Autor Wątek: "Solidarność chce podwyżek"  (Przeczytany 22115 razy)

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
"Solidarność chce podwyżek"
« dnia: Styczeń 30, 2008, 07:24:00 »
http://finanse.wp.pl/POD,1,wid,9609991,wiadomosc.html?rfbawp=1201673865.468&ticaid=15450

Oj, cieplutko się robi Platformeńce..... :)
A taka była ładna......

Offline BRAVEHEART

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.355
  • hot hot hot...
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 30, 2008, 07:36:22 »
@mario jeżeli chodzi o kwestię obietnic danych przez PO, to trochę przegięli, z drugiej strony natomiast łatwowierny naród uwierzył, iż w 4 lata można przeprowadzić reformy na miarę drugiej Irlandii. Kolega ekonomista na forum napisał, że mamy poczekać 4 lata... możemy, tylko uwierz, że 4 lata to też za mało czasu...

@MGNACZUS ma rację CELNICY zachowali się jak świnie... wykorzystują sytuację, że została jedna granica, której należy dobrze pilnować - ale nie zapominajmy, że funkcjonuje tam taka masa jak STRAŻ GRANICZNA !!!!
Celnik to typowy darmozjad, ludożerca i król królów ... ktoś, kto nie miał styczności z tą masą nigdy tego nie zrozumie... fakt w jaki postępują w tym momencie ukazuje ich prawdziwe oblicze gnuśności i pychy... myślą że są pępkiem świata... W przypadku tej grupy zawodowej jestem na NIE !!!!!!!!!!!!
Lepiej dołożyć do pensji pielęgniarki czy nauczyciela niż do tej łapówkarskiej masy spolecznej...

Co do pozostałej kwestii, to nasz kolega ekonomista ma rację, iż żadna gospodarka nie jest w stanie  wytrzymać w krótkim czasie podwyżek w strefie budzetowej o około 50, 70 czy 100%. Nawet udźwignięcie bagaży o około 10% rocznie jest dużym obciążeniem dla budżetu.
Pamiętajmy, że jest jeszcze cała sfera pozabużetowa (tzw. prywacizna), która musi nadążać za podwyżkami w budżecie... Nie znam, nie widziałem takiego przedsiębiorstwa, które może wytrzymać finansowo podwyżki na takim poziomie jak w budżetówce...

I nie oszukujmy się, bo przez nastepne kilka lat upadnie bardzo dużo firm ... bo niestety nie wszyscy wytrzymają takie tempo ...

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 30, 2008, 07:46:27 »
@brave - ja to rozumiem ale niestety większość tępego społeczeństwa tego nie rozumie. I w ten sposób w czasie kampanii wyborczej Paltforma "strzeliła sobie w kolano" lub nawet bardziej drastycznie - "przywiązała sobie kamień do szyi".

Co do sfery pozabudżetowej - tam niestety (dla nas) brak siły roboczej zaczyna wymuszać podwyżki.
Teraz tylko trzeba się zastanowić czy przedsiębiorcy zechcą podzielić się z pracownikami różnicą pomiędzy przychodem a kosztami czy też przerzucą koszt podwyżek dla pracowników na  społeczeństwo. Raczej to drugie , co spowoduje falę następnych podwyżek cen. Błędne koło.

Ale uważam, wobec tego co napisałem powyżej, że to jednak budżetówka będzie musiała wyrównywać do sektora prywatnego a nie odwrotnie.

Offline BRAVEHEART

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.355
  • hot hot hot...
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 30, 2008, 07:50:57 »
@brave - ja to rozumiem ale niestety większość tępego społeczeństwa tego nie rozumie. I w ten sposób w czasie kampanii wyborczej Paltforma "strzeliła sobie w kolano" lub nawet bardziej drastycznie - "przywiązała sobie kamień do szyi".

Co do sfery pozabudżetowej - tam niestety (dla nas) brak siły roboczej zaczyna wymuszać podwyżki.
Teraz tylko trzeba się zastanowić czy przedsiębiorcy zechcą podzielić się z pracownikami różnicą pomiędzy przychodem a kosztami czy też przerzucą koszt podwyżek dla pracowników na  społeczeństwo. Raczej to drugie , co spowoduje falę następnych podwyżek cen. Błędne koło.

Ale uważam, wobec tego co napisałem powyżej, że to jednak budżetówka będzie musiała wyrównywać do sektora prywatnego a nie odwrotnie.

@mario druhu :) popatrz na to :) myślę że zgodzisz się ze mną gdzie lezy przyczyna :P :

cyt. money.pl

"3100 etatów w Sejmie i Senacie

Żeby jeden parlamentarzysta mógł pełnić swoją funkcję, podatnicy muszą utrzymywać dodatkowo pięć etatów. Sejm i Senat to wielkie przedsiębiorstwa, które zatrudnia aż trzy tysiące osób.

