problem w komendach gdzie jest mało oficerów ale ten problem już zniknął gdyż nowe rozporządzenie o czasie służby strażaków określa że komendant powiatowy/miejski i jego zastępca mogą mieć nieograniczona ilość dyżuru domowego a te funkcje w prawie 100% pełnia oficerowie więc problem dowódcy taktycznego na dd w ramach grupy operacyjnej przynajmniej na papierze został rozwiązany.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ix w Czerwiec 14, 2011, 23:43:32
a ja uważam, że dyżury domowe w podziale to kanał i wyzysk 72 godziny w miesiącu uwiązany do telefonu? czym to się różni od zwykłego dnia na służbie? lekarze, pracownicy pogotowia ratunkowego, wodociągów, czy nawet kierowcy piaskarek siedząc w domu pod telefonem są do tego motywowani niewielkim pieniądzem. Nie liczę tu na zarabianie kokosów na siedzeniu w domu ale na zwyczajne traktowanie! Ktoś wcześniej ładnie pisał o zamiłowaniu do pracy strażaka - po 7 latach służby czasem się od niej w jelitach przewraca zamiłowanie natomiast to społeczna służba w OSP gdzie nie ma tak wyraźnego podziału na rasę panów i zwykłych pachołków.
Już dawno utwierdziłem się w przekonaniu "gdzie się porządek kończy......"
Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: wania w Czerwiec 15, 2011, 21:44:09
a ja uważam, że dyżury domowe w podziale to kanał i wyzysk 72 godziny w miesiącu uwiązany do telefonu? czym to się różni od zwykłego dnia na służbie?

Tym się różni kolego że jesteś w domu i możesz coś w ogródku porobić pozałatwiać sprawy w urzędach ;-). - słowa Dowódcy

Nie jestem zwolennikiem takich "przymusowych" obowiązków i  bycia na telefonie o piwku nie wspomnę ;-). Jak mówi powiedzenie Z niewolnika nie ma pracownika. Kilka lat temu nie było dyżurów domowych nie było potrzeby wydzwaniania do ludzi jak coś się działo sami strażacy przyjeżdżali by pomóc ale był za to bonus finansowy. Teraz nie dość że jesteś "uwiązany" jak pies to masz jeszcze za to figę z makiem a jak się nie stawisz to w papiery dostaniesz.

Błąd nie tkwi w systemie tylko w ludzkim podejściu -> czytaj góry.

Piszecie o tym kto ma dowodzić i czy ma do tego uprawnienia. Odpowiedź jest prosta -> masz obowiązek wykonywać polecenie służbowe wydane przez Dowódcę lub komendanta.

Zastanawiam się tylko kiedy Komendanci i Dowódcy JRG zaczną pokazywać górze, że jest źle bo wg papierów jest wszystko super i góra nie widzi problemów a my na dole dostajemy za to po tyłku.

W pewnym momencie przeleje się miarka - ale wiecie co mnie cieszy, że nie my dostaniemy za to po tyłku tylko dowódca lub Komendant bo my tylko mamy wykonywać polecenia służbowe. A patrząc na to co się dzieje to ta chwila nadejdzie szybko.
Tytuł: Wolna służba i dyżur domowy - oraz wszystko co się z tym wiąże
Wiadomość wysłana przez: adam k w Listopad 11, 2011, 22:30:30
 Witam...
   Zastanawiam się co to jest wolna służba oraz dyżur domowy. Kiedy i ile przed , powinniśmy być  o nich powiadomieni ?
Kiedy mogą nas ściągnąć  z WS, i na jakich zasadach ? Jak się ma plan półroczny do miesięcznego, czy można zmieniać planowane nadgodziny w planie miesięcznym.
                                                                          Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: lang w Listopad 12, 2011, 18:03:02
może pora, żeby do szerszych mas dotarło, że nie ma czegoś takiego jak "wolna służba"... i jeszcze to planowanie nadgodzin:o harmonogram półroczny planuje się "na styk"; harmonogramy miesięczne to wycinek harmonogramu półrocznego z nanoszonymi zmianami wynikającymi z bieżących potrzeb służby; nie muszą się one pokrywać w 100%, ale zawsze bazą jest harmonogram półroczny; to, że nie wszędzie tak jest, nie oznacza, że jest tam dobrze;) KG obiecywał, że przypomni podległym sobie komendantom o prawidłowym sposobie planowania i rozliczania czasu służby; jeszcze nic nie spłynęło?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: adam k w Listopad 12, 2011, 20:41:57
    Niestety nie zgodzę się z tym, że niema czegoś takiego jak wolna służba (to jest coś co się każdemu należy) oczywiście każdy może być z niej ściągnięty , jak jest taka potrzeba ale wtedy powinien mieć zapłacone nadgodziny.(niestety nie wszędzie tak jest, grafiki zmienia się do potrzeb służby , kasując nadgodziny wpisują je w L4  itp.)...
Po co jest dyżur domowy(u nas zaplanowany na cały rok, po 72godz.), jak ściąga się ludzi z WS ? :wall: :wall: :wall:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Listopad 12, 2011, 20:57:01
Adam K, zanim zaczniesz się zgadzać lub nie zgadzać z rozmówcami poczytaj rozporządzenie ws pełnienia służby: http://www.wlkp.nszzpp.pl/system/files/mswia_-_pelnienie_sluzby_zmiany_dz.u._z_2011_nr_69_poz._371.pdf
Dodatkowo cały ten post, pisze w nim czarno na białym. Jak się zaznajomisz to będziesz partnerem do rozmowy, inaczej Ty będziesz wiedział swoje i nikt Ci nie przetłumaczy bo nie będziesz znał odniesienia do prawa....
A prawo nie jest prawem Kalego...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: adam k w Listopad 12, 2011, 21:39:11
Kolego robn czytałem wszystkie rozporządzenia ws pełnienia służby...
  i powiedz mi ,gdzie pisze że można zmieniać plan miesięczny z niekorzyścią  dla strażaka ...
Na jakiej podstawie ukarano mojego kolegę, za to że był niedyspozycyjny na WS (w sobotę rano zadzwoniono mu że ma stawić się na służbę )  :gwiazdki:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: prawnik MSW w Listopad 12, 2011, 21:58:07
Jeśli został ukarany jak twierdzisz za to ,że nie był dyspozycyjny i nie miał ,,dyżuru domowego",to proszę napisz  czy ta kara to była oficjalna udokumentowana bo to ważne. Nie pytam gdzie to było :),te informacje wystarczą.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Listopad 12, 2011, 22:02:09
O ile nie miał w tym dniu dyżuru domowego to nie miał obowiązku być dyspozycyjny. Można iść do sądu pracy walczyć o swoje.  Sąd pracy jest bezpłatny. U mnie tylko osoby na dyżurach mają być dyspozycyjne na zawołanie, na wolnych służbach to mogę tylko prosić by się wstawili do służby. U mnie tak jest, system działa jak należy, każdy zna zasady i nikt się nie burzy. W zamierzeniach dyżury są normą w zakładach pracy a u nas je wprowadzono by nikogo nie prosić, tylko mieć paru ludzi na zawołanie jakby coś się stało. A że w niektórych komendach wiedza góry i dołów jest mizerna i rzadka to właśnie są tego efekty.
Zasady powinny być proste, np na zmianę 2 - 4 ludzi na dyżurze na dany dzień (zgodnie z rozporządzeniem).   A rozkaz o dyżurach domowych przeczytany odpowiednio wcześniej i zainteresowani powinni być o tym poinformowani.
Cytuj
  i powiedz mi ,gdzie pisze że można zmieniać plan miesięczny z niekorzyścią  dla strażaka ...
nazywa się to potrzebą służby - a nie musi być zawsze pod rączkę strażakowi -  brutalne i prawdziwe (sam się niestety czasami z tym męczę)
pozdr
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: adam k w Listopad 12, 2011, 22:31:01
   Nasz dowódca zastrasza wszystkich , twierdzi że WS to nie jest dzień wolny i mamy być dyspozycyjni|(jak nam się nie podoba, to będziemy wszyscy przyjeżdżać na służbę i rano się dowiemy kto może jechać do domu )...
Kara którą kolega dostał nie była oficjalna, ale wszyscy wiedzą za co ją dostał - zresztą była rozmowa z dowódcą i on wszystkim wyjaśnił co to WS. Z  dyżuru to można ściągnąć tylko na wypadek W (jak on to określił) a z WS zawsze ...
   Co do sądu pracy to dziękują , jeszcze trochę chcę popracować . To że u was system działa jak należy to tylko pozazdrościć , ale wiem że w wielu jednostkach jest zupełnie odwrotnie .
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Listopad 12, 2011, 22:43:50
Dlatego jest jeszcze tyle patologii w tej straży, skoro nieodpowiedni ludzie są na odpowiedzialnych stołkach. Skoro kary i zastraszanie są nieformalne to sprawa jest dla związków zawodowych i do rozmowy z komendantem. Albo poświecić się całą jednostką i spróbować zawalczyć o swoje (zasady zgodne z rozporządzeniem).
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: adam k w Listopad 12, 2011, 22:46:54
Cytuj
nazywa się to potrzebą służby - a nie musi być zawsze pod rączkę strażakowi -  brutalne i prawdziwe (sam się niestety czasami z tym męczę)
pozdr
zgadzam się , ale jak przychodzę za kogoś na wolnej służbie to nie po to ,żeby zmieniali mi cały grafik wstecz (od początku miesiąca), i na WS wpisywali planowane 16/8  :gwiazdki:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: kamaras w Listopad 12, 2011, 22:47:01
haha, jak masz WS to od rana możesz chodzić "na e-bayu" i nie masz nawet obowiązku odbierac telefonu. Po prostu masz wolne, żeby nie generować/ odbierać nadgodziny. No chyba, że w telewizji usłyszysz o stanie nadzwyczajnym... Od ściągania ludzi do pracy w razie W są właśnie dyżury domowe. po to są takie osoby wyznaczane rozkazem odpowiednio wcześnie, żeby nie planowały nic i były dyspozycyjne na ten dzień...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: adam k w Listopad 12, 2011, 22:55:17
 Kolego kamaras - nie do końca tak jest przynajmniej nie u nas , tel. musisz odebrać a w pierwszej kolejności są ściągane właśnie osoby na WS. (mój kolega był w sobotę weselu 350km od jednostki , nie przyjechał i ma problemy)
                            pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: kamaras w Listopad 13, 2011, 00:35:48
Jeśli masz dzień WOLNY od służby to nie jestes uwiązany. Po to właśnie masz wolne, żebyś mógł wypić, pojechać na weekend w góry czy załatwić sprawy urzędowe. Nikomu nie musisz się tłumaczyć.
BTW abstrachując - a co mają powiedzieć osoby, które nie mają telefonu? Mają wyczekiwać gołębia pocztowego? 0_0
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: dr.Kudłaty w Listopad 13, 2011, 10:04:56
czytam, czytam,czytam....wierzyć się nie chce  :gwiazdki:
Wolne w dniu, w którym wypada służba to WOLNE OD SŁUŻBY. Wolne od stawienia się w jednostce, wolne od telefonu, telewizji, radia, internetu i wszelkiej maści środków masowego przekazu. Jeżeli (na potrzeby służby) powinniście stawić się w jednostce, to w celu poinformowania, ba nawet transportu, KM/KP ma odpowiednie procedury. W tym dniu dyspozycyjni MUSICIE być tylko dla SIEBIE. Możecie oczywiście podjąć służbę na prośbę kogokolwiek, ale to od Was zależy, czy ją podejmiecie.
Podczas pełnienia dyżuru powinniście przebywać w miejscu uzgodnionym, a sposób informowania Was o stawieniu się do służby też MUSI być uzgodniony.Może to być np. "goniec", bo nikt Was nie zmusi do zakupu i opłat za telefon do celów kontaktowych z Waszą KM/KP.
Jak sami zauważyliście rozwiązania stosowane są różne. Od umownych, do stałych- wiążących. Które jest lepsze zapewne zależy od poszczególnej KM/KP lub nawet JRG.
Natomiast kolejność tzw "ściągania" oczywiście rozpoczyna się od ludzi, którzy mają wolne od służby, a nie, którzy są na urlopach, ponieważ to "łatwiejsze".

Widzę to tak:
Dzień wolny od służby robię co mi się żywnie podoba, a jeżeli jest potrzeba stawienia się na służbę to MOGĘ, ale NIE MUSZĘ.
Podczas dyżuru jestem w miejscu uzgodnionym z KM/KP/JRG i sposób informowania mnie o potrzebie stawienia się do służby jest również uzgodniony, bo stawić się MUSZĘ.

ALE!
Również tak...
Jeżeli wykazujesz chęć i jesteś dyspozycyjny  to na zamiany "WS" (na Twoją prośbę) zgadzam się bez zbędnych problemów.
Jeżeli nie postępujesz w w/w sposób, to dostajesz dyżury, a o tzw. "zamianach" możesz zapomnieć (grafik nieubłagany)
Eliminuje to "cwaniaków", a promuje dyspozycyjność (w miarę możliwości powtarzam) i nagradza "dobro służby".

Ps.
D-ca, który "ściągnął"  strażaka z uroczystości weselnych oddalonych o 350 km powinien pokryć koszty związane z dojazdem (przynajmniej) lub stanąć przed KD!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Listopad 13, 2011, 16:35:28
Kolego kamaras - nie do końca tak jest przynajmniej nie u nas , tel. musisz odebrać a w pierwszej kolejności są ściągane właśnie osoby na WS. (mój kolega był w sobotę weselu 350km od jednostki , nie przyjechał i ma problemy)
                            pozdrawiam
Jak można odbić piłeczkę takiemu inteligentnemu inaczej dowódcy? Otóż on też ma dyżury domowe, nawet trochę więcej niż PB, jak tylko jest sobota i niedziela to trzeba go wzywać do komendy - skoro wymaga, niech też daje przykład. Poza tym jak jest jakieś poważne zdarzenie po 16 w dni robocze lub w weekendy to niech przyjeżdża i wspomaga dowodzić (niezależnie od tego co robi w wolnym czasie). Na głupie metody trzeba stosować równie głupie sztuczki...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: remfire w Listopad 13, 2011, 16:47:30
Robn ma racje, na głupotę nie ma lekarstwa, wyleczyc nie mozna , ale mozna zneutralizowac objawy ...   trzeba wzywac ile się da , a nawet dzwonic z każdym drobiazgiem .. nie się czuje ważny i podejmuje  decyzje czy dopompowac koło czy poczekac do rana , albo skąd wziąc żarówke bo sie spaliła akurat o 22:00 .. 
Tyle że to sie musza wszyscy umówic, bo w pojedynke nie  ma sensu.  Niech podejmuje te ważne decyzje codziennie ....  jak sam nie zmądrzeje to mu zona lub ktos bliski naleje oleju do głowy.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: JON SNOW w Listopad 13, 2011, 18:36:02
Jak koledzy powiedzieli, telefonu nikt nas nie zmusi posiadać, chyba że dostaniemy służbowy. A odbierać go też musimy wtedy, kiedy jesteśmy w służbie (dyżur domowy). Chociaż w normalnie funkcjonującej jednostce taki dowódca JRG raczej zawsze odbierze telefon od podkomendnych bo i oni nie dzwonią z pierdołami...
Co do powiadamiania to na PSK mamy koperty alarmowego powiadamiania, w nich jest karteczka z pieczątką komendanta. Gdy taką otrzymamy to musimy się stawić. Kto, gdzie i jak nam ją dostarczy- to już nie nasz problem.
Na szczęście kopert tych nie musimy używać- jakoś nie było problemu jak na razie z uzupełnieniem stanu w razie W.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: dr.Kudłaty w Listopad 13, 2011, 19:43:23
No więc właśnie Panowie....
Mamy metody, które są skuteczne. Mamy dobre i mniej dobre postępowania. Problem tylko w tym (chyba), że pod kierownictwem "normalnych" dowódców wszystko działa jak należy, a głupka należy zwalczać głupotą.
Dla mnie najważniejsza jest rodzina, a następnie służba. Ponad rodzinę i służbę do tej pory nie wkradło się NIC.
Jeżeli wszystko funkcjonuje jak w przyrodzie, czyli panuje symbioza, która przynosi korzyści obu stroną to koło się kręci. Natomiast, jeżeli działa to na zasadzie pasożytnictwa to jeden z organizmów musi być "poszkodowany".
Nic gorszego w służbie spotkać nie można jak pasożyta.

PS.
Jak w moim opisie...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: officer w Listopad 15, 2011, 11:31:48
Panowie jak w niemalże każdym temacie- co komenda to inaczej, może inaczej co komendant to inna sytuacja. ja bym sobie życzył takiej komendy o których tu pisze parę osób. Koledzy podajcie miejscowości a chętnie może się przeniosę. Nie odbiorę telefonu- na drugi dzień u komendanta na dywaniku. Wiem, że racja jest po mojej stronie- i co z tego jak wiem, że wyżej h... nie podskoczę. Wolne- jakie wolne tylko na papierze i pewne do godz. 9 w wyznaczonym dniu. WDo tego czasu w każdej chwili moge być wezwany do pracy bo tak intyerpretuje to mój góru- wg obowiązków jestem w stałej dyspozycji- no chyba że jestem na zwolnieniu lekarskim bo i z urlopu potrafił ściągnąc jeśli wiedział (a tak ppisze się we wniosku urlopowym) że jestem w domu.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: DDDDDD w Listopad 15, 2011, 12:24:38
Podczas pełnienia dyżuru powinniście przebywać w miejscu uzgodnionym, a sposób informowania Was o stawieniu się do służby też MUSI być uzgodniony.Może to być np. "goniec", bo nikt Was nie zmusi do zakupu i opłat za telefon do celów kontaktowych z Waszą KM/KP.

Nie do końca tak jest, bo zaszły istotne zmiany.

Przebywanie w miejscu zamieszkania lub innym uzgodnionym z kier. jedn. org. było w poprzednim rozporządzeniu. Wtedy miałeś być w miejscu znanym "komendantowi" (zamieszkania lub z nim uzgodnionym).
Po zmianach w 2011 r. "rozp. o czasie służby": § 13. 2.   W czasie dyżuru domowego strażak pozostaje w stałej łączności z kierownikiem jednostki organizacyjnej.

Wynika z tego, że obecnie można być gdziekolwiek byle mieć łączność z kierownikiem jednostki np.: komórkę w ręku. Czas przybycia po zaalarmowaniu na dyżurze domowym nie jest unormowany, nawet regulaminem.

PS. Nie wnikam czy to dobrze czy źle i jaki ma to wpływ. Przepis brzmi jak wyżej, a życie jak zwykle sobie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: dr.Kudłaty w Grudzień 17, 2011, 18:16:55
Po części to co przedstawiłeś ma sens pod jednym (kluczowym) warunkiem !
Podczas dyżury domowego korzystasz ze służbowego telefonu.
Czas dojazdu nie jest określony i nie będzie, bo okaże się, że w wielu przypadkach tzw dyżur można o kant tyłka rozbić.

Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: JUG w Grudzień 19, 2011, 12:05:35
Po części to co przedstawiłeś ma sens pod jednym (kluczowym) warunkiem !
Podczas dyżury domowego korzystasz ze służbowego telefonu.
Czas dojazdu nie jest określony i nie będzie, bo okaże się, że w wielu przypadkach tzw dyżur można o kant tyłka rozbić.

Korzystam z numeru prywatnego. Nie jest to problem.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: jeremiasz w Grudzień 20, 2011, 14:16:09
Witam .Koledzy z tym dyżurem domowym to też nas nieźle załatwili ,otóż w każdej innej pracy (np.pogotowie energetyczne,gazowe itd.) za dyżury domowe ustawowo należy się zapłata ,a u nas wprowadzili przepis wszyscy przyjęli to do wiadomości nikt się tym nie zainteresował i tak już to pewnie zostanie bo my przecież służymy społeczeństwu.Kiedyś byłem dumny że wybrałem ten zawód teraz jak czytam opinie tegoż właśnie społeczeństwa pod jakimkolwiek artykułem na temat straży i innych służb to szczerze tego żałuję.

Dopisz szczegółowo (jak chłopu na miedzy): czy płacą za gotowość do pracy (czyli nie ściągają z dyżuru domowego do pracy) w tym pogotowiu, czy płacą jak ściągną z dyżuru domowego do pracy?
Ps. Dlaczego żałujesz? Dziękujesz firmie zwanej PSP i idziesz realizować marzenia w innych służbach...



Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Krono w Luty 08, 2012, 16:34:36
Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie dyżurów domowych jak to jest w poszczególnych JRG , ponieważ do lutego 2012 mieliśmy dyżury przed służbą a teraz na wolnej służbie. Uważam to za paranoje gdyż WS jest de fakto uwiązaniem z telefonem a nie czasem wolnym. Po drugie podaję przykład: 3 WS i w czasie nich 3 dyżury. Jak jest u was ?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: a.overeem w Luty 08, 2012, 18:34:00
U mnie w komendzie od czasu wprowadzenia większych stanów osobowych( styczeń 2011)na wolnej służbie mamy wpisany DD (dyżur domowy)...czasami mamy DD przed służba, na innej zmianie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: lang w Luty 08, 2012, 18:38:06
a ja się spytam - po co wam te DD? u mnie jakoś problemu nie ma - jak jest potrzeba ściągnięcia kogoś z wolnego, to podejrzewam, że znalezienie "ochotnika" nie trwa przeciętnie dłużej niż trzy minuty i trafienie jest najdalej za trzecim strzałem; wyznaczanie DD nie jest konieczne i może przekonajcie waszych 11 do spróbowania planowania służby bez tego?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: JON SNOW w Luty 08, 2012, 20:09:09
Tak lang, wszystko ładnie pięknie, tylko już samo przekonanie 11 do zniknięcia DD jest problemem często nie do przeskoczenia. Chociaż były już sytuacje że osoby na dd nie mogły przybyć do pracy i brano inne- jakoś problemu nie było ze znalezieniem chętnych. To chyba bardziej dla ich spokojności, żeby w razie czego ktoś był na 100%. Tylko jest to nie do końca dobre, bo na dyżurze są u nas 2 osoby. A jak będzie potrzeba żeby do stanu zmiany wcielić dowódcę zastępu, a takiego na dd nie będzie to i tak wyjścia właściciwie nie ma, trza brać spoza. Dla jasności- u nas 2 osoby, zawsze przed swoją służbą. Sytuacje WS i DD się nie zdarzają.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: lang w Luty 08, 2012, 20:25:42
z tymi specjalnościami (ratownicy, d-cy, kierowcy,, a i tych ostatnich jeszcze można podzielić na tych drabinowych i nie) bardzo trafiony argument - to tez nie trafia? może to coś na zasadzie - daj mi palec, to chapnę całą dłoń:) DD są oczywiście dopuszczalne, ale ich stosowania moim zdaniem może, powtarzam MOŻE, świadczyć o niezbyt prawidłowych relacjach z dowództwem; dobry dowódca zna swoich ludzi, wie na kogo może liczyć i nie będzie miał problemu ze ściągnięciem dodatkowego strażaka - rozpisywanie DD, mieszanie w grafikach w przypadku ściągnięcia z takiego dyżuru nie jest mu do szczęścia potrzebne - mają z tym i tak wystarczająco dużo zajęcia; wydaje mi się, że szczera rozmowa, przedstawienie argumentów przemawiających za odstąpieniem od wyznaczania DD być może skłoniłoby 11 chociaż do nie wyznaczania DD na okres próby; a później na stałe, gdyż jestem pewien, że przy takim postawieniu sprawy obie strony byłyby zadowolone;
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: wania w Luty 08, 2012, 20:44:17
Langu - nie wiem skąd wynikły te dyżury domowe i konieczność ich tworzenia, ale jak one powstały stwarzają więcej problemów niż korzyści. Jak pisałem wcześniej bez dyżurów domowych nie było problemu, by kogoś ściągnąć, by ktoś przyszedł do pracy- oczywiście później były dodatkowe nagrody itp.

Po wprowadzeniu dyżurów domowych brak jest chętnych by zjawić się do pracy jak się nie ma rozpisanego dyżuru, np. operator drabiny potrzebny. I po wprowadzeniu dyżurów domowych zamiast nagród są kary za nie stawienie się na dyżurze w razie potrzeby.

Co z tego że mam dyżur domowy ale jak mieszkam 20 km od jednostki to nie dotrę do niej w 5 minut. Oczywiście zawsze może mi się popsuć telefon samochód.

Kolejna rzecz, czy tak naprawdę u nas w przepisach jest uregulowany sposób alarmowania dyżurów domowych (jeśli są takie w przepisach). Bo czytając z chłopakami nic nie znaleźliśmy.
Jedynym wyjściem są tylko koperty i gońce, i że trzeba do ciebie przyjechać i Cię powiadomić o fakcie stawienia się w jednostce.

Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: tomstrazak w Luty 09, 2012, 00:30:04
a ja się spytam - po co wam te DD? u mnie jakoś problemu nie ma - jak jest potrzeba ściągnięcia kogoś z wolnego, to podejrzewam, że znalezienie "ochotnika" nie trwa przeciętnie dłużej niż trzy minuty i trafienie jest najdalej za trzecim strzałem; wyznaczanie DD nie jest konieczne i może przekonajcie waszych 11 do spróbowania planowania służby bez tego?

  Lang, nie jesteś konsekwentny, raz jesteś legalistom i o przecinek w ustawie dałbyś się pokroić, a teraz namawiasz do nie stosowania prawa.
W rozporządzeniu. pisze jak byk, że strażak w harmonogramie miesięcznym ma mieć określone dni pełnienia służby i dni pełnienia dyżuru.

   Przyznam, że nie czytałem całego wątku od początku, bo jest tego trochę.
Napiszę to co ja sądzę o dyżurze domowym.

Tak jak większości nie podoba mi się, że dyżur domowy jest za darmo, ale jest i mówi o nim ustawa o PSP i rozporządzenie i nie wyobrażam sobie będąc na dyżurze, że nie stawie się w jednostce jeśli mój przełożony tego zażąda.
 Co do sposobu zawiadomienia sprawa jest prosta i zapisana w rozporządzeniu-  :tuba: stała łączność z przełożonym.
 W dobie telefonów komórkowych, które mają nawet dzieci w przedszkolu, pisanie o gońcach( 21 wiek, a Magneto zapier.... na motorze z kopertą od dowódcy)  , a nawet o telefonach służbowych jest po prostu śmieszne  :rofl:.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: lang w Luty 09, 2012, 00:50:24
proszę... czasami już siły nie mam:) o to Ci chodzi:

Cytuj
§ 12.2. Ze względu na potrzeby służby ustala się na podstawie harmonogramu, o którym mowa w ust. 1, harmonogram
miesięczny, który uwzględnia dni i godziny służby poszczególnych strażaków oraz dni i godziny pełnionych
dyżurów domowych.

czy może o to:

Cytuj
§ 13.3. Strażak może pełnić dyżur domowy nie więcej niż 4 razy w miesiącu, w tym 2 razy w sobotę, niedzielę lub święto.
Czas trwania wszystkich dyżurów w miesiącu nie może przekroczyć łącznie 72 godzin.

z tego wnioskujesz, że pełnienie dyżurów domowych jest obligatoryjne i konieczne? jak dla mnie, to strażak MOŻE pełnić dyżur domowy cztery razy w miesiącu, może pełnić go dwa razy, nawet może pełnić raz; i może też oczywiście w ogóle go nie pełnić, czyli pełnić go zero razy; zero to chyba w dalszym ciągu mniej niż cztery? ten tok myślowy dobitnie potwierdza regulacja ustawowa:

Cytuj
Art. 35. 8. W ramach czasu wolnego strażaka można wyznaczyć do pełnienia dyżuru domowego.

dalej twierdzisz, że strażak MA MIEĆ określone dni pełnienia dyżuru domowego, czy może jednak nie musi mieć wyznaczanych DD? przepraszam, że znów to ja mam racje i taki przemądrzały jestem;)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: tomstrazak w Luty 09, 2012, 01:28:35
proszę... czasami już siły nie mam:) o to Ci chodzi:

Cytuj
§ 12.2. Ze względu na potrzeby służby ustala się na podstawie harmonogramu, o którym mowa w ust. 1, harmonogram
miesięczny, który uwzględnia dni i godziny służby poszczególnych strażaków oraz dni i godziny pełnionych
dyżurów domowych.

czy może o to:

Cytuj
§ 13.3. Strażak może pełnić dyżur domowy nie więcej niż 4 razy w miesiącu, w tym 2 razy w sobotę, niedzielę lub święto.
Czas trwania wszystkich dyżurów w miesiącu nie może przekroczyć łącznie 72 godzin.

z tego wnioskujesz, że pełnienie dyżurów domowych jest obligatoryjne i konieczne? jak dla mnie, to strażak MOŻE pełnić dyżur domowy cztery razy w miesiącu, może pełnić go dwa razy, nawet może pełnić raz; i może też oczywiście w ogóle go nie pełnić, czyli pełnić go zero razy; zero to chyba w dalszym ciągu mniej niż cztery? ten tok myślowy dobitnie potwierdza regulacja ustawowa:

Cytuj
Art. 35. 8. W ramach czasu wolnego strażaka można wyznaczyć do pełnienia dyżuru domowego.

dalej twierdzisz, że strażak MA MIEĆ określone dni pełnienia dyżuru domowego, czy może jednak nie musi mieć wyznaczanych DD? przepraszam, że znów to ja mam racje i taki przemądrzały jestem;)

   Przemądrzały to fakt  :rofl:. 
Zgadzam się, że nie jest określona ilość minimalna, ale strażak ma prawo wiedzieć kiedy ma DD, a łapanie chętnych na służbę po omacku,  bo może się uda. jest co najmniej nie profesjonalne :rolleyes:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: kiler w Luty 09, 2012, 08:11:05
z dyżurami u nas było tak
najpierw ich nie było
przyszło kupa młodzieży
przyszedł 1 listopada i zwolnienie lekarskie kolegi i nikt na służbę się nie stawił bo nie mógł 1 listopada
więc od 1 grudnia 4 strażaków na dd cały zastęp d-ca kierowca i dwóch rat
czy dobrze
dla dyspozytora na pewno otwiera rozkaz i dzwoni do konkretnych ludzi
dla ludzi sami się zastanówcie
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: officer w Luty 09, 2012, 12:51:47
właśnie lang "można" nie oznacza że mamy prawo do niepełnienia dyżuru i w tym jak i wielu sprawach jest problem. Zapis tak skonstruowano (jak w wlieku przypadkach) aby więcej racji miał przełożony. Dlaczego np. tego art. nie zapisano w taki sposób ' Strażak w dzień wolny od pracy pełni dyżur domowy gdy wczesniej pisemnie wyrazi na to zgodę!!!"
Generalnie u mnie kom. przedstawiając grafik na dany miesiąc w dni wolne od służby "dla dobra i zapewnienia odpowiedniego ciągu służby" ujmuje minimum 2 osoby na dyżurze. Ma do tego prawo bo "może" zgodnie z art. o którym mowa. A my co możemy ? Po cichu pomarudzić a jak jeden z kolegów miał "czelność" przedstawić swoje niezadowolenie to w nagrodę każdą wolną służbę przez okres 3 miesięcy miał DD.
Pozdrawiam


czy ta wiadomość dotyczy tylko @lang?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: firedaw998 w Lipiec 22, 2012, 14:01:56
Witajcie. W mojej komendzie jest tak. Dwa razy w miesiący mamy dyzury domowe przed służbą, kierowca i ratownik. Wynika to z takiego faktu, że jak jest coś grubszego, czy też zastęp jeden pojedzie na koniec powiatu potrzebne są dodatkowe siły. Za dyzur domowy bez wyk. obowiązkow słuzbowych nie jest płacone, natomiast jeśli bierze sie udział w działaniach takowe godziny wliczane są do nagodzin i oczywiscie wszyscy są zadowoleni. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ryflak w Lipiec 22, 2012, 21:05:18
No tak. Wszyscy zadowoleni. To po co ten twój wpis ?

