Autor Wątek: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?  (Przeczytany 5959 razy)

Offline kubusstrazak

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
 moim skromnym zdaniem , czas domagac sie wiekszych pieniedzy . czas pogonic zwiazki zawodowe do  wydajniejszej pracy - niech walcza o lepsze jutro .  ciagle sie slyszy  ,ze zwiazki zawodowe innych pracownikow (  lekarze , pozostaly personel szpitali  , nauczyciele , straz graniczna, pogotowie ,   wiele innych )  domagaja sie podwyzek od 500 zl  na reke w gore . nauczyciele z kilkuletnim stazem zadaja okolo 1000 zl podywzki - inaczej nie bedzie egzaminow w roku 2008 . pielegniarki chca zarabiac okolo 2- 2,5  sredniej krajowej (  okolo 3000  tys brutto- inforamcje na ten temat ukazywaly sie  w gazetach ) .  w tym roku  jest  , bedzie duzo podwyzek w  polsce - podywzki ktore dostaniemy , juz  sa przeznaczone na  ten cel . czy poziom naszego zycia sie poprawi ??????? - niech kazdy odpowie sobie sam . jescze pare lat i bedzie u nas euro . zarobimy okolo  450 euro na reke - za litr paliwa zaplacimy 1 euro , za chleb ponad 1 euro ........  bedziemy zyc od wyplaty do wyplaty

 Gdzie sa nasze zwiazki zawodowe ???????  juz nawet nie wiem kto jet komendatnem Glownym PSP - zmieniaja sie tak czesto.... to przykre

     Oczywiscie jestesmy  by niesc pomoc  i  wchodzic tam gdzie inni uciekaja , ale  nie moze byc tak ,ze strazak po sluzbie musi dorabiac , by godnie zyc . sa jednostki gdzie  strazak po sluzbie nie ma  sil na dodatkowa robote i  pragnie tylko odpoczac - TACY LUDZIE SA  WARCI WIEKSZYCH PIENIEDZY , ze  ciagle  pracuja  i  zawsze sa na wezwanie, ze nie wyjechali  z  kraju.
 
 Jakie jest Wasze zdanie  na ten temat ?  dziekuje . zycze zdrowia i tyle  szczesliwych powrotow z akcji ile  wyjazdow.

Offline piowo2008

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 191
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 23, 2008, 20:11:07 »
To co napisałeś to oczywiste rzeczy, o których wie każdy strażak... Nie możemy strajkować bo nie mamy takiego prawa. Nie możemy zagrozić, że nie wyjedziemy do zdarzenia... Bo żaden z nas by tego nie zrobił... Jednak trzeba coś wymyślić... Nie ma wyjścia.
Gdy obowiązek wezwie mnie
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił

Offline Marcin-32

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 23, 2008, 21:23:34 »
A przyjdzie czas, że nasi przełożeni obudzą sie z ręką w nocniku i powiedzą: gdzie sa Ci chętni do pracy w PSP?.......sprinter, strażak, ratownik medyczny, chemik, budowlaniec, mechanik samochodowy,..........za te pieniążki, zresztą sami wiecie o co chodzi no i oczywiście mgr. inż. nie ważne czego, może być tańca góralskiego lub włukiennictwa.
Umiemy żyć jasno, z honorem i dumnie,
Ożywiać marzenia i spełniać swe sny.
Więc trzeba świat kochać i strzec go rozumnie
Rycerze Florianie to my!

Offline BOBO

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 29
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 23, 2008, 22:22:37 »
Macie racje panowie coś trzeba zrobic pokazac swoje nie zadowolenie bo jak podwyzki to o strazakach nikt nie pamieta ale sie pokazac z grupa zawodowa ktora ma najwieksze poparcie spoleczne to jest wielu chetnych.
a ósmego dnia BÓG stworzył strażaka

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 23, 2008, 22:34:01 »
A przyjdzie czas, że nasi przełożeni obudzą sie z ręką w nocniku i powiedzą: gdzie sa Ci chętni do pracy w PSP?.......sprinter, strażak, ratownik medyczny, chemik, budowlaniec, mechanik samochodowy,..........za te pieniążki, zresztą sami wiecie o co chodzi no i oczywiście mgr. inż. nie ważne czego, może być tańca góralskiego lub włókiennictwa.
kolego tez czas już nadszedł.u mnie już nie bardzo ludzie garną się do służby. będą wakaty, bo gro ludzi odchodzi na emkę, a tu dupa nie ma chętnych do służby w PSP. hihi

