Autor Wątek: Pożar I Butla Acetylenowa Na Piętrze.  (Przeczytany 18179 razy)

Offline kapitano

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Pożar I Butla Acetylenowa Na Piętrze.
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 10, 2004, 18:37:40 »
W dyskusji na temat właściwości chłodzących gaśnicy śniegowej racje ma i LAPS i Anioł Stróż. Bo obaj piszą o dwóch odrębnych rzeczach. Laps o gaszeniu śniegówką a Anioł o chłodzeniu żelaza. Jeśli ktoś zajmuje się odobinę mechaniką to wie że swożnie korbowodowe najłatwiej włożyć po oziębieniu ich przypomocy dwutlenku węgla np. z tej nieszczęśliwej gaśnicy śniegowej. Przy operacji tej musi następować intensywne zjawisko chłodzące gdyż swożnie tłokowe ( podane jako przyklad ) zmniejszają swoją średnicę. A jeśli chodzi o gaszenie to odbywa się to tak jak opisał Laps.
Pozdrawiam wszystkich  :)  

Offline zeusss

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 866
  • Bogatemu to i byk się ocieli
Pożar I Butla Acetylenowa Na Piętrze.
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 13, 2004, 14:20:31 »
butle acetylenowe
tu jest troche o tym  :rolleyes:  

Offline Hiszpan

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 9
    • http://
Pożar I Butla Acetylenowa Na Piętrze.
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 29, 2004, 22:18:43 »
Z tego co mi wiadomo to CO2 jest gazem internującym (obojętnym) i jego główne działanie polega na rozcieńczeniu środowiska pożarowego(zmniejszenie zawartości/stężenia tlenu). Jeżeli chodzi o właściwości chłodzące to wydaje mi sięm lepsza byłaby woda choćby z tego powodu że jej ciepło właściwe wynosi 4190 J/kg*st.C, natomiast CO2 846 J/kg*stC.  

Offline path

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Pożar I Butla Acetylenowa Na Piętrze.
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 12, 2005, 19:58:05 »
Witam kolegów!
trudno mi teoretycznie napisać jak bym postąpił w opisanej na wstępie sytuacji. opiszę co zrobiliśmy w kilku takich przypadkach.
1 pożar butli: zestaw butli się przewrócił i w wyniku uderzenia butli acetylenu o podłoże uszkodził się zawór i doszło do zapalenia się gazu. pracownicy bezskutecznie próbowali gasić a później częściowo przysypali butlę piaskiem i jakimiś mokrymi workami. Ale gaz się palił. Od zapalenia do dojazdu naszego samochodu minęło ok 10 min.
po przyjeździe bosakiek odciągnęliśmy te worki, następnie prądem kroplistym rozpoczęliśmy chłodzenie, ponieważ nie było klucza do butli jedna osoba podeszła do zaworu i zakęciła go kluczem uniwersalnym. prąd wody podawany był w ten sposób aby odpychać płomienie od zaworu. Po ugaszeniu butla na dobę do zbiornika wody z lekko odkręconym zaworem. I nadzór. Rok 1994.
2. Drugi przypadek: zapaliła się butla w pomieszczeniu magazynowym ( na reduktorze). Pracownicy uciekli. Po zgaszeniu gaśnicą proszkową zakręciliśmy zawór, butla wyniesiona na zewnątrz, do zbiornika z wodą i podobnie jak wyżej.
3. w wyniku spawania przez osoby nieuprawnione płomień cofnął się i zapalił się na reduktorze ( nie było zaworu zwrotnego). Ugasiliśmy to gaśnicą proszkową i szybko podaliśmy "strzał" piany na zestaw.
procedura dalsza jak w powyższych sytuacjach.
Oczywiście nie wspomniałem o zabezpieczeniach strażaków itp.
Z rozmowy z instruktorem spawania ( był zresztą u nas na szkoleniu) wynika że butla nie nagrzeje się w krótkim czasie do takiego stopnia aby mogła wybuchnąć. W naszym przypadku tylko w 1  punkcie butla była ciepła.
Były to lata 90 kiedy uczyłem się tego rzemiosła od " starej gwardii", następnie ukazały się różne publikacje na temat gaszenia takch butli np. standardem jest aby przed dotknięciem butli chłodzić ją prze 2 godziny wodą. Jak bym teraz postąpił? Myślę że wykorzystałbym moje dotychczasowe doświadczenia i postąpił w miarę podobnie. butla nie wybucha od razu. mieliśmy butlę co prawda propan-butan na której farba była popękana a butla wybrzuszona a i tak nie wybuchła. Oczywiście to o niczym nie świadczy. Inna może zachować się zupełnie inaczej.
Chyba nie odpowiedziałem na zasadnicze pytanie, ale myślę że to co opisałem też jest ciekawe.

