strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: Pomiet w Październik 13, 2019, 18:15:32
-
Ktoś z Was doświadczył nowej formuły egzaminów w ośrodkach szkolenia z PW + KPP + losowa dziedzina ratownictwa?
-
Nikt nie mógł tego "doświadczyć" ponieważ takie egzaminy ruszą w przyszłym roku
-
Moje KPP jest ważne do 2021? :rofl: :rofl: :rofl:
Ktoś tego nie zgrał z resztą :wacko:
-
Z tego co mi wiadomo to nawet jak ktoś zdaje kpp w tym roku to i tak w przyszłym będzie musiał zdać na tych pseudo egzaminach
-
Z tego co mi wiadomo to nawet jak ktoś zdaje kpp w tym roku to i tak w przyszłym będzie musiał zdać na tych pseudo egzaminach
W moim zaświadczeniu piszę że 3 lata i poczekam na skierowanie i oleje ten egzamin
-
W Krakowie juz doświadczyli testów 3 dniowych, podobno probnie
-
Niektórzy szczęściarze z Wlkp też już doświadczyli "pilotażowego" egzaminu. Niektórzy nawet już notatki wyjaśniające do swoich 01 pisali i tłumaczyli dlaczego nie zdali. W pierwszym terminie skuteczność komisji porażająca - 100% egzaminowanych nie zdało. Na szczęście w drugim terminie przyszła refleksja i już 100% "do przodu". Takich mamy zdolnych strażaków, że się nie poddali i douczyli przez te 2 miesiące na poprawkę. Brawo!
-
Szkoda, że ta komisja zazwyczaj ma tyle wspólnego z podziałem, co Karol Krawczyk z baletem.
-
W Krakowie juz doświadczyli testów 3 dniowych, podobno probnie
Koledzy u mnie już 5 dniowe...
-
Próbne egzaminy, zdawalność w granicach 30 % , i znam jednego, który na próbę po próbnych, próbuje służyć z takim samym zaangażowaniem ale niższym dodatkiem.
-
bo to elity - wykładowcy, kozacy ze ściągami w kieszeniach jak członkowie grup inspekcyjnych z komend wojewódzkich mocni tylko w gębie.
-
Pies jak nie ma co robić to ...........:)
-
Próbne egzaminy, zdawalność w granicach 30 % , i znam jednego, który na próbę po próbnych, próbuje służyć z takim samym zaangażowaniem ale niższym dodatkiem.
Czyżby następny powód do wcześniejszej emki oprócz kolejnych czterech lat rządów "dobrej zmiany" ? :rofl: :rofl:
Przypomniały mi się czasy jak staży podoficerowie trzęśli portkami wiele lat temu przed kpp i kilku ten strach pomógł podjąć życiową decyzję.
pozdrawiam
ps. rozumiem że temu strażakowi najpierw opinie służbową sporządzili.
ps. dobra rada dla wszystkich którzy potencjalnie będą uwaleni na wiadomościach lub praktyce z kpp: zobaczcie w wytycznych co jest popisane w kwestii np. sprzętu szkoleniowego. Jest podstawa do odwołania od wszelkich kar za "nieumienie" - oczywiście nie dla totalnych olewatorów.
-
Widzisz akurat mnie te sprawy już nie dotyczą, kolega z tym był aby coś wymyśleć. Jednak czasami tak jest że decyzja ładna, podstawa jest i przy......ć się nie ma o co, pozostaje pogodzić się z tym szybko poprawić i wrócić do starego dodatku.
Zresztą jak weszły zasady od razu było do przewidzenia że w niektórych kp/km sprawy przyjmą taki obrót
-
Widzisz akurat mnie ta sprawa już nie dotyczy kolega z tym był aby coś wymyśleć. Jednak czasami tak jest że decyzja ładna, podstawa jest i przy......ć się nie ma o co, pozostaje pogodzić się z tym szybko poprawić i wrocić do starego dodatku.
Zresztą jak weszły zasady od razu było do przewidzenia że w niektórych kp/km sprawy przyjmą taki obrót
Widzisz na pewnym znanym mi przykładzie wiem, że takie ładne decyzje, z podstawą, z paragrafami itp, z podtrzymaniem przez 01KW leżą na łopatkach i kwiczą w WSA. Tam z zażenowaniem patrzą na naszych decydentów jakim są amatorami.
pozdrawiam
-
Śmiech mnie ogarnia jak słyszę, że ktoś składa kwity na emkę z powodu jakichś dziwnych zmian w służbie, i nie jest to zmiana naliczania tylko np egzaminy czy system szkolenia. Ludzie narażają życie, obsługują sprzęt za miliony itp. a tu raporcik bo będzie musiał do komory wejść czy kpp zaliczać :rofl:
-
Cykl podsumowujący został przeprowadzony w formie pilotażu w całej Polsce z różnym efektem. Co do przyszłości i ostatecznego kształtu egzaminów zostanie podjęta decyzja pod koniec miesiąca. Każdy funkcjonariusz, z założenia będzie zaliczał specjalistykę, komorę rozgorzenia, komorę domową i KPP raz na 3 lata.