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

strazak1982

  • Gość
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 26, 2008, 19:39:38 »
 :milcz:
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2015, 15:34:35 wysłana przez strazak1982 »

Offline alex

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 27, 2008, 22:18:14 »
Jesteście Panowie zbyt wielkimi optymistami. Niestety wracają czasy gdy wiekszość ludzi w PB to dwuzawodowcy, budowlańcy, hydraulicy rolnicy itp. Nieliczcie za mocno na ich pomoc, poparcie słusznych żądań, zabraknie im czasu na protest(robota), no i można sie narazić. To typy gotowe dać poparcie tylko szefowi za zgodę na druga robotę, chetnie też pójdą na budowe u swojego szefa, wpadnie za to wyższy dodatek, skierowanie na aspirantkę.
Jak coś wywalczycie to też łapki wyciagną , nawet pierwsi bo bliżej komendanta. A w robocie cichutko najlepiej wypocząc bo po zmianie czas lecieć na budowe lub orać.
Tak już było w ZSP w latach osiemdziesiątych :mellow:
I tu się kolego mylisz, oddzielasz wszystkich tzw. dwuzawodowców grubą kreską. Nie można domniemywać, że wszyscy są tacy jak piszesz. Chyba masz doświadczenia z własnego podwórka, u mnie jest inaczej.

Offline pb11

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 1.446
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 09, 2008, 23:37:11 »
apropo dwuzawodowcy to czy strazak1982 wie co to dzieci żona rodzina i konieczność utrzymania wszystkich tylko z pensji strażaka
zakładam że niebardzo bo inaczej albo żyjesz ze swoją rodziną na minimum albo idziesz i szukasz drugiej pracy

troszkę zrozumienia
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2008, 23:40:01 wysłana przez pb11 »

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 11, 2008, 03:28:25 »
moim skromnym zdaniem , czas domagac sie wiekszych pieniedzy . czas pogonic zwiazki zawodowe do  wydajniejszej pracy - niech walcza o lepsze jutro .  ciagle sie slyszy  ,ze zwiazki zawodowe innych pracownikow (  lekarze , pozostaly personel szpitali  , nauczyciele , straz graniczna, pogotowie ,   wiele innych )  domagaja sie podwyzek od 500 zl  na reke w gore . /.........................../
 Gdzie sa nasze zwiazki zawodowe ???????  juz nawet nie wiem kto jet komendatnem Glownym PSP - zmieniaja sie tak czesto.... to przykre
.

Drogi Jakubie mam do Ciebie zasadnicze pytanko:
Czy Ty jesteś związkowcem ? Czy płacisz składki na to żeby ten związek działał ? Czy jesteś aktywny jako związkowiec ?
Bo jeśsli nie, to sorry, ale pogonić sobie możesz co najwyżej kota jak Ci kiełbasę z lodówki wyżre....
I nie piszę tego złośliwie.....
Jeśli jednak jesteś to pisząc "Gdzie sa nasze związki zawodowe" sam sobie zadaj to pytanie bo ZZ to też Ty (w co wątpię ) i zapytaj siebie również o aktywność...

  Na tym przykładzie oraz wielu innych zamieszczonych na forum można zobaczyć jak swietnie jesteśmy zorganizowani :)
 Nie chodzi tu tylko o kolegę Jakuba ale o dużą grupę strażaków.
Naprawdę za cholerę nie mogę pojąć jednej rzeczy. Dlaczego największe roszczenia i wymagania od ZZ mają Ci co do nich nie należą ?? Podobnego absurdu jeszcze nie widziałem.
To tak jakbym nie płacił abonamentu RTV , a dzwonił do TVP że maja do dupy program i poganiał ich żeby zaczęli zmieniać :)  (może nie najlepszy przykład, ale coś koło tego)
Dlaczego w mentalności takich ludzi ciągle jest socjalizm? Dalej twierdzą, że im się należy i za nich mają wszystko robić a oni mają wymagać bo po to są związki.....
Dlaczego nie chcą przyjąć do wiadomości że związki zawodowe tworzą właśnie strażacy. (nieprawdopodobne, nieprawdaż ?)
A niestety niektórzy nie zrzeszeni traktują ZZ jako instytucje powołaną przez komendanta do spełniania zachcianek, żądań i nadstawiania dupy dla dobra ogółu.
Sorry jeśli kogoś obraziłem ale po tylu latach czytania tego forum tak to postrzegam.
Ja mam mieć i penis, od tego jesteście.... - typowe podejście niektórych osób.

