Autor Wątek: Grupy Szybkiego Reagowania  (Przeczytany 47327 razy)

Offline czerwonypies

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 133
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 30, 2005, 11:02:17 »
Przytoczę opis zdarzenia, które może pojawiło sie już na forum, ale napewno przekona niedowiarków i ignorantów o potrzebie RIT. Jeśli w tym opisie byłoby dwóch nieprzytomnych, to RIT byłby niezbędny. ponadto piwnice dotyczż nas wszystkich.

Piekary Śląskie, dn. 10.09.2003 - pożar piwnicy. Obiekt 5-cio kondygnacyjny, całkowicie podpiwniczony.Ściany murowane z cegły pełnej. Stropy żelbetowe, stropodach betonowy, kryty papą, schody monolityczne żelbetowe. Klatka schodowa niewydzielona. Budynek wyposażony w instalacje: elektryczną 220V, gazową, wod-kan. odgromową i teletechniczną.

Po zgłoszeniu zadysponowano: GBA 2/17 (1+5) i GCBA 6/32 (1+0).

Po przybyciu na miejsce zd. DA wraz z przodownikiem roty I udali się na rozpoznanie wstępne, w wyniku którego ustalił, że pożarem objęte jest jedno z pomieszczeń  piwnicy (zamknięte na kłódkę). Podczas prowadzenia rozpoznania pożar nie rozprzestrzeniał się poza piwnicę.
Wynikiem rozpoznania było wydanie przed DA rozkazu podania 1 prądu wody szybkiego natarcia z GBA 2/17 przez rotę I.
Przed zejściem do piwnicy ratownicy założyli kompletny sprzęt ochronny. Przodownik roty I rozwinął linię szybkiego natarcia a pomocnik tory I wziął nożyce w celu obcięcia kłódki. Po dotarciu do miejsca pożaru w pierwszej kolejności pomocnik roty I rozciął nożycami kłódkę i otworzył drzwi do pozycji ok. 90º. W czasie wykonywania tej czynności przodownik trzymając w rękach przygotowaną do użycia prądownicę stał w bezpośrednim sąsiedztwie za min, Pomocnik przecinający kłódkę znajdował się obok otwieranych drzwi, za ścianką działową odgradzającą piwnicę, w której był pożar od korytarza. Po przecięciu kłódki i otwarciu drzwi, pomocnik roty I omijając swojego kolegę zaczął się udawać do korytarza głównego piwnicy w celu położenia nożyc. W tym samym czasie przodownik roty I mając otwarte drzwi do palącej się piwnicy i widząc płomienie w środku piwnicy, będąc w pozycji stojącej rozpoczął gaszenie pożaru podając zwarty prąd wody do jej wnętrza.
W tym momencie zauważył tworzące się pod sufitem w palącej się piwnicy języki ognia. Jego pomocnik będąc tyłem do tego pomieszczeni (odkłada nożyce) nie widział powstających i tworzących się pod sufitem płomieni. Natychmiast po tym zjawisku nastąpił silny podmuch powietrza i wyrzut płomieni na zewnątrz palącej się piwnicy wprost na ślepy i główny korytarz piwnicy, w którym znajdowali się obaj ratownicy. Poczuli silny podmuch powietrza, w następstwie czego każdy z nich został odrzucony na ścianę korytarza głównego i upadł. Zarówno przodownik roty jak i jego pomocnik zobaczyli natychmiast po podmuch falę ognia wydobywającego się z palącej piwnicy i ogarniającego w całości ślepy i główny korytarz piwnicy, w którym przebywali. Zarówno podmuch powietrza jak i fala ognia zmierzały w kierunku wyjścia z piwnicy czyli do klatki schodowej, powodując detonację i wypadnięcie szyb z okien na parterze w klatce schodowej. Po zaistnieniu przedstawionych powyżej zjawisk przodownik roty I poczuł, że hełm, maska i kominiarka uległy nieznacznemu przemieszczeniu na głowie i twarzy, po upadku na ziemię. Pomocnik roty również został przewrócony no podłogę, mając wrażenie, że cały się pali. Obaj ratownicy czuli bardzo wysoką temperaturę w swoim otoczeniu.
Natychmiast się podnieśli z podłogi, lecz przodownik roty wziął upuszczoną prądownicę do ręki, oblał się cały wodą i ponownie rozpoczął gaszenie pożaru, tym razem już w pozycji klęczącej. Jego pomocnik natomiast będąc w silnym szoku i stresie zaczął uciekać korytarzem głównym do klatki schodowej, równocześnie zrywając z siebie hełm, maskę i kominiarkę.
Po wydostaniu się na zewnątrz budynku pomocnik roty I udał się do DA informując go, że prawdopodobnie w piwnicy nastąpił wybuch gazu.
(...)
W pomieszczeniu znajdowała się benzyna i olej napędowy w butelkach plastikowych w ilości 200l.

Na koniec zadam pytanie:
Czy po dotarciu do poszkodowanych, wyłączać im działający sygnalizator bezruchu, czy zrobić to dopiero po wyniesieniu do bezpiecznej strefy?
Nie oczekuję szybkich odpowiedzi tylko bardzo przemyślanych, bo ma to wbrew pozorom znaczenie.
pozdro

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 03, 2005, 09:30:51 »
Wielkie dzięki za opis! Przeczytałem na szybko i jak w pysk szczelił pasuje mi to do "przestrzennej mgły wodnej" (techniki operowania prądem wody, która ma zapobiegać zdarzeniom takim jak rozgorzenie). Ale przemyśle to jeszcze na spokojnie...

Cytuj
Czy po dotarciu do poszkodowanych, wyłączać im działający sygnalizator bezruchu, czy zrobić to dopiero po wyniesieniu do bezpiecznej strefy?

We wszystkich materiałach do których ja dotarłem zaleca się, by działający sygnalizator bezruchu wyłączyć. Powodów jest kilka:
- działający sygnalizator uniemożliwi sprawną komunikację radiową - a taka musi być możliwa chociażby w przypadku, gdy do uwolnienia poszkodowanego potrzebny będzie dodatkowy sprzęt.
- jeśli poszkodowanych jest więcej, wyłączając sygnalizator mamy szansę usłyszeć ich sygnalizatory. Bez wyłączenia sygnalizatora odnalezionego poszkodowanego możemy nie usłyszeć innych sygnalizatorów znajdujących się w pewnej odległości od tego odnalezionego poszkodowanego.
- wyciągnięcie poszkodowanego (wraz z całym jego zabezpieczeniem jak dodatowy aparat czy uwolnieniem) nie jest taką prostą sprawą, więc działający sygnalizator nie ułatwi ratoującym skupienia uwagi. Może też uniemożliwić komunikację werbalną pomiędzy członkami grupy.

Może zaistnieć potrzeba ponownego włączenia sygnalizatora poszkodowanego w przypadku, gdy z różnych przyczyn, będzie trzeba poszkodowanego na jakiś czas zostawić (np. ratownikom kończy się powietrze).

pozdrawiam

Witek
« Ostatnia zmiana: Maj 03, 2005, 09:31:44 wysłana przez Witold »

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline Sajmonowski

  • World Citizen. Son of Man. A Moving form of dust.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 679
  • Strażaku - ratuj się sam!
    • Grupa Szybkiego Reagowania
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 17, 2005, 14:21:35 »
Cześć
Witam wszystkich, a szczególnie Witka, do którego mam pytanko. Robię to na firum publicznym, gdyż informacja ta może się przydać komuś oprócz mnie. Witold: do kogo mam się zwrócić (idąc twoim śladem) z zapytaniem o możliwość tłumaczenia i wykorzystywania materiałów (m.in raportu FEMA, którego część tłumaczenia przesłałem ci ostatnio) do mojej pracy? Gdybyć mogł podać mi namiar (wiem, że pewnie znalazłbym go sam gdzie ś, kiedyś.... :) ) na "chłopaków" z USA siedzącyc w temacie to byłoby super. Przy okazji załapałbym kontakt z ludźmi, gdyz planuję ruszać z robotą i pewnie będę miał wiele wątpliwości i okazji do ich wyjaśnienia. Oczywiście jeżeli dowiem się czegoś super ważnego czy też mega odkrywczego - będziesz pierwszym z powiadomionych. To tyle. 3m.
szymon:
Zawsze ćwicz tak, jakby od tego zależało Twoje życie. Bo zależy!

www.cfbt.pl

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 02, 2005, 13:17:10 »
Sorki, że tak późno odpowiadam.

Nie mam żadnych osobistych kontaktów, ale chyba najlepszą metodą jest:
1. Poszperanie na forum http://www.rapidintervention.com/forums/
2. Jeśli nie znalazłeś tego czego szukasz, to można spróbować nawiązać "bliższą znajomość". Z definicji, większość osób tam się wypowadających powinna siedzieć w temacie.

Jeśli już miałbym wymienić kilku specjalistów to byliby to:
- Jim Crawford (http://www.rapidintervention.com/media/mon...ic/january2005/)
- Timothy E. Sendelbach (http://www.tes2training.com/index.php). Może spróbować nawiązać kontakt z którymś z instruktorów (http://www.tes2training.com/instructors.php)?
- Chief Billy Goldfeder http://cms.firehouse.com/content/contributor/bio.jsp?id=47, albo na stronie http://www.firefighterclosecalls.com. Pisze ciekawe artykuły nt. "wypadków o mało co". Wiele takich można znaleźć na http://www.firehouse.com/. Większość jest płatnych, ale wykupiłem sobie dostęp, więc jakby co, to proszę o kontakt.

Więcej mi do głowy nie przychodzi, ale poszukałbym na forum - jest tam kilku, których wypowiedzi brzmią sensownie..:D

pozdrawiam

Witek

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline Sajmonowski

  • World Citizen. Son of Man. A Moving form of dust.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 679
  • Strażaku - ratuj się sam!
    • Grupa Szybkiego Reagowania
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 19, 2006, 18:22:29 »
Hej ekipa strażacka!
Postanowiłem odświeżyć stary temat, bo są nowe wieści w interesie, więc jak kogoś to interesuje (i tylko wtedy  ^_^ ) zajrzyjcie na stronę GSR, do której link poniżej. Jest tam moja praca nt. GSR w strażach pożarnych. Starałem się opisać jak najwięcej, więc życzę cierpliwści przy czytaniu. Chciałem, żeby w pracy było więcej zdjęć, ale niestety prawa autorskie nie pozwlają na ich umieszczenie. Może niedługo nadrobimy to na naszym podwórku. -_- Trochę się też zmieniło w kraju pod względem przepisów (tzn. projekty owych aktów prawnych są opiniowane) ale myślę, że ogólna myśl została oddana w taki sposób, żeby móc to jakoś przystosować do "swojego podwórka". Proszę o opinie  w ogóle jeżeli ktoś chce zawiązać współpracę, wymianę informacji i doświadczeń itp to czekamy na sygnały.
Pozdro dla wszystkich!!
Szymon
Zawsze ćwicz tak, jakby od tego zależało Twoje życie. Bo zależy!

www.cfbt.pl

Offline Sajmonowski

  • World Citizen. Son of Man. A Moving form of dust.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 679
  • Strażaku - ratuj się sam!
    • Grupa Szybkiego Reagowania
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 15, 2007, 21:12:06 »
Witam ponownie.
Temat powraca jak bumerang  ^_^ dla zainteresowanych: jest nowa lektura na stronie dotyczącej grup szybkiego reagowania (czy jak kto woli dotyczącej działalności personelu zabezpieczającego działania ratowniczo-gaśnicze). Gorąco polecam, jest to tłumaczenie raportu Administracji Pożarnictwa Stanów Zjednoczonych (United States Fire Administration – w momencie wydania dokumentu była agencją Federal Emergency Management Agency, Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego) a dotyczy oczywiście działalności grup szybkiego reagowania w amerykańskich strażach pożarnych. Osobiście uważam ten dokument za bardzo pouczający i pełen informacji, podanych  w sposób bardzo przystępny. Oczywiście zachęcam do dyskusji a poruszane tematy, szczególnie w aspektach podobieństw i różnic jeżeli chodzi o działanie straży i podejście do szybkiego reagowania (ratowania strażaków przez strażaków)
Pozdrowienia  :mellow:
Szymon
Zawsze ćwicz tak, jakby od tego zależało Twoje życie. Bo zależy!

www.cfbt.pl

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 16, 2007, 15:57:55 »
Gorąco polecam ten raport. To była jedna z pierwszych rzeczy jakie przeczytałem nt. grup szybkiego reagowania. Jednym z recenzentów był sam James Crawford - niekwestionowany guru w tym temacie!

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline BURY

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 369
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 19, 2007, 21:36:39 »
oj niestety Witold widze że za bardzo zapatrzyłeś się w Amerykę czas zejść na Polskie warunki widzę że sam ciągniesz ten temat podstawą dla każdego strażaka jest to że kolega z jednostki przyjdzie mi z pomocą to jest podstawa i wolę liczyć na swoich  kolegów bo może oni będą działać nieracjonalnie ale wiem że z całym sercem i wyjebią budynek w powietrze aby mnie uratować

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 19, 2007, 22:12:43 »
Trzeba równać do góry, anie w dół. Polskie warunki- no i co z tego jak nie będziemy korzystać z tego co inni opracowali na swoich błędach to nigdy nie dogonimy zachodu w technice ratowania. choć uważam że naszym strażakom nic nie brakuje i w niektórych dziedzinach są lepsi, a amerykanie po prostu mają fajne gadżety (które się przydają)

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 19, 2007, 22:54:56 »
Popieram zawsze trzeba się rozwijać , dążyć do lepszego . Straż każdego dnia staje przed nowymi zagrożeniami , cały system nieustannie ewoluuje . To co się dowiedział , nauczył  Witold  zostanie mu i na pewno się przyda . Jak komuś przeszkadza proponuje nie czytać .

Pozdrawiam

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 19, 2007, 23:08:27 »
1. Zapewniam Cię lukaszp, że nie ciągnę tematu samodzielnie...

2. Nawet w USA, grupa szybkiego reagowania nie działa na zasadzie naszych grup specjalistycznych. To działa w ten sposób, że przyjeżdża na miejsce pożaru ileś tam jednostek (np. w Nowym Jorku, do potwierdzonego przez zastęp pożaru w budynku jedzie automatycznie 8 (słownie: osiem) zastępów) i dodatkowo jeden zastęp, który akurat podczas tej akcji dostał za zadanie pełnić funkcję grupy szybkiego reagowania. Więc to nie są kosmici, tylko Ci sami strażacy, o których Ty piszesz.

3. USA jest za Wielką Wodą, a u nas jest jak jest i ja to doskonale rozumiem. Jak możesz przeczytać np. tu, nasza propozycja (na początek) to właśnie samopomoc w ramach Twojej jednostki, czyli co zrobić w ramach sekcji, czy nawet zastępu, jeśli Ty lub Twój kolega znajdziecie się w niebezpieczeństwie. A dlaczego to nie jest oczywiste? Bo...

4. To co napisałeś:
bo może oni będą działać nieracjonalnie ale wiem że z całym sercem i wyjebią budynek w powietrze aby mnie uratować

świadczy niestety o tym, że temat w naszym kraju całkowicie leży. A to dlatego, że:
- jak będą działać nieracjonalnie, to mogą więcej szkody wyrządzić niż pożytku przynieść - ani Ciebie nie uratują, a i sami mogą wpaść w tarapaty,
- z całym sercem zawsze będą Cię ratować - i to nie ulega wątpliwości - ale działanie nieracjonalne pewnie skończy się tym, że za kilka dni i tak odprowadzą Cię na wieczny spoczynek,
- jak rozwalą budynek w powietrze, to i Ciebie razem z tym budynkiem.

Tu nie można działać nieracjonalnie! Tu trzeba wcześniej się do takiej akcji przygotować, to trzeba ćwiczyć!

5. I na koniec: temat powoli w kraju rusza. Powoli się, w ramach oddolnej inicjatywy, szkoli ludzi (PSP i OSP). Jeszcze wiele czasu minie, zanim będzie całkiem dobrze, ale już coś się rusza. Postaram się wkrótce trochę materiałów na stronce umieścić - nowych!

pozdro for all!


Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 19, 2007, 23:16:47 »
problem jest taki, ze przychodzi na forum nowy ziutek, przeczyta " grupa szybkiego reagowania", nie przeczyta wszystkiego, nie pomysli tylko zacznie kacapoly ze to polska nie ameryka, ze gdzie grupa jak na zmianie 5 strazakow. to typowe polskie myslenie - my jestesmy od zbierania lisci to zbieramy tylko liscie a jak bedzie wsrod nich patyk to ma przyjsc ekipa od patykow.

dzialaj witek powodzenia
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline BURY

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 369
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 19, 2007, 23:40:44 »
BULON marzy Ci się Ameryka chcesz tworzyć grupy chyba lepsza sprawa przeszkolić wszystkich strażaków i wiesz ile jest powiatów gdzie na zmianie jest tylko do 10 osób

Offline ogniomistrz1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 181
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 20, 2007, 00:12:04 »
ten znowu swoje  :wub:

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 20, 2007, 07:18:17 »
rany ty nie umiesz czytac
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 20, 2007, 08:08:56 »
problem jest taki, ze przychodzi na forum nowy ziutek, przeczyta " grupa szybkiego reagowania", nie przeczyta wszystkiego, nie pomysli tylko zacznie kacapoly ze to polska nie ameryka, ze gdzie grupa jak na zmianie 5 strazakow. to typowe polskie myslenie - my jestesmy od zbierania lisci to zbieramy tylko liscie a jak bedzie wsrod nich patyk to ma przyjsc ekipa od patykow.

dzialaj witek powodzenia

Hehe... Dobre!  Popieram!

lukaszp - działanie nieracjonalne zawsze przypisywałeś na tym forum druhom z OSP a teraz nagle przerzuciłeś się na swoich kolegów? Od kiedy to zawodowy strażak działa irracjonalnie? Witold robi najlepszą robotę jaką mogę sobie wyobrazić a Ty potrafisz jedynie krytykować, nie wnosząc nic wartościowego. Zarówno tu jak i w innych tematach.

Witold: Czy jest możliwe aby ktos od Ciebie przyjechał do PSP w moim mieście z jakimś wykładem?

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #41 dnia: Kwiecień 20, 2007, 08:16:16 »
BULON marzy Ci się Ameryka chcesz tworzyć grupy chyba lepsza sprawa przeszkolić wszystkich strażaków i wiesz ile jest powiatów gdzie na zmianie jest tylko do 10 osób

Ostatnia próba: a nie zauważyłeś, że o to właśnie chodzi?? O przeszkolenie wszystkich strażaków?? Czy to nie wynika jasno z mojego poprzedniego posta?

@Pedros: wysłałem PM.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 20, 2007, 08:20:58 wysłana przez Witold »

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #42 dnia: Kwiecień 23, 2007, 12:32:12 »
5. I na koniec: temat powoli w kraju rusza. Powoli się, w ramach oddolnej inicjatywy, szkoli ludzi (PSP i OSP). Jeszcze wiele czasu minie, zanim będzie całkiem dobrze, ale już coś się rusza. Postaram się wkrótce trochę materiałów na stronce umieścić - nowych!

Pozwólcie, że się pochwalę. 30 marca miałem przyjemność, wraz z st. kpt. Piotrem Grzybem (z-cą KPPSP w Wołowie) i st. kpt. Arkadiuszem Cytawą (d-cą JRG Wołów) poprowadzić jednodniowe szkolenie z zakresu "ratowanie strażaków przez strażaków", dla słuchaczy KKS w OS w Miliczu.

Oto notka o tym szkoleniu: http://www.kwpsp.wroc.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=108

Postaram się w najbliższym czasie umieścić na stronce kilka zdjęć i krótkich filmików, prezentację z wykładu itp.
Dla mnie najważniejsze jest to, że powolutku coś się zaczyna dziać...

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #43 dnia: Kwiecień 23, 2007, 15:07:26 »
Rośnie świadomość w środowisku strażackim i z tego należy się cieszyć. Martwy ratownik to żaden ratownik i tylko kupa papierkowej roboty po jakimś wypadku. Właściwie dziwie się że nie ma jeszcze opracowanych żadnych wytycznych bo przecież od własnej dupy trzeba zacząć ale nie w straży. Najpierw powinny być określone co i jak się robi i to jeszcze na szkoleniu szeregowców, ale w Polsce się mówi że wszystko wyjdzie w praniu. Strażak powinien być przygotowany psychicznie do ratowania swojego kumpla strażaka, bo wtedy działa się w stanie maksymalnego napięcia nerwowego i jeżeli coś pójdzie nie tak to obaj bedą potrzebowali pomocy, a tak jak będzie przeszkolony na kursie szeregowców to już wie co i jak i stanowi on mniejsze zagrożenie dla siebie i kolegi którego ma za zadanie uratować.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #44 dnia: Kwiecień 23, 2007, 17:36:33 »
witam
na poczatek mam pytanie (naprawde jestem tego ciekawy) ile razy w skali roku zdarza sie, ze ratownik podczas dzialan znajdzie sie w niebezpieczenstwie i bedzie potrzebowal pomocy kolegow, wzglednie grupy szybkiego reagowania?

