strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: elti w Luty 24, 2011, 21:33:14

Tytuł: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: elti w Luty 24, 2011, 21:33:14
Mam pytanie odnośnie dojazdu do osp podczas Alarmu.
Czy gdy jadę do strażnicy na alarm to mogę przekroczyć prędkość?(Jadąc samochodem)
I czy jeśli Policja będzie chciał mnie zatrzymać do kontroli,a ja związku z Alarmem się nie zatrzymam to czy grozi mi jakaś większa kara?
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Champion w Luty 24, 2011, 21:43:17
udając się na alarm nie możemy przekraczać prędkości ani nawet łamać prawa gdyż cały czas jesteśmy osobami cywilnymi i w związku z tym musimy zachowywać się prawidłowo na drodze. Taryfikator kar będzie taki jak dla wszystkich bo nie ma specjalnego prawa dla ochotników. Oczywiście gdy już jedziemy alarmowo wozem strażackim to możemy trochę nagiąć przepisy, lecz na własną odpowiedzialność (w razie W, beknie kierowca). A w praktyce każdy wie na co sobie może pozwolić, i np. na wsi policja w większości przypadków przymyka oko na strażaków pędzących na wezwanie, a muszę nawet powiedzieć, że zdarzyło się aby podwieźli raz nas do remizy :)

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: ŁukaszA-ów w Luty 24, 2011, 22:00:24
Policjant jest upoważniony do kierowania ruchem więc wydaje mi się, że może zatrzymać praktycznie każdy pojazd jadący po drodze i nie ma żadnego przepisu zwalniającego nas z zatrzymania się.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: elti w Luty 24, 2011, 22:09:33
Ja raz radiowóz wyprzedzałem ^_^
A kolegę nawet gonili do osp ale jak zobaczyli że do jednostki biegnie to odpuścili :mellow:
W jednostce obok nie jedni mają swoje prywatne oświetlenie koloru niebieskiego jak i sygnał dźwiękowy zmienny.
Ponoć policja w tych przypadkach pozwala im na użycie na dojazd do Jednostki przy alarmie.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Luty 24, 2011, 23:06:33
W jednostce obok nie jedni mają swoje prywatne oświetlenie koloru niebieskiego jak i sygnał dźwiękowy zmienny.
Ponoć policja w tych przypadkach pozwala im na użycie na dojazd do Jednostki przy alarmie.
Mam nadzieję, że ten post to jakaś prowokacja?  :gwiazdki:

Nie mają najmniejszej podstawy prawnej do takiego zachowania, jak i do używania tego typu urządzeń w swoich prywatnych autach.
Jestem ciekaw, który policjant jest na tyle niepoważny, że przymyka na coś takiego oko.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: ŁukaszA-ów w Luty 24, 2011, 23:10:10
I ciekaw jestem co taki koleś powie jak mu się zdarzy wypadek. Że policja pozwalała? Oczywiście, że każdy się spieszy bo czas goni ale nie można przy tym innym ludziom krzywdy zrobić.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Luty 24, 2011, 23:19:47
Ja raz radiowóz wyprzedzałem ^_^
A kolegę nawet gonili do osp ale jak zobaczyli że do jednostki biegnie to odpuścili :mellow:
W jednostce obok nie jedni mają swoje prywatne oświetlenie koloru niebieskiego jak i sygnał dźwiękowy zmienny.
Ponoć policja w tych przypadkach pozwala im na użycie na dojazd do Jednostki przy alarmie.

strasznie śliski temat..osobiście tez mnie raz na motorach odeskortowali pod remizę bo trochę ,,zasuwałem" ale tylko zrobili kółko przed remizą i popatrzyli na wyjazd... używanie sygnałów i światełek w aucie prywatnym... każdy na własną odpowiedzialność
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Luty 24, 2011, 23:48:34
używanie sygnałów i światełek w aucie prywatnym... każdy na własną odpowiedzialność
Dokładnie - jeśli wyjdzie w trakcie kontroli na pewno cały sprzęt przepada, dodatkowo grzywna, w razie złapania na gorącym uczynku koszty rosną, a jak się jeszcze spowoduje jadąc tak wypadek, to już lepiej się od razu pożegnać ze znajomymi i rodziną na parę kratek :P

Temat wraca - już nie jeden był tutaj taki co chciał na bombach na alarm jeździć, ale zgodnie z prawem trzeba na to uzyskać odpowiednie zezwolenie z MSWiA - w praktyce na prywatne auto to sobie można pomarzyć...

Nie wiem w sumie czy to dobrze czy źle - ochotnicy jadący na alarm czasami mocno przeginają stwarzając o wiele większe zagrożenie na drodze, niż gdyby jechali odpowiednio oznakowanym pojazdem. Poza tym stany osobowe są jakie są - brakuje ludzi, nie wszyscy są w domu, a jak wiadomo na sygnale łatwiej jest się przebić nawet z odległości 5-10 km do swojej jednostki. Tak więc nawet biorąc pod uwagę możliwość tworzenia się pewnych patologii i nadużyć byłbym za złagodzeniem przepisów umożliwiających "jazdę alarmową". Chociaż... Może takie zezwolenie nie powinno to dotyczyć wszystkich w OSP, może tylko kierowców, których brakuje również i którzy i tak mają "papiery" na wozy uprzywilejowane.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: romiwe w Luty 25, 2011, 07:40:21
W jednostce obok nie jedni mają swoje prywatne oświetlenie koloru niebieskiego jak i sygnał dźwiękowy zmienny.
Ponoć policja w tych przypadkach pozwala im na użycie na dojazd do Jednostki przy alarmie.
Mam nadzieję, że ten post to jakaś prowokacja?  :gwiazdki:

Jestem ciekaw, który policjant jest na tyle niepoważny, że przymyka na coś takiego oko.

