Autor Wątek: Akcja Protestacyjna? Formy protestu-propozycje  (Przeczytany 40663 razy)

Offline fireman5

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 22, 2006, 20:03:59 »
pytanie zawsze brzmi co związki zrobiły dla mnie

A co miały zrobić? Jeżeli uważasz, iz to co robią to mało........to napisz skargę  ^_^ lub zapisz się (a może już jesteś członkiem tylko biernym)  i zacznij działać. Pokażesz wszystkim jak się działa i że można zrobić więcej.

pozdro

« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2006, 20:07:40 wysłana przez fireman5 »

Offline Bart2376

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 22, 2006, 20:11:00 »
Nie lubie odpowiedzi w stylu " a ty co zrobiłeś dla..." a jeśli mam napisać skargę, to odpowiadając na twoje wczesniejsze posty - daj wzór, a przede wszystki powiedz gdzie mam ts skargę napisąć.  I oczekuje i jednego i drugiego, bo wielu związkowców n ato czeka

Offline fireman5

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 22, 2006, 20:18:53 »
Nie lubie odpowiedzi w stylu " a ty co zrobiłeś dla..." a jeśli mam napisać skargę, to odpowiadając na twoje wczesniejsze posty - daj wzór, a przede wszystki powiedz gdzie mam ts skargę napisąć.  I oczekuje i jednego i drugiego, bo wielu związkowców n ato czeka

Wybacz ale uważam Cię za człowieka inteligentnego więc sądzę, że skargę potrafisz napisać. A co się tyczy tematu do kogo?.........to proszę bardzo:
Cytuj
http://www.strazak.pl/forum/index.php?topic=3069.0
pod tym linkiem znajduje się topic z adresami stron ZZ działających w PSP a na tych stronach znajdziesz dokładne dane tele-adresowe wszystkich przewodniczących ZZ. Pisz.........Do odważnych świat należy!!!

pozdro

ps.
Nie lubie odpowiedzi w stylu " a ty co zrobiłeś dla..."

Ja się nie pytam co Ty zrobiłeś dla........tylko proponuje Ci abyś zabrał się do pracy (skoro ta która jest wykonywana przez ZZ jest dla Ciebie bezwartościowa) i pokazał na swoim przykładzie, że można zrobić dużo więcej dla strażaków. Krytykować i wymagać jest zawsze najłatwiej.
« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2006, 20:41:58 wysłana przez fireman5 »

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 22, 2006, 22:45:01 »
Co prawda nie całkiem w temacie, ale nawiązując do wcześniejszych wypowiedzi > mam pełną świadomość ile dobrego dla strażaków wywalczyły związki zawodowe razem i każdy z osobna, ale nie mogę zrozumieć ostatnich poczynań władz krajowych związków. Czy naprawdę jest tak dobrze i tylko niektórzy narzekają, czy też kierownictwa prywatnie sobie sprawy załatwiły i nie chcą się podkładać. :huh:
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 22, 2006, 23:21:00 »
Kolego Bart2376:
Zauwazyłem ciekawe stwierdzenie którego jesteś autorem:
Cytuj
związki zawodowe sa organizacją usługową w stosunku do pracownków
Trzeba jednak dodać że tworzona ta "organizacja usługowa" przez pracowników. Nie tylko tworzona ale i także utrzymywana za ich własne składki. Pytanie "co związki zrobiły dla mnie " a już w szczególności od strażaka nie będącego związkowcem uważam za trochę nie poważne ... Niestety zz bronią spraw przedewszystkim swoich członków a spraw strażaków niezrzeszonych na ich wyraźną prośbę. ZZ może ich bronić ale nie ma takiego obowiązku.
Cytuj
a jeślil nie daja mi rzeczowej odpowiedzi - to po co mi one?