-
W końcu jest jakaś konkretna decyzja co do kształtu tych egzaminów czy jak w czeskim filmie nikt nic nie wie.
-
Ponoć wszystko zawieszone...
-
w mazowieckim komora dymowa + KPP, nawet dla tych co jesienią jedną z tych rzeczy zaliczali
-
Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Na Mazowszu ruszają szkolenia podsumowujące 3 dniowe i 1 dniowe. Podstawa do zakwalifikowania uczestników był uplywajacy termin uprawnień z KPP. Cykl szkoleniowy w zamyśle w okresie 6 letnim ma sprawdzić umiejętności z poszczególnych dziedzin ratownictwa. W tym roku część tylko komora + KPP, a za 3 lata Komora, KPP, komora ogniowa + wybrane dziedziny ratownictwa, co najmniej 2.
-
A u nas w dolnośląskim KPP, dziedziny ratownictwa (losowe zadania) plus komora dymowa i ogniowa.
-
Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Na Mazowszu ruszają szkolenia podsumowujące 3 dniowe i 1 dniowe. Podstawa do zakwalifikowania uczestników był uplywajacy termin uprawnień z KPP. Cykl szkoleniowy w zamyśle w okresie 6 letnim ma sprawdzić umiejętności z poszczególnych dziedzin ratownictwa. W tym roku część tylko komora + KPP, a za 3 lata Komora, KPP, komora ogniowa + wybrane dziedziny ratownictwa, co najmniej 2.
ładnie wszystko wyjaśniłeś, ciekawe czy dojdzie do skutku. Mieliśmy być na 3 dniowym zaliczeniu (jesienią było straszonko), już każdy był przygotowany, w międzyczasie zmieniło się w grudniu rozporządzenie w sprawie KPP i chyba plany nie wypaliły, przyszło pismo że jednak w tym roku tylko KPP + komora dymowa...
-
Ponoć wszystko zawieszone...
Nie zawieszone a KG posłał pismo w grudniu w którym przedłuża pierwszy czasookres realizacji szkoleń podsumowujących cykl doskonalenia zawodowego z 3 do 6 lat, do 31 grudnia 2025 roku.
-
Myślę,że to jest jedna z większych głupot jaką doświadcza PSP. Czy w innych formacjach Policjanci czy Pogranicznicy mający ileś tam lat służby jadą na kilka dni gdzieś, żeby sprawdzać ich umiejętności zawodowe? W jaki sposób może zostać ustawowo ukarany strażak, gdyby nie zaliczył tego egzaminu? Ośrodki szkolenia kW nie mają pracy, to przenieść ich na PB i po problemie... :rofl: :rofl:
-
Myślę,że to jest jedna z większych głupot jaką doświadcza PSP. Czy w innych formacjach Policjanci czy Pogranicznicy mający ileś tam lat służby jadą na kilka dni gdzieś, żeby sprawdzać ich umiejętności zawodowe? W jaki sposób może zostać ustawowo ukarany strażak, gdyby nie zaliczył tego egzaminu? Ośrodki szkolenia kW nie mają pracy, to przenieść ich na PB i po problemie... :rofl: :rofl:
Szkolenia i aktualizacja wiedzy przydaje się, a nawet jest potrzebna. Tylko wszystko można w jakiś sposób sensowniej rozwiązać, ośrodki szkolenia nie miały pracy to teraz dzięki temu cyklowi nie wyrabiają się.. My oczywiście będziemy jeździć na egzaminy za darmo bo wieli służba w półrocznym nie pokryje się z pobytem w WOSZ..
Zamiast sensownie rozwiązać kursy doszkalające aby przekazać wiedzę z rzeczy które się przydają, są nowością (samochody elektryczne, fotowoltaika itd..) to dostaliśmy bat i przymusowy wyjazd do WOSZ za darmo z perspektywą kary...
wymagania rosną, stosy papierów przebijają sufity, chętnych co raz mniej a płace w miejscu... (tegoroczną podwyżkę inflacja już dawno zżarła)
quo vadis PSP ? po dodatek za fanaberie??
-
W jaki sposób może zostać ustawowo ukarany strażak, gdyby nie zaliczył tego egzaminu?
awansem i przeniesieniem na 8h ;) ;)
-
Wszędzie czytam, że jesteśmy wspaniali, wszystko wiemy i potrafimy. Tylko jak jest inspekcja lub recertyfikacja lub/i podsumowanie doskonalenia to Nam nie wychodzi i to jest gupie (specjalnie tak). Wydaje mi się, że taka forma potwierdzenia umiejętności jest ok. Wynika z tego, co robimy w ramach obowiązków. Czy powin a być - tak, niestety strażacy uczą się tlko wtedy, jak jest jakiś termin weryfikacji. Inaczej chęć doskonalenia jest u nielicznych. Wszyscy uważamy, że wiemy wystarczająco dużo i jesteśmy ekspertami - czasem nie wiemy co oznacza ZL a co to PM (tak dowódcom się nawet zdarza). Pozdrawiam.