Może i są nie poważni ale są ludzcy, no może z małymi wyjątkami .
Każdy jak jedzie to bierze - w momencie kierowania samochodem uprzywilejowanym jak i swoim prywatnym - odpowiedzialność .

Mam pytanie odnośnie dojazdu do osp podczas Alarmu.
Czy gdy jadę do strażnicy na alarm to mogę przekroczyć prędkość?(Jadąc samochodem)
I czy jeśli Policja będzie chciał mnie zatrzymać do kontroli,a ja związku z Alarmem się nie zatrzymam to czy grozi mi jakaś większa kara?

zawsze należy przestrzegać przepisów o ruchu drogowym.Powiem tak sam nadinspektor na którymś z kursów powiedział że on sam przymyka oko na zbyt szybką jazdę - zawsze wszystko zależy od sytuacji
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: azirafal w Luty 25, 2011, 12:29:22
Używanie sygnalizacji w prywatnych pojazdach jest niezgodne z prawem, czyli wiadomo co z tego wynika.
To że Policja przymknie oko na ochotnika wcale nie oznacza że jest to dobre rozwiązanie. Zależy o ile przekroczy się prędkość. Można narobić sobie więcej kłopotów jak to wszystko warte i za chwilę słać kolejną jednostkę do gościa który pędził na alarm i spowodował wypadek.

Wg mnie znów kłania się rozwiązanie dotyczące całości.

W Niemczech widziałem że Strażacy Ochotnicy na dachu pojazdu mają przymocowaną tabliczkę informującą o tym że jedzie się na alarm (coś a'la te małe, ukośne z obu stron tabliczki TAXI). Inni kierowcy widząc takie auto ustępują mu miejsce więc nawet nie przekraczając zbytnio szybkości taki pojazd jedzie szybciej.
Tylko trzeba tego typu rozwiązanie rozpropagować i wszyscy kierowcy muszą być tego świadomi i nauczeni zachowania.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Luty 25, 2011, 15:45:09

W Niemczech widziałem że Strażacy Ochotnicy na dachu pojazdu mają przymocowaną tabliczkę informującą o tym że jedzie się na alarm (coś a'la te małe, ukośne z obu stron tabliczki TAXI). Inni kierowcy widząc takie auto ustępują mu miejsce więc nawet nie przekraczając zbytnio szybkości taki pojazd jedzie szybciej.
Tylko trzeba tego typu rozwiązanie rozpropagować i wszyscy kierowcy muszą być tego świadomi i nauczeni zachowania.

Dokladnie,

cos takiego było by  naprawde fajne, nie blyska, nie wydaje dzwiekow ( no chyba ze sai klaksonu uzywamy) a jest widoczne i mysle ze na pewno pomoze...w niemczech stosowane na bardzo szeroka skale i nawet w polsce juz widzialem cos takeigo z napisem (Ratownik OSP) dla mnie pomysł bardzo ok tylko kwestia jak to wyglada z prawem..traktowane jak zwykly szyld( typu pizza,taxi itd)

http://www.youtube.com/watch?v=hSHOl6292D8

ew taki mrygajadcy
http://www.youtube.com/watch?v=3nUtGCjuyT4&feature=related
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Julie w Luty 25, 2011, 15:56:48
pomysł bardzo ok tylko kwestia jak to wyglada z prawem..traktowane jak zwykly szyld( typu pizza,taxi itd)



Myślę, że na chwilę obecną, prawnie jest to jak szyld reklamowy firmy. Bo już na pomarańczowe światło wydaje mi się czy trzeba posiadać jakąś zgodę, albo chociaż spełniać kryteria jakieś?


http://www.youtube.com/watch?v=0NI6r1iNvR4&feature=related
a jakby coś w tym stylu za szybkę? ;)
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Sylwek w Luty 25, 2011, 16:06:23
Nie w Polsce.

Za kilka tygodni po Waszej rozmowie takie tabliczki i lampki pojawią się na allegro a chwilę później będzie z tym jeździła banda cwaniaków, szpanerów i innych niedorozwiniętych kolesi.

Efekt - wkurzeni kierowcy robiący na złość cwaniakom.

Zdrowy rozsądek na pierwszym miejscu.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Julie w Luty 25, 2011, 16:09:56
Nie w Polsce.

Za kilka tygodni po Waszej rozmowie takie tabliczki i lampki pojawią się na allegro a chwilę później będzie z tym jeździła banda cwaniaków, szpanerów i innych niedorozwiniętych kolesi.

Efekt - wkurzeni kierowcy robiący na złość cwaniakom.

Zdrowy rozsądek na pierwszym miejscu.

Zdecydowanie masz rację.
Więc bez regulacji prawnych to nie ma racji bytu. A wiadomo, że ochotnicy to ochotnicy, więc ciężko ich "wcisnąć" w jakieś konkretne ramy czy rejestr. A nawet gdyby to na nowy przepis dotyczący tego trzeba by czekać z 10 lat, biorąc pod uwagę zainteresowanie władz wyższych naszymi problemami.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Luty 25, 2011, 17:21:22
Z tym, że te tabliczki właściwie to jaką rolę mają spełniać, no tak na logikę? Żeby policja się od nas odczepiła w sprawie przekroczeń prędkości - i tylko po to. Nikt natomiast chyba nie bierze pod uwagę, że chodzi o łamanie pewnych przepisów RD i to jest niebezpieczne dla innych (nieświadomych) uczestników ruchu.