Niedawno przetoczyła się dyskusja, czy posłom dać po dodatkowe 2,5 tysiąca na biura poselskie. Parlamentarzyści argumentowali potrzebę podwyżek między innymi tym, że osoby zatrudnione w biurach mało zarabiają, a nie mają z czego dać im wyższych pensji. Ostatecznie nie otrzymali dodatkowych pieniędzy na biura.

Utrzymanie obu izb parlamentu kosztuje podatników około 550 milionów złotych rocznie. Każdy z nas płaci więc 30 złotych rocznie. Właśnie z budżetów kancelarii Senatu i Sejmu wypłacane są pensje.

Lista płac jest długa, bo liczy 3100 osób. Obejmuje nie tylko parlamentarzystów, ale przede wszystkim urzędników, a także pracowników technicznych, kierowców, straż marszałkowską, czy pracowników biur poselskich i senatorskich w całym kraju.

W samej Kancelarii Sejmu pracuje około 1,2 tys. osób. Jednak każdy poseł ma co najmniej jedno biuro w terenie. Tam też są potrzebni pracownicy. Tych zatrudnionych na etatach jest około 900 (z danych udostępnionych przez biuro prasowe Kancelarii Sejmu wynika, że pod koniec V kadencji było zewidencjonowanych 913 umów o pracę).

Do tego należy dodać pracowników biur, którzy pracują w oparciu o umowy o dzieło lub umowy zlecenia. Te nie są ewidencjonowane, ale rzeczywista liczba pracowników biur może być nawet dwukrotnie a nawet trzykrotnie większa.

W przeciwieństwie do parlamentarzystów, których wysokość wynagrodzenia jest regulowana przez prawo, pensja pracowników biur może być różna. Z naszych kalkulacji jednak wynika, że posłowie nie są zbyt rozrzutni. Jeden pracownik etatowy biura zarabia średnio 1650 złotych.

Posłowi na pokrycie kosztów związanych z funkcjonowaniem biura (opłaty za media, wynajęcie lokalu, pensje pracowników) od 1 stycznia 2006 r. przysługuje miesięczny ryczał w wysokości 10 150 zł. Jak się dowiedzieliśmy, od początku V kadencji do końca 2006 r. koszt wynagrodzeń pracowników biur wynosił 26,41 procent ogółu wydatków na biura.

Od 2000 r. kwota ryczałtu systematycznie rosła. Tak miało być również w budżecie na bieżący rok. Posłowie zapowiadali podniesienie jej o ok. 2500 zł. Z tego pomysłu jednak zrezygnowano.



Dodatkowych pieniędzy nie dostaną także senatorowie. Na koniec minionej kadencji zatrudniali oni na etacie 180 osób.

Do 7 stycznia 2008 r. do senackiej ewidencji zgłoszono 59 pracowników. Dane te uległy zmianie, bo w tym dniu ponad 30 proc. biur była w trakcie zakładania. W projekcie budżetu na 2008 r. wydatki Kancelarii Senatu zaplanowano na poziomie niecałych 158 milionów zł. (w tym 75 mln zł na pomoc Polonii)."

 :wacko:

 

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 30, 2008, 08:12:33 »
ja wiem i rozumiem.
Ale Ci którzy rządzą nie rozumieją albo nie chcą rozumieć :)
Raczej to drugie.
Czy im jest źle?
Bez względu na to kto rządzi. Teraz My potem Oni. Potem znowu My. Byle przeczekać...

Offline BRAVEHEART

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.355
  • hot hot hot...
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 30, 2008, 08:23:30 »
ja wiem i rozumiem.
Ale Ci którzy rządzą nie rozumieją albo nie chcą rozumieć :)
Raczej to drugie.
Czy im jest źle?
Bez względu na to kto rządzi. Teraz My potem Oni. Potem znowu My. Byle przeczekać...

Tym bardziej czekam na powrót rodaków z wysp i innych obszarów emigracji, którzy TAM zagłosowali na Donka a teraz TU nie wracają ....

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 30, 2008, 08:25:30 »
Hehe
Czekaj, czekaj.
I tak nie wrócą.

Za to w następnych wyborach znowu zagłosują i zrobią nam "kuku"

Offline SIUSIEK

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.912
  • Kocham swoją pracę! Ale koniec tuż tuż....
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 30, 2008, 08:26:54 »
Poczytajcie to...
"Solidarność" chce podwyżek
(PAP, dd/30.01.2008, godz. 06:09)

Związek "Solidarność" przygotowuje się do ogólnopolskiego protestu. Żąda podwyżek płac dla całej budżetówki. PO mówi: To polityczna akcja, za rządów PiS "S" siedziała cicho - relacjonuje "Gazeta Wyborcza".

"Trzy tygodnie temu zaapelowaliśmy do rządu o jak najszybsze rozpoczęcie negocjacji w sprawie podwyżek dla budżetówki. Rząd nie zareagował, więc przygotowujemy się do akcji protestacyjnej" - mówi Janusz Śniadek, przewodniczący "Solidarności".

"S" ogłosiła konsultacje w sprawie protestu. "Od związkowców dowiemy się, czy należy zorganizować manifestację w stolicy, czy akcje w regionach i protesty branżowe" - zapowiedział wczoraj w Gdańsku szef "S".