Po to żeby wyrazić swoje zdanie na ten temat. Do tego służy forum. Czy wszyscy muszą nap....ć na system?    :wacko: :wacko:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ryflak w Lipiec 23, 2012, 20:33:17
Tylko po co wpisy typu "a u nas to służba trwa 24 h a potem mamy 48 wolnego" ?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: officer w Lipiec 24, 2012, 16:15:43
firedaw998 jedyną satysfakcję to masz taką że dyżur masz przed służbą- trudno w takim dniu wypic piwko przecież jutro służba. Ciekawi mnie też czy za wstawienie się do strażnicy masz naliczne godziny?  z twojego wpisu wynika, że musisz podjąć działania a więc pobyt w strażnicy jest za friko. czyz sie mylę?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: grzela w Luty 14, 2013, 13:40:43
Cytuj
Interpelacja nr 9786 do ministra spraw wewnętrznych

w sprawie pełnienia dyżurów domowych przez strażaków Państwowej Staży Pożarnej

   Szanowny Panie Ministrze! Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 29 grudnia 2005 r. w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej określa sposób pełnienia dyżurów domowych przez strażaków PSP i ich wymiar. Do mojego biura poselskiego zgłosili się przedstawiciele Łódzkiego Zarządu Wojewódzkiego ZZS ˝Florian˝, przedstawiając swoje wątpliwości dotyczące wyżej wymienionego rozporządzenia.

   W związku z powyższym proszę Pana Ministra o odpowiedź na następujące pytania:

   1. Czy poza ogólnymi regulacjami prawnymi została na terenie kraju lub województwa łódzkiego określona wewnętrzna procedura dyspozycyjności strażaka podczas dyżuru domowego?

   2. Czy strażakowi wyznaczonemu do pełnienia dyżuru domowego stawiane są wymagania, a jeśli tak, to jakie?

   3. Jaka jest procedura zadysponowania strażaka do służby z dyżuru domowego i czy są wyznaczone okoliczności uzasadniające zadysponowanie strażaka z wymienionego dyżuru?

   4. Jakie środki łączności powinien posiadać strażak pełniący dyżur domowy i w czyjej kompetencji jest te środki zapewnić?

   5. Czy jest określony czas na stawienie się strażaka po zadysponowaniu z dyżuru domowego?

   Z poważaniem

   Poseł Agnieszka Hanajczyk

   Warszawa, dnia 27 września 2012 r.


Cytuj
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych - z upoważnienia ministra - na interpelację nr 9786

w sprawie pełnienia dyżurów domowych przez strażaków Państwowej Staży Pożarnej

   Szanowna Pani Marszałek! W nawiązaniu do pisma z dnia 10 października 2012 r. (sygn. SPS-023-9786/12) dotyczącego interpelacji poseł na Sejm RP pani Agnieszki Hanajczyk w sprawie pełnienia dyżurów domowych przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej uprzejmie przedstawiam następujące informacje.

   Sposób pełnienia dyżurów domowych i ich wymiar zostały uregulowane w rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 29 grudnia 2005 r. w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. Nr 266, poz. 2247, z późn. zm.). Stosownie do § 13 ust. 1 ww. rozporządzenia dyżur domowy może pełnić kierownik jednostki organizacyjnej, jego zastępca lub inny strażak wyznaczony przez osobę do tego upoważnioną.

   Jednocześnie należy wskazać, że zgodnie z ww. przepisem prawa do pełnienia dyżuru domowego nie wyznacza się strażaka przez co najmniej 24 godziny po zakończeniu służby trwającej 24 godziny lub przez co najmniej 11 godzin po zakończeniu służby trwającej 12 godzin. W świetle zaś § 13 ust. 2 rozporządzenia w czasie dyżuru domowego strażak pozostaje w stałej łączności z kierownikiem jednostki organizacyjnej, przy czym przepisy rozporządzenia nie konkretyzują rodzaju tejże łączności.

   Mając na względzie fakt, że istotą stosunku służbowego strażaka Państwowej Straży Pożarnej jest dyspozycyjność, kierownicy jednostek organizacyjnych PSP posiadają stosowne dane teleadresowe strażaków. Z uwagi natomiast na ewentualną konieczność zadysponowania strażaka pełniącego dyżur domowy o dowolnej porze dnia i nocy dane każdego strażaka winny znajdować się również w bazie teleadresowej właściwego stanowiska kierowania (SWD-ST) pełniącego służbę w ruchu ciągłym.

   Do okoliczności uzasadniających zadysponowanie strażaka z dyżuru domowego określonych w § 6 rozporządzenia należą:

   - konieczność dokończenia rozpoczętych zadań służbowych, jeżeli nie mogą zostać przerwane;

   - utrzymanie liczby strażaków stanowiących obsadę osobową każdej zmiany na poziomie ustalonym przez kierownika jednostki organizacyjnej, jednak nie niższym niż ustalony zgodnie z ust. 3-5 rozporządzenia;

   - dysponowanie do działań ratowniczych oraz do udziału w ćwiczeniach odwodów operacyjnych;

   - wykonanie zadań służbowych wpływających na funkcjonowanie oraz podniesienie gotowości bojowej jednostek ochrony przeciwpożarowej;

   - wykonanie zadań służbowych o charakterze dydaktycznym dotyczących szkolenia strażaków z jednostek ochrony przeciwpożarowej;

   - delegowanie strażaka do pełnienia służby poza granicami państwa w grupie ratowniczej utworzonej do udziału w działaniach ratowniczych, akcji poszukiwawczo-ratowniczej lub akcji humanitarnej, a także w szkoleniu i ćwiczeniach ratowniczych.

   Stosownie do § 13 ust. 3 rozporządzenia strażak może pełnić dyżur domowy nie więcej niż cztery razy w miesiącu, w tym dwa razy w sobotę, niedzielę lub święto. Czas trwania wszystkich dyżurów w miesiącu nie może przekroczyć łącznie 72 godzin. Ograniczeń tych nie stosuje się do kierownika jednostki organizacyjnej i jego zastępcy.

   Jednocześnie warto nadmienić, że czasu dyżuru domowego nie wlicza się do czasu służby, jeżeli podczas dyżuru strażak nie wykonywał zadań służbowych. W przypadku natomiast wykonywania zadań służbowych w czasie dyżuru domowego czas ten wliczany jest do czasu służby.

   Z poważaniem

   Podsekretarz stanu

   Stanisław Rakoczy

   Warszawa, dnia 6 listopada 2012 r.


Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Luty 09, 2015, 13:53:25
1. Czy poza ogólnymi regulacjami prawnymi została na terenie kraju  określona wewnętrzna procedura dyspozycyjności strażaka podczas dyżuru domowego?
2. Czy strażakowi wyznaczonemu do pełnienia dyżuru domowego stawiane są wymagania, a jeśli tak, to jakie?
3. Jaka jest procedura zadysponowania strażaka do służby z dyżuru domowego i czy są wyznaczone okoliczności uzasadniające zadysponowanie strażaka z wymienionego dyżuru?
4. Jakie środki łączności powinien posiadać strażak pełniący dyżur domowy i w czyjej kompetencji jest te środki zapewnić?
5. Czy jest określony czas na stawienie się strażaka po zadysponowaniu z dyżuru domowego?
W związku z powyższym czy właściwy terytorialnie komendant może uregulować te zapytania w drodze wydania zarządzenia dla jednostki.Po drugie czy jest to zgodne z prawem..
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: LaCosta w Luty 09, 2015, 13:59:32
heh dobre :)  tyle jest sprzecznosci i dyskusji jak widze wszedzie w tym temacie :)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: grzela w Luty 09, 2015, 14:46:23
1. Czy poza ogólnymi regulacjami prawnymi została na terenie kraju  określona wewnętrzna procedura dyspozycyjności strażaka podczas dyżuru domowego?
2. Czy strażakowi wyznaczonemu do pełnienia dyżuru domowego stawiane są wymagania, a jeśli tak, to jakie?
3. Jaka jest procedura zadysponowania strażaka do służby z dyżuru domowego i czy są wyznaczone okoliczności uzasadniające zadysponowanie strażaka z wymienionego dyżuru?
4. Jakie środki łączności powinien posiadać strażak pełniący dyżur domowy i w czyjej kompetencji jest te środki zapewnić?
5. Czy jest określony czas na stawienie się strażaka po zadysponowaniu z dyżuru domowego?
W związku z powyższym czy właściwy terytorialnie komendant może uregulować te zapytania w drodze wydania zarządzenia dla jednostki.Po drugie czy jest to zgodne z prawem..

Wszystkie twoje wątpliwości powinien rozwiać regulamin pracy i służby, który pewnie zaistniał w twojej komendzie.
Do stworzenia takiego regulaminu zobowiązuje pracodawcę Kodeks Pracy. Co w regulaminie powinno się znaleźć określa Zarządzeni KG.

Cytuj
Na podstawie art. 1042 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r. Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998r. Nr 21, poz. 94 z późn. zm.) oraz zarządzenia nr 5 Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej z dnia 21 czerwca 2006r. w sprawie ramowego regulaminu służby w jednostkach organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej oraz regulaminu musztry i ceremoniału pożarniczego (Dz.Urz. KG PSP Nr 1, poz.4)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: peterek w Luty 09, 2015, 22:33:36
z własnego podwórka
Ad 1. u nas nie została. Z ciekawostek w temacie : strażak PB ma się stawić na własną rękę, a oficer operacyjny może zostać odebrany z domu i dowieziony do firmy Sop.
Ad. 2. wymagania nigdzie niezapisane w regulaminie: ma odebrać telefon z SK.
Ad. 3. telefon do strażaka, ten wykonuje polecenie dojeżdżając w 99% własnym transportem, o wezwaniu decyduje dyżurny SK na podstawie "subiektywnej analizy" zabezpieczenia operacyjnego,czyli wyjeżdżają 3 wozy - cały PB i już dyżurny SK ma podstawy do wezwania dyżuru. Dlatego wielokrotnie strażacy ledwo wejdą do strażnicy a już wychodzą zwolnieni do domu, bo zastęp/zastępy już wracają.     
Ad. 4. strażak posiada swój telefon komórkowy którego nr jest w dyspozycji SK. Wielokrotnie mieliśmy przypadki awarii tego systemu łączności, ale jeszcze się żaden strażak PB nie odważył poinformować komendanta, że podczas pełnienia dyżuru przebywa w gotowości w miejscu zamieszkania i czeka na zabranie do JRG z domu, ponieważ nie korzysta z telefonu komórkowego bo ma jeden z żoną na pół.
Ad. 5. nie ma takiego czasu. Wiele lat temu zanim weszły obecne regulacje i były tylko dyżury funkcyjnych komendy był czas określony - do 1 godz na stawienie się w siedzibie.
Ostatnie Twoje pytanie: Kiedyś słyszałem zapędy "ambitnych", aby każdemu strażakowi PB wyliczyć średni czas stawienia się do jednostki ze swojego miejsca przebywania. Ale "rozsądni" podrzucili hasło, że trzeba skorzystać z rozkładu jazdy komunikacji miejskiej lub aby było szybciej zezwolić strażakom na dojazd taksówką za zwrotem kosztów. Jakoś do tej pory nie zostało to uregulowane - podobno prawnik komendy stwierdził, że temat śmierdzi i lepiej nie ruszać "bo zgodnie z prawem to ....."
pozdrawiam
   Swoją drogą ciekawe ilu strażaków w Polsce zostało ukaranych za niewłaściwe realizowanie obowiązków dyżuru domowego, a może nawet wylądowali na komisji dyscyplinarnej ?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 10, 2015, 08:12:08
Nie sadze aby dało sie ukarać strażaka za coś co nie jest formalnie uregulowane lub z czymś z czym sie nie zapoznał (chodzi o dokumenty wewnętrzne). Po drugie nie ma czegoś takiego jak określony czas dotarcia ponieważ kazdy ma prawo mieszkac poza powiatem i nie miec samochodu :)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Luty 10, 2015, 10:49:51
Pytania, które zadał Siusiek są w pewnym sensie podchwytliwe a racjonalne odpowiedzi na nie świadczą że dyżur domowy to tak na prawdę martwy przepis i Strażak nie może ponieść tak na prawdę żadnych konsekwencji. Interpretacja tego wszystkiego zależy wiele od stopnia złośliwości przełożonych. Jeżeli mam ponad 20 km do strażnicy to ustalanie jakichkolwiek czasów dojazdu mija się z celem. Równie dobrze mogę powiedzieć że natychmiast wychodzę z domu i udaję się na pieszo... To samo z odbieraniem telefonów. W rozporządzeniu jest napisane że mam utrzymywać stałą łączność z Komendą. Więc siedzę w domu i czekam na wizytę posłańca informującego mnie o konieczności stawienia się w JRG  :straz:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: grzela w Luty 10, 2015, 11:04:24
Pytania, które zadał Siusiek są w pewnym sensie podchwytliwe a racjonalne odpowiedzi na nie świadczą że dyżur domowy to tak na prawdę martwy przepis i Strażak nie może ponieść tak na prawdę żadnych konsekwencji. Interpretacja tego wszystkiego zależy wiele od stopnia złośliwości przełożonych. Jeżeli mam ponad 20 km do strażnicy to ustalanie jakichkolwiek czasów dojazdu mija się z celem. Równie dobrze mogę powiedzieć że natychmiast wychodzę z domu i udaję się na pieszo... To samo z odbieraniem telefonów. W rozporządzeniu jest napisane że mam utrzymywać stałą łączność z Komendą. Więc siedzę w domu i czekam na wizytę posłańca informującego mnie o konieczności stawienia się w JRG  :straz:

Wszystko zależy co jest zapisane w Regulaminie pracy i służby Waszej Komendy.
Przykład pierwszy z brzegu wujek google można mnożyć:

str. 9

Cytuj
5. W czasie dyżuru domowego strażak zobowiązany jest utrzymywać stałą łączność z PSK
i przebywać w miejscu, z którego dotarcie do miejsca pełnienia służby możliwe jest w
czasie nie dłuższym niż 40 minut.

http://nbip.pl/kppspgora/i/?i=5218

Jeżeli Komendant, chce utrudnić życie funkcjonariuszom, to takie zapisy się pojawiają. Jeżeli współpraca jest w miarę normalna, to zapisy są ogólnikowe. Tyle w temacie.
Każdy ze strażaków zapoznaje się z tym regulaminem, podpisuje że się zapoznał i będzie się na pewno do niego stosował. W innym przypadku czeka go rozmowa nie zawsze w dobrej atmosferze z przełożonym.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Luty 10, 2015, 15:35:09
Cytuj
5. W czasie dyżuru domowego strażak zobowiązany jest utrzymywać stałą łączność z PSK
i przebywać w miejscu, z którego dotarcie do miejsca pełnienia służby możliwe jest w
czasie nie dłuższym niż 40 minut.
Czyli w odniesieniu do niektórych strażaków nie mogą oni przebywać na dyżurze domowym w domu... To że w Komendach podpisujemy różne Regulaminy to standard, ale czy są one zgodne z prawem to już inna kwestia. Wszystko dobrze dopóki ktoś nie chce nas za coś ukarać.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 10, 2015, 15:39:10
Czyli w odniesieniu do niektórych strażaków nie mogą oni przebywać na dyżurze domowym w domu...
I zapis jest piękny ponieważ to już realizacja obowiązków służbowych poza miejscem zamieszkania :D i daje to podstawy do roszczeń strażaków których zgłoszone miejsce zamieszkania jest oddalone powyżej tych 40 min.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: coala w Czerwiec 29, 2016, 14:16:42
W rozporządzeniu(ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI)
z dnia 30 marca 2011 r) nic nie ma w jakim czasie strażak ma się stawić w jednostce podczas dyżuru.A u nas w Komendzie jest zapisane ze 50 min. Czy taki regulamin jest zgodny z prawem? :kwit:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Czerwiec 29, 2016, 15:24:19
To wszystko zależy od regulaminu organizacyjnego Waszej Komendy, gdzie widnieje zapis ile czasu i w jaki sposób strażak winien stawić się do jednostki w trakcie dyżuru.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: maniek1981 w Czerwiec 29, 2016, 17:42:07
Ja nigdy nie widziałem  regulaminu organizacyjnego, a chyba powinien być pokazany, czas to pojęcie względne z tego co wiem. Masz się stawić w jak najszybszym czasie, ale nie jest  to określone, możesz się opiekować dzieckiem ,być u lekarza nikt nie ma prawa zarzucić Ci kłamstwa
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Czerwiec 29, 2016, 18:26:59
Ja nigdy nie widziałem  regulaminu organizacyjnego, a chyba powinien być pokazany, czas to pojęcie względne z tego co wiem. Masz się stawić w jak najszybszym czasie, ale nie jest  to określone, możesz się opiekować dzieckiem ,być u lekarza nikt nie ma prawa zarzucić Ci kłamstwa
Dam wam do wglądu kilka rożnych regulaminów. Bo u Mnie w województwie KW nakazał uzyskanie opinii ZZ przed podpisaniem regulaminu i w żadnym nie ma nic o czasie stawienia się z DD
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pb11 w Czerwiec 29, 2016, 23:27:10
Dyżur domowy tak naprawdę ( po zmianie przepisu kilka lat temu) to  tylko i wyłącznie kontakt telefoniczny oraz dobra wola i chęć pomocy . W rozporządzeniu nie ma słowa o konieczności pobytu w miejscu ustalonym z przełożonym nie może także on wymagać tego od swoich podwładnych, nie ma obowiązku posiadania telefonu ani pojazdu tak więc martwy przepis -to jeśli ktoś chce iść na ostro .

Jednakże jest coś takiego jak dodatek służbowy , awans w stopniu i stanowisku a na to niewątpliwy wpływ przy ustalaniu wysokości dodatku oraz opiniowaniu przy awansie lub mianowaniu na stanowisko ma przełożony, który dokonuje oceny dyspozycyjność funkcjonariusza oraz jego zaangażowania w służbę.  Ponadto są i inne upierdliwości jak brak zgody na zamianę, dodatkowe zarobkowanie, zrywanie się rano, wyskakiwanie na minutkę, itp.itd

Wybór należy do strażaka i on sam przy takiej konstrukcji przepisu musi zdecydować co mu się opłaca.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: KLAWY w Maj 10, 2017, 09:15:58
Dyżur domowy tak naprawdę ( po zmianie przepisu kilka lat temu) to  tylko i wyłącznie kontakt telefoniczny oraz dobra wola i chęć pomocy . W rozporządzeniu nie ma słowa o konieczności pobytu w miejscu ustalonym z przełożonym nie może także on wymagać tego od swoich podwładnych, nie ma obowiązku posiadania telefonu ani pojazdu tak więc martwy przepis -to jeśli ktoś chce iść na ostro .

Jednakże jest coś takiego jak dodatek służbowy , awans w stopniu i stanowisku a na to niewątpliwy wpływ przy ustalaniu wysokości dodatku oraz opiniowaniu przy awansie lub mianowaniu na stanowisko ma przełożony, który dokonuje oceny dyspozycyjność funkcjonariusza oraz jego zaangażowania w służbę.  Ponadto są i inne upierdliwości jak brak zgody na zamianę, dodatkowe zarobkowanie, zrywanie się rano, wyskakiwanie na minutkę, itp.itd

Wybór należy do strażaka i on sam przy takiej konstrukcji przepisu musi zdecydować co mu się opłaca.
Proszę o podanie źródła przepisu , z którego wynika, jaki jest czas wstawienia się strażaka pełniącego dyżur domowy w przypadku wezwania.
Dziękuję
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Maj 10, 2017, 11:14:20
Regulamin organizacyjny komendy..
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: KLAWY w Maj 10, 2017, 13:24:26
Regulamin organizacyjny komendy..
Czyli każdy sobie.
Kolega wcześniej napisał w takim tonie, jakby powstał jakiś przepis "nadrzędny " i do tego odnioslem zapytanie.

Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pb11 w Maj 10, 2017, 17:02:29
Cytuj
Proszę o podanie źródła przepisu , z którego wynika, jaki jest czas wstawienia się strażaka pełniącego dyżur domowy w przypadku wezwania.
Dziękuję
"czas wstawienia się strażaka zależy od tego ile jest wstanie wypić , od stanu wątroby trzustki itp."

Ani słowa nie napisałem o czasie stawienia  się funkcjonariusza w KP , tak jak kolega Siusiek podpowiedział próbę narzucenia takiej dyscypliny można  zawrzeć w regulaminie organizacyjnym KP/KM ale tylko próbować bo z tego i tak by nic nie wynikało dla przeciętnego Kowalskiego.

Przepis jest jasny § 13. Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 marca 2011 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Maj 13, 2017, 10:36:17
Ani słowa nie napisałem o czasie stawienia  się funkcjonariusza w KP , tak jak kolega Siusiek podpowiedział próbę narzucenia takiej dyscypliny można  zawrzeć w regulaminie organizacyjnym KP/KM ale tylko próbować bo z tego i tak by nic nie wynikało dla przeciętnego Kowalskiego.
Na ten moment żaden dokument nie może być podstawą "dyscyplinowania" strażaka za nie przybycie w określonym  czasie w trakcie dyżuru domowego. Ukarać go można tylko "nieformalnie"  ale i na tym można się naciąć. Sama koncepcja dyżuru domowego jest bledną, gdyż dyżurują losowi strażacy (wszyscy po równo) często stażyści bez jakichkolwiek "kwitów" i co z tego, że przyjedzie do JRG w 15 min. skoro ani autem gaśniczym   nie wyjdzie ani nie  dowodzi.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Maj 13, 2017, 11:42:35
Cytuj
Sama koncepcja dyżuru domowego jest bledną, gdyż dyżurują losowi strażacy (wszyscy po równo) często stażyści bez jakichkolwiek "kwitów" i co z tego, że przyjedzie do JRG w 15 min. skoro ani autem gaśniczym   nie wyjdzie ani nie  dowodzi.

Po części masz rację. Ale dużo tutaj zależy od osoby układającej grafik. U nas przyjęte jest, że na każdym dyżurze musi być przynajmniej 1 dowódca (od d-cy zastępu w górę) i jeden kierowca. Pozostali - faktycznie dowolność. Ewentualne zamiany dyżurów tylko d-ca za d-cę, kierowca za kierowcę itp. Nikt nie robi z tym problemów jeżeli z jakichś przyczyn faktycznie nie możesz być na dyżurze, ale trzeba to wcześniej zgłosić.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Maj 13, 2017, 11:59:08
Po części masz rację. Ale dużo tutaj zależy od osoby układającej grafik. U nas przyjęte jest, że na każdym dyżurze musi być przynajmniej 1 dowódca (od d-cy zastępu w górę) i jeden kierowca. Pozostali - faktycznie dowolność. Ewentualne zamiany dyżurów tylko d-ca za d-cę, kierowca za kierowcę itp. Nikt nie robi z tym problemów jeżeli z jakichś przyczyn faktycznie nie możesz być na dyżurze, ale trzeba to wcześniej zgłosić.
Problem natury technicznej 33-35 osob w JRG 11-12 na zmianie stan min. 7 (najczęściej spotykane JRG w kraju) na dyżurze najczęściej 2 osoby jak byś się nie pocił to nie zrobisz tego w taki sposób aby podzielić to mniej więcej równo i żeby byli zawsze kierowca i dowódca (chyba, że masz 5 dowódców i 6 kierowców na zmianie ale wątpię w istnienie takiej zmiany). 
Dyżur domowy bez kierowcy jest bez sensu całkowicie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: siwiak w Maj 13, 2017, 13:22:40
Ok
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: radk177 w Maj 13, 2017, 17:30:47
A czy u was w komendach jest tez tak przyjęte że dyżury domowe są wyznaczane przed wolnymi służbami. U mnie jak masz WS to na bank przednią mam wjeb... dyżur.
U mnie starają się nie pisać przed WS, po urlopie itp. Ogólnie zawsze przed służbą bo nie możesz po służbie 24 zostać bez 8h odpoczynku.  Z reguły jak masz ciągiem 24 to gdzieś przed służba mam dyżur domowy.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: danielcspsp w Maj 13, 2017, 19:21:14
u mnie są mozliwe 2 wolne służby jedna po drugiej w grafiku docelowym - zdarzają się nawet 3 pod rząd - pod warunkiem ze się zamienisz i dowodca jrg wyrazi zgode. Ogólnie nie ma takiej opcji w planie półrocznym.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Maj 13, 2017, 20:54:21
u mnie są mozliwe 2 wolne służby jedna po drugiej w grafiku docelowym - zdarzają się nawet 3 pod rząd - pod warunkiem ze się zamienisz i dowodca jrg wyrazi zgode. Ogólnie nie ma takiej opcji w planie półrocznym.
W półrocznym pewnie, że nie ma szans, ponieważ jest to niezgodne z rozporządzeniem, które mówi, że pomiędzy służbami nie może być więcej niż 120 godzin wolnego.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: franklin w Maj 13, 2017, 21:19:31
stwierdzenie ze nie posiada sie sluzbowego telefonu jest bardzo śliskie. Komendant moze wpaść na pomysł kupienia służbowych komórek ,której w dniu pełnienia dyzuru bedzie trzeba zabrac z komendy a nastepnego dnia zdac.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: peterek w Maj 13, 2017, 21:44:09
stwierdzenie ze nie posiada sie sluzbowego telefonu jest bardzo śliskie. Komendant moze wpaść na pomysł kupienia służbowych komórek ,której w dniu pełnienia dyzuru bedzie trzeba zabrac z komendy a nastepnego dnia zdac.
Nierealne moim zdaniem. Wówczas przyjeżdżając do komendy po komórkę i oddając ją następnego dnia, wykonujesz czynności służbowe czyli wykonujesz pracę czyli piszesz o nadgodziny..... żaden rozsądny 01 nie pójdzie na to.