-
Dzień dobry
pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji bo zmierza ona w dziwną stronę. Po pierwsze nie ma systemowego rozwiązania tylko każde os będą regulować i ustalać po swojemu, a po drugie, chcą weryfikacji to bardzo proszę: kto odpowiada i kto jest organizatorem szkoleń z zakresów podstawowych.....? ośrodek szkolenia kw. Kto weryfikuje stan wyszkolenia po przeprowadzeniu tych szkoleń.....? Ośrodek szkolenia :))) więc jak sobie wyszkolili tak będą mieli, czyli w jednym zdaniu podsumowując, będą oceniać samych siebie bo jak to mówią, jaki instruktor taki wyszkolony strażak.
Miłego dnia i bez ciśnienia :straz::)
-
Dzień dobry
pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji bo zmierza ona w dziwną stronę. Po pierwsze nie ma systemowego rozwiązania tylko każde os będą regulować i ustalać po swojemu, a po drugie, chcą weryfikacji to bardzo proszę: kto odpowiada i kto jest organizatorem szkoleń z zakresów podstawowych.....? ośrodek szkolenia kw. Kto weryfikuje stan wyszkolenia po przeprowadzeniu tych szkoleń.....? Ośrodek szkolenia :))) więc jak sobie wyszkolili tak będą mieli, czyli w jednym zdaniu podsumowując, będą oceniać samych siebie bo jak to mówią, jaki instruktor taki wyszkolony strażak.
Miłego dnia i bez ciśnienia :straz::)
Nie do końca, bo jak na wstępie napisałeś, nie ścisłych regulacji w zapisie.
Również nie do końca, gdyż te egzaminy, mają podsumować wyszkolenie strażaka, które nabywa w JRG. W jednostkach są instruktorzy, którzy takie szkolenia prowadzą jak i dowódcy.
Dodatkowo nie zwalnia strażaka z podjęcia samokształcenia jak i doszkalania.
Weryfikacja tych efektów, ma się odbywać własnie w Ośrodkach i może mieć różny skutek w późniejszym procesie - od awansu, po wstrzymanie dodatku etc
-
Ja nie mam w JRG szkolenia tylko doskonalenie. Szkolenie miałem na kursie i w szkołach. Tam zostałem zweryfikowany i oceniony.... teraz Panowie będą to ewentualnie podważać? I kto? W większości ludzie ktorzy nigdy nie wyjechali do zdarzenia :)
-
Po pierwsze: Były egzaminy pilotażowe w zeszłym roku i każdy wie jak wyszło... Trzeba się uderzyć w pierś i odpowiedzieć sobie na pytanie jak wygląda nasze doskonalenie zawodowe, samokształcenie. Jakie są dla wielu z nas priorytety. Tylko szczerze (ostatnio krąży grafika z cytatami ogniomistrza, która ma w sobie wiele trafnych określeń)
Po drugie: jak wyglądają ośrodki szkolenia - lokalowo (poprzedni wiek), poligonowo lub raczej stanowiskowo (słabo) kadrowo (ciągłe braki, młodzież z kilkuletnim stażem w JRG). Na jakim sprzęcie się szkolimy ?(18 letnie auta, sprzęt najtańszy lub pożyczony/ wycofany z JRG)
-
Ja nie mam w JRG szkolenia tylko doskonalenie. Szkolenie miałem na kursie i w szkołach. Tam zostałem zweryfikowany i oceniony.... teraz Panowie będą to ewentualnie podważać? I kto? W większości ludzie ktorzy nigdy nie wyjechali do zdarzenia :)
no dokładnie a kto ma szkolić jak wiekszość myśli o biznesach ,robotach,polach itd ?????