 No cóż ZZ znam w sumie tylko ze swojego podwórka. Jak jest gdzie indziej wiem z opowiadań.
Co do niektórych takich co twierdzili "po co mi one" to juz wyrobiłem sobie zdanie. Cwaniaki , kiedy się im "dupa paliła" (czyt. mieli problemy ze strona służbową) pierwsze co zrobili to polecieli do przewodniczącego żeby im pomógł. 
I dlaczego ja mam płacić składki na ZZ a taki gość śmieje mi się w oczy a następnie przylatuje żeby mu pomóc bo chcą go skrzywdzić ???
Czy to jest w porządku ?
Jeżeli masz tyle uwag w stosunku do ZZ (choćby w Twojej Kom)  i uważasz że nie działają poprawnie to dlaczego nie wystartujesz w wyborach na przew. i nie weźmiesz spraw w swoje ręce i nie pokażesz jak to należy robić poprawnie ??
Wracając do pytania co zz zrobiły dla mnie : odpowiadam.
Dla mnie (i dla innych z mojej kom. nie tylko związkowców) dośc dużo.
Otóż podział podwyżek czy nagród wreszcie odbywa się w miarę normalnie i rozsądnie odkąd zz opiniują zasady ich rozdziału. Niestety strazacy pracujący w biurach dostawali dużo większe nagrody czy podwyżki niż pracujący na podziale ludzie. Czasem (ale to już dawna historia) nawet 5-6 razy więcej niż przeciętny (chodzi o stanowisko a nie o zaangażowanie) strażak. Na podział spadały tylko ochłapy.  Już słyszałem na tym forum że dość duże podwyżki w latach 90-tych ( za rządów Buzka i spółki) to czyste zaplanowanie budżetu a nie wynik ogólnopolskich akcji protestacyjnych.
Jestem bardzo ciekawy który to z panujących ówcześnie Komendantów tak ostro walczył o te pieniądze w budżecie ??
Jest wiele jeszcze innych rzeczy ale to już raczej lokalne sprawy
Nie wiem jak wygląda to u Ciebie ale jeśli nie zbyt dobrze to chyba pora to zmienić.... Tylko czy ktoś oprócz narzekania i krytykowania jest w stanie to zrobić??

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 23, 2006, 02:39:30 »
Jestem bardzo zagorzałym zwolennikiem idei ZZ, nie znam innego sposobu na skuteczny dialog z pracodawcą. Zresztą tu jest już podstawowe nieporozumienie, bo to ja w końcu daję moją pracę. Ci na górze, to najwyżej pracobiorcy, ale to normalne w cyrku, że wszystko jest do góry nogami.

Nie ma dla mnie pytań "czy związki" tylko "jakie związki", chyba, że ktoś wskaże realną alternatywę.

I choć zdaję sobie sprawę, że najokrutniejszą formą walki ze ZZ to "dać nagrodę przewodniczącemu" (takie fakty pielęgnuje sie jak kwiaty w ogródku, po czasie powstaje wokół niego legenda, podlewa żółć, aż wyda jakieś obleśny owoc), to nie da się uniknąć wątpliwości z naszego podwórka. W większości do jakości działania.
Pytanie, "co zrobiłeś dla ZZ", jest fałszywe, bo nie bardzo wiadomo "co jest do zrobienia". I już od razu tłumaczę - bo nie chodzi o bieżące sprawy - te dotyczą właśnie (jak słusznie piszecie) na ogół problemów członków związku, lub tych co sytuacja przygnła.
Ale to wyłącznie fragment działania i to ten reakcyjny, a gdzie akcja? Gdzie polityka związku? Cele, w których różne osoby mogłyby uczestniczyć? Nie "obrona praw" ale "zdobywanie praw". Działania wyprzedzające, kształtujące przyszłość, a nie jedynie reagujące.

Czuje się o tyle usprawiedliwiony, że w paru miejscach już starałem się proponować dyskusje "co można robić" bez zainteresowania.
Nie da się robić czegoś, lub da ale bardzo lokalnie i z wątpliwym skutkiem, w pojedynkę.
Wyraźnie widać brak polityki. A jednocześnie trwa jakaś wojna podjazdowa z tymi co wątpią (i czasami bywa okazuje się, że słusznie). Proszę bardzo koledzy związkowcy, możemy się obrazić na różne rzeczy, a to, że słońce zachodzi a to, że członków nie przybywa, albo są zamrożeni, bez inicjatywy. Możemy się nigdy nie zastanowić dlaczego tak jest, zawsze pozostaje się obrazić.

Z wielką ciekawością patrzyłem co też rzecznik praw obywatelskich odpisze, to był dobry ruch (z kategorii "w interesie wszystkich", a nie "reagujemy dla jednostki"). Pech, że trafiło na gościa, który jest zaprzeczeniem rzecznika obywateli. Taki los. Facet znany z dosadnych stwierdzeń, sympatyk twardej władzy, swoje jednoznaczne przekonania nie raz raczył przedstawiać w ciągu ostatnich lat.
No ale zaraz następne działanie  - PIP - i dobrze.
Tu już dobry kurs, może nawet populizm, ale niech tam. Ale co jeszcze? Jest kilka szczebli, ileś tam płaszczyzn działania. Dlaczego to wszystko stoi?
Największy sukces górki - zaognienie wojny podział <->biuro i ostatnio dobry mundur<-> zły mundur; jakby to rzeczywiście miało faktyczny wpływ. Jakby nawet 300 księgowych i 600 sekretarek w stopniu brygadiera, właśnie oni odbierali mi moje pieniądze. Do nich mam kierować pretensje. Bzdura, zwykły mit! Trzeba umieć odróżnić słuszną pretensję o nierówne awanse, nepotyzm z właściwie wymierzonym celownikiem w sprawach finansowych, tam na samą górę. Bo inaczej jedni drugich zagryzą.
Na chwilę proszę przyjąć tę optykę. A niech tam, wszyscy zostają generałami...

Jachu w podziale musi w końcu załapać, że pieniędzy nie zabiera mu Krycha co piłuje pazury w kadrach. Owszem zabiera mu poczucie (różnych rzeczy), wkurza, że siedzi w cieple,  nie powinno tak być, może zasłużyła żeby jej podstawić nogę na schodach!
Ale albo Jachu się bawi, albo odkłada wojnę (i tak jej dowali) ale teraz razem z Krychą idzie upomnieć się o kasę. Czy wróg mojego wroga ne powinien byc moim przyjacielem?

To powyżej trochę obok tematu, bo miało być o celach i polityce. Czytam i widzę. Cały zachód trzyma sztamę i ma oparcie w ZZ. Doraźne reakcje to mniejszość, zasada to kształtowanie. Nie ma możliwości, żeby jakiś komendant wymyślił plastikowe buty. Fakt, jak pozostawi mu się tą sprawę do wyłącznej decyzji, zrobi tak, nie ma się co łudzić i u nas i w złodziejskiej Anglii. Więc buty rekomenduje związek. Nie ma takiej opcji, że jakaś KG ma na swojej stronie wykaz "akredytowanych" producentów ubrań koszarowych. Taką akredytację ma dawać związek, a producent to może jedynie prosić o możliwość wykonania niezależnych (!!!) testów dla Związku na własny koszt, we wskazanej sobie instytucji. I wara, żeby to nie z tych zaleceń były robione zakupy.
I co wtedy widzi każdy najmniejszy nawet strażak? Widzi, że tu o wszystkie aspekty JEGO roboty trwa walka. A ZZ jest nie tylko w tych chwilach, kiedy krzywda go spotyka. I taki strażak przystąpi do związku i będzie "robił dla związku" bo robi prawie zawsze także dla siebie.
A sprawa wyposażenia to jedynie jedna niewielka płaszczyzna. A jest ich parę i są jeszcze szczeble.
I proszę mi nie mówić że jestem jakiś młody pistolet, bo nie jestem.
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline sam_go

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.029
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 23, 2006, 14:27:49 »
Pięknie to ująłeś, ale zaraz pojawią się głosy - tak jak w innym temacie na tym forum, że oficerowie polityczni" itd, że wchodzą w nieswoje sprawy, jak choćby w sprawy reorganizacji. Nie jest  tajemnicą jaki korpus stanowi trzon jakiego związku i reorganizacja niekoniecznie musi odpowiadać wszystkim centralom ZZ, co zresztą widać po obecnie podejmowanych działaniach.
Na temat ZZ nie ma co dyskutować z panem Bartem, bo po jego postach widać jaki z niego sympatyk. Liczę że ZZ zrobią coś dla niego i znajdzie chłop w końcu uczciwą robotę, za uczciwe na danym stanowisku pieniądze (nie za małe ale też nie za duże)
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2006, 18:17:23 wysłana przez sam_go »

Offline firepl

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
  • w stanie spocz.
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 08, 2007, 23:41:49 »
Panowie nie gańcie "Barta" on ma troche racji i wy macie troche racji, mysle ze problem jest wtm że zwiazki osiadły na laurach , Panowie przewodniczacy pokończyli dziwne szkółki , awansowali, wcześniej pozmieniali sobie stanowiska  wiedząc że bedzie reorganizacja która w tej chwili ich już niedotyczy bo ich stanowiska są bezpieczne, wiec teraz chcą reorganizowac, mieszac, skłócic , wszak najlepiej za nos wodzi sie ludzi skłóconych , niedajmy sie wodzic za nosy najlepszym obrazem sytuacji w zwiazkach jest ich stan osobowy znika błyskawicznie , za chwile zostanie tylko zarzad w warszawce należy zrobić coś by tych ludzi zatrzymac. Tylko co?

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 10, 2007, 17:59:41 »
Cytuj
Panowie przewodniczacy pokończyli dziwne szkółki , awansowali, wcześniej pozmieniali sobie stanowiska  wiedząc że bedzie reorganizacja
Przecież ktoś na nich głosował !!!! Teraz Ci co na takich głosowali mówią, że się wypisują?
Ciekawy sposób okazania swojego sprzeciwu. 

Offline firepl

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
  • w stanie spocz.
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 10, 2007, 21:05:41 »
Gedeon .. a jak mamy protestować jak się sprzeciwić?? nas dyżurnych jest 6 ,strażaków na podziale 47 , Pan przewodniczący powiedział im ze tak musiało byc , zresztą pisałem już o tym ,każdy z nich ma dodatkowe zajęcie nikt niechce przechodzić na 12 i nikt niechce nadstawiac karku za  6 dyżurnych, mniejsze zło,jak to mówia PRZYRODA. Ogólnie sytuacja jest niezdrowa nigdy tak niebyło  jak jest teraz, nie jestem przypisany do zmiany  na dojazdach jestem w plecy jakieś 150 zeta ( 16 razy zamiast 7) nigdy nie moge sobie zaplanować wolnego grafik jest praktycznie z 14 dniowym wyprzedzeniem i to czesto jest zmieniany. Obsada jednoosobowa chcesz do WC wołasz kogoś z podziału ( jak zechce przyjśc) a jak w tym czasie  zadzwoni komendant to zbierasz że cie niemana stanowisku. W nocy siedzisz jak ten "wał" i ogladasz tv jak nic sie niedzieje ( fotele niewygodne) związków to nieobchodzi , mówia rozmawiajcie z komendantem on jest waszym szefem, posiłki oczywiście na "sucho " przy telefonie zero lodówki nawet czajnika niema bo niby jest na kuchni na podziale, tylko jak tam dojśc jak trafisz na swoja dawna zmiane to ok . I powiedz mi kolego jak protestowac??szkoda tego 1 % na zwiazki lepiej przeznaczyc na chore dzieciaki.
Pozdrawiam

Offline robinn998

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 10, 2007, 22:10:22 »
Gedeon .. a jak mamy protestować jak się sprzeciwić?? nas dyżurnych jest 6 ,strażaków na podziale 47 , Pan przewodniczący powiedział im ze tak musiało byc , zresztą pisałem już o tym ,każdy z nich ma dodatkowe zajęcie nikt niechce przechodzić na 12 i nikt niechce nadstawiac karku za  6 dyżurnych, mniejsze zło,jak to mówia PRZYRODA. Ogólnie sytuacja jest niezdrowa nigdy tak niebyło  jak jest teraz, nie jestem przypisany do zmiany  na dojazdach jestem w plecy jakieś 150 zeta ( 16 razy zamiast 7) nigdy nie moge sobie zaplanować wolnego grafik jest praktycznie z 14 dniowym wyprzedzeniem i to czesto jest zmieniany. Obsada jednoosobowa chcesz do WC wołasz kogoś z podziału ( jak zechce przyjśc) a jak w tym czasie  zadzwoni komendant to zbierasz że cie niemana stanowisku. W nocy siedzisz jak ten "wał" i ogladasz tv jak nic sie niedzieje ( fotele niewygodne) związków to nieobchodzi , mówia rozmawiajcie z komendantem on jest waszym szefem, posiłki oczywiście na "sucho " przy telefonie zero lodówki nawet czajnika niema bo niby jest na kuchni na podziale, tylko jak tam dojśc jak trafisz na swoja dawna zmiane to ok . I powiedz mi kolego jak protestowac??szkoda tego 1 % na zwiazki lepiej przeznaczyc na chore dzieciaki.
Pozdrawiam
nic dodać nic ująć Dyżurni CPR Wielcy kur.. mamy być, jedna osoba pierdolo...ny CPR  jednoosobowy, posrani geniusze tworzą smieszne pod telewizje CPR-y, a jedna osoba chyba superman musiałby sobie z tym poradzic , ale ok jaka OBSADA i GRUPA ZASZEREGOWANIA takie CPR-y.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 10, 2007, 22:27:25 »
Cytuj
związków to nieobchodzi , mówia rozmawiajcie z komendantem on jest waszym szefem, posiłki oczywiście na "sucho " przy telefonie zero lodówki nawet czajnika niema bo niby jest na kuchni na podziale,
I to jest właśnie rola zz aby to zmienić. Jeśli wasz przewodniczący odsyła was do szefa to trzeba go zmienić na takiego który sam pójdzie takie sprawy załatwić w waszym imieniu.
Co do CPR-ów to po (hucznym) otwarciu jednego z nich parę miesięcy temu nic się nie zmieniło dalej jest ale tak jakby go nie było.....

Offline firepl

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
  • w stanie spocz.
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 10, 2007, 22:48:14 »
Geddeon ,, no ty człowieku mnie nie rozumiesz ,, jak zmienic w jaki sposób nas jest 6 dyzurnych a z podziału nik za nami nie stanie bo im jest dobrze nie beda zmieniac ""dobrego przewodniczącego""

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 11, 2007, 12:37:26 »
Coś jest chyba nie tak, jeżeli do swoich racji nie potraficie przekonać kolegów z podziału > w tej sytuacji nie ma co mówić o "złym" przewodniczącym, ponieważ on reprezentuje większość, która go wybrała. W mniejszości nic nie zrobicie, tym bardziej akcji protestacyjnej  :rolleyes:
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline JW23

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 113
Odp: Akcja Protestacyjna?
« Odpowiedź #39 dnia: Marzec 04, 2007, 16:10:02 »
Jaka akcja protestacyjna? skoro firma czyli PSP podzieliło się na : pracowników biurowych bardzo obciążonych odpowiedzialnoścą - jak to mi kedyś powiedziała pewna pani w kadrach, podział bojowy nie zadowolony, ale nie potrafiący się zorganizować samemu do akcji protestacyjnej, i służbę dyżurną też nie zadowoloną ze swojej sytuacji, ale już odsuniętom od podziału. Więc należałoby najpierw może się dogadać i zjednoczyć a dopiero później protestować.
Lepsze jutro, było wczoraj.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Formy protestu - propozycje
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 10, 2007, 23:15:43 »
Witam.
Najprawdopodobniej czeka nas Akcja Protestacyjna.
Jakie Waszym zdaniem można zastosować formy protestu nie wyłączając oczywiście standardowego oflagowania i ewentualnych demonstracji.
Macie jakieś pomysły, propozycje jak ulepszyć, bardziej uwidocznić, nasze oczekiwania i postulaty ?

Offline BURY

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 369
Odp: Formy protestu - propozycje
« Odpowiedź #41 dnia: Kwiecień 10, 2007, 23:19:48 »
jeźdźic po miescie wolno cała zmiana na sygnałach może ludzie nas zauważą

Offline arters

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Formy protestu - propozycje
« Odpowiedź #42 dnia: Kwiecień 11, 2007, 09:53:52 »
Chyba najlepszą metodą byłby strajk włoski.Nikomu wtedy nie zaszkodzimy.
Chociaż nie wiem jak zda to egzamin przy stodole na wsi(czyt.małe miasteczko a nie WSI).

Offline MOR

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 59
Odp: Formy protestu - propozycje
« Odpowiedź #43 dnia: Kwiecień 11, 2007, 10:03:09 »
Strajk włoski- kiedyś coś takiego było skutki połowiczne, ale coś w ten sposób wskóraliśmy.Teraz chodzi nam o to samo a także o naszą godność .Sprawa nagłośnienia w mediach( nawet tych lokalnych) była by na najlepsza ,ale oni nie bardzo się do tego kwapią.Nie chcę być złym prorokiem ale jeżeli dojdzie do jakiejś tragedii z udziałem strażaków to może wszystko wypłynie na powierzchnię(oby taki  scenariusz był niepotrzebny i się nie zdarzył). 