 Wielu naszych kolegów wypisuje na forum różne ciekawostki dotyczące protestów.
Jedni chcą wysyłać łyżki inni chcą pikiety po sejmem jeszcze inni myślą o innych formach protestu...
Fajnie, tyle że nie czarujmy się .....nic takiego się nie zdarzy.
Powodów jest parę a największy z nich to:
- ponad połowa strażaków nie jest zainteresowana jakimkolwiek protestem.
Mieliśmy przykład w latach 90-tych. Pikieta pod sejmem wszystkich służb mundurowych.
I na 28.000 strażaków przyjechało ok. 1500 :D czyli ok. 5%.  Policjantów było 4 razy tyle i tylko Służby Granicznej było od nas mniej. (wiadomo wszyscy mieli do stolicy daleko)
Moje pytanie brzmi: czy (wykluczając tych co mieli służbę i 8-godzinnych,) reszta była zadowolona ze swoich zarobków ?? Czy im nie zależało żeby pokazać naszą formację i zasygnalizować,że istnieje jednak jakiś problem ??
Autobusów można było zamówić dużo więcej. Jednak chętnych nie było.
I nie oszukujmy się bo teraz sytuacja by się powtórzyła tyle, że nie jestem pewien czy uzbierało by się nawet 1000 chętnych.
Niestety, ale najwięksi krzykacze oczywiście nie pojechali - bo po co ?  Stara prawda; Jedźcie, jedźcie a jak coś wywalczycie to my też skorzystamy i mieli racje.
A nawet znaleźli się tacy co twierdzili że ten protest nic nie dał bo te podwyżki(największe w tamtych latach) to i tak były odgórnie ustalone (nie wierzycie to pogrzebcie na forum - są takie wpisy).
  Śmieszą mnie strasznie wpisy wiecznych krytykantów oczywiście zagorzałych antyzwiązkowców, którzy ostro atakują na tym forum np. p.Roberta Osmyckiego i całą KSP NSZZ "S". Krzyczą,że nic nie robią itd......
Jeśli tak ostro krytykujecie jestem w stanie przyznać Wam rację ale na drugiej szali trzeba położyć Was panowie i zobaczyć wasze zasługi..... I wynik będzie prosty: Wy też gówno zrobiliście dla strażaków, więc w swojej krytyce jesteście żałośni....
 Jeśli uważacie, że w Waszej KM/P/W zarząd związku (jakiegokolwiek) działa źle to jest to też Wasza wina.
Jeśli twierdzicie że umiecie to robić lepiej i skuteczniej nic nie stoi na przeszkodzie aby wreszcie pokazać na co Was stać (ale nie jeden raz ;) i nie tylko na forum)
Tylko, że tu następuje zderzenie z rzeczywistością.... trzeba działać otwarcie a nie ukrytym pod nickiem. I tu wielu kozakom odwaga się może skończyć.....

