Autor Wątek: pytanie do starych wyjadaczy związkowych  (Przeczytany 7280 razy)

Offline kubusstrazak

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
pytanie do starych wyjadaczy związkowych
« dnia: Luty 25, 2008, 17:14:42 »
jestem czlonkiem zwiazku 
 moje pytanie dotyczy , tego czy mam prawo :
 *  byc  zapoznany z  finansami  (  dochody    i wydatki )
 *  planem  finansowym zwiazku  w  komedzie gdzie  jestem zatrudniony
 *   czy  zwiazek  pozyskuje  pieniadze  z  innego zrodla jakim sa nasze  skladki  i  na  co  (  jesli sa )  pieniadze  sa wydawane


 ?????????
 :wacko:
 

 
 
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2008, 18:19:30 wysłana przez bulon »

Offline ognista fala

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 407
  • wchodzę tam skąd ty uciekasz
Odp: pytanie do STARYCH WYJADACZY ZWIAZKOWYCH
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 25, 2008, 17:19:49 »

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: pytanie do STARYCH WYJADACZY ZWIAZKOWYCH
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 25, 2008, 18:16:43 »
To niw są informacje tajne.... Przecież są zebrania sprawozdawczo-wyborcze i możesz wszystkiego się dowiedzieć. Jest też coś takiego jak Komisja Rewizyjna do której możesz się zwrócić o kontrolę skoro masz jakieś wątpliwości

Jeżeli jesteś członkiem związku to chyba o tym powinieneś wiedzieć. Więc twoja przynależność związkowa jest albo fikcyjna albo słabo jesteś zorientowany..... (inaczej mówiąc jesteś bo jesteś w ZZ i nic ponad to)

Offline kubusstrazak

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: pytanie do starych wyjadaczy związkowych
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 27, 2008, 10:23:44 »
 Panie Geddeon
  Dziekuje za odpowiedz na moje pytanie. powiem Panu ,ze bardzo sie interesuje dzialanoscia zwiazkow , nawet bardziej niz moi koledzy z  wiekszym stazem . niestety   tam gdzie jestem zatrudniony  pytania na temat  zwiazkow  bola  starszych pracownikow  -  czesc nie zna odpowiedzi , czesc  ma  to gleboko w  . .. .  , a Ci co  dzialaja "  preznie  "  w ZZ  unkaja odpowiedzi na te pytania ( trudne  , lub nie na miejscu - jak kto woli ) jak ognia .  nieraz slyszem - po co  sie  tym interesujesz , zostaw to innym .  wyzej udezyc   mozna - to prawda, ale  odrazu daja do zrozumienia , ze to moze zle sie skonczyc ( oczywiscie wprost  tego  nie powiedza, ale  mozna to odczuc  - czy  tylko ja  to  odczuwam ???) .  po to  jest to forum  (  tak  sadze )  zeby  zadawc  takie  pytania  , dzielic sie z innymi   informacjami .  walczyc  o lepsze jutro , dazyc do zmian .
 czytam wiele Pana   odpowiedzi   na pytania -  przyznam  ,ze  posiada Pan ogromna wiedze ,  doswiadczenie , ma Pan tu pewien autorytet ,  jest tu "  Pana  pełno "  - to bardzo dobrze .   jednak  czasem  sprawia Pan  niemile  wrazenie .
 ja  prosilem tylko o dopowiedz na zadane  pytanie  nic  wiecej . czy Pan  nigdy  nie spotkał  sie  z sytuacja ,  w której ZZ  - ich prezni czlonkowie ,    na  trudne  pytania    nie lubia  udzielac  odpowiedzi , lub robia to bardzoooooo   niechetnie ?   ze  strach  przed  " stara gwardia ZZ "moze   narazie   blokowac działania innych  ?  czy  ZZ  sa tylko  od  tego  by   przyjetego pracownika  zapiasc do swojej  ekipy  , obiecujac zlote gory  , a  potem do konca kariery strazaka  pobierac skladke  ?

  Powiedza inni -  ale  dostlismy podywzki , dostaniemy i w tym roku  i w nastepnym !!!!  - znajdzie sie  tu chodz  jenda  osoba  ktora  powie  , moja  stopa zyciowa poprawi sie po podywzce ( nie mam na mysli  Panow z KG  i  wyskoich dowodcow  , ale  zwyklego szarego  srazaka ) ?  ja  i pewnie  wielu innych strazakow  wolalo  by  pracowac tylko w strazy , nie   dorabiac  po sluzbie , przed sluzba .Oczekuje   tego zeby zaczeto nas  powaznie  traktowac -  do  tego  jest  potrzebna  wydajniejsza  praca nas  wszystkich .

