strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Rozwój osobisty i zawodowy => Jak zostać strażakiem... => Wątek zaczęty przez: firefighter999 w Maj 16, 2018, 19:46:40
-
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów
Zwracam się do was z nietypowym pytaniem. Aktualnie jestem po wyższych studiach 4 letnich, które ukończyłem z tytułem inżyniera. W tym roku 2018r. będę się starał dostać do SGSP w Warszawie na studia stacjonarne pierwszego stopnia dla strażaków
w służbie kandydackiej lub do Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie .
W przypadku jeśli się dostanę do SGSP w Warszawie studia trwają 4 lata. Na koniec studiów otrzymuje tytuł młodszego kapitana oraz tytuł inżyniera pożarnictwa. Wydaje mi się, że po tej szkole łatwiej i szybciej będą mógł awansować na stanowisko oficerskie.
Natomiast jeśli bym się dostał do Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie nauka trwa tam 2 lata, ale aby uzyskać tytuł młodszego kapitana to muszę zrobić kurs oficerski, który trwa 9 miesięcy. Czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć czy komendanci są chętni, aby wysyłać na takie szkolenie strażaków po szkołach aspiranckich? Po tej szkole otrzymuje tytuł technika pożarnictwa i stopień służbowy młodszego aspiranta. W przybliżeniu czas do otrzymania tytułu oficera po szkole aspiranckiej trwa 3 lata czyli tylko o jeden rok krócej w porównaniu do SGSP w Warszawie.
W związku z tym moje pytanie do Was, która droga waszym zdaniem była by lepsza w przypadku mojej sytuacji. Liczę na waszą pomoc.
Z góry dziękuje za wszelką pomoc.
-
SGSP...
Marzenia o podyplomówce zaraz po CS PSP wsadź miedzy "Królewnę Śnieżkę" i "O krasnoludkach i sierotce Marysi" bo tam najlepsze miejsce będzie.
-
Zrób CS PSP, magistra z zarządzania i podyplomówkę z materiałów wybuchowych, a generalska buława przy pomyślnych wiatrach w 2037 będzie Twoja.
-
Zrób CS PSP, magistra z zarządzania i podyplomówkę z materiałów wybuchowych, a generalska buława przy pomyślnych wiatrach w 2037 będzie Twoja.
To nie jest uniwersalny przepis jak "1410" więc nie podawaj go adeptom sztuki pożarniczej bo potem będą mieć do ciebie pretensje, że coś nie wyszło i nie zostali generałami :rofl:. Generałów którzy byli kadetami jeśli mnie pamięć nie myli było tylko 4: Mendelak, Nowak, Czajka i Komoszyński.
-
Ja osobiście po studiach posiadając tytuł inżyniera wybrałem SA. Mając 23 lata wizja kolejnych 4 w SGSP troszkę mi nie odpowiadała, nie chciałem tyle lat żerować na rodzicach. W trakcie SA kończyłem magistra. Po roku pracy zostałem wysłany do SGSP i robię normalne 4 letnie zaoczne studia. W SA było wielu inżynierów i każdy z nas przechodził tą samą drogę. Wcześniejsze studia przydają się jedynie przy przepisaniu ocen w Warszawie i ewentualnie są kartą przetargową, żebyś to Ty był oddelegowany.