kiedys uslyszalem pewne stwierdzenie, ze w ameryce rocznie ginie w wyniku prowadzonych dzialan rat.-gas. wielu strazakow, poniewaz wynika to z :
1. charakteru budynkow - 2, 3 pietrowe budyneczki wykonane z drewna, z lekkimi sciankami i stropami - w ktorych musza pracowac ratownicy.
2. procedur stosowanych w dzialaniach przez amerykanskich strazakow - a mianowicie zespołow strazakow zajmujacych sie przeszukiwaniem zadymionych pomieszczen (tzw. ratownikow  ^_^) bez wsparcia rot ogniowych.

zapewne stad w duzych metropoliach (nowy jork) zasosowanie RIT-ow. w jakims filmie dokumentalnym obilo mi sie o oczy i uszy tzw. Rescue Team. podobno 5 jednostek nowojorskich ma specyfikacje do, tylko i wylacznie, przeszukiwania silnie zadymionych budynkow w poszukiwaniu ludzi. czy ktos moze to potwierdzic? czy te Rescue Team maja cos wspolnego z grupami RIT??

a teraz w temacie.. uwazam, ze w naszym krau stworzenie grup szybkiego reagowania nie ma sensu, z uwagi na to, ze na kazdej zmianie w kazdej jednostce grupa taka musialaby funkcjonowac. jednoczesnie uwazam, ze propozycja wprowadzenia do szkolenia ratownikow tematu grup szybkiego reagowania jest trafiona. nie ma sensu stwarzac takich grup - lepiej przeszkolic wszystkich. poza tym zapewne to, czego ratownik moze sie nauczyc w oparciu o zakres szkolenia grup szybkiego reagowania przyda mu sie rowniez w kazdej innej sytuacji, np. poszukiwania i ewakuowania cywilow.

i jeszcze jedno... funkcjonuja u nas grupy specjalistyczne, dlaczego wiec w duzych miastach, w ktorych zlokalizowanych jest 9 i wiecej JRG (warszawa, lodz, wroclaw, krakow, poznan itp.) nie objac szczegolowym szkoleniem z zakresu GSR powiedzmy jednej z tych jednostek. doposarzyc ja z profesjonalny sprzet, pomocny w takich dzialaniach i niech sobie chlopaki jezdza jako zabezpieczenie przy pozarach duzych budynkow. zabezpieczeniam dla ratownikow przy prostej mieszkaniowce czy piwnicy sa koledzy bedacy na miejscu akcji, natomiast takim zabezpieczeniem przy dzialaniach z udzialem kilku, kilkunastu zastepow byliby kolesie z takiej wlasnie jednostki.
da rade cos takiego sie u nas przyjac??

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #45 dnia: Kwiecień 23, 2007, 19:33:48 »
zapewne stad w duzych metropoliach (nowy jork) zasosowanie RIT-ow. w jakims filmie dokumentalnym obilo mi sie o oczy i uszy tzw. Rescue Team. podobno 5 jednostek nowojorskich ma specyfikacje do, tylko i wylacznie, przeszukiwania silnie zadymionych budynkow w poszukiwaniu ludzi. czy ktos moze to potwierdzic? czy te Rescue Team maja cos wspolnego z grupami RIT??

W NY to jest tak: jest 5 zastępów "Rescue" i są to zastępy ratownicze "do wszystkiego". Trudo mi podać jakąś definicję. Dość powiedzieć, a mówiono o tym w jednej z audycji radiowych radio@firehouse.com (Through the Smoke), jak raz kiedyś komendant z innej straży w USA przyjechał około 1-2 w nocy odwiedzić remizę takiego zastępu. Co zobaczył? Chłopaków ćwiczących ze sprzętem... bo stwierdzili, że skoro płacą im za bycie strażakami, to albo gaszą/ratują albo ćwiczą.
Ale to nie jest zastęp który pełni funkcję GSR. W NY, do potwierdzonych pożarów w budynkach, w ramach "first alarm" wysyła się z automatu: 4 zastępy gaśnicze, 2 zastąpy drabiny, 1 Rescue, 1 zastęp "squad" (gaśniczo-ratowniczy), 2 dowódców batalionów, dowódcę dywizji + jeden zastęp drabiny w charakterze GSR (w NY to jest FAST - Firefighter Assist and Search Team). Ale to nie jest jakiś specjalny zastęp drabiny. jest taki jak inne, tylko akurat w tej akcji pełni taką rolę.