Tuż po konferencji Śniadka zadzwoniła do niego minister pracy Jolanta Fedak (PSL). Zapewniła, że sprawa podwyżek zostanie skierowana pod obrady Komisji Trójstronnej. "Nie jestem naiwny, po jednym telefonie nie odwołam konsultacji" - mówi Śniadek. Ich wynik ma być znany przed obradami Krajówki "S" 19 lutego. "Jeśli zapadnie decyzja, w ciągu tygodnia możemy być gotowi z protestem" - zapowiada przewodniczący "S".

Śniadek już teraz wezwał pracowników, by upomnieli się o podwyżki. "Nie śpij, bo zapomną o tobie. Jeśli dalej będziesz siedział cicho i czekał, to inni załatwią swoje sprawy, a ty zostaniesz niezauważony" - mówi. Podobnego zdania są szefowie regionów i branż. "Związek stanie za całą budżetówką" - przewiduje Piotr Duda, szef regionu śląsko-dąbrowskiego.

Jak zauważa "GW", akcja "S" zbiega się w czasie z wielkimi protestami. Nauczyciele dostali od rządu po 200 zł podwyżki, celnicy blokujący wschodnie granice kraju mają obiecane po 500 zł, a pielęgniarki i lekarze walczą o wyższe pensje w swoich miejscach pracy.

"Podwyżki należą się wszystkim, nie tylko celnikom" - mówi Robert Osmycki, wiceszef Sekretariatu Służb Publicznych "S" zrzeszającego m.in. strażaków, ciepłowników, pracowników komunikacji miejskiej, wodociągów i urzędów skarbowych.
"Solidarność" ostrzega rząd, że spełnienie żądań jednej grupy zawodowej doprowadzi do protestów kolejnych. "To się rozprzestrzeni na zasadzie domina" - wyjaśnia Śniadek.

Osmycki zapowiada protest strażaków: "Puszka z problemami nierozwiązywanymi od kilkunastu lat została już otwarta. Płace to nie wszystko. Np. w ubiegłym roku strażacy wyrobili 4 mln nadgodzin, za które im nie zapłacono z powodu luk w przepisach".
Kilka dni temu świętokrzyska "S" poparła wszystkie roszczenia płacowe w swoim regionie, nawet w firmach, które pół roku temu podwyższyły pensje. W całym kraju do protestów sposobią się kolejarze.

"Solidarność" oczekuje, że Komisja Trójstronna zgodzi się na stałe podwyżki dla służb opłacanych bezpośrednio i pośrednio z budżetu państwa: m.in. administracji rządowej, samorządowej, pracowników oświaty i nauki, służb mundurowych. Chodzi o setki tysięcy, a może nawet miliony osób, o niemal wszystkich, którzy nie są zatrudnieni w firmach państwowych - od pracowników gminnych domów kultury, kierowców miejskich przewoźników, policję po wysokich rangą urzędników w ministerstwach. Śniadek chce, by coroczne podwyżki dla nich były ustawowo zagwarantowane i zależne od wzrostu PKB.

"To niemożliwe" - odpowiada Zbigniew Chlebowski (PO), przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych. "Nie wyobrażam sobie, by powiązać podwyżki ze wzrostem PKB. To wywróciłoby budżet, spowodowało wzrost inflacji i w efekcie uderzyło w tych, których teraz chce bronić Śniadek. Bo jak PKB siądzie, to żadnych podwyżek nie będzie. Trzeba negocjować z każdą grupą i w zależności od możliwości budżetu państwa podpisywać porozumienia".

Chlebowski zarzuca szefowi "S" polityczne działanie: "A gdzie był Śniadek przez ostatnie dwa lata, kiedy rząd PiS albo nie dawał podwyżek, albo przyznawał je na poziomie 3 proc.? Dlaczego chce nam wystawiać rachunki za poprzednie rządy? Wtedy siedział cicho. To polityczna akcja nastawiona na konfrontację z rządem i wielce nieodpowiedzialna" - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2008, 08:31:10 wysłana przez Butel »

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 30, 2008, 08:43:06 »
Hehe
Czekaj, czekaj.
I tak nie wrócą.

Za to w następnych wyborach znowu zagłosują i zrobią nam "kuku"


jedynie to pogodę mamy jak w Irlandii  , deszczowa , pochmurna i to w środku  zimy , Tusk przesadził  z obietnicami a teraz to sam boje sie pomyśleć jak to wszystko pierdyknie .

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

Offline biwak

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 30, 2008, 09:21:27 »
Cytuj
Związek "Solidarność" przygotowuje się do ogólnopolskiego protestu. Żąda podwyżek płac dla całej budżetówki. PO mówi: To polityczna akcja, za rządów PiS "S" siedziała cicho - relacjonuje "Gazeta Wyborcza".
cytując dzisiaj gazete wybiórczą to tak jak byście cytowali Trubune Ludu w latach 80-tych

więcej trzeźwego spojrzenia na otoczenie bez tej gazetki
dostałem podwyżke o 30%, 01 się do nas uśmiecha i rozmawia jak z ludzmi, nie ma różnic pomiędzy biurem a PB tylko.... cholera co robi ta kroplówka przy moim łóżku.