Jeśli chodzi o reprezentatywność ZZ to szczerze mówiąc jak dla mnie to troche bez sensu.
Przypomnijcie sobie strajk na kopalni Budryk.
Związkowcy strajkują a tu idą goście do pracy i chcą pracować.... i zaczynają się przepychanki i walki między górnikami.
I to jest chore......
Myślę ze należałoby zmienić zapis w statusie, że związek broni praw pracowniczych tylko członków związku a w sporach zbiorowych reprezentuje nie wszystkich pracowników ale również tylko członków związku.
  W ten sposób uniknięto by takich "budrykowskich" nieporozumień.
A w tym wypadku podwyżkę dostali ci co strajkowali i ci co mieli w dupie wyższe zarobki i chcieli pracować za obecną płacę. Nienormalne .....ale prawdziwe....
U nas też (nawet na tym forum) wielu twierdzi że nie chce być reprezentowanym przez żaden związek, więc sprawa byłaby oczywista i jasna dla wszystkich.
Np.wywalczona podwyżka, uzgodnienia co do podziału środków ze związkami i tylko dla związkowców a reszcie Komendant daje wg.własnego uznania.
 Skończyłby się problem pisania jak to dobrze mają związkowcy bo być może wtedy by mieli.
A i ci zwolennicy likwidowania ZZ tez by nie mieli co narzekać bo przecież Komendant nie zrobiłby im krzywdy a poza tym skoro są tak wyszczekani na forum to i z Komendantem daliby sobie radę.
 Wiem że wielu uzna to za poroniony pomysł, ale chociaż to nie realne to jednak byłoby to logiczne.
Po co uszczęśliwiać kogoś na siłę skoro twierdzi, że jest szczęśliwy z tym co ma.....  :huh:
  Oczywiście zaznaczam że sa to tylko MOJE PRYWATNE przemyślenia, bo zaraz jakiś nawiedzony napisze że reprezentuję zdanie całego związku..... co już miało miejsce nie raz.

  A tak wracając do tematu protestów to w zeszłym roku ustalenia były, że podwyżki dostaniemy przez 3 lata. Jedna już była teraz szykuje się druga....
Jeszcze rok temu nikt nic nie miał przeciwko podwyżkom i wszystko było ok. A teraz że wszyscy domagają się podwyżek ( zobaczymy czy dostaną) okazuje się że to co dostaniemy to mało bo pielęgniarki, i inni...chcą więcej.
 Myślę że problem tkwi raczej w rozdziale tych środków.  Powinno byc ustalone że np. podwyżka średnio o 500 zł ale z zastrzeżeniem że niemniej niż np. 400 zł. na etat.
Bo z tą średnią to jest tak jak ten dziadek z wnuczkiem. Dziadek ma 80 lat, wnuczek 8. Średnio maja 44 lata a dup....ć nie ma kto.... ;)

PS. Pozdrawiam wszystkich którzy mi wypisuja wulgaryzmy na PW , e-mail lub dając minusy...
     Ja też was kocham bracia strażacy  :wacko:

Ps2:
Cytuj
ciagle sie slyszy  ,ze zwiazki zawodowe innych pracownikow (  lekarze , pozostaly personel szpitali  , nauczyciele , straz graniczna, pogotowie ,   wiele innych )  domagaja sie podwyzek od 500 zl  na reke w gore . nauczyciele z kilkuletnim stazem zadaja okolo 1000 zl podywzki -
Bo może tam jest więcej ludzi w związkach i naprawdę chcą walczyć o lepsze jutro.... u nas chyba przeciwnie... u nas lepiej się walczy ze związkami bo i bezpieczniej i zz nic im nie zrobią....
U nas walczy się na forach :) bez narazania sie przełozonym...i można sobie ponap...c samemu nie robiąc nic..... no cóż... taka gmina.:(
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2008, 03:36:14 wysłana przez Geddeon »

