Autor Wątek: Złamania  (Przeczytany 16730 razy)

Strażak

  • Gość
Złamania
« dnia: Maj 27, 2003, 13:34:30 »
Mam pytanie - jak to jest ze złamaniami. Czy należy pozostawiać je w stanie zastanym czy należy nastawić. W każdej książce piszą co innego i normalnie już zgłupiałem co jest poprawne.

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Złamania
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 27, 2003, 14:51:16 »
Będąc na szkoleniu medycznym, wiem że nie wolno nogi ani żadnej kończyny czy kosci nastawiać od tego jest chirurg, który nastawia. My jako strażacy ratownicy mamy obowiązek tę nogę unieruchomić wykorzystując np. szyny Kramera. Jednym z głównych warunków udzielania pomocy medycznej jest właśnie dbanie aby poszkodowany jak najmniej cierpiał. A jeżeli jakiś strażak pozwoli sobie na nastawianie nogi to npewno dla poszkodowanego nie będzie to przyjemne. Konkretyzując - nastawianie nogi jest poważnym zabiegiem i zostawmy to fachowcowi.

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Złamania
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 28, 2003, 13:48:54 »
SenseY ma całkowitą rację! Nie należy samodzielnie nastawiać złamanych kości! Dodam jeszcze tylko, że w przypadku złamań otwartych, gdy część złamanej kości "wychodzi" na zewnątrz, należy tą wychodzącą część unieruchomić, poprzez założenie opatrunku jałowego i obłożenie tak opartzonej kość zwiniętymi bandażami.
Co zaś tyczy się tego, żeby poszkodowany jak najmniej cierpiał, to mnie uczono, że, w ramach pierwszej pomocy,  nie należy podawać żadnych środków przeciwbólowych (doustnych).

pozdrawiam

 Witek

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Strażak

  • Gość
Złamania
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 28, 2003, 14:02:53 »
No właśnie też tak myślę że nie należy nastawiać - ale w wielu książkach i różnych pracach spotkałem się że należy złamane miejsce nastawic i ustawić w pozycji fizjologicznej!!!

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Złamania
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 29, 2003, 16:29:08 »
W książce "Stany zagrożenia życia" po redakcją Witolda Jurczyka i Andrzeja Łakomego, wyczytałem (strona 86):

"Praktyczne postępowanie [przy złamianiach, skręceniach i zwichnięciach] (...) jest jednakowe i w razie wątpliwości na miejscu zdarzenia nie ma potrzeby ustalenia właściwego rozpoznania (...)

1. Usunięcie odzieży znad miejsca uszkodzenia - często poprzez rozcięcie.
2. Jeśli są obecne rany to przykrycie (jeśli jest dostępny) jałowym opatrunkiem.
3. Jeśli obecne jest krwawienie to zatamowanie.
4. Stabilizacja uszkodzonej kończyny poprzez unieruchomienie w pozycji w jakiej się znajduje. Nastawienie kończyny może spowodować dodatkowe powikłania między innymi nasilenie krwawienia, uszkodzenie naczyń i nerwów oraz przy złamaniach zamkniętnych możliwość spowodowania złamania otwartego"

Więc, w ramch pierwszej pomocy, chyba nie ma mowy o ustawieniu w pozycji fizjologicznej a co dopiero o nastawieniu.

pozdrawiam

   Witek
« Ostatnia zmiana: Maj 29, 2003, 16:30:22 wysłana przez Witold »

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Online ogniomiszcz

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.134
Złamania
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 29, 2003, 17:20:01 »
Ksążki książkami (w różnych książkach różnie piszą; nie twierdzę że akurat wymieniona przez Witolda jest zła) a strażaków KSRG jak dotychczas obowiązują (zamieszczone tu) "Procedury ratownictwa medycznego na poziomie przedlekarskim dla strażaków - ratowników KSRG" zawarte w "Wytycznych w sprawie realizacji zadań z zakresu ratownictwa medycznego przez strażaków - ratowników KSRG" wydanych przez Biuro Operacyjne KG PSP.
P.S Niedługo mają być wprowadzone zmiany do procedur.
« Ostatnia zmiana: Maj 29, 2003, 17:21:54 wysłana przez Zubek73 »

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Złamania
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 29, 2003, 17:40:30 »
No właśnie! W procedurach o których pisze Zubek73 napisane jest, że należy kończynę unieruchomić w pozycji fizjologicznej (czyli ja rozumiem, że w takiej w jakiej kończyna znajduje się "normalnie"), a w książce (którą zresztą mam od kolegi, który był na kursie szeregowych PSP w SAPSP w Krakowie i tam ją miał jako pomoc do zajęć) pisze że unieruchomić w pozycji zastanej...I bądź tu człowieku mądry!!