Nie tak znowu dawno był wałkowany temat(y) o oświetleniu i nagłośnieniu ostrzegawczym, że u nas ten temat jest traktowany po macoszemu, i to jest jednym z najczęstszych powodów wypadków pojazdów uprzywilejowanych... A teraz mówimy o jakichś tabliczkach, które "są podświetlone", jak w TAXI. Nic nie miga, nie wyje, a ktoś leci przez obszar zabudowany ponad 100km/h - czy to jest bezpieczne? Zresztą takie g...no i znowu jest problem uregulowania tego prawnie - jeżeli takie coś też by wymagało zezwolenia, to ja się pytam po co? Po co tworzyć jakiś dziwny przepis o pojazdach "prawie-uprzywilejowanych-ale-nie-do-końca"? Nie lepiej zmienić przepisy (dość gruntownie, ustalając też szczegółowe zasady wydawania pozwolenia) dotyczące zezwoleń na uprzywilejowanie?

Co do nadużyć - nie wiem, ale w sumie "trochę" się dziwię kolegom z OSP, którzy uważają że ochotnik to taki typowy oszołom, który ciągle będzie się bawił w Kojak'a np. pod dyskoteką... OK, takich też nie brakuje, ale to nie znaczy, że nie można nieprawnego użycia usankcjonować i wyegzekwować normalnego użycia.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: elti w Luty 25, 2011, 20:22:49
W tej miejscowości są zawsze korki i dojazd jest utrudniony do remizy.
 I to była główna przyczyna stosowania tego typu ułatwień dojazdu.
Moim zdanie powinna być możliwość tego typu dojazdu.
A policja mogła by skontrolować po przez legitymacje osp jaki i przy użyciu tego sprzętu musiał by pokazać dowód (SMS Z POWIADOMIENIA z aktualną datą i godziną  ) że zmierza do jednostki na alarm.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Luty 26, 2011, 08:08:36
Mało to turbostrażaków po wsiach chodzi w koszarówkach do sklepu?? Jeszcze dajmy im wszystkim światełka na samochody, to już w ogóle będzie szał... To nie PSP, że musi wyjechać w ciągu minuty. Jak wyjadą minutę później to nic się wielkiego nie stanie. Druga sprawa to o jakich korkach mówimy?? 99% jednostek OSP w Polsce mieści się na wsiach. W każdym dużym mieście, gdzie są korki jest przecież PSP...
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Luty 26, 2011, 09:31:45
... W każdym dużym mieście, gdzie są korki jest przecież PSP...
Naiwny optymista ...
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Luty 26, 2011, 09:46:18
Postarajcie się zrozumieć jedno:
Pojazd uprzywilejowany z reguły łamie jakiś przepis o ruchu drogowym (prędkość, wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych, linia ciągła, sygnalizacja świetlna, pierwszeństwo w ruchu). Przepisy to nie są jakieś wymysły - to zasady stworzone i spisane celem uniknięcia zagrożenia dla życia i zdrowia uczestników ruchu. A więc poruszający się pojazd uprzywilejowany, chcąc nie chcąc stwarza zagrożenie dla innych. Przykładem jest chociażby ostatnie zdarzenie w Warszawie.
Jadąc samochodem pożarniczym do zdarzenia ponosimy ryzyko. Nieporównywalnym ryzykiem jest jednak jeden rozpoznawalny, czerwony samochód z dobrym oświetleniem, nagłośnieniem, prowadzony przez odpowiedzialnego kierowcę którego umiejętności są zweryfikowane badaniami lekarskimi w tym psychotechnicznymi, znający zdarzenie do którego się udaje w porównaniu do dziesięciu różnego rodzaju osobówek, z błyskotką na dachu, goniących jednoscześnie różnymi ulicami miejscowości, prowadzonych przez niedzielnych kierowców nafaszerowanych w danym momencie megadawką adrenaliny, nieświadomych ryzyka jakie stwarzają.
W ten sposób stworzylibyśmy zagrożenie w zdecydowanej większości przypadków nieproporcjonalne do tego, które zamierzamy likwidować.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: elti w Luty 26, 2011, 10:14:58
Jest to miasteczko ale schodzą się tam 3 drogi wojewódzkie i jest spory ruch
Jednostka ma 4 boksy
Dodatkowo chcą wybudować centrum zarządzania kryzysowego,choć nie dawno 12kilometrów na zachód powstało takie centrum w PSP
Tak że ma być to na 10 boksów dla OSP + mają tam być chyba 2 karetki
Oni nie dadzą rady tego obstawić,chyba że będzie nowa PSP
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Luty 26, 2011, 10:25:21
a jaki to ma związek z tematem, że tak spytam nieśmiało?  :huh:
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Luty 26, 2011, 12:49:51
... W każdym dużym mieście, gdzie są korki jest przecież PSP...
Naiwny optymista ...

Możesz rozwinąć bardziej swoją wypowiedź?? Czy miasta typu Warszawa, Łódź, Wrocław, itd nie mają PSP??? Chyba że dla kogoś miasto liczące 10 000 mieszkańców jest duże...
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: elti w Luty 26, 2011, 13:54:54
W sumie żaden :fiuu:
Miejscowość ta ma prawa miejskie,i tylko ma OSP
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Luty 26, 2011, 14:15:32
Są miasta w których tworzą się korki a nie ma w nich siedzib PSP oraz zakorkowane miasta w których jest PSP i OSP np. Warszawa.
Daleki jestem od twierdzenia, że strażacy (OSP i PSP) udający się samochodami prywatnymi do wyjazdu alarmowego winni mieć prawo do korzystania z uprzywilejowania w ruchu drogowy.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Luty 26, 2011, 14:29:36
W Warszawie OSP dysponowane jest do większych zdarzeń do pomocy PSP, więc nie ma znaczenia czy przyjadą kilka minut później, dalej nie widzę powodów dla których osoby cywilne, jeżdzące prywatnymi samochodami powinny być zwolnione choć częściowo z przestrzegania przepisów ruchu drogowego... Niektórym ochotnikom pościągałbym rzepy z napisem straż bo hańbią tę  formację, co by było dopiero jak by każdy na wiosce miał auto z kogutem :fiuu:
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: elti w Luty 26, 2011, 16:14:18
I tak OSP jest zawsze szybciej niż PSP, :kask:
A przy groźnym wypadku każda minuta jest cenna
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Luty 26, 2011, 16:44:40
I tak OSP jest zawsze szybciej niż PSP, :kask:
A przy groźnym wypadku każda minuta jest cenna