Offline borysj5

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 11, 2008, 21:22:45 »
Przeczytałem Twoją wypowiedź i muszę powiedzieć że na Ciebie kolego już czas - czas do domu !!!!!!!!
 ZZ są po to by stawać w obronie strażaka - każdego, nawet nie zrzeszonego - Ty natomiast w swojej wypowiedzi ukazujesz siebie jako niemal stwórce którego po stopach całować trzeba, tylko dlatego, że należysz do związków, które bądź co bądź coś tam wywalczyły. Tyle tylko, że nie czas na docinki a na ewolucję i obronę starych postulatów oraz stworzenie nowego frontu "pomiędzy" dla uzyskania jeszcze lepszych efektów i naprawy popełnionych błędów(dodatek motywacyjny, nadgodziny, cywile itd. - choć błędów nie popełnia tylko ten który nic nie robi.). Innymi słowy,  nie siedzi się na dupie jeśli mamy mnóstwo niewiadomych które pewnie obrócą się przeciwko strażakom.
Moim zdaniem związkowców zjednuje  się rzetelną pracą , troską  , zaangażowaniem, i twardą dupą w obronie strażaków bez zasłaniania się członkostwem a nie beznadziejną agitacją np. w Twoim wykonaniu. Podejrzewam, że tak w głębi serca już zapomniałeś po co jesteś związkowcem, a postawa takich Wielkich związkowców tak naprawdę psuje wizerunek ZZ.
Apropo strachu .
Nie tędy droga,  każdy związkowiec na stanowisku jest pod ochronką ,co niektórzy na  niemałej pensji więc nie pieprz tutaj , że nadstawiasz dupę za leni i maruderów z PB  bo od tego jesteś, poza tym w zasadzie jako związkowiec jesteś nietykalny - możesz to szerzej opisać jeśli chcesz, więc zarzut typu " boi się działać jawnie " jest co najmniej przesadzony i nie na miejscu.
PS.
Od kilkunastu lat jestem związkowcem, może niezbyt czynnym, ale dzięki mojej postawie mamy co najmniej kilkunastu nowych członków. Ja nie narzekam, słucham zdania "sfrustrowanych" i nie wytykam Im braku zaangażowania, przedstawiam natomiast udział związków ( nie zasługi - te ludzie oceniają sami )w różnych kontrowersyjnych "potyczkach" ZZ = reszta świata i przyznam szczerze, ostatnimi czasy brak mi sensownych argumentów.Może nie jestem dobrym związkowcem?

Offline sam_go

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.029
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 11, 2008, 22:05:35 »
Czytałem Twój post i próbowałem zrozumiec o co w nim tak naprawdę chodzi. Naskoczyłeś na człowieka, nie znając jego imienia, stanowiska, przekonań, funkcji związkowej, et cetera. Nawrzucałeś od nie wiadomo jakich ( zabrakło mi tylko starego tekstu - jak to sobie związkowiec załatwił coś tam). Geddeon chciał tylko wyjaśnić, że najwięcej do powiedzenia na temat ZZ i najbardziej zawiedzeni osiągnięciami związkowców są ludzie, którzy ze ZZ nie mają nic wspólnego. Na tym forum niektórzy nawet z tematu "dlaczego wozy strażackie są czerwone" potrafią zrobi regularną napierdalankę na ZZ. Bo ZZ nic nie robią, bo ZZ załatwiły sobie to, czy tamto, bo związki mają coś w dupie itd. Przecież nawet podwyżki są jedynie wyrazem wielkiej łaski miłościwie nam panujących, a chociaż jeszcze nie ma rozporządzenia i tak naprawdę wielkość podwyżek na poszczególnych stanowiskach można określi na podstawie projektu, to leci napierdalanka, że i tak będzie źle, a ZZ nic nie robią, a nic nie robią, bo się dogadały. Najśmieszniejsze jest to, że osoby walące do tej pory błotem  na współpracę "S" z PISem, krzyczą, że "S" dogadała się z KG (widzisz jakąś logikę? bo ja tak, niektórzy wymyślą niesłychane bzdury aby nabić posta, lub dowalic ZZ).
A wiesz co w tym wszystkim jest najśmieszniejsze? To, że członkowie ZZ nie będą szczekać na związek na forum, bo pójdą i nawkładają przewodniczącemu. Przewodniczący to nie komendant wysłuchać musi ( nawet niesłusznych zarzutów).
Zgadzam się z Geddeonem, że nikogo nie można uszczęśliwiać na siłę, więc jeżeli ktoś nie życzy sobie, aby go reprezentowały ZZ, powinien mieć na tyle przyzwoitości, żeby nie domaga się spraw załatwionych przez związek dotyczy to zarówno podwyżek, jak też dodatkowego przydziału papieru w kiblu.

Offline DEX

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 492
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 11, 2008, 23:43:53 »
PS. Pozdrawiam wszystkich którzy mi wypisuja wulgaryzmy na PW , e-mail lub dając minusy...
     Ja też was kocham bracia strażacy  :wacko:

u nas chyba przeciwnie... u nas lepiej się walczy ze związkami bo i bezpieczniej i zz nic im nie zrobią....
U nas walczy się na forach :) bez narazania sie przełozonym...i można sobie ponap...c samemu nie robiąc nic..... no cóż... taka gmina.:(

Oj Geddeon jesteś niepoprawny, jak ten co chciał walczyć z wiatrakami, ale w końcu ktoś musi to robić.
Pozdrawiam
W pewnych kwestiach zgadza się z tobą, ale są i takie, w których mam odmienne zdanie.