W zasadzie w związku z zapisami w rozporządzeniu o czasie służby czyli o dyżurze domowym najskuteczniejszym, restrykcyjnym sposobem "ściągnięcia" do służby strażaka z dyżuru domowego (mówię o JRG) jest wysłanie po niego do domu/miejsca przebywania samochodu operacyjnego. Oczywiście 01 KM/KP ma możliwość innych form "nacisków" np. zróżnicowanie w opiniowaniu służbowym strażaków o zwiększonej dyspozycyjności czyli "odbierających telefony" od tych co nie mają telefonów/zasięgów/samochodu/roweru/itp.
pozdrawiam 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Maj 13, 2017, 22:18:25
A czy u was w komendach jest tez tak przyjęte że dyżury domowe są wyznaczane przed wolnymi służbami. U mnie jak masz WS to na bank przednią mam wjeb... dyżur.
U mnie starają się nie pisać przed WS, po urlopie itp. Ogólnie zawsze przed służbą bo nie możesz po służbie 24 zostać bez 8h odpoczynku.  Z reguły jak masz ciągiem 24 to gdzieś przed służba mam dyżur domowy.

u nas dyżur jest na WS, po prostu masz WS z dyżurem,co z resztą jak i całe te dyżury to wielkie skur........stwo bo jesteś uziemiony, tak jak byś był jedna nogą w robocie, a kasy za to nie ma
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Maj 13, 2017, 22:26:27
u nas dyżur jest na WS, po prostu masz WS z dyżurem,co z resztą jak i całe te dyżury to wielkie skur........stwo bo jesteś uziemiony, tak jak byś był jedna nogą w robocie, a kasy za to nie ma
To jakaś paranoja jak można mieć wolne i dyżur? Kto u Was takie rozwiązanie wymyślił?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: dario251 w Maj 13, 2017, 23:46:26
Łódzkie 30 na zmianie, 16 minimalnie i dyżur na WS, kierowca, d-ca,strażak. Ściągają tego, którego brakuje.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Maj 14, 2017, 07:33:58
Łódzkie 30 na zmianie, 16 minimalnie i dyżur na WS, kierowca, d-ca,strażak. Ściągają tego, którego brakuje.
Nie sadzisz, że logiczniej by było aby dyżur domowy był przed służbą? Wtedy wolna służba to by była wolna służba a strażak na służbę przychodził by w bardzo dobrym stanie (wypoczęty itp. :wacko: ) bo przed służbą miał dyżur.
Poza tym mam wątpliwości natury prawnej. Skoro pracodawca wskazał ten dzień jako wolny za nadpracowane godziny to moim zdaniem nie bardzo może ograniczać korzystanie z tego czasu. 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Dzik w Maj 14, 2017, 08:08:00
Dyżur przed  służbą jest ze strony strażaka dobry bo i tak musi się przygotować do służby " np. nie spożywać" ale ze strony d-cy może komplikować sytuację jeżeli skorzysta z takiego dyżurującego a on nie będzie mógł odpocząć przed swoją służbą. Wtedy trzeba przebudowywać grafik. :straz:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: dario251 w Maj 14, 2017, 09:27:23
Każdy woli przyjść z dyżuru na swoją zmianę.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Maj 14, 2017, 13:52:18
Dyżur przed  służbą jest ze strony strażaka dobry bo i tak musi się przygotować do służby " np. nie spożywać" ale ze strony d-cy może komplikować sytuację jeżeli skorzysta z takiego dyżurującego a on nie będzie mógł odpocząć przed swoją służbą. Wtedy trzeba przebudowywać grafik. :straz:
Normalnie straszne, przebudować grafik  :rofl: bo jedna osoba wypadła na jedną służbę.
Każdy woli przyjść z dyżuru na swoją zmianę.
Wiesz co wolałbym aby wolna służba była jednak wolna. Poza tym mowie mam wątpliwości natury prawnej i na pewno to przedyskutuje z kimś z PIPy. W przypadku odbioru nadpracowanych godzin dyżur jest mocno dyskusyjny, nasze przepisy tego nie regulują więc trzeba posiłkować się kodeksem pracy.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Siedem w Maj 14, 2017, 18:45:53
Wolna służba wynika z harmonogramu i z konieczności planowania stanu minimalnego . To nie jest odbiór nadgodzin. To nie urlop i ludziom się myli. Nawet niektórzy chcą sobie planować ws. Dla mnie nie ma lepszego rozwiązania niz dyżur na WS bo ściągnięty gość idzie na swoją zmianę i robi nadgodziny, które nie wędrują między innymi zmianami. U mnie nadgodziny wszyscy chcą i najlepiej na maxa. Raczej się ludzie proszą o przyjście na nadgodziny.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: KLAWY w Maj 14, 2017, 19:01:01
Dyżur przed  służbą jest ze strony strażaka dobry bo i tak musi się przygotować do służby " np. nie spożywać" ale ze strony d-cy może komplikować sytuację jeżeli skorzysta z takiego dyżurującego a on nie będzie mógł odpocząć przed swoją służbą. Wtedy trzeba przebudowywać grafik. :straz:
W moim przypadku, dyżur domowy, to najgorszy "twór", wolałbym służbę  w jednostce.
Profitów z tego tytułu- brak! jednak należy pozostawać w gotowości.
Ja w takim dniu, nie potrafię oddać się pełnemu relaksowi, już nie wspominając, że nie mogę oddalać po za dom! Mój czas wstawienia się w chwili wezwania, to praktycznie uruchomienie samochodu i udanie się do strażnicy.
Poukładałem wszystko (bo jest możliwe), moja żona pracuje na zmiany i kiedy sam jestem dziećmi a mam dyżur domowy, wcześniej obdzwaniam, by zleźć nad nimi opiekę (dobrze,że są dziadkowie).
W tym dniu, nie planuję prac, nie odwiedzam znajomych, wędkowanie, niestety, też odpada, nawet bieganie (chyba,że w koło domu), zauważyłem,że odczuwam dyskomfort, jak dzwoni mój telefon-przyśpiesza mi puls a w myślach mam rodzaj zdarzenia! uff! na szczęście dzwoni tylko kumpel.
Raz, sprzątałem piwnicę i zorientowałem się,że nie mam zasięgu! wybiegłem w panice i szybko dzwoniłem do dyżurnego- na szczęście, nie próbował się ze mną kontaktować.
Na mojej działce, mapa zasięgu, jest od bardzo dobrej, do braku i wcześniej, tamtej części, nie odwiedzałem, teraz (może komuś się przyda), kupiłem specjalny zestaw, poprawiający zasięg-niewielki wydatek rzędu 300pln , ale pełna swoboda poruszania, z świadomością pozostawania w kontakcie.
Najgorsza sytuacja miała miejsce, kiedy rano było -15 i nie mogłem uruchomić samochodu-jednak zadzwoniłem  do dyżurnego-wyznaczył zastępcę a ja szybko wezwałem mechanika.
to tyle z wspomnień moich dyżurów domowych-a jak WY spędzacie taki dzień? Może podacie kilka cennych porad!
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Siedem w Maj 14, 2017, 19:42:22
U mnie nie ma takiego tematu żeby ściągać z dyżuru bo akcja duza i brakuje ludzi. Ściąga sie tylko z przyczyn losowych (kontuzje, choroby, nagle sytuacje rodzinne)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Maj 14, 2017, 20:43:00
jak by nie patrzeć do dyżur domowy czy to przed Ws czy w trakcie to czyste w formie  skur........stwo niczym nie uregulowane,czegoś takiego nie powinno być,i nie piszcie mi że służba,że jak koledze sie coś przytrafi to trzeba przyjść
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Sierpień 10, 2017, 19:02:55
Cytuj
Owszem zgadzam się na dyżury domowe pod jednym warunkiem, jeśli dostanę za dyżur domowy tyle samo co bylejaki lekarz a nadmieniam że za dyżury domowe lekarze dostają minimum 300 złotych bowiem jest to traktowane jako dzień pracy.
u nas jeszcze istnieje przeświadczenie że strażak musi wszystko .....czyżby???
zobaczymy jak będą pierwsze pozwy do sądu . Jakby niepatrzę jest to ograniczenie wolnego czasu po pracy p[rzez pracodawcę . I jeszcze jedno co dotyczy wart , panowie jednostek wojskowych pilnują firmy ochroniarskie , mają broń i inne zabawki militarne , a u nas wysyła się strażaka z toporkiem do pilnowania przed złodziejem który przyjdzie kraść a za paskiem ma taki mały pistolecik. A gdy już rąbnie strażaka to wtedy panowie komendanci dadzą mu medal i awans ALE POŚMIERTNIE.
Napewno jest to niezgodne z prawem .
Parę dni temu podjęliśmy w jednej z jednostek Jaśnie Nam Panującego Pana O1 Komendianta( bo tak można go nazwać)dyskusję i wyciągnąłem ten wątek ponad forum. Wszyscy zamilkli. Po dwugodzinnej dyskusji powiem szczerze iż jesteśmy w stanie znaleźć prawników którzy będą dowodzić przed sądem nasze racje co do PŁATNYCH DYŻURÓW DOMOWYCH. Oczywiście jestem pierwszy który wejdzie w tę sprawę bo 3 x 24 h + 72 x prawie 13 netto nie licząc sobót i niedziel jako dni 100/200 płatnych. Kto się dołącza. Szukajmy
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: młody13 w Listopad 20, 2017, 21:26:26
Wojsko walczy o płatny dyżur domowy a u nas dyżury domowe za free ?   :wall:
http://promilitaria21.home.pl/autoinstalator/joomla/aktualnosci-i-prawo/item/6070-20-xi-mon-dostrzega-problem-dyzurow-domowych-zolnierzy
Cytuj
Odpowiedź Ministerstwa Obrony Narodowej z pewnością rozwiewa wszelkie wątpliwości w przedmiocie przysługującego dodatkowego wynagrodzenia żołnierzom pełniącym nieetatowe służby dyżurne wewnętrzne i garnizonowe. Wynagrodzenie to bezsprzecznie przysługuje, bez względu na to czy żołnierze pełnią wskazane służby w miejscu stałej dyslokacji czy też poza nią. Z pewnością obecnie panujący chaos w terminologii dotyczącej służb jest do uporządkowania. Jest już dobra wola, teraz należy czekać na czyny.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: man w Listopad 21, 2017, 00:18:51
Z wypowiedzi w tym temacie wyłania się obraz, że pełnienie dyżurów domowych stanowi straszną krzywdę dla strażaków PSP.
Należy zauważyć w pewnym uproszczeniu, że strażacy OSP pełnią takie dyżury i również za darmo, niektórzy nawet kilkadziesiąt dni w roku.
Czytając wpisy w tym wątku nasuwa mi się smutny wniosek, że gdyby w powiecie X wykoleił się pociąg osobowy z dużą liczbą osób poszkodowanych, zapewne z własnej woli nie przyjechałby do Komendy żaden albo prawie żaden strażak PSP, natomiast jak wynika z autopsji strażaków OSP najechało by się sporo.

PS.
strażak PSP dostaje 2-3-4 tys. na miesiąc + 13 zł za nadgodziny a strażak OSP 7-10 zł za godzinę i czasami przekazuje to na działalność jednostki.

Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: strazakos_jrg w Listopad 21, 2017, 00:59:39
Kolego tu jest forum zawodowców. Proponuje przejść do forum ochotników.
Nie porównujmy psp do osp- to dwa różne światy, częściowo od siebie zależne.
Służba w psp to sposób życia. Bycie ochotnikiem poniekąd tez jednak nie każdy strazak może i powinien być w psp- z wadomych względów. Jeśli ktoś chce być w osp to jak najbardziej ale jeśli jesteś w osp i wypominasz że  czuwasz to się wypisz. Służba w psp ma swoje zasady np dyżury domowe dlatego widzę ze nie rozumiesz dlaczego strazak psp podczas katastrofy nie przyjeżdża do jrg. Jeśli będzie jakaś "katastrofa" to gwarantuje że prawie wszyscy przyjadą ale porównywanie tych dwóch sluzb nigdy nie będzie sensowne.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Listopad 21, 2017, 06:04:09
... Należy zauważyć w pewnym uproszczeniu, że strażacy OSP pełnią takie dyżury i również za darmo, niektórzy nawet kilkadziesiąt dni w roku.
Czytając wpisy w tym wątku nasuwa mi się smutny wniosek, że gdyby w powiecie X wykoleił się pociąg osobowy z dużą liczbą osób poszkodowanych, zapewne z własnej woli nie przyjechałby do Komendy żaden albo prawie żaden strażak PSP, natomiast jak wynika z autopsji strażaków OSP najechało by się sporo. ...
Również w dużym uproszczeniu - strażak OSP pełni dyżur 365 dni w roku z własnej nieprzymuszonej woli, natomiast strażak PSP pełni dyżur w wymiarze czasu narzuconym przez przełożonego. Tak jak za podstawowe godziny służby/pracy otrzymuje uposażenie/wynagrodzenie tak za dyżur domowy również powinien je otrzymywać.  Jeżeli jest potrzeba strażacy PSP zgłaszają się do służby z własnej woli i nie oczekują za to kasy oraz wielu po służbie w PSP działają jako ochotnicy ...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: młody13 w Listopad 21, 2017, 06:50:00
Koledzy Ochotnicy  :straz: z całym szacunkiem , ale u Was też coś tam próbuje się działać w związku z tym tematem i nikt  Wam z PSP nie mówi , że to nie w porządku . Niech każdy walczy o swój byt i środki dla rodziny  . 
http://remiza.com.pl/500-zl-miesiecznie-w-ramach-dodatku-za-gotowosc-do-sluzby-dla-osp/ .
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: nintruz w Listopad 21, 2017, 08:44:15
Ja mam te dyżury w d**ie! Gdybym miał się nimi jeszcze przejmować, to w ogóle bym nic w czasie wolnym nie mógł zrobić.
Dla mnie sprawa jest prosta: albo jesteś w służbie, albo na wolnym! A nie jedną nogą ( i to tylko po kostki) w służbie, ale i tak nic z tego nie masz!
Inaczej jak by za taki dyżur płacili. Myślę, że zacząłbym wtedy realnie być w gotowości.
Takie pytanie do Was?
Rzeczywiście któryś z Was sprawdza rozkaz, czy czasem nie ma dyżuru domowego i determinuje to sposób spędzania czasu wolnego? Hmmm
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Listopad 21, 2017, 09:08:44
Ja mam te dyżury w d**ie! Gdybym miał się nimi jeszcze przejmować, to w ogóle bym nic w czasie wolnym nie mógł zrobić.
Dla mnie sprawa jest prosta: albo jesteś w służbie, albo na wolnym! A nie jedną nogą ( i to tylko po kostki) w służbie, ale i tak nic z tego nie masz!
Inaczej jak by za taki dyżur płacili. Myślę, że zacząłbym wtedy realnie być w gotowości.
Takie pytanie do Was?
Rzeczywiście któryś z Was sprawdza rozkaz, czy czasem nie ma dyżuru domowego i determinuje to sposób spędzania czasu wolnego? Hmmm
Jak dostaniesz telefon, że masz się stawić w jednostce bo masz dyżur domowy, to też masz to w d...ie? Czy może powiesz, że nie przyjedziesz, bo jesteś po piwie i nie prowadzisz po alkoholu? Tylko nie zapomnij, że kij ma zawsze 2 końce.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: nintruz w Listopad 21, 2017, 09:15:41
Pracuję 10 lat, telefon miałem może z 2-3 razy i zawsze się stawiłem. A Ty przez całą swoją "karierę zawodową" rozumiem, że na dyżurze domowym to nawet do kibla z telefonem chodzisz?
Rany, ale karny żołnierz! Szkoda, że to wszystko "ku chwale ojczyzny"!

Ja mam te dyżury w d**ie! Gdybym miał się nimi jeszcze przejmować, to w ogóle bym nic w czasie wolnym nie mógł zrobić.
Dla mnie sprawa jest prosta: albo jesteś w służbie, albo na wolnym! A nie jedną nogą ( i to tylko po kostki) w służbie, ale i tak nic z tego nie masz!
Inaczej jak by za taki dyżur płacili. Myślę, że zacząłbym wtedy realnie być w gotowości.
Takie pytanie do Was?
Rzeczywiście któryś z Was sprawdza rozkaz, czy czasem nie ma dyżuru domowego i determinuje to sposób spędzania czasu wolnego? Hmmm
Jak dostaniesz telefon, że masz się stawić w jednostce bo masz dyżur domowy, to też masz to w d...ie? Czy może powiesz, że nie przyjedziesz, bo jesteś po piwie i nie prowadzisz po alkoholu? Tylko nie zapomnij, że kij ma zawsze 2 końce.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Spartan998 w Listopad 21, 2017, 10:37:37
nintruz, płytkie i nic nie wnoszące do tematu są Twoje wypowiedzi. 10 lat w służbie to najwyraźniej dla niektórych za mało aby pojąć pewne rzeczy. Nie szydź z kogoś , kto sumiennie podchodzi do służby w PSP. Osoby z Twoim podejściem  nie powinny zrobić tej tzw. "kariery zawodowej" bo masz zbyt wąskie spojrzenie na pożarnictwo .... wyłącznie przez pryzmat kasy. Nikomu dyżury domowe nie pasują, forma w jakiej są narzucone itd. Jednak nosimy mundur , a wyznaczenie dyżuru domowego jest w formie rozkazu.
 P.S. nintruz bez n to intruz.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: nintruz w Listopad 21, 2017, 11:19:58
Brawo za spostrzegawczość:)
Po prostu jestem troszkę zdegustowany tą służbą i tyle. Masz rację przepraszam. Bez szydery. Serio.

nintruz, płytkie i nic nie wnoszące do tematu są Twoje wypowiedzi. 10 lat w służbie to najwyraźniej dla niektórych za mało aby pojąć pewne rzeczy. Nie szydź z kogoś , kto sumiennie podchodzi do służby w PSP. Osoby z Twoim podejściem  nie powinny zrobić tej tzw. "kariery zawodowej" bo masz zbyt wąskie spojrzenie na pożarnictwo .... wyłącznie przez pryzmat kasy. Nikomu dyżury domowe nie pasują, forma w jakiej są narzucone itd. Jednak nosimy mundur , a wyznaczenie dyżuru domowego jest w formie rozkazu.
 P.S. nintruz bez n to intruz.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: gadzina92 w Listopad 21, 2017, 11:44:09
nintruz, płytkie i nic nie wnoszące do tematu są Twoje wypowiedzi. 10 lat w służbie to najwyraźniej dla niektórych za mało aby pojąć pewne rzeczy. Nie szydź z kogoś , kto sumiennie podchodzi do służby w PSP. Osoby z Twoim podejściem  nie powinny zrobić tej tzw. "kariery zawodowej" bo masz zbyt wąskie spojrzenie na pożarnictwo .... wyłącznie przez pryzmat kasy. Nikomu dyżury domowe nie pasują, forma w jakiej są narzucone itd. Jednak nosimy mundur , a wyznaczenie dyżuru domowego jest w formie rozkazu.
 P.S. nintruz bez n to intruz.

A właśnie, że wnoszące do tematu. Ja się pytam: co grozi strażakowi za nieodebranie telefonu będąc na dyżurze? Czy nigdy w waszych jednostkach taka sytuacja nie miała miejsca? Kolega nintruz napisał całą prawdę o pełnieniu dyżuru domowego. Niejednokrotnie słyszałem od kolegów, że o dyżurze domowym dowiadywali się dopiero, gdy zadzwonił telefon od przełożonego...

Ja mam te dyżury w d**ie! Gdybym miał się nimi jeszcze przejmować, to w ogóle bym nic w czasie wolnym nie mógł zrobić.
Dla mnie sprawa jest prosta: albo jesteś w służbie, albo na wolnym! A nie jedną nogą ( i to tylko po kostki) w służbie, ale i tak nic z tego nie masz!
Inaczej jak by za taki dyżur płacili. Myślę, że zacząłbym wtedy realnie być w gotowości.
Takie pytanie do Was?
Rzeczywiście któryś z Was sprawdza rozkaz, czy czasem nie ma dyżuru domowego i determinuje to sposób spędzania czasu wolnego? Hmmm
Jak dostaniesz telefon, że masz się stawić w jednostce bo masz dyżur domowy, to też masz to w d...ie? Czy może powiesz, że nie przyjedziesz, bo jesteś po piwie i nie prowadzisz po alkoholu? Tylko nie zapomnij, że kij ma zawsze 2 końce.

Tak, właśnie każdy kij ma dwa końce. Więc jak wywalczymy sobie płatny dyżur to liczmy się też z tym, że ktoś nas będzie wtedy z tego bardziej skrupulatnie rozliczał. W sytuacji, gdy nie odbierzesz telefonu na dyżurze to na zj***e się nie skończy.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: egon_eg w Listopad 21, 2017, 11:52:12
Na dobrą sprawę można nie posiadać telefonu komórkowego ( mój np. jest prywatny a nie służbowy 01 nie dokłada do niego ).  Po drugie można nie posiadać samochodu, w danej chwili itp. Co może grozić za niestawienie się  utrata dodatku służbowego, który jest przyznawany m.in. na gotowość.  A każdy dodatek jaki ma sam wie, a na dodatek własne sumienie.
Jeśli chodzi o mnie ile razy miałem telefon wstawiałem się, bo była taka potrzeba. A co najlepsze jak na razie u mnie nie ma dyżurów.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Spartan998 w Listopad 21, 2017, 12:40:31
nintruz napisał , jak napisał, emocjonalnie , ale ochłonął. Jednak gadzina92, co wnosi uwaga o chodzeniu do "kibla" z telefonem? Wykaż się. Można swoje uwagi w bardziej wyszukany sposób wyrazić, o to chodzi.
 Czasami dyskutuje się o tel. służbowym - ile osób przyjechałoby pobrać telefon a następnie przywieść aby go zdać?
 Konsekwencje? Notatka wyjaśniająca, opiniowanie służbowe, czasami ma wpływ na decyzje personalne przy obsadzaniu odpowiedzialnych stanowisk, .... wiadomo jak jest , wszystko w pamięci pozostaje mimo , że nie zostało powiedziane.
 Można w danej chwili nie mieć samochodu, oczywiście, nikt nie neguje.
 U mnie w JRG założyliśmy skrzynkę pocztową, na którą d-ca JRG wysyła aktualny grafik , każdy ma hasło , każdy może sprawdzić kiedy ma ochotę. Dyżur domowy u mnie nie jest wpisywany z dnia na dzień , lecz jest uwzględniony w grafiku do 25 każdego miesiąca. Każdy zawsze kontroluje kiedy ma WPS, to trzeba również kontrolować kiedy ma dyżur domowy.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: grzela w Listopad 21, 2017, 14:07:00
MON dostrzega problem  dyżurów domowych żołnierzy.

http://promilitaria21.home.pl/autoinstalator/joomla/aktualnosci-i-prawo/item/6070-20-xi-mon-dostrzega-problem-dyzurow-domowych-zolnierzy
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: GordonShumway w Listopad 21, 2017, 15:12:07
Ja mam te dyżury w d**ie! Gdybym miał się nimi jeszcze przejmować, to w ogóle bym nic w czasie wolnym nie mógł zrobić.
Dla mnie sprawa jest prosta: albo jesteś w służbie, albo na wolnym! A nie jedną nogą ( i to tylko po kostki) w służbie, ale i tak nic z tego nie masz!
Inaczej jak by za taki dyżur płacili. Myślę, że zacząłbym wtedy realnie być w gotowości.
Takie pytanie do Was?
Rzeczywiście któryś z Was sprawdza rozkaz, czy czasem nie ma dyżuru domowego i determinuje to sposób spędzania czasu wolnego? Hmmm
Jak dostaniesz telefon, że masz się stawić w jednostce bo masz dyżur domowy, to też masz to w d...ie? Czy może powiesz, że nie przyjedziesz, bo jesteś po piwie i nie prowadzisz po alkoholu? Tylko nie zapomnij, że kij ma zawsze 2 końce.
"kij ma zawsze da końce" jak ja kocham takie stwierdzenia, wszystko na zasadzie szantażu. Zapis  ustawie odnośnie dyżuru "utrzymywać łączność z kierownikiem jednostki" nie ma wpisu o czasie stawienia się lub picia alkoholu.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Listopad 21, 2017, 17:35:05
A ja sobie wpisuję nadgodziny za każdym razem gdy zostaję ściągnięty...i naprawdę nie robi mi to żadnego problemu. Problemem jest tylko koniec okresu rozliczeniowego gdy mój szef robi nadgodziny i okazuje się że przekraczam maksa. Jego problem.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: JRG7 w Listopad 21, 2017, 17:39:00
Smutne to wszystko co piszecie w ostatnich postach, ale cóż takie czasy że tylko kasa się liczy.
"Kiedyś" nie trzeba było dyżurów i wszyscy jak jeden brat stawiali się na służbę w razie potrzeby, telefony komórkowe to były na "hamerykańskich" filmach.
Kapitalizm z demokracją ma swoje bezczelne prawa i ludzie bez poczucia wspólnoty wykorzystują to do cna.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Listopad 21, 2017, 17:51:20
... tak, "kiedyś" było inaczej. Teraz tylko roszczeniowość. Trzeba przypominać, szczególnie młodszym strażakom: to jest służba, nie praca. Jednak wcześniej Oni tą różnicą muszą dostrzec ... a z tym niestety jest coraz gorzej :(
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Listopad 21, 2017, 18:25:29
"kij ma zawsze da końce" jak ja kocham takie stwierdzenia, wszystko na zasadzie szantażu. Zapis  ustawie odnośnie dyżuru "utrzymywać łączność z kierownikiem jednostki" nie ma wpisu o czasie stawienia się lub picia alkoholu.
To co napisałem nie ma nic wspólnego z szantażem. Po prostu często spotykałem się z sytuacjami, że jak strażak potrzebował np. zamienić się na służbę, to d-ca JRG nie robił problemów, ale w drugą stronę już było "Po c...j on do mnie dzwoni? Nie mam dyżuru, nie przychodzę. Niech szuka innego frajera". A płacz się zaczyna, gdy po kilku takich sytuacjach d-ca idzie innym na rękę, a takiego delikwenta zaczyna traktować w 100% regulaminowo (np. raport o wolne z tytułu opieki nad dzieckiem powinien być złożony z pewnym wyprzedzeniem - niedotrzymanie terminów - zaopiniowany negatywnie, itp.)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: GordonShumway w Listopad 21, 2017, 19:54:36
"kij ma zawsze da końce" jak ja kocham takie stwierdzenia, wszystko na zasadzie szantażu. Zapis  ustawie odnośnie dyżuru "utrzymywać łączność z kierownikiem jednostki" nie ma wpisu o czasie stawienia się lub picia alkoholu.
To co napisałem nie ma nic wspólnego z szantażem. Po prostu często spotykałem się z sytuacjami, że jak strażak potrzebował np. zamienić się na służbę, to d-ca JRG nie robił problemów, ale w drugą stronę już było "Po c...j on do mnie dzwoni? Nie mam dyżuru, nie przychodzę. Niech szuka innego frajera". A płacz się zaczyna, gdy po kilku takich sytuacjach d-ca idzie innym na rękę, a takiego delikwenta zaczyna traktować w 100% regulaminowo (np. raport o wolne z tytułu opieki nad dzieckiem powinien być złożony z pewnym wyprzedzeniem - niedotrzymanie terminów - zaopiniowany negatywnie, itp.)

Co kraj to obyczaj. U mnie odwrotnie, żadnych zamianek i tłumaczenie w stylu nie bo nie, bo ja tak powiedziałem. A potem zdziwienie że ludzie chorują.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: kapitan.sztabowy w Listopad 21, 2017, 22:03:05
Smutne to wszystko co piszecie w ostatnich postach, ale cóż takie czasy że tylko kasa się liczy.
"Kiedyś" nie trzeba było dyżurów i wszyscy jak jeden brat stawiali się na służbę w razie potrzeby, telefony komórkowe to były na "hamerykańskich" filmach.
Kapitalizm z demokracją ma swoje bezczelne prawa i ludzie bez poczucia wspólnoty wykorzystują to do cna.

Kiedyś to były czasy, dzisiaj już nie ma czasów. Co to za głupie gadanie? Kiedyś się przychodziło na służbę i robiło flaszkę, więc dobrze, że się zmienia myślenie. Kapitalizm taki zły, ludzie nie chcą za darmo robić i dawać się wykorzystywać, tylko walczą o lepszy byt i zmianę głupich i przestarzałych przepisów.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Listopad 21, 2017, 22:17:19
... oczywiście ! Nie wszystko było dobre ! Ale dzisiaj to dalej (jeszcze) jest służba i jak się na nią godziliśmy przy przyjęciu do PSP to teraz nie narzekajmy ! Są dyżury i koniec. Takie przepisy. Jeżeli komuś to nie pasuje - może iść do pracy ;)  Oby takie myślenie nie powodowało dalsze "ucywilnianie" PSP ...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: JRG7 w Listopad 21, 2017, 23:01:51
Nie zrozumiałeś kolego kapitan.sztabowy o czym pisałem, służba jest Ci chyba obca jak dużej grupie młodych ludzi którzy od razu chcieli by dowodzić, mieć pod sobą ludzi i zarabiać krocie ... nie w Straży Pożarnej, a na pewno jeszcze nie teraz,  Chodzi o zwykłe poczucie obowiązku, jak nie pasuje postawić się w większej grupie, a nie dywagować przy kawie jak to jest przejeba.e i wszyscy wokoło są beeee.
Funkcjonariusze zawsze byli wykorzystywani, chyba dlatego ktoś kiedyś wymyślił wcześniejsze emerytury .. zużyty to do śmietnika, tego akurat nawet większa grupa nie zmieni
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: kapitan.sztabowy w Listopad 22, 2017, 09:07:51
Nie zrozumiałeś kolego kapitan.sztabowy o czym pisałem, służba jest Ci chyba obca jak dużej grupie młodych ludzi którzy od razu chcieli by dowodzić, mieć pod sobą ludzi i zarabiać krocie ... nie w Straży Pożarnej, a na pewno jeszcze nie teraz,  Chodzi o zwykłe poczucie obowiązku, jak nie pasuje postawić się w większej grupie, a nie dywagować przy kawie jak to jest przejeba.e i wszyscy wokoło są beeee.
Funkcjonariusze zawsze byli wykorzystywani,chyba dlatego ktoś kiedyś wymyślił wcześniejsze emerytury .. zużyty to do śmietnika, tego akurat nawet większa grupa nie zmieni


Dziwne jest to, że ktoś chce godnie zarabiać za narażanie życia? Chciałbym czas pomiędzy służbami wykorzystać na utrzymanie sprawności, poszerzenie wiedzy czy chociażby odpoczynek, a nie na drugą robotę. Na start masz 1800 zł, opłać z tego czynsz 1000, rachunki 400 i co dalej?  Głodny mam czekać na telefon i lecieć robić nadgodziny warte mniej niż godzina praktykanta na budowie? Emerytury wcześniejszej już nie ma, więc skoro to mogli zmienić od tak, to takie drobiazgi jak dyżur domowy powinny zniknąć jednym rozkazem. 


Funkcjonariusze zawsze byli wykorzystywani,

I dlatego trzeba to zmienić, o tym między innymi jest ten wątek.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: JRG7 w Listopad 22, 2017, 09:28:55
Dobrze wiem jakie były i są realia płacowe w Straży, nikt nikomu nie broni upominania się o swoje jednak jak dobrze wiesz do gadki jest wielu, a jak przyjdzie co do czego to kulą ogony i cicho siedza, bo jakby nie patrzył pewna posadka.
W każdym razie życzę powodzenia w zmienianiu systemu .... tylko pamiętajcie że jesteście funkcjonariuszami  :straz:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: nintruz w Listopad 22, 2017, 10:48:35
Brawo! Kapitan.sztabowy, zgadzam się w 100%!
Ten zawód po zlikwidowaniu możliwości wcześniejszej emerytury nic już atrakcyjnego nie oferuje. Tylko obowiązki i wymagania z kosmosu. Jak by każdy strażak szykował się na wystrzelenie na Marsa i miał na dodatek sobie tam poradzić przy pomocy multitool-a!
Powiem Wam do czego to dąży.
Mianowicie do tego, że po przepracowaniu, sorry, po odsłużeniu, 20 lat, strażacy (nie mylić z funkcjonariuszami, bo chyba różnicę znacie :) nie będą przechodzić badań lekarskich, w tym wysiłkowych i wtedy wont do cywila!
A dyżury domowe będziesz wspominał jak będziesz zapieprzał na budowie jako "praktykant" by dobić do emerytury na cywilnych zasadach!

Nie zrozumiałeś kolego kapitan.sztabowy o czym pisałem, służba jest Ci chyba obca jak dużej grupie młodych ludzi którzy od razu chcieli by dowodzić, mieć pod sobą ludzi i zarabiać krocie ... nie w Straży Pożarnej, a na pewno jeszcze nie teraz,  Chodzi o zwykłe poczucie obowiązku, jak nie pasuje postawić się w większej grupie, a nie dywagować przy kawie jak to jest przejeba.e i wszyscy wokoło są beeee.
Funkcjonariusze zawsze byli wykorzystywani,chyba dlatego ktoś kiedyś wymyślił wcześniejsze emerytury .. zużyty to do śmietnika, tego akurat nawet większa grupa nie zmieni


Dziwne jest to, że ktoś chce godnie zarabiać za narażanie życia? Chciałbym czas pomiędzy służbami wykorzystać na utrzymanie sprawności, poszerzenie wiedzy czy chociażby odpoczynek, a nie na drugą robotę. Na start masz 1800 zł, opłać z tego czynsz 1000, rachunki 400 i co dalej?  Głodny mam czekać na telefon i lecieć robić nadgodziny warte mniej niż godzina praktykanta na budowie? Emerytury wcześniejszej już nie ma, więc skoro to mogli zmienić od tak, to takie drobiazgi jak dyżur domowy powinny zniknąć jednym rozkazem. 


