Autor Wątek: Tradycja w SA PSP Poznań  (Przeczytany 18131 razy)

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 22, 2007, 11:16:04 »
Bond, Forum powstało właśnie po to, aby dyskutować także i na takie tematy. Forum Strazak.pl to ogromne medium strażaków, więc dyskutowanie na ten temat nie mija się z celem. Co do Ciebie - zgrywasz ważniaka? Tutaj na forum nie ma stopni, nie ma funkcji dla użytkowników - jesteśmy tutaj równi, więc nie rób tego. Ktoś ma potrzebę o tym napisać - uszanuj to, poza tym ciekawie piszą na ten temat, następne pokolenia się przygotują do tego, aby coś tam zmienić. Bo nic nie trwa wiecznie, nawet dyktatura wśród wykładowców.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline iglo

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 22, 2007, 13:12:50 »
Porta ma racje nic wiecznie nie trwa a dragon to ty sie zgrywasz i żalisz wychodzi na to.

Offline Podoficer

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 23, 2007, 13:25:35 »
No trochę z tym że wszyscy wykładowcy byli the best to przesadziłeś agressor. Myslę żeby nie uogólniać bo do the best to niektórym z nich daleko. Ale widzę że kilku kolegów porusza temat PB jednak nie moge doczytać się faktów. Jak ktos wcześniej napisał na kursie nikt nie chce się wychylać. czy po kursie też nie można ujawnić kto i co? Przecież jesli wszyscy przez lata tolerują (zgadzaja się ) z takim stanem to znaczy że samym (poszkodowanym) uczestnikom kursów nie zależy aby coś sie zmieniło w przyszłości. Chyba powinno nam zależeć zeby przychodząc na aspirantke skorzystać ze zmian których możemy byc współautorami. A co do czytania postów z forum to czytają je chyba i komendanci szkół i baroni von S i kwitacje , więc jakis efekt będzie. Może do nich dotrze że nie da sie już ukrywac tego co przez lata sie dało ukrywać. mamy XXI wiek i internet(no i oczywiście fakt i superexpressssssssssss)
Widze ze nie czytasz dokładnie tekstu. Jeśli chodzi o PB w SA PSP Poznań to kilku kolegów już pisało o niekompetencii Panów Kierowców, nieznajomości topografi miasta, nieznajomościa sprzętu oraz powszechnym nieróbstwem Panów Kierowców (nawet nie chce im sie dupy ruszyć żeby sprzątnąć swoją sypialnię). Przy akcji prawie ich nie widać i nie słychać ale za to jak wrócimy do bazy to dopiero pokazują jacy to oni wazni. Niech tylko ktoś się sprzeciwi to zaraz zakapują człowieka . Moim zdaniem tylko ten PB psuje dobrą opinię szkoły. Bo ze wszystkim innym można żyć. Jeszcze raz Pozdrowienia dla wykładowców SA Poznań. Wesołych Świąt

Offline kilor3

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 26, 2007, 19:16:35 »
Słyszałem od kolesi, że nawet dojazd do wypadku na autostradzie to zadanie przerastajace mozliwosci załogi z II zmiany. Zamiast do wypadku, zasowali w przeciwnym kierunku i tak 30 km. Może ktoś z forumowiczów siedział w tym wozie i opisze jak tobyło. Jeżeki to prawda?

edisson!

  • Gość
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 27, 2007, 16:28:20 »
to prawda:) w gruncie rzeczy, takie sprawy zdarzają się nie pierwszy raz... bylo już kilka podobnych przypadkow... I i III zmiana tez ma takie wpadki na sumieniu :rolleyes:

powiem tylko tyle, że 01 chyba też czytał to forum, bo na szkole zaczynaja dziać się dziwne rzeczy:D pracownicy podziału zaczynają sami po sobie sprzątać i myć samochody;]

karcher - 700zł.
SCRchem - 3mln zł
Widok "kubicy" który sam myje samochod - bezcenne:D

Offline szampan

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 479
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 27, 2007, 23:29:10 »
ale dla mnie jest to dziwne żeby 01 dopiero po przeczytaniu naszego forum wprowadzał porządki na swojej szkole bądź jednostce...dla mnie to niedopuszczalne....to za co on brał kase przez tyle lat że nawet nie wie że na szkolnej JRG samochody to syf......paranoja.....

