Autor Wątek: Polska produkcja samochodów gaśniczych  (Przeczytany 31614 razy)

Offline WitaminaC

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 112
  • jooteeerrgieee
Odp: Polska produkcja samochodów gaśniczych
« Odpowiedź #75 dnia: Październik 06, 2018, 10:14:58 »
Cytuj
„Komendant Główny PSP zauważył również, że wysoki koszt strażackich samochodów spowodowany jest m.in. „bardzo dużą ilością sprzętu elektronicznego i elektrycznego. Nie potrzebujemy samochodów w których linia szybkiego natarcia, zwijak, będzie elektryczny, możemy zrobić to ręcznie” – dodał Suski.

Niech mnie ktoś uszczypnie, bo ja chyba śnię  :gwiazdki:  :rofl: A może tak w zasadzie, to nie potrzebujemy samochodów pożarniczych, a wystarczą nam wozy konne jak 80 lat temu?
Maszt oświetleniowy też niepotrzebny, tak samo agregat prądotwórczy. Po co? W przypadku działań nocnych i potrzeby oświetlenia terenu akcji, jedna rota będzie wchodzić na dach samochodu (tudzież bryczki, bo w niej mniej elektroniki) i odpalać pochodnie! Masakra jakaś...
Why so serious?

Offline wujo 2010

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 1.815
Odp: Polska produkcja samochodów gaśniczych
« Odpowiedź #76 dnia: Październik 06, 2018, 10:21:42 »
Cytuj
„Komendant Główny PSP zauważył również, że wysoki koszt strażackich samochodów spowodowany jest m.in. „bardzo dużą ilością sprzętu elektronicznego i elektrycznego. Nie potrzebujemy samochodów w których linia szybkiego natarcia, zwijak, będzie elektryczny, możemy zrobić to ręcznie” – dodał Suski.

Niech mnie ktoś uszczypnie, bo ja chyba śnię  :gwiazdki:  :rofl: A może tak w zasadzie, to nie potrzebujemy samochodów pożarniczych, a wystarczą nam wozy konne jak 80 lat temu?
Maszt oświetleniowy też niepotrzebny, tak samo agregat prądotwórczy. Po co? W przypadku działań nocnych i potrzeby oświetlenia terenu akcji, jedna rota będzie wchodzić na dach samochodu (tudzież bryczki, bo w niej mniej elektroniki) i odpalać pochodnie! Masakra jakaś...
Chodziło o awaryjność elektroniki jeżdżenie do serwisu zamiast na akcje . Jeśli ktoś nie miał z tym problemów to zazdroszczę.  Auta wchodzą w tryb serwisowy? 
Bądź uprzejmy i staraj się pomóc innym. Jeśli nie masz nic wartościowego do dodania w danym temacie, nie pisz, i tak zostanie to skasowane przez moderatorów :)

Offline peterek

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.260
Odp: Polska produkcja samochodów gaśniczych
« Odpowiedź #77 dnia: Październik 06, 2018, 10:38:45 »
Cytuj
„Komendant Główny PSP zauważył również, że wysoki koszt strażackich samochodów spowodowany jest m.in. „bardzo dużą ilością sprzętu elektronicznego i elektrycznego. Nie potrzebujemy samochodów w których linia szybkiego natarcia, zwijak, będzie elektryczny, możemy zrobić to ręcznie” – dodał Suski.

Niech mnie ktoś uszczypnie, bo ja chyba śnię  :gwiazdki:  :rofl: A może tak w zasadzie, to nie potrzebujemy samochodów pożarniczych, a wystarczą nam wozy konne jak 80 lat temu?
Maszt oświetleniowy też niepotrzebny, tak samo agregat prądotwórczy. Po co? W przypadku działań nocnych i potrzeby oświetlenia terenu akcji, jedna rota będzie wchodzić na dach samochodu (tudzież bryczki, bo w niej mniej elektroniki) i odpalać pochodnie! Masakra jakaś...
Chodziło o awaryjność elektroniki jeżdżenie do serwisu zamiast na akcje . Jeśli ktoś nie miał z tym problemów to zazdroszczę.  Auta wchodzą w tryb serwisowy?