Z tym że OSP jest zawsze szybciej bym polemizował. Nieraz dojeżdżaliśmy szybciej do miejscowości, oddalonej o 15 km, która ma swoje OSP. Nie wspomnę już o nocy... Ale po twoich wypowiedziach zaczynam się zastanawiać po co jest PSP w ogóle...
Jeżeli chodzi o to że każda minuta jest cenna, to prawda, lecz każdy doświadczony kierowca w straży powie ci że lepiej jest dojechać 5 minut później, niż w ogóle nie dojechać. To właśnie różni profesjonalistów od turbostrażaków, takich jak ty...
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Luty 26, 2011, 17:23:55
... To właśnie różni profesjonalistów od turbostrażaków, takich jak ty...
Mam wątpliwości, czy profesjonalista użyłby takiego sformułowania:
... OSP dysponowane jest do większych zdarzeń do pomocy PSP, więc nie ma znaczenia czy przyjadą kilka minut później...
Przepraszam za odejście od tematu, lecz czytając pewne wypo...
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Siedemsetter w Luty 26, 2011, 17:51:41
Z tym, że te tabliczki właściwie to jaką rolę mają spełniać, no tak na logikę? Żeby policja się od nas odczepiła w sprawie przekroczeń prędkości - i tylko po to. Nikt natomiast chyba nie bierze pod uwagę, że chodzi o łamanie pewnych przepisów RD i to jest niebezpieczne dla innych (nieświadomych) uczestników ruchu.
główny sens tabliczek jest taki, że jak inni kierowcy widzą co jest grane to mogą cię choćby przepuścić na skrzyżowaniu a to już dużo.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: azirafal w Luty 26, 2011, 18:01:23
No ale w tej chwili to proszę Państwa odeszliśmy trochę od tematu.

Jakoś nawet nie pomyślałem o tym żeby zmieniać jakoś drastycznie przepisy tylko kłania się praca u podstaw. Nie mam ochoty dzielić kogokolwiek na lepszych lub gorszych. U mnie moje OSP, z racji odległości od JRG, praktycznie zawsze jest na miejscu pierwsze. Tylko co z tego jak my sobie sami często nie damy rady ani koledzy z JRG, potrzebujemy siebie wzajemnie do współpracy i osiągnięcia wspólnego celu, którym jest udzielenie pomocy tym którzy tego potrzebują.

Jeśli będziemy mieli poprawnie wyedukowanych kierowców którzy będą wiedzieć jak się poprawnie zachować w stosunku do pojazdów uprzywilejowanych i osób jadących na alarm do remizy to przy odrobinie dobrej woli o dziwo jakoś da się to poukładać nawet bez zmian przepisów.
Po prostu trochę dobrej woli i wyrozumiałości i da się wiele rzeczy przy pomocy prostych rozwiązań załatwić.
Pojazd uprzywilejowany to jedno a ktoś kto jedzie na alarm to zupełnie inna sprawa.
Tyle i aż tyle, nie szukajmy na siłę kolejnych problemów do pokonania  :straz:


Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Luty 26, 2011, 18:01:47
Być może źle to ująłem. Chodzi o to że niezależnie czy to PSP, czy OSP pewnych rzeczy nie przeskoczysz. W PSP ludzie siedzą na okrągło na JRG, mają wyjechać natychmiast, z OSP jest inaczej. Nieraz nie mogą zebrać ludzi przez 10 minut i za to jeszcze nikt nikomu dupy nie urwał, przynajmniej nie spotkałem się z takim przypadkiem, żeby ktoś miał pretensje do chłopaków z OSP że przyjechali za późno... Zresztą... Znam przypadek miasta liczącego 15 000 mieszkańców, jest tam tylko OSP, przy której mieszkałem. Jak wyła syrena chłopaki biegli albo dojeżdżali na rowerach, zawsze wyjeżdżali w ciągu kilku minut. Nie potrzebowali do tego kogutów, ani żadnych tabliczek. Chcieć to móc, a jak ktoś mieszka od remizy za daleko to może po prostu nie powinien być w OSP...

Wiem że teraz temat będą drążyły osoby, które lubią się wyróżniać z tłumu przy pomocy różnych bajerów na samochodzie. Ale na szczęście nikt nie ma zamiaru zmieniać przepisów, a to że ktoś je łamie to inna bajka... To że policjanci są wyrozumiali... No cóż, znam przypadki że są wyrozumiali wobec ich kolegów, jeżdżących pod wpływem alkoholu. To nie zmienia postaci rzeczy. Meritum całej sprawy jest fakt że jadąc czy to do sklepu, czy na alarm, czy jedziesz pojazdem uprzywilejowanym, czy nie... Nic cię nie zwalnia od zachowania szczególnej ostrożności i w każdym z tych przypadków odpowiesz tylko ty jako kierowca jak zrobisz komuś krzywdę.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Luty 26, 2011, 18:52:55
No OK, emocje opadły, można coś dodać od siebie ;)

To co napisałem, opieram o to co znam ze swojego podwórka - i nie wiem czy to by takie uprzywilejowanie w czymś w ogóle pomogło. Wiem za to, że tabliczka na pewno nie (brak kultury :rolleyes:).

