Sprzedaż działki przez zarząd OSP

[strazak ochotnik]

Dzień dobry!
Korzystając z tego, że dziś mamy sylwestra chciałbym życzyć WSZYSTKIM pomyślności w Nowym Roku oraz tylu powrotów co wyjazdów.

Mam do Was pytanie Koledzy. Nie znalazłem w wyszukiwarce na forum żadnego podobnego tematu, dlatego postanowiłem stworzyć nowy.

Jednostka OSP jest właścicielem danej działki. Na tej działce znajduje się remiza, plac manewrowy, suszarka do węży itd. Działka ta znajduje się w samym centrum wsi, dlatego zarząd wpadł na "genialny" pomysł, żeby niewielki fragment tej działki sprzedać jednemu z sąsiadów. Jak twierdzi zarząd weźmiemy za ten kawałek jakieś 10 tys., bo nie mamy w ogóle pieniędzy, a wydatki są duże.
Sprzedaż fragmentu działki może uniemożliwić ewentualną dalszą rozbudowę strażnicy o dodatkowy garaż w przyszłości oraz może utrudnić wjazd dużych pojazdów (w tym oczywiście pożarniczych) na resztę działki znajdującej się z tyłu remizy. Dodam tylko, że sąsiad, któremu miałaby być sprzedana działka jest dobrym kolegą prezesa OSP.
Jestem członkiem zwyczajnym tej OSP i nie zgadzam się z tym co planuje zrobić zarząd, podobnie jak ja myśli jeszcze dość duża część druhów zwyczajnych.

Czy możemy coś zrobić w tej sytuacji? Odwołania zarządu jest raczej niemożliwe, bo nikt z nas młodych nie ma aż tyle czasu, żeby pełnić jakieś funkcje w zarządzie OSP (praca na busach i ciężarówkach, studia dzienne itp.)

Moje pytania do Was:
1. Czy Prezes może sam podjąć taką decyzję o sprzedaży działki jako osoba uprawniona do podpisywania dokumentów czy jednak musi taką decyzję podjąć większość zebrania walnego?
2. Jakie procedury muszą być spełnione, aby taką działkę sprzedać? Może nie zostaną dopełnione jakieś formalności i w ten sposób może uda nam się to obalić.
3. Czy cenę działki może sobie prezes sam wymyślić i zaproponować jaką chce, czy musi być do tego powołany jakiś rzeczoznawca. Chodzi o to, że ta działka jest warta według mnie więcej niż 8-10tys.
4. Czy jeśli zapadłaby decyzja o sprzedaży działki to w ostateczności jako wieloletni członek tej OSP miałbym prawo do "pierwokupu" tej działki (mając nadzieję, że za kilka lat zarząd się zmieni i nastąpiłaby odsprzedaż za taką samą cenę)?

[ksoniek]

Wszystko macie w statucie swojej OSP. Jeżeli jest wzorcowy to paragraf 18
2.   Uchwały dotyczące zmian we władzach OSP, wystąpienia ze Związku OSP RP oraz w sprawach nabycia i zbycia nieruchomości  powinny być podjęte w obecności co najmniej połowy uprawnionych do głosowania.
i paragraf 20 (2.   Do kompetencji walnego zebrania członków, oprócz innych spraw  wymienionych     w niniejszym statucie, należy):
9)   podejmowanie uchwał w sprawach  majątkowych przekraczających zwykły zarząd, w szczególności nabycia i zbycia nieruchomości oraz ich obciążenia.

Prezes sam nie może podjąć decyzji o sprzedaży, musi mieć zgodę przynajmniej połowy uprawnionych do głosowania na walnym zebraniu.

Według mnie wyceny dokonać powinien zarząd i na walnym zebraniu przedstawić w uchwale (na zgodę na sprzedaż) cenę wywoławczą.
Pierwokupu bezpośrednio z ustawy nie będziesz miał. Ewentualnie jeżeli w uchwale się znajdzie taki zapis, że w pierwszej kolejności może kupić członek OSP,

Sprzedaż działki ma być na pozyskanie środków na cele statutowe ergo na zakup sprzętu zapewnie, wiec procedura powinna być prosta:
- na walnym zarząd przedstawia uchwałę na zgodę na sprzedaż części działki o powierzchni
- mając zgodę występują do geodety o wydzielenie tej działki
- geodeta już w starostwie załatwia wszystko
- po zmianach w księdze wieczystej można sprzedawać
- dalej notariusz, wykreślenie działki z waszej księgi.
W to wszystko oczywiście można dołożyć na początek operat szacunkowy, wycenę przez rzeczoznawcę, wydzielenie działki... tylko to sa koszty.