I później przez takie akcje, Ochotnicy są nazywani pijakami.... Zarty, żartami ale je trzeba przemyśleć, a nie pod dużym ciśnieniem celować komuś w twarz. Teraz kwestia, czy Ci Strażacy co brali udział w żarcie byli trzeźwi bo jak gdzieś czytałem mecenas burmistrza złożył zawiadomienie. Jak dla mnie konsekwencje powinny być wyciągnięte i to bardzo srogie.....