Problemy kadrowe, głównie z kierowcami, i z czasem wyjazdu są coraz większe. Można oczywiście powiedzieć, że to problem znikomego procenta jednostek, w dodatku wewnętrzny. Ale to się zmieni z upływem czasu - szczególnie dotkliwie już w najbliższych latach możemy poważnie odczuć brak kierowców... To wymusi pewne zmiany, choć niekoniecznie akurat tego typu... Jednak patrząc na kolejne rządy raczej bym stawiał na to że będą się starać rozwiązać problem bez dodatkowego finansowania OSP :rolleyes:

Hmm... Tak jakby znowu biadolenie i bardziej w temacie przyszłości OSP... Ale cóż, i tak nikt tego z "władnych" nie czyta :P
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Luty 27, 2011, 00:01:57
Co do tabliczki to sa jak ze wszystkim plusy i minusy..jakoś za granicą świetnie sie sprawdza i nie narzeka sie, ludzie docierają do jednostek bo i kierowcy innych aut sa wyczuleni i wyrozumiali w swich miasteczkach na ratowników jadących na alarm... po prostu społeczeństwo robi różnice czego u nas nie da sie powiedzieć bo nawet dużego gabarytowo aut na bombach nie sa w stanie przepuścić.. inna rzecz ze np w Niemczech jest w wielu wielkich miastach tylko OSP czy dokladnie ich FF...wiec ma to sens...u nas to raczej na razie nie ma szans, choc w miasteczku niedaleko mnie na szybach samochodow sa zakladane tablicznki ratownik OSP..ale tam najbliższe JRG jest ponad 35 km..sa sami dla siebie swietnie wyszkoleni i super sprzet...ochotnicy jakoś dojeżdzaja i jest ok..
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Sylwek w Marzec 01, 2011, 09:18:00
Ok skoro rozmawiamy rozsądnie to wydaje mi się, że jeśli ktoś potrzebuje udogodnień na drodze to rozwiązaniem dla niego może być naklejka albo tabliczka podobna do tej, którą używają kierowcy autobusów:
(http://bi.gazeta.pl/im/3/5859/z5859093X.jpg)
Coś na zasadzie prośby o współpracę na drodze a nie wymuszania pierwszeństwa.

Tak na marginesie - ilu osób umożliwia włączenie się do ruchu autobusu? Pewnie tyle samo będzie wpuszczało ochotników jadących na alarm.

Możliwe, że może być też pomocne CB. Sam nie używam ale może ktoś ma doświadczenia jak reagują kierowcy na prośbę o ustąpienie drogi?

Natomiast przy jakichś ekstremalnych sytuacjach, np że jest bardzo ważna jednostce, np znacznie oddalonej od PSP przy ruchliwej trasie to można zorganizować SLOp żeby dyżurny kierowca miał go do dyspozycji koło domu.


Zapraszam do poczytania starych wątków:
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,12764.0.html
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,3163.0.html
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: bighard w Marzec 01, 2011, 10:38:48
Natomiast przy jakichś ekstremalnych sytuacjach, np że jest bardzo ważna jednostce, np znacznie oddalonej od PSP przy ruchliwej trasie to można zorganizować SLOp żeby dyżurny kierowca miał go do dyspozycji koło domu.

a czy wolno w takiej sytuacji alarmowo udać się do remizy? Nie jest przypadkiem tak, że alarmowo wolno jechać z bazy na miejsce zdarzenia?
i jak zameldujesz taki SLOp? gdzie stoi wg msk? w bazie? 'teren miasta' ?
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Marzec 01, 2011, 11:14:29
Co do autobusów to ja przeważnie wpuszczam, ale faktycznie mało kto to robi - co do naklejek to większość z nas ma "strażaka" na aucie, i raczej nic to im nie pomaga :rolleyes:

Natomiast przy jakichś ekstremalnych sytuacjach, np że jest bardzo ważna jednostce, np znacznie oddalonej od PSP przy ruchliwej trasie to można zorganizować SLOp żeby dyżurny kierowca miał go do dyspozycji koło domu.

a czy wolno w takiej sytuacji alarmowo udać się do remizy? Nie jest przypadkiem tak, że alarmowo wolno jechać z bazy na miejsce zdarzenia?
i jak zameldujesz taki SLOp? gdzie stoi wg msk? w bazie? 'teren miasta' ?
To jest sytuacja ekstremalna - zasadniczo nie obowiązują tutaj standardowe metody postępowania, bo ich po prostu nie ma. Dokładne miejsce stacjonowania SLOp'a aż tak bardzo w tej sytuacji nikogo raczej nie obchodzi.

Co do jazdy alarmowej - jak najbardziej można, inaczej nie miałoby to sensu. Ten kierowca jest potrzebny do prowadzenia działań przez zaalarmowaną jednostkę, i wtedy użycie uprzywilejowania jest jak najbardziej uzasadnione. Jeśli zaś chodzi o samo pozwolenie - przed ruszeniem należałoby fakt wyjazdu zgłosić - kierowca wtedy jest "kryty". Wtedy również sytuacja jest jasna jeśli dyspozytor wie że chodzi o kierowcę dyżurnego OSP.