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Pożar I Butla Acetylenowa Na Piętrze.
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 20, 2006, 19:25:37 »
Chyba nie pozostaje nic innego jak zakzać mieszkańcom wchodzić do tego pomieszczenia, otworzyć okno żeby lepiej się chłodziło i czekać conajmniej 24 godz. do zabrania butli.
Bo nic innego lepszego jeszcze nie wymyślili sam miałem taki przypadek ewakuacja ludzi  i czekanie aż sama nie  wystygnie[/b]
Pozdrawiam Cięń em.

Offline pifos

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 103
Odp: Pożar I Butla Acetylenowa Na Piętrze.
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 20, 2006, 20:18:21 »
Inaczej ocenia się sytuację bedąc na miejscu zdarzenia. Chyba bym chlodził ją na miejscu nie przemieszczając jej( z 4 piętra w ustronne miejsce -przez ten czas moznaby osiwieć i wiem co mówie), budynek oczywiście pusty, ale jej lokalizacja- masa wody narobiłaby wiele szkód, niestety tu nie wystarczy otwarcie okna. Mieliśmy  kilka takich zdarzeń, nigdy w takiej dziwnej sytuacji. Kto trzyma takie rzeczy na 4 piętrze? W jednym ze zdarzeń butla została przeniesiona z miejsca składowania obok warsztatów jakieś 80m, do zbiornika wodnego i chłodzilasię. Po około 20 minutach- całe szczęście, że nikogo w tym czasie nie było w pobliżu jak walnęła.
Po tym zdarzeniu pozyskaliśmy z pewnego przedsiembiorstwa pomocny
Schemat postępowania z butlami acetylenu             http://rapidshare.de/files/13728651/ACETYLEN.doc.html
Dla zainteresowanych po otwarciu się linku kliknąc na FREE
na następnej stroie w puste okienko wpisać ukazany tekst

Offline mireks

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 159
Odp: Pożar I Butla Acetylenowa Na Piętrze.
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 08, 2006, 22:04:25 »
Ja bym tylko na chwilkę wrócił do tej niekoniecznie akademickiej dyskusji o efekcie chłodzącym gaśnicy śniegowej. Przytoczono bardzo dobrą definicję ciepła właściwego, ale efekt chłodzący podczas użycia ww. gaśnicy będzie pochodził przede wszystkim z tego, że dwutlenek węgla będzie przechodził z fazy ciekłej w fazę gazową a jest to proces silnie endotermiczny, tzn. pobierający bardzo duże ilości ciepła z otoczenia
Tyle, jeśli chodzi o ścisłość.
Pozdrawiam wszystkich
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla Ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Offline OLAF

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Pożar I Butla Acetylenowa Na Piętrze.
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 02, 2006, 01:42:00 »
Witam !!! Temat ciekawy az sie zarejestrowalem. Widze ze powoli klaruje się sprawa chlodzenia. W tym temacie jak juz ktos zauwazyl Laps pisal nie glupio ale poprostu nie na temat. Ja juz akademickich definicji nie pamietam ale nie chce mi sie wierzyc ze nikt nie chlodzil flaszki gasnica sniegowa. Jak nie to polecam - dziala. Wiec jesli schlodzi wodke to i wieksza butle tez ( kwestia ilosci gasnic). Przechodzac do tematu - jest cos takiego jak pirometr ktory moim skromnym zdaniem nadaje sie idealnie do kontroli temperatury skorupy butli(bez dotykania i podchodzenia blisko). Jesli temp. butli nie rozni sie od otoczenia potraktowac ja gasnica(nie zaszkodzi) i wyniesc ja do zbiornika brezentowego ustawionego np. w murowanym smietniku (ochrona na wypadek wybuchu). Dlaczego jednak probowac wyniesc z bloku ???Osobiscie nie zdecydowalbym sie na ewakuacje tylko jednego mieszkania wiec pozostaje co najmniej jeden blok. 8 pietro ? to niech caly blok ma 10 pieter x ilosc klatek, mieszkan - pelno ludzi. Minimum na 24 godziny trzeba im zapewnic schronienie, picie, jedzenie itd. - problem. Co jesli temp. butli bedzie wysoka ??? - pozostaje ewakuacja mieszkancow i chlodzenie butli w mieszkaniu (przez okno ??). Pietro nizej mozna rozlozyc zbionik, jakies folie i probowac wypompowywac wode. Moze otwornica(GPR-y maja) zrobic nad zbiornikiem dziure w stropie zeby caly nie nasiakal. Trzeba kombinowac. A jak juz o kombinowaniu - Szwedzi maja snajperow i strzelaja my nie mamy wiec po jakiejs akcji(butla z gazem ale nie acetylenem) przyszlo mi do glowy zastosowania granatow termitowych. Skorupe butli przepali spokojnie przy okazji zapali gaz. Czy w mieszkaniu ??? niewiem nie probowalem mysle ze warto by bylo gdzies to przetestowac. Czekam na opinie .
Pozdrawiam !!!