Offline BRAVEHEART

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.355
  • hot hot hot...
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 30, 2008, 10:45:45 »
Hehe
Czekaj, czekaj.
I tak nie wrócą.

Za to w następnych wyborach znowu zagłosują i zrobią nam "kuku"

hihi jeżeli oni wrócą, to pewnie wszystkie bociany od nas odlecą i już nigdy nie wrócą ..

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 30, 2008, 11:06:34 »
Przepraszam, musiałem... Oburzenie S-ki wygląda tak naturalnie i chłopięco.

Ignorancja to Siła

Od początku czasów historycznych, a prawdopodobnie już od końca neolitu, na świecie istnieją trzy warstwy ludzi: górna, średnia i dolna. Wprowadzano najrozmaitsze podziały i wymyślano dla każdej z grup niezliczone określenia, a zarówno ich względna liczebność, jak i wzajemne stosunki zmieniały się w różnych epokach; jednakże podstawowa struktura społeczeństwa pozostała ta sama. Po najburzliwszych nawet wstrząsach i pozornie nieodwołalnych przemianach ludzkość powraca niebawem do dawnego modelu, podobnie jak żyroskop wraca do stałego położenia bez względu na to, jak daleko i pod jakim kątem zostanie wychylony przez działające nań siły.

 Cele poszczególnych warstw są absolutnie nie do pogodzenia. Celem górnej jest utrzymanie swojej pozycji. Celem średniej jest zamiana miejsc z górną. Celem dolnej, jeśli akurat go ma - gdyż na ogół jej przedstawiciele są zbyt ogłupieni ciężką pracą fizyczną, aby myśleć o czymkolwiek poza żmudną codziennością - jest znieść przywileje i stworzyć społeczeństwo, w którym wszyscy będą sobie równi. Na przestrzeni dziejów wciąż toczą się boje, w ogólnych zarysach przebiegające identycznie. Przez długie okresy warstwa górna pewnie dzierży władzę, lecz prędzej czy później następuje moment, kiedy traci wiarę we własne siły, albo w swoje umiejętności sprawnego rządzenia; czasami dzieje się to równocześnie.

Wówczas obala ją warstwa średnia, która kaptuje do pomocy dolną, wmawiając jej, iż walczy o wolność i sprawiedliwość. Zaledwie osiąga cel, spycha warstwę dolną na jej dawną, podrzędną pozycję, a sama przeistacza się w górną. Po pewnym czasie z jednej lub obu tych warstw wykluwa się nowa grupa średnia i bój zaczyna się od początku. Z trzech warstw tylko dolnej nigdy nie udaje się choćby na krótko zrealizować upragnionych celów. Twierdzenie, iż w ciągu wieków nie dokonał się żaden postęp materialny, byłoby przesadą. Nawet w obecnych czasach, mimo panującego zacofania, warunki bytowe przeciętnego obywatela są lepsze niż przed kilkuset laty. Lecz ani dostatek, ani wzrost kultury obyczajów, ani reformy i rewolucje nie przybliżyły choćby o milimetr realizacji ideału powszechnej równości.

Z punktu widzenia warstwy dolnej żadna odmiana historyczna nie zmieniła niczego oprócz nazwy panów. Pod koniec dziewiętnastego wieku wielu badaczy dostrzegło ten powtarzający się schemat. Powstały wówczas szkoły myślicieli, którzy pojmowali historię jako proces cykliczny i usiłowali wykazać, iż nierówność należy do niepodważalnych praw natury. Pogląd ten, oczywiście, zawsze miał swoich zwolenników, lecz po raz pierwszy sformułowano go tak dosadnie. Wcześniej doktryna uzasadniająca konieczność istnienia hierarchicznej struktury społeczeństwa była domeną warstwy górnej.

Głosili ją królowie i arystokracja, a także księża, prawnicy i podobne pasożyty grup rządzących; zwykle dla osłody obiecywano rekompensatę w fikcyjnym świecie pozagrobowym. Warstwa średnia, dopóki walczyła o władzę, zawsze chętnie szermowała takimi hasłami jak wolność, sprawiedliwość, braterstwo. Nastał jednak czas, kiedy ideę braterstwa zaczęli atakować ci, którzy jeszcze nie skupiali w swych rękach władzy, lecz dopiero mieli ochotę po nią sięgnąć. Dotychczasowa warstwa średnia dokonywała rewolucji pod sztandarem równości, po czym obaliwszy dawną tyranię natychmiast ustanawiała własną. Natomiast reprezentanci nowej warstwy średniej z góry zapowiadali wprowadzenie tyranii.