W ogóle "zorganizowanie" SLOp'a dla kierowcy dyżurnego to moim zdaniem świetny pomysł na rozwiązanie problemu. Tylko uwaga taka, że na coś takiego z PSP to może w wyjątkowych sytuacjach liczyć góra jedna jednostka na powiat... Czyli jeżeli jaka jednostka ma przedłużające się problemy, to raczej nie ma o czym mówić - wg. mnie trudno by było przekonać "miejscowego" 01 do czegoś takiego. Co nie oznacza, że nie można załatwić jakichś osobówek z policji i zorganizować się zwyczajnie w ramach OSP - taki samochód "dyżurny" nie wymaga miejsca garażowego. Tyle, że jego utrzymanie też będzie kosztować (przeglądy, ubezpieczenie, paliwo etc.).
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Marzec 01, 2011, 11:44:39
Ok. Przyjmijmy że taki pomysł z SLOPem by przeszedł, kierowca dojedzie do remizy w przeciągu powiedzmy 5 minut zamiast 7... I co dalej?? Sam pojedzie do zdarzenia?? Wypadało by w takim razie dać po SLOPie ratownikom, przecież kierowca sam nie pojedzie i w jaki sposób przyspieszy to wyjazd zastępu, jak kierowca będzie czekał na resztę???
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Marzec 01, 2011, 12:05:42
Gdybac to mozemy przez kilka nastepnych lat, mowimy tutaj o sytuacji gdy jedynie kierowca jest w polozeniu dalszym od jednostki... pomysł całkiem całkiem. co do naklejki to dla strazaka ochotnika musiala by byc ona z produ pojazdu bo po co nam z tył ( przda sie ale nie tak jak w przypadku mpk), co do autobusow to bynajmniej u mnie, w Olsztynie kierowcy naprawde zasługuja na pochwałe..sa duze naklejki na autobusach z prosba o wpuszczenie na jezdnie i funkcjonuje to w polaczenieu z rozsadnymi kierowcami bardzo dobrze... co do reszty..Panowie spieszmy sie powoli bo ranny lub nie daj Boze martwy ratownik to zadna pomoc, nie ma dwoc takich samych sytuacji i nikt mi nie powie ze sie nie spieszy na ryk syreny..rozwiazania na miere innych krajow prozno u nas szukac a co dopiero probowac je wprowadzac w zycie...moze kiedy...
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: bighard w Marzec 01, 2011, 14:20:50
Co do autobusów to ja przeważnie wpuszczam, ale faktycznie mało kto to robi - co do naklejek to większość z nas ma "strażaka" na aucie, i raczej nic to im nie pomaga :rolleyes:

Natomiast przy jakichś ekstremalnych sytuacjach, np że jest bardzo ważna jednostce, np znacznie oddalonej od PSP przy ruchliwej trasie to można zorganizować SLOp żeby dyżurny kierowca miał go do dyspozycji koło domu.

a czy wolno w takiej sytuacji alarmowo udać się do remizy? Nie jest przypadkiem tak, że alarmowo wolno jechać z bazy na miejsce zdarzenia?
i jak zameldujesz taki SLOp? gdzie stoi wg msk? w bazie? 'teren miasta' ?
To jest sytuacja ekstremalna - zasadniczo nie obowiązują tutaj standardowe metody postępowania, bo ich po prostu nie ma. Dokładne miejsce stacjonowania SLOp'a aż tak bardzo w tej sytuacji nikogo raczej nie obchodzi.


sam alarm tak - sytuacja ekstremalna, ale żeby postawić sobie SLOpa pod domem, musisz go ruszyć z remizy - co zgłaszasz? 'udaje sie do domu' ? 'teren miasta' ? nic nie zgłaszasz? to jak potem zgłosisz fakt jazdy alarmowej z miejsca 5km od remizy, skoro wg SWD pojazd stoi w garażu jednostki?
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Marzec 01, 2011, 15:48:15
Marcin1986 ma rację - gdy kierowca mieszka dalej od jednostki to właśnie jeden z powodów tworzenia czegoś takiego. A i ten kierowca sam też może pierwszy przyjechać do jednostki, otworzyć garaże (bo ma klucze), przygotować auto do wyjazdu... Może rzeczy oczywiste, ale nie dla wszystkich. Zresztą po co ratownikom SLOp'y skoro i tak uprawnień na uprzywilejowane nie mają? :P

sam alarm tak - sytuacja ekstremalna, ale żeby postawić sobie SLOpa pod domem, musisz go ruszyć z remizy - co zgłaszasz? 'udaje sie do domu' ? 'teren miasta' ? nic nie zgłaszasz? to jak potem zgłosisz fakt jazdy alarmowej z miejsca 5km od remizy, skoro wg SWD pojazd stoi w garażu jednostki?
Wszystko jest kwestią dogadania, to raz. Dwa, że sprzęt OSP może sobie przechowywać gdziekolwiek - jak ma wynajętą stodołę, to tam też może, i dla MSK to jest "baza" pojazdu - czyli nie ma różnicy niż gdyby auto stało w garażu.