Offline kilor3

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 03, 2008, 22:42:19 »
No jak tam obecny kursie  Paweł S. po burzliwej debacie na jego temat przewalającej sie przez formu. Czy moze dotarło do niego że te opisy dotyczace Tradycji to obraz postkomunistycznego betonu , który on repezentuje , czy nic sie nie zmieniło i beton trwa na posterunku ku "chwale słuzby"  ???

Offline James Bond

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 09, 2008, 09:32:23 »
Mur Berliński padł to i postkomunistyczny beton też padnie może nawet w tym roku tak plotki donoszą. Chyba, że ktoś ma sprawdzoną informację na ten temat. W PB też padnie postkomunistyczny beton i też w tym roku więc jak widzimy coś zaczyna się dziać. Zmiany idą od góry a tam już się zmienia i za chwilę zaleje cała Polskę. Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 09, 2008, 09:35:34 wysłana przez James Bond »

brzdąc

  • Gość
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 10, 2008, 13:26:19 »
panowie podoficerowie, widzę że niektórzy nie dorośli do życia i przeszkadza im tzw. rygor panujący w szkole, czyli chodzenie w adidasach, wychodzenie na przepustki i to przedłużone, możliwość kilkukrotnego podchodzenia do egzaminu ,więc zapraszam ich do przepełnionych przedszkoli, tam będzie im dobrze. Jestem ciekawy czy ci którzy tak krytykują wszystko mają u siebie w jednostkach takie wspaniałe życie i są nieomylni no i oczywiście są najlepszymi fachowcami po 2 latach służby haha a ogień i wypadek widzieli w telewizji i na zdjęciach. Fachowcy zanim coś napiszecie to może najpierw zastanówcie się.

Offline trb

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 15, 2008, 21:46:52 »
Co do rygoru to widzę że się zgadzamy się z brzdącem że jest i panuje on nam miłościwie. Ale chyba nie chodzi wszystkim tu piszącym o przepustki i podchodzenie do egzaminów tylko jakość i ilość służb, stosunek do kursów i podejście podziału bojowego. Mógłbym wymieniać więcej ale chyba nie o to chodzi, natomiast co do wymyślania podoficerom od przedszkolaków to proszę o odrobinę szacunku, ok? Każdy na niego zasługuje niezależnie od stażu, stopnia i stanowiska. Ale widać, że ktoś stara się obelgami wytrącić z równowagi piszących poważne zarzuty i argumentujących kulturalnie. Wyznaję zasadę, że jeśli ktoś nie umie uszanować innych to sam nie zasługuje na szacunek. A tak przy okazji i całkiem na koniec to z tymi adidasami to chyba przesada panie brzdąc. Sytuacja z niedawnego kursu - jeden z kadetów zbladł widząc podoficera idącego na stołówkę w klapkach (miał skręconą kostkę i opatrunek) i poradził mu wrócić po buty, bo oficer siedział przy posiłku. Nie mówię, że obowiązywanie ubioru regulaminowego to coś złego, ale nie wciskajmy sobie bzdur, że każdy chodzi w adidasach.

Offline denim

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 26, 2008, 23:50:57 »
 Słuchajcie dragon 998 to obrońca pokrzywdzonych zawsze swoje 4 litery wsadzi tam gdzie nie potrzeba może mu płaca za to a swoja droga to on jest pewnie jednym z tych wykładowców i bardzo ich broni
DRAGON 998 nie kompromituj sie bo Twoje wypowiedzi są żałosne

Offline mario.lodz

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 29, 2008, 21:01:02 »
Mam do was pytanie czy macie może gotowe podanie na zaoczna aspirantke ponieważ wiem że takie jest w poznaniu. Jak coś to poprosze na mario.lodz@wp.pln Dzieki.

Offline pucek9

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 186
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 29, 2008, 22:12:16 »

Offline pawi10

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 31, 2008, 16:15:09 »
http://pl.youtube.com/watch?v=dy92WeyDMMo
SA PSP Poznań to pikuś zobaczcie Kraków

Offline HAZMAT

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 377
  • jeden wielki rozpiździej
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 01, 2008, 21:22:21 »
(SAPSP)...no,no wiedziałem że kiedyś to się wyleje...ale nie wiedziałem że tak szybko :mellow: zresztą nic dziwnego...w całej firmie jest tak, że dziś gość jest kierownikiem magazynu, potem z braku laku BEDZIE oficerem operacyjnym...troszczeczkę się poślizgamy, a potem będę wYYYkładowcą czy tam kimś...PROFESJONALIZM jak sie patrzy ^_^ ^_^ ^_^
Pozdro dla wszyskich PODZIAŁOWCÓW i Chemików po fachu

nerka

  • Gość
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 03, 2008, 18:42:06 »
yyyyyy kazdy chyba .....   no o co tam chodzi w tym wszystkim ....

Offline trb

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 07, 2008, 11:27:46 »
pawi10. co to był za filmik? na youtube jest "usunięty przez użytkownika". czyżby burza jaka się rozpętała sprawiła że byłeś zmuszony, lub ten kto to umieścił, go usunąć?
spotkałem się już nawet na tym forum z groźbą, że nieusunięcie posta, mimo że pisał prawdę, będzie opatrzone konsekwencjami w relacji wykładowca - słuchacz.

Offline pawi10

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 09, 2008, 12:05:38 »
trb. To był filmik z Krakowa pokazujący jak kadeci robią " żabki " w myjni do węży pełnej wody a wracają " kaczym chodem ". Na szczęści nie ja jestem autorem !! Znalazłem go w sieci. Pozdrawiam.

Offline trb

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 10, 2008, 19:10:50 »
w sumie "ciekawych" filmików z Poznania też by się trochę pewnie znalazło w sieci. jak ktoś ma coś takiego to niech da link. pozdr.

Offline dragon 998

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #44 dnia: Marzec 29, 2008, 23:48:20 »
 widzę panowie że co niektórzy posądzają mnie o to że jestem wykładowcą.... ha ha ha.... pomyłka i to gruba... ale nie o to chodzi... to co napisałem o kursie w Częstochowie jest żywcem przekopiowane z wypowiedzi na tym forum właśnie na temat Częstochowy... wystarczy sobie troszkę poczytać...