George Orwell
1984
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2008, 12:01:40 wysłana przez pszemek »
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

strażak79

  • Gość
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 30, 2008, 11:18:55 »
Związki zawodowe powinny zostać zlikwidowane. Wystarczy stworzyć prawo, które będzie dbało o interesy zarówno pracownika jak i pracodawcy. To co "S" i "OPZZ" wyrabiają to woła o pomstę do nieba. Tylko i wyłącznie polityka a ludzie przy okazji.

Offline Zbycho

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 30, 2008, 11:50:02 »
Głupoty prawisz.
ZZ muszą być. Musi istnieć przeciwwaga. Tyle że "S" moim zdaniem straciła moralne prawo do jakichkolwiek wypowiedzi w sprawach strażackich. Skompromitowali sie na całego. Siedzieli cicho tyle czasu, wszystkim bębniąc że "Ustawa modernizacyjna" to wszystko co dało się ugrać. Teraz 3 miesiące po zmianie rządu nagle święte oburzenie - będziemy STRAJKOWAĆ. Zaczęli się dobierać do stołków, do dupek przyrośniętych to i akcje podejmujemy. Niech nas nie ruszają bo będzie STRAJK, ale róbmy to pod egidą walki o "Lepsze Jutro w PSP". Panowie z "S" - nie nabierzecie znowu ludzi, nie pójdą za wami jak barany. Czas i Wasze szeregi oczyścić.

Offline inwigilator31

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 83
  • nie nabiore wody w usta, bo spale sie ze wstydu
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 30, 2008, 12:11:56 »
Głupoty prawisz.
ZZ muszą być. Musi istnieć przeciwwaga. Tyle że "S" moim zdaniem straciła moralne prawo do jakichkolwiek wypowiedzi w sprawach strażackich. Skompromitowali sie na całego. Siedzieli cicho tyle czasu, wszystkim bębniąc że "Ustawa modernizacyjna" to wszystko co dało się ugrać. Teraz 3 miesiące po zmianie rządu nagle święte oburzenie - będziemy STRAJKOWAĆ. Zaczęli się dobierać do stołków, do dupek przyrośniętych to i akcje podejmujemy. Niech nas nie ruszają bo będzie STRAJK, ale róbmy to pod egidą walki o "Lepsze Jutro w PSP". Panowie z "S" - nie nabierzecie znowu ludzi, nie pójdą za wami jak barany. Czas i Wasze szeregi oczyścić.
Dobrze mówisz tylko jak oczyścimy ich szeregi to i tak wyjdzie jak mówi kolega z wcześniejszego postu :) zlikwidujemy ZZ.

Offline marus

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 74
  • Alkohol konserwuje wszystko, prócz tajemnic
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 30, 2008, 14:18:08 »
Głupoty prawisz.
ZZ muszą być. Musi istnieć przeciwwaga. Tyle że "S" moim zdaniem straciła moralne prawo do jakichkolwiek wypowiedzi w sprawach strażackich. Skompromitowali sie na całego. Siedzieli cicho tyle czasu, wszystkim bębniąc że "Ustawa modernizacyjna" to wszystko co dało się ugrać. Teraz 3 miesiące po zmianie rządu nagle święte oburzenie - będziemy STRAJKOWAĆ. Zaczęli się dobierać do stołków, do dupek przyrośniętych to i akcje podejmujemy. Niech nas nie ruszają bo będzie STRAJK, ale róbmy to pod egidą walki o "Lepsze Jutro w PSP". Panowie z "S" - nie nabierzecie znowu ludzi, nie pójdą za wami jak barany. Czas i Wasze szeregi oczyścić.
Choć sam byłem, JESTEM i będę członkiem NSZZ "Solidarność" całkowicie zgadzam się z tym, że:
- pożarnicza "S" spała dwa lata (albo więcej) i zachłyśnięta ustawą modernizacyjną nawet nie zauważyła jak inne grupy zawodowe windują swoje płace
- Komisja Krajowa "S" przez dwa lata klaskała PiS-owi, mimo że ten NIC nie robił poza tworzeniem a potem tropieniem afer
Dlatego też, to co teraz wyprawia "Solidarność", przyprawia mnie o mdłości. Zresztą to typowe, PiS-owskie zachowanie. Sami nic nie zrobili, no to teraz dokopać trzeba PO.
A co do niektórych innych wypowiedzi kolegów, to recepta wydaje się prosta. Rząd Donalda Tuska powinien rozwiązać ZZ, każdemu dać 10 000,oo zł. podwyżki i ..................... wyjechać do Irlandii. A tu na polskiej ziemii rządzić winny na zmianę (rotacyjnie) PiS i LiD.

Na koniec informacja ze strony KG PSP
2008-01-29

Rozporządzenie w sprawie uposażenia strażaków PSP
 
Prace nad projektem rozporządzenia MSWiA w sprawie uposażenia strażaków Państwowej Straży Pożarnej nadal trwają.

Projekt jest po uzgodnieniach międzyresortowych w końcowej fazie prac legislacyjnych. Środki na wzrost uposażeń strażaków w 2008 roku są w pełni zagwarantowane w ustawie budżetowej.