Z innej beczki to już tłumaczyłem jak to można zrobić - jeżeli uważasz że się nie da, to proszę poprzyj to jakimś doświadczeniem, bo ja wiem że się da "wziąć SLOp'a do domu"... Zresztą nie tylko SLOp'a, i nie mówię tutaj o pojeździe OSP :wacko:  Tak samo jak można takie auto użytkować zgodnie z jego przeznaczeniem niekoniecznie używając radiostacji i meldunków - co odradzam, bo OSP to inna liga w tej kwestii... Jednak przy tych rozważaniach należy zachować trochę zdrowego rozsądku.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: bighard w Marzec 01, 2011, 16:07:12
słyszałem o sytuacji, gdzie naczelnik będąc w terenie SOPem nie mógł alarmowo wrócić do remizy - decyzja MSK...
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Michaszs w Marzec 01, 2011, 17:24:36
A co powiecie na kampanię społecznościową? Zrobić wielkie halo wokół tego, jakieś reklamy w telewizji lub coś w tym stylu  :pomysl:
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Marzec 01, 2011, 19:59:58
A ja jestem przeciwnikiem tego typu "akcji". Dlaczego? Patrząc na to, ilu nieodpowiedzialnych ludzi nadal jest w szeregach OSP i dam sobie uciąć rękę, że byłoby to nadużywane, szczególnie przez młodszych druhów.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Michaszs w Marzec 01, 2011, 20:36:38
Tylko, że teraz jest jeszcze psycholog do przejścia na badaniach do OSP. Jedyna nadzieja w nim  :fiuu:
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Marzec 01, 2011, 20:41:36
słyszałem o sytuacji, gdzie naczelnik będąc w terenie SOPem nie mógł alarmowo wrócić do remizy - decyzja MSK...
Za mało danych żeby stwierdzić, że decyzja MSK była nieuzasadniona - naczelnik mógł nie mieć uprawnień stosownych, lub nie być kierowcą. Względnie po prostu ktoś już w remizie był i się zgłosił... Opcji jest wiele.

A co powiecie na kampanię społecznościową? Zrobić wielkie halo wokół tego, jakieś reklamy w telewizji lub coś w tym stylu  :pomysl:
Na to by musiała pójść kasa i to solidna - kto ją wyłoży - państwo ( :rofl: ) czy ZOSP (:miny:)?

A ja jestem przeciwnikiem tego typu "akcji". Dlaczego? Patrząc na to, ilu nieodpowiedzialnych ludzi nadal jest w szeregach OSP i dam sobie uciąć rękę, że byłoby to nadużywane, szczególnie przez młodszych druhów.
Jeśli mowa o uprzywilejowaniu prywatnych samochodów, to zgoda. Ale jeśli mówimy o kompletnie oznakowanym samochodzie z numerami operacyjnymi i w ogóle, oraz tym, że użytkować to auto ma kierowca wozu bojowego OSP z wszelkimi uprawnieniami, oraz kluczami do garażu... No sugerujesz, że mogliby sobie czymś takim pojechać na dyskotekę, czy jak? To równie dobrze mogliby przyjść do remizy, otworzyć, wyjechać i tyle. W samochodzie jest radiostacja, i w ogóle nie wyobrażam sobie sytuacji nadużycia - trzeba by być kompletnym debilem do kwadratu, żeby odstawiać jakieś numery w związku z tym autem... Młodzi ludzie też pracują i jeżdżą w PSP, i też żaden nie odważy się bezpodstawnie włączyć "góry". A w wypadku takiego nadużycia konsekwencje się ponosi bez względu na to z jakiej formacji się "pochodzi".
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Marzec 01, 2011, 21:06:51
W sumie mogłem doprecyzować to :)
Generalnie chodzi mi o wynalazki typu pomarańczowe "koguty", wszelkiego rodzaju naklejki itp. w autach cywilnych, którymi ochotnicy poruszają się do remizy w razie alarmu lub (co też czasami się zdarza, gdy nie zdążą do remizy) bezpośrednio do miejsca zdarzenia.

Samochody przystosowane do jazdy jako uprzywilejowane, włączone do podziału - to kwestia której nie tykam  -_-
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Siedemsetter w Marzec 02, 2011, 17:01:33
jak ktoś mieszka od remizy za daleko to może po prostu nie powinien być w OSP...
złota myśl, brawo...  :wall:

nie wszystkie OSP mieszczą się w wioskach, gdzie jest kilka domów na krzyż, u mnie w jednostce gdyby odjąć osoby mający do remizy mniej niż 2 km to ludzi nie byłoby nawet, żeby złożyć sekcję, więc proszę bez takich.

dla ludzi, którzy mają poważne problemy z dotarciem do remizy na czas są też lepsze sposoby niż usunięcie ich ze straży typu dojazd na miejsce akcji, czy "zgarnięcie" ich po drodze.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Marzec 03, 2011, 09:04:01
jak ktoś mieszka od remizy za daleko to może po prostu nie powinien być w OSP...
złota myśl, brawo...  :wall:

nie wszystkie OSP mieszczą się w wioskach, gdzie jest kilka domów na krzyż, u mnie w jednostce gdyby odjąć osoby mający do remizy mniej niż 2 km to ludzi nie byłoby nawet, żeby złożyć sekcję, więc proszę bez takich.

dla ludzi, którzy mają poważne problemy z dotarciem do remizy na czas są też lepsze sposoby niż usunięcie ich ze straży typu dojazd na miejsce akcji, czy "zgarnięcie" ich po drodze.