Poza tym jeśli chodzi o beton w szkołach, na kursach, w PB, etc... już zbliża się czas gdy i on pójdzie w zapomnienie czyli na emeryturkę... i chwała mu - niech idzie...
Jednak wracając do waszych wypowiedzi stwierdzić muszę że są one poza niektórymi wyjątkami bardzo oględne... żadnych faktów...
Rozumiem że na kursie nikt paszczy nie otwiera... sam na kursach wielu byłem... jednak muszę powiedzieć że wystarczy trochę wyczucia i odwagi cywilnej a wiele da się załatwić....
Podam przykład z dawniejszych czasów:
Chcieliśmy by na tzw "czyn społeczny" do pracy nie jechali koledzy z kursu którzy mieli do domów fatalne połączenie. Wyjazd "społeczny" właściwie likwidował możliwość normalnego skorzystania z takiej przepustki. Powiedzieliśmy o tym naszemu opiekunowi - a on miał załatwić sprawę u Starego.
Wrócił po jakimś czasie i powiedział że nie ma takiej możliwości. Co zrobiliśmy??? We trzech poszliśmy do Starego pogadać - w końcu nie jesteśmy tu "za karę" mamy rodziny, pracujemy...
Okazało się że Stary nic nie wiedział o naszej propozycji i przełożonemu dostało się i to solidnie - a chłopacy do domu pojechali bez konieczności "pracy społecznej"....
MOŻNA ??? Tak... można - trzeba chcieć... trzeba wiedzieć jak załatwić sprawę... nikomu włos z głowy nie spadł do końca kursu... Bo i za co ???
OK. Powiecie że tak było dawniej... no to podam przykład z Poznania...
Jeden kursów podoficerskich na kilka dni przed zakończeniem szkolenia sprzątał samochody po ćwiczeniach a odbierali je Panowie kierowcy... No i niby nic dziwnego... ale nie mogli się dogadać... Zdać było trudno i przyjmować autek nie chcieli... I co ? okazało się że we wszystkim jest tzw czynnik ludzki !!! Stare barany po obu stronach barykady !!! Podoficerowie sprzątają jak dupy wołowe a kierowcy panoszą się jak pawie... Wystarczyło że przyszedł historyk i samochody zdane były w 10 minut !!! Trzeba chcieć !!! Jak kierowca ma przyjąć auto jeśli posprzątane jest PRAWIE całe - bo w jednej skrytce jest tyle wody jakby ją ktoś specjalnie zalał !!!! A wiecie co powiedział jeden z podoficerów ??? (podobno - bo nie byłem przy tym a zanm sprawę z opowiadania) Powiedział że szmaty nie zbierają wody !!! jasna cholera !!! zebrały wodę ze wszystkich skrytek a z tej jednej nie chciały !!!! LUDZIE !!! zwariowałem - co za baran !!!!
Przepraszam może kogoś obrażam ale sami pomyślcie... Przecież tylko odrobina normalnej rozmowy wystarczy by załatwić wszystko. Historyk wziął kierowcę i przeszedł przez wszystkie auta i gabloty z nim a niedorobione sprzątanie poprawione zostało natychmiast przy kierowcy... I tak auto po aucie... I po 10 - 15 minutach wszystko zostało zdane i przyjęte... Można ???
TAK.... MOŻNA... TRZEBA TYLKO CHCIEĆ...
Nie potraficie odnaleźć się w Szkole... Nie potraficie na jakiś czas przyjąć że nie jesteście u siebie...
Nie wiem jak jest u Was... ale trzeba dopasować się do zwyczajów które panują tam gdzie jesteście na kursie i rozumnie załatwiać sprawy - w końcu większość z Was to dorośli, żonaci, dzieciaci ludzie... Czyżby nikt nie umiał rozmawiać ???
Znam Starego - albo jak kto woli 01 ze szkoły poznańskiej bardzo dobrze... jeśli dowie się na czym polega problem z pewnością wysłucha i załatwi sprawę i nikomu z tego powodu nic się nie stanie... No i w końcu jest jeszcze jego zastępca... (P.G.) a jeśli mnie pamięć nie myli to był kiedyś dowódcą JRG... zatem zna takie problemy od podszewki... i nie sądzę by odpuścił głupocie ludzkiej... to prawy człowiek który stanie po stronie prawdy...
Powodzenia wszystkim....

No i może jeszcze jedno... nie zaszkodzicie wypowiedziami innym kursom... no chyba że to forum czyta jakiś BETON... każde słowo krytyki jest ważne i mądrzy ludzie wykorzystają je w dobrym celu... a ocena kursanta jest sprawą indywidualną a nie zespołową...

Offline denim

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Tradycja w SA PSP Poznań
« Odpowiedź #45 dnia: Kwiecień 02, 2008, 00:59:02 »
dragon 998
Powiedziałeś co wiedziałeś i tylko z jedym przyznam Ci rację 01 lub jak wolisz Stary jest bardzo w porządku sam mi kiedyś na kursie pomagał i to kilka razy . Natomiast wracając do tematu ze Ty nie jesteś jednym z betonów i tu bym nie był pewien niby nie jesteś ale wszystko o wszystkim wiesz phhhhhi....... jak znam życie to w następnym poście zaprzeczysz ale to normalne zresztą co nie które osoby wiedzą doskonale ze pracujesz w szkole w SA PSP. mało tego wiedzą na jakim stanowisku
P.S Wyloguj kompuer następnym razem jak wychodzisz z pokoju wykładowców :)