Autor Wątek: Szkoła pożarnicza - czy to się jeszcze opłaca? Pytanie raczej do kolegów z PSP  (Przeczytany 4629 razy)

Offline instrukcjappoz

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Cześć wszystkim!

W tym roku będę starał się o miejsce w CS PSP oraz SGSP - tak, aby spróbować swoich sił w naborze do szkoły dla samego siebie, a nuż się uda. Wszystko zweryfikuje życie.

Ostatnio mam jednak taką rozterkę... czytam to forum, czytam też wypowiedzi strażaków na grupach w mediach społecznościowych i nie tylko. Wiele zdań mówi o tym, że obecnie szkoła daje praktycznie tylko kilkaset złotych więcej między szeregowym a aspirantem/kapitanem po szkole. I od razu chcę zaznaczyć, że nie patrzę aż tak na finanse, ale też nie ukrywajmy, że z samego powołania się nie utrzymam. Dużo osób też wspomina o tym (a znam też osobiście takich przypadków co najmniej kilka), że po szkole - zwłaszcza SGSP - jest też duże ryzyko szybkiego trafienia za biurko. I wiem, że na siłę nikogo nie zaciągną, no ale. Ja sam pracuję w dobrej branży, w dobrej firmie, z perspektywą rozwoju i awansu.

I teraz takie moje rozważanie:
- po szkole jest wyższy stopień
- po szkole jest ~kilkaset złotych więcej
- ryzyko trafienia za biurko szybko po szkole, na system pracy 8h dziennie
- jeśli powyższe, to ograniczone możliwości dorobienia poza służbą i nadgodzin
- jeśli iść na szeregowego strażaka to nie jest zapewnione, że po kilku latach uda się zrobić zaocznie SA PSP (potem ewentualnie też SGSP) - nie jest wykluczone, ale też nikt tego nie zagwarantuje
- jednak trafiając za biurko nie czujesz się chyba tak spełniony zawodowo, jeśli szedłeś do straży z myślą o byciu typowym strażakiem na podziale bojowym

Czyli reasumując: na moje oko, w kwestii finansowej, z perspektywą dodatkowej pracy poza służbą, szeregowy może wychodzić dużo lepiej niż nawet oficer po szkole. Być może dla niektórych minus może stanowić brak ** czy *>, ale z drugiej strony - czy droga kariery od zera do... (st. ogn, aspiranta, oficera - w zależności od rozwoju ścieżki kariery) nie kształtuje lepszego strażaka, być może przyszłego dowódcy? Jedni mówią (w tym absolwenci szkół), że to mało opłacalne. Inni mówią (często ci, co szkoły nie robili, a teraz żałują), że lepiej robić szkołę od razu - potem nie wiadomo czy się uda, czy wyślą, czy będzie czas, życie prywatne itd.

Ja mam obecnie uczucia mieszane. Chciałbym poznać opinię kolegów z każdego korpusu w PSP - jakie jest Wasze zdanie. Co ta szkoła obecnie daje, czy i dlaczego aż tak mocno warto robić ją za młodu, a nie iść na szeregowego strażaka. Bo coraz bardziej jak tak czytam i słucham wydaje mi się, że lepiej wyjdę próbując iść na ulicę + potem sobie dorabiać w mojej branży. I finansowo, i w kwestii spełnienia jako strażak. Nie wyobrażam siebie jako powiedzmy 28-latka (obecnie mam 21), który ląduje za biurkiem. Po 10 latach służby - być może. Ale nie po 2 czy 4 latach szkoły... i nie ograniczam tego tylko do możliwości dodatkowego zarobkowania. Tu chodzi właśnie o to spełnienie zawodowe - nie umniejszam nikomu zza biurka, ale to nie jest to, co chciałbym robić w PSP. Nie w moim, młodym jeszcze, wieku.

Offline matijas

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 28
« Ostatnia zmiana: Sierpień 09, 2020, 20:23:51 wysłana przez matijas »

Offline instrukcjappoz

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Miałem podobny dylemat, też fajna praca i dobry pieniądz, ale moim marzeniem zawsze było zostać strażakiem nie ważne czy przez SA, SGSP czy podział. Wiadomo, najpierw nastawiałem się na SGSP, ale gdy zacząłem pracę w wieku 17 lat, to jeszcze raz zrobiłem sobie kalkulację finansową i podjąłem decyzję, że lepiej na podział i za kilka lat na szkołę, gdyż można więcej zarobić i sobie odłożyć.