Funkcjonariusze zawsze byli wykorzystywani,

I dlatego trzeba to zmienić, o tym między innymi jest ten wątek.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Listopad 22, 2017, 11:40:15
... no to jak nic innego nie oferuje - warto się zastanowić "co ja tu robię". Może zmiana ? Tyle mamy miejsc pracy ostatnio - lepiej płatnych. Jeżeli nasza służba nie przynosi już komuś zadowolenia czy satysfakcji (czyt. kasy, socjalu, przywilejów itp.) bo bycie strażakiem to już nie jest zaszczytem (bo ma kilka lat służby) to przeważnie tak to się kończy - roszczeniami. Zawsze znajdzie się ktoś o preferencjach: max zysku, min. nakładu. Tylko dlaczego wybrał ten zawód ??? Nie znał realiów służby (np. dyżurów), w tym finansowych przy przyjęciu ???
Każdy wiedział, ale ...
Panowie ! To wolny kraj - nikt do niczego nie zmusi (tak jak pisano już powyżej).
Tak, teraz mamy "inne czasy" ale i diametralnie innych ludzi (częściowo).
Walczmy godnie o swoje prawa, ale i zgodnie z obowiązującym prawem ... tutaj każdy może anonimowo pokrzyczeć - ale co to da? Są dyżury i koniec. I przy okazji:  trzeba mieć JAJA i nie stawić się z dyżuru w swojej KP/KM (JRG) - sprawdź to na sobie a nie podpuszczaj tu innych.

Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sorbent w Listopad 22, 2017, 14:55:31
... no to jak nic innego nie oferuje - warto się zastanowić "co ja tu robię". Może zmiana ? Tyle mamy miejsc pracy ostatnio - lepiej płatnych. Jeżeli nasza służba nie przynosi już komuś zadowolenia czy satysfakcji (czyt. kasy, socjalu, przywilejów itp.) bo bycie strażakiem to już nie jest zaszczytem (bo ma kilka lat służby) to przeważnie tak to się kończy - roszczeniami. Zawsze znajdzie się ktoś o preferencjach: max zysku, min. nakładu. Tylko dlaczego wybrał ten zawód ??? Nie znał realiów służby (np. dyżurów), w tym finansowych przy przyjęciu ???
Każdy wiedział, ale ...
Panowie ! To wolny kraj - nikt do niczego nie zmusi (tak jak pisano już powyżej).
Tak, teraz mamy "inne czasy" ale i diametralnie innych ludzi (częściowo).
Walczmy godnie o swoje prawa, ale i zgodnie z obowiązującym prawem ... tutaj każdy może anonimowo pokrzyczeć - ale co to da? Są dyżury i koniec. I przy okazji:  trzeba mieć JAJA i nie stawić się z dyżuru w swojej KP/KM (JRG) - sprawdź to na sobie a nie podpuszczaj tu innych.

Odnośnie dyżuru to biorąc prawo dosłownie mogę na nim przebywać gdziekolwiek byle w łączności - czyli stawianie się niezwłocznie może wynosić dowolny czas w zależności gdzie będę akurat w danym momencie. Rozważania na ten temat robił już teraźniejszy zastępca komendanta dolnośląskiego tutaj https://www.ppoz.pl/zajrzyj-do-srodka/listy-i-polemiki/801-dyzur-domowy-kiedys-i-dzis
i wychodzi, że zgodnie z prawem to taki dyżur to fikcja.
Etos etosem - ja tylko o kwestii prawnej i realnej wyegzekwowania dyżuru.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: szampan w Listopad 22, 2017, 16:08:08
Właśnie mój kumpel miał jaja i gdy zadzwonili powiedział krotko jak : Tak wiem że mam dyżur ale żona wzięła auto nie mam jak dojechać  proszę przysłać auto służbowe po mnie. Skoro wysyłacie po oficera na dyżurze po mnie też możecie. Zrezygnowali ,wiedzieli że kumpel jest na prawie i ściągnęli kogoś innego.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: JRG7 w Listopad 22, 2017, 18:57:44
Powiadasz innego  ^_^ czyli kolegę który nie miał dyżuru, a to twardziel zrobił komuś na złość  :szalony: . Jeżeli nie rozumie się podstawowych rzeczy funkcjonowania zmian służbowych naprawdę warto zastanowić się nad swoją obecnością w tej formacji.
Powinien stanowczo stwierdzić nie przyjadę bo dyżur mam gdzieś, a nie zasłaniać się żoną  :huh:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Listopad 22, 2017, 19:36:12
A potem taki "dyżurujący fikcyjnie" dziwi się, że jest pomijany w nagrodach, stanowiskach, szkołach itp.
Że idzie kolega a nie on. Bo to wszystko przez złych przełożonych.
TAK - ONI TEŻ TO WIDZĄ !!! I podejmują takie decyzje.
No tak, lepiej zapisać się do związków (z całym szacunkiem do nich) i wołać, że należy się bo tak bo taki sam staż służby ...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: rincon w Listopad 22, 2017, 19:44:37
A potem taki "dyżurujący fikcyjnie" dziwi się, że jest pomijany w nagrodach, stanowiskach, szkołach itp.
Że idzie kolega a nie on. Bo to wszystko przez złych przełożonych.
TAK - ONI TEŻ TO WIDZĄ !!! I podejmują takie decyzje.
No tak, lepiej zapisać się do związków (z całym szacunkiem do nich) i wołać, że należy się bo tak bo taki sam staż służby ...
o kurcze grubo ( wszystkie twoje tekściory są mega dobre )   ^_^ ^_^ ^_^, ja jednym zdaniem "tymczasem w odległej galaktyce" :fiuu:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: kapitan.sztabowy w Listopad 22, 2017, 21:53:20
A potem taki "dyżurujący fikcyjnie" dziwi się, że jest pomijany w nagrodach, stanowiskach, szkołach itp.
Że idzie kolega a nie on. Bo to wszystko przez złych przełożonych.
TAK - ONI TEŻ TO WIDZĄ !!! I podejmują takie decyzje.
No tak, lepiej zapisać się do związków (z całym szacunkiem do nich) i wołać, że należy się bo tak bo taki sam staż służby ...

Czemu ma być pomijany w nagrodach, stanowiskach i szkołach? Dyżur domowy to "umowna funkcja" i nie można nikogo karać za niestawienie się czy nieodebranie telefonu. Albo usuńmy to całkiem, albo wpiszmy w obowiązki służbowe czy grafik i rozliczajmy płatne godziny.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: peterek w Listopad 22, 2017, 21:58:52
A potem taki "dyżurujący fikcyjnie" dziwi się, że jest pomijany w nagrodach, stanowiskach, szkołach itp.
Że idzie kolega a nie on. Bo to wszystko przez złych przełożonych.
TAK - ONI TEŻ TO WIDZĄ !!! I podejmują takie decyzje.
No tak, lepiej zapisać się do związków (z całym szacunkiem do nich) i wołać, że należy się bo tak bo taki sam staż służby ...

Czemu ma być pomijany w nagrodach, stanowiskach i szkołach? Dyżur domowy to "umowna funkcja" i nie można nikogo karać za niestawienie się czy nieodebranie telefonu. Albo usuńmy to całkiem, albo wpiszmy w obowiązki służbowe czy grafik i rozliczajmy płatne godziny.

dlatego chociażby że np. kilkunastu jego kolegów traktuje dyżur domowy poważnie, stara się stawić do JRG w jak najkrótszym czasie, dlatego że w opinii służbowej jest coś takiego jak dyspozycyjność, dlatego chociażby że strażak jest nagradzany nagrodą uznaniową  i jakbym był takim 01 lub 11 to na 100 procent zostałoby to uwzględnione w okresie nagradzania strażaków wszystkich.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Listopad 22, 2017, 22:03:20
Tak dla przypomnienia: stanowiska, stopnie, nagrody, podwyższanie kwalifikacji - za wzorowe wykonywanie obowiązków służbowych. Czytaj opinie i wnioski. Jak jest dwóch "kandydatów" do szkoły czy awansu - który powinien być skierowany czy awansować ? Ten co ma wszystko w d ... pie ? czy ten co traktuje swoje obowiązki poważnie - zgodnie z przepisami i etosem służby ... tak, jest coś takiego ;)  (musiałem).
Się uśmiałem: dyżur - "umowna funkcja" ;) ;) To i na służbę się umawiasz ???? Czy masz GRAFIK !!! (harmonogram)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: kapitan.sztabowy w Listopad 22, 2017, 22:15:11
Czemu moja wiadomość została usunięta?

dlatego chociażby że np. kilkunastu jego kolegów traktuje dyżur domowy poważnie, stara się stawić do JRG w jak najkrótszym czasie, dlatego że w opinii służbowej jest coś takiego jak dyspozycyjność, dlatego chociażby że strażak jest nagradzany nagrodą uznaniową  i jakbym był takim 01 lub 11 to na 100 procent zostałoby to uwzględnione w okresie nagradzania strażaków wszystkich.
pozdrawiam
[/quote]

Ale nie można nagradzać czy karać według własnego widzimisie. Ktoś nie będzie chciał układać płytek na jednostce to wstrzymać mu awans? Po służbie ma 48 godzin wolnego i może mieć wyłączony telefon, nikomu nic do tego. Chodzi o unormowanie dyżuru domowego i ustalenie co wolno a za co grozi kara.

Tak dla przypomnienia: stanowiska, stopnie, nagrody, podwyższanie kwalifikacji - za wzorowe wykonywanie obowiązków służbowych. Czytaj opinie i wnioski. Jak jest dwóch "kandydatów" do szkoły czy awansu - który powinien być skierowany czy awansować ? Ten co ma wszystko w d ... pie ? czy ten co traktuje swoje obowiązki poważnie - zgodnie z przepisami i etosem służby ... tak, jest coś takiego ;)  (musiałem).
Się uśmiałem: dyżur - "umowna funkcja" ;) ;) To i na służbę się umawiasz ???? Czy masz GRAFIK !!! (harmonogram)

Jesteś albo świeżo przyjętym fanatykiem, albo trollem. Straż to nie jest wzorowa instytucja i dobro nie zawsze zwycięża tak jak w bajkach. Do szkoły pójdzie ten co ma plecy albo włazi w cztery litery, baaaaardzo rzadko ten, który powinien. Ze stopniami, stanowiskami, nagrodami jest tak samo. A o podwyższaniu kwalifikacji i inwestowaniu w zdolnych to spotkałem się jedynie czytając biuletyn zachęcający do wstąpienia do służby.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Baza w Listopad 22, 2017, 22:18:01
"dyżur domowy umowna funkcja" ? to mam chyba nieaktualny akt prawny w którym wyraźnie mowa o dyżurach domowych. no i jest też zakres czynności w którym również posiadam stosowny zapis.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: kapitan.sztabowy w Listopad 22, 2017, 22:25:30
"dyżur domowy umowna funkcja" ? to mam chyba nieaktualny akt prawny w którym wyraźnie mowa o dyżurach domowych. no i jest też zakres czynności w którym również posiadam stosowny zapis.

To proszę przedstaw mi ile mam czasu na dojazd będąc na dyżurze domowym, po którym dzwonku mam odebrać, co mi grozi za brak zasięgu, co jeśli nie mam samochodu/autobusu, czy nadgodziny się liczą od odebrania telefonu czy dojazdu do jednostki? Bo to, że takie coś jak dyżur istnieje, to ja wiem.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Listopad 22, 2017, 22:31:07
... a co zrobisz przełożonemu jak nie skieruje Ciebie na szkołę, nie wnioskuje o awans, nie da stanowiska ???
TO SAMO !
Każdy jest kowalem swojego losu ;)
Inna sprawa to wszczęcie postępowania dyscyplinarnego ... jest coś takiego ;)
... ręce opadają !
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: młody13 w Listopad 22, 2017, 22:40:53
Po zapoznaniu się z artykułem PP
 https://www.ppoz.pl/zajrzyj-do-srodka/listy-i-polemiki/801-dyzur-domowy-kiedys-i-dzis 
najwyższy czas na uregulowanie prawne dyżuru domowego . Jeśli w wojsku ministerstwo twierdzi , że za pozostawanie w dyspozycji w czasie wolnym należy się odpłatność to dlaczego nie powalczyć o to samo w PSP . Zwłaszcza że wojskowi zarabiają średnio o 1tys. zł więcej i również składają przysięgę podobnie jak my . 
Cytuj
Odpowiedź Ministerstwa Obrony Narodowej z pewnością rozwiewa wszelkie wątpliwości w przedmiocie przysługującego dodatkowego wynagrodzenia żołnierzom pełniącym nieetatowe służby dyżurne wewnętrzne i garnizonowe. Wynagrodzenie to bezsprzecznie przysługuje, bez względu na to czy żołnierze pełnią wskazane służby w miejscu stałej dyslokacji czy też poza nią. Z pewnością obecnie panujący chaos w terminologii dotyczącej służb jest do uporządkowania. Jest już dobra wola, teraz należy czekać na czyny.

http://promilitaria21.home.pl/autoinstalator/joomla/aktualnosci-i-prawo/item/6070-20-xi-mon-dostrzega-problem-dyzurow-domowych-zolnierzy
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: peterek w Listopad 22, 2017, 23:06:36
To proszę przedstaw mi ile mam czasu na dojazd będąc na dyżurze domowym, po którym dzwonku mam odebrać, co mi grozi za brak zasięgu, co jeśli nie mam samochodu/autobusu, czy nadgodziny się liczą od odebrania telefonu czy dojazdu do jednostki? Bo to, że takie coś jak dyżur istnieje, to ja wiem.
odpowiem na początek przewrotnie - to proszę powiedz mi ile Twój 01 lub 11 może przyznać Ci nagrody tzw. uznaniowej ? Ma jakieś w tym względzie wytyczne czy też zobowiązania ?
U nas d-ca bez zbędnej spiny, bez żadnego straszenia kilka lat temu zapytał się normalnie ilu ma problem z zasięgiem, ilu nie ma telefonu komórkowego, ilu nie będzie odbierało telefonu z SK, ilu nie ma transportu itp. Z tego co pamiętam, to jedynie kilku chłopaków mówiło o problemie z zasięgiem (rzeczywistym a nie wyimaginowanym), ale nawet jak nie odbierali od razu to oddzwaniali natychmiast jak tylko mogli. Chyba jeden na kilkudziesięciu po kilku latach odpowiedział coś brzydko do dyż. SK na wezwanie i tak się składa że niewiadomo dlaczego ma teraz problem z załatwieniem najprostszej sprawy z nim i z 01 i dziwi się dlaczego - przecież on takim dobrym strażakiem jest.
pozdrawiam
ps.
"pozostawanie w stałej łączności" - każdy z nas strażaków może powiadomić oficjalnie pismem swojego 01, że nie jest możliwe przez niego wykonanie tego zapisu o czasie służby i dyż. domowego ponieważ np. w jego miejscowości nie ma zasięgu jego sieć komórkowa, a telefonu stacjonarnego nie ma. I taki 01 może podjąć cały szereg działań/ kroków mający na celu właściwe zabezpieczenie powiatu po zadysponowaniu SIS. W którym kierunku pójdzie ? Represyjnym czy motywacyjnym ? Osobiście wolę to drugie.     
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sorbent w Listopad 23, 2017, 08:07:23
A potem taki "dyżurujący fikcyjnie" dziwi się, że jest pomijany w nagrodach, stanowiskach, szkołach itp.
Że idzie kolega a nie on. Bo to wszystko przez złych przełożonych.
TAK - ONI TEŻ TO WIDZĄ !!! I podejmują takie decyzje.
No tak, lepiej zapisać się do związków (z całym szacunkiem do nich) i wołać, że należy się bo tak bo taki sam staż służby ...
Przychodziłem, robiłem wiele rzeczy na wolnym (a to to się popsuło, a to duża akcja albo jakieś ćwiczenia aplikacyjne) i co - nic. Wszyscy awansowali łącznie z tymi, dla których straż to druga praca a ja dalej na swoim. Podobno jestem tak dobry w tym co robię, że moi przełożeni nie chcą sobie robić problemu.
Ale najgorsze to to, że nie jestem w związkach.
I to związki decydują o grubszych awansach.
A i u nas przy podziale nagród wg związków ma być po równo w poszczególnych grupach - i tak jest. chyba, że ktoś ma coś niezaliczone albo słaba ocenę roczną to ma trochę mniej. Tak więc nie wszędzie jest dostrzegane staranie się. Szkoły dla podoficerów i aspirantki ze względu na liczbę chętnych w stosunku do miejsc są po linii związkowej lub "znajomościowej" - nie oszukujmy się. Z SGSP zaocznym jest inaczej bo chętnych mało a i płaci się samemu i studiuje z wolnego.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Listopad 23, 2017, 08:32:51
U mnie w jednostce też są ZZ, ale na szczęście "mądre". Tam, gdzie trzeba to reagują. Ale na pewno nie mają nic wspólnego z awansami i podnoszeniem kwalifikacji. To przecież nie ich kompetencje. Jak widać, w niektórych miejscach doszło do tego co pisałem wcześniej. Tylko co będzie jak WSZYSCY będą w ZZ ?? Powodzenia i wytrwałości życzę ... może kiedyś to się zmieni u Ciebie. 

moderator : Temat Związków jest obszernie komentowany w innym wątku
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Listopad 23, 2017, 14:59:10
Ale nie można nagradzać czy karać według własnego widzimisie. Ktoś nie będzie chciał układać płytek na jednostce to wstrzymać mu awans? Po służbie ma 48 godzin wolnego i może mieć wyłączony telefon, nikomu nic do tego. Chodzi o unormowanie dyżuru domowego i ustalenie co wolno a za co grozi kara.
A gdzie jest napisane, że po służbie strażak ma 48 godzi wolnego? Art. 35.5 ustawy o PSP "Zmianowy rozkład czasu służby strażaka polega na wykonywaniu zadań służbowych i pełnieniu dyżurów, trwających nie dłużej niż 24 godziny, po których następują co najmniej 24 godziny wolne od służby."
Ponadto §13 Rozporządzenia MSWiA w sprawie pełnienia służby przez strażaków PSP jasno określa pełnienie dyżuru domowego.

Cytat: kapitan.sztabowy
Czemu ma być pomijany w nagrodach, stanowiskach i szkołach? Dyżur domowy to "umowna funkcja" i nie można nikogo karać za niestawienie się czy nieodebranie telefonu. Albo usuńmy to całkiem, albo wpiszmy w obowiązki służbowe czy grafik i rozliczajmy płatne godziny.
Ale brak nagrody, awansu czy skierowania nie jest karą. To wszystko jest nagrodą za .... Brak nagrody nigdy nie będzie karą.
Poza tym ktoś napisał, że KP/KM może przysłać po strażaka samochód służbowy. Pewnie że może ... jak ma kto nim przyjechać, bo może wszyscy są w akcji. U nas przyjęło się, że jak ktoś jest ściągany z dyżuru i faktycznie nie ma czym przyjechać to bierze taksówkę, lub podwozi go znajomy. 01 (11) pamięta o takich sytuacjach i ma np dodatek motywacyjny. Z drugiej strony raz strażak (8-mio godzinny) powiedział, że nie ma jak dojechać a taksówki nie będzie brał, to w kolejnym miesiącu jego "dyspozycyjność" została doceniona niższym dodatkiem służbowym. uzasadnienie na papierze było inne, ale każdy wiedział za co dodatek został zmniejszony.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Baza w Listopad 23, 2017, 19:37:06
ale po co tu dyskutować jest dyżur domowy i czemuś to służy. dla zabawy nikt nie wzywa strażaka z dyżuru. A biorąc pod uwagę najbardziej obciążający warian tj. 72h w miesiącu takiego dyżuru w miesiącu to aż tak dużo??? poza tym można zawsze uzgodnić z przełożonym, żeby w danym dniu nie planował lub zmienił datę dyzuru. no i kwestie że za realizację zadań służbowych mamy nadgodziny, ale wysokość tej stawki to dopiero temat do dyskusji.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: młody13 w Listopad 23, 2017, 20:51:47
ale po co tu dyskutować jest dyżur domowy i czemuś to służy. dla zabawy nikt nie wzywa strażaka z dyżuru. A biorąc pod uwagę najbardziej obciążający warian tj. 72h w miesiącu takiego dyżuru w miesiącu to aż tak dużo??? poza tym można zawsze uzgodnić z przełożonym, żeby w danym dniu nie planował lub zmienił datę dyzuru. no i kwestie że za realizację zadań służbowych mamy nadgodziny, ale wysokość tej stawki to dopiero temat do dyskusji.
Dyskusja wynikła w związku z informacją o możliwości płatnych dyżurów domowych w wojsku , po informacji z MON
Cytuj
Odpowiedź Ministerstwa Obrony Narodowej z pewnością rozwiewa wszelkie wątpliwości w przedmiocie przysługującego dodatkowego wynagrodzenia żołnierzom pełniącym nieetatowe służby dyżurne wewnętrzne i garnizonowe. Wynagrodzenie to bezsprzecznie przysługuje, bez względu na to czy żołnierze pełnią wskazane służby w miejscu stałej dyslokacji czy też poza nią
porównując dyżur domowy w MON i u nas w PSP należało by również powalczyć o swoje .
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Baza w Listopad 24, 2017, 09:26:37
Tak, zgodzę się z Tobą, ale w temacie były stwierdzenia dotyczące zasadności dyżuru. Fakt faktem daleko nam do finansowania MON, czy nawet dyżurów pracowników PGE.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sorbent w Listopad 24, 2017, 11:58:23
ale po co tu dyskutować jest dyżur domowy i czemuś to służy. dla zabawy nikt nie wzywa strażaka z dyżuru. A biorąc pod uwagę najbardziej obciążający warian tj. 72h w miesiącu takiego dyżuru w miesiącu to aż tak dużo??? poza tym można zawsze uzgodnić z przełożonym, żeby w danym dniu nie planował lub zmienił datę dyzuru. no i kwestie że za realizację zadań służbowych mamy nadgodziny, ale wysokość tej stawki to dopiero temat do dyskusji.

dla mnie 72 godziny w każdym miesiącu (bo tak jest) to dużo. Chcąc być w porządku wobec służby w tym czasie nie zabierzesz dzieci na basen, nie pójdziesz z nimi na rolki/rower czy do lasu (czas dla dzieci jest czasem bez telefonu służbowego). Jak masz w weekend (a jeden dzień w miesiącu zawsze jest w weekend) masz już ten weekend z głowy - dla mnie to nie jest takie nic. Poza dyżurem też dzwonią w różnych sprawach ale wtedy nie czujesz się zobowiązany odebrać.
I zapomniał bym - jak masz dzieci, które wymagają opieki to to jest dopiero zmartwienie (dziadkowie daleeeko oj daleko) w moim przypadku jak mnie z dyżuru wezwą to opiekunka "alarmowa" jak żona w pracy kosztuje mnie czasem więcej niż ja mam za te godziny.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Listopad 24, 2017, 22:45:53
Przed wprowadzeniem dyżurów na mojej jednostce nigdy nie było sytuacji żeby nie dało się ściągnąć strażaka. Nawet w większej ilości ponieważ ludzie wiedzieli gdzie służą i stawiali się ze zwykłego poczucia obowiązku. Po wprowadzeniu obowiązkowych dyżurów podczas telefonu do ludzi nie mających dyżuru jeśli zajdzie potrzeba zawsze pada pytanie czy ja mam dzisiaj dyżur i sporo ludzi zlewa temat. Niestety nasi przełożeni widzą tylko jeden sposób motywacji czyli przymus i karę. Bo przecież można na koniec roku podczas przyznawania nagrody rocznej przeanalizować kto stawił się na telefon a kto nie i ile razy. Nie trzeba wprowadzać przymusowych, darmowych dyżurów, które są i tak kulawe bo wystarczy że ktoś wyłączy telefon i potem wytłumaczy to awarią...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: officer w Listopad 27, 2017, 10:23:29
Jak czytam komentarze na forum to dochodzę do wniosku, że pójście na emkę (pomimo, że jeszcze mogłem "służyć") było strzałem w 10, bo to że władza w PSP się nie zmieni na lepsze to wiedziałem, ale że i strażacy będą tak nie ogarnięci to już nie przypuszczałem tym bardziej że do PSP wstępować zaczęła wykształcona młodzież.
 No ale teraz do sedna.
Otóż najpierw trzeba wyjaśnić skąd się wziął ten dyżur. Jest to pokłosie zmiany godzinowej pracy strażaka wprowadzone na podstawie wejścia do Unii Europejskiej (i tu bez uszczypliwości- nie jest to zasługa ZZ , które przypisują sobie ten "sukces"). Za tym nie poszły konieczne dodatkowe etaty i trzeba było jakoś to zlepić. Stworzono więc dyżury w celu zabezpieczenia sobie "du.." przez rządzących w PSP. Jak zawsze zrobiono to bez pomysłu, reali itp. , bo co to za przepis o dyżurze jeśli ma on polegać że jestem w stałym kontakcie z Komendantem. Oczywiście inteligentny strażak będzie wiedział jak wyjść z tym problemem co w moim odczuciu po przeczytaniu komentarzy nie potrafią tego zrobić obecni strażacy (nie wszyscy). Dużym błędem, który też wytknąłem Przewodniczącemu ZZ, że po stwierdzeniu przez KG o niemożliwości powstania nowych etatów nie przygotowano wyjścia z impasu, a następnie ostro nie sprzeciwiano się przy wprowadzaniu Dyżuru. Przecież wystarczył zapis np. , ze za pełnienie Dyżuru strażak będzie otrzymywał 60% wynagrodzenia i mocno tego bronić, a tak mamy a raczej macie to co macie.
Ja osobiście nie miałem problemu "dyżurowania"- jak byłem w domu to i po telefonie się wstawiałem, jak miałem w tym dniu konieczny jakiś wyjazd to wyjeżdzałem, a po otrzymaniu telefonu mówiłem, że jestem np. w Krakowie i mogę być dopiero za ileś tam godzin. Oczywiście był zgrzyt z 01 (oczywiście to on mi stawiał zarzuty), ale merytorycznie mu wyjaśniłem swoje racje. Także ważne jest to czy dla 01 jest to As w rękawie. Niestety ale w większości przypadków tak jest. Ja ponownie byłem w dobrej sytuacji , bo i tak chociażbyś na głowie stanął to i tak byłeś dla 01 smoluchem z podziału, a więc kij ma dwa końce.
 Rada- postępujcie zgodnie ze swoim sumieniem w oparciu o przepisy wówczas przede wszystkim nie będziecie mieć wyrzutów sumienia, bo niegodziwego 01 nie zmienicie tym, że będziecie włazić mu do 4 liter.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: strazak998 w Marzec 10, 2018, 20:42:54
Dyżury domowe i pozostawanie „w gotowości”, to czas służby (?)
Trybunał w wyroku z dnia 21 lutego 2018 r. (Wyrok C-518/15) zajął stanowisko, że czas gotowości pracownika, który jest zobowiązany do szybkiej reakcji na telefon przełożonego musi być traktowany jako czas pracy, ponieważ pozostawanie w gotowości w domu z obowiązkiem reakcji na wezwanie znacząco ogranicza możliwości innych aktywności, musi być więc traktowany jako czas pracy.
http://nszzp.pl/aktualnosci-prawne/dyzury-domowe-i-pozostawanie-w-gotowosci-to-czas-sluzby/
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: fieman1 w Marzec 10, 2018, 21:45:21

Źródło: LEX

Okres dyżuru pełnionego przez pracownika w miejscu zamieszkania w połączeniu z obowiązkiem szybkiego stawienia się na wezwanie pracodawcy należy traktować jako „czas pracy”. Tak uznał Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z 21.01.2018 r.

Sprawa dotyczyła belgijskiego strażaka ochotnika, Rudiego Matzaka, który domagał się odszkodowania za wynagrodzenie niezapłacone mu za lata służby, w trakcie których wykonywał obowiązki strażaka, w szczególności w trakcie pełnienia dyżuru domowego.

Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie straży pożarnej w mieście Nivelles w czasie pełnienia takiego dyżuru wszyscy członkowie ochotnicy pełniący służbę w remizie muszą w każdej chwili znajdować się w takiej odległości od remizy, aby czas niezbędny na dotarcie do niej, w warunkach zwykłego ruchu drogowego, nie przekraczał ośmiu minut. Sąd I instancji w znacznym zakresie uwzględnił powództwo, ale od wyroku odwołało się miasto. Sąd apelacyjny miał natomiast wątpliwość, czy dyżur domowy powinien zostać uznany za czas pracy i zwrócił się z pytaniami prejudycjalnymi do TSUE.

Nie można zmienić definicji czasu pracy

W wydanym w środę wyroku (C 518/15) TSUE zwrócił uwagę, że państwa członkowskie nie mogą zmienić definicji „czasu pracy” w rozumieniu art. 2 dyrektywy 2003/88 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 4.11.2003 r. dotyczącej niektórych aspektów organizacji czasu pracy (Dz.U. 2003, L 299, s. 9), ale mają możliwość przyjęcia w prawie krajowym przepisów dotyczących czasu pracy i okresów odpoczynku, które są korzystniejsze dla pracowników od przepisów przewidzianych w tym zakresie w dyrektywie.

Czas pracy a czas odpoczynku

Państwa członkowskie mogą przewidzieć w prawie krajowym, że wynagrodzenie przysługujące pracownikowi za „czas pracy” będzie inne niż wynagrodzenie przysługujące mu za „okres odpoczynku”, a nawet że w tym drugim przypadku pracownikowi nie będzie przysługiwać żadne wynagrodzenie - nie jest to sprzeczne z dyrektywą. Dlatego kluczowe było, czy TSUE uzna za „czas pracy” okres dyżuru pełnionego przez pracownika w miejscu zamieszkania w połączeniu z obowiązkiem stawienia się na wezwanie pracodawcy w ciągu ośmiu minut, który to obowiązek znacząco ogranicza możliwość skupienia się pracownika na innych sprawach.