 Kiedy  wreszcie   uslyszymy o skutecznym  dzialaniu   ZZ  (  nie bede pisał  juz ze moich czy  Twoich , bo pewnie  wielu bedzie  wieszac psy na  mnie   ) , kiedy  zobaczymy  Wielka  Rodzine Strazakow -  tak  nazywano straz  - w  momencie    gdy  nalegano bym  zapiłas sie do  ZZ  , ktora  wlaczy  o dobro wszystkich  ?

                                                               
                                                                                                         
                                      Z szacunkiem  , za Panska wiedze  -szary strazak
 

  WIELKA  RODZINA  STRAZAKOW - TO JEST STRAZ ,  ZAPISZ SIE , TAK MOWILI  - JESTESMY  WIELKA RODZINA .
     MIT  STRAZY  POZARNEJ .


  nie   chialem nikogo urazic  z  uczestnikow forum , jesli jednak  popsulem  komus humor   -  bardzo  przepraszam . nie bylo to moim zamiarem .











Offline kz69

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 151
Odp: pytanie do starych wyjadaczy związkowych
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 27, 2008, 21:04:08 »
Możesz się w pierwszej kolejności zwócic do przewodniczącego swojego koła.
Pozdr
Wszystko jest trudne zanim stanie się proste.

Offline sam_go

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.029
Odp: pytanie do starych wyjadaczy związkowych
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 27, 2008, 21:28:40 »
Chyba żartujesz, przecież przewodniczący to ojciec chrzestny komendanta, przecież może chłopaka co najmniej utopic w betonowych skarpetkach.
Nie wiem, jaka to komenda, ani jaki ZZ, ale tego jeszcze nie grali, żeby członek związku bał się przewodniczącego. Jeżeli post nie jest prowokacją, to "żal", jak mawia mój nastoletni syn. To się w pale nie mieści, jak mawia zaprzyjaźniony Policjant.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: pytanie do starych wyjadaczy związkowych
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 28, 2008, 09:46:33 »
@kubusstrazak :

Fakt że nie odpowiedziałem zbyt miło.
Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć tylko tyle że czytam na raz (hurtowo) wszystkie wypowiedzi i chyba nie do końca zrozumiałem Twoje pytanie.
Więc przepraszam za moją nie przemyślaną zbyt szybką interpretację Twojego pytania i taka a nie inną odpowiedź.

Teraz chciałbym nawiązać do drugiej Twojej wypowiedzi:
Cytuj
tam gdzie jestem zatrudniony  pytania na temat  zwiazkow  bola  starszych pracownikow  -  czesc nie zna odpowiedzi , czesc  ma  to gleboko w  . .. .  , a Ci co  dzialaja "  preznie  "  w ZZ  unkaja odpowiedzi na te pytania ( trudne  , lub nie na miejscu - jak kto woli ) jak ognia .  nieraz slyszem - po co  sie  tym interesujesz , zostaw to innym .  wyzej udezyc   mozna - to prawda, ale  odrazu daja do zrozumienia , ze to moze zle sie skonczyc ( oczywiscie wprost  tego  nie powiedza, ale  mozna to odczuc  - czy  tylko ja  to  odczuwam )
naprawdę ciężko mi zrozumieć taka postawę związkowców w twojej Komendzie..
tak jak to sam_go napisał "to się w pale nie mieści"....
Ja sobie takiej sytuacji nie mogę wyobrazić....
Cytuj
Kiedy  wreszcie   uslyszymy o skutecznym  dzialaniu   ZZ  (  nie bede pisał  juz ze moich czy  Twoich , bo pewnie  wielu bedzie  wieszac psy na  mnie   ) , kiedy  zobaczymy  Wielka  Rodzine Strazakow -  tak  nazywano straz  - w  momencie    gdy  nalegano bym  zapiłas sie do  ZZ  , ktora  wlaczy  o dobro wszystkich  ?
Jak bardziej dostaniemy w dupę, chociaż gorąco w to wątpię żeby wszyscy strażacy się zjednoczyli bo zawsze będą tacy którzy czekać będą w blokach startowych i obserwować sytuację.... i wystartują w odpowiednim momencie aby dobrze się ustawić...... i zyskać jak najwięcej dla siebie.

I jeszcze jedno :
Cytuj
czytam wiele Pana   odpowiedzi   na pytania -  przyznam  ,ze  posiada Pan ogromna wiedze ,  doświadczenie , ma Pan tu pewien autorytet ,  jest tu "  Pana  pełno "  - to bardzo dobrze .
Tak na poważnie to mogę się zgodzić tylko z tym ostatnim....wszędzie mnie pełno  :rolleyes: ale to też nie tak do końca.... tak że bez przesady....;) 


« Ostatnia zmiana: Luty 28, 2008, 17:56:46 wysłana przez Geddeon »

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: pytanie do starych wyjadaczy związkowych
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 03, 2008, 09:17:22 »
@kubusstrazak - na swoje pytania powinieneś otrzymać odpowiedź od przewodniczącego zz.
Zgodnie z obowiązującym prawem działalność finansowa związków winna być jawna.  -_-
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe