Nabór z ulicy jak wygląda ?

[zyraf]

Może któraś z komend nie będzie organizować naboru tylko poprostu weźmie Twoje papiery. Wszystko zależy od komendanta.
Pozdrawiam.

Jak to "weźmie Twoje papiery"?

Normalnie.
Zajął trzecie miejsce w naborze a przyjmują tylko pierwszego (jedno miejsce) więc albo czeka do 12 miesięcy (tyle ważne są "papiery") i wskakuje jako kolejny z listy albo zabiera swoje "papiery" łącznie z zaświadczeniem o udziale w naborze, o wynikiach itd itp i chodzi po komendach i pyta/składa papiery. Zdarzyć się może, że jakaś komenda potrzebuje człowieka i zamiast ogłaszać nabór skorzysta na tym, że gość już jest z konkretnymi wynikami.

Proste i praktykowane. Jeszcze lepiej jak Cię wyślą na komisję i masz papiery razem z kl.

[Levy]

Może któraś z komend nie będzie organizować naboru tylko poprostu weźmie Twoje papiery. Wszystko zależy od komendanta.
Pozdrawiam.

Jak to "weźmie Twoje papiery"?

Normalnie.
Zajął trzecie miejsce w naborze a przyjmują tylko pierwszego (jedno miejsce) więc albo czeka do 12 miesięcy (tyle ważne są "papiery") i wskakuje jako kolejny z listy albo zabiera swoje "papiery" łącznie z zaświadczeniem o udziale w naborze, o wynikiach itd itp i chodzi po komendach i pyta/składa papiery. Zdarzyć się może, że jakaś komenda potrzebuje człowieka i zamiast ogłaszać nabór skorzysta na tym, że gość już jest z konkretnymi wynikami.

Proste i praktykowane. Jeszcze lepiej jak Cię wyślą na komisję i masz papiery razem z kl.

No nie wiem, czy stan prawny zezwala na obsadzenia stanowiska bez ogłaszania otwartego naboru...

[zyraf]

Nie wiem co na to stan prawny.

Taka praktyka to nie jest żadna tajemnica.

[Pączkin]

Dzwoniłem dzisiaj do pani kadrowej z komendy miejskiej u mnie w mieście dowiedzieć się jak to wygląda. Otóż :
1. Nabory nie są identyczne, trzeba czytać, jakich papierów wymagają bo na tym odpada bardzo dużo ludzi. Dla przykładu, niektóre komendy życzą sobie druków prosto od lekarza a niektóre dają gotowy wzór do wypisania i tego już są w stanie nie uznać.
2. Jeżeli nie mamy identycznych papierów do komendy w której nie było naboru i przedstawimy te z komendy w której był nabór, to istnieje duże prawdopodobieństwo że nie wezmą tego nawet pod uwagę.

[Houte]

No wiedziałem że nastąpi poruszenie i koledzy podskoczą z krzeseł. Nie wiem na jakiej zasadzie biorą te papiery i też jestem zdania że każda komenda powinna ogłaszać konkursy. Pączkin dzwoniłeś do swojej komendy, lecz oni może tego nie praktykują. Na mazowszu się to praktykuję i wiem że co najmiej w 2013/2014 roku 4 komendy tak zrobiły.

Ciekawostka. Chłopak przeszedł nabór w komendzie X. Był 41 na liście bodajże. Przeniósł papiery do komendy Y i dziś pracuję w JRG

[Novvy]

Dzwoniłem dzisiaj do pani kadrowej z komendy miejskiej u mnie w mieście dowiedzieć się jak to wygląda. Otóż :
1. Nabory nie są identyczne, trzeba czytać, jakich papierów wymagają bo na tym odpada bardzo dużo ludzi. Dla przykładu, niektóre komendy życzą sobie druków prosto od lekarza a niektóre dają gotowy wzór do wypisania i tego już są w stanie nie uznać.
2. Jeżeli nie mamy identycznych papierów do komendy w której nie było naboru i przedstawimy te z komendy w której był nabór, to istnieje duże prawdopodobieństwo że nie wezmą tego nawet pod uwagę.