Od 1 marca rozpoczynam służbę i powiem Ci szczerze, że mając 20 lat mam nieco ponad 3000zł na rękę i mam zgodę na dodatkowe zarobkowanie od swojego 01. A z pracy dodatkowej, która jest zdalna mam drugie tyle. Lepsze to na sam początek niż 500zł żołdu przez 4 lata i tylko kilkaset zlotych więcej przy wypłatach od razu. Jeśli myślisz finansowo, to nie opłaca się iść po liceum od razu na sgsp ;p

To mamy bardzo podobnie. Również pracuję zdalnie i właśnie mam możliwość dalszego rozwoju - myślę, że zarówno w tej firmie, jak i nawet przy doszlifowaniu umiejętności programistycznych jako programista na własnej działalności. To, że z pracy na podziale + takiego dodatkowego zarobkowania kasa większa niż nawet po SGSP, to jasne. Ale tu mi chodzi też właśnie o to spełnienie zawodowe. Chcę być strażakiem a nie urzędnikiem i coraz bardziej zastanawiam się nad zmianą kierunku, który obrałem. Czy nie lepiej wyjdę dając sobie np. jeszcze rok, 9 miesięcy, 10 miesięcy, czy pełny rok... w tym czasie robiąc prawo jazdy kat. C, bo często jest wymagane ostatnio u nas na naborach z ulicy w okolicy, i szlifując umiejętności z IT. Około 7 miesięcy kursu (i to nawet chyba łącznie wszystkie bloki) i witamy w służbie. Oczywiście jak szczęście pozwoli się dostać. A potem najczęściej raczej problemu z dodatkowym zarobkowaniem. I masz zarówno zapewnioną służbę na co najmniej 25 lat, a także spełnienie jako strażak + fajne pieniądze z dodatkowego zarobkowania.

Offline matijas

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 28
Tak, tylko w ciągu 7 miesięcy masz 100% normalnej wypłaty ;)

Powiem Ci, że dopóki nie poznałem jak funkcjonuje biuro, to też zapierałem się w myślach, aby absolutnie tam nie trafić. Jak poznałem, to zmieniłem zdanie
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2020, 08:22:24 wysłana przez Butel »

Offline instrukcjappoz

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Tak, tylko w ciągu 7 miesięcy masz 100% normalnej wypłaty ;)

To jasne. Na to aż tak nie patrzę, bo nie jestem zafascynowany aż tak pieniądzem. Oczywiście przez pryzmat finansów też na to patrzę, stąd moje rozważanie, czy nie lepiej próbować na ulicę (być może nawet łatwiej się dostać niż do szkoły, a przy tym krótszy kurs - a gdybym chciał się powiązać z aktualną firmą, gdy uda mi się dostać do PSP, to podejrzewam, że po tych 7 miesiącach kursu podstawowego miałbym możliwość powrotu. A nawet jak nie, to mając zaplecze techniczne poradziłbym sobie na rynku nawet i na samozatrudnieniu). Chyba trochę mnie utwierdziłeś w tym, co ostatnio rozważam.

Offline matijas

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 28
Ja ze swoją pracą się nie rozstaje, bo podczas 2 bloku czyli praktyk w macierzystej JRG będę normalnie pracować poza służbami, więc tak naprawdę przerwa  w pracy zajmie tylko 4 miechy. Ja też nie jestem zafascynowany pieniądzem, ale samą frajdą i satysfakcją się nie nakarmisz i opłat nie porobisz, a jakoś godnie to życie, trzeba przeżyć  :mellow:

Offline instrukcjappoz

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Powiem Ci, że dopóki nie poznałem jak funkcjonuje biuro, to też zapierałem się w myślach, aby absolutnie tam nie trafić. Jak poznałem, to zmieniłem zdanie :D

Oj nie powiem, że np. na takim SK może i kiedyś chciałbym się znaleźć. Ale wiesz, mam swój młody wiek (21 lat), możliwość fajnych pieniędzy na dodatkowym zarobkowaniu (co się wyklucza przy pracy biurowej raczej), a też przecież po kilku latach jest szansa zrobić sobie *>, a potem może nawet i **. Szczerze mówiąc, więcej znam ** po pierwotnej aspirantce niż tych bezpośrednio z SGSP. Swoją drogą, nasz aktualny KG PSP też chyba przechodził taką drogę (aspirantka a potem oficerka), patrząc po absolwentkach zdobiących jego mundur.