Trybunał przypomniał, że już wypowiadał się w tej kwestii i w obecnym stanie prawa Unii okres dyżuru pełnionego przez pracownika w ramach pracy świadczonej na rzecz jego pracodawcy może być albo „czasem pracy”, albo „okresem odpoczynku”. Decydującym czynnikiem przy kwalifikowaniu danego okresu jako „czas pracy” w rozumieniu dyrektywy 2003/88 jest to, iż pracownik jest zobowiązany do fizycznej obecności w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę i do pozostawania w jego dyspozycji, tak aby w razie potrzeby niezwłocznie mógł przystąpić do wykonywania odpowiednich zadań.

Dyżur pod telefonem to co innego

Trybunał zauważył, że inaczej jest w sytuacji, gdy pracownik pełni swój dyżur w tzw. systemie „dyżuru pod telefonem”, który polega na tym, że musi on pozostawać w dyspozycji pracodawcy bez obowiązku przebywania w miejscu pracy. Jest tak dlatego, że chociaż pracownik taki pozostaje w dyspozycji swojego pracodawcy, w tym sensie, że pracodawca musi mieć możliwość kontaktu z nim, to jednak ów pracownik może w takiej sytuacji rozporządzać swoim czasem w sposób mniej ograniczony i zajmować się własnymi sprawami. W tych okolicznościach tylko czas, w którym pracownik efektywnie świadczył pracę, może zostać uznany za „czas pracy” w rozumieniu dyrektywy 2003/88.

TSUE przyznał rację strażakowi

W tej konkretnej sprawie R. Matzak nie tylko musiał pozostawać pod telefonem w trakcie dyżuru. Był też z jednej strony zobowiązany do stawiania się w miejscu pracy w ciągu ośmiu minut od wezwania pracodawcy, oraz – z drugiej – zmuszony fizycznie przebywać w wyznaczonym przez pracodawcę miejscu, co obiektywnie ogranicza możliwość skupienia się przez pracownika na swoich sprawach – zarówno w wymiarze osobistym, jak i społecznym. Dlatego TSUE uznał, że okres dyżuru pełnionego przez pracownika w miejscu zamieszkania w połączeniu z obowiązkiem stawienia się na wezwanie pracodawcy w ciągu ośmiu minut należy traktować jako „czas pracy”. A skoro dyżur jest czasem pracy, to należy się za niego wynagrodzenie.

TSUE uznał również, że państwa członkowskie nie mogą wyłączyć niektórych kategorii strażaków będących funkcjonariuszami publicznych służb ochrony przeciwpożarowej spod zakresu zastosowania obowiązków wynikających z przepisów tej dyrektywy, w tym jej art. 2, w którym zdefiniowano między innymi pojęcia „czasu pracy” i „okresów odpoczynku”.

Na podstawie wyroku TSUE z dnia 21 lutego 2018 roku (C 518/15), Ville de Nivelles przeciwko Rudiemu Matzakowi

Jak to wygląda w polskich przepisach?

Komentuje r. pr. Sławomir Paruch:

Aktualne przepisy nie kwalifikują dyżuru w domu jako czasu pracy, jeśli praca nie była wykonywana. Wprowadzają jednak istotne ograniczenie, że nie może on naruszać okresów odpoczynku, co znacznie ogranicza jego planowanie np. na cały weekend. Teoretycznie możliwe jest rozważanie zmian przepisów w kierunku uznania czasu dyżuru domowego za czas pracy, choć – poza oceną prawną – warto spojrzeć na tę kwestię z perspektywy zasadności tak restrykcyjnej oceny czasu dyżuru domowego w świetle postulowanego uelastycznienia rynku pracy w nowoczesnej gospodarce. Ma to również znaczenie z perspektywy konkurencyjności gospodarki europejskiej wobec innych gospodarek światowych. Jak pokazuje doświadczenie, zbyt daleko idąca ochrona w ostatecznym rozrachunku doprowadza do efektu odwrotnego od zamierzonego.

Agnieszka Matłacz
Data publikacji: 26 lutego 2018 r.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sismondi w Marzec 11, 2018, 06:33:58
Dyżury domowe i pozostawanie „w gotowości”, to czas służby (?)
Trybunał w wyroku z dnia 21 lutego 2018 r. (Wyrok C-518/15) zajął stanowisko, że czas gotowości pracownika, który jest zobowiązany do szybkiej reakcji na telefon przełożonego musi być traktowany jako czas pracy, ponieważ pozostawanie w gotowości w domu z obowiązkiem reakcji na wezwanie znacząco ogranicza możliwości innych aktywności, musi być więc traktowany jako czas pracy.
http://nszzp.pl/aktualnosci-prawne/dyzury-domowe-i-pozostawanie-w-gotowosci-to-czas-sluzby/
no może coś drgnie w sprawie tych dyżurów bo to jest tylko do chronienia d... 01 i uwiązanie człowieka ....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: piana1 w Marzec 11, 2018, 12:23:58
Cytuj
60. Należy wreszcie zauważyć, że inaczej jest w sytuacji, gdy pracownik pełni swój dyżur w tzw. systemie „dyżuru pod telefonem”, który polega na tym, że musi on pozostawać w dyspozycji pracodawcy bez obowiązku przebywania w miejscu pracy. Jest tak dlatego, że chociaż pracownik taki pozostaje w dyspozycji swojego pracodawcy, w tym sensie, że pracodawca musi mieć możliwość kontaktu z nim, to jednak ów pracownik może w takiej sytuacji rozporządzać swoim czasem w sposób mniej ograniczony i zajmować się własnymi sprawami. W tych okolicznościach tylko czas, w którym pracownik efektywnie świadczył pracę, może zostać uznany za „czas pracy” w rozumieniu dyrektywy 2003/88 (zob. podobnie wyrok z dnia 9 września 2003 r., Jaeger (C‑151/02, EU:C:2003:437, pkt 65 i przytoczone tam orzecznictwo).

Nie drgnie bo mamy być pod telefonem ale nie mamy określonego czasu na stawienie się. Wyrok dotyczy strażaka, który jest pod telefonem i ma obowiązek w ciągu 8 minut stawić się w miejscu pełnienia służby. U mnie w komendzie pewnie jak w większości jest słowo klucz "Niezwłocznie". Oczywiście w rozumieniu, że mam być w okolicach miejsca zamieszkania bo dyżur i wyjazd na zakupy 200km dalej byłby w tej interpretacji dozwolony ale też strzałem w stopę dla mnie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: radca w Marzec 11, 2018, 14:03:14
Wyrok ten ma znaczenie z zupełnie innego powodu. Nie ma wyjątku dla strażaków co do określoności czasu służby (pracy).
A czy stawienie się w ileś minut godzin jest czy nie jest przebywaniem w miejscu wskazanym przez pracodawcę zdecyduje konkretną sytuacja
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Marzec 12, 2018, 18:55:18
Cytuj
60. Należy wreszcie zauważyć, że inaczej jest w sytuacji, gdy pracownik pełni swój dyżur w tzw. systemie „dyżuru pod telefonem”, który polega na tym, że musi on pozostawać w dyspozycji pracodawcy bez obowiązku przebywania w miejscu pracy. Jest tak dlatego, że chociaż pracownik taki pozostaje w dyspozycji swojego pracodawcy, w tym sensie, że pracodawca musi mieć możliwość kontaktu z nim, to jednak ów pracownik może w takiej sytuacji rozporządzać swoim czasem w sposób mniej ograniczony i zajmować się własnymi sprawami. W tych okolicznościach tylko czas, w którym pracownik efektywnie świadczył pracę, może zostać uznany za „czas pracy” w rozumieniu dyrektywy 2003/88 (zob. podobnie wyrok z dnia 9 września 2003 r., Jaeger (C‑151/02, EU:C:2003:437, pkt 65 i przytoczone tam orzecznictwo).

Nie drgnie bo mamy być pod telefonem ale
Cytuj
nie mamy określonego czasu na stawienie się
[/b]. Wyrok dotyczy strażaka, który jest pod telefonem i ma obowiązek w ciągu 8 minut stawić się w miejscu pełnienia służby. U mnie w komendzie pewnie jak w większości jest słowo klucz "Niezwłocznie". Oczywiście w rozumieniu, że mam być w okolicach miejsca zamieszkania bo dyżur i wyjazd na zakupy 200km dalej byłby w tej interpretacji dozwolony ale też strzałem w stopę dla mnie.
Oj zdziwiłbyś się... zapytaj swojego starego.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Marzec 12, 2018, 20:28:32
co to znaczy "niezwłocznie"? mam stać za rogiem remizy i czekać na telefon? u nas spora część dojeżdża 50-70 km i co mają zrobić?
Np,jest niedziela (komunikacja między miastowa ograniczona) mam dyżur mam samochód, ale żona z dziećmi pojechała do teściowej, jestem wezwany z dyżuru to idę na autobus i za 3-4 godz jestem w jednostce. Nie dajmy się zwariować.Nie wiem jak u Was,ale u nas "straż" nie dba o strażaka to dlaczego strażak ma dbać o straż
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: fireman998998 w Marzec 12, 2018, 22:19:24
Vade dobrze to ująłeś!!!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Marzec 13, 2018, 07:49:14
co to znaczy "niezwłocznie"? mam stać za rogiem remizy i czekać na telefon? u nas spora część dojeżdża 50-70 km i co mają zrobić?
Np,jest niedziela (komunikacja między miastowa ograniczona) mam dyżur mam samochód, ale żona z dziećmi pojechała do teściowej, jestem wezwany z dyżuru to idę na autobus i za 3-4 godz jestem w jednostce. Nie dajmy się zwariować.Nie wiem jak u Was,ale u nas "straż" nie dba o strażaka to dlaczego strażak ma dbać o straż

... a potem taki najwięcej krzyczy, że mu się stanowisko należy bo kilka lat "robi" w straży, że do szkoły go skierować i że dodatek służbowy podnieść. A inny "dba" o straż i szybciej to osiąga - to już lizus czy przydupas. Kij ma zawsze 2 końce ... jak się komuś SŁUŻBA nie podoba to do innej roboty: za lepsze pieniądze, bez dyżurów, szkoleń, wymagań ... itp. Ale TRZEBA MIEĆ JAJA i to zrobić ... a nie krzyczeć bezosobowo na forum jak gówniarz !!! Każdy wiedział gdzie się przyjmował ... no chyba, że tatuś czy wujo załatwił i nie miał innego wyjścia - straż życie uratowała !!! Ręce opadają ... 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sismondi w Marzec 13, 2018, 08:02:27
co to znaczy "niezwłocznie"? mam stać za rogiem remizy i czekać na telefon? u nas spora część dojeżdża 50-70 km i co mają zrobić?
Np,jest niedziela (komunikacja między miastowa ograniczona) mam dyżur mam samochód, ale żona z dziećmi pojechała do teściowej, jestem wezwany z dyżuru to idę na autobus i za 3-4 godz jestem w jednostce. Nie dajmy się zwariować.Nie wiem jak u Was,ale u nas "straż" nie dba o strażaka to dlaczego strażak ma dbać o straż

... a potem taki najwięcej krzyczy, że mu się stanowisko należy bo kilka lat "robi" w straży, że do szkoły go skierować i że dodatek służbowy podnieść. A inny "dba" o straż i szybciej to osiąga - to już lizus czy przydupas. Kij ma zawsze 2 końce ... jak się komuś SŁUŻBA nie podoba to do innej roboty: za lepsze pieniądze, bez dyżurów, szkoleń, wymagań ... itp. Ale TRZEBA MIEĆ JAJA i to zrobić ... a nie krzyczeć bezosobowo na forum jak gówniarz !!! Każdy wiedzi
co to znaczy "niezwłocznie"? mam stać za rogiem remizy i czekać na telefon? u nas spora część dojeżdża 50-70 km i co mają zrobić?
Np,jest niedziela (komunikacja między miastowa ograniczona) mam dyżur mam samochód, ale żona z dziećmi pojechała do teściowej, jestem wezwany z dyżuru to idę na autobus i za 3-4 godz jestem w jednostce. Nie dajmy się zwariować.Nie wiem jak u Was,ale u nas "straż" nie dba o strażaka to dlaczego strażak ma dbać o straż

... a potem taki najwięcej krzyczy, że mu się stanowisko należy bo kilka lat "robi" w straży, że do szkoły go skierować i że dodatek służbowy podnieść. A inny "dba" o straż i szybciej to osiąga - to już lizus czy przydupas. Kij ma zawsze 2 końce ... jak się komuś SŁUŻBA nie podoba to do innej roboty: za lepsze pieniądze, bez dyżurów, szkoleń, wymagań ... itp. Ale TRZEBA MIEĆ JAJA i to zrobić ... a nie krzyczeć bezosobowo na forum jak gówniarz !!! Każdy wiedział gdzie się przyjmował ... no chyba, że tatuś czy wujo załatwił i nie miał innego wyjścia - straż życie uratowała !!! Ręce opadają ... 
tylko że straż ma dbać o nas to się nie zgodzę straż to my więc dbajmy o siebie......ale to co kolega służbista pisze to nie do końca jeżeli robi kilka lat to jakieś kursy ma młody po SA przychodzi 4 grupa od razu z szosy kilka lat żeby złapać i to nie zawsze nadmienie że młody z SA strażakiem się nie urodził też przyszedł z szosy ....a straż życie uratowała tekst z lubelszczyzny niestety ......
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Marzec 13, 2018, 09:06:48
co to znaczy "niezwłocznie"? mam stać za rogiem remizy i czekać na telefon? u nas spora część dojeżdża 50-70 km i co mają zrobić?
Np,jest niedziela (komunikacja między miastowa ograniczona) mam dyżur mam samochód, ale żona z dziećmi pojechała do teściowej, jestem wezwany z dyżuru to idę na autobus i za 3-4 godz jestem w jednostce. Nie dajmy się zwariować.Nie wiem jak u Was,ale u nas "straż" nie dba o strażaka to dlaczego strażak ma dbać o straż

... a potem taki najwięcej krzyczy, że mu się stanowisko należy bo kilka lat "robi" w straży, że do szkoły go skierować i że dodatek służbowy podnieść. A inny "dba" o straż i szybciej to osiąga - to już lizus czy przydupas. Kij ma zawsze 2 końce ... jak się komuś SŁUŻBA nie podoba to do innej roboty: za lepsze pieniądze, bez dyżurów, szkoleń, wymagań ... itp. Ale TRZEBA MIEĆ JAJA i to zrobić ... a nie krzyczeć bezosobowo na forum jak gówniarz !!! Każdy wiedział gdzie się przyjmował ... no chyba, że tatuś czy wujo załatwił i nie miał innego wyjścia - straż życie uratowała !!! Ręce opadają ... 

no to powiem Ci tak za trzy lata kończę przygodę z PSP z pełną emeryturą , szkoły ukończyłem dawno, a i stanowisko mam. Z tego sam chyba wywnioskujesz że w szeregi straży(tej normalnej) wstępowałem dawno i nikt wtedy nie potrzebował protekcji rynek pracy był otwarty , a straz nikomu życia nie ratowała (oczywiście w  wiadomym sensie).Pisząc że srtaż o nas nie dba miałem na myśli straż jako instytucję i ludzi którzy maja wpływ na obecny jej całokształt min. 80% chorobowego,stawki za nadgodziny, dyżury domowe za free itp, a dołożono cały pakiet zadań i obowiązków plus ich kontrole, w tym przypadku słowo służba zostało rozciągnięte do granic możliwości.
Straż to My i z tym sie zgodzę że jesteśmy jej częścią i powinniśmy dbać o siebie,swoje przywileje i interesy,dbać o poprawność wykonywania zadań i obowiązków,ale godnie.

swoją drogą ciekaw jestem czy p. Służbista wygłasza swoje opinie otwarcie w jednostce przy kolegach, czy tylko przy swoich  przełożonych, no chyba że jest to głos całej jednostki
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Marzec 13, 2018, 11:48:38

no to powiem Ci tak za trzy lata kończę przygodę z PSP z pełną emeryturą , szkoły ukończyłem dawno, a i stanowisko mam. Z tego sam chyba wywnioskujesz że w szeregi straży(tej normalnej) wstępowałem dawno i nikt wtedy nie potrzebował protekcji rynek pracy był otwarty , a straz nikomu życia nie ratowała (oczywiście w  wiadomym sensie).Pisząc że srtaż o nas nie dba miałem na myśli straż jako instytucję i ludzi którzy maja wpływ na obecny jej całokształt min. 80% chorobowego,stawki za nadgodziny, dyżury domowe za free itp, a dołożono cały pakiet zadań i obowiązków plus ich kontrole, w tym przypadku słowo służba zostało rozciągnięte do granic możliwości.
Straż to My i z tym sie zgodzę że jesteśmy jej częścią i powinniśmy dbać o siebie,swoje przywileje i interesy,dbać o poprawność wykonywania zadań i obowiązków,ale godnie.

swoją drogą ciekaw jestem czy p. Służbista wygłasza swoje opinie otwarcie w jednostce przy kolegach, czy tylko przy swoich  przełożonych, no chyba że jest to głos całej jednostki

... znam ludzi, którzy gdyby nie służba w straży to w życiu by sobie nie poradziła.
Oczywiście, że walczmy ... ale z głową. Jak są dyżury - to są i koniec. Zmieni się przepis - to dostosujemy się.
A tu na forum wylewanie żalu, skomlenie, wypłakiwanie się jak to jest źle - O TO MI CHODZI !!!
Jak się ktoś nie zgadza z OBOWIĄZUJĄCYMI przepisami - to niech zamieni służbę na pracę. PROSTE.
Całą służbę mam te same poglądy, nie wstydzę się ich i głośno je prezentuję (przełożeni są zadowoleni  :wacko:)
Vade: to mam kilka lat służby więcej, ale cieszę się, że jest tu (na forum) również "stara gwardia :)

Walczmy, jednak w granicach prawa i rozsądku ... to dalej jest jeszcze służba (jak widzę póki co) !!!   

Dalej twierdzę, że większość tu jest młodych "krzykaczy", którzy w realu (swoich KP/M) boją się odezwać ...
Napisać bezosobowo można wszystko ... tylko co to zmieni ????
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Marzec 13, 2018, 13:31:10
uspokoję Cie i powiem, że mnie straż wciągnęła(raczej z pasji kiedyś tak było) ,ale nie jest to jedyny mój sposób na życie
nie wylewam tutaj żalu odnośnie dyżurów,ba nawet uważam że sa potrzebne i wiele ułatwiają (zdarzało się że ja też musiałem przyjechać ,ok taka robota)  , ale nie w tej formie  , Dlatego podałem przykład  odnoszący się do słowa "niezwłocznie" i czasu dojazdu do jednostki w razie ściągnięcia z dyżuru,reszta w poście powyżej jak byś czegoś nie zrozumiał pisz odpowiem -_-
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: dezerter112 w Marzec 13, 2018, 15:15:55
Cytuj
co to znaczy "niezwłocznie"? mam stać za rogiem remizy i czekać na telefon? u nas spora część dojeżdża 50-70 km i co mają zrobić?
Np,jest niedziela (komunikacja między miastowa ograniczona) mam dyżur mam samochód, ale żona z dziećmi pojechała do teściowej, jestem wezwany z dyżuru to idę na autobus i za 3-4 godz jestem w jednostce. Nie dajmy się zwariować.Nie wiem jak u Was,ale u nas "straż" nie dba o strażaka to dlaczego strażak ma dbać o straż
To może by to dodatkiem służbowym uregulować. I jak ktoś ma "problem" z pełnieniem dyżuru domowego (taki brak dyspozycyjności), to może powinien mieć mniejszy dodatek od tego co nie ma z tym problemu.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: młody13 w Marzec 13, 2018, 15:23:10
To może by to dodatkiem służbowym uregulować. I jak ktoś ma "problem" z pełnieniem dyżuru domowego (taki brak dyspozycyjności), to może powinien mieć mniejszy dodatek od tego co nie ma z tym problemu.

A może by tak w końcu zacząć nagradzać a nie tylko karać ???  :wall:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Marzec 13, 2018, 20:37:21
To może by to dodatkiem służbowym uregulować. I jak ktoś ma "problem" z pełnieniem dyżuru domowego (taki brak dyspozycyjności), to może powinien mieć mniejszy dodatek od tego co nie ma z tym problemu.
Jakbyś się wczytał za co przyznawany jest dodatek służbowy, to m.in. jest tam taki punkt jak dyspozycyjność. Więc narzędzie do tego co piszesz jest, ale musi być jeszcze wola skorzystania z tego narzędzia (a to już nie jest takie oczywiste). Prawdopodobnie wszyscy, albo większość ma dodatek służbowy wpisany w decyzji "od dnia", ale nie ma już "do dnia", lub "na czas". Chyba kadrowiec by się zajeździł, gdyby każdemu co miesiąc wydawał decyzję dot wysokości przyznanego dodatku służbowego. Ale wtedy okazałoby się, że np osoby na dłuższym zwolnieniu lekarskim mogą mieć niższy dodatek, niż w poprzednich miesiącach. Zamieszanie byłoby straszne i wzajemne pretensje też.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: dezerter112 w Marzec 13, 2018, 21:20:52
Cytuj
A może by tak w końcu zacząć nagradzać a nie tylko karać
o tym właśnie młody piszę, nagrodzić tego który jest osobą dyspozycyjną.
Cytuj
Jakbyś się wczytał za co przyznawany jest dodatek służbowy, to m.in. jest tam taki punkt jak dyspozycyjność.
dla tego, że się wczytałem to, to napisałem
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pb11 w Marzec 13, 2018, 21:46:01
Panowie dodatek służbowy jest dodatkiem o "charakterze stałym" i kadrowiec może się tu zajeżdżać ile chce i tyle, tylko będzie z tego.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Marzec 13, 2018, 22:06:59
Panowie dodatek służbowy jest dodatkiem o "charakterze stałym" i kadrowiec może się tu zajeżdżać ile chce i tyle, tylko będzie z tego.

§ 5. 1. Strażakowi przyznaje się, ustalany kwotowo, dodatek służbowy w wysokości do 50 % otrzymywanego
uposażenia zasadniczego i dodatku za stopień. Warunkami przyznawania i okolicznościami uwzględnianymi przy
ustalaniu i zmianie wysokości dodatku służbowego są:
1) dyspozycyjność związana z zajmowanym stanowiskiem ....;
2)
3)
4)
5)

Kadrowiec może nie, ale 01  bez problemu  :rofl:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pb11 w Marzec 13, 2018, 22:27:00
 A masz w decyzji ile procent za co ?. I jak ci zabierze to ile i czy będzie wstanie wskazać że akurat tyle było za dyspozycyjność? .
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Marzec 13, 2018, 22:38:06
A masz w decyzji ile procent za co ?. I jak ci zabierze to ile i czy będzie wstanie wskazać że akurat tyle było za dyspozycyjność? .

Nie zabierze tylko zmieni (słowo-klucz). Ustali na nowo mając w/w na uwadze. Tak jak wcześniej to zrobił.
Doczytaj cały par.5 ....

A tak na marginesie: ile masz teraz % w decyzji za dyspozycyjność ?  :rofl:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: peterek w Marzec 13, 2018, 22:53:06
   czyli bierzemy na początek takiego strażaka któremu chcemy obniżyć dodatek służbowy za dyżury domowe i rozpoczynamy od...... wydania nowej opinii służbowej i zmieniamy dyspozycyjność na "poniżej". I zaczyna się kopanie z koniem. I na końcu jest: po wyroku np. WSA, NSA, że na dzień dzisiejszy za takie coś nie wolno ruszyć strażakowi dodatku służbowego nawet o złotówkę w dół.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Marzec 13, 2018, 23:03:34
... nie obniżyć tylko ZMIENIĆ ! A dla sądu to jest duża różnica.
W praktyce pewnie o 100 zł kopać się nie będą, ale przy najbliższych regulacjach płac "01" tą stówkę da mniej - za dyspozycyjność.  I tu już nic do kopania niedyspozycyjnemu  :wacko:
Pozdrawiam ...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Marzec 13, 2018, 23:22:45
Panowie dodatek służbowy jest dodatkiem o "charakterze stałym" i kadrowiec może się tu zajeżdżać ile chce i tyle, tylko będzie z tego.
Pełna zgoda, tylko co oznacza, że jest to dodatek o charakterze stałym? Nic więcej jak to, że jest przyznawany w stawkach miesięcznych. Dodatek motywacyjny też jest dodatkiem o charakterze stałym. A jak dostaniesz, to w decyzji masz przyznany na dany miesiąc, bądź miesiące. I może być taka sytuacja (czego nikomu nie życzę), że np. na styczeń strażakowi X zostanie przyznany dodatek służbowy w wys. 200zł, na luty - 300, na marzec - 100 zł, itd...
A dlaczego jest przyznawany w stawkach miesięcznych, a nie np tygodniowych (zamiast 200zł/m-c, po 50zł/tydzień - wyjdzie więcej). Do wypłaty wyjdzie więcej, ale do emerytury już w plecy, bo do podstawy wyliczenia świadczenia emerytalno-rentowego uwzględnia się tylko części uposażenia o charakterze stałym (czytaj: przyznawane w stawkach miesięcznych). A to, że 01 przyznał strażakowi z dniem np. 01.01.2017 jakiś dodatek służbowy, to nie znaczy, że nie może co miesiąc wydawać decyzji o nowej wysokości dodatku. Wynika to najprawdopodobniej z tego, że dodatki nie są zmieniane tak często i nikomu się nie chce wydawać 12 decyzji w ciągu roku na coś, co załatwia się zwykle jednym papierkiem.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: peterek w Marzec 13, 2018, 23:50:44
proszę koledzy forumowicze o nie piep....nie bzdur dot. dodatku służbowego, porównywania do dodatku motywacyjnego itp. Praktycznie obecnie nie ma żadnej możliwości obniżenia/zabrania/regulacji w dół/itp nazwy lub inne opisujące jedną czynność - "regulacji w dół" strażakowi dodatku służbowego bez wyraźnej, uzasadnionej przyczyny. Gdyby to było łatwe i szybkie to co drugi 01 by to robił w sytuacji np. braku kasy na podwyżki dla swoich popleczników od początków powstania PSP. Poczytać proszę o wydawaniu decyzji przez przełożonych - ma być zgodnie z KPA, na podstawie obowiązującego prawa.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pb11 w Marzec 14, 2018, 00:10:03
TO idź do starego i niech Ci obniży na mityczny brak dyspozycyjności a potem dla przekonania do sądu , albo chociaż wcześniej sprawdź wyroki jakie w takich sprawach zapadały.
Aby zabrać Ci dodatek muszą zaistnieć jednoznaczne przesłanki świadczące o niewywiązywaniu się z zadań służbowych a nie coś w stylu " brak dyspozycyjności"  bo co to jest?. Znajdź jakikolwiek przepis, który ściśle określa czym jest dyspozycyjność w PSP na,który mógłby się powołać KP/ KM obniżając Ci dodatek za brak dyspozycyjności.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: radca w Marzec 14, 2018, 16:51:42
To może by to dodatkiem służbowym uregulować. I jak ktoś ma "problem" z pełnieniem dyżuru domowego (taki brak dyspozycyjności), to może powinien mieć mniejszy dodatek od tego co nie ma z tym problemu.
Jakbyś się wczytał za co przyznawany jest dodatek służbowy, to m.in. jest tam taki punkt jak dyspozycyjność. Więc narzędzie do tego co piszesz jest, ale musi być jeszcze wola skorzystania z tego narzędzia (a to już nie jest takie oczywiste). Prawdopodobnie wszyscy, albo większość ma dodatek służbowy wpisany w decyzji "od dnia", ale nie ma już "do dnia", lub "na czas". Chyba kadrowiec by się zajeździł, gdyby każdemu co miesiąc wydawał decyzję dot wysokości przyznanego dodatku służbowego. Ale wtedy okazałoby się, że np osoby na dłuższym zwolnieniu lekarskim mogą mieć niższy dodatek, niż w poprzednich miesiącach. Zamieszanie byłoby straszne i wzajemne pretensje też.
Scyzoryk jesteś thebest jest. Ile by było spraw co miesiąc do prowadzenia. Dziesiątki setki?

Kol służbista pięknie teoretyzuje tylko błędnie. Żeby zrozumieć przepis prawa trzeba go czytać w całości. A nie wyrywać trzy słowa z kontekstu
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Haix w Marzec 14, 2018, 20:51:58
co powiecie o tych dwóch zapisach :kwit: w § 5.2 i § 6.4, komendant może zmieniać/ustalać wysokość dodatku służbowego co miesiąc?

§ 5. 1. Strażakowi przyznaje się, ustalany kwotowo, dodatek służbowy w wysokości do 50% otrzymywanego uposażenia  zasadniczego  i dodatku  za  stopień.  Warunkami  przyznawania  i okolicznościami  uwzględnianymi  przy  ustalaniu i zmianie wysokości dodatku służbowego są:
1) dyspozycyjność związana z zajmowanym stanowiskiem i odpowiedzialność za podejmowane decyzje służbowe oraz stopień zdyscyplinowania przy realizacji zadań służbowych;
2) udział w ćwiczeniach i zgrupowaniach;
3) udział  w akcjach  ratowniczych  poza  terenem  działania  jednostki  organizacyjnej  Państwowej  Straży  Pożarnej, w której strażak pełni służbę;
4) sprawność fizyczna, potwierdzona wynikami sprawdzianów;
5) inne szczególnie uzasadnione przypadki, uzasadniające przyznanie dodatku służbowego.
2. Prawo do ustalonej wysokości dodatku wygasa z ostatnim dniem miesiąca, w którym ustały warunki uzasadniające jego przyznanie.
3. Dodatek  służbowy  przyznaje  strażakowi  i określa  jego  wysokość  przełożony  uprawniony  do  mianowania  lub  powołania.