Pozdrawiam
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi" - Jan Paweł II

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 30, 2008, 15:06:58 »
   

 

Prace nad projektem rozporządzenia MSWiA w sprawie uposażenia strażaków Państwowej Straży Pożarnej nadal trwają.

Projekt jest po uzgodnieniach międzyresortowych w końcowej fazie prac legislacyjnych. Środki na wzrost uposażeń strażaków w 2008 roku są w pełni zagwarantowane w ustawie budżetowej.


Co to za biadolenie , tu trzeba sie brać sie do roboty bo jak tak dalej pójdzie nie będzie co dzielić i nawet zagwarantowane środki mogą nam zniknąć .Co w tym takiego trudnego żeby te zagwarantowane w ustawie w drożyć w życie .Panowie żebyście tylko nie przespali tego wszystkiego po raz  kolejny .Jak  pierdoły się zachowujemy , zupki , wodę , amciu na miejsce dowozić ,do tego jest Powołana PSP .Jak by  nie było pomocy z innych źródeł takich jak Caritas itp. A szkoda słów

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

strazak1982

  • Gość
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 30, 2008, 18:04:22 »
 :milcz:
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2015, 15:36:40 wysłana przez strazak1982 »

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 30, 2008, 18:30:44 »
   
Celnicy: marnujemy czas
Fiaskiem zakończyły się rozmowy celników z rządem. - Propozycje rządu są nie do przyjęcia. Zmarnowano nasz czas - mówią celnicy. - To realne i konkretne rozwiązania - odpowiada strona rządowa. Na wschodniej granicy wciąż kilometrowe kolejki TIRów.
- Strona związkowa przedstawiła gotowość do konkretnych negocjacji, a rząd przedstawił tylko hipotetyczne plany - powiedziała Barbara Smolińska z Porozumienia Białostockiego podczas konferencji prasowej zwołanej po nieudanych rozmowach z ministerstwem finansów.

- Protest trwa. Zostaliśmy zlekceważeni, zmarnowano nasz czas - dodała Iwona Fołta, także z Porozumienia. Jej zdaniem rząd nie przedstawił też konkretnych rozwiązań dotyczących zrównania sytuacji służby celnej z innymi służbami mundurowymi.
http://www.tvn24.pl/-1,1537033,wiadomosc.html

Tak chyba skończyło sie głaskanie po głowie , ile my jeszcze zupy i wody będziemy na  wschód wozić  :mellow:

Rządowa oferta dla celników

http://www.tvn24.pl/12690,1536961,wiadomosc.html

Zapewnił, że celnicy będą mieli możliwość odebrania nadgodzin w formie pieniężnej, a nie w postaci dni wolnych. - Etaty w Izbach Celnych nie są w pełni wykorzystane, nie będzie zatem problemów ze sfinansowaniem nadgodzin – powiedział Rostowski

Oczywiście między innymi , ale ważne że dla nich obrazu jest kasa i ustawa na wypłacenie nadgodzin. hmmm   ciekawe co?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2008, 18:35:37 wysłana przez Ogn.Fox »

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 30, 2008, 18:46:17 »
Wysłane: Dzisiaj o 18:04:22
Wysłany przez: strazak1982
Cytuj
Brawo chyba nie takiej info wszyscy oczekują, nasze kochane ZZ również niekwapią sie by pochwalić sie efektami prac. Zapewne puszczą dopiero "pary z ust " gdy wszystko będzie przyklepane. Już jestem ciekaw ile musieliśmy kasy oddać na inne ministerstwa. Jakoś nikt niechce tego powiedzieć, a pewnie sporo okroili bo projekt trafil do uzgodnień międzyresortowych 07.12.2007, no iciekawe ile pozostało z samego projektu.

Czy Ty jesteś człowieku chory? Czy wogóle nie rozumiesz w jaki sposób tworzy się i zatwierdza projekty przepisów, oraz jaką drogę one przechodzą, żeby weszły w życie? Czy jest to tylko prowokacja?
Rzucasz przez cały czas jakieś nieskładne aluzje, że zz nic nie robią w sprawie naszych podwyżek, a może wreszcie powiedziałbyś (tylko0 się nie ośmiesz) co w takim razioe powinny zrobić? Człowieku, powiem kótko, dopóki ustawa modernizacyjna jest przez Rząd realizowana (a jest) to nie ma takiej siły, żebyśmy teraz wywalczyli jakiegolwiek większe podwyżki. sznsa utworzy się w 2009 roku, kiedy zostanie zakończona realizacja ustawy modernizacyjnej, kiedy (i jeśli) lekarze, pielęgniarki, nauczyciele itd. dostaną podwyżki, wówczas dopeiro możemy powiedzieć, że chcemy więcej, gdyż relacje między uposażeniami poszczególnych grup zawodowych sfery budżetowej są rażące i niewspólmierne do wymiaru pracy, odpowiedzialności, ryzyka zawodowego itd. Uważas, że jesli teraz wyszlibyśmy na ulice to cokolwiek zyskamy? Ja uważam, że nie. Mało tego, uważam, że skończyloby sie na tym, że nikt by nie dostał podwyżki, ani celnicy, ani lekarze, ani my. Poprostu, budżet tego by nie wytrzymał.

