A4 na tym odcinku to autostrada płatną obsługiwana przez GDDKiA i za przejazd nią się nie płaci, niezaleźnie czy jest to wyjazd ratowniczy czy dowolny inny. Często z tego korzystamy. Na wjeździe pobieramy bilet, a na wyjeździe na hasło straż, kasjer wpija odpowiedni kod, prosi o podanie nr rejestracyjnego lub zaczytuje go z kamery i otwiera szlaban. NA A4 Katowice-Kraków też w większości przypadków płacić nie trzeba, mimo że jest obsługiwana przez koncesjonariusza.
W przypadku A1 musieliśmy zapłacić ponieważ ten koncesjonariusz nie przewidywał bezpłatnych przejazdów innych niż alarmowe.