A z ciekawości, w jakiej branży pracujesz?
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2020, 08:21:31 wysłana przez Butel »

Offline matijas

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 28
« Ostatnia zmiana: Sierpień 09, 2020, 20:24:46 wysłana przez matijas »

Offline instrukcjappoz

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 6
Produkcja filmowa/grafika. Docelowo mam właśnie dyżurnego SK.

No to na jedno w sumie chyba szybko Cię zesłali na SK. To był taki nabór na stanowisko docelowe, czy po prostu takie zapotrzebowanie i tak się złożyło? Gratulacje swoją drogą, że udało Ci się dostać do służby i powodzenia na kursie. Ja muszę to jeszcze przemyśleć, ale chyba do naboru na szkołę podejdę dla samego siebie, nie na wyjebce, ale nie będzie to mój priorytet. Jak się nie dostanę, gonię na prawko kat. C i poluję na nabór z ulicy. Dzięki za podzielenie się swoją opinią w temacie, bo raz, że mamy podobny temat z pracy w cywilu to jeszcze jesteś z tym na świeżo.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.321
@instrukcjappoz odnosząc się do twojej rozkminy... To masz rację a teraz wyjaśniam dlaczego po pierwsze na przykładzie mojej komendy... Spośród 5 najmłodszych stażem oficerów po SGSP (zarówno dziennej i zaocznej, prawie wszyscy przyjęci po 2010) Trzech już pracuje na 8 godziny, czwarty nie ma jeszcze dwóch lat służby i musi jeszcze siedzieć na PB  przez pewien czas :wacko: No i tylko oficer z numerem 5 pracuje na PB... Czyli jakieś 20%  :rofl: Chociaż myślę, że to tylko kwestia czasu, że wszyscy oficerowie będą chodzić codziennie do pracy. Szeryf już się zaczął przyglądać młodym aspirantom pod kątem biura... I zawiną z PB chłopaka który skończył cywilną SGSP... 
Co do kwestii finansowych jeśli masz 21 lat to będziesz ekonomicznym dyletantem jeśli zamkniesz się na tym etapie swojego życia  na jakikolwiek okres swojego życia w szkole dziennej... Pomijając fakt ze w szkole dostaniesz mniej jak 500 zł a na stażu teraz lekko ponad 3000... Pomijając nadgodziny, 13, mundurówkę czy nagrody... Wiesz, że obecna ordynacja podatkowa przewiduje 0% PIT dla ludzi przed 26 rokiem życia... Możesz trzaskać 7127 zł brutto miesięcznie i podatek nie wystąpi... Daje to rocznie kwotę wolną od podatku na poziomie 85.528 zł...  Policz to wszystko razem to wyjdą ci kwoty przez 4 lata szkoły które pozwolą na zakup mieszkania...   
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline pepek1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 226
Wybierz służbę wojskową lepiej dużo większe zarobki a po sgsp możesz się ubiegać o służbę w Wojskowej Ochronie Przeciwpożarowej  :straz:

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.321
Wybierz służbę wojskową lepiej dużo większe zarobki a po sgsp możesz się ubiegać o służbę w Wojskowej Ochronie Przeciwpożarowej  :straz:
Świetna rada... A zdajesz sobie sprawę, że w WOP nie ma nawet jednego etatu oficerskiego w systemie zmianowym wg. obecnego przepisu kwalifikacyjnego więc po SGSP od razu system codzienny  :wacko:
Załącznik nr 6 sprawdź http://www.dziennikustaw.gov.pl/D2020000028001.pdf
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline pepek1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 226
Tak, ale w systemie codziennym facet będzie miał mimo wszystko ponad 1,5 więcej niż w psp. Może być tak że nie zawsze będzie miał zgodę na zarobkowanie dodatkowe