-
Po pierwsze: Były egzaminy pilotażowe w zeszłym roku i każdy wie jak wyszło... Trzeba się uderzyć w pierś i odpowiedzieć sobie na pytanie jak wygląda nasze doskonalenie zawodowe, samokształcenie. Jakie są dla wielu z nas priorytety. Tylko szczerze (ostatnio krąży grafika z cytatami ogniomistrza, która ma w sobie wiele trafnych określeń)
Po drugie: jak wyglądają ośrodki szkolenia - lokalowo (poprzedni wiek), poligonowo lub raczej stanowiskowo (słabo) kadrowo (ciągłe braki, młodzież z kilkuletnim stażem w JRG). Na jakim sprzęcie się szkolimy ?(18 letnie auta, sprzęt najtańszy lub pożyczony/ wycofany z JRG)
grafika ok teraz o aspirantach i oficerach by się przydała :wall: :wall: :wall:
-
Po pierwsze: Były egzaminy pilotażowe w zeszłym roku i każdy wie jak wyszło... Trzeba się uderzyć w pierś i odpowiedzieć sobie na pytanie jak wygląda nasze doskonalenie zawodowe, samokształcenie. Jakie są dla wielu z nas priorytety. Tylko szczerze (ostatnio krąży grafika z cytatami ogniomistrza, która ma w sobie wiele trafnych określeń)
Po drugie: jak wyglądają ośrodki szkolenia - lokalowo (poprzedni wiek), poligonowo lub raczej stanowiskowo (słabo) kadrowo (ciągłe braki, młodzież z kilkuletnim stażem w JRG). Na jakim sprzęcie się szkolimy ?(18 letnie auta, sprzęt najtańszy lub pożyczony/ wycofany z JRG)
grafika ok teraz o aspirantach i oficerach by się przydała :wall: :wall: :wall:
dobre hehe może ktoś coś wymyśli :)
-
Po pierwsze: Były egzaminy pilotażowe w zeszłym roku i każdy wie jak wyszło... Trzeba się uderzyć w pierś i odpowiedzieć sobie na pytanie jak wygląda nasze doskonalenie zawodowe, samokształcenie. Jakie są dla wielu z nas priorytety. Tylko szczerze (ostatnio krąży grafika z cytatami ogniomistrza, która ma w sobie wiele trafnych określeń)
Po drugie: jak wyglądają ośrodki szkolenia - lokalowo (poprzedni wiek), poligonowo lub raczej stanowiskowo (słabo) kadrowo (ciągłe braki, młodzież z kilkuletnim stażem w JRG). Na jakim sprzęcie się szkolimy ?(18 letnie auta, sprzęt najtańszy lub pożyczony/ wycofany z JRG)
grafika ok teraz o aspirantach i oficerach by się przydała :wall: :wall: :wall:
dobre hehe może ktoś coś wymyśli :)
no ale z tym IQ....to już lekka przesada ...znam oficerów i aspirantów co nawet numeru buta nie mają
-
Ja nie mam w JRG szkolenia tylko doskonalenie. Szkolenie miałem na kursie i w szkołach. Tam zostałem zweryfikowany i oceniony.... teraz Panowie będą to ewentualnie podważać? I kto? W większości ludzie ktorzy nigdy nie wyjechali do zdarzenia :)
no dokładnie a kto ma szkolić jak wiekszość myśli o biznesach ,robotach,polach itd ?????
Instruktorzy prowadzą szkolenia; co do "businessmanów" , jeżeli straż im zawadza, jest proste rozwiązanie a jeżeli chcą pełnić służbę, to przynajmniej minimum wiedzy musza wykazać.
Ja również wiem,że płacowo straż nie jest atrakcyjna. Jednak podejmując zatrudnienie, przyjmujesz te warunki, dostać się łatwo nie było.
-
Co z ratownikami medycznymi którzy nie muszą przechodzić recertyfikacji?
-
Co z ratownikami medycznymi którzy nie muszą przechodzić recertyfikacji?
Wszyscy muszą przechodzić. Począwszy od strażaków, dowódców zmian oraz dowódców JRG i ich zastępców.
-
Co z ratownikami medycznymi którzy nie muszą przechodzić recertyfikacji?
Wszyscy muszą przechodzić. Począwszy od strażaków, dowódców zmian oraz dowódców JRG i ich zastępców.
a operacyjna, prewencja,kwatermistrz, dyżurni tez? bo nie wymieniłeś
-
Co z ratownikami medycznymi którzy nie muszą przechodzić recertyfikacji?
Wszyscy muszą przechodzić. Począwszy od strażaków, dowódców zmian oraz dowódców JRG i ich zastępców.
Jemu chodzi o podejście do KPP. Ratownicy medyczni nie będą musieli prawdopodobnie tak jak teraz.
-
Wszyscy muszą przechodzić. Począwszy od strażaków, dowódców zmian oraz dowódców JRG i ich zastępców.
a operacyjna, prewencja,kwatermistrz, dyżurni tez? bo nie wymieniłeś
[/quote]
Spokojnie kolego też mają swoje podsumowania. Dyzurni trzy dniowe z KPP, biorący udział w działaniach (8 godzinni) dwu DNIOWE zKPP. Każdy zgodnie z zasadami doskonalenia.
-
Wszyscy muszą przechodzić. Począwszy od strażaków, dowódców zmian oraz dowódców JRG i ich zastępców.
a operacyjna, prewencja,kwatermistrz, dyżurni tez? bo nie wymieniłeś
Spokojnie kolego też mają swoje podsumowania. Dyzurni trzy dniowe z KPP, biorący udział w działaniach (8 godzinni) dwu DNIOWE zKPP. Każdy zgodnie z zasadami doskonalenia.
[/quote]
Dziękuje :)
-
Co z ratownikami medycznymi którzy nie muszą przechodzić recertyfikacji?
Wszyscy muszą przechodzić. Począwszy od strażaków, dowódców zmian oraz dowódców JRG i ich zastępców.