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 12, 2008, 00:10:38 »
nie jestem związkowcem (i nie lubię za bardzo związków) lecz w pełni popieram słowa Geddeona, argumentów i przykładów podał wystarczająco dużo jeśli chodzi o zorganizowanie czegokolwiek np.: protestu,
ponadto do naskakujących na związki (będą ostre słowa ale dość miękkich pośladków...)
Matoły wszelkiej maści i nieudacznicy! jak wam nie pasują obecne związki to załóżcie swój własny!!!!! Ci co nie należą do związków wogóle nie powinni używać tego słowa. mogą dochodzić swoich racji indywidualnie. związki powstały po to by chronić swoje interesy. A że płace dotyczą wszystkich to związki walczą za wszystkich (reprezentują jakby wolę strażaków). Jeśli prezesi związku niegodnie sprawują swoje funkcje (są pazerni na stanowiska, władzę to ludzie sami od nich odejdą a nowi się nie zapiszą - dlatego też powstał Florian jako przeciwwaga dla Solidarności, jak i też NSZZ PP). Jeśli związki przeginają (tak jak to robią czasami ze spólkami państwowymi narażając je poprzez strajki na bankructwo), to jak firma padnie to wtedy pod most mieszkać.
Także krzykacze i nieudacznicy, zapiszcie się lub załóżcie związek. Pokażcie swoją siłę (w którą nie wierzę, bo jesteście tylko mocni w gębie z ukrycia, z trzeciego szeregu gdzie was nie widać).
Jestem za tym by związki broniły tylko i wyłącznie swoich ludzi i o nich walczyły (również jeśli chodzi o podwyżki - zorganizowana grupa zawsze osiągnie/dostanie więcej).
EGO = 1 / wiedza