§ 6. 1. Strażakowi może być przyznany na czas określony, ustalany kwotowo, dodatek motywacyjny w wysokości do 30%najniższego uposażenia określonego w § 1 ust. 2.
2. Dodatek motywacyjny może być przyznany za:
1) wykonywanie zadań służbowych wykraczających poza zakres obowiązków na zajmowanym stanowisku;
2) szczególną dbałość o powierzone mienie;
3) posiadanie wykształcenia ogólnego lub specjalistycznego, kwalifikacji pożarniczych lub przeszkolenia specjalistycznego wykraczającego poza wymagania określone w odrębnych przepisach dla zajmowanego stanowiska służbowego
w jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej, w której strażak pełni służbę, szczególnie jeśli to wykształcenie, kwalifikacje lub przeszkolenie przyczyniają się do skuteczniejszego wykonywania obowiązków służbowych;
4) wykonywanie zadań ratowniczych oraz pomocy humanitarnej poza granicą państwa;
5) wykonywanie czynności kontrolnych w podległych, podporządkowanych i nadzorowanych jednostkach organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej;
6) szkolenie i opiekę nad psem wykorzystywanym w grupach specjalistycznych;
7) udział w akcjach ratowniczych o dużym obciążeniu psychofizycznym;
8) prowadzenie szkoleń specjalistycznych dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej;
9) prowadzenie szkoleń dla strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej.
3. Okolicznościami uwzględnianymi przy ustalaniu  wysokości dodatku  motywacyjnego są czas i zakres  wykonywania zadań, o których mowa w ust. 2.
4. Prawo do ustalonej wysokości dodatku wygasa z ostatnim dniem miesiąca okresu, na który został przyznany.
5. Dodatek  motywacyjny  przyznaje  strażakowi  i określa  jego  wysokość  przełożony  uprawniony  do  mianowania  lub
powołania.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Marzec 14, 2018, 22:04:01
Jak raz ustaliłeś na stałe to co chcesz zmieniać co miesiąc?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: peterek w Marzec 14, 2018, 22:06:51
co powiecie o tych dwóch zapisach :kwit: w § 5.2 i § 6.4, komendant może zmieniać/ustalać wysokość dodatku służbowego co miesiąc?
Nie może robić tego co miesiąc w dowolny sposób.
Przepisy znane od wielu lat.
Ale jeżeli strażak da du..py np. oleje sprawność fizyczną i dostanie z niej banię to 01 może rozpocząć procedurę obniżenia dodatku służbowego na określony czas czyli np. 1 miesiąc, 3 miesiące,  itp. Ale znowu wracamy do podstaw czyli: opinii służbowej, KPA i przepisów.
pozdrawiam
ps.
jeżeli kiedykolwiek usłyszycie o zmianach w naszych przepisach dot. dodatku służbowego który można będzie dowolnie regulować co miesiąc, to brońmy się rękami i nogami przed takimi rozwiązaniami. 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: groszki75-73 w Marzec 18, 2018, 11:47:10
Jeśli już o dodatkach mowa to miał ktoś zabrany na 1,5 roku takowy dodatek motywacyjny :gwiazdki:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: gorexpl w Marzec 18, 2018, 13:16:51
Jeśli już o dodatkach mowa to miał ktoś zabrany na 1,5 roku takowy dodatek motywacyjny :gwiazdki:

Masakra piłą motorową III.

Słyszałem plotki o motywacyjnym przez cały rok.....
Ale żeby skarżyć się że przez 1,5 roku nie przyznano komuś motywacyjnego to jakaś kpina.
Motywacyjny jest na "specjalne okazje" (nie chce mi się cytować §6 http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20180000313/O/D20180313.pdf (http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20180000313/O/D20180313.pdf) )
a nie na stałe....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Houte w Marzec 18, 2018, 13:55:26
Może tu chodzi o dodatek służbowy?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: groszki75-73 w Marzec 18, 2018, 18:36:31
Dokładnie miałem na myśli dodatek służbowy, mój błąd.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: peterek w Marzec 18, 2018, 19:13:28
    Słyszałem o próbie zabrania dodatku służbowego w kwocie po ok. 200 zł na zawsze kilku naraz strażakom. Próba obalona przez KW po pierwszym odwołaniu i zatrudnieniu adwokatów przez tą grupę strażaków, którym ich 01 chciał zabrać kasę. Jak to nie przeszło to próbował im zabrać tą kwotę na trzy miesiące za to samo. Epilog był taki, że po oddaniu sprawy do wojewódzkiego sądu administracyjnego ich komendant i oczywiście kw jako zatwierdzająca decyzje komendanta przegrali ponosząc koszty procesowe. 
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: hellfire67 w Kwiecień 02, 2018, 08:13:34
Pijany strażak wydmuchał niemal dwa promile. Wpadł w Osiecznicy podczas akcji trzeźwy kierowca. Okazało się, że oplem jechał Przemysław W., zawodowy strażak z jednostki w Krośnie Odrzańskim. Na co dzień jest kierowcą wozu bojowego. W sobotę, 31 marca został wezwany do pracy (z dyżuru domowego). Stawił się w jednostce. Jak ustaliliśmy, ogniomistrz z jednostki wyjechał około godz. 16.20. Mniej więcej dziesięć minut później wpadł podczas policyjnej kontroli na trasie w Osiecznicy. Był mocno pijany. Czy zawodowy strażak pił na służbie? Jego koledzy z jednostki dodają, że nie pierwszy raz jak czuli od niego alkohol.

http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/krosno-odrzanskie/a/pijany-strazak-wydmuchal-niemal-dwa-promile-wpadl-w-osiecznicy-podczas-akcji-trzezwy-kierowca,13058040/
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: franklin w Kwiecień 02, 2018, 09:04:16
I po co to naglasniac??? Nie znasz sprawy nie oceniaj. .moze mia wszystko w dupie a moze mial problemy rodzinne nie mogl sobie z czyms poradzic i popadl w nalog
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Kwiecień 02, 2018, 09:20:34
I po co to naglasniac??? Nie znasz sprawy nie oceniaj. .moze mia wszystko w dupie a moze mial problemy rodzinne nie mogl sobie z czyms poradzic i popadl w nalog
Z dwóch powodów:
1.
Jego koledzy z jednostki dodają, że nie pierwszy raz jak czuli od niego alkohol.
Skoro wiedzieli to czemu nie reagowali?
2. Aby przestrzec innych strażaków przed takim zachowaniem.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: franklin w Kwiecień 02, 2018, 10:12:24
Skad wiesz ze nie reagowali?? Moze ro zmawiali nie raz. No i chyba kolegi ze zmiany by nie podj****li wyzej nie sadzisz????
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: szampan w Kwiecień 02, 2018, 10:24:57
W straży nie ma kolegów....jeszcze za Alko....u mnie policja byłaby wezwana tuż po zmianie służby....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Kwiecień 02, 2018, 10:40:52
Skad wiesz ze nie reagowali?? Moze ro zmawiali nie raz. No i chyba kolegi ze zmiany by nie podj****li wyzej nie sadzisz????
I to był błąd bo wtedy gadasz z 01/11/12 on (oni) wysyła na odwyk a tak gość zapewne zaliczy dyscyplinarkę, jest cała procedura dla takich przypadków zatwierdzona przez KG i wg niej trzeba było postępować a nie było by to podjebanie tylko zajęcie się problemem. Zresztą wiem bo u mnie w komendzie już była używana.
W straży nie ma kolegów....jeszcze za Alko....u mnie policja byłaby wezwana tuż po zmianie służby....
I jakie były tego efekty?

Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: strazak2017 w Kwiecień 02, 2018, 13:43:44
Czytając artykuł wydaje się, że akcja była zaplanowana. Ściąga się gościa z dyżuru, po obiedzie każe się mu iść do domu i dzwoni na Policję że jedzie pijany. Nie tak się to powinno załatwić, spotkałem się z takim czymś podczas służby, że ktoś przyszedł na służbę w "dziwnym stanie" ale u mnie wzywało się 11 lub 12 i on załatwiał wszystko.  Jestem przeciwnikiem alkoholu ale brudy pierze się na swoim podwórku. Dziwię się strażakowi że przyjechał na służbę wiedząc, że jest po alkoholu.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: franklin w Kwiecień 02, 2018, 15:28:42
POpieram cie strazak 2017. Eqinox zapewne z kazdym problemem lata do 01 na kolegow ze zmiany
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pitrms w Kwiecień 02, 2018, 15:59:25
POpieram cie strazak 2017. Eqinox zapewne z kazdym problemem lata do 01 na kolegow ze zmiany
Szkoda komentować Twoich wypocin...
Ciekawe co Ty byś zrobił jakbyś wiedział że na akcje wozi Ci kierowca który lubi przyjść po % rozmawiałeś z nim kilkanaście razy o całej sytuacji i bez rezultatu. A co jeśli by gdzieś wozem wypierniczyl i komuś zrobił krzywdę. Każdy mądry przed monitorem. Przypadków takich jest bardzo dużo i niestety trzeba reagować póki nie jest za pozno
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Kwiecień 02, 2018, 17:43:10
POpieram cie strazak 2017. Eqinox zapewne z kazdym problemem lata do 01 na kolegow ze zmiany
I u eqinoxa żaden strażak nie był dyscyplinarnie karany od ponad dekady. A z problemami alkoholowymi poradziliśmy sobie szpitalem w Otwocku a w Krośnie pójdzie dyscyplinarka.... i kto jest mądrzejszy...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: GordonShumway w Kwiecień 03, 2018, 08:55:04
Czytając artykuł wydaje się, że akcja była zaplanowana. Ściąga się gościa z dyżuru, po obiedzie każe się mu iść do domu i dzwoni na Policję że jedzie pijany. Nie tak się to powinno załatwić, spotkałem się z takim czymś podczas służby, że ktoś przyszedł na służbę w "dziwnym stanie" ale u mnie wzywało się 11 lub 12 i on załatwiał wszystko.  Jestem przeciwnikiem alkoholu ale brudy pierze się na swoim podwórku. Dziwię się strażakowi że przyjechał na służbę wiedząc, że jest po alkoholu.
Z faceta co jest chory, który potrzebuje leczenia i wsparcia stał się przestępcą. Jeżeli jest tak jak piszesz, że to była prowokacja, osoby które za tym stoją są gorsze od strażaka z problemem alkoholowym.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: maniek1981 w Kwiecień 03, 2018, 09:24:35
Czytając artykuł wydaje się, że akcja była zaplanowana. Ściąga się gościa z dyżuru, po obiedzie każe się mu iść do domu i dzwoni na Policję że jedzie pijany. Nie tak się to powinno załatwić, spotkałem się z takim czymś podczas służby, że ktoś przyszedł na służbę w "dziwnym stanie" ale u mnie wzywało się 11 lub 12 i on załatwiał wszystko.  Jestem przeciwnikiem alkoholu ale brudy pierze się na swoim podwórku. Dziwię się strażakowi że przyjechał na służbę wiedząc, że jest po alkoholu.

Był nie wygodny dla biura, pewnie jeszcze miał swoje zdanie i mówił prawdę.   Dziwię się strażakowi że przyjechał na służbę wiedząc, że jest po alkoholu. Ale mógł odczekać aż będzie 0,00 nie jest powiedziane przecież o której ma być. :kwit:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: GordonShumway w Kwiecień 03, 2018, 09:33:45
Gorzej napisanego art. jak ten o dyżurze domowym to nie czytałem. Przypomina mi to furtkę do lasu bez ogrodzenia. Aczkolwiek dla ludzi co niechętnie chcą być ściągani to jest na rękę.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Czerwiec 01, 2018, 22:31:32
ostatnio nastała nowa świecka tradycja, mianowicie jesteś na dyżurze i 8.05 MSK dzwoni do ciebie kontrolnie czy jesteś dostępny,czy odbierasz itd. fakt ten jest odnotowany, no i potem w ciągu dnia ze dwa telefony kontrolne.Ponadto chodza słuchy że kontrole które teraz przyjeżdżają maja ściągać gościa z dyżuru w celu sprawdzenia czy przyjedzie,za ile-czas,no i dmuchanie w alko
Kto ma zapłacić za przyjazd chłopaka,który pyknie 160km (w obie strony)tylko po to by dmuchnąć w alko? czy trzeba z telefonem chodzić do kibla? a co jak w czasie takiego głupiego wezwania (odpukać )coś sie stanie? itd.
przecież jak kontrola chce to niech podjadą do gościa z dyżuru do domu i sprawdza czy czeka w miejscu zamieszkania, czy trzeźwy,albo niech wyślą samochód po dyżurnego,skoro może jeździć po 01,02 to tym bardziej po strażaka z dyżuru
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Czerwiec 01, 2018, 22:40:18
Bardzo proste pytanie zadaj... poproszę podstawę prawną kontrolowania dyżuru domowego... odpowiedź poproszę na piśmie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Czerwiec 01, 2018, 23:10:34
dlatego napisałem że to jakaś świecka tradycja,ale z drugiej strony w psp wiele tematów nie ma podst. prawnej,lub na podst, interpretacji  , a jakos funkcjonuje, cały ten dyżur to też bagno za które należało by się zabrać
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Czerwiec 01, 2018, 23:15:46
Po męsku zapytaj...
Te interpretację wynikają nie z przepisów a z nadinterpretacji przełożonych i strachu podwładnych
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Czerwiec 02, 2018, 10:46:00
oczywiście że padło wiele zapytań min. to też jak na razie brak konkretów w odpowiedziach zobaczymy jak się sprawa rozwinie, ale temat jest
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sismondi w Czerwiec 03, 2018, 20:04:39
Jeżeli ten twór dyżur by był płatny ....to ma jakiś sens ta kontrola ale za free to małpa d..y nie pokaże a nas dymają nawet.......... :gwiazdki:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Czerwiec 04, 2018, 10:25:30
interpretacja tego
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=5F1F9C9C

czyli stała łączność,dyspozycyjność,dysponowanie do ćwiczeń szkoleń itp. to wszystko tak można zinterpretować, że na dyżurze można zrobić ze strażakiem wszystko. Do tego ilość godz. dyżuru dopełnia resztę. 72godz/m-c to przy zażyłej nieprzychylności przełożonych możesz cały m-c być, albo w pracy, albo na dyżurze.U nas dyżury są na WS i tak np.10 służb/m-c w tym 2 WS,ale z dyżurem i masz pozamiatane.na dyżurze mogą do ciebie dzwonić tak jak u nas co 4h( w godz.nocnych jeszcze nie dzwonią,ale....)  bo to utrzymywanie stałej łączności(choć tutaj można już powiedzieć o nękaniu oraz wywoływaniu stresu i niepokoju związanego kontrolą podwładnego  przez przełożonego czy niepotrzebne narażanie na stres, który jest porównywalny do tego związanego z wyjazdem do akcji)
Myślę, że do do spraw ,które należy załatwić min.podwyżki,100% chorobowego itd. dołożyć trzeba dyżury domowe płatne 

I bardzo proszę o nie komentowanie w stylu -to służba,zawsze można gdzie indziej itp
bo tutaj chodzi godne traktowanie zawodu strażaka
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Czerwiec 04, 2018, 21:42:21
A ja dojeżdżam po telefonie i nikt mnie się nie pyta czy zaraz czy za dwie, trzy godziny. Od telefonu mam nadgodziny bo i tak już mam rozchwiany harmonogram pobytu z rodziną .. jak do tej pory nikt mi nie zwrócił uwagi. A proszę uwierzyć zdarza się kilka razy w roku.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Siedem w Czerwiec 04, 2018, 21:47:26
Ubezwłaznowolnienie strażaka na rzecz komendanta powinno być regulowane finansowo niezależnie od tego, czy telefon był czy nie. Dodatkowo, po telefonie stawka powinna wynosić minimum 100% uposażenia. :)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Czerwiec 04, 2018, 23:11:34
interpretacja tego
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=5F1F9C9C

czyli stała łączność,dyspozycyjność,dysponowanie do ćwiczeń szkoleń itp. to wszystko tak można zinterpretować, że na dyżurze można zrobić ze strażakiem wszystko. Do tego ilość godz. dyżuru dopełnia resztę. 72godz/m-c to przy zażyłej nieprzychylności przełożonych możesz cały m-c być, albo w pracy, albo na dyżurze.U nas dyżury są na WS i tak np.10 służb/m-c w tym 2 WS,ale z dyżurem i masz pozamiatane.na dyżurze mogą do ciebie dzwonić tak jak u nas co 4h( w godz.nocnych jeszcze nie dzwonią,ale....)  bo to utrzymywanie stałej łączności(choć tutaj można już powiedzieć o nękaniu oraz wywoływaniu stresu i niepokoju związanego kontrolą podwładnego  przez przełożonego czy niepotrzebne narażanie na stres, który jest porównywalny do tego związanego z wyjazdem do akcji)
Myślę, że do do spraw ,które należy załatwić min.podwyżki,100% chorobowego itd. dołożyć trzeba dyżury domowe płatne 

I bardzo proszę o nie komentowanie w stylu -to służba,zawsze można gdzie indziej itp
bo tutaj chodzi godne traktowanie zawodu strażaka

Kolego nie chce mi się w ogóle wierzyć w to co czytam... To jest dla mnie jakaś paranoja... Dyżur na WS??? A Co to jest jakiś przywilej??? Odbierasz w tym czasie nadgodziny, które są dla Ciebie i Twojej rodziny. W mojej jednostce D-ca JRG pyta grzecznie czy wyrażę chęć zamienić się na WS lub przyjść do służby w przypadku choroby. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji żebym miał odbierać jeszcze nękające telefony na prywatny numer podczas wolnej służby... Mam nadzieję że jesteś jakimś trollem...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Czerwiec 04, 2018, 23:29:23
nie nie jestem trolem czy jak tam chcesz ,opisuję sytuację jaka ma miejsce dyżury sa wyznaczane na WS i nie jest to praktyka stosowana tylko w ,,naszym folwarku'' notorycznie zabierane są Wski, czy zmiany dyżurów,mało tego to jak ściągają gościa z dyżuru to dzwonią po innych będących na WS aby mu ten dyżur wcisnąć, do tego odbiór nadgodzin przymusowy i to w terminie kiedy pasuje to 11-stemu, a nie tobie.poruszam te tematy, aby ustalić czy w innych jednostkach  też występuje taka patologia,bo szykuje się rozmowa i chce mieć wiedzę,a nie snuć domysłów. Co do pojęcia rodzina to kiedyś usłyszeliśmy że przede wszystkim służba(chyba ktoś to u nas pomylił z niewolnictwem), straż,jednostka,szkolenia,itd, a rodzina? no cóż
zdaję sobie sprawę że dla nie których to co opisuję wygląda niedorzecznie, ale takie są fakty i prosze o poważne podejście do sprawy
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Czerwiec 04, 2018, 23:40:06
A ja dojeżdżam po telefonie i nikt mnie się nie pyta czy zaraz czy za dwie, trzy godziny. Od telefonu mam nadgodziny bo i tak już mam rozchwiany harmonogram pobytu z rodziną .. jak do tej pory nikt mi nie zwrócił uwagi. A proszę uwierzyć zdarza się kilka razy w roku.

no i o to mi chodzi,że jesteś do dyspozycji, dojeżdżasz kiedy Cie wezwą z jednej strony ok, ale z drugiej ta dyspozycyjność,to oczekiwanie powinny być wynagradzane, no zacznijmy się szanować. służba= niewolnictwo? chyba nie   
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: fireman998998 w Czerwiec 05, 2018, 12:27:13
A ja mam pytanie jak jest ze słuzba oficera w dyspozycji KP , czy u was aspiranci na stanowiskach d-cy sekcji, z-cy d-cy zmiany pełnia te funkcje?  Bo co JRG to inaczej?!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Czerwiec 05, 2018, 14:14:33
Cytuj
opisuję sytuację jaka ma miejsce dyżury sa wyznaczane na WS
Nie rozumiem jak na WS. Przecież dyżur domowy masz przed służbą i w żaden sposób nie koliduje z WS nawet jeśli masz faktycznie wolne. A po drugie co za dowódca który wpisuje dyżur strażakowi który ma WS. Wystarczy tylko powiedzieć że masz plany i wyjeżdżasz na te 5 dni.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: GordonShumway w Czerwiec 05, 2018, 14:39:14
Cytuj
opisuję sytuację jaka ma miejsce dyżury sa wyznaczane na WS
Nie rozumiem jak na WS. Przecież dyżur domowy masz przed służbą i w żaden sposób nie koliduje z WS nawet jeśli masz faktycznie wolne. A po drugie co za dowódca który wpisuje dyżur strażakowi który ma WS. Wystarczy tylko powiedzieć że masz plany i wyjeżdżasz na te 5 dni.
Chyba, że jego dowódca to **** który patrzy tylko na czubek swojego nosa. Dbajmy o formę wypowiedzi bez obrażania kogokolwiek pierwsze ostrzeżenie
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: szampan w Czerwiec 05, 2018, 16:58:31
Człowieku jaka dyspozycyjnosc? Masz telefon sluzbowy ?Nie masz...Mam jeden samochod w rodzinie ktorym akurat zona pojwchala na zakupy....Jesli bede miał ochote odebrac swoj tel prywatny to prosze przysłac samochod słuzbowy po mnie.Ja szczerze mam ten dyżur w nosie ....przeczytajcie najpierw ustawe o PSP i regulamin swoich komend i dopiero dajcie sie zastraszac....Pisze masz byc w stalym kontakcie i tak to jest nieprawnie ale nie pisze gdzie masz byc i kiedy sie wstawic... Odbieram tel  i mowie jestem 500 km od domu bede za 7 godzin...i mogą mnie...Juz raz straszyli mnie zabraniem dodatku za niestawienie sie...krotka pilka prosze na pismie na jakiej podstawie prawnej funkcjonuje ten dyżur i że ja tej podstawy nie złamałem bo wstawiłbym sie po 8 godzinach... i ze ide z tym do KW...obsrali sie jak zwykle i rozeszło po kosciach ...do dzis pisma nie dostałem....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Służbista w Czerwiec 05, 2018, 17:18:54
Człowieku jaka dyspozycyjnosc? Masz telefon sluzbowy ?Nie masz...Mam jeden samochod w rodzinie ktorym akurat zona pojwchala na zakupy....Jesli bede miał ochote odebrac swoj tel prywatny to prosze przysłac samochod słuzbowy po mnie.Ja szczerze mam ten dyżur w nosie ....przeczytajcie najpierw ustawe o PSP i regulamin swoich komend i dopiero dajcie sie zastraszac....Pisze masz byc w stalym kontakcie i tak to jest nieprawnie ale nie pisze gdzie masz byc i kiedy sie wstawic... Odbieram tel  i mowie jestem 500 km od domu bede za 7 godzin...i mogą mnie...Juz raz straszyli mnie zabraniem dodatku za niestawienie sie...krotka pilka prosze na pismie na jakiej podstawie prawnej funkcjonuje ten dyżur i że ja tej podstawy nie złamałem bo wstawiłbym sie po 8 godzinach... i ze ide z tym do KW...obsrali sie jak zwykle i rozeszło po kosciach ...do dzis pisma nie dostałem....

... to pewnie "Oni" też cię OBSRAJĄ  przy awansach, mianowaniach, nagrodach, itp ...
A jak kolega ze zmiany dostanie coś szybciej, więcej bo odbiera telefon - to też będziesz "ich" znowu obsrywał ;)
Idź chłopie do innej roboty - bo tu się nie nadajesz z takim podejściem !
Przepraszam za język, ale obecne anonimowe gówniarstwo nierobów, którzy przez przypadek trafili do PSP mnie przeraża !
Ale na rozmowie kwalifikacyjnej to miał 3 telefony i wszystkie będzie odbierać ;)
KONIEC.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: szampan w Czerwiec 05, 2018, 17:26:42
Kolego sluzbista nie zalezy mi na mianowaniach awansach i nagrodach ...mnie wystarczy ze zgodnie z prawem wplywa mi comiesieczne wynagrodzenie z tytulu wykonywania moich obowiazkow sluzbowych....a że w straży porobiło się teraz służbistów co za 50 zł dodatku wiecej weszliby przełożonemu do okrężnicy to już mnie to nie interesuje...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Czerwiec 05, 2018, 18:56:09
dokładnie u nas dyżur wpisywany jest na WS bo 11-ty i  02-gi stwierdzili że tak jest łatwiej bo jesteś nas swojej zmianie ściągany, a poza tym to jak cie ściągną przed służba to nie możesz zostać na następne 24h trzeba znowu zabrać komuś wolne żeby przyszedł za ciebie. Trochę  jest to podyktowane pokazaniem kto jest panem i ja wam pokaże. Tak że nie ma mowy, aby na WS poszaleć z dalszym wyjazdem. fakt  że nie  ma określonego czasu dojazdu na dyżurze i tak jak piszecie nikt nie każe mi mieć samochodu do dyspozycji     
moje pytanie czy ustalanie tego dyżuru na WS jest prawne,czy będąc na WS mam być do dyspozycji, to co to za WS?skoro jedna nogą jestem w pracy i tak jak pisałem wcześniej poprzez te telefony stale jesteśmy  narażeni   na stres.A tak swoją drogą to nawet nie chce rozpisywać się o dowództwie w tym folwarku bo to inna historia.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: szampan w Czerwiec 05, 2018, 19:24:18
https://www.ppoz.pl/zajrzyj-do-srodka/listy-i-polemiki/801-dyzur-domowy-kiedys-i-dzis
Kolego wystarczy poczytać tu masz czarno na białym gdzie szukać....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: mietek90 w Czerwiec 05, 2018, 20:16:54
do Pana Szampan -  jestem tego zdania co Ty. brawo.  Pan Służbista widocznie bierze wszystko na klatę w imię służby  :rofl:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: connaissance w Czerwiec 05, 2018, 20:30:30
Pod postami powinna być możliwość dawania łapek w górę i w dół. Pokazałoby to jak myśli większość. Szampan byłby popierany nawet przez dowódców jednostek i komendantów, którzy na głos nie mogą powiedzieć że ma racje. Brawo Ty, oby coraz więcej osób które wiedzą gdzie postawić granicę - jestem takiego samego zdania jak szampan.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: warta01 w Czerwiec 05, 2018, 21:31:36
mistrzostwem jest wpisanie dyżuru domowego na WS pomiędzy urlopami, np. masz na pierwszej sluzbie w miesiacu urlop, na drugiej WS - dyżur a potem na trzeciej i czwartej urlop :) bo MUSISZ mieć minimum jeden dyżur w miesiącu a każdy ma wtedy "coś". Na pytanie dlaczego? - bo tak.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Czerwiec 05, 2018, 22:01:20
https://www.ppoz.pl/zajrzyj-do-srodka/listy-i-polemiki/801-dyzur-domowy-kiedys-i-dzis
Kolego wystarczy poczytać tu masz czarno na białym gdzie szukać....
dziękuję czytałem to już wcześniej, tylko że mnie nie chodzi gdzie i jak strazak ma przebywać,dojechać, a sam fakt wyznaczania terminu dyżuru,a jeżeli jest to lipa co wynika z pow.artykułu to zlikwidować te dyżury, żeby nie było nieporozumień,wprowadzić płatne dyżury na jasno sprecyzowanych zasadach czyli płacę to wymagam.Bo służba to nie jest forma niewolnictwa 
 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Czerwiec 09, 2018, 19:26:38
U mnie też jest dyżur na WS i nigdy nie usłyszałem ani słowa żeby komuś się nie podobało. Dla mnie też jest ok przyjść na swoją zmianę. A jak chcę mieć pewność wolnego to biorę urlop i nie tracę nadgodzin. Co kto lubi...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Czerwiec 13, 2018, 17:51:34
U mnie też jest dyżur na WS i nigdy nie usłyszałem ani słowa żeby komuś się nie podobało. Dla mnie też jest ok przyjść na swoją zmianę. A jak chcę mieć pewność wolnego to biorę urlop i nie tracę nadgodzin. Co kto lubi...

Jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki... Ja osobiście na WS wolę pojechać w góry lub nad morze albo po prostu się nap***lić przy grillu z kolegą. Bo to są moje wypracowane nadgodziny. Ale tak jak napisałeś ważne co kto lubi i żeby wszyscy byli zadowoleni.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: rastafarai w Czerwiec 13, 2018, 19:18:16
WS to nie są Twoje wypracowane nadgodziny, tylko WS to jest wolne po to, żeby normatyw się zgadzał i nadgodziny nie były wypracowane. WS na podziale to taka sobota w biurze, co wcale nie oznacza, że czasem w sobotę nie trzeba przyjść. Dopiero służba poza harmonogramem tworzy nadgodziny i ich odbiór w dniu służby wg harmonogramu może być na wyjazd w góry. WS to rezerwa dla zapewnienia utrzymania stanu minimalnego. Jakoś osobiście nigdy z tym problemu nie miałem żeby nie pić na wolnej służbie czy też jeździć na wakacje. Od tego mam urlop. Wiadomo sprawa że jeśli na wolnym są 3-4 osoby to można się dogadać i ustalić kogo w pierwszej kolejności ściągać do służby. Trochę chęci i zrozumienia potrzeb służby a wszystko jest do zrobienia. Ale jeśli ktoś ma tylko żądania to nie ma sprawy, lecaca piłka w końcu trafi na ścianę, a im mocniej uderzona tym mocniej się odbije
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Czerwiec 13, 2018, 21:03:56
...."taka sobota w biurze"..... to może zaproponuj 8godzinnym,aby siedzieli na telefonie w sobotę i byli do dyspozycji. Po to są ws by nie generować nadgodzin, ale nie po to by siedzieć w domu i być do dyspozycji bo niby czym to sie różni od bycia jedną nogą  na służbie? to może zróbmy tak że strażak na ws,który ma dyżur przyjeżdża do remizy i siedzi  na świetlicy, bo nie na sypialce bo wylegiwać sie nie wolno i czeka na sygnał od pana wtedy nie ma problemu z dojazdem na czas,kontaktem,a jeszcze jak dyżurny sprytny to jakie płytki położy
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: turbopompa w Czerwiec 13, 2018, 21:52:51
@vade
Zakładam, że idziesz na L4 - daj propozycje uzupełnienia stanu minimalnego.

Na PB "weekend" jest co służbę, a nie raz na tydzień...
Przy normalnym układzie PB na służbie jest jakieś 7 razy w miesiącu czyli ma jakieś 21 dni weekendowych  :rofl:

Słyszałeś kiedyś o jrg w których 11 i 12 mają niepisany dyżur taktyczny przez cały czas?