W każdym razie nie należy nic samemu nastawiać, a co do pozycji w jakiej kończynę usztywniać to chyba nie pozostaje nic, jak polegać na własnym zdrowym rozsądku.

Witek

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Złamania
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 02, 2003, 08:49:17 »
Choć z drugiej strony myślę sobie tak: procedury są niewątpliwie potrzebne, ale wątpię, czy da się zapisać całą pomoć przedlekarską za pomocą prostych schematów. Nic nie zastąpi wiedzy i myślenia. Trzeba więc znać procedury, ale ponadto zdawać sobie sprawę z tego co się robi...

  Witek

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline kotu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 33
Złamania
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 05, 2003, 21:18:09 »
witam pomimo iz koledzy prawie wyczerpali temat ale dorzuce 3 grosze ...
jesli chodzi o zlamania to najnowsze "trendy" na kursach medycznych dla 'ratownikoow medycznych' (czyli takich niby jak my - prawie) ... sa zgodne z toria iz nie jestesmy w stanie nastawic kosci poniewaz :

 moze to byc 'zlamanie wieloodlamowe' i przy niewlasciwym przesunieciu w osi zlamanej konczyny (np. przestawiajac wykrecona pod kotem 90 stopni stope do pionu) odlamy kosci moga urazic np. tetnice pachwinowa (przy zlamaniu kosci udowej) .... no i mamy niezly krwotok .... i roozne tego typu rzeczy

B) podczas akcji pracujemy aby poszkodowany dotarl w stanie nienaruszonym do lekarza (on jest specjalista i ma DOSWIADCZENIE I LEPSZY SPRZET) - nikt nie lubi jak ktos sie wtraca do jego roboty, o poprawianiu po kims czegos spiepszoneg.......... to juz woogle - tak wiec zostawmy te dzialke lekarzom

nawet w stanach czy ewropie ratownicy nie ustawiaja zlaman (a tym bedzie znane z wielu publikacji 'ustawienie w postaci fizjologicznej')

......... ale jak to zwykle bywa ..... wszystko sie zmienia ......  i to co napisalem powyzej jest propagowane na aktualnych kursach w moim wojewoodztwie ...

btw   bylbym zapomnial jest jeszcze jeden paradox  na ktoory nie znalazlem odpowiedzi - !jesli modelujemy 'szyne kramera'  lub tzw. 'splint' DO NOGI ZDROWEJ to jak je zalozyc bez przestawiania do pozycji fizjologicznej chorej nogi  ........

ale sa na swiecie rzeczy o ktoorych sie fizjologom nie snily
|. _ __. | .*.       |\_/|        .....................
|/|. | | |  | .*      ( *^*)_{\    .................
|\|_| | |_|..*.       (_|_)__)  ................ kot1000@<na>wp.pl
...nie sprzeczaj sie z idiota, sprowadzi cie do swego poziomu i pokona doswiadczeniem ...

Offline DEX

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 492
Odp: Złamania
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 13, 2007, 00:36:06 »
Kotu trochę ci się logo rozjechało.
Zapomniałeś jeszcze dodać o uszkodzeniu miednicy, co może być przyczyną innego ustawienia kończyny, jakie z tego mogą wyniknąć komplikacje to sam wiesz.
Problem sprowadza się pewnie do tego, że podczas szkoleń prowadzący raz mówi o pozycji zastanej raz fizjologicznej, co rodzi pewne wątpliwości. Pozycję fizjologiczną można zrozumieć tak jak Witold, a można tak jak ty „pozycji fizjologicznej chorej nogi ........”. Co do modelowania to wiesz, że chodzi o ogólny zarys a raczej wielkość kończyny/stopy/odległości, resztę dopracowuje się na chorej kończynie. Komu jak komu ale tobie tego nie muszę tłumaczyć.
W pewnych kwestiach zgadza się z tobą, ale są i takie, w których mam odmienne zdanie.

