Witam,
wydaje mi się że w dużych elektrowniach wodnych występują agregaty prądotwórcze na olej napędowy - czyli jakieś prawdopodobieństwo zapłonu/wybuchu istnieje. Ponadto duże rozdzielnie elektryczne za pomocą których wyprowadzana jest moc z elektrowni z reguły wg przepisów muszą posiadać zasilanie rezerwowe w postaci baterii akumulatorów, a to jak wiadomo wiąże się z zagrożeniem wydzielania dużych ilości wodoru, który może wybuchnąć. Oczywiście urządzenia te są w odpowiedni sposób zabezpieczane no ale pewne ryzyko istnieje.
Małe elektrownie wodne raczej nie posiadają zasialania rezerwowego, przy czym granicy między mała elektrownią a dużą nie potrafię tu precyzyjnie określić. Wydaje mi się, że te które są przyłączane do sieci rozdzielczych nieskiego napięcia (0,4 kV) czyli takie o mocy kilkudziesięciu do około 100 kW raczej nie będa posiadał rozbudowanych układów zasialania rezerwoweg. Z drugiej strony elektrownie wodne przyłączane do sieci wysokiego napięcia 110, 220, 400 kV (np elektrownia wodna Solina czy Włocławek) na pewno będa przyłączane za pośrednictwem rozbudowanych rozdzielni i bedą miały układy zasilania rezerwowego.
Więcej o elektrowniach wodnych np tu:
http://www.tew.pl/main.php?do=elektrownie_spisPozdrawiam, Sylwek