Jemu chodzi o podejście do KPP. Ratownicy medyczni nie będą musieli prawdopodobnie tak jak teraz.
dot. to będzie RM ,którzy zdobędą 200pkt w okresie doskonalenia zawodowego ( w ciągu 5 lat) i obecnie dotyczy zwolnienia z egz. praktycznego, czyli testy piszą również.
-
Mnie dziwi fakt osób które od pierwszego dnia w straży byli na 8h w biurze np. kwatermistrz, nie odbył żadnych kursów chemicznych, wysokościowych itp, nie brał udziału w szkoleniu jakie zakłada się na PB poza KPP (a i to wiemy jak się odbywa) i taka osoba przychodzi na podział dowodzić. Przecież średnio rozgarnięty strażak schodzący ze stażu ma więcej doświadczenia. Fakt jest taki że tabelki w exelu czy innym wordzie zrobi we śnie. I nie piszcie mi tu że przecież to jest aspirant czy inny oficer, prawda jest taka że po 10-ciu latach od ukończenia szkoły on musi się uczyć wszystkiego od nowa .
-
GordonShumway to z kolei inny problem, kuszeni aspirantkami etc....w zamian idą na 8h. a po dwóch latach pisze delikwent raport,że chce na podział wrócić. Normalnie "MISZCZ" co do szkoleń, życie szybko zweryfikuje, patrząc na pierwsze próbne i wyniki.
-
Na Mazowszu dwa 3 szkolenia podsumowujące cykl doskonalenia zawodowego za nami. Uczestnicy zgodnie twierdzą, że łatwo nie było. Intensywny program szkolenia to spory wysiłek dla zdających. Część obszarów da się przejść z marszu korzystając z dotychczasowych doświadczeń, natomiast niektóre wymagają korzystania z wiedzy zamieszczonej w skryptach i programach szkolenia. Zdawalność pomimo to wysoka, co ciekawe największe żniwo zbiera egzamin z KPP. To swoją drogą nowość, aby co najmniej 30% zdających oblewalo...
-
zdawalność pomimo to wysoka, co ciekawe największe żniwo zbiera egzamin z KPP. To swoją drogą nowość, aby co najmniej 30% zdających oblewalo...
Podobno to zasługa jakiejś wybitnie ambitnej osoby płci żeńskiej.
-
Dlaczego na mazowszu sa 3 egzaminy do zaliczenia oprócz KPP, a w innych województwach 2 ?
Dlaczego ktoś sie obudził z początkiem roku i na 2 tyg przed pierwszymi egazmianami pozmieniał testy z KPP ?
a testy KPP będące dla użytku ogólnego na stronie KG w działe szkoleniowym, były z błędami które po jakimś czasie poprawiono?
-
Może ktoś w końcu uczciwie się wziął za lenistwo doskonalenia zawodowego? W większości jednostek jest TEORETYCZNE
Bardzo dobrze, że Ośrodek bierze się za takie szkolenia. Nikt na pewno na tym nie straci .
-
zdawalność pomimo to wysoka, co ciekawe największe żniwo zbiera egzamin z KPP. To swoją drogą nowość, aby co najmniej 30% zdających oblewalo...
Podobno to zasługa jakiejś wybitnie ambitnej osoby płci żeńskiej.
[/equote]
Jeśli chodzi o zdawalność z KPP to nie zasługa egzaminatora tylko nas samych. Praktycznie w każdym województwie ludzie oblewają. Idą na poprawkę raz czy dwa i po sprawie. Teraz jak są egzaminy w ośrodkach to dla niektórych szok bo trzeba umieć poradzić sobie nie tylko z workiem samorozprężalnym i fantomami ale i z "kompletnym sprzętem kursowym" (m.in. nosze podbierakowe, płachtowe, kamizelka KED, rurki i maski krtaniowe, zestawy triage itp.)
-
Może ktoś w końcu uczciwie się wziął za lenistwo doskonalenia zawodowego? W większości jednostek jest TEORETYCZNE
Bardzo dobrze, że Ośrodek bierze się za takie szkolenia. Nikt na pewno na tym nie straci .
Od tego są dowódcy JRG. A ośrodki wzięły się nie za szkolenia tylko za "sprawdzanie wiedzy".. Czy słusznie? Ja uważam, że 90% ośrodków jest zbytecznych. A to dlatego, że wiedza pożarnicza jest coraz bardziej dostępna i strażacy sami z siebie się tym interesują. Czy potrzebne nam kolejne nic nie wnoszące weryfikacje? Inspekcje wydziału operacyjnego i kw nie wystarczają? Jedyne co to te dziwne weryfikacje mogą pomóc odejść starszej kadrze, która za młodu szkolona była tylko i wyłącznie z "turlania węży".
