Autor Wątek: Zadymianie czujek.  (Przeczytany 4145 razy)

Offline tadek7210

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Zadymianie czujek.
« dnia: Wrzesień 02, 2017, 11:20:31 »
Witam Kolegów.Bardzo denerwuje mnie problem zadymiania czujek kadzidełkiem przez Kierownika Technicznego w jednej z Galerii Centrum Handlowego , gdzie kilku z nas strażaków dorabia sobie do pensji. Sprawdza naszą reakcję na wywołany alarm wstępny ,obsługę Centralki SAP oraz weryfikację czasową i lokalizację danej czujki zadymionej na czas.Jest to świadome wprowadzanie i ingerencja całego systemu w błąd .Nadmieniam, że nie wprowadza centralki w stan testu jak to się robi podczas okresowego przeglądu i serwisu .Stąd moje  pytania i wątpliwości : 1.Czy robi to zgodnie z literą prawa? 2. Jakie osoby mogą takową czynność robić ? Sądzimy ,że o całej sytuacji nic nie wie Dyrektor Centrum.Czekamy na fachowe odpowiedzi , co i jak z tym fantem zrobić....

fireman80

  • Gość
Odp: Zadymianie czujek.
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 02, 2017, 19:04:25 »
W mojej ocenie: w myśl obecnie obowiązujących  przepisów z zakresu ochrony  przeciwpożarowej SSP powinien być sprawdzany zgodnie z DTR lub co najmniej raz w roku. Jeżeli to centrum handlowe to pewnie ma podpisaną umowę z firmą obsługująca ten system - czytaj z fachowcami. Każdy przegląd techniczny powinien być udokumentowany, łącznie z wydrukami z centrali, które potwierdzają test określonych czujek. Kierownik techniczny wg mojej subiektywnej oceny nie ma prawa ingerować w system. Powiadom dyrektora bo gamoń coś uszkodzi i wtedy będzie większy problem.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 02, 2017, 19:08:05 wysłana przez fireman80 »

Offline tadek7210

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Zadymianie czujek.
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 03, 2017, 08:05:40 »
I tak właśnie się dzieje podczas okresowych przeglądów SSP,DSO ., gdzie są wpisy w dzienniki przeglądów itp. Tylko ten Pasożyt tego nie czyni , wręcz zapowiedział "czy to się nam podoba czy nie ,będzie  nadal czujki zadymiał".Myślimy sprawę zgłosić na Policję o celowe wprowadzanie całego systemu i nas w błąd. My jesteśmy strażakami z 20, 30 letnim stażem służby, wszyscy po SA PSP ,orientujemy się w przepisach p.poż ,wiemy co należy do naszych praw i obowiązków na dodatkowej pracy w Galerii. Ten pan nie ma żadnego przeszkolenia w zakresie  konserwacji systemu. Jak możemy jemu zaszkodzić , by pracowało się nam lepiej i przyjemniej ?
Jakie kroki powinniśmy podjąć?

Offline r0cq

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 612
Odp: Zadymianie czujek.
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 03, 2017, 10:57:14 »
To czy robi to zgodnie z literą prawa zależy od umowy pomiędzy nim a zarządcą budynku, w Twoim przypadku najprawdopodobniej Dyrektorem centrum. Jeżeli taka umowa jest sporządzona to prawdopodobnie w swoim zakresie obowiązków ma określone co i kiedy powinien wykonywać i powinien to dokumentować, bo inaczej można byłoby mu zarzucić, że nie wykonuje swoich obowiązków. Jeżeli nie, to co to w ogóle za szopka? Wywoływanie alarmu I stopnia dla jego widzimisię? Jeżeli tak, to chętnie bym go postraszył § 6 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów lub nawet kodeksem karnym, art. 163. Co więcej, zawsze przecież może dojść do alarmu II stopnia  :wacko: , co skutkować może powstaniem paniki w wyniku włączenia się DSO. Przyjazd PSP też może być całkiem niezłym argumentem dla tego Pana.

Rozwiązań jest bardzo dużo. Zalecam przede wszystkim rozmowę, gdyż wzajemne straszenie może się wam odbić czkawką.
Powodzenia!
 :straz:
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 03, 2017, 11:01:34 wysłana przez r0cq »

Offline darek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 319
Odp: Zadymianie czujek.
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 03, 2017, 20:20:07 »
A nie zwróciliście uwagi na informację o zadymianiu czujki kadzidełkiem??? Pokażcie mi serwis lub producenta SSP, który do wywołania alarmu testowego pozwala użyć kadzidełko a nie gaz testowy? Użycie kadzidełka nie podchodzi pod palenie w miejscu niedozwolonym? Poza tym, zawsze można zadzwonić na policję, że po obiekcie chodzi jakiś typ i coś pali... A śmierdzi tak jakoś dziwnie.... Nie znam się na tym... może to jakaś maryśka? Albo sabotaż? Poza tym jeszcze jedno. Jeżeli dyżur ma 1 strażak, który jest bez powodu wezwany do fałszywego alarmu, a w tym czasie przyjdzie kolejny, prawdziwy tym razem alarm, to co z alarmem I st? Minut 5 i mamy alarm II stopnia... PSP, ewakuacja... Pomyślcie i o tym.

Offline tadek7210

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Zadymianie czujek.
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 04, 2017, 08:14:02 »
Jest nas dwóch strażaków przez 24h.Myśleliśmy nawet o złej weryfikacji i załączeniu alarmu II st, lecz wiadomo co z tego może wyniknąć.... Dzięki za wskazówki ,prosimy też o inne podpowiedzi.

fireman80

  • Gość
Odp: Zadymianie czujek.
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 04, 2017, 08:44:01 »
Jest nas dwóch strażaków przez 24h.Myśleliśmy nawet o złej weryfikacji i załączeniu alarmu II st, lecz wiadomo co z tego może wyniknąć.... Dzięki za wskazówki ,prosimy też o inne podpowiedzi.

Jestem zdania, że trzeba z każdej takiej "akcji" zrobić notatkę służbową o uruchomieniu systemu - do tego dołączyć wydruk z centrali i opis sytuacji. Niech sobie dyrektor sam ocenia czy tak chce. Nie wydaje mi się, że jakakolwiek umowa między właścicielem a tym kierowniczkiem regulowała takie postępowanie z tak ważnym urządzeniem przeciwpożarowym. Ale WY jako dbający o bezpieczeństwo ludzi oraz budynek będziecie z każdego zdarzenia robić "meldunek do dyrekcji".