Skoro już cytujesz, to cytuj całość wypowiedzi. Napisałem też że dla chcącego nic trudnego, znam przypadek OSP w 15 000 mieście, gdzie sobie radzą. Z drugiej strony nie jest wielkim wyczynem nazbierać ludzi do OSP, ale wyjechać w miarę szybko do zdarzenia, to że będziesz kombinował z dojazdem ludzi do zdarzenia, czy zgarnianiem po drodze, to już inna bajka.
Są OSP, i są OSP, jedni mają odpowiednich ludzi, mogących wyjechać na czas, inni mają problemy, fakt faktem z gówna bata nie ukręcisz.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: tomaszek11500 w Marzec 04, 2011, 11:37:37
Moim zdaniem nie można łamać przepisów.. A w dodatku jadąc cywilnym samochodem.
Najlepiej jechać spokojnie , ale ważne żeby d0otrzeć na miejsce ;-)
Pozdrawiam OSP Braniewo
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: michał559[S] w Kwiecień 21, 2011, 14:40:07
Cytuj
jak ktoś mieszka od remizy za daleko to może po prostu nie powinien być w OSP...
zrób tak: powiedz znajomym z całego miasta/wsi, że jak chce byc członkiem OSP, żeby o np> 18;00 słuchał czy wyje syrena, jeżeli usłyszy , to żeby przybiegł do OSP , jeżeli zmieści sie w cvzasie 3 minuty w ciągu dnia, a pięc w nocy, to może byc cczłonkiem a jeżeli nie no to nie .
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: hasici99 w Kwiecień 21, 2011, 16:04:06
W OSP do której należę maksymalny czas dojazdu to 7 minut. Jeżeli osoba się w tym czasie nie wyrobi, nie pojedzie. Nie raz już byłem świadkiem, kiedy do konkretnego pożaru przyjeżdżał zastęp 2 osobowy, a do pompowania piwnicy uzbierały się dwa pełne zastępy. Takie są realia w OSP, to ilu ludzi wyjedzie i w jakim czasie zależy od wielu czynników.
Podsumowując, dobrym rozwiązaniem jest system w niemczech, gdzie strażacy montują tabliczki na dachu samochodów. Odbywa się to bez zbędnej dyskoteki a kierowcy innych pojazdów wiedzą o co chodzi. I mogą ułatwić przejazd.
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Marcin1986 w Kwiecień 21, 2011, 17:38:31
tylko ze tam były ogromne naklady na kampanie i uswiadamianie ludzi od lat...a teraz sa tego efekty..u nas mysle ze to nie realny..sa smsy, sa pagery wiec idzie jakos wszytsko rozwiazac..a co do dojazdu.. niech zostanie jak jest...umiesz liczyc licz na siebie i uwazaj na to co robisz...przede wszytskim bezpieczenstwo własne
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: grzela w Marzec 07, 2018, 12:09:06
Odświeżam temat  :fiuu:

Mam pytanie odnośnie dojazdu do osp podczas Alarmu.
Czy gdy jadę do strażnicy na alarm to mogę przekroczyć prędkość?(Jadąc samochodem)
I czy jeśli Policja będzie chciał mnie zatrzymać do kontroli,a ja związku z Alarmem się nie zatrzymam to czy grozi mi jakaś większa kara?

Zmiana zasad odbierania prawa jazdy kierowcom.

http://wrc.net.pl/zmiana-zasad-odbierania-prawa-jazdy-kierowcom
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Marzec 07, 2018, 12:40:17
Odświeżam temat  :fiuu:

Mam pytanie odnośnie dojazdu do osp podczas Alarmu.
Czy gdy jadę do strażnicy na alarm to mogę przekroczyć prędkość?(Jadąc samochodem)
I czy jeśli Policja będzie chciał mnie zatrzymać do kontroli,a ja związku z Alarmem się nie zatrzymam to czy grozi mi jakaś większa kara?

Zmiana zasad odbierania prawa jazdy kierowcom.

http://wrc.net.pl/zmiana-zasad-odbierania-prawa-jazdy-kierowcom
Można się cieszyć, można się oburzać... ja mam mieszane uczucia, bo jest to usprawiedliwienie łamania prawa gdy sami stwarzamy dodatkowe niebezpieczeństwo... To już serio lepiej pozwolić na uprzywilejowanie OSP w jakimś stopniu, żeby byli ludzie widoczni i słyszalni na drodze jak już mają z głowy ograniczenia prędkości  :gwiazdki:

W sumie temat zrobił się w pewnym stopniu pokrewny do uprzywilejowania pojazdu prywatnego... :milcz:
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Lukasz91 w Kwiecień 09, 2018, 12:16:54
U mnie  to tak wygląda  8 osób mieszka w pobliży remizy  max 200-400m 
jeżeli bym  jeździł powiedzmy  max 50-60  to bym spokojnie ubrał się,  tak jeżdżę przepisów i dojeżdżam kiedy już są gotowi do wyjazdu jak nie zdążę to wiadomo nie jadę ale
widząc mnie czekają  ale upomnienie :tuba:[delikatnie mówiąc] czemu tak długo szybciej szybciej już jedziemy 
[W 2 minuty od alarmu jestem na miejscu] 
i tak przeważnie w samochodzie  ubieram się, a czasami po dotarciu na miejsce [ zapiąć kurtkę  hełm ubrać  rękawice]

a dlaczego 50-60  jest u nas postawiony znak 40  bez sensu  prosta droga łagodny zakręt, brak szkoły czy coś tego typu  [ mało brakuje takich miejsc w polsce ] ( akurat ten odcinek to ulubione miejsce niebieskich )  żadnego niebezpieczeństwa nie ma bo po drugiej stronie drogi nie ma nic  tylko pola
Tytuł: Odp: Alarm w OSP
Wiadomość wysłana przez: Lider1989 w Kwiecień 11, 2018, 10:49:36
No tak w momencie ratowania ludzkiego zdrowia czy życia. Poruszyłem ten temat z Naczelnikiem KW Policji wydziału ruchu drogowego. Mówi, że Policjant i tak pewnie nie podejmie interwencji jak zobaczy, że jedziemy na alarm (nawet nas goniąc pod remizę) ale przepisy są nie dopracowane bo i tacy się mogą trafić (nadgorliwi Policjanci), którzy nie będą sobie nic z tego robić tylko wymierzą nam karę bo my jadąc nie wiemy do czego jedziemy! Jeżeli okażę się, że łamiemy przepisy, a wzywają nas do palącej się trawy w przydrożnym rowie, możemy mieć kłopot bo dobro poświęcane (łamanie przepisów) nie przewyższa dobra ratowanego....