Czy szkolenia teoretyczne są złe? Osobiście bardzo cenię szkolenia teoretyczne o ile jest z czego szkolić. Dlatego ta baza materiałów co powstaje na stronie KG powinna się rozrastać i to na to powinno się położyć nacisk bo jest to świetna rzecz! Na aktualne prezentacje, aktualne tematy! Nie potrzeba nam dziennika szkoleń z tematami typu: "Sprzęt oświetleniowy" nam trzeba jasne i proste prezentacje. Takie jak: Metody otwierania drzwi do pomieszczeń - i tu konkrety: rodzaje drzwi, słabe punkty, metody alternatywne itd.. Instalacje fotowoltaiczne - temat rzeka. Samochody elektryczne i hybrydowe. Cysterny Olej napędowy, Benzyna, LPG, LNG, CNG.. Zagrożenia radiologiczne. itd. itd. I do każdego tematu w dzienniku prezentacja. Z rekomendacją KG. A nie każdy szkoli z czego chce i jak chce.
A mówiąc o banałach to.. Czy jest prezentacja - materiał szkoleniowy rekomendowany przez KG o pomiarach tlenku węgla? Nie ma. A zdarzeń tego typu są tysiące. I co przychodzi młody chłopak do służby i NDS, NDSCh, NDSP.. i co mu po tych wartościach.. NIC.
Jeżeli ośrodki chcą zabłysnąć to proszę bardzo kiedyś chyba OS w Olsztynie zrobił prezentacje na potrzeby szkoleń OSP. TO była dobra robota! Tematów u nas jest milion i ludzi zainteresować wcale nie jest ciężko.
Jak wyglądają szkolenia w Policji, Straży Granicznej, Ratownictwie Medycznym? Tam jak jest szkolenie to wychodzi gość i wali konkretami, liczbami, statystykami, założeniami, wytycznymi. To jest coś co wnosi coś sensownego i poszerza wiedzę. Znam przykłady jednostek gdzie szkolenie dalej realizuje się na prezentacjach z roku 2008 a nawet i starszych... Albo gdzie prezentacje o pilarkach przerzuca się co 4 służbę.. A u nas najważniejszy jest NADZÓR!
-
Szkolenie w Policji ?
-
Pierwsze co powinno być zrobione to zatrudnienie w ośrodkach szkolenia ludzi, którzy pracowali najlepiej na podziale parę lat i mają jakieś doświadczenie w działaniach, a nie tak jak teraz ponad połowa kadry instruktorów to ludzie bez żadnego doświadczenia w terenie.
-
A ośrodki wzięły się nie za szkolenia tylko za "sprawdzanie wiedzy"..
Nie odbieraj im zasług, bo szkolenia z wszystkich dziedzin w zakresie podstawowym to niemała robota. Teraz czas na weryfikacje, jak instruktorzy pozyskaną wiedzę przekazali dalej.
Ja uważam, że 90% ośrodków jest zbytecznych.
Na jakiej podstawie taka statystyka?
A to dlatego, że wiedza pożarnicza jest coraz bardziej dostępna
Jest dostępna, ale też nie do końca, bo często trzeba za tę wiedzę zapłacić (czemu się akurat wcale nie dziwię). Jeśli komenda nie może sobie na to pozwolić, to czy strażak z własnej kieszeni musi zapłacić, żeby jechać na rescuedays, firetrap i inne? Czy nie powinniśmy mieć odpowiednio opłaconych specjalistów, którzy takie tematy by pchali w ramach służby? Nie wnikam w kompetencje ludzi z OSz, a szkoleń z ratownictwa technicznego tam organizowanych nie chcę porównywać do rescuedays, ale jeśli w ośrodkach po wielu latach zaczęło się dziać coś więcej, niż tylko szkolenie podstawowe, to moim zdaniem tylko się cieszyć.
strażacy sami z siebie się tym interesują.
Jak masz u siebie tylko takich, co sami z siebie się interesują to gratuluję :) Ja natomiast wiem, że nie brakuje też takich, których do nauki trzeba za ucho zaciągnąć.
Inspekcje wydziału operacyjnego i kw nie wystarczają?
Nie żartuj :) O inspekcjach wydziału operacyjnego nie będę się wcale wypowiadał, bo w wielu przypadkach tabelkowcy zakopani od lat w planach ratowniczych, normatywach, analizach, sprawach SK i innych kwestiach są oderwani od rzeczywistości i nie znają aktualnych realiów ratowniczych. Natomiast częstotliwość i charakter inspekcji z KW to też nie to. Jak często się odbywają i ilu ludzi jest wtedy sprawdzanych? Z ilu dziedzin ratownictwa i jak dokładnie?
Jedyne co to te dziwne weryfikacje mogą pomóc odejść starszej kadrze, która za młodu szkolona była tylko i wyłącznie z "turlania węży".
Jeśli starsza kadra ma zasługiwać na pokłony tylko dlatego, że jest starsza, to niech odejdzie. Strażak musi być dziś uniwersalny i do tej sytuacji trzeba się dostosować. Jak ktoś nie umie i nie chce udzielać KPP, bo "nikt z niego nie będzie robił lekarza" to niech zajmie się np. gospodarką albo handlem samochodami.