Także często odnoszę wrażenie, że takie durne pierdo... jak to nie mamy źle na PB to tylko skrajny #+$&#& może napisać. Ciekawe co napiszesz jak wróci temat dwunastek  :gwiazdki: :fiuu: :rofl:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: connaissance w Czerwiec 13, 2018, 22:24:05
Cytuj
Na PB "weekend" jest co służbę, a nie raz na tydzień...
Przy normalnym układzie PB na służbie jest jakieś 7 razy w miesiącu czyli ma jakieś 21 dni weekendowych  :rofl:
Nie pisz takich głupot bo jeszcze ktoś podłapie i zacznie powtarzać. 21 dni weekendowych? Obyś miał same takie weekendy we wtorek, środę  czy czwartek w chwili kiedy twoja żona i znajomi są w pracy a dzieci w szkole. Dodam że większość tych dni weekendowych strażacy idą do innej pracy bo za te 2200 to by pozdychali z głodu.
Cytuj
Ciekawe co napiszesz jak wróci temat dwunastek  :gwiazdki: :fiuu: :rofl:
Nie mają pieniędzy na nadgodziny a co dopiero na takie raritasy :)

Cytuj
mistrzostwem jest wpisanie dyżuru domowego na WS pomiędzy urlopami, np. masz na pierwszej sluzbie w miesiacu urlop, na drugiej WS - dyżur a potem na trzeciej i czwartej urlop :)
Odbierasz w tedy telefon na Hawajach i mówisz że możesz być za 23 godziny :mellow: Masz być w kontakcie podczas dyżuru jeśli dostałeś telefon służbowy i nic więcej.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Czerwiec 13, 2018, 23:09:12
...."taka sobota w biurze"..... to może zaproponuj 8godzinnym,aby siedzieli na telefonie w sobotę i byli do dyspozycji.
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie 8-mio godzinni też mają dyżury w weekendy i święta. I jak trzeba przyjść, to przyjdą. Pewnie "popsioczą", bo nikt nie chce przychodzić z dyżuru, ale każdy wiedział na co się pisze przychodząc do służby.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Czerwiec 13, 2018, 23:30:03
@vade
Zakładam, że idziesz na L4 - daj propozycje uzupełnienia stanu minimalnego.

Na PB "weekend" jest co służbę, a nie raz na tydzień...
Przy normalnym układzie PB na służbie jest jakieś 7 razy w miesiącu czyli ma jakieś 21 dni weekendowych  :rofl:

Słyszałeś kiedyś o jrg w których 11 i 12 mają niepisany dyżur taktyczny przez cały czas?

Także często odnoszę wrażenie, że takie durne pierdo... jak to nie mamy źle na PB to tylko skrajny #+$&#& może napisać. Ciekawe co napiszesz jak wróci temat dwunastek  :gwiazdki: :fiuu: :rofl:

no to turbocośtam dogryzłeś chłopakom z PB , pięknie to wyliczyłeś i nam opisałeś, a zakładając że idę na L4 to jak najbardziej ściągają gościa z dyżuru,tylko uregulowanego i płatnego.
I tak jak pisałem powyżej  nie piszcie, że służba itd. bo służba to  nie to samo co niewolnictwo.
A 12-stki to na obecną chwilę to tylko mrzonki
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: turbopompa w Czerwiec 14, 2018, 01:53:58
Dopiero co słyszałem, że system naprzemienny jest takim złotem, a rodzina i dom nie mają tu żadnego znaczenia  :rofl:

@vade
Pytałem jak obecnie to rozwiązujesz a nie jakie masz fantazje. I już to widzę jak na płatnym DD siedzisz w domu i czekasz na telefon. Z Twoim podejściem do służby i dodatkowym zarobkowaniem to zapewne dokładnie tak samo jak obecnie, tyle że za kasę...

Nikomu nie dogryzłem. Chyba wszyscy z PB mają świadomość, że 20 dni w miesiącu są na wolnym... a niektórzy i tak uważają że to za mało.

Co do niewolnictwa to miałeś się już z niego uwolnić?
"Witam wszystkich.
Mój pech to to że 15 lat mija mi w lutym 2018,z zmiany maja nastąpić w styczniu. Raporty o przejście na emeryturę w 2018 przyjmowane są do końca października i mam zamiar takowy złożyć,no ale jak wejdą te zmiany to co? Raporty i chęć odejścia zostanie anulowane?"

Mniemam że złożyłeś raport bo w PSP taka tragedia jest, że i aspirantkę zrobiłeś i stanowisko dostałeś, jakiś "grosz" podwyżki wpadł, a i dorabiać masz możliwość, a na to jeszcze wszystkim odradzasz PSP lub polecasz odejście z formacji, już nawet nie mówiąc że przełożonych masz rodem z folwarku. Nie no... na 100% piszesz już z cywila...  :wall:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: rastafarai w Czerwiec 14, 2018, 06:43:33
Vade ty na prawdę nic nie rozumiesz. Właśnie dyżur jest niewolnictwem bo nakazuje ci siedzenie w domu i czekanie na telefon. A pieprzenie jestem na Hawajach będę za 23 godziny też pięknie o was świadczy. A potem płacz bo mnie w awansie pomineli... na ws dyzurowanie jest o wiele lepsze - dogadać się można jak już wcześniej pisałem, no ale jak wśród 3 ludzi na ws jest vade i connecostam to ten trzeci może zapomnieć o dogadaniu z niewolnikiem i obiezyswiatem. Wśród ludzi na ws może spokojnie być ktoś zajmujący się dziećmi i jak mu koledzy pod górę nie robią to nikt go z domu nie ruszy
- jak trzeba to przychodzisz na swoją zmianę
- d-ca sam wie kogo potrzebuje, nie ma zapasu kierowcy to wcześniej dogada się z kierowcą który jest na ws żeby w razie czego dzwonić do niego, a nie do tego kto akurat ma dyżur
- wystarczy spojrzeć w harmonogram półroczny i od razu wiadomo kiedy nie planować wyjazdu na Karaiby, przy dyzurach możesz dowiedzieć się 25 czerwca ze masz dyżur 1 lipca
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: connaissance w Czerwiec 14, 2018, 09:29:48
Cytuj
Właśnie dyżur jest niewolnictwem bo nakazuje ci siedzenie w domu i czekanie na telefon.
Gdzie jest napisane że masz siedzieć w domu?

§ 13. 1. Dyżur domowy może pełnić kierownik jednostki
organizacyjnej, jego zastępca lub
inny strażak wyznaczony przez osobę,
o której mowa w § 8. Do pełnienia dyżuru
domowego nie wyznacza się strażaka przez
co najmniej 24 godziny po zakończeniu
służby trwającej 24 godziny lub przez co
najmniej 11 godzin po zakończeniu służby
trwającej 12 godzin.
2. W czasie dyżuru domowego strażak pozostaje
w stałej łączności z kierownikiem jednostki
organizacyjnej.
3. Strażak może pełnić dyżur domowy nie
więcej niż 4 razy w miesiącu, w tym 2 razy
w sobotę, niedzielę lub święto. Czas trwania
wszystkich dyżurów w miesiącu nie
może przekroczyć łącznie 72 godzin.
4. Przepisów ust. 3 nie stosuje się do kierownika
jednostki organizacyjnej i jego zastępcy.
5. Czasu dyżuru domowego nie wlicza się do
czasu służby, jeżeli podczas dyżuru strażak
nie wykonywał zadań służbowych.
6. Jeżeli strażak wykonywał zadania służbowe
w czasie dyżuru domowego, czas ich
wykonywania wlicza się do czasu służby
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: KLAWY w Czerwiec 14, 2018, 09:35:43
Vade ty na prawdę nic nie rozumiesz. Właśnie dyżur jest niewolnictwem bo nakazuje ci siedzenie w domu i czekanie na telefon. A pieprzenie jestem na Hawajach będę za 23 godziny też pięknie o was świadczy. A potem płacz bo mnie w awansie pomineli... na ws dyzurowanie jest o wiele lepsze - dogadać się można jak już wcześniej pisałem, no ale jak wśród 3 ludzi na ws jest vade i connecostam to ten trzeci może zapomnieć o dogadaniu z niewolnikiem i obiezyswiatem. Wśród ludzi na ws może spokojnie być ktoś zajmujący się dziećmi i jak mu koledzy pod górę nie robią to nikt go z domu nie ruszy
- jak trzeba to przychodzisz na swoją zmianę
- d-ca sam wie kogo potrzebuje, nie ma zapasu kierowcy to wcześniej dogada się z kierowcą który jest na ws żeby w razie czego dzwonić do niego, a nie do tego kto akurat ma dyżur
- wystarczy spojrzeć w harmonogram półroczny i od razu wiadomo kiedy nie planować wyjazdu na Karaiby, przy dyzurach możesz dowiedzieć się 25 czerwca ze masz dyżur 1 lipca
KOlega mnie wyprzedził z odpowiedzią, tylko dodam od siebie do stwierdzenia:
"A pieprzenie jestem na Hawajach będę za 23 godziny też pięknie o was świadczy. A potem płacz bo mnie w awansie pomineli..."
Warto znać przepisy, by wiedzieć jak i kiedy je egzekwować.
Kolega na Hawajach, odbiera telefon,m pozostaje w kontakcie, więc..??? Trzeba mu dopier.... bo stać go na wczasy!
Nawet nie chce mi się już rozpisywać, napisałeś wystarczająco jadu, by sobie wyobrazić jaki z Ciebie,.,.,.,.,.,.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: connaissance w Czerwiec 14, 2018, 10:03:16
Cytuj
KOlega mnie wyprzedził z odpowiedzią, tylko dodam od siebie do stwierdzenia:
"A pieprzenie jestem na Hawajach będę za 23 godziny też pięknie o was świadczy. A potem płacz bo mnie w awansie pomineli..."
Warto znać przepisy, by wiedzieć jak i kiedy je egzekwować.
Kolega na Hawajach, odbiera telefon,m pozostaje w kontakcie, więc..??? Trzeba mu dopier.... bo stać go na wczasy!
Nawet nie chce mi się już rozpisywać, napisałeś wystarczająco jadu, by sobie wyobrazić jaki z Ciebie,.,.,.,.,.,.

Kolego zanim mnie zacytujesz to zobacz najpierw do jakiej wypowiedzi się odniosłem. Wrzucę Ci żebyś nie szukał za długo.
Cytuj
Cytuj
mistrzostwem jest wpisanie dyżuru domowego na WS pomiędzy urlopami, np. masz na pierwszej sluzbie w miesiacu urlop, na drugiej WS - dyżur a potem na trzeciej i czwartej urlop :)
Odbierasz w tedy telefon na Hawajach i mówisz że możesz być za 23 godziny :mellow: Masz być w kontakcie podczas dyżuru jeśli dostałeś telefon służbowy i nic więcej.

A strażak ze mnie zajeb....y, nigdy nie będę dawał zezwolenia na zmuszanie funkcjonariuszy bezprawnie do czegokolwiek. Jak chce się mieć świetnie działający system to trzeba za niego zapłacić. Jesteśmy skubani ze wszystkich stron a tu trafiają się tacy ludzie jak Ty i jeszcze przytakują. A co do tych twoich pominiętych awansów to nie licząc dodatków służbowych których w większości powiatówek prawie nie ma to różnica między 3 a 10 grupą wynosi obecnie jakieś 300 zł brutto. No ale są ludzie którzy za 20 zł potrafią dowódcą w d..ę wejść a żonę komendantowi oddać.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: KLAWY w Czerwiec 14, 2018, 12:47:03
Cytuj
KOlega mnie wyprzedził z odpowiedzią, tylko dodam od siebie do stwierdzenia:
"A pieprzenie jestem na Hawajach będę za 23 godziny też pięknie o was świadczy. A potem płacz bo mnie w awansie pomineli..."
Warto znać przepisy, by wiedzieć jak i kiedy je egzekwować.
Kolega na Hawajach, odbiera telefon,m pozostaje w kontakcie, więc..??? Trzeba mu dopier.... bo stać go na wczasy!
Nawet nie chce mi się już rozpisywać, napisałeś wystarczająco jadu, by sobie wyobrazić jaki z Ciebie,.,.,.,.,.,.

Kolego zanim mnie zacytujesz to zobacz najpierw do jakiej wypowiedzi się odniosłem. Wrzucę Ci żebyś nie szukał za długo.
Cytuj
Cytuj
mistrzostwem jest wpisanie dyżuru domowego na WS pomiędzy urlopami, np. masz na pierwszej sluzbie w miesiacu urlop, na drugiej WS - dyżur a potem na trzeciej i czwartej urlop :)
Odbierasz w tedy telefon na Hawajach i mówisz że możesz być za 23 godziny :mellow: Masz być w kontakcie podczas dyżuru jeśli dostałeś telefon służbowy i nic więcej.

A strażak ze mnie zajeb....y, nigdy nie będę dawał zezwolenia na zmuszanie funkcjonariuszy bezprawnie do czegokolwiek. Jak chce się mieć świetnie działający system to trzeba za niego zapłacić. Jesteśmy skubani ze wszystkich stron a tu trafiają się tacy ludzie jak Ty i jeszcze przytakują. A co do tych twoich pominiętych awansów to nie licząc dodatków służbowych których w większości powiatówek prawie nie ma to różnica między 3 a 10 grupą wynosi obecnie jakieś 300 zł brutto. No ale są ludzie którzy za 20 zł potrafią dowódcą w d..ę wejść a żonę komendantowi oddać.
Temat jeden,wątków mnogo, niby w zdecydowanej większości zachowujemy wspólne stanowisko, to odmiennie to wyrażamy.
Co by już kolejnymi wywodami, nie zaśmiecać, podtrzymuję wiadome- zbyt małe finanse, relatywnie nieadekwatne do wymagań, powodują tą frustrację.
Do tego jeszcze jakiś problem np.choroba i bomba gotowa....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Czerwiec 14, 2018, 15:49:24
Panowie tutaj chodzi tylko o godne pełnienie służby-godne.Jesteśmy służbą profesjonalną od,której wymaga się sporo i wymagać się będzie jeszcze więcej.To dlaczego traktuje się nas jak nisko wykwalifikowanych amatorów, którym można dołożyć z każdej strony bo strażak się nie odezwie, bo to służba czyli słowo klucz, który bardzo chętnie używają nasi dobrze zarabiający przełożeni jak i ludzie pokroju @rastafari czy @turbopompa dla których nie wiedzieć to czemu utrzymanie dyżuru domowego w obecnej formie jest tak ważne(może są na początku kariery i starają sie jak mogą popaść w łaski przełożonych,którzy to dadzą im 50zł dodatku więcej,może....)
Jeszcze raz powtórzę jeżeli wymagany jest od nas pełen profesjonalizm i poświęcenie,  to chciałbym, aby nas też poważnie i profesjonalnie traktowano,jestem w gotowości czekam pod tel.poświęcam czas to niech to będzie nagrodzone
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Czerwiec 14, 2018, 17:44:22
Pies, który całe życie jest na łańcuchu nigdy nie zrozumie tego, który biega całe życie po podwórku. To działa też na odwrót. Dlatego ciężko zmienić cokolwiek w tej formacji skoro są takie rozbieżności. Jedni piszą że WS to łaska, którą dostali od wielmożnego 11ego a dla mnie zawsze to będą nadgodziny, które odbieram. Fakt że czasami WS są w mojej jednostce przestawiane zgodnie z potrzebami służby. Ale jest to robione z wyprzedzeniem i nie do pomyślenia jest żeby strażak z WS był ściągany do służby. Ja osobiście Panom nie zazdroszczę i bym się nie zamienił. Nie będę też porównywał systemów i pisał który jest lepszy a który gorszy. Tak jak pisałem wcześniej - o gustach się nie dyskutuje.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Czerwiec 14, 2018, 21:39:37
Jeszcze raz powtórzę jeżeli wymagany jest od nas pełen profesjonalizm i poświęcenie,  to chciałbym, aby nas też poważnie i profesjonalnie traktowano,jestem w gotowości czekam pod tel.poświęcam czas to niech to będzie nagrodzone
Vade, zgodzę się z Tobą, ale dodam jedno wg mnie bardzo ważne zdanie. Żeby ktoś Nas szanował, to najpierw musimy zacząć szanować się sami. Dopóki będzie podział na 8-mio godzinnych i zmianowych, na tych z ZZ i z poza, albo z tych innych ZZ, dopóki nie będziemy przynajmniej na zewnątrz jednością jako formacja, to nikt i jeszcze raz NIKT nie będzie Nas szanował, ani Nami się przejmował. Dlaczego np. na różne imprezy pokazujemy najlepszy i najnowszy sprzęt jaki mamy? Pokażmy, ten najstarszy, niech przyjedzie nawet na sztywnym holu, pokażmy poplamione, pocerowane US-y. Może wtedy do naszych włodarzy coś dotrze. Mam nadzieję, że coś więcej niż tylko chęć ukarania winnych (nie tej sytuacji, tylko tego, że ktoś śmiał pokazać, że nie jest tak różowo).
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: rastafarai w Czerwiec 16, 2018, 10:27:29
Mam wrażenie że połowa wypowiadajacych się nigdy nie próbowała ogarnąć grafików dla całej zmiany. Jeśli chodzi o dyżury to powiem jasno - nie jestem ich zwolennikiem. Pisano o podzialach między biurem a PB, ludzie przecież podziały są na jednej zmianie czasem takie że się trzech ludzi na ws nie może dogadać którego w razie potrzeby będą ściągać na służbę. A na koniec dodam, że wlepienie komuś dyżuru w środku urlopu to skurwysynstwo. U nas jak jest ws wypadajaca w środku urlopu to strażak wypisuje jako ciągłość i nikt go nie rusza. Jak akurat wypadnie na początku albo na końcu to jest pytany czy wyjeżdża kiedy wraca i czy ewentualnie jeśli byłaby potrzeba będzie w stanie przyjść do służby. Pozdro
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: KLAWY w Czerwiec 16, 2018, 16:11:45
Ile osób powinno pełnić dyżur domowy?
Znam jednostki, gdzie jest jedna, sę JRG po 2 ,ale i są po 3 osoby wyznaczone na DD
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Czerwiec 16, 2018, 16:41:23
Ile osób powinno pełnić dyżur domowy?
Jeszcze są w kraju JRG gdzie nie ma dyżurów domowych  :wacko: I sobie świetnie radzą... Przed wprowadzeniem dyżurów domowych u mnie na JRG nie było problemu aby połowa zmiany się stawiła "w ramach bratniej pomocy" jak płonęła cześć wielkiego zakładu produkcyjnego... Posiedziały chłopaki na "3" wyjeździe 4 godziny a rano służbę przyjmowali. A teraz jak by było nie wiem... Bzdurne zasady etyki służby pogrzebały etos służby strażaka....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: rastafarai w Czerwiec 16, 2018, 17:27:25
Ile osób powinno pełnić dyżur domowy?
Jeszcze są w kraju JRG gdzie nie ma dyżurów domowych  :wacko: I sobie świetnie radzą... Przed wprowadzeniem dyżurów domowych u mnie na JRG nie było problemu aby połowa zmiany się stawiła "w ramach bratniej pomocy" jak płonęła cześć wielkiego zakładu produkcyjnego... Posiedziały chłopaki na "3" wyjeździe 4 godziny a rano służbę przyjmowali. A teraz jak by było nie wiem... Bzdurne zasady etyki służby pogrzebały etos służby strażaka....

O to to! Jak się często z Tobą myślami nie zgadzam tak teraz trafiłeś. Wyobrażam sobie taką sytuację i pierwsze pytanie by padło ile nadgodzin z tego będzie i ile kasy i czy on na pewno może teraz na służbie zostać...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: leszno w Czerwiec 16, 2018, 20:11:37
U nas cały czas 4 osoby
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: bombeiro w Lipiec 12, 2018, 18:42:58
Czy w zasadach funkcjonowania oficera w dyspozycji zapis o tym ze osoba pelniaca dyżur musi znajdować się na terenie powiatu jest zgodna z prawem?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: fireman998998 w Lipiec 12, 2018, 19:02:58
Przecież bardzo wielu funkcjonariuszy pełniących służbę oficera w wielu JRG jest spoza powiatu!!!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: leszno w Lipiec 12, 2018, 21:59:07
Czy na Uw można wpisać dyżur? Właśnie mnie olśniło mam 3 dni Uw i wpisano mi dużur co mam zrobić?Czy zadzwonić do dowódctwa ?nie zwróciłem wcześniej na to uwagi
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: mich w Lipiec 12, 2018, 22:18:32
Ciekawe co za inteligent Ci to wpisał jak na urlopie wypoczynkowym możesz mieć dyżur  :gwiazdki:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: leszno w Lipiec 12, 2018, 22:23:45
1 raz mi sie zdarzyło coś takiego a w sobote chciałem wyjechać ... i mam dylemat.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: crosman w Lipiec 13, 2018, 09:38:20
Dzwonisz i informujesz, że nie możesz wziąć dyżuru bo masz urlop i wyjeżdżasz. Niech sobie radzą! A swoją drogą jest połowa miesiąca, więc co robiłeś przez ten cały czas? :wall:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Lipiec 13, 2018, 11:47:37
Czy na Uw można wpisać dyżur? Właśnie mnie olśniło mam 3 dni Uw i wpisano mi dużur co mam zrobić?Czy zadzwonić do dowódctwa ?nie zwróciłem wcześniej na to uwagi
Fakt dziwne ale czy nie zacząłeś od U i potem z harmonogramu wskoczyła Ci w a potem dalej U. Bo jeśli tak to dowódca zrobił Ci pod górkę wpisując dyżur przed W.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Lipiec 13, 2018, 22:26:00
Tyle się o tym mówi i dalej dowództwo i kierownictwo pokazuje jak są głupi w tym temacie. Gdzie jest nadzór z KW? Przecież jakiś gościu z KW musi czytać forum i powinna mu się zaświecić lampka, że w danej komendzie dzieją się takie rzeczy. Szybka kontrola, wnioski i rekontrola. Proste jak budowa cepa. Tylko trochę chęci... A jak nie, to zebrać w KW wszystkich dowódców - zrobić szkolenie co i jak i powinno być ok....


Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Czerwony666 w Lipiec 14, 2018, 07:43:22
Dzwonisz i informujesz, że nie możesz wziąć dyżuru bo masz urlop i wyjeżdżasz. Niech sobie radzą! A swoją drogą jest połowa miesiąca, więc co robiłeś przez ten cały czas? :wall:
Czym Ty sie przejmujesz ne odbierasz telefonu i tyle !!
A dali Ci telefon słuzbowy ?
Płaca Ci dodatkowo za czekanie jak ktoś sie rozpierdoli lub pojdzie na fuche dorobic bo straz ma w dupie i zadzowni ze ma L4 ?
Ich problem takie zarobki niech sami sobie radza ,chetnych do Strazy coraz mniej za chwile z Urzdow Pracy beda łatac!!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: rincon w Lipiec 14, 2018, 16:19:35
Dzwonisz i informujesz, że nie możesz wziąć dyżuru bo masz urlop i wyjeżdżasz. Niech sobie radzą! A swoją drogą jest połowa miesiąca, więc co robiłeś przez ten cały czas? :wall:
Czym Ty sie przejmujesz ne odbierasz telefonu i tyle !!
A dali Ci telefon słuzbowy ?
Płaca Ci dodatkowo za czekanie jak ktoś sie rozpierdoli lub pojdzie na fuche dorobic bo straz ma w dupie i zadzowni ze ma L4 ?
Ich problem takie zarobki niech sami sobie radza ,chetnych do Strazy coraz mniej za chwile z Urzdow Pracy beda łatac!!
Ditto !
Nauczyli się komendanci że sobie zrobią stany z ludzi na wolnej służbie, za DARMO !!!! A może by powiedzieli swoim przełożonym że ludzi mało i jak ktoś chory albo wypadek na służbie to jest kibel, ale po co jak mogą być minimaxy ( co to w ogóle jest żeby cos takiego wymyślić i wprowadzić  ), żeby tylko ludziom nie płacić i nie zgłaszać problemu. Tu tez patola a związki "wymownie" milczą.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Lipiec 14, 2018, 22:15:33
wcześniej o tym pisałem na przykładzie swojej JRG te  dyżury muszą sie skończyć, kolega ostatnio rano zadzwonił uprzedzając telefon kontrolny z MSK i powiedział że źle się czuję i dyżuru w dniu dzisiejszym nie może pełnić. A zrobił tak dlatego że miał zaplanowany urlop i ostatnią służbę zamienili mu z urlopu na WS z dyżurem bo nie było komu go dać.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: ryszard.nowak77 w Lipiec 14, 2018, 22:37:35
Po pierwsze jak kolega się źle czuje to powinien przedstawić zwolnienie lekarskie.A po drugie jak można zamienić urlop na wolną służbę.Zmiana harmonogramu służby jest nie zgodna z rozporządzeniem dot. czasu służby strażaka!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: rincon w Lipiec 14, 2018, 23:16:31
Kolega pewnie służby z dwa tygodnie ? W tej instytucji wszystko można, jak to mówią" kto w straży służył ten się w cyrku nie śmieje "
Dyżur domowy to skrajne s ...... stwo, próba łatania niedoborów kadrowych bez jakichkolwiek kosztów finansowych i udawanie że jest super.   
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Antoni998 w Lipiec 14, 2018, 23:44:35
Sytuacja z życia.
Pewnego dnia miałem DD (zaczyna się od 8 rano) parę po 7 dzwoni tel. Oddzwaniam po 8 i słyszę że mam się wytłumaczyć u 01 NOTATKĄ za to że nie odebrałem tel. a mam DD. Ale jak któregoś biurowca trzeba podwieźć na szkolenie służbowym autem w czasie służby,obniżając stany osobowe to już DD nie jest potrzebny. Ot nasza kochana straż pożarna :szalony: :straz:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: rincon w Lipiec 15, 2018, 00:23:04
Wypadało by napisać    " Sz P komendancie, ze względu że telefon jakim dysponuje i jaki podałem w adresatce należy do mojej żony. Ja ( jak to mówią we wojsku dupa  ^_^ ) ze względu na słabe zarobki nie mogłem sobie na taki pozwolić, a co z tym idzie nie jestem w pełnym tego słowa znaczeniu jego dysponentem/właścicielem, i żona chcąc mnie ukarać za brak zaangażowania w pożycie małżeńskie mi go zabiera i wyłącza . Proszę o udostępnienie mi środka do komunikacji podczas przebywania na dyżurze domowym w celu utrzymywania stałego kontaktu z jednostka organizacyjna "   ^_^
 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Lipiec 15, 2018, 06:35:23
Po pierwsze jak kolega się źle czuje to powinien przedstawić zwolnienie lekarskie.A po drugie jak można zamienić urlop na wolną służbę.Zmiana harmonogramu służby jest nie zgodna z rozporządzeniem dot. czasu służby strażaka!

żadnego zaświadczenia,L4 itp nie musisz przedstawiać,po co ? to twój czas wolny i możesz w tym czasie źle się czuć np. dostać sraczki.Poza tym z L4  przeskakujesz na 80% to po co masz być wyjeb.... dodatkowo.
To że mu zmienili to następna patologia bo oni mogą z polecenia 13-tego w celu zachowania utrzymania gotowości do ciągłości służb, a jak to napisał @Antoni998 wysyła sie kierowcę na pół dnia z kadrową na szkolenie i jest ok.U nas to też się często zdarza.

Kolega pewnie służby z dwa tygodnie ? W tej instytucji wszystko można, jak to mówią" kto w straży służył ten się w cyrku nie śmieje "
Dyżur domowy to skrajne s ...... stwo, próba łatania niedoborów kadrowych bez jakichkolwiek kosztów finansowych i udawanie że jest super.   

kolega z kilkuletnim stażem, ale ma jaja i nie pęka umie sie postawić.A co to za rożnica czy ma 1 czy 10 lat służby, czego sie boicie, że 01 zabierze wam 20 czy 50 zeta dodatku,że wstrzyma awans w stopniu za 30 zł że was na aspirantke nie wyśle?Jak kom.dostanie miejsce to 01 właściciel folwarku wyśle swojego przydupasa.Kiedy w straży skończy się patologia?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: GordonShumway w Lipiec 15, 2018, 19:48:32
Znam JRG w której na DD chcieli dać tel. służbowy z tym iż trzeba było sobie po ten telefon przyjechać w dniu dyżuru i oddać go po 24h oczywiście osobiście u d-cy JRG
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Lipiec 16, 2018, 10:03:16
u nas tez padł taki pomysł,nawet miały być dwa telefony, żeby nie trzeba było przyjeżdżać na 8 go rano zdawać. Większym problemem jest dojazd do jrg gdy cię wezwą.Utarło się że masz mieć samochód do dyspozycji i jak najszybciej dojechać. Przykład z ostatnich dni wezwali chłopaka, który normalnie na co dzień dojeżdża na służbę busem,ściągnęli go w sobotę po południu,  odebrał telefon i powiedział że szybko się zbierze i jedzie. Dotarł po 2,5h no i się zaczęło dlaczego tak długo? czy nie mógł go ktoś podwieźć, itd.Nie wspominając że w tym czasie dzwonili do niego ze trzy razy czy już jedzie. Nawet jak mam samochód to zawsze może zabrać go żona bo potrzebuje coś załatwić. No i co w tym przypadku niech zrobią wszystkim uprawnienia i  dają samochód plus telefon.Rozwiązaniem jest też wysłanie kierowcy samochodem po dyżurnego.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: szampan w Lipiec 16, 2018, 11:01:11
Ja nie będę się powtarzał....jak za przeproszeniem dajecie się tak gnoić to tak macie....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: KLAWY w Lipiec 16, 2018, 18:21:31
Znam JRG w której na DD chcieli dać tel. służbowy z tym iż trzeba było sobie po ten telefon przyjechać w dniu dyżuru i oddać go po 24h oczywiście osobiście u d-cy JRG
znam JRG w której strażak zgłosił brak zasięgu telefonu komórkowego, zaproponowano mu stację nasobną...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: groszki75-73 w Lipiec 16, 2018, 18:38:22
To podam przykład jaki u nas miał miejsce,otóż jeden że strażaków nie podał numeru telefonu bo twierdził że takowego nie posiada i jaka była reakcja? Kazano mu się meldować co dwie godziny(oczywiście jak miał DD) w celu sprawdzenia czy nie jest potrzebny. Koniec końców chłopina podał numer telefonu.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: KLAWY w Lipiec 16, 2018, 21:22:54
To podam przykład jaki u nas miał miejsce,otóż jeden że strażaków nie podał numeru telefonu bo twierdził że takowego nie posiada i jaka była reakcja? Kazano mu się meldować co dwie godziny(oczywiście jak miał DD) w celu sprawdzenia czy nie jest potrzebny. Koniec końców chłopina podał numer telefonu.
przelicytowałeś wszystkich!
Normalnie mogą się od nas uczyć w Korei Północnej!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: daiman998 w Lipiec 17, 2018, 06:48:08
U mnie standardem jest, ze dd ma jeden zastęp. Też działa to na zasadzie przyjedź najszybciej jak możesz i jakoś to funkcjonuje. Forma wyzysku duża, ale osobiście nie czuję potrzeby ,,stawiania sie" w tej kwestii d-cy JRG. Nikt nie wprowadza u nas takiego terroru jak kolega napisał powyżej. Wyzysk musi się skończyć,  ale czemu mam robić pod górkę d-cy JRG, skoro to wina samej góry. Każdy kij ma dwa końce i czasem lepiej się po prostu dogadać. Oczywiście jak ktoś ma takie akcje, jak powyżej to już inna bajka.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Lipiec 17, 2018, 13:43:57
To podam przykład jaki u nas miał miejsce,otóż jeden że strażaków nie podał numeru telefonu bo twierdził że takowego nie posiada i jaka była reakcja? Kazano mu się meldować co dwie godziny(oczywiście jak miał DD) w celu sprawdzenia czy nie jest potrzebny. Koniec końców chłopina podał numer telefonu.