- Jeżeli ktoś odpada z powodu jak w punkcie pierwszym to w ogóle nie mam pytań...
- Co do punktu drugiego, uwierz mi, że jeśli komendant będzie chciał przyjąć takiego delikwenta nie "bawiąc" się w nabór u siebie to nie będzie miał z tym problemu.
- Potwierdzam, niestety na mazowszu takie praktyki są stosowane, pierwszy raz zetknąłem się z taką sytuacją w 2012 roku i wiem, że zdarza się to nadal.

[makak4]

Levy to skad w Bydgoszczy byli goscie z JRG w Warszawie a tam naborow juz dluzszy czas nie bylo

[Solan]

Myślę że wygląda to tak:
Startowałem w komendzie 30 km od warszawy lecz skończyłem nabór na powiedzmy 5 miejscu a przyjęli 2 osoby więc jestem generalnie na 3 miejscu do przyjęcia w ciągu roku. Załóżmy że JRG 5 w Warszawie ma potrzebę obsadzenia 2 stanowisk więc musiałoby robić nabór ale po co skoro w komendzie obok są kolesie gotowi to przyjęcia. Jeśli mówię coś źle, poprawcie mnie.

[Pączkin]

JRG nie robi naborów, robi je komenda albo miejska albo powiatowa albo wojewódzka, z tego co mi wiadomo. Więc jeżeli KWPSP ma miejsce na JRG 5 to chyba biorą z naboru który był na Komendę, a nie na dane JRG. Miejsca przypisują już po naborze, inaczej było by to conajmniej bez sensu.

[Solan]

Tak, źle napisałem. Masz racje z tym że np KM lub KW Warszawa powinna zrobić nabór dla JRG 5. Ale z tego co wiadomo nie zrobi naboru tylko weźmie dokumenty kandydatów z najbliższej KW w woj. mazowieckim.

[peter_92]

pytanie do ludzi którzy uczestniczyli w naborach z ulicy i mieli przed sobą test wiedzy, otóż trafialiście na bardzo "wymyślne" pytanie czy taka podstawowa wiedza pożarnicza? może były to pytania które już się pojawiały na forum i było ich coś ponad 100 ?

[given1]

W Warszawie nabór przechodzi kilkaset osób, nie bardzo rozumiem po co komenda miałaby brać kogoś z sąsiednich powiatów ,Pzdr

[Kreator]

pytanie do ludzi którzy uczestniczyli w naborach z ulicy i mieli przed sobą test wiedzy, otóż trafialiście na bardzo "wymyślne" pytanie czy taka podstawowa wiedza pożarnicza? może były to pytania które już się pojawiały na forum i było ich coś ponad 100 ?

troche podstawy napewno, ale i zdarzaly sie dziwne pytania z przed II wojny swiatowej. Jaka powstala pierwsza gazeta pozarnicza etc...

[Novvy]

pytanie do ludzi którzy uczestniczyli w naborach z ulicy i mieli przed sobą test wiedzy, otóż trafialiście na bardzo "wymyślne" pytanie czy taka podstawowa wiedza pożarnicza? może były to pytania które już się pojawiały na forum i było ich coś ponad 100 ?

Przerabiaj testy OTWP, czytaj ustawę o PSP i ustawę o ochronie przeciwpożarowej.

[Solan]

W Warszawie nabór przechodzi kilkaset osób, nie bardzo rozumiem po co komenda miałaby brać kogoś z sąsiednich powiatów ,Pzdr

Raz mi się obiło o uszy że był taki nabór. Czy faktycznie wysłali ponad 100 osób na badania i tyle też przyjęli do służby przygotowawczej ?

[HanySAnimal]

Solan raczej chodziło koledze ze na nabór przychodzą setki osób a nie że przyjmują do służby setki

[Houte]

Tylko że nabór jest ważny rok. Jeżeli w tym czasie komenda nie przyjmie kolejnych osób z listy to musi organizować nowy nabór lub wziąść kogoś z naboru z mazowasza. Nabór w Wawie był jakoś w lipcu 2012 (byłem 65 na liście). I nie przyjęto mnie

[Solan]

Konkret odpowiedz. Dzieki Houte. Wczoraj naliczyłem 41 stażystów we wszystkich JRG w warszawie to chyba mniej wiecej tyle było przyjęć po tym naborze, biorąc pod uwage fakt że staż trwa 3 lata. Dobrze myślę?