Czy szkolenia teoretyczne są złe? Osobiście bardzo cenię szkolenia teoretyczne o ile jest z czego szkolić. Dlatego ta baza materiałów co powstaje na stronie KG powinna się rozrastać i to na to powinno się położyć nacisk bo jest to świetna rzecz! Na aktualne prezentacje, aktualne tematy! Nie potrzeba nam dziennika szkoleń z tematami typu: "Sprzęt oświetleniowy" nam trzeba jasne i proste prezentacje. Takie jak: Metody otwierania drzwi do pomieszczeń - i tu konkrety: rodzaje drzwi, słabe punkty, metody alternatywne itd.. Instalacje fotowoltaiczne - temat rzeka. Samochody elektryczne i hybrydowe. Cysterny Olej napędowy, Benzyna, LPG, LNG, CNG.. Zagrożenia radiologiczne. itd. itd. I do każdego tematu w dzienniku prezentacja. Z rekomendacją KG. A nie każdy szkoli z czego chce i jak chce.
A mówiąc o banałach to.. Czy jest prezentacja - materiał szkoleniowy rekomendowany przez KG o pomiarach tlenku węgla? Nie ma. A zdarzeń tego typu są tysiące. I co przychodzi młody chłopak do służby i NDS, NDSCh, NDSP.. i co mu po tych wartościach.. NIC.
Jeżeli ośrodki chcą zabłysnąć to proszę bardzo kiedyś chyba OS w Olsztynie zrobił prezentacje na potrzeby szkoleń OSP. TO była dobra robota! Tematów u nas jest milion i ludzi zainteresować wcale nie jest ciężko.
Z tą częścią pełna zgoda :)
-
Czy nie powinniśmy mieć odpowiednio opłaconych specjalistów, którzy takie tematy by pchali w ramach służby? Nie wnikam w kompetencje ludzi z OSz, a szkoleń z ratownictwa technicznego tam organizowanych nie chcę porównywać do rescuedays, ale jeśli w ośrodkach po wielu latach zaczęło się dziać coś więcej, niż tylko szkolenie podstawowe, to moim zdaniem tylko się cieszyć.
Wraz ze wzrostem obowiązków czyli wyznaczeniem instruktorów na zmianie powinny iść gratyfikacje , a tego tu brakuje o tym się nie mówi . :fiuu:
-
Wraz ze wzrostem obowiązków czyli wyznaczeniem instruktorów na zmianie powinny iść gratyfikacje , a tego tu brakuje o tym się nie mówi . :fiuu:
A czy od dowódcy zastępu w górę nie ma zapisu w zakresie obowiązków o prowadzeniu szkoleń? Jaki wzrost obowiązków?
-
Wraz ze wzrostem obowiązków czyli wyznaczeniem instruktorów na zmianie powinny iść gratyfikacje , a tego tu brakuje o tym się nie mówi . :fiuu:
A czy od dowódcy zastępu w górę nie ma zapisu w zakresie obowiązków o prowadzeniu szkoleń? Jaki wzrost obowiązków?
Tu od samego początku było powiedziane że jest sam kij bez marchwki :szalony: czyli po kursie instruktora i jak kolega pisze przekazaniu wiedzy na zmianach czekają na nas tylko konsekwencje , o żadnej innej motywacji do pracy nie było mowy . Tutaj dopatruje się braku zaangarzowania osób do tego wyznaczonych . Strasząc ludzi konsekwencjami każdy wyznaczony na kurs instruktora traktuje to jak zło konieczne. Widzę jak to wygląda z boku , sam instruktorem nie jestem żeby była janosność .
-
Na szkolenia do OS wysyłani przeważnie są młodzi ludzie krótko po ukończeniu szkoły na "liderów" zmianowych z danej dziedziny, w dany dzień będzie temat z tego zakresu i co ? Młody się stara, przygotowuje, a większa część zmiany, starzy wyjadacze, już od samego początku są do tego nastawieni, nie są zainteresowani, wyśmiewają i walą tekstami, że nas inaczej uczono, czym skorupka za młodu nasiąknie.., kiedyś tego nie było i też dawaliśmy rade, itp. Dlatego powinniśmy zacząć na początku od siebie, swojej zmiany i dopiero kierować się na przód. Sam nie byłem i nie miałem styczności bezpośredniej z ludźmi po 3 dniowych egzaminach w OS, nie wiem jak one wyglądają, są oceniane itp., ale też trzeba brać wzmiankę na to, że będąc na PB należy być w tych czasach elastyczny i poradzić sobie w każdej sytuacji, a nie tylko i wyłącznie z dziedziny za która jest odpowiedzialny instruktor w OS.