a teraz w temacie.. uwazam, ze w naszym krau stworzenie grup szybkiego reagowania nie ma sensu, z uwagi na to, ze na kazdej zmianie w kazdej jednostce grupa taka musialaby funkcjonowac. jednoczesnie uwazam, ze propozycja wprowadzenia do szkolenia ratownikow tematu grup szybkiego reagowania jest trafiona. nie ma sensu stwarzac takich grup - lepiej przeszkolic wszystkich. poza tym zapewne to, czego ratownik moze sie nauczyc w oparciu o zakres szkolenia grup szybkiego reagowania przyda mu sie rowniez w kazdej innej sytuacji, np. poszukiwania i ewakuowania cywilow.

Właśnie nie chodzi o to, żeby tworzyć specjalne grupy - jak to zresztą kilka postów wcześniej napisałem. Chodzi o przeszkolenie każdego strażaka na taką ewentualność!

poza tym zapewne to, czego ratownik moze sie nauczyc w oparciu o zakres szkolenia grup szybkiego reagowania przyda mu sie rowniez w kazdej innej sytuacji, np. poszukiwania i ewakuowania cywilow.

Z tym oczywiście się zgadzam! :)

i jeszcze jedno... funkcjonuja u nas grupy specjalistyczne, dlaczego wiec w duzych miastach, w ktorych zlokalizowanych jest 9 i wiecej JRG (warszawa, lodz, wroclaw, krakow, poznan itp.) nie objac szczegolowym szkoleniem z zakresu GSR powiedzmy jednej z tych jednostek. doposarzyc ja z profesjonalny sprzet, pomocny w takich dzialaniach i niech sobie chlopaki jezdza jako zabezpieczenie przy pozarach duzych budynkow. zabezpieczeniam dla ratownikow przy prostej mieszkaniowce czy piwnicy sa koledzy bedacy na miejscu akcji, natomiast takim zabezpieczeniem przy dzialaniach z udzialem kilku, kilkunastu zastepow byliby kolesie z takiej wlasnie jednostki.
da rade cos takiego sie u nas przyjac??

Nie mnie odpowiadać na pytanie czy coś takiego może się przyjąć. Osobiście uważam, że ważniejsze jest przeszkolenie wszystkich - szczególnie tych, biorących udział w akcjach gaśniczych. Pytanie, czy grupy specjalistyczne są wysyłane do pożarów? Czy grupy te lepiej radzą sobie podczas pożarów niż strażacy na co dzień gaszący pożary? Czy to nie jest tak, że członkowie grupy specjalistycznej, z racji swojego wyspecjalizowania, moją mniejszą styczność z pożarami?

I na koniec: nie dysponuję danymi mówiącymi ile jest takich wypadków, szczególnie w Polsce. Każdy z nas słyszał o Jelczu-Laskowicah, Tarnowie... w USA słyszy się co jakiś czas, że grupa szybkiego reagowania, pomogła strażakowi, uratowała... niestety pełne statystyki są tylko dla wypadków śmiertelnych.

pozdrawiam

Witek

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #46 dnia: Kwiecień 24, 2007, 15:40:48 »
Z tego co wiem i czytam to Rescue Team w USA to zastęp ratowniczy szukający ludzi w płonących budynkach. Zajmują sie w szczególności tym i mniej ich interesuje budowa linii gaśniczych choć nie zawsze. Radze obejrzeć film "Płonąca pułapka" bo tam jest pokazana praca Rescue Team nawet całkiem realnie. Rescue Team to nie jest to samo co RIT, bo ten pierwszy ratuje osoby cywilne, a ten drugi przygotowany jest do ratowania strażaków. Strażaka w strefie niebezpiecznej nie ratuje się metodą podnieś i wynieś, bo strażak może przebywać w strefie niebezpiecznej bo ma specjalne ubranie i głównym celem RIT jest dostarczenie strażakowi powietrza, a następnie ewakuacja strażaka do bezpiecznego miejsca. Myśle że każdy strażak powinien być już dawno przeszkolony w dziedzinie ratowania swoich kolegów, bo jeżeli strażak jest przeszkolony do ratowania kolegów i samemu coś mu się stanie to może dłużej przetrwać w strefie niebezpiecznej i dać kumplom więcej czasu na dojście i pomoc.