następny geniusz:
Wysłane: Dzisiaj o 11:18:55
Wysłany przez: strażak79
Cytuj
Związki zawodowe powinny zostać zlikwidowane. Wystarczy stworzyć prawo, które będzie dbało o interesy zarówno pracownika jak i pracodawcy. To co "S" i "OPZZ" wyrabiają to woła o pomstę do nieba. Tylko i wyłącznie polityka a ludzie przy okazji.
Tak, otóż prawo jest np. w sprawie nadgodzin wypracowanych przez strażaka w danym okresie rozliczeniowym i co z tego skoro nie można tego wyegzekwować?
Jeśli masz inne pomysły to zgłoś się do Rządowego Centrum Legislacyjnego na eksperta geniuszu., przeciez wystarczy tylko stworzyć dobre prawo?!
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

strazak1982

  • Gość
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 30, 2008, 21:22:29 »
 :milcz:
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2015, 15:38:12 wysłana przez strazak1982 »

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 31, 2008, 04:13:49 »
Głupoty prawisz.
ZZ muszą być. Musi istnieć przeciwwaga. Tyle że "S" moim zdaniem straciła moralne prawo do jakichkolwiek wypowiedzi w sprawach strażackich. Skompromitowali sie na całego. Siedzieli cicho tyle czasu, wszystkim bębniąc że "Ustawa modernizacyjna" to wszystko co dało się ugrać. Teraz 3 miesiące po zmianie rządu nagle święte oburzenie - będziemy STRAJKOWAĆ. Zaczęli się dobierać do stołków, do dupek przyrośniętych to i akcje podejmujemy. Niech nas nie ruszają bo będzie STRAJK, ale róbmy to pod egidą walki o "Lepsze Jutro w PSP". Panowie z "S" - nie nabierzecie znowu ludzi, nie pójdą za wami jak barany. Czas i Wasze szeregi oczyścić.
Dobrze mówisz tylko jak oczyścimy ich szeregi to i tak wyjdzie jak mówi kolega z wcześniejszego postu :) zlikwidujemy ZZ.
Drogi,waleczny (niestety tylko na forum) kolego @inwigilator31 :
Czy według Ciebie wszyscy związkowcy są (jak to inni piszą)nie uczciwi i walczą tylko o stołki ? skoro po "oczyszczeniu" trzeba by po prostu zlikwidować ZZ ? Czyli wg Ciebie wszyscy sa do odstrzału ? tak ?
@Zbychu będzie oczyszczał szeregi związkowców nie będąc chyba związkowcem..... normalnie jaja ... sami mesjasze....
Trudno mi zrozumieć postawę niektórych forumowiczów.....
Wiele razy czytałem :
- związki przypisują sobie to i to a tak naprawdę to nasi decydenci nam to dali z przyzwoitości
- związki nie robią nic tylko dbają o własne dupy
- związki trzeba rozwiązać
- związki siedzą cicho i mają wszystko gdzieś....
- jedynie "słuszne związki"
- tylko związkowcy szybko awansują, (nie zrzeszeni pewnie najwyżej maja belkę na pagonie)
- ja nie chcę żeby mnie reprezentowały związki.
- związki są nie potrzebne w straży bo nie maja prawa do strajku i nic nie są w stanie zdziałać i nikt się z nimi nie liczy
- i wiele innych
Później nagonka że wszyscy wokół protestują i nagle też ci to takie stwierdzenia wysuwają chcą protestować a "nasze"( jak to k...a "nasze"??) związki nie robią nic.....
 Sorry.... ale chyba nawet święty by się wk...ł.. :angry:
Nie mogę tego pojąć chociaż naprawdę się staram.....  :huh:
Jeszcze nikt nic nie wywalczył a już podnosi się krzyk że wszyscy dostaną a nas znowu wydymają i będziemy na samym końcu.... bo związki nie robią nic !!!
I krzyk ten podnoszą najczęściej te same osoby które twierdzą że ZZ nie są potrzebne :D normalnie parodia !!! Ci co nie mają zielonego pojęcia jak się tworzy przepisy i jaką drogę to musi przejść za nim wejdzie w życie są wybitnymi znawcami i wiedza doskonale, że to się robi dużo szybciej.....
Są tez tacy którzy ostro nawołują do akcji protestacyjnych i wymyślają jak zaprotestować a tak naprawdę w życiu w żadnym proteście nie wezmą udziału i nigdzie nie pojadą pod żaden sejm.  Po co ? Oni stwierdzą, ze właściwie nie powinni bo to związkowcy (ci których trzeba rozwiązać) mają protestować, bo oni nie maja takich możliwości a tak naprawdę to oni by się narazili bo nie są w związku itd.... :D Już to przerabiałem dziesiątki razy..... Zawsze tak to się kończy i tak będzie i tym razem.
I następna ciekawostka:
Cytuj
sporo okroili bo projekt trafil do uzgodnień międzyresortowych 07.12.2007, no iciekawe ile pozostało z samego projektu. huh
I pewnie niebędzie się czym cieszyc skoro ZZ S usiłuje nawoływać do protestu ogólnokrajowego.
Znowu Pierwsi na barykadach, .
Wynika z tego, że bez względu czy nic nie robią czy zaczynają coś robić dla pewnych gości i tak jest źle i zawsze coś znajdą....."lepiej niech wyjaśnią ludziom co robili do tej pory"....
Do tej pory robili pewnie to co Ty..... czyli nic.
I coś co mnie naprawdę rozsmieszyło:
Związki zawodowe powinny zostać zlikwidowane. Wystarczy stworzyć prawo, które będzie dbało o interesy zarówno pracownika jak i pracodawcy.