-
Może ktoś w końcu uczciwie się wziął za lenistwo doskonalenia zawodowego?
teoretyczny zdasz bo jeśli sie nauczyłeś to nikt ci nie zmieni odpowiedzi.Ale na paraktycznym, czepianie się szczegółów "bo stałeś bokiem do kogoś" "byłeś za mało empatyczny" to chyba już jest szukanie dziury w całym. Sam wiesz że jak sie chcesz komuś udowodnić ze sie nie zna, a on nie ma nic do gadania to jest na przegranej pozycji. A egzminy z życiem mają mało wspólnego. CHyba już nie doczekamy czasów kiedy policja,straż i pogotowie bedą reszcie robiły swoją robote, a nie za kogoś - tak jak to jest w straży.
-
Odchodzimy trochę od tematu.. Z założenia szkolenia podsumowujące są dobrym rozwiazaniem i nie spotkałem się z negatywnymi opiniami uczestników, że próbowano komuś udowonic brak wiedzy. Wręcz odwrotnie kadra OSz w sposób rzeczowy przedstawiała rozwiązania i inne możliwości wykonania czynności. Czasy teoretyków w OSz odeszły w zapomnienie i ten argument malkontentom można obalić.
Osobną kwestię jest temat specjalistów specjalistów PB, którzy przechodzą do szkoleniowki. Jak i czym ich zmotywować w obecnej rzeczywistości ?? Tendencja jest raczej odwrotna wielu ludzi ucieka z Osz po skończeniu aspirantki lub SGSP, gdyż czasami tylko z Ośrodków mogą się tam dostać.
-
[...] Tendencja jest raczej odwrotna wielu ludzi ucieka z Osz po skończeniu aspirantki lub SGSP, gdyż czasami tylko z Ośrodków mogą się tam dostać.
I tendencja jest prawidłowa! Bo znam niejednego strażaka, który chciałby doskonalić siebie i innych, ale nie rezygnując ze służby w JRG. Trzymanie specjalistów dziedzinowych w OSz jest czystym marnowaniem potencjału ratowniczego. Musimy dojrzeć do prostych wniosków. Nikt lepiej nie będzie uczył ratownictwa wysokościowego niż instruktor z grupy Rat-Wys. I tak samo z każdą dziedziną ratownictwa. Jak działają ośrodki szkolenia? Jest człowiek, który nigdy nie widział pożaru mieszkania, stodoły czy nawet śmietnika i jedzie gdzieś tam na szkolenie z pożarów wewnętrznych. Dostaje bazę materiałów. I ma z nich szkolić tych przyszłych "instruktorów dziedzinowych", którzy będą prowadzić zajęcia na JRG. Taki trochę głuchy telefon się robi..
Kiedy w końcu ktoś dojrzy do tego, że służba w OSz jest nieatrakcyjna i idą tam ludzie, którzy po prostu chcą dostać trampolinę na szkołę i uciec z powrotem na JRG. A kto ucieka się do tej metody? Ci co nie dostali skierowania na szkołę z JRG..
A poza tym sraczka o nadgodziny w części kraju.. A tu przy minimalnym stanie osobowym 33 etatów na PB daje nam średnio 132 nadgodziny co pół roku z tego tytułu(Licząc tylko po 8 godzin dziennie).
-
Mam pytanie najlepiej do tych co już byli. Jakie pytania obecnie obowiązują na KPP bo już słyszałem różne wersje. Można link do tych obowiązujących?
-
Mam pytanie najlepiej do tych co już byli. Jakie pytania obecnie obowiązują na KPP bo już słyszałem różne wersje. Można link do tych obowiązujących?
https://www.straz.gov.pl/panstwowa_straz_pozarna/Mate_rialy_dydaktyczne
Pamiętaj, że na teście egzaminacyjnym, również mogą być inne pytania .
Te na KG są rekomendowanymi przez PSP
powodzenia na testach.
-
https://www.straz.gov.pl/panstwowa_straz_pozarna/Przyda____tne_dokumenty
Pod nr 1 jest pismo wydłużające okres 3 letni do lat 6... :gwiazdki:
-
Jak koledzy po kursach 3 dniowych?
Wasze opinie?
Są jeszcze kursy 1 dniowe kpp i komora.
Jak się to wszystko odbywa?
-
Jeden się odbył. Ode mnie byli. Najtrudniejszy egzamin z wysokościówki - reszta to nasz chleb powszedni. Obecnie zawieszone i raczej długo nie wrócą.
-
Wie ktoś co z recertyfikacja 18.03 na Mazowszu?
Miała być w błoniu.
-
Wie ktoś co z recertyfikacja 18.03 na Mazowszu?
Miała być w błoniu.
myślę że najpierw warto zawsze spytać u siebie w komendzie, no ale...
WOSzW.0754.19.2020
z uwagi na wstrzymanie realizacji testów i ćwiczeń w komorach dymowych egzaminy KPPE W ramach szkoleń jednodniowych realizowanych w KP PSP w Powiecie Warszawskim Zachodnim przeprowadzane będą w siedzibie WOSZW przy ul. Majdańskiej 38/40
-
Dzięki kolego za info.