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: Formy protestu - propozycje
« Odpowiedź #44 dnia: Kwiecień 11, 2007, 11:01:40 »
1/ Wreszcie zdecydować się na oddanie do sądu spraw związanych z nadgodzinami - niech ktoś zobaczy naszą dotychczasową dobrą wolę
2/ Całkowita blokada na informacje dla mediów dotyczące prowadzonych działań
3/ Zaprzestanie przekazywania meldunków ze zdarzeń dla WSKR (a w konsekwencji KCKR)
4/ "Strajk włoski" - jak najbardziej.
Do zadymienia w budynku - konsekwentnie: zarządca budynku, policja, pogotowie
Do plamy oleju - zamknięcie drogi na kilku kilometrach, policja, zarządca drogi
itd....


Offline sasza

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 125
Odp: Formy protestu - propozycje
« Odpowiedź #45 dnia: Kwiecień 11, 2007, 14:32:31 »
mario co do punktu pierwszego to kilka spraw jest już w toku i czekamy na przychylny nam wynik.

Ja myślę że to trzeba zrobić poprzez media i to na szeroką skalę tv,radio net i to nie w formie jakiegoś komunikatu w danym dniu ale do skutku .
zobaczymy co się porobi po spotkaniu zz z ministrem (z optymizmu mnie już wyleczyli raczej choć chciałbym się mile zdziwić) pozdrawiam .

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: Formy protestu - propozycje
« Odpowiedź #46 dnia: Kwiecień 11, 2007, 17:34:53 »
sasza, takie marginalne przypadki nic nie dadzą. Chodziło mi o masówkę - tysiące pozwów do sądu.

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odp: Formy protestu - propozycje
« Odpowiedź #47 dnia: Kwiecień 11, 2007, 17:43:38 »
Witam!Wydaje mi się, że Już sam fakt brak/odmowa?/ przekazywania tylko np: w SWD wszelkich info. z PSK/MSK, wyżej - nieźle, by skomplikował "pracę" KW,KG. Ojjj  :wacko: Inne pomysły - jak widać, chyba też bardzo wskazane? ^_^
Pozdr.

PS. Może prócz :huh: Hm..
Cytuj
jeźdźic po miescie wolno cała zmiana na sygnałach może ludzie nas zauważą


Butel!!! Chodzi o to gł. by - właśnie... nie "klikać" -_-
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 11, 2007, 18:16:03 wysłana przez Ajax »
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Online Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.692
Odp: Formy protestu - propozycje
« Odpowiedź #48 dnia: Kwiecień 11, 2007, 18:04:36 »
Trochę z historii Naszych protestów:

,,Kraj, 8.01.2003. Rozszerza się protest strażaków z Państwowej Straży Pożarnej, który w
niektórych regionach Polski trwa już od 16 grudnia 2002 r.. Przyłączenie się do akcji
protestacyjnej strażaków z Mazowsza, Śląska, Podlasia, Warmii i Mazur oznacza, że objęła
ona już wszystkie województwa. Od początku protestu strażacy domagają się zrównania ich
płac z wynagrodzeniami policjantów i określenia czasu służby, powyżej którego
przysługiwałaby im gratyfikacja w postaci pieniędzy lub czasu wolnego. Strażacy protestują
poprzez oflagowywanie budynków i samochodów, wywieszanie transparentów oraz
zaprzestanie wykonywania prac dodatkowych, takich jak remonty czy malowanie koszar.
,,


I można tu sobie zanucić ,,ALE TO JUŻ BYŁO,,

Witam!Wydaje mi się, że Już sam fakt brak/odmowa?/ przekazywania tylko np: w SWD wszelkich info. z PSK/MSK, wyżej - nieźle, by skomplikował "pracę" KW,KG. Ojjj  :wacko: Inne pomysły - jak widać, chyba też bardzo wskazane? ^_^
Pozdr.

PS. Może prócz :huh: Hm..
Cytuj
jeźdźic po miescie wolno cała zmiana na sygnałach może ludzie nas zauważą

Tylko że w SWD jednym kliknięciem klawiatury prześlesz wszystko naraz, nieważne czy po jednym czy po dwuch miesiącach protestu.
Myślę że akurat tym to się nie zmartwią.

Tylko STRAJK WŁOSKI
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 11, 2007, 18:17:29 wysłana przez Butel »
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Formy protestu - propozycje
« Odpowiedź #49 dnia: Kwiecień 11, 2007, 18:46:04 »
Butel
W zakresie obowiązków dyżurnego jest codzienne przekazywanie danych, wysyłanie raportów itp.
KP będzie miał podstawę, ukarać cię na dzień dobry w służbie.
Może lepszy będzie protest song.