Offline boszo

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 267
Odp: Złamania
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 13, 2007, 12:30:18 »
Witam.
Aby nastawic zlamana konczyne nalezy miec wiedze co to za zlamanie (z przemieszczeniem, wieloodlamowe etc...) - tak wiec logicznie patrzac najpierw wypadaloby zrobic zdjecie RTG...
Co do pozycji w jakiej nalezy unieruchomic zlamana konczyne - ja spotkalem sie z okresleniem "pozycja zblizona do fizjologicznej".
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz.
Julian Tuwim

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Złamania
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 13, 2007, 12:56:23 »
sa sytuacje gdy mozemy poswiecic czas na zakladanie szyny
sa sytucje gdy czasu na to brak

unierucmienie poszkodowanego ze zlamana koscia udowa na noszach typu deska jest w zupelnosci wystarczjajace i czesto nie widzi sie potrzeby unieruchamiania przy pomocy szyn.

problem pojawia sie gdy konczyna nie chce doprowadzic sie do pozycji fizjologicznej
wtedy szyna staje sie nie odzowna.

doprowadzanie konczyny do pozycji fizjologicznej metoda naciagu ma tyle wspolnego z nastawianiem mogi ze wykonuje sie ten sam ruch czyli naciag.
jedna przy nastawianiu potem sie je sklada a my ja zostawiamy na naciagu.
tak dziala szyna wyciagowa popularna w polsce swego czasu, ostatecznie zapomniana a w niemczech nadal bardzo popularna.

przypomnie tylko ze noge unieruchamia sie przy pomocy dwoch szyn- z reguly w plaszczyznie bocznej oraz strzalkowej
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline Bruce

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Złamania
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 13, 2007, 13:30:18 »
Gdy ja byłem na szkoleniu to nam mówili że pod żadnym pozorem nie wolno nastawiać złamanych kończyn, od tego jest chirurg, ani też ruszać takiej kończyny. Należy ją wtedy unieruchomić. Złamane miejsce(rękę, nogę) pozostawiamy w takim położeniu jakim jest i nie należy przywracać jej do prawidłowego kształtu. My jako ratownicy zabezpieczmy złamane miejsce unieruchamiając ją

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Złamania
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 13, 2007, 13:44:00 »
bruce
wytyczne ksrg nic nie mowia o nastawianiu koncyny

jak juz wspomnialem ustawianie konczyny w pozycji fizjologicznej nie jest nastawianiem,

wyciag konczyny powodoje ze zlamane miejsce nie ebdzie trzec o siebie, dzieki czemu zmienszy sie bolenosc gdyz okostkna ktora jest bardzo unerwiona

polecam ksiazke
podstawy ratownictwa mkedycznego dla ratownikow ksrg z wydawnictwa edura.
tylko 20 zeta

Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline Deteor

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Złamania
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 16, 2007, 00:39:51 »
Unieruchomienie w pozycji zastanej obowiązuje ratowników KSRG. Kończyny nastawia nie chirurg ale ortopeda i czasami wymaga to zabiegu w znieczuleniu ogólnym.

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Złamania
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 16, 2007, 00:44:45 »
deteor
zajrzyj do procedury nr 5

STABILIZACJA
W POZYCJI ZBLIŻONEJ DO FIZJOLOGICZNEJ,
W RAZIE KONIECZNOŚCI W POZYCJI ZASTANEJ
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline papay_psp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 48
Odp: Złamania
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 16, 2007, 18:38:14 »
Powinniśmy tutaj uszczegółowić temat - będąc strażaki możemy jedynie podejrzewać uraz /złamanie,zwichnięcie/. Nikt nie ma rentgena w oczach i tak na prawdę czasami można nie rozróżnić złamania od zwichnięcia - a procedura mówi w tych dwóch przypadkach co innego.

