strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Pożarnictwo => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: STRAŻAK2000 w Grudzień 18, 2018, 10:25:27

Tytuł: Pozyskanie samochodu z Policji lub innych służb
Wiadomość wysłana przez: STRAŻAK2000 w Grudzień 18, 2018, 10:25:27
Witam.
Chciałbym się dowiedzieć czy może ktoś z was pozyskiwał samochody z innych służb (zbędne składniki majątku ruchomego) tj. Policja,służba więzienna, inspekcja transportu drogowego itd. Jak załatwić? Może są gdzieś do przekazania? Może ktoś ma jakieś znajomości. Proszę o jakąkolwiek pomoc. Nasza jednostkę najbardziej interesował by jakiś samochód typu bus np Ducato z policji itp. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Pozyskanie samochodu z Policji lub innych służb
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Grudzień 18, 2018, 15:03:47
 :szalony:
http://www.strazak.pl/index.php/topic,15507.msg158776.html#msg158776
http://www.strazak.pl/index.php/topic,15503.msg158707.html#msg158707
Tytuł: Odp: Pozyskanie samochodu z Policji lub innych służb
Wiadomość wysłana przez: STRAŻAK2000 w Grudzień 18, 2018, 20:17:08
Tylko z tego co się dowiedziałem to przepisy dość mocno się zmieniły.. Najlepiej iść najpierw do komendy policji czy do straży. Najpierw musi być ogłoszenie czy jeśli zgłosimy sprawę w KP PSP to jeśli będzie auto to oni je wezmą?  Jeśli ktoś wie gdzie są jakieś auta do przekazania to dajcie znać. Czy jakaś jednostka otrzymała ostatnio w taki sposób jakiś pojazd w woj. Małopolskim?
Tytuł: Odp: Pozyskanie samochodu z Policji lub innych służb
Wiadomość wysłana przez: oliwier w Grudzień 23, 2018, 14:40:39
Kolego, pamiętaj że w większości przypadków pojazdy wycofywane ze służb bardziej nadają się na złom niż do jazdy.
Znam jednostkę, w której doprowadzenie samochodu do używalności przekroczyło jego wartość.

Tytuł: Odp: Pozyskanie samochodu z Policji lub innych służb
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Grudzień 23, 2018, 21:12:14
Kolego, pamiętaj że w większości przypadków pojazdy wycofywane ze służb bardziej nadają się na złom niż do jazdy.
Znam jednostkę, w której doprowadzenie samochodu do używalności przekroczyło jego wartość.
To nie jedno takie auto jest - znam też osobiście przypadek remontu starego VW T4, który kosztował ponad 10 tysięcy. Dokładnie nie powiem ile, ale to nie było "parę zł więcej", prędzej "parę tysięcy".

Myśmy wzięli Lublina, którego nikt nie chciał mimo niskiego przebiegu - a i tak wymagał remontu blacharsko-lakierniczego. Jego koszt zamknął się kwotą 5 tyś zł 10 lat temu, kiedy auto też miało 10 lat. Ale to była blacharka, a obecnie te nowsze wozy to trochę inna para kaloszy, sprzęt jest delikatniejszy, trudniejszy i droższy w naprawie.