Tu się zgodzę. Autopompy z panelami dotykowymi, sama pneumatyka, elektronika, wyspy zaworowe i brak podstawowej rzeczy np. zaworu głównego z możliwością otwierania ręcznego. Kto raz przeżył awarię autopompy przy pożarze ten docenia stare dobre rozwiązania pomp np. NH30 Rosenbauera czy Ruberga bez elektroniki sterowanych w zasadzie ręcznie. Kto miał wielokrotnie wycofany nowy samochód bo mu się sygnały zawieszają od przegrzania elektroniki ten docenia stare dobre zury. Kto doświadcza stałych okresowych problemów w nowoczesnych autkach z dopalaniem spalin i również koniecznością wycofywania nieraz z tego powodu np. GBA z PB ten docenia samochody bez Adblue czy innego systemu. Itd, itp....
pozdrawiam
ps.
co do masztów oświetleniowych zasilanych z agregatów prądotwórczych - rozwiązaniem stosowanych już przez OSP jest maszt zasilany z instalacji elektrycznej samochodu.
ps2.
już to kiedyś pisałem - chciałbym zobaczyć chociaż jeden samochód typoszeregu GBA w Polsce wyposażony w sprzęt zgodnie ze standardem dla tego typoszeregu uzupełnionym o tzw. standard dla dysponowanego w pierwszej kolejności.     


Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Polska produkcja samochodów gaśniczych
« Odpowiedź #78 dnia: Październik 06, 2018, 12:38:15 »
@Peterek w nowych pojazdach Rosenbauera może być zamontowana pompa starego typu ze sterowaniem ręcznym. Przy czym, elektronika dobrej jakości i system sterowania pojazdem wykonany z głową, to nic złego :)

Jeśli ktoś chce jest też możliwość - co polecam - zamontować system sterowania autopompą+dodatkami (maszt oświetleniowy, oświetlenie pola pracy itd.) za pomocą panelu (nie jest dotykowy więc bez problemu w rękawicy strażackiej można go obsługiwać):

https://www.youtube.com/watch?v=ccTSouFZc-Y

W momencie gdyby wysiadła elektronika zdejmuje się pokrywę wyciszającą autopompy (zajmuje to poniżej 10 sekund) i dostępna jest wyspa do sterowania zaworami pneumatycznymi - można sterować każdym zaworem. Gdyby w samochodzie wysiadła elektronika i pneumatyka to kierowca przy autopompie ma zestaw kluczy - tu i ówdzie musi zdjąć pokrywy (np. w bocznej tylnej skrytce) - zajmuje to 20 - 30 sekund (nie trzeba wyjmować sprzętu ciężkiego, może być konieczne np. wysunięcie tacy - wszystko zależy od wyposażenia zamontowanego w samochodzie) i do każdego zaworu jest w stanie dotrzeć ręką.

Podsumowując - dopóki chodzi silnik samochodu oraz została załączona przystawka odbioru mocy to auto jest w pełni funkcjonalne przy czym obsługa wyspą zaworów czy kluczami nie jest tak komfortowa jak za pomocą klikania w przyciski. Ale tego się nie zrobi za 600 tys brutto jak co po niektórzy proponują.


Offline b07

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 454
  • Everyone goes home
Odp: Polska produkcja samochodów gaśniczych
« Odpowiedź #79 dnia: Październik 06, 2018, 15:55:44 »
Kto był na Rosenbauer Demo Tour, ten wie, że Rosen zrobił solidne auto, uproszczone do bólu, z całkowicie manualnym sterowaniem elementami układu wodno-pianowego i absolutnym minimum bajerów (Atego w standardzie dla Katastrophenschutzu).

I szacunkowa cena tego pojazdu (bez wyposażenia) to ponad 1 mln złotych. Nie ma cudów, jakość musi kosztować.

Auta powinny być w miarę proste i solidne, ale bez przesady. Poza tym nawet zwyczajne, tanie auto, np. Iveco GBA od Moto-Trucka, ma panel awaryjnego sterowania układem wodno-pianowym.

Offline rastafarai

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 222
Odp: Polska produkcja samochodów gaśniczych
« Odpowiedź #80 dnia: Październik 06, 2018, 23:21:46 »
już to kiedyś pisałem - chciałbym zobaczyć chociaż jeden samochód typoszeregu GBA w Polsce wyposażony w sprzęt zgodnie ze standardem dla tego typoszeregu uzupełnionym o tzw. standard dla dysponowanego w pierwszej kolejności.   
Jest takie 😉 nie pamiętam dokładnie Świętochłowice albo Siemianowice Śląskie