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 09, 2007, 23:54:42 »
Witam

Witam

Projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków bezpieczeństwa i higieny służby strażaków Państwowej Straży Pożarnej trochę zmienia zasady pracy w aparatach ODO.
I tak np. wykonując czynności ratownicze (w czasie wszelkiego radzaju akcji ratowniczych, nie tylko przy pożarach) wewnątrz strefy zagrożenia należy wyznaczyć rotę asekuracyjną. przy czym wejście do strefy zagrożenia może nastąpić tylko w aparatach ODO.
Dowódca nadzorujący strefę zagrożenia lub wydzielony jej obszar powinien:
1) znać stan liczbowy podległych strażaków;
2) znać stan liczbowy strażaków przebywających w strefie zagrożenia;
3) zorganizować pomiar czasu przebywania strażaków w strefie zagrożenia z
wykorzystaniem urządzeń do tego przeznaczonych lub kart pracy dla sprzętu ochrony
dróg oddechowych;
4) wskazać sposób ewakuacji poszkodowanych strażaków;
5) podjąć natychmiastowe poszukiwania zaginionych w strefie strażaków.
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia ludzkiego w strefie zagrożenia, strażacy
asekurujący, wykonujący lub nadzorujący czynności ratownicze mogą odstąpić od zasad
powszechnie uznanych za bezpieczne.
, po wcześniejszym powiadomieniu kierującego lub dowódcy nadzorującego strefę zagrożenia.

Nie ma tu wyłącznego powiązania pojęcia strefa zagrożenia z jakimś określonym ratownictwem (np. chemicznym). Pojęcie to odnosi się do wszelkich typów ratownictwa.
Więc nie tworzy się w myśl projektu rozporządzenia grupy szybkiego reagowania, a grupę strażaków asekurujących, których liczbę określa KAR, jednak nie może być strażaków mniej niż dwóch.
Nie ma obowiązku używania linki asekuracyjnej przez osoby pracujące w AODO, jednak strażak pracujący w pomieszczeniach zadymionych oprócz środków ochrony
indywidualnej powinien posiadać sprawnie działający sygnalizator bezruchu, sprzęt
oświetleniowy i sprzęt łączności bezprzewodowej odpowiedni do warunków akcji ratowniczej
 

Pozdrawiam.

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 10, 2007, 18:02:42 »
Jak widzę jest to dopiero projekt i mam nadzieje że nie zostanie on odrzucony, bo w Polsce różnie bywa:D

Mam jeszcze słówko do tych którzy czasem piszą tu o RIT i nie wiedzą lub źle rozumieją funkcje takiej grupy. Dam mały przykład symulujący jakieś zdarzenie. Podczas rozpoczęcia działań gdy strażacy wchodzą do płonącego budynku dowódca wyznacza z ludzi których ma przykładowo dwóch strażaków którzy mają za zadanie mieć ODO na plecach i działać na zewnątrz i w razie czego zakładają tylko maski i wchodzą pomagać strażakowi, który potrzebuje pomocy. Pisze to dla tego, bo czytając niektóre posty wydaje mi się że niektórzy myślą, że strażacy którzy są włączeni do RIT to stoją i opierają się o samochód i oglądają swoich kolegów podczas działań. Strażacy którzy są w RIT pracują poza strefą niebezpieczną, ale mają założone ODO i są w każdej chwili wejść do środka. I tak właśnie funkcjonują Grupy Szybkiego Reagowania.

Mariusz_43

  • Gość
Odp: Grupy Szybkiego Reagowania
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 14, 2007, 21:18:36 »
No właśnie, my ratujemy, ale w sposób aby nie trzeba było ratować nas. Czy aby na pewno zawsze pamiętacie o swoim bezpieczeństwie? Proszę o wypowiedzi na ten temat.