Dlaczego co 2h a nie co 20min? Dojdzie do tego że ten na dyżurze będzie siedział na jadalni i czekał na wezwanie, a z czasem znajdzie mu się jakąś robote np.koszenie trawy,może płytki położy jak kumaty i tak po cichu zapcha się dziurę.
Jak na razie to mogą dzwonić,nie ma obowiązku przebywania w miejscu zamieszkania,a choćby nawet był to u nas 70% ludzi mieszka w znacznej odległości od jrg i dojazd publicznymi środkami transportu to co dla niektórych kosmos, a i nie ma czasu w którym strażak ma się stawić,tak że......
Trzeba z tym walczyć bo jak większość zauważyła to skurwysyństwo i wyzysk w czystej formie
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: damcio22 w Lipiec 17, 2018, 20:09:22
A u nas w jednostce każdy strażak z PB ma 72h dyżuru w miesiącu,,,, a dlaczego, bo przepis pozwala więc wala maximum
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: fireman998998 w Lipiec 17, 2018, 21:11:20
I to jest przykład jak z nas nic sobie nie robią. Tak jest w większości JRG, ograniczenia w przepisie kwalifikacyjnym skutkuje ta patologie. Czekam na wezwanie z gotowa odpowiedzia.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Lipiec 18, 2018, 10:27:54
A u nas w jednostce każdy strażak z PB ma 72h dyżuru w miesiącu,,,, a dlaczego, bo przepis pozwala więc wala maximum
U nas wszyscy bez względu na system służby mają po 72 godz. dyżuru. Jedynie 01 i 02 mają więcej, ale ich chyba ograniczenie do 72h nie obowiązuje.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: blacha w Lipiec 18, 2018, 12:29:12
Ograniczenie do 72 godzin obowiązuje wszystkich - także 01 i 02, a nawet KG. Rozporzadzenie dotyczy dokładnie wszystkich.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Lipiec 19, 2018, 15:24:32
Ograniczenie do 72 godzin obowiązuje wszystkich - także 01 i 02, a nawet KG. Rozporzadzenie dotyczy dokładnie wszystkich.
Przeczytaj dokładnie §13.3 a następnie §13.4 Rozporządzenia w sprawie pełnienia służby strażaków PSP to zmienisz zdanie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: blacha w Lipiec 20, 2018, 09:55:21
Dzięki Scyzoryk. Dzisiejsze zdziwienie naszego kadrowca bezcenne:)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: robn w Lipiec 20, 2018, 22:46:00
Dla rozluźnienia....
Wrzucę tutaj akapit z pewnej interpelacji
Mając na względzie fakt, że istotą stosunku służbowego strażaka Państwowej Straży Pożarnej jest dyspozycyjność.... 

http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=5F1F9C9C

Jedna i druga strona przegina w tej głupocie ....

Jakby za dyżur płacili dwa złote to byście się pozabijali o godziny....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: vade w Lipiec 21, 2018, 08:20:40
Dla rozluźnienia....
Wrzucę tutaj akapit z pewnej interpelacji
Mając na względzie fakt, że istotą stosunku służbowego strażaka Państwowej Straży Pożarnej jest dyspozycyjność.... 

http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=5F1F9C9C

Jedna i druga strona przegina w tej głupocie ....

Jakby za dyżur płacili dwa złote to byście się pozabijali o godziny....

Z jednej strony chciało by się powiedzieć, znajdź mi frajera za 2zł/h nawet Ukrainiec sie nie znajdzie, a z drugiej tak jak pisałem wcześniej utratą dodatku w wysokości 30 zł można zastraszyć w straży gro ludzi.Góra o tym wie i dlatego wygląda to jak wygląda.

 Co do interpelacji to w odpowiedzi przedstawiono pełną dyspozycyjność strażaka podczas jego dyżuru,dlatego dyżur powinien być płatny, godnie płatny(2zł raczej odpada -_-) bo to co teraz się dzieje to nawet służbą nie można nazwać,no chyba że ktoś pomylił służbę z tą u pana na dworze
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Lipiec 22, 2018, 09:13:35
Czasy się zmieniają. Z roku na rok ludzie są coraz bardziej roszczeniowi i biorąc pod uwagę fakt że powiedzenie "na twoje miejsce czeka dziesięciu chętnych" już nie działa - przynajmniej na zachodniej ścianie. D-cy podchodzą bardziej wyrozumiale do pewnych kwestii w tym dyżuru. Chociaż mamy po 72h dyżuru w miesiącu, nie ma problemu żeby do służby stawili się ludzie z wolnego. Jednak w przypadku skurwysyństwa o którym czytam w co niektórych przypadkach, telefon odbierał bym jedynie przez 3 dni w miesiącu...
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Styczeń 30, 2020, 12:19:36
Coś w kwestii dyżuru domowego.Co prawda w policji ale to to samo.
https://nszzp.pl/aktualnosci-prawne/wsa-wroclaw-za-ponadnormatywne-dyzury-domowe-policjant-wolnego-nie-otrzyma-jesli-nie-pracowal/
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: j.o.blush w Styczeń 30, 2020, 12:51:47
a) u nas dyżurów dla PB nie ma -  w konsekwencji na hasło że potrzeba wzmocnić stan komendant ma czasem więcej gotowych do podjęcia służby niż potrzebuje (wszyscy wiedzą że jak będzie z tym problem to się dyżury pojawią więc w drodze konsensusu miedzy zmianowego szanują status quo)
b) nie podanie swojego numeru telefonu "bo tak i ch...." to dopiero dziecinada i przedszkole - jeżeli ktoś nie traktuje służby poważnie nie powinien oczekiwać że "służba" będzie traktowała jego w sposób poważny; 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Styczeń 30, 2020, 18:49:38
a) u nas dyżurów dla PB nie ma -  w konsekwencji na hasło że potrzeba wzmocnić stan komendant ma czasem więcej gotowych do podjęcia służby niż potrzebuje (wszyscy wiedzą że jak będzie z tym problem to się dyżury pojawią więc w drodze konsensusu miedzy zmianowego szanują status quo)
b) nie podanie swojego numeru telefonu "bo tak i ch...." to dopiero dziecinada i przedszkole - jeżeli ktoś nie traktuje służby poważnie nie powinien oczekiwać że "służba" będzie traktowała jego w sposób poważny;
To kolego widzę że nie miałeś jeszcze w życiu dyżuru domowego i nie wiesz co to znaczy.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: j.o.blush w Luty 03, 2020, 11:11:23
Cytuj
To kolego widzę że nie miałeś jeszcze w życiu dyżuru domowego i nie wiesz co to znaczy.
a) po czym wnosisz - opisałem stan faktyczny ocierający się o normalność a Ty wyjeżdżasz z jakimiś dziwnymi osobistymi "wycieczkami";
b) mam przekonanie graniczące z pewnością (przynajmniej postawiłbym na to skrzynkę zmrożonej "belugi") że na dyżurze domowym spędziłem więcej czasu niż Ty (też sobie pozwolę na osobistą "wycieczkę"  ^_^) ;
pozdrawiam 
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Marzec 09, 2020, 17:48:54
Cytuj
To kolego widzę że nie miałeś jeszcze w życiu dyżuru domowego i nie wiesz co to znaczy.
a) po czym wnosisz - opisałem stan faktyczny ocierający się o normalność a Ty wyjeżdżasz z jakimiś dziwnymi osobistymi "wycieczkami";
b) mam przekonanie graniczące z pewnością (przynajmniej postawiłbym na to skrzynkę zmrożonej "belugi") że na dyżurze domowym spędziłem więcej czasu niż Ty (też sobie pozwolę na osobistą "wycieczkę"  ^_^) ;
pozdrawiam
Jestem w stanie przedstawić Ci wydruki moich dyżurów domowych z ostatnich lat. Grupa specjalistyczna w PSP nic nie zmienia tych 72 h miesięcznie bo tyle można mieć. A niestety zamiana dyżurów między kolegami nie mającymi uprawnień nie wchodzi w rachubę.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: miki19953 w Październik 28, 2020, 10:10:40
Witam! Po aspirantce wylądowałem 850km od miejsca stałego zameldowania, od jakiegoś czasu mam system 4 zmian i pomiędzy 5 służbami mam 12 dni wolnego w tym 1-2 dyżury. W starym systemie byłem zawsze dyzpozycyjny a teraz jak jeździłem do domu, pisałem raport żeby ktoś wziął za mnie dyżur. Od pewnego czasu dowództwu nie do końca się  podoba, że zrzucam dyżury kolegom, a ja ich nie mam wcale. Co w takiej sytuacji moge zrobić jechać do domu 850km od jednostki i jak mówi przepis "być w stałej łączności z dowodzeniem" i gdy mnie wezwą sprawdzić połączenia komunikacją miejską które wyniesie na pewno ponad 24h? Dodam, że biore dodatek do mieszkania ale mogę z niego zrezygnować na poczet pojechania do domu a nie garowania samemu na wynajetym mieszkaniu 12 dni, bo mam 1 dyżur. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: KLAWY w Październik 28, 2020, 10:45:11
Witam! Po aspirantce wylądowałem 850km od miejsca stałego zameldowania, od jakiegoś czasu mam system 4 zmian i pomiędzy 5 służbami mam 12 dni wolnego w tym 1-2 dyżury. W starym systemie byłem zawsze dyzpozycyjny a teraz jak jeździłem do domu, pisałem raport żeby ktoś wziął za mnie dyżur. Od pewnego czasu dowództwu nie do końca się  podoba, że zrzucam dyżury kolegom, a ja ich nie mam wcale. Co w takiej sytuacji moge zrobić jechać do domu 850km od jednostki i jak mówi przepis "być w stałej łączności z dowodzeniem" i gdy mnie wezwą sprawdzić połączenia komunikacją miejską które wyniesie na pewno ponad 24h? Dodam, że biore dodatek do mieszkania ale mogę z niego zrezygnować na poczet pojechania do domu a nie garowania samemu na wynajetym mieszkaniu 12 dni, bo mam 1 dyżur.
 Pozdrawiam
Masz być w kontakcie,  zostaniesz wezwany do służby,  informujesz ze wsiadasz i jedziesz.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: miki19953 w Październik 28, 2020, 11:45:24
Tylko, że zanim dojadę mój dyżur już może dobiec końca(transportem publicznym na pewno) ;) a szkoda jechać np 500km zeby sie wracać ;)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: KLAWY w Październik 28, 2020, 11:59:11
Tylko, że zanim dojadę mój dyżur już może dobiec końca(transportem publicznym na pewno) ;) a szkoda jechać np 500km zeby sie wracać ;)
ja to wiem, Ty, Twoi przełożeni również- specjalnie nie masz wyboru.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Harmful w Październik 28, 2020, 12:03:53
Tylko, że zanim dojadę mój dyżur już może dobiec końca(transportem publicznym na pewno) ;) a szkoda jechać np 500km zeby sie wracać ;)

To nie problem z tymi dyżurami , uświadom to sobie, a potem swoim przełożonym.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: officer w Październik 28, 2020, 12:42:36
miki -jak ja miałbym decydować na miejscu Twojego przełozonego to wogóle Tobie nie dawałbym dyżuru w takim przypadku, a to że już nie godza się na Twoje zamiany to szczyt ......
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: miki19953 w Październik 28, 2020, 13:52:47
No dobra a to, że biore te 150 zeta dodatku mieszkaniowego,  które zaczełem otrzymywać dopiero po okazaniu umowy wynajmu mieszkania w odległości do 2h komunikacją od jednostki, nie może być argumentem dla dowództwa? Bierzesz 150 zeta to siedz na dupie w mieszkaniu za które Ci "płacimy" . Głównie o to mi chodzi bo gdybym tego nie brał to sprawa jasna tak jak mówicie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: officer w Październik 28, 2020, 14:01:24
miki- ze swoich Ci nie płacą to po pierwsze, a po drugie- zapewne nie parłes aby służyć w tym miejscu. Dlatego kawał ch.. z tych, którzy tak postępują, ale temu sie nie dziwie- też podobnych przełozonych miałem. Trzymaj sie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: peterek w Październik 28, 2020, 14:32:50
No dobra a to, że biore te 150 zeta dodatku mieszkaniowego,  które zaczełem otrzymywać dopiero po okazaniu umowy wynajmu mieszkania w odległości do 2h komunikacją od jednostki, nie może być argumentem dla dowództwa? Bierzesz 150 zeta to siedz na dupie w mieszkaniu za które Ci "płacimy" . Głównie o to mi chodzi bo gdybym tego nie brał to sprawa jasna tak jak mówicie.
    Nikt Ci nie karze siedzieć w domu/miejscu zameldowania/u dziewczyny co ma mieszkanie 100m od jrg na dyżurze. W przypadku wezwania do stawienia się z dyżuru domowego dobrze by było gdybyś poinformował wzywającego (zakładam SK) że stawisz się za ok. 7-11 godz bo....
Jednocześnie zadzwoniłbym do swojego d-cy jrg z informacją o "problemie" z długim czasem dojazdu na dyżur. Zdarzyła mi się sytuacja związana z alarmowaniem dyżuru, gdzie chłopak jechał z drugiego krańca polski bo rzeczywiście była taka potrzeba (oprócz dyżuru sukcesywnie wszyscy z jrg wzywani do stawienia się w jrg w przeciągu 24 godz).
pozdrawiam   
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: oliwier w Październik 28, 2020, 17:28:59
W obowiązującym systemie 4 zmianowym i reżimie sanitarnym temat dyżurów padł.
Po prostu jest to niewykonalne.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: KLAWY w Październik 28, 2020, 17:31:33
W obowiązującym systemie 4 zmianowym i reżimie sanitarnym temat dyżurów padł.
Po prostu jest to niewykonalne.
U mnie w KP normalnie funkcjonuje, jest rozpisana lista DD na dany miesiąc.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: oliwier w Październik 28, 2020, 17:58:38
A niby kiedy macie te dyżury?
Pomiędzy służbami 24/24 czy gdy jesteście na wolnym, podczas którego nie możesz mieć kontaktu ze zmianami będącymi w cyklu służb.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: K.erbst w Październik 28, 2020, 18:38:04
U mnie tak jest. Mało tego- są ściągani do służby mimo, że ludzie ze zmian ktore mają serie służb są na wolnym.  :klol:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: KLAWY w Październik 28, 2020, 18:45:49
A niby kiedy macie te dyżury?
Pomiędzy służbami 24/24 czy gdy jesteście na wolnym, podczas którego nie możesz mieć kontaktu ze zmianami będącymi w cyklu służb.
Niestety,  ale na wolnym i w przypadku wezwania,  jak piszesz, zamierzenia systemu 24/24 legna.
To jak z dowódca JRG , który i tak ma kontakt z wszystkimi.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Strażak wro w Październik 28, 2020, 19:50:18
Słyszałem o takim rozwiazaniu:
W przypadku braku możliwości zastąpienia strażaka z danej zmiany (kwarantanna, chory) strażakiem systemu codziennego, dopuszczalne jest zastąpienie go strażakiem z innej zmiany, pod warunkiem zapewnienia zasad izolacji - inne pomieszczenie, inny samochód.
Ze względu na wysoki poziom abstrakcji tego stwierdzenia odstąpię od komentarza, a nawet zaczynam wątpić, że to usłyszałem...
Nie twórzmy fikcji na potrzeby "papierowego sukcesu" bo komuś może stać się "prawdziwa krzywda" ...
PS.
Nikt z KM PSP we Wrocławiu tak nie powiedział.
PS2
Dowódcy jrg robią wszystko, by  zapewnić ciągłość służby (choć są przecież 8godzinni, po służbie, chyba że są na służbie po PB wypadł). Gimnastykujemy się, by zapewnić stany minimalne, w tej rzeczywistości. Dyżury domowe, oficerskie, komendanckie to fikcja - jedzie, kto może. Jest wojna - u Was nie?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: lukaszenko w Październik 29, 2020, 13:45:06
U nas jak była potrzeba ściągnięcia z dyżuru w systemie 4 zmianowym, to przyjechali chłopaki którzy mieli być na drugi dzień normalnie na służbie. Po tym fakcie dowództwo zmian i JRG doszli do porozumienia, że w takich sytuacjach będą ściągać z dyżurów z zmian które mają wolne akurat.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Październik 29, 2020, 14:03:30
U nas jak była potrzeba ściągnięcia z dyżuru w systemie 4 zmianowym, to przyjechali chłopaki którzy mieli być na drugi dzień normalnie na służbie. Po tym fakcie dowództwo zmian i JRG doszli do porozumienia, że w takich sytuacjach będą ściągać z dyżurów z zmian które mają wolne akurat.
Jak to się ma do idei nie mieszania zmian? Bez sensu. Nie może w takiej sytuacji jeden czy drugi ośmiogodzinny wskoczyć na służbę?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sorbent w Październik 29, 2020, 14:14:59
U mnie 8 godzinni są w zasadzie już w regularnych służbach, a dyżurów nie można już nawet na papierze dopiąć!!
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: tuitam w Marzec 23, 2022, 09:04:56
Witam,

jak aktualnie wygląda sprawa pełnienia dyżurów przez 8 godzinnych funkcjonariuszy? Jest to gdzieś umocowane prawnie? Ile dni w miesiącu? Z jakimi przerwami itd? Jak to wyglada wg przepisów PSP ? I czy w PSP istnieje coś takiego jak "dyspozycyjność"?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sorbent w Marzec 23, 2022, 10:14:25
Z Rozporządzenia w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej 29 grudnia 2005 więc w zasadzie niezmienne to od wielu, wielu lat.
§  13.  13
1.
Dyżur domowy może pełnić kierownik jednostki organizacyjnej, jego zastępca lub inny strażak wyznaczony przez osobę, o której mowa w § 8. Do pełnienia dyżuru domowego nie wyznacza się strażaka przez co najmniej 24 godziny po zakończeniu służby trwającej 24 godziny lub przez co najmniej 11 godzin po zakończeniu służby trwającej 12 godzin.
2.
W czasie dyżuru domowego strażak pozostaje w stałej łączności z kierownikiem jednostki organizacyjnej.
3.
Strażak może pełnić dyżur domowy nie więcej niż 4 razy w miesiącu, w tym 2 razy w sobotę, niedzielę lub święto. Czas trwania wszystkich dyżurów w miesiącu nie może przekroczyć łącznie 72 godzin.
4.
Przepisów ust. 3 nie stosuje się do kierownika jednostki organizacyjnej i jego zastępcy.
5.
Czasu dyżuru domowego nie wlicza się do czasu służby, jeżeli podczas dyżuru strażak nie wykonywał zadań służbowych.
6.
Jeżeli strażak wykonywał zadania służbowe w czasie dyżuru domowego, czas ich wykonywania wlicza się do czasu służby.

Coś o dyspozycyjności
https://www.prawo.pl/kadry/strazak-musi-podporzadkowac-sie-polityce-kadrowej,401334.html
https://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=5F1F9C9C

Jednym z elementów, które podlegają ocenie przy opiniowaniu strażaka jest dyspozycyjność. jest to też element, który uwzględnia się przy wysokości dodatków.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sismondi w Marzec 23, 2022, 21:45:59
Zapytam o jedną rzecz jeżeli nie mam w grafiku miesięcznym dyżuru w danym dniu czy można mnie ściągnąć do służby ?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: tuitam w Marzec 23, 2022, 22:04:59
Z Rozporządzenia w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej 29 grudnia 2005 więc w zasadzie niezmienne to od wielu, wielu lat.
§  13.  13
1.
Dyżur domowy może pełnić kierownik jednostki organizacyjnej, jego zastępca lub inny strażak wyznaczony przez osobę, o której mowa w § 8. Do pełnienia dyżuru domowego nie wyznacza się strażaka przez co najmniej 24 godziny po zakończeniu służby trwającej 24 godziny lub przez co najmniej 11 godzin po zakończeniu służby trwającej 12 godzin.
2.
W czasie dyżuru domowego strażak pozostaje w stałej łączności z kierownikiem jednostki organizacyjnej.
3.
Strażak może pełnić dyżur domowy nie więcej niż 4 razy w miesiącu, w tym 2 razy w sobotę, niedzielę lub święto. Czas trwania wszystkich dyżurów w miesiącu nie może przekroczyć łącznie 72 godzin.
4.
Przepisów ust. 3 nie stosuje się do kierownika jednostki organizacyjnej i jego zastępcy.
5.
Czasu dyżuru domowego nie wlicza się do czasu służby, jeżeli podczas dyżuru strażak nie wykonywał zadań służbowych.
6.
Jeżeli strażak wykonywał zadania służbowe w czasie dyżuru domowego, czas ich wykonywania wlicza się do czasu służby.

Coś o dyspozycyjności
https://www.prawo.pl/kadry/strazak-musi-podporzadkowac-sie-polityce-kadrowej,401334.html
https://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=5F1F9C9C

Jednym z elementów, które podlegają ocenie przy opiniowaniu strażaka jest dyspozycyjność. jest to też element, który uwzględnia się przy wysokości dodatków.



Dziękuję, czyli rozumiem że 72 godziny i nie ma różnicy jaki system pracy.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: janosik w Marzec 24, 2022, 09:56:46
Zapytam o jedną rzecz jeżeli nie mam w grafiku miesięcznym dyżuru w danym dniu czy można mnie ściągnąć do służby ?
Twoi dyżurni SK zapewne znają twój stosunek do służby i zapewne jesteś jednym z ostatnich, do których będą dzwonić w sytuacji nagłej potrzeby ściągnięcia kogoś do służby nie będącego na dyżurze  :wall:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sismondi w Marzec 24, 2022, 10:02:51
Zapytam o jedną rzecz jeżeli nie mam w grafiku miesięcznym dyżuru w danym dniu czy można mnie ściągnąć do służby ?
Twoi dyżurni SK zapewne znają twój stosunek do służby i zapewne jesteś jednym z ostatnich, do których będą dzwonić w sytuacji nagłej potrzeby ściągnięcia kogoś do służby nie będącego na dyżurze  :wall:
To nie chodzi o to chodzi mi o przepisy kiedy masz dyżur masz być poinformowany ileś dni wcześniej a jeżeli nie masz ?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pb11 w Marzec 24, 2022, 12:57:14
Zapytam o jedną rzecz jeżeli nie mam w grafiku miesięcznym dyżuru w danym dniu czy można mnie ściągnąć do służby ?

Tak
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sismondi w Marzec 24, 2022, 13:03:27
Zapytam o jedną rzecz jeżeli nie mam w grafiku miesięcznym dyżuru w danym dniu czy można mnie ściągnąć do służby ?

Tak
Ok dzięki w takim razie po co te dyżury i ograniczenia 72 godz soboty itd ?
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: GordonShumway w Marzec 24, 2022, 14:00:07
Zapytam o jedną rzecz jeżeli nie mam w grafiku miesięcznym dyżuru w danym dniu czy można mnie ściągnąć do służby ?

Tak
Ok dzięki w takim razie po co te dyżury i ograniczenia 72 godz soboty itd ?
Byłem ściągany nie mając dyżuru bo nie robiłem w tym czasie nic innego i mi nie kolidowało, a i mając dyżur nie przyszedłem jak dzwonili bo byłem 300km od miejsca pełnienia służby. Nigdy nie miałem z tego tytułu problemów jakichkolwiek. Po prostu wystarczy być normalny, oraz brać i dawać na tym samym poziomie.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: pb11 w Marzec 24, 2022, 14:37:56
Zapytam o jedną rzecz jeżeli nie mam w grafiku miesięcznym dyżuru w danym dniu czy można mnie ściągnąć do służby ?

Tak
Ok dzięki w takim razie po co te dyżury i ograniczenia 72 godz soboty itd ?

Dyżury mogą być nie muszą jedni mają inni nie,  decyzja komendanta.
Za dyspozycyjność dostajesz w dodatku (przynajmniej w teorii)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sismondi w Marzec 24, 2022, 15:15:49
Zapytam o jedną rzecz jeżeli nie mam w grafiku miesięcznym dyżuru w danym dniu czy można mnie ściągnąć do służby ?

Tak
Ok dzięki w takim razie po co te dyżury i ograniczenia 72 godz soboty itd ?

Dyżury mogą być nie muszą jedni mają inni nie,  decyzja komendanta.
Za dyspozycyjność dostajesz w dodatku (przynajmniej w teorii)
Ok dzięki
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Mroovka w Marzec 24, 2022, 17:23:07
(...)Za dyspozycyjność dostajesz w dodatku (przynajmniej w teorii)
I chyba jeszcze 8-mio godzinni mają do 5 dni urlopu dodatkowego za dyspozycyjność - tak coś mi świta.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: deejayslonio w Marzec 24, 2022, 17:29:06
Urlop dodatkowy - za co przysługuje i kiedy jest opisane w ustawie o PSP.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Mroovka w Marzec 24, 2022, 17:54:25
Prawie dobrze mi świtało  :mellow:

Art. 71a ust. 2. Dodatkowy  urlop  wypoczynkowy  przysługujący  strażakowi  z tytułu pełnienia służby w warunkach szkodliwych dla zdrowia lub uciążliwych wynosi:
1) 5 dni  w roku – dla strażaków pełniących służbę w codziennym rozkładzie czasu  służby,  będących  w dyspozycji   operacyjnej   i pełniących  funkcje wykonawcze;
2) 9 dni  w roku – dla strażaków pełniących służbę w codziennym rozkładzie czasu  służby,  będących  w dyspozycji   operacyjnej   i pełniących   funkcje dowódcze;(...)
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Marzec 24, 2022, 19:43:21
Prawie dobrze mi świtało  :mellow:

Art. 71a ust. 2. Dodatkowy  urlop  wypoczynkowy  przysługujący  strażakowi  z tytułu pełnienia służby w warunkach szkodliwych dla zdrowia lub uciążliwych wynosi:
1) 5 dni  w roku – dla strażaków pełniących służbę w codziennym rozkładzie czasu  służby,  będących  w dyspozycji   operacyjnej   i pełniących  funkcje wykonawcze;
2) 9 dni  w roku – dla strażaków pełniących służbę w codziennym rozkładzie czasu  służby,  będących  w dyspozycji   operacyjnej   i pełniących   funkcje dowódcze;(...)
Chyba zartujesz ..
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Mroovka w Marzec 24, 2022, 20:19:52
Jak zawsze z resztą  :wacko:
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sorbent w Marzec 24, 2022, 21:42:43
I 13 dni urlopu dla systemu zmianowego
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Marzec 25, 2022, 13:43:11
To nie chodzi o to chodzi mi o przepisy kiedy masz dyżur masz być poinformowany ileś dni wcześniej a jeżeli nie masz ?
A harmonogram miesięczny z jakim wyprzedzeniem macie? Tam masz i służby i dyżury. U nas jest wywieszany na "tablicy ogłoszeń", a d-cy zmian wysyłają zdjęcie każdemu na zmianie. Przyjęło się, że jest to skuteczny sposób poinformowania.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sismondi w Marzec 25, 2022, 17:26:08
To nie chodzi o to chodzi mi o przepisy kiedy masz dyżur masz być poinformowany ileś dni wcześniej a jeżeli nie masz ?
A harmonogram miesięczny z jakim wyprzedzeniem macie? Tam masz i służby i dyżury. U nas jest wywieszany na "tablicy ogłoszeń", a d-cy zmian wysyłają zdjęcie każdemu na zmianie. Przyjęło się, że jest to skuteczny sposób poinformowania.
Tz bywa tak że nie masz dyżuru w grafiku a masz na rozkazie bo komuś nie pasuje albo coś tam jak zwykle ....
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: SIUSIEK w Marzec 26, 2022, 06:24:27
To nie chodzi o to chodzi mi o przepisy kiedy masz dyżur masz być poinformowany ileś dni wcześniej a jeżeli nie masz ?
A harmonogram miesięczny z jakim wyprzedzeniem macie? Tam masz i służby i dyżury. U nas jest wywieszany na "tablicy ogłoszeń", a d-cy zmian wysyłają zdjęcie każdemu na zmianie. Przyjęło się, że jest to skuteczny sposób poinformowania.
Tz bywa tak że nie masz dyżuru w grafiku a masz na rozkazie bo komuś nie pasuje albo coś tam jak zwykle ....
Nie ma możliwości aby beż poinformowania strażaka wcisnąć mu dyżur domowy. Musi być na to zgoda w formie raportu podpisanego przez dwie osoby i pasująca do wartości typu max 72 godziny i nie więcej niż dwa dni świąteczne.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sorbent w Marzec 26, 2022, 14:08:14
To zależy komu zależy. Jak dowodcy to nie można, jak strażakowi to dowodca ch... bo sie zamienic nie da. I wtedy nominały itp nie maja dla strażaków znaczenia.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: Scyzoryk w Marzec 26, 2022, 15:07:32
A kto u was zatwierdza harmonogramy miesięczne? Jak 01 lub 02, to na jakiej podstawie 11 lub 12 może to zmienić? Jeszcze nie widziałem, żeby podwładny "sam z siebie" mógł zmienić "decyzję" przełożonego. W drugą stronę jak najbardziej, ale jak u Was 11 lub 12 ma w d..pie podpis 01 czy 02, to coś jest nie tak jak powinno.
Tytuł: Odp: Dyżur Domowy.
Wiadomość wysłana przez: sismondi w Marzec 26, 2022, 18:33:10
A kto u was zatwierdza harmonogramy miesięczne? Jak 01 lub 02, to na jakiej podstawie 11 lub 12 może to zmienić? Jeszcze nie widziałem, żeby podwładny "sam z siebie" mógł zmienić "decyzję" przełożonego. W drugą stronę jak najbardziej, ale jak u Was 11 lub 12 ma w d..pie podpis 01 czy 02, to coś jest nie tak jak powinno.
no tak