Będąc na miejscu wypadku rzeczywiście należałoby dokonać stabilizacji kończyn z urazem tylko pytanie: czy poszkodowany przytomny da sobie dokonać stabilizację? Czy da sobie ułożyć kończynę w pozycji fizjologiczną? Czy musimy potęgować cierpienie osób będących już w szoku? Duże złamania wymagają wstępnego leczenia farmakologicznego - podania silnych środków przeciwbólowych przez Zespół Pogotowia. Sam miałem takie przygody i na własnej skórze odczułem taki ból - nikomu nawet nie pozwoliłem dotknąć ubrania bo już wtedy wywoływało to ból. Dopiero pomogło znieczulenie farmakologiczne.

Oczywiście jeśli jest czas i nie ma innych "problemów" urazowych u poszkodowanego to można się zabrać za próbę unieruchomienia kończyny w szynie. Ale jeśli jest nadzieja na szybki przyjazd Pogotowia to lepiej nie podejmować takich zabiegów.

No a przypadek pacjenta nieprzytomnego...Jeśli będzie głęboko nieprzytomny to bodziec bólowy nie spowoduje jego reakcji. No ale w takim przypadku to należy podejmować inne pilniejsze zabiegi ratujące bezpośrednio życie poszkodowanego. W takim przypadku unieruchamianie potencjalnych złamanie nie jest pilnym zabiegiem ratującym bezpośrednio życie poszkodowanego. Inna sprawa to złamania kości udowej, no ale to inny problem. A takie złamanie niesie dodatkowo szczególnie niebezpieczeństwo.

POZDRAWIAM
Pozdrawiam

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Złamania
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 16, 2007, 21:45:11 »
papay
masz racje
bol przy zlamaniach potrafi byc porazajacy  jednak nasze dzialania zmierzaja wlasnie do jego minimalizowania poprzed wyciagniecie konczyn i zatrzymanie tarcia odlamow kostnych o siebie

jednoczesnie- jesli konczyny nie da sie ustabilizowac w pozycje fizjologicznej nalezy ulozyc w pozycji zastanej

pragne zwroci uwage drrogim kolegom na fakt, ze ciezko sie tranposrtuje poszkodowanego z noga wykrecona do tylu, stac koniecznosc pozycji fizjologicznej
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline west

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 72
  • OSP siły napędowe polskiego pożarnictwa
Odp: Złamania
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 10, 2007, 22:47:27 »
moze nie nastawic ale naciągnąć -_-
na kursie obilo mi sie takie cos o uszy naciagamy (z wyczuciem oczywiscie) szyna i  ^_^ ^_^ jechane ^_^ ^_^

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Złamania
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 11, 2007, 00:25:54 »
Bulon RM w straży musi przejść jeszcze długą drogę i koledzy nie są jeszcze na tym etapie , choć masz pełną rację w tym co głosisz .
Ja ucząc RM długo myślałem , jak w najprostszy sposób załatwić wszystkie procedury i to co dookoła . Dla uproszczenia oparłem wszystko na mechanizmie wstrząsu , uczę metod rozpoznawania i zapobiegania wstrząsowi .Czyli co ma robić strażak na miejscu zdarzenia :, walczyć z wstrząsem , co jest niepokojącym symptomem ? pogłębiający się wstrząs , kiedy można odpuścić , gdy parametry są w normie ! Jak tak dobrze byś  się nad tym zastanowił bulon to może jest to prosty sposób tłumaczenia i nauczania co należy do zadań ratownika KSRG i kiedy na ile powinien się wykazać , jest wstrząs pogłębia się - intensywnie działamy , niema go - czekamy w spokoju na pogotowie - przeciwdziałając jego powstaniu. Oczywiście są przypadki specjalne gdzie nie wprawiony ratownik , nie rozpozna sytuacji , ale jest ich tylko kilka . Tak naprawdę wszystkie te procedury KSRG idzie pod tą koncepcję podłożyć.

Wasz uraz uda również = potencjalnie jest to uraz wstrząsowy ??
A czy długo trwały intensywny bul pogłębia wstrząs ??
A jak możemy przeciwdziałać w takim przypadku wstrząsowi na poziomie KSRG ??
A jak tego nie zrobimy i wstrząs się pogłębi to co się może stać ?? 

Odpowiedzcie sobie na te pytania i będziecie wiedzieć co robić !!

Pozdrawiam

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Złamania
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 11, 2007, 11:35:40 »
Wszystko to co pisze bulon racja!

Z tym, że dodam jeszcze, że niestety w praktyce jest ciężko to zrobić. Oczywiście jak widzimy złamanie uniemożliwiające transport staramy się przywrócić kończynę do pozycji fizjologicznej.
Naciągamy, układamy na wcześniej przygotowanej szynie i.... no właśnie w tym momencie mięśnie - zciągają, przyciągają złamane części kości do siebie - i poszkodowany drze się jak opętany.
Próby przymocowania kończyny bandażami do szyny nie zawsze dają od razu taki efekt jak by się chciało. Mięśnie - zwłaszcza udowe sa bardzo silne.
Mnie to nie wychodzi - próbowałem wygiąć szynę w kolanie trochę bardziej (o 10%) niż pozycja fizjologiczna - było wtedy troche lepiej ale mimo wszystko mięśnie i tak powodują ocieranie się kości.

Bulon - jest na to jakaś rada?

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Złamania
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 11, 2007, 13:11:17 »
ile razy miale taki przypadek ?
ktora kosc byla zlamana ?


niestety nie potrafie wytlumaczyc tego zjawiska ale w tym przypadku powinienes ulozyc noge tak, by byl najwiekszy komfort dla poszkodowanego
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Złamania
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 11, 2007, 15:18:23 »
I znów muszę się zgodzić z Bulonem
W jakiej sytuacji ?
Przy złamaniu uda , jeśli mówimy o zamkniętym , to na pewno będziesz miał durzy obrzęk , noga spuchnie jak bania w tym miejscu , z powodu na intensywny krwotok . Zasada długa szyna i od lędźwi do stopy zawsze przy kończynach .  Czy się uda ułożyć raczej tak , ale spróbuj w dwie , trzy osoby .
Klient i tak na pewno trafi na blok , by to poskładać
Ale ja Pedros zmierzałem do czego innego .
Wiem że często przekazujemy spakowanych poszkodowanych do karetki , tylko czy musimy . Dlatego zacząłem o wstrząsie , czyli wszystkim co go wywołuje . Wielu ratowników przesadza , wielu również odpuszcza sobie pewne działania .
I według mnie chodzi by wyważyć to co musimy zrobić , a z czym możemy poczekać do przyjazdu pogotowia , właśnie na bazie stanu poszkodowanego no i oczywiście zagrożeń zewnętrznych . Lekarz ma większe możliwości , choćby przeciw bulowe , czy z nich skorzysta to już całkiem inna sprawa . Również jak coś pójdzie nie tak , to ma większe możliwości , a poza tym możliwość błyskawicznego transportu do szpitala .
Np. Jak nie musisz przemieszczać poszkodowanego możesz dążyć do pozycji fizjologicznej , by ograniczyć bul , ale wcale nie musisz tej nogi jeszcze unieruchamiać szyną . To naprawdę zależy od sytuacji , tego ile masz do roboty itd. itd.

Pozdrawiam   

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Złamania
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 11, 2007, 15:28:02 »
"zrob tyle ile potrzeba " :) dobra maxyma

ocena pozostaje w twoich rekach
jednak uzupelnieniem tego powinno byc
"nigdy za malo"

moze ignacy da jakies wskazowki
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.298
Odp: Złamania
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 11, 2007, 15:47:15 »
„Nie za mało”
Dlatego strażaków powinno się uczyć przede wszystkim  rzetelnej oceny stanu poszkodowanych .Wracali do mnie do jednostki po kursach tacy którzy o parametrach , w stylu tętno , oddech , napływ kapilarny nie mieli pojęcia . Inna sprawa czy umieli by je zbadać.
Dla tego wracam do kwestii , w której z Bulonem się nie zgadzam .
Mały palcowy pulsooksymetr w zestawie R1 – TAK   
Są to coraz tańsze urządzenia , kilka set złotych .