To może lepiej stworzyć prawo które będzie gwarantowało uczciwość pracodawców i pracowników.
Jeśli pracownik będzie nie uczciwy to się go zwolni, a jak pracodawca to się go przeniesie na wyższe stanowisko lub dobrze doposaży i wyśle na emeryturę... :) - może być ??
Uważasz, że nie powinno być związków bo prawo będzie dbało o Twoje interesy ? A w razie czego to podasz pracodawcę do sądu ..... tak?
Ja znam takiego co podał Komendę do sądu, ba !, mało tego, to jeszcze wygrał.... i uwierz mi ze gdyby nie właśnie ci których chcesz zlikwidować to miałby przesrane do końca służby.... bo Komendant odczuł to jako swoją porażkę (kompleks prywatnego folwarku) i zaczął szukać na niego haka i ciągle były na niego naloty.... i czekanie żeby mu się tylko noga powinęła żeby się odegrać....
Takie to świetne prawo ....
 Jesli chodzi o moje zdanie w temacie to ja osobiście nie mam już zamiaru protestować.
Przez tak długi czas się angażowałem w działalność i protesty i zawsze znaleźli się tacy co śmiali mi się (nie tylko mi ale wszystkim związkowcom) w twarz mówiąc że :"walczcie, walczcie a jak coś wywalczycie to my też skorzystamy. I zawsze korzystali.....
Teraz chętnie popatrzę jak będą działać Ci co chcą rozwiązywać ZZ i co im są nie potrzebne... oraz Ci co ostro krytykują związki a w żadnym związku nie są bo nie chcą się zapisać i pokazać jak powinno się działać  :rolleyes: Chętnie popatrzę jak można wiele zmienić będąc forumowym krzykaczem i nawoływać do protestów "zza winkla" będąc anonimowym.
Może będzie sie można czegoś nauczyć......

PS> a w temacie: Akcja pomocy "STRAŻACZEK"
Cytuj
A tak przy okazji widzę, że panowie związkowcy nie odzywają się na tym wątku. Czyżbym trafił w czuły punkt?
  Może teraz czas na Panów krzykaczy ??  Wystarczy że napiszesz jeszcze ze dwa posty i załatwisz sprawę..... Jako wybitnemu znawcy tematów związkowych nikt Ci nie chce wchodzić w drogę..... dasz sobie radę a później ZZ się zlikwiduje (oczywiście wszystkie i na każdym szczeblu w PSP).... :]

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 31, 2008, 06:09:32 »
Ale trzeba przyznać że siedzeniem  na 4 literach nic sie  w Polsce nie załatwi , popatrzcie Panowie celnicy swoją akcją sprawę nadgodzin załatwili (nawet jak na to przepisów i ustawy nie było) więc nie mogę zrozumieć dlaczego my nie możemy  odebrać  kasy lub wolnego zza nadgodziny i trwa to już od 2005 roku .Jestem związkach i pewnie ostatni sie wypisze ale nie mówcie mi ze nie idzie nic załatwić , bo na własne oczy widziałem  jak Rząd obiecał celnikom kasę  za nadgodziny a mają podobne przepisy ,a w ustawie nie mieli przepisu dotyczące nadgodzin tak jak my nie mamy .


A jeżeli mam  stan wojny  :mellow:  PO idzie na wojnę ze związkami?
Taki artykuł ukazał się  : http://www.tvn24.pl/-1,1537155,wiadomosc.html

W Platformie Obywatelskiej, która nie może sobie poradzić z falą strajków, topnieje tolerancja dla związkowych przepychanek. Klub igra z ogniem i rozważa ograniczenie praw związkowców - twierdzi "Polska".


« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2008, 06:40:47 wysłana przez Ogn.Fox »

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

strazak1982

  • Gość
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 31, 2008, 10:05:09 »
 :milcz:
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2015, 15:40:17 wysłana przez strazak1982 »

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: "Solidarność chce podwyżek"
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 31, 2008, 10:16:53 »
PO idzie na wojnę ze związkami?

@strazak79 - jest okazja !! załapiesz się jako likwidator tych strażackich, masz życiową szansę wreszcie coś zrobić dobrego dla Straży.......  :wacko: