Autor Wątek: Najbardziej Zakręcona Jednostka.  (Przeczytany 5614 razy)

Offline firetom

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 310
Najbardziej Zakręcona Jednostka.
« dnia: Czerwiec 17, 2003, 15:17:24 »
Lubimy śmiać się z bliźnich, zresztą nie widząc belki w swoim oku, ale niestety często też ci inni nie dają nam innej szansy. My zamocowani w środowisku strazackim, bacznie obserwujemy siebie nawzajem i swoje poczynania.
Zdarza się, że również między sobą konkurujemy, dlatego wszelkie potknięcia "rywala" są dla nas jak balsam na serce. Nadmieniam, że nie chodzi mi tu o jakieś tragiczne zdarzenia ale przede wszystkim o anegdotyczne strażaków przypadki.
Nie tak dawno, bo parę dni temu uczestniczyliśmy w akcji gaszenia młodnika. Sześć jednostek, w tym "B", nasi ulubieńcy pretendujący do miana jednostki najbardziej zakręconej. Ponieważ punkt czerpania wody znajdował się 3 km dalej, po drugiej stronie ruchliwej szosy krajowej, co jakiś czas poszczególne jednostki udawały się po zaopatrzenie. Wszystkie oprócz jednostki "B". Ponieważ dowodziłem sektorem w którym przyszło mi z "B" współdziałać, zapytałem o przyczynę . Otrzymałem odpowiedź która mogła wywołać tylko uśmiech litości - K...wa, zabrakło nam paliwa
 
Doświadczenie jest czymś, co zdobywamy, kiedy nie zdobywamy tego, co chcemy zdobyć

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Najbardziej Zakręcona Jednostka.
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 17, 2003, 22:01:38 »
Tym razem delikatny temat :huh:
Mnie akurat prz ytym nie było ale chłopaki z mojej jednostki pojechali gasić jakąś stodołę, która znajdowała się we wsi w której jest jesdnostka OSP typu S1 z samochodem GLBA 1/(nie pamiętam). dojechali jako pierwsi i chcieli zbudować linię wodną od hydrantu. Nie udało im się, ponieważ Wąż 52 nbie pasował do hydrantu w której są nasady 75. Na domiar tego byli jeszcze oburzeni na cały świat chyba bo to powinno pasować wg nich.
Oprócz zakręconych jednostek potyka się jeszcze zakręconych strażaków - widziałem jak jeden (również przy hydrancie) miał zakręcić hydrant i zwinąć wąż, i spróbował on zrobić to na odwrót.
Jak mi się jeszcze coś przypomnie to napiszę.

Młodzik

  • Gość
Najbardziej Zakręcona Jednostka.
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 18, 2003, 00:02:27 »
U mnie w jednostce, jakis koles ktory byl miesiac w strazy, jechal drugi raz do akcji, pierwsza to byla trawa, teraz stodola, podbno wyskoczyl do stodoly, ktora byla juz cala w ogniu i zaczał rozwijac waz Fi25 :)   :P  

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Najbardziej Zakręcona Jednostka.
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 21, 2003, 00:46:27 »
To ja się spotkałem z sytuacją że jeden ze strażaków próbował odłączyć wąż od hydrantu. Ale mu się to nie udawało gdyż zapomniał zakręcić zaworu od hydrantu, więc poszedł po klucz do łączników i przy jego użyciu udało się mu odłączyć. No i woda zaczęła lecieć pod ciśnieniem na..... żonę dowódcy tego strażaka, która czekała przed samochodem na wprost nasady hydrantu!!! Ale miała śmigus-dyngus!!!  :lol:  

Offline Przyszły Strażak

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 91
    • http://www.kingoftheroad.prv.pl
Najbardziej Zakręcona Jednostka.
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 22, 2003, 00:13:25 »
Heheheheh.Niezłe polewy panowie.Mam nadzieje,ze Ci ludzie już jakos sie zrównali z innymi i są bardziej normalniejsi.Myśle,ze tak juz jest wszędzie,bo niechciałbym,żeby taki strazak gasił mój dom.Zapomiał by weża,albo wody odkręcić.Pewnei ten koleś co oblał żone dowódcy,utopił się w tej wodzie:)
        Pozdrawiam