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 12, 2008, 01:07:16 »
Ja też przeczytałem Twoją wypowiedź i bardzo mnie zastanowiła, aczkolwiek muszę przyznać że jestem mile zaskoczony...
Ale do rzeczy:
Cytuj
ZZ są po to by stawać w obronie strażaka - każdego, nawet nie zrzeszonego
Tak, ale tylko na wyraźną jego prośbę a Ty sugerujesz właśnie "uszczęśliwianie na siłę"... A tak w ogóle to gdzie jest taki zapis ?
Zauważ, że nawet na tym forum są osoby które same przyznają że nie chcą być reprezentowane przez ZZ. 
Cytuj
ukazujesz siebie jako niemal stwórce którego po stopach całować trzeba, tylko dlatego, że należysz do związków, które bądź co bądź coś tam wywalczyły.
Proszę przytoczyć mi gdzie w wypowiedzi mojej tak to zasugerowałem ??
Cytuj
Moim zdaniem związkowców zjednuje  się rzetelną pracą , troską  , zaangażowaniem, i twardą dupą w obronie strażaków bez zasłaniania się członkostwem a nie beznadziejną agitacją np. w Twoim wykonaniu. Podejrzewam, że tak w głębi serca już zapomniałeś po co jesteś związkowcem, a postawa takich Wielkich związkowców tak naprawdę psuje wizerunek ZZ.
Otóż kolego nie mam zamiaru nikogo agitować. Jestem bardzo daleki od tego. Przedstawiłem tylko swój pogląd na sprawy ciągłego narzekania i krytykowania wszystkich co chcą legalnie coś zrobić .
Cytuj
każdy związkowiec na stanowisku jest pod ochronką ,co niektórzy na  niemałej pensji więc nie pieprz tutaj , że nadstawiasz dupę za leni i maruderów z PB  bo od tego jesteś, poza tym w zasadzie jako związkowiec jesteś nietykalny - możesz to szerzej opisać jeśli chcesz, więc zarzut typu " boi się działać jawnie " jest co najmniej przesadzony i nie na miejscu.
Po pierwsze: nie jestem związkowcem na stanowisku (cokolwiek miałoby to znaczyć) więc nie posiadam żadnej wymienionej przez Ciebie "ochronki"....
po drugie: moją pensję przedstawiłem w innym temacie i nie sądzę żeby była "niemała" ... raczej zwykła, przeciętna jak na tę grupę stanowisko i staż i nie sądzę żeby była wynikiem tylko mojej przynależności do ZZ.
po trzecie : "jako związkowiec jesteś nietykalny" :D jak to rozumieć to nie wiem.... mogę Ci na PW napisać co mnie spotkało za to że jestem w związkach i uwierz mi że inni otrzymali to czego mi nie dano tylko za to że jestem związkowcem. Jeżeli tak ma wyglądać nietykalność - no to nieźle....
poza tym "zarzut że boi sie działać jawnie" jest wyrwany z kontekstu a całość brzmi tak:
Cytuj
Jeśli twierdzicie że umiecie to robić lepiej i skuteczniej nic nie stoi na przeszkodzie aby wreszcie pokazać na co Was stać (ale nie jeden raz ;) i nie tylko na forum)
Tylko, że tu następuje zderzenie z rzeczywistością.... trzeba działać otwarcie a nie ukrytym pod nickiem. I tu wielu kozakom odwaga się może skończyć...
i odniosłem się do tych krzykaczy którzy potrafią tylko krytykować a nie chca za cholerę zrobić tego otwarcie..... Więc jeśli bycie członkiem ZZ daje nietykalność to dlaczego Ci krzyczący z ukrycia nie skorzystają z tej opcji i jako nietykalni nie zaczną krzyczeć i walczyć otwarcie ?? Co tu jest nie na miejscu ?
Cytuj
nie pieprz tutaj , że nadstawiasz dupę za leni i maruderów z PB  bo od tego jesteś,
Tutaj to chyba chcesz ze mnie zrobić idiotę albo masochistę... jeszcze nie wiem....
Proszę przytoczyć mi fragment gdzie napisałem że nadstawiam dupę za leni i maruderów z PB??  A jeszcze stwierdzenie, że od tego jestem rozbroiło mnie dokumentnie :D
jasne że jestem od tego..... po to sie zapisałem do ZZ żeby na mnie krzywo patrzył Komendant a ci co wiecznie krytykują śmiali mi się w twarz.... :D fajna perspektywa i Ty piszesz że ja uprawiam beznadziejną agitację ??  To jak nazwać to Co Ty wypisujesz ? Anty-agitacja czy może prościej ... zniechęcanie?
  No bo wytłumacz mi jaki jest sens zapisywania sie do związku, płacenia składek, skoro będąc nie zrzeszonym związek i tak Cię musi bronić ?? Ku...a mać, nie potrafię tego zrozumieć..... sorry....
To może lepiej od razu zmienić nazwę na Związek Zawodowy Masochistów, albo lepiej... Frajerów...
Bo ktoś twierdząc jak już wcześniej wspomniałem: "walczcie, walczcie a jak coś wywalczycie to my też zyskamy...."  musi właśnie uważać takich ludzi za frajerów.
Teraz przejdźmy do ćwiczeń na fantomie :

Skoro twierdzisz że ZZ maja bronić i reprezentować wszystkich (nawet tych co nie chcą) bo taki jest zasrany ich obowiazek i od tego są - to dam Ci taki przykład (czysto-teoretyczny):
 Zwiazki uzgodniły rozdział środków, powiedzmy czy podwyżki w dodatku służbowym.
na grupie 4 - 120 zł
na grupie 5 - 130 zł
na grupie 6 - 140 zł
itd......  Tak ustalono, strona służbowa się zgodziła żeby nie było dużych różnic i przeszło...
Ale strażak Pan X jest ulubieńcem Pana Komendanta i Pan Komendant chciał go wyróżnić troszke i dać
mu 300 zł podwyżki. Pan strażak X nie jest związkowcem. Nie interesuje go ani działalność związkowa a wręcz jest przeciwny ich istnieniu co bardzo podoba sie panu Komendantowi, który również te związki sympatią nie darzy.
Pan X jest na grupie 6.
Ale niestety Związki uzgodniły w twardych negocjacjach z Komendantem że w tej grupie podwyżka wyniesie 140 zł chociaż strona służbowa sugerowała żeby jednak mniej.....
I tym sposobem Pan strażak X otrzymuje tylko 140 zł. czyli o 160 zł mniej niż swojemu ulubieńcowi chciał dać jego przełożony......
 I weź proszę i mi wytłumacz jak Ty temu strażakowi się przysłużyłeś ??
Cytuj
Moim zdaniem związkowców zjednuje  się rzetelną pracą , troską  , zaangażowaniem, i twardą dupą w obronie strażaków bez zasłaniania się członkostwem a nie beznadziejną agitacją np. w Twoim wykonaniu.
No i twardo walczyłeś żeby na tej grupie miało być 140 zł a nie jak to sugerował Komendant : mniej....
I udało się..... wykonałeś rzetelna pracę wykazałeś zaangażowanie...itd.
Koledzy związkowcy zadowoleni, inni pewnie tez zaczęli sie przekonywać..... ale właśnie tą nadgorliwością że związki maja chronić i walczyć nie tylko o swoich członków ale o wszystkich, zrobiłeś temu właśnie jednemu krzywdę....bo akurat on dostałby więcej gdyby nie ZZ.
I czy uważasz że Ty sobie go zjednałeś swoją rzetelną pracą i twardą postawą ? Czy o z entuzjazmem przyleci i zapisze się do zwiazku ??