[PCT]

Tylko że nabór jest ważny rok. Jeżeli w tym czasie komenda nie przyjmie kolejnych osób z listy to musi organizować nowy nabór lub wziąść kogoś z naboru z mazowasza. Nabór w Wawie był jakoś w lipcu 2012 (byłem 65 na liście). I nie przyjęto mnie

Teoretycznie rok... W wlkp zdarza się że po 2 latach wzywają na testy

[zyraf]

.

[tewkojstraz]

jeszcze raz zapytam, w innym dziale:

Witajcie.
Mam pytanie. Przeszedłem cały nabór, zdobyłem największą liczbę punktów, jestem 1-szy na liście. Jednakże nabór był na Kierowca-Ratownik. W ogłoszeniu jest zapis: " Przed przyjęciem do służby w PSP na badania psychologiczne i komisyjne przed właściwą Wojewódzką Komisją Lekarska MSW, w celu dokonania oceny zdolnosci fizycznej i psychicznej do pelnienia sluzby w PSP beda kierowani przes Komendanta PSP kandydaci zgodnie z najwyższą liczbą zdobytych punktów z uwzględnieniem kwalifikacji kandydata, wolnych etatów i aktualnych potrzeb Komendy

i właśnie chodzi o to co jest "pogrubione pod listą"

Jestem co prawda pierwszy, jednak nie mam doświadczenia zawodowego jako kierowca. Więc czy Komendant może mnie pominać i wziąć np. kolejną osobę, ktora ma doświadczenie , jeżeli faktycznie potrzebują kierowcy??   po co w takim razie byłyby punkty? czy powinien wysyłać na badania w/g listy?  z góry dzięki

[Eqinox]

Witajcie.
Mam pytanie. Przeszedłem cały nabór, zdobyłem największą liczbę punktów, jestem 1-szy na liście. Jednakże nabór był na Kierowca-Ratownik. W ogłoszeniu jest zapis: " Przed przyjęciem do służby w PSP na badania psychologiczne i komisyjne przed właściwą Wojewódzką Komisją Lekarska MSW, w celu dokonania oceny zdolnosci fizycznej i psychicznej do pelnienia sluzby w PSP beda kierowani przes Komendanta PSP kandydaci zgodnie z najwyższą liczbą zdobytych punktów z uwzględnieniem kwalifikacji kandydata, wolnych etatów i aktualnych potrzeb Komendy

i właśnie chodzi o to co jest "pogrubione pod listą"

Jestem co prawda pierwszy, jednak nie mam doświadczenia zawodowego jako kierowca. Więc czy Komendant może mnie pominać i wziąć np. kolejną osobę, ktora ma doświadczenie , jeżeli faktycznie potrzebują kierowcy??   po co w takim razie byłyby punkty? czy powinien wysyłać na badania w/g listy?  z góry dzięki

Daj link do ogłoszenia bo to z niego bedzie wynikać:) W treści jest napewno. ALe raczej ty przejdziesz jako pierwszy na liście gdyż jesli tak nie bedzie to masz duże szanse na odwołanie

[mish3lls]

 

[marcin10312]

Nie da rady kolego trzeba mieć inżyniera pożarnictwa, RM daje Ci duże szanse na dostanie się do PSP z ulicy jak już tak bardzo chcesz się dostać.

[JacekLitwin]

mam pytanie, aktualnie studiuje ratownictwo medyczne, czy jak skończę studia mogę iść na magisterkę do SGSP po ratownictwie medycznym? 

Poszukaj w necie jest o tym pełno. Tu masz www może ci się przyda. A Pan pod tobą pisze jakieś brednie.
http://www.zawodyregulowane.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=54&Itemid=192