Czy rozumiesz teraz dlaczego twierdzę że ZZ powinny reprezentować Tylko i wyłącznie swoich członków i to w każdej sytuacji ?

Cytuj
Ja nie narzekam, słucham zdania "sfrustrowanych" i nie wytykam Im braku zaangażowania, przedstawiam natomiast udział związków ( nie zasługi - te ludzie oceniają sami )
Tu akurat sie zgodzę z Tobą, ale też nie do końca. :)
Siła związku nie polega na pyskatym i odważnym przewodniczącym. Siła związku polega na tym ze za tym przewodniczącym stoją murem ludzie którzy go wybrali i których on reprezentuje. I on wie że ma silne poparcie i wtedy naprawdę może być skuteczny.....
 Wyobraźmy sobie konflikt ZZ z powiedzmy Kom.Powiatowym..... Wszyscy krzyczą i uważają że Kom.Powiatowy jest taki a taki robi to i to ale gdy przychodzi co do czego i ich wybraniec (czytaj: przewodniczący) porusza sprawę na spotkaniu KP z załogą to "marszczą im się dupy" i siedzą cichutko jak trusie.... I wychodzi że tak naprawdę problem to ma Przewodniczący a nie załoga... :D
i jest po wszystkim....
I spróbuj przekonać takiego przewodniczącego do "twardej dupy w obronie strażaków". I czy on tylko powinien słuchać zdania "sfrustrowanych" i nie wytykać Im braku zaangażowania ?
Sorry ale wg. mnie to powinien być kolejnym masochistą.....

mam nadzieję że udało mi się przedstawić teraz wyraźniej co miałem na myśli pisząc poprzedniego posta.
A teraz już chyba pora jak to określiłeś
Cytuj
muszę powiedzieć że na Ciebie kolego już czas - czas do domu !!!!!!!!
ale raczej do spania..... ;) bo w domu to jestem....
Pozdrawiam

PS. O kurcze.... pisałem tego posta prawie 3 godziny i nawet nie zauważyłem ze padło już 3 klejne wypowiedzi..... :) Dzięki za zrozumienie
« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2008, 01:26:42 wysłana przez Geddeon »

Offline darekfire

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Panowie , jakie jest Wasze zdanie na temat projektu podwyzek na 2008 r ?
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 12, 2008, 08:42:36 »
Macie racje podwyżki które by nam gwarantowały godne życie są w zasięgu reki tylko trzeba tez upomnieć sie po swoje .Nam jako strażakom nie wolno strajkować ,ale iść na chorobowe nikt ci nie zabroni ,a jak pójdzie 60% z każdej zmiany i nie będzie kim obsadzić wozów ciekawe co wtedy zrobią .Jakoś celnikom udało sie wynegocjować dobre warunki,a nam proponuje sie parę złotych żeby nam przymknąć gęby.Obiecywane podwyżki jak co roku wypłacane w maju lub czerwcu z wyrównaniem,bo ciężko jest złożyć podpis na dokumencie ,oczywiście strażacy poczekają .Panowie